nie ma seksu, nie ma związku..

[jancia3]

Napisane przez nie_wazne

Nie, nie, nie. Nie twierdzę, że jedna jest lepsza od drugiej czy odwrotnie. Po prostu zależy mi na tym by swój pierwszy raz przeżyć również z osobą, której będzie to pierwszy raz. W końcu pierwszy raz zapamiętuje się na całe życie i warto by była to wyjątkowa chwila dla obojga osób, chciałbym zapamiętać daną osobę i miło by było gdyby dana osoba zapamiętała mnie, a nie tylko tak przelotnie byle to jakoś zrobić, nawet jeśli pierwszy raz nie będzie zbyt udany. Myślę, że później będzie mi już nieco lżej i takich kompleksów względem tego nie będę miał.

"atakuję ludzi i bywam niegrzeczny" to trzeba mieć perfidny tupet by wyrzucać komuś jego uwagi względem innych jako obrazę, nieźle... Ty chyba nie widziałaś "niegrzecznej" osoby, no ale nie ważne.

Napad śmiechu jest kolejnym dowodem na to, że to nie ze mną jest jakiś wielki problem. Człowiek, który na normalną wypowiedź reaguje śmiechem i ironizuje wygląda na takiego, który chce coś zrobić, wie, że nie może, to wyśmieje, a skoro aż tak Cię to rozbawiło to znaczy, że kompleksy pewnie masz, ale nie mi to oceniać więc się nie wypowiem i nie będę przytaczał dodatkowych wątków.

Najbardziej mnie bawi Twoje bawienie w psychologa I oczywiście masz rację to ze mną jest problem i to ja wylewam swoje żale na cudzych wątkach! Święte słowa! Każdy człowiek ma jakieś kompleksy, jeden większe drugi mniejsze i ja potrafię to przyznać, że nie jestem ideałem ale moje kompleksy bynajmniej nie mają nic wspólnego z Tobą, bo Ty jesteś po prostu... żałosny i proszę bardzo jak Cię to bawi to spijaj każde moje słowo z każdego mojego postu i cytuj sobie dowoli, to tylko świadczy już o Tobie, nie o mnie Śmiechem zareagowałam, bo nie masz pojęcia o czym mówisz... I ja na tym kończę z Tobą dyskusję... Życzę dalszego miłego udowadniania wszystkim jaki to jesteś Pan Wspaniały i na dodatek przecież z doktoratem z psychologii

PS. tak na marginesie nie z przymiotnikami pisze się razem, więc co najwyżej dla Ciebie może być coś nieważne...

[nie_wazne]

im dalej rozwija się rozmowa tym gorzej Ci to idzie
n/c

P.S. ok, mój błąd przyznaję, niech Ci będzie masz punkt (yeeeahh)

[jancia3]

Napisane przez nie_wazne

im dalej rozwija się rozmowa tym gorzej Ci to idzie
n/c

P.S. ok, mój błąd przyznaję, niech Ci będzie masz punkt (yeeeahh)

po 1 Nie Tobie oceniać jak "mi idzie", bo póki co nigdzie nawet nie idę, siedzę wyciągnięta na kanapie z laptopem na kolanach
po 2 żyj sobie dalej w świętym przekonaniu, że Twoje wypowiedzi wpędzają mnie w kompleksy i to ja mam problem w związku z Twoimi podstawowymi brakami także w znajomości mowy ojczystej, a mój śmiech z tej tezy jest dowodem że Ty masz rację! Zresztą przecież jak zwykle
po 3 tu nie ma "niech mi będzie" tylko są zasady ortografii i to nie jest śmieszne, tylko tragiczne że masz 22 lata a robisz byki niczym moja 9letnia chrześnica. No chyba że Twoje byki też są dowodem moich kompleksów
po 4 koniecznie zacznij wyciągać moje wypowiedzi z innych wątków, najlepiej wszystkie 116 wypowiedzi cytuj i udowadniaj moje kompleksy, a nóż widelec poprawisz sobie tym samopoczucie i wyleczysz swoje własne własne kompleksy. Jak to powiedział Goebbels "kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą" więc zostały Ci jeszcze mniej więcej 996 razy, ale trzymam kciuki że uda Ci się uda te brednie jeszcze tyle razy powtórzyć, więc powodzenia
po 5 kończę dyskusję, bo żeby ją kontynuować musiałabym się zniżyć do Twojego poziomu, więc wyłączam subskrypcję wątku Ciau

[nie_wazne]

Oczywiście, nie ma to jak wypominać komuś jeden przypadkowy błąd i osądzać czyjąś wiedzę ortograficzną po tym, ehh słonko, jeszcze mnóstwo nauki przed Tobą.
Zniżyć się do mojego poziomu? ymm co jak co, ale w Twoim wypadku ego i pozycja wyśmiewania innych jest tak wysoka, że nie wiem czy jest to możliwe w ogóle. Znów nabijając się z ortografii, szydząc czy też płacząc i wyłączając subskrypcję pokazujesz swoją prawdziwą wartość, tak robią moje pseudo-koleżanki myśląc, że są fajne.
Masz rację kończ Waść, wstydu oszczędź.

[echoooo]

Napisane przez nie_wazne

Znów nabijając się z ortografii, szydząc czy też płacząc i wyłączając subskrypcję pokazujesz swoją prawdziwą wartość, tak robią moje pseudo-koleżanki myśląc, że są fajne.

Takie masz koleżanki na jakie sobie zasłużyłeś. Ciekawe, że tu nie widzisz problemu tylko ciągle wszyscy dookoła są beee.

[nie_wazne]

napisałem pseudo-koleżanki, czyli rozwijając tezę: koleżanki, które nie są koleżankami, a są nimi jedynie z nazwy (choć od zakończenia liceum nie kontaktuję się w sumie z żadnymi dziewczynami)

[echoooo]

No i teraz, po tym nawiasie, to już mi słów zabrakło.

[Galnospoke]

Zupelnie przypadkwo trafilem na te strone. Google to jednak ma dziwne wyskoki. Temat mnie rozbawil, a raczej nie on sam ile podejscie do niego - wypowiedzi. Abstrahujac od samego problemu autorki - bo co mozna powiedziec w sytuacji gdy wlasciwie nic nie wiadomo: kto, kogo, kiedy, w jakim sensie etc - moje mile dziewczyny, co Wy wypisujecie za dyrdymaly...

Facet oczekuje od kobiety nie tylko patrzenia sobie w oczy, ale i jej ciala. I nie ma znaczenia, czy Wam sie ten fakt podoba czy tez nie - tak po prostu jest. Gdy dziewczyna z jakiegos powodu nie chce sie kochac i staje sie to rutyna sprawa jest przegana. I podkresle: "nie chce", a nie "nie moze" (np. w wyniku choroby) - to dwie rozne rzeczy, ktore moze Was zaskocze, mezczyzna doskonale rozroznia. Nie pasuje Wam to, coz - mozecie narzekac, mozecie sie obrazic ale biologi i psychiki mezczyzny nie zmienicie. Nie ma seksu = NIE MA ZWIAZKU. Gwarantuje takze, ze jak Wy bedziecie opowiadac w kontekscie seksu dydrymaly o poszanowaniu kobiet, milosci braterskiej i powinowadztwie dusz to on znajdzie taka, ktora potraktuje faceta jak facteta - bez bajek i bardzo bezposrednio. I nie ma ze boli.

Tak sie zastanawiam, co to dzis jest za generacja i mezczyzn, i kobiet - po prostu parodia. Czesc facetow zastanawia sie czy maja dobra cere na twarzy, a kobiety czuja dotkniete bo factet zamiast dyskutowac o Nitschem wyobraza sobie jakie sa cycki pod bluzka.

[nie_wazne]

czemu? Bo nie kontaktuję się? Bo nie mam możliwości (niby gdzie?), bo często nie chce?

[MartaMagda]

Napisane przez nie_wazne

czemu? Bo nie kontaktuję się? Bo nie mam możliwości (niby gdzie?), bo często nie chce?

Weź się człowieku uspokój, Wizaż nie kręci się wokół Ciebie

[nie_wazne]

ojej, zaatakowałaś mnie, teraz ja będę płakał...
:|
nie będę komentował
w sumie to może i dobrze, że nigdy nikogo nie miałem, jak to mówią "no woman, no cry"

[Bananalama]

Napisane przez nie_wazne

ojej, zaatakowałaś mnie, teraz ja będę płakał...
:|
nie będę komentował
w sumie to może i dobrze, że nigdy nikogo nie miałem, jak to mówią "no woman, no cry"

Też myślę, że to dobrze dla nich

[kalincia]

Napisane przez nie_wazne

ojej, zaatakowałaś mnie, teraz ja będę płakał...
:|
nie będę komentował
w sumie to może i dobrze, że nigdy nikogo nie miałem, jak to mówią "no woman, no cry"

Już przestań się blamować więcej. Do wszystkich dotarło, że jesteś tym czerwonym warzywem, które dodaje się do chrzanu, a którego nazwy nie wymienię. Nie ośmieszaj się więcej, bo aż przykro czytać.

[nie_wazne]

pożałowania i politowania to są warci tylko ci ludzie, którzy pewne kwestie wyśmiewają i mają głęboko w...

przykro czytać? Taka prosta odpowiedź: to nie czytaj, mogę równie dobrze odpisać tak samo, że przykro mi czytać nędzne i bezsensowne posty niektórych osób, którym już powoli nerwy puszczają bo nie potrafią panować na sobą, zamiast przeprowadzić kulturalną i normalną gadkę. Jak do tej pory tylko dosłownie kilka z tych wszystkich postów kilku osób było warte czegoś, reszta wiecznie tylko jęczy bym przestał pisać... ehh

Napisane przez Bananalama

Też myślę, że to dobrze dla nich

tak, tylko niektórzy pomijają pewną kwestię i nie zwracają uwagi na bardzo ważną rzecz, bo są zaciemnieni tym co czytają, a mianowicie nie każdy jest taki jak pisze w necie. Ktoś kto pisze tak jak ja, może być kimś ciekawym (bo przecież to tylko pisanie na forum, choć nie trolluję specjalnie, żeby nie było), a równie dobrze może także być całkiem odwrotnie: ktoś kto super pięknie pisze i jest taką pipką bo nie ma własnego zdania tylko przytakuje innym (pełno takich ludzi w necie) i oni są niby poważani bo się nie odzywają nie proszeni, nie wychylają się, a w życiu są całkiem inni: są burakami. Więc czasem warto mieć to na uwadze, nie żebym się jakoś afiszował bo nie o to mi w tym momencie chodzi, ale lubię jak oceniają ludzi tylko i wyłącznie po toku myślenia (lub pisania) w świecie wirtualnym, to pokazuje, że niektórzy nie mają inwencji kreatywnego myślenia bo zobaczą post inny niż wszystkie i zaczyna się jazda.

ahh ale opis, chyba poniosła mnie wena
Chciałbym przeprosić ze swojej strony za tak ogromny spam i bałagan w temacie i podziękować wszystkim za przekazane uwagi te lepsze jak i te gorsze (doceniam mimo wszystko starania każdego). Starałem się odnosić do kontekstu w miarę normalnie, choć czasem przyznam, że ponosiła mnie głębsza wena, może jednak czasem przesadziłem i aż tak fatalny nie jestem, zresztą nie mi to oceniać. Jeśli ktoś będzie miał chęć pogadania (niekoniecznie na ten temat), to proszę o PW.

[Bananalama]

Jeszcze z tego miejsca podziękuj rodzinie, która zawsze Cię wspierała i adminom wizażu. Będzie fun

[kalincia]

Napisane przez Bananalama

Jeszcze z tego miejsca podziękuj rodzinie, która zawsze Cię wspierała i adminom wizażu. Będzie fun

klask i:

[nie_wazne]

Napisane przez Bananalama

Jeszcze z tego miejsca podziękuj rodzinie, która zawsze Cię wspierała i adminom wizażu. Będzie fun

Napisane przez kalincia

klask i:

http://3.bp.blogspot.com/-ztevBEki5m...t-facepalm.jpg

[Bananalama]

ładny obrazek! A masz takie z dinozaurami?

[Ana186]

Nie ma co robić off topu.

Dla odmiany powiem Wam, że znam parę, która była razem jakoś ponad 3 lata i wcale nie uprawiali seksu. Jedynie petting, albo oral. I koniec. A obydwoje są po dwudziestce. Teraz już nie są ze sobą. I różne czynniki miały na to wpływ, ale myślę, że brak seksu był jedną z nich.

[echoooo]

Oral albo petting to też seks. Nawiasem mówiąc, to ludzie są jacyś dziwni. Loda można robić, ale stosunek już nie jest ok. Nie wiem czy to jakieś nowe formy zachowania dziewictwa czy co? Chore to strasznie. Słyszałem już o nastolatakach, dla których anal to normalna sprawa i jedyna opcja stosunku bo inaczej jak z mamą pójdzie do ginekologa to wyjdzie, że nie jest dziewicą.

[Ana186]

Napisane przez echoooo

Oral albo petting to też seks. Nawiasem mówiąc, to ludzie są jacyś dziwni. Loda można robić, ale stosunek już nie jest ok. Nie wiem czy to jakieś nowe formy zachowania dziewictwa czy co? Chore to strasznie. Słyszałem już o nastolatakach, dla których anal to normalna sprawa i jedyna opcja stosunku bo inaczej jak z mamą pójdzie do ginekologa to wyjdzie, że nie jest dziewicą.

Masz rację. Źle to ujęłam. Oral i petting to też forma seksu. Miałam na myśli ten "standardowy" seks. A sypiali u siebie w domach, jeździli na wakacje, wypady etc.
A o nastolatkach to mi nic nie mów. Jestem pełna "podziwu" dla ich zachowań. Ja która jestem po 20 trochę czasu, to bym się pewnych zachowań nie dopuściła. Ale cóż... Każdy ma inne bariery i każdy lubi co innego.