Dobrze nam idzie spamowanie, czas się wziąć za prawdziwe odchudzanie. Cz. 2.

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

bo będzie foch

a to ta paczuszka którą miałaś się podzielić za pomoc w wygranej, tak?

Ania, nie ma sensu i tak czuję się paskudnie! mam się całkiem załamać?

Tak peeling solny cudo!


A tymczasem zbieram się do spania, bo jutro nie wstanę słodkich snów!

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Ania, nie ma sensu i tak czuję się paskudnie! mam się całkiem załamać?

Tak peeling solny cudo!


A tymczasem zbieram się do spania, bo jutro nie wstanę słodkich snów!

to co podesłać Ci mój adres na pw żebyś mogła paczuszkę z moją częścią nagrody wysłać?

dobranoc
młoda godz jeszcze

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

to co podesłać Ci mój adres na pw żebyś mogła paczuszkę z moją częścią nagrody wysłać?

Dzień dobry

Kolejny dzień upału się zapowiada już jest 27 stopni a ja siedzę w nieklimatyzowanym pomieszczeniu i tak całe 8 godzin oszaleję jak Boga kocham!

[Aniaa_89]

hej

no pogoda jest masakryczna
u mnie w pracy klima jest, więc fajnie chłodniutko tylko potem ten szok jak się wyjdzie na dwór i w tą duchotę

kurcze ja lubię jak jest ciepło itd, ale bez przesady. W mieście takie pogody to dramat
najgorzej jest w mpk, taka duchota, że wychodząc z autobusu to normalnie cała się lepie i mokra jestem
nie wyrabiam z tą pogodą, chce ochłodzenia

[Aniaa_89]

a co tu tak cicho?

Justyna gdzie się włóczysz?
i gdzie reszta?


u mnie dzisiaj jako tako

I jogurt brzoskwiniowy z musli
II baton musli (nie miałam niczego innego, co mogłabym wziąć do pracy)
III gołąbek, młoda kapusta
w między czasie kilka wiśni
IV lód waniliowy w polewie czekoladowej z migdałami (rodzice kupili, bo mają dziś rocznicę ślubu, więc zostałam zmuszona, nie to żebym sobie od tak go zjadła)
V grejpfrut, miseczka malin
VI grahamka z 2jajkami na twardo

za dużo zwłaszcza, że te ostatnie posiłki się tak skumulowały, że w sumie odkąd wróciłam z pracy to co trochę coś jadłam

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

a co tu tak cicho?

Justyna gdzie się włóczysz?
i gdzie reszta?


u mnie dzisiaj jako tako

I jogurt brzoskwiniowy z musli
II baton musli (nie miałam niczego innego, co mogłabym wziąć do pracy)
III gołąbek, młoda kapusta
w między czasie kilka wiśni
IV lód waniliowy w polewie czekoladowej z migdałami (rodzice kupili, bo mają dziś rocznicę ślubu, więc zostałam zmuszona, nie to żebym sobie od tak go zjadła)
V grejpfrut, miseczka malin
VI grahamka z 2jajkami na twardo

za dużo zwłaszcza, że te ostatnie posiłki się tak skumulowały, że w sumie odkąd wróciłam z pracy to co trochę coś jadłam

Jestem

Booooże jak duszno byłam na zakupach w tesco, potem sprzątałam, ćwiczyłam i dopiero mam czas w sumie to powinnam już spać

A propo ćwiczeń: jeździłam dziś na rowerku! 30 min ale dobre i tyle i właśnie wyszłam spod prysznica, bo byłam spocona jak szczur TŻ dzisiaj pół dnia składał ten rowerek bożżżżżżżże, instrukcja do nie idzie się w ogóle połapać no ale jakoś złożył i chodzi! cieszę się jak głoooopia oby mi ta radość szybko nie przeszła

Ładne żarcie co narzekasz lóóóóód z Lidla? brzmi Lidlowo

No to moje żarcie miałam dzisiaj dzień białkowy

ś: kromka chleba Dukana z szynką z piersi indyka; jajko na miękko
2 śn: kromka chleba Dukana z szynką i serkiem wiejskim
o: pierś z kurczaka; jajko sadzone; plaster twarogu
k: 2 jajka na twardo w sosie kefirowo-musztardowym

Monotonnie i za dużo jajec no ale tylko dzisiaj chciałam się oczyścić trochę...

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

A propo ćwiczeń: jeździłam dziś na rowerku! 30 min ale dobre i tyle i właśnie wyszłam spod prysznica, bo byłam spocona jak szczur TŻ dzisiaj pół dnia składał ten rowerek bożżżżżżżże, instrukcja do nie idzie się w ogóle połapać no ale jakoś złożył i chodzi! cieszę się jak głoooopia oby mi ta radość szybko nie przeszła

Ładne żarcie co narzekasz lóóóóód z Lidla? brzmi Lidlowo

No to moje żarcie miałam dzisiaj dzień białkowy

ś: kromka chleba Dukana z szynką z piersi indyka; jajko na miękko
2 śn: kromka chleba Dukana z szynką i serkiem wiejskim
o: pierś z kurczaka; jajko sadzone; plaster twarogu
k: 2 jajka na twardo w sosie kefirowo-musztardowym

Monotonnie i za dużo jajec no ale tylko dzisiaj chciałam się oczyścić trochę...

super
teraz się cieszysz ale z czasem pewnie Ci się znudzi ale z rowerkami, orbitrekami itd jest plus że można np coś oglądać i ćwiczyć jednocześnie i wtedy czas szybciej i przyjemniej leci no ale i tak trzeba się spiąć i zmobilizować do tego a z czasem jest coraz trudniej, bo na początku to wiadomo że zawsze inaczej


lód z Netto
ale w Lidlu, Netto i Biedronce są praktycznie te same lody, różnią się tylko nazwą no i minimalnie smakiem, ale to głównie różnica w czekoladzie i tyle ale wszystkie są podobne

ładnie
tylko trochę mało

hej
ja już po pracy, dziś 4h więc szybko zleciało i już weekend
dzisiaj z TŻtem się widzę wieczorem, jutro jeszcze nie wiem dokładnie co i jak, a w niedz najprawdopodobniej pojedziemy gdzieś ze znajomymi nad wodę, poopalać się itd przydałoby się, bo taka blada jestem, że maskara aż wstyd przy takie pogodzie

[paulina0512]

Siema

Ja widzę, że czerwiec to był miesiąc masakry dla naszych diet ja też poszalałam, czuję się gruba i brzydka w sumie to jakieś pocieszenie, że nie tylko ja się objadałam
Ale w tej pracy wytrzymać to dramat jeść mogłabym sobie co bym chciała , burgery, wypasione kanapki, żeberka, nuggetsy, frytki itp itd no i najróżniejsze ciasta i ciasteczka i lody! idzie oszaleć jak się tam codziennie przebywa

Ale trzeba spiąć tyłek w końcu
Ja sobie wymyśliłam teraz dietę grejpfrutową a coo

I dzisiaj było np tak:
1. jogurt truskawkowy light , grejpfrut
2. sałatka (sałata,pomidor,ogórek,pa pryka, 2 jajka, szynka) kubek zupy pomidorowej
3. kubek zupy
4. sałatka (sałata,pomidor,papryka,j ogurt nat.) grahamka, grejpfut

i tak miało to w założeniu lepiej wyglądać
ale mówię Wam aż żal ściska jak jem tam zupę i sałatkę a wszyscy burgery i frytki jeszcze dziś przyszły nowe ciasta i wszyscy próbowali a ja nie

I sory ,że mnie tyle nie było znowu

[Aniaa_89]

Napisane przez paulina0512

Siema

hej kochana
no w końcu się pojawiłaś
czemu tak rzadko do nas zaglądasz? przypomina, że są priorytety, i my i nasz wątek to podstawa
opowiadaj co tam u Ciebie? jak się pracuje, jak z TŻtem i w ogóle wszystko i zdjęcia jakieś chcemy

Napisane przez paulina0512

Ja widzę, że czerwiec to był miesiąc masakry dla naszych diet ja też poszalałam, czuję się gruba i brzydka w sumie to jakieś pocieszenie, że nie tylko ja się objadałam

czerwiec to był dramat
teraz już jest lepiej ale jeszcze nie idealnie
ale z jedzeniem lepiej, od pon planuję znów się brać za ćwiczenia za miesiąc mam wesele, trzeba schudnąć

Napisane przez paulina0512

Ale w tej pracy wytrzymać to dramat jeść mogłabym sobie co bym chciała , burgery, wypasione kanapki, żeberka, nuggetsy, frytki itp itd no i najróżniejsze ciasta i ciasteczka i lody! idzie oszaleć jak się tam codziennie przebywa

łooo to faktycznie ciężko tam masz
ale pamiętaj-chwila przyjemności, całe życie w udach nie warto

Napisane przez paulina0512

Ale trzeba spiąć tyłek w końcu
Ja sobie wymyśliłam teraz dietę grejpfrutową a coo

grejpfruty są dobre przy diecie
ja kiedyś miałam taki okres, że codziennie jadłam grejpfruta, albo szkl soku grejpfrutowego i efekty były

Napisane przez paulina0512

I dzisiaj było np tak:
1. jogurt truskawkowy light , grejpfrut
2. sałatka (sałata,pomidor,ogórek,pa pryka, 2 jajka, szynka) kubek zupy pomidorowej
3. kubek zupy
4. sałatka (sałata,pomidor,papryka,j ogurt nat.) grahamka, grejpfut

ładnie
u mnie dzisiaj średnio, troszkę poszalałam ale cóż-weekend

Napisane przez paulina0512

ale mówię Wam aż żal ściska jak jem tam zupę i sałatkę a wszyscy burgery i frytki jeszcze dziś przyszły nowe ciasta i wszyscy próbowali a ja nie

za asertywność
ale raz na jakiś czas przecież możesz coś sobie zjeść i Ci nie zaszkodzi wszystko można, byleby z umiarem

[paulina0512]

Napisane przez Aniaa_89

hej kochana
no w końcu się pojawiłaś
czemu tak rzadko do nas zaglądasz? przypomina, że są priorytety, i my i nasz wątek to podstawa
opowiadaj co tam u Ciebie? jak się pracuje, jak z TŻtem i w ogóle wszystko i zdjęcia jakieś chcemy

czerwiec to był dramat
teraz już jest lepiej ale jeszcze nie idealnie
ale z jedzeniem lepiej, od pon planuję znów się brać za ćwiczenia za miesiąc mam wesele, trzeba schudnąć

łooo to faktycznie ciężko tam masz
ale pamiętaj-chwila przyjemności, całe życie w udach nie warto

grejpfruty są dobre przy diecie
ja kiedyś miałam taki okres, że codziennie jadłam grejpfruta, albo szkl soku grejpfrutowego i efekty były

ładnie
u mnie dzisiaj średnio, troszkę poszalałam ale cóż-weekend

za asertywność
ale raz na jakiś czas przecież możesz coś sobie zjeść i Ci nie zaszkodzi wszystko można, byleby z umiarem

No już teraz postaram się być częściej
W pracy w porządku. Chociaż pod względem zarobków dużo gorzej niż w ubiegłym roku. Mam mniej godzin , bo jest mały ruch i kiepska pogoda a przez to mniej zarabiam. Chyba zbyt dużo oczekiwałam przed przyjazdem tu no ale nie jest źle i tak dużo lepiej na tym wyjdę niż jak bym miała siedzieć w polsce
Z TŻ raz lepiej raz gorzej ale generalnie jest dobrze nie mam się z nim o co kłócić ani nic, najwyżej on musi znosić moje fochy i humorki i tyle

Od jutra ćwiczysz ? Ja też! Bo dziś znowu się obżarłam to już nawet nie jest śmieszne w dodatku wieczorem mam imprezę w domu więc pochlamy i pojemy znowu. Ale od jutra detox. Kto ze mną??

[Aniaa_89]

Napisane przez paulina0512

No już teraz postaram się być częściej
W pracy w porządku. Chociaż pod względem zarobków dużo gorzej niż w ubiegłym roku. Mam mniej godzin , bo jest mały ruch i kiepska pogoda a przez to mniej zarabiam. Chyba zbyt dużo oczekiwałam przed przyjazdem tu no ale nie jest źle i tak dużo lepiej na tym wyjdę niż jak bym miała siedzieć w polsce
Z TŻ raz lepiej raz gorzej ale generalnie jest dobrze nie mam się z nim o co kłócić ani nic, najwyżej on musi znosić moje fochy i humorki i tyle

Od jutra ćwiczysz ? Ja też! Bo dziś znowu się obżarłam to już nawet nie jest śmieszne w dodatku wieczorem mam imprezę w domu więc pochlamy i pojemy znowu. Ale od jutra detox. Kto ze mną??

no mam nadzieję, że będziesz częściej

a miałaś pracować w dwóch miejscach chyba? nie dało rady w końcu jakoś ze sobą tego połączyć?

a jakieś zdjęcia masz dla nas?

tak, od jutra ćwiczę
dzisiaj były tylko brzuszki ale znów pogrzeszyłam
cały tydz się starałam a potem w weekend taka rozpusta, że maskara no ale cóż, weekendy nie służą diecie
ale od jutra znów się pilnuję i z dietą i z ćwiczeniami i nie ma to tamto

[heroine86]

Dzieńńńń doberek!

Tęskniłyście za mną? nie było mnie bo miałam wyjazd weekendowy nad Solinę no i wypoczęłam, poopalałam się, no i fajnie teraz żal do pracy chodzić masakrycznie mi się nie chce... lenia mam


Paulina, super że się odezwałaś a gdzie jakieś zdjęcia? obiecałaś! ale masz pyszności w tej pracy podziwiam Cię, że jesteś twarda ja to bym pewnie poległa


U mnie dziś trochę chłodniej znaczy na chwilę obecną 22 stopnie ale mam nadzieję, że do 30 nie dobije

[Aniaa_89]

dzień dobry

ja już po pracy, dziś 6h ale irytuje mnie ostatnio ta robota, w ogóle nie chce mi się tam chodzić potrzebuje wakacji

w ogóle powiem Wam, że zakochałam się w mrożonej kawie cudo zwłaszcza w taką pogodę choć u mnie też trochę chłodniej niż wcześniej ale niewiele

Napisane przez heroine86

Tęskniłyście za mną? nie było mnie bo miałam wyjazd weekendowy nad Solinę no i wypoczęłam, poopalałam się, no i fajnie teraz żal do pracy chodzić masakrycznie mi się nie chce... lenia mam

no w końcu
a wczoraj gdzie się włóczyłaś, że dopiero dzisiaj do nas zajrzałaś?
super, że weekend udany masz dla nas jakieś zdjęcia?

[heroine86]

Doooobry

Napisane przez Aniaa_89

w ogóle powiem Wam, że zakochałam się w mrożonej kawie cudo zwłaszcza w taką pogodę choć u mnie też trochę chłodniej niż wcześniej ale niewiele

Ja ostatnio piję tylko mrożoną po 3-4 dziennie oczywiście bez cukru
dzisiaj i u mnie chłodniej 29 stopni

Napisane przez Aniaa_89

no w końcu
a wczoraj gdzie się włóczyłaś, że dopiero dzisiaj do nas zajrzałaś?
super, że weekend udany masz dla nas jakieś zdjęcia?

wczoraj byłam tak padnięta po pracy, że poszłam spać później wstałam, pojeździłam na rowerku 40 min, wykąpałam się i do łóżka no i tak o

zdjęcia nawet nikt nie pomyślał o aparacie w ogóle to w niedzielę wracamy autem i tak rozmawiamy, że nie zrobiliśmy ani jednego zdjęcia ale mieliśmy polewkę

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Ja ostatnio piję tylko mrożoną po 3-4 dziennie oczywiście bez cukru
dzisiaj i u mnie chłodniej 29 stopni

ej no 3-4 to lekka przesada
ja z cukrem, ale nic innego nie słodzę, więc nie ma tragedii

u mnie też było chłodniej, ale nie wiem dokładnie ile stopni ale całkiem przyjemnie, bo w końcu wiaterek się pojawił, więc nie ma takiej duchoty jak wcześniej


moje dzisiejsze podsumowanie

I jogurt jagodowy z musli
II grahamka z serem i ogórkiem kiszonym
III zupa kalafiorowa (mało,bo nie lubię zup)
IV kajzerka z serem, pomidorem, rzodkiewką i papryką
V 2jajka na miękko

i brzuszki zaliczone

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

ej no 3-4 to lekka przesada
ja z cukrem, ale nic innego nie słodzę, więc nie ma tragedii

u mnie też było chłodniej, ale nie wiem dokładnie ile stopni ale całkiem przyjemnie, bo w końcu wiaterek się pojawił, więc nie ma takiej duchoty jak wcześniej


moje dzisiejsze podsumowanie

I jogurt jagodowy z musli
II grahamka z serem i ogórkiem kiszonym
III zupa kalafiorowa (mało,bo nie lubię zup)
IV kajzerka z serem, pomidorem, rzodkiewką i papryką
V 2jajka na miękko

i brzuszki zaliczone

Oj tam oj tam

U mnie zero wiatru

Ale grzecznie i kolacyjka białkowa i brawo za ćwiczenia


U mnie dzisiaj średnio

ś: jogurt o taki o-> http://www.mullerpolska.pl/#/200/Muller Mix - Jogurty dwukomorowe
2 śn: 2 małe kromki razowca z serkiem łososiowym z pomidorem; czereśnie (sporo )
o: 2 wafle ryżowe serowe z serkiem wiejskim+ mała miseczka zupy pieczarkowej
k: jajecznica z dwóch jaj; 2 chlebki chrupkie; 1 wafel ryżowy serowy

za dużo węgli i ogólnie wszystkiego

jedyny pozytyw: 40 min na rowerku

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

U mnie dzisiaj średnio

ś: jogurt o taki o-> http://www.mullerpolska.pl/#/200/Muller Mix - Jogurty dwukomorowe
2 śn: 2 małe kromki razowca z serkiem łososiowym z pomidorem; czereśnie (sporo )
o: 2 wafle ryżowe serowe z serkiem wiejskim+ mała miseczka zupy pieczarkowej
k: jajecznica z dwóch jaj; 2 chlebki chrupkie; 1 wafel ryżowy serowy

za dużo węgli i ogólnie wszystkiego

jedyny pozytyw: 40 min na rowerku

nie jest źle tylko te wafle ryżowe
i za ćwiczenia 40min to ładnie a brzuszki też robisz czy tylko rowerek?


dzień dobry
ja już po pracy, dzisiaj 4h to szybko zleciało. Jutro na 6
a teraz pełen relaks przy mrożonej kawie a popołudniu z TŻtem się umówiłam

[paulina0512]

Napisane przez Aniaa_89

no mam nadzieję, że będziesz częściej

a miałaś pracować w dwóch miejscach chyba? nie dało rady w końcu jakoś ze sobą tego połączyć?

a jakieś zdjęcia masz dla nas?

tak, od jutra ćwiczę
dzisiaj były tylko brzuszki ale znów pogrzeszyłam
cały tydz się starałam a potem w weekend taka rozpusta, że maskara no ale cóż, weekendy nie służą diecie
ale od jutra znów się pilnuję i z dietą i z ćwiczeniami i nie ma to tamto

Z tamtą pracą nie wypaliło niestety.
Zdjęć prawie w ogóle nie mam. Nie wiem w sumie czemu ale musimy z TŻtem zacząć je pstrykać, bo żadnej pamiątki z tego wyjazdu nie będziemy mieli.

Napisane przez heroine86

Paulina, super że się odezwałaś a gdzie jakieś zdjęcia? obiecałaś! ale masz pyszności w tej pracy podziwiam Cię, że jesteś twarda ja to bym pewnie poległa

Nie ma co mnie podziwiać ja cały miesiąc ulegałam wszelkim pokusom, dopiero teraz się zaczynam ogarniać, zanim utyję na potęgę

Napisane przez Aniaa_89

w ogóle powiem Wam, że zakochałam się w mrożonej kawie cudo

Ja teeeeż chociaż jedną dziennie sobie robię pychota!

Jak ja bym chciała, żeby tutaj były upały cały miesiąc ok 20stopni i wiatrzysko...

U mnie dzisiaj było tak:
1. sałatka (szparagi, troszkę makaronu, groszek, suszony pomidor - ok 200kcal) , grejpfrut
2. sałatka (papryka, sałata, pomidor, ogórek) 2 jajka na twardo, kuskus
3. naleśnik z czereśniami
4. grejpfrut, puree z jabłek (taki mały słoiczek dla bobasów strasznie mnie kusiło , żeby zobaczyć jak to smakuje )

także jakoś strasznie chaotycznie dzisiaj
no i może coś poćwiczę jeszcze dzisiaj

[heroine86]

Dzień dobry

Napisane przez Aniaa_89

nie jest źle tylko te wafle ryżowe
i za ćwiczenia 40min to ładnie a brzuszki też robisz czy tylko rowerek?

No co wiesz, że to mój zamiennik
Na razie sam rowerek później będą też brzuszki nie chcę wszystkiego od razu wprowadzać, bo się zniechęcę

Napisane przez paulina0512

Nie ma co mnie podziwiać ja cały miesiąc ulegałam wszelkim pokusom, dopiero teraz się zaczynam ogarniać, zanim utyję na potęgę

lepiej późno niż wcale a przytyłaś coś?

Napisane przez paulina0512

U mnie dzisiaj było tak:
1. sałatka (szparagi, troszkę makaronu, groszek, suszony pomidor - ok 200kcal) , grejpfrut
2. sałatka (papryka, sałata, pomidor, ogórek) 2 jajka na twardo, kuskus
3. naleśnik z czereśniami
4. grejpfrut, puree z jabłek (taki mały słoiczek dla bobasów strasznie mnie kusiło , żeby zobaczyć jak to smakuje )

Hmm, mało jakoś


Ja już w pracy idę na kawkę!

[Aniaa_89]

dzień dobry

Napisane przez paulina0512

Zdjęć prawie w ogóle nie mam. Nie wiem w sumie czemu ale musimy z TŻtem zacząć je pstrykać, bo żadnej pamiątki z tego wyjazdu nie będziemy mieli.

no to musicie to nadrobić

Napisane przez paulina0512

Ja teeeeż chociaż jedną dziennie sobie robię pychota!

noo ja właśnie wróciłam z pracy i piję

Napisane przez paulina0512

U mnie dzisiaj było tak:
1. sałatka (szparagi, troszkę makaronu, groszek, suszony pomidor - ok 200kcal) , grejpfrut
2. sałatka (papryka, sałata, pomidor, ogórek) 2 jajka na twardo, kuskus
3. naleśnik z czereśniami
4. grejpfrut, puree z jabłek (taki mały słoiczek dla bobasów strasznie mnie kusiło , żeby zobaczyć jak to smakuje )

ładnie tylko ta kolacja malutka
u mnie wczoraj porażka była ale dzisiaj będzie już lepiej chociaż dzisiaj, bo weekend szykuje się grzeszny

Napisane przez heroine86

Na razie sam rowerek później będą też brzuszki nie chcę wszystkiego od razu wprowadzać, bo się zniechęcę

a jak często na rowerku ćw?

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

a jak często na rowerku ćw?

Na razie codziennie ale zobaczymy jak długo to potrwa


Dzień dobry

Jestem padnięta po dzisiejszym dniu idę na rowerek dobiję się całkiem

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Na razie codziennie ale zobaczymy jak długo to potrwa

nie ćwicz codziennie to nie ma sensu, nie powinno się codziennie ćwiczyć, zresztą w ten sposób szybciej Ci się to znudzi. A poza tym organizm się przyzwyczai i nie będzie to dawać większych efektów, powinnaś sobie jakoś urozmaicać, a nie codziennie to samo

moje dzisiejsze podsumowanie

I jogurt brzoskwiniowy z musli
II grahamka z serem i papryką
III zapiekany makaron z mięsem mielonym
IV 2małe morele
V 2kromki ciemnego chleba z serem, pomidorem, rzodkiewką i papryką

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

nie ćwicz codziennie to nie ma sensu, nie powinno się codziennie ćwiczyć, zresztą w ten sposób szybciej Ci się to znudzi. A poza tym organizm się przyzwyczai i nie będzie to dawać większych efektów, powinnaś sobie jakoś urozmaicać, a nie codziennie to samo

moje dzisiejsze podsumowanie

I jogurt brzoskwiniowy z musli
II grahamka z serem i papryką
III zapiekany makaron z mięsem mielonym
IV 2małe morele
V 2kromki ciemnego chleba z serem, pomidorem, rzodkiewką i papryką

Oczywiście, że nie codziennie tak będzie ten tydzień tylko tak chciałam, żeby się rozpędzić mam ułożony trening przez TŻ-ta jest skakanka, brzuszki, i trening Chodakowskiej także będzie mega urozmaicenie

Ładnie a brzuchy były?

U mnie 45 min na rowerku jedzenia nie ma co pisać, bo dzisiaj byłam na samym białku jak co czwartek czyli jadłam praktycznie to co tydzień temu chlebek otrębowy, ser biały, wieśniak, jajca i pierś z kurczaka oczywiście wszystko porozkładane i skomponowane na "posiłki"

[Aniaa_89]

hej
jak tam piątek 13stego?
dla mnie to zawsze udany i szczęśliwy dzień
dzisiaj od rana w pracy, ale 4h to szybko zleciało, do tego zgłoszenia mi wpadły, wiec się cieszę i weekend
no ale szykuje się grzeszny weekend niestety w sumie standardowo
dzisiaj taka mała impreza u TŻta, 2znajome pary mają przyjść, więc popijemy i pojemy a jutro już większa impreza, bo idziemy do kolegi na ur, najpierw gdzieś tam, a potem chyba do klubu. Więc choć tyle dobrego, że potańczę to pospalam kalorie

a Wy jakie plany na weekend? Justyna Ty chyba jakieś wesele miałaś mieć w lipcu? w ten weekend, czy kiedy?

Napisane przez heroine86

Oczywiście, że nie codziennie tak będzie ten tydzień tylko tak chciałam, żeby się rozpędzić mam ułożony trening przez TŻ-ta jest skakanka, brzuszki, i trening Chodakowskiej także będzie mega urozmaicenie

no to dobrze trzeba urozmaicać i efekty na pewno będą
ja się muszę znów wziąć porządnie za ćw bo u mnie ostatnio tylko brzuszki, a to też nie codziennie niby kurcze nadal do końca ta choroba mi nie przeszła, bo nadal trochę kaszel i katar mam, no ale nie będę czekać nie wiadomo ile, żeby mi przeszło, bo nigdy się nie doczekam a już czuję się taka gruba, że masakra i w ogóle już mam taką potrzebę ruchu, bo dawno nie ćwiczyłam
od pon już znów się za siebie biorę i nie ma to tamto

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

a Wy jakie plany na weekend? Justyna Ty chyba jakieś wesele miałaś mieć w lipcu? w ten weekend, czy kiedy?

Tak, właśnie jutro mam wesele a w niedzielę poprawiny właśnie zrobiłam sobie generalne SPA teraz maluję pazury

[Aniaa_89]

dzień dobry
ja wczoraj ta impreza, pojadłam trochę i popiłam. A jak wróciłam do domu i popatrzyłam na mój brzuch to maskara wielki jak nie wiem, normalnie ciążowy aż wstyd
dzisiaj znowu impreza, więc nic z tego, ale od pon już na prawdę ostro się za siebie biorę dieta i ćwiczenia i nie ma to tamto

Napisane przez heroine86

Tak, właśnie jutro mam wesele a w niedzielę poprawiny właśnie zrobiłam sobie generalne SPA teraz maluję pazury

fajnie
na miejscu macie, czy jedziecie gdzieś? jakie masz kiecki?

ja za tydz idę na panieński. A 4 i 5sierpnia wesele i poprawiny

[heroine86]

Dzień dobry

A co tu takie czystki?

Ania, wesele było na miejscu a kiecunię na wesele miałam różżżżżową a na poprawiny taką zwykłą fioletową w takie mazaje jakieś esyfloresy
Łer ar ju? Jak dietka? U mnie... czuję się jak prosiak brzuch mam jak balon, mam @, jestem pasztetem

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

A co tu takie czystki?

Ania, wesele było na miejscu a kiecunię na wesele miałam różżżżżową a na poprawiny taką zwykłą fioletową w takie mazaje jakieś esyfloresy
Łer ar ju? Jak dietka? U mnie... czuję się jak prosiak brzuch mam jak balon, mam @, jestem pasztetem

Ciebie nie ma, to nie ma z kim pisać

masz jakieś zdjęcia?
chcę zobaczyć tą różową sukienkę i tą drugą też

ja od wczoraj się znów za siebie wzięłam
z jedzeniem się pilnuję, choć wczoraj idealnie jeszcze nie było
no i wróciłam do ćwiczeń wczoraj tak w sumie na spokojnie było, na rozruch bo tak długo nie ćw że maskara więc było 30min orbitreka+leg magic+brzuszki

dzisiaj już po pracy, odpocznę trochę i właśnie się biorę za jakieś ćwiczenia
codziennie na pewno nie dam rady ćwiczyć, ale chciałabym tak 4-5razy w tyg, do tego dieta i powinno być ok

[heroine86]

Siema

Napisane przez Aniaa_89

Ciebie nie ma, to nie ma z kim pisać

masz jakieś zdjęcia?
chcę zobaczyć tą różową sukienkę i tą drugą też

ja od wczoraj się znów za siebie wzięłam
z jedzeniem się pilnuję, choć wczoraj idealnie jeszcze nie było
no i wróciłam do ćwiczeń wczoraj tak w sumie na spokojnie było, na rozruch bo tak długo nie ćw że maskara więc było 30min orbitreka+leg magic+brzuszki

dzisiaj już po pracy, odpocznę trochę i właśnie się biorę za jakieś ćwiczenia
codziennie na pewno nie dam rady ćwiczyć, ale chciałabym tak 4-5razy w tyg, do tego dieta i powinno być ok

Paulina znów zaginęła widzę

Nie mam zdjęć chyba, że ktoś jakieś gdzieś zrobił ale nic mi o tym nie wiadomo

Ja po tym weselu nie umiem wrócić na dobre tory ciągle podjadam w ogóle to żrę ehh... mam nadzieję, że jutro będzie lepiej

Brawo za ćwiczenia ja dzisiaj 45 min na rowerku jutro będzie co innego

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Ja po tym weselu nie umiem wrócić na dobre tory ciągle podjadam w ogóle to żrę ehh... mam nadzieję, że jutro będzie lepiej

Brawo za ćwiczenia ja dzisiaj 45 min na rowerku jutro będzie co innego

no ciężko wrócić do normalnego jedzenia
ale się nie poddajemy i dzielnie walczymy dalej
ja weekend znów pewnie będę miała grzeszny, to chcę żeby chociaż w tyg było ok





moje dzisiejsze podsumowanie

I jogurt brzoskwiniowy, banan
Intensywny trening cardio + 10min orbitreka + 50 brzuszków
II 2 parówki w naleśniku
III 1/4 melona
IV jajecznica z 3jaj, 2kromki ciemnego chleba