Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2010r.

[pl_madzia]

Witam.
U nas jakas nawalnica przeszla. Czegos takiego w zyciu nie widzialam. Auto cale choc obsypane butelkami i reklamowkami. Trwalo to z 15min albo i nie,a drogi drzewami zawalone i chodniki oczywiscie tez..

Bao co do naprawy auta,to moje trafilo dzisiaj na szybka robotke do mechanika. Tylko wymiana kabelka w wiatraczku od chlodzenia. Mechanik oszacowal koszt na 70zl. Po paru godz odbieram auto,a ten dupek mi mowi ze 80zl,a ze musial sie przy tym narobic to 300zl za robote +te 80zl. Nawet nie pisze co powiedzialam i co teraz o tym mysle. Ale w necie juz mu opinie wysmarowalam .

Evi bardzo fajne lozeczko. W ikei sa fajne te baldachimy tunele takie granatowe w gwiazdki za 40 zl.
Ja mlodemu krzeselko do karmienia wymienilam na takie male drewniane i dosowam mu do lawy,takie z ikei za 29zl,fajne stabilne,czasami nawet tz na nim siedzi . Ale duzo wiecej miejsca mamy w pokoju jak sie tego wielkiego pozbylismy.

[izazula]

Napisane przez evitka21

dziękuję za miłe słowa pod adresem wyrka

Odpowiadając na wasze pytania i rozwiewając wątpliwości:
lenucha dalej je z przedstawionego na obrazku krzesełka-już prawie dwa lata . My nie mamy w pokoju stołu, także wszystkim nam wygodnie no i w razie co latać za nią nie muszę. Jej pasi-sama włazi i wyłazi (z kanapy obok).

Libra, ona jest ubrana tylko stosownie do aury-ma bluzeczkę bez pleców, taką z gumką na szyi. I, aż musiałam powiększyć fotkę w celu namierzenia sztućców i są, są, znaczy jest, jest-żółtka łyżeczka z głodkiem w miseczce

Nogi opalone po naszych pobytach nad wodą-smarowana była a i tak się opaliła. Czy długie? ja wiem? normalne takie. W ogóle mi się taka "normalna" wzrostem wydaje, a często mi ludzie obcy mówią, że na swój wiek duża jest. Może w tatę idzie (oby nie za bardzo-"rzeczony" ma 198cm )

A mi pioruny nosem dalej uciekają, a cierpliwość do potomkini się proporcjonalnie zmniejsza....mówię wam....wszystko na opak i jeszcze się cieszy, coś zniszczy albo kopnie dziadka i potem mówi: "ja tak tylko żartowałam. Już tak nie będę robiła. Gniewasz się? i smucisz się też?"
A jak pyskować próbuje i mnie przedrzeźnia...klękajcie narody....jak fajnie było czasem jak nie była taka kumata i gadająca...

-mogę [coś tam]?
-na razie nie
-<bierze, ma mnie gdzieś>
-N.A.R.A.Z.I.E nie , <z zaciśniętymi zębami odrzekam>
-N.A.R.A.Z.I.E tak < z uśmiechem od ucha do ucha dokładnie tym samym tonem co ja..i zaś bierze...>

ze śmiesznych odzywek:
-zjem ci nogi/ pupę
-to jak pójdę na spacer/ będę siedzieć?

<widzi pana na wózku inwalidzkim>:
-jak to ten pan się sam prowadzi? nikt go nie prowadzi przecież?

<robi baby w piachu i tak sama do siebie>
-e nie wyszła, lipa no

-<ja do niej>: zaśpiewasz mi o misiach?
-tak
-no to śpiewaj
-<śpiewa okropnie głośno, fałsz mega, ja na weselach nad ranem> zaśpieeeewaaaam ci o miiiiisiaaaaach dziiiiiiś!!! zaśpieeeewaaaam ciiiii [...]!!!!

Pojechaliśmy dziś na cmentarz a ona została u babci.
-ja też chciałam iść
<babcia>: ale zobacz, deszczyk będzie padał...
- a jak mój tatuś zmoknie to co będzie?
-nie zmoknie, będzie mieć parasol
-a mamusia?
-zmieści się z tatusiem pod parasolem
-to ja bym się też z nimi zmieściła razem

nie pogadasz, no nie pogadasz z taką . Na wszystko ma takie odpowiedzi, a jakie roszczenia...
(-zrobisz mi pianę?
-nie
- a tatuś mi wczoraj zrobił. Ja chcę żeby tatuś mnie kąpał / a tatuś mi wczoraj pozwolił)

Evi przepraszam ale nie można się opanować.

My już sprzedaliśmy krzesełko Zosi bo już nie chciała w nim siedzieć. Poszło chyba po 2 godz. od wystawienia
Na szczęście jeszcze mamy miejsce na stolik więc siedzi z nami na kanapie albo przy swoim stoliku. Przyznam że wolałam jak siedziała w swoim krzesełku bo dopóki nie zjadła to nie wyłaziła a teraz to skubnie coś tam pójdzie, znowu przyjdzie skubnie, zabiera widelec i złazi z kanapy albo krzesełka i tak cały posiłek Ciężko jest ją usadzić w jednym miejscu choć na chwilę

Napisane przez pl_madzia

Witam.
U nas jakas nawalnica przeszla. Czegos takiego w zyciu nie widzialam. Auto cale choc obsypane butelkami i reklamowkami. Trwalo to z 15min albo i nie,a drogi drzewami zawalone i chodniki oczywiscie tez..

Bao co do naprawy auta,to moje trafilo dzisiaj na szybka robotke do mechanika. Tylko wymiana kabelka w wiatraczku od chlodzenia. Mechanik oszacowal koszt na 70zl. Po paru godz odbieram auto,a ten dupek mi mowi ze 80zl,a ze musial sie przy tym narobic to 300zl za robote +te 80zl. Nawet nie pisze co powiedzialam i co teraz o tym mysle. Ale w necie juz mu opinie wysmarowalam .

Evi bardzo fajne lozeczko. W ikei sa fajne te baldachimy tunele takie granatowe w gwiazdki za 40 zl.
Ja mlodemu krzeselko do karmienia wymienilam na takie male drewniane i dosowam mu do lawy,takie z ikei za 29zl,fajne stabilne,czasami nawet tz na nim siedzi . Ale duzo wiecej miejsca mamy w pokoju jak sie tego wielkiego pozbylismy.

Widziałam zdjęcia po przejściu tej nawałnicy. Masakra jakaś

Brak krzesełka to więcej miejsca i u nas

[evitka21]

Napisane przez P0P70

kupiłam te kuleczki. rozumiem że mam do tego ciasta wsadzić bez tego zielonego.
i to ciasto ma być zrobione w 5 minut?? toż to obieranie zajmie mi z godzinę.

Napisane przez izazula

Zosia "liczy" przezabawnie np. kolejno : jedent, dwa, osiemć, dziesiemć. Jak była mniejsza to lepiej jej szło . Kolory w ramach Tubisiów czyli jest kolor Lala, Dipi, Tinki, Po i Nunu choć normalnie rozpoznaje i nazywa czarny, żółty, zielony, różowy, czerwony i czasem pomarańczowy.

rewelka

Napisane przez anakazar

padłam Evi:hahah a:
nie wytrzymałabym z nią,padłabym ze śmiechu na serce

wiesz, to czasem pomocne jest-tak się wkurzam, gotuję, a ona coś takiego pierdyknie, że nie wytrzymuję i wybucham śmiechem. Może dlatego jeszcze nie jestem w wariatkowie

Napisane przez pl_madzia

Witam.
U nas jakas nawalnica przeszla. Czegos takiego w zyciu nie widzialam. Auto cale choc obsypane butelkami i reklamowkami. Trwalo to z 15min albo i nie,a drogi drzewami zawalone i chodniki oczywiscie tez..

Bao co do naprawy auta,to moje trafilo dzisiaj na szybka robotke do mechanika. Tylko wymiana kabelka w wiatraczku od chlodzenia. Mechanik oszacowal koszt na 70zl. Po paru godz odbieram auto,a ten dupek mi mowi ze 80zl,a ze musial sie przy tym narobic to 300zl za robote +te 80zl. Nawet nie pisze co powiedzialam i co teraz o tym mysle. Ale w necie juz mu opinie wysmarowalam .

Evi bardzo fajne lozeczko. W ikei sa fajne te baldachimy tunele takie granatowe w gwiazdki za 40 zl.
Ja mlodemu krzeselko do karmienia wymienilam na takie male drewniane i dosowam mu do lawy,takie z ikei za 29zl,fajne stabilne,czasami nawet tz na nim siedzi . Ale duzo wiecej miejsca mamy w pokoju jak sie tego wielkiego pozbylismy.

o mamusiu, ale przeżycie.

co do mechanika , ale w końcu co? zapłaciłaś mu tyle?

widzisz, a nam to krzesło miejsca nie zajmuje bo po złożeniu zajmuje mniej miejsca niż deska do prasowania i siup do szafy.
Uwielbiam je-dostałam je od koleżanki, która je kupiła w UK na carboocie za 2,5 funta i ciągle się sprawdza doskonale

Wiem jakie tunele, fajne są, ale u nas potrzebne było zakrycie gdzie indziej-po krótszych bokach-żeby "chroniło" przed odblaskami z tv i ewentualnym wiatrem/światłem z okna. Zrobię fotkę i pokaże wam co mój bob budowniczy zmajstrował

[libra777]

Napisane przez anakazar

ja też tak mam i dlatego siedzę w Pl,bo nie wyobrażam sobie wyprowadzki.Jeszcze teraz jak ogrody mi doszły to już całkowicie nie ma mowytaka sentymentalna gęś ze mnie

No właśnie jeszcze ogród tyle pracy ,serca włożone

Napisane przez minka26

ja sama jakoś to olewam, przeprowadzam się mniej więcej co rok, od 19 roku życia na studiach ciągle dom-akademik, w dublinie też co roku chatę zmienialiśmy po powrocie też najpierw u tz'ta rodziców, a teraz sami. Ale przykro mi bo dla małej to był dom.

Na pewno inaczej bym to przeżywała gdybyśmy mieli coś swojego, a tak to zawsze u kogoś

oj to Ty zaprawiona jesteś ale dla małej pewnie smutno ,chociaż dzieci się szybko przyzwyczajają

Napisane przez monka23

Jak tam cukinia ?

wyśmienita i niedługo pewnie powtórka jutro chyba zrobię leczo ,bedzie cukinia na 100 sposobów ,mam 2 skrzynki cukiń a już następne rosną,chyba się ocielę tymi cukiniami ,nie ma chętnych za bardzo do wzięcia ,ludzie to jacyś dziwni są

Napisane przez izazula

Libra a jak moja Zosia lubi do domu wracać Wszystko jest nowe i wstępują w nią zdwojone siły.

Miko tak samo jak z kądś przyjedziemy to on "oooo dom" z takim westchnieniem ulgi
A propo domu to leci w niedzielę chyba na 1 bardzo lubię ten film

Napisane przez evitka21

Nogi opalone po naszych pobytach nad wodą-smarowana była a i tak się opaliła. Czy długie? ja wiem? normalne takie. W ogóle mi się taka "normalna" wzrostem wydaje, a często mi ludzie obcy mówią, że na swój wiek duża jest. Może w tatę idzie (oby nie za bardzo-"rzeczony" ma 198cm )

wyglądają na długie pewnie trochę pójdzie po tacie skoro wysoki i Ty chyba też nie niska

Teksty Lenki wymiatają
Mój tez coraz częściej się ze mną próbuje kłócić a jak coś zrobi to tak samo przepraszam więcej nie będę ,to ostatni raz cwaniaki małe.

Asiulek ale Werci włoski zjaśniały

Madzia nas też tak kiedyś podobnie zrobili w warsztacie zostawiliśmy auto zaczęli na 1 zmianie ,przyszła 2 zmiana i kończyli powymieniali coś bez naszej zgody a później rachunek jak wystawiliśmy to
tż aż zaniemówił

U nas na szczęście beznawałnicowo "tylko " burza była ale jechałam przez las i drzewa połamane kilka km od nas więc też nie ciekawie było ,o ilościach wody już nawet nie mówię

[mrowak]

Napisane przez P0P70

Najpierw obierałyśmy te czerwone kuleczki. Niestety na koniec zbierałyśmy je po całym salonie. Następnie przeszłyśmy do robienia cista. Do jednej miski te suche do drugiej te mokre. Chwila mojej nieuwagi i w suchych miałam wlaną cała pozostała maslanke. Wiec od nowa suche. Zawsze mam dylemat co to znaczy szklanka. Ja nie mam w domu normalnej szklanki. No i nie napisałas czy mieszać mogę mikserem czy łyżką. Na koniec Oliwka wysypala na podłogę sporo mąki ktora moje zwierzaki poroznosily po całym domu. A i jeszcze duży dylemat z brytwanką miałam. I nie wiem czy nie za duża wzięłam bo to ciasto takie niezbyt wyrosnieta. No i przypiekło mi się trochę na górze.
Jak smakuje nie mam pojęcia bo gorący.

dobrze, specjalna instrukcja dla PoP-jak zrobić najprostrze ciasto na świecie:
- wysłać TZta do sklepu po foremki do muffinek -te z pewnością nie będą za duże
-zamknąć zwierzaki w jednym pomieszczeniu
-zamknąć Oliwkę z TZtem w drugim pomieszczeniu, tudzież włączyć jej bajkę/dać laptopa czy coś równie absorbującego
- usiąść na kanapie i zastanowić się dobrze czy aby na pewno chcesz robić to ciasto
- udać się do kuchni po składniki oraz dwie miseczki
- zaopatrzyć się w szklankę/kubek nie patrząc zbytnio na gabaryty (oby nie był to kubeczek do espresso)
- ponownie udać się na kanapę i zastanowić się raz jeszcze...
- zapomnieć gdzie jest mikser skoro w przepisie napisane, żeby mieszać (nie miksować) i to jeszcze wyłącznie do połączenia się składników
- przeczytać 3 razy przepis sprawdzając czy ma się wszystkie składniki i o niczym się nie zapomniało
- wrócić na wyżej wspomnianą kanapę w wyżej wymienionym celu
- przystąpić do wykonywania czynności zawartych w przepisie
- na wszelki wypadek wrócić na kanapę i zastanowić się raz jeszcze...

Smacznego!

Napisane przez P0P70

Mikserem mieszałam.

brawo dla tej pani

Napisane przez ASIULEK_23

U mnie mama więc nie mam czasu zaglądać do was,

Asia, właśnie, jak mama?

Napisane przez lindsley

Asiulek obiecała do mnie przyjechać w przyszłym tyg także trzymajcie kciuki bo 2lata już jedzie te 10km

nie chcę Cię rozczarować, ale jeśli do mnie ze swojego Pleszewa jechała jakieś dwa lata to do Ciebie może w przyszłym dziesięcioleciu dotrze

Napisane przez evitka21

<robi baby w piachu i tak sama do siebie>
-e nie wyszła, lipa no

cudne

tekst Gabrysi sprzed kilku minut (nie bez znaczenia jest fakt, że mówiąc to była w trakcie robienia kupy)
- Mama, jak ci spadnie kupa na fotel, to będzie strasznie. Bo na kupie się nie siada, wiesz?

bez komentarza...

[evitka21]

Napisane przez izazula

Evi przepraszam ale nie można się opanować.

My już sprzedaliśmy krzesełko Zosi bo już nie chciała w nim siedzieć. Poszło chyba po 2 godz. od wystawienia
Na szczęście jeszcze mamy miejsce na stolik więc siedzi z nami na kanapie albo przy swoim stoliku. Przyznam że wolałam jak siedziała w swoim krzesełku bo dopóki nie zjadła to nie wyłaziła a teraz to skubnie coś tam pójdzie, znowu przyjdzie skubnie, zabiera widelec i złazi z kanapy albo krzesełka i tak cały posiłek Ciężko jest ją usadzić w jednym miejscu choć na chwilę

ja też często nie mogę

dlatego sie tak cieszę, że moja swoje ciągle lubi

[izazula]

Napisane przez evitka21

Wiem jakie tunele, fajne są, ale u nas potrzebne było zakrycie gdzie indziej-po krótszych bokach-żeby "chroniło" przed odblaskami z tv i ewentualnym wiatrem/światłem z okna. Zrobię fotkę i pokaże wam co mój bob budowniczy zmajstrował

Koniecznie pokaż

Napisane przez mrowak

dobrze, specjalna instrukcja dla PoP-jak zrobić najprostrze ciasto na świecie:
- wysłać TZta do sklepu po foremki do muffinek -te z pewnością nie będą za duże
-zamknąć zwierzaki w jednym pomieszczeniu
-zamknąć Oliwkę z TZtem w drugim pomieszczeniu, tudzież włączyć jej bajkę/dać laptopa czy coś równie absorbującego
- usiąźć na kanapie i zastanowić się dobrze czy aby na pewno chcesz robić to ciasto
- udać się do kuchni po składniki oraz dwie miseczki
- zaopatrzyć się w szklankę/kubek nie patrząc zbytnio na gabaryty (oby nie był to kubeczek do espresso)
- ponownie udać się na kanapę i zastanowić się raz jeszcze...
- zapomnieć gdzie jest mikser skoro w przepisie napisane, żeby mieszać (nie miksować) i to jeszcze wyłącznie do połączenia się składników
- przeczytać 3 razy przepis sprawdzając czy ma się wszystkie składniki i o niczym się nie zapomniało
- wrócić na wyżej wspomnianą kanapę w wyżej wymienionym celu
- przystąpić do wykonywania czynności zawartych w przepisie
- na wszelki wypadek wrócić na kanapę i zastanowić się raz jeszcze...

Smacznego!

tekst Gabrysi sprzed kilku minut (nie bez znaczenia jest fakt, że mówiąc to była w trakcie robienia kupy)
- Mama, jak ci spadnie kupa na fotel, to będzie strasznie. Bo na kupie się nie siada, wiesz?

bez komentarza...

Instrukcja robienia ciasta rewelacyjna

A teksty Gabrysi równie boskie co Lenki

[pl_madzia]

Libra szkoda ze daleko mieszkasz,ja uwielbiam cukinie. Leczo moglabym jesc na wszystkie mozliwe posilki.

Co do mechanika. To jest znajomy mjego tz. Normalnie bym klnela. Ostatnio moj tz mu komp i lapka za darmo naprawil a ten sie cieszyl ze sie odwdzieczy jak bedziemy miec cos nie tak z autem. Pierwszy i ostatni raz. Tztowi powiedzialam ze nastepnym razem tez ma go skosic za naprawe bo sie bardzo przy tym zmeczyl.

[izazula]

Madzia dopiero teraz doczytałam o mechaniku od siedmiu boleści
Takiemu to koguta można zrobić. Fachowcy ...

[libra777]

Napisane przez mrowak

tekst Gabrysi sprzed kilku minut (nie bez znaczenia jest fakt, że mówiąc to była w trakcie robienia kupy)
- Mama, jak ci spadnie kupa na fotel, to będzie strasznie. Bo na kupie się nie siada, wiesz?

bez komentarza...

instrukcja super

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Madzia no szkoda bym Ci całą skrzynkę dała
Jak zwykle za dużo nasadze a później nie mam co z tym robić

Jak to mówią kochajmy się jak bracia a liczmy się jak żydzi i widać znajomy się tego trzyma

[ASIULEK_23]

Instrukcja mnie powaliła. Upłakałam się po prostu czytałam tż-towi i mamie i tez się popłakali (ze śmiechu rzecz jasna )

U mamy średnio ale więcej w klubie jak znajdę dłuższą wolną chwilę...

nataszka- mama przyjechała w niedziele a wraca w poniedziałek.

izz- u nas identyczne jedzenie, cos tam dziubnie, wloży widelec do buzi i z nim paraduje a ja zawału serca dostaję... wraca znów dziubnie i tak w kółko

[monka23]

Madzia

Libra ja tez bym wziela z mila checia .
Zrob leczo i pozamrazaj w sloikach
Albo salatke z cukinie, baklazana i papryki czerwonej - tylko ze smazone na tluszczu ( wysuszone na papierowym reczniku) , wymieszane razem w jogurcie z czosnkiem ( duzo ) sol i pieprz. Ja zawsze to robie na imprezy przy drinku i zawsze schodzi , wole taka cieplawa ( siwieza) niz zimna z lodowki. Uzywam jogurtu greckiego ( inny w smaku jest niz w pl )

Evitka nagraj ja kiedys i nam pusc , bedziemy boki zrywac podziel sie hehe

U mnie sasiad robi impre, wczoraj byla i dzis. Tz byl dwa razy wczoraj ok 3 w nocy . Zobaczymy jak dzis. Sprawdzalam czy u melgo w pokoju slychac, nie jest zle. Oby nie przesadzili bo tz mowil ze po policje zadzwoni . Dudni niezle .

[evitka21]

Napisane przez libra777

wyglądają na długie pewnie trochę pójdzie po tacie skoro wysoki i Ty chyba też nie niska

ja niska? nie, ja kurdupelek (160 cm)

Napisane przez mrowak

dobrze, specjalna instrukcja dla PoP-jak zrobić najprostrze ciasto na świecie:
- wysłać TZta do sklepu po foremki do muffinek -te z pewnością nie będą za duże
-zamknąć zwierzaki w jednym pomieszczeniu
-zamknąć Oliwkę z TZtem w drugim pomieszczeniu, tudzież włączyć jej bajkę/dać laptopa czy coś równie absorbującego
- usiąźć na kanapie i zastanowić się dobrze czy aby na pewno chcesz robić to ciasto
- udać się do kuchni po składniki oraz dwie miseczki
- zaopatrzyć się w szklankę/kubek nie patrząc zbytnio na gabaryty (oby nie był to kubeczek do espresso)
- ponownie udać się na kanapę i zastanowić się raz jeszcze...
- zapomnieć gdzie jest mikser skoro w przepisie napisane, żeby mieszać (nie miksować) i to jeszcze wyłącznie do połączenia się składników
- przeczytać 3 razy przepis sprawdzając czy ma się wszystkie składniki i o niczym się nie zapomniało
- wrócić na wyżej wspomnianą kanapę w wyżej wymienionym celu
- przystąpić do wykonywania czynności zawartych w przepisie
- na wszelki wypadek wrócić na kanapę i zastanowić się raz jeszcze...

tekst Gabrysi sprzed kilku minut (nie bez znaczenia jest fakt, że mówiąc to była w trakcie robienia kupy)
- Mama, jak ci spadnie kupa na fotel, to będzie strasznie. Bo na kupie się nie siada, wiesz?

instrukcja wymiata :LOL:

ALE wiesz mama, czy nie? boska jest

[izazula]

Napisane przez ASIULEK_23

izz- u nas identyczne jedzenie, cos tam dziubnie, wloży widelec do buzi i z nim paraduje a ja zawału serca dostaję... wraca znów dziubnie i tak w kółko

Asia le żeby nie było Zosia nie jest niejadkiem tylko to łażenie z widelcem

[aneczkkaa]

mrowak instrukcja wymiata

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Napisane przez pl_madzia

Co do mechanika. To jest znajomy mjego tz. Normalnie bym klnela. Ostatnio moj tz mu komp i lapka za darmo naprawil a ten sie cieszyl ze sie odwdzieczy jak bedziemy miec cos nie tak z autem. Pierwszy i ostatni raz. Tztowi powiedzialam ze nastepnym razem tez ma go skosic za naprawe bo sie bardzo przy tym zmeczyl.

mechanik naprawę przegiął, osioł jeden , tż teraz niech się odwdzięczy

[evitka21]

Napisane przez pl_madzia

Co do mechanika. To jest znajomy mjego tz. Normalnie bym klnela. Ostatnio moj tz mu komp i lapka za darmo naprawil a ten sie cieszyl ze sie odwdzieczy jak bedziemy miec cos nie tak z autem. Pierwszy i ostatni raz. Tztowi powiedzialam ze nastepnym razem tez ma go skosic za naprawe bo sie bardzo przy tym zmeczyl.

no co ty!!!

Napisane przez izazula

Madzia dopiero teraz doczytałam o mechaniku od siedmiu boleści
Takiemu to koguta można zrobić. Fachowcy ...

albo nawet "ruską matkę"

Napisane przez libra777

Jak to mówią kochajmy się jak bracia a liczmy się jak żydzi i widać znajomy się tego trzyma

szkoda że u niego w jedną stronę to działa

Napisane przez monka23

.
Zrob leczo i pozamrazaj w sloikach
Albo salatke z cukinie, baklazana i papryki czerwonej - tylko ze smazone na tluszczu ( wysuszone na papierowym reczniku) , wymieszane razem w jogurcie z czosnkiem ( duzo ) sol i pieprz. Ja zawsze to robie na imprezy przy drinku i zawsze schodzi , wole taka cieplawa ( siwieza) niz zimna z lodowki. Uzywam jogurtu greckiego ( inny w smaku jest niz w pl )

Evitka nagraj ja kiedys i nam pusc , bedziemy boki zrywac podziel sie hehe
.

fajny przepis

nie raz próbowałam, ale nie nadanżam

my tez dziś dostaliśmy cukinie od teściowej z działki i leczo już jest

[aneczkkaa]

Darusia dziewczynki są świetne



Wercia jest boska minki super, Maciej też robi czasem całkiem fajne... poszukam i wkleję

Mój aparat
(fotki robione jeszcze na starym mieszkaniu)

[mrowak]

Napisane przez libra777

instrukcja super

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Madzia no szkoda bym Ci całą skrzynkę dała
Jak zwykle za dużo nasadze a później nie mam co z tym robić

i ja też bym przyjęła skrzynkę cukinii- niejako na próbę posiałam u siebie na działce kilka, to mi wyszły właściwie tylko 4 krzaczki z czego póki co jedynie na dwóch jest coś, co cukinię przypomina, ale to na razie niewielkich gabarytów jest

Napisane przez ASIULEK_23

Instrukcja mnie powaliła. Upłakałam się po prostu czytałam tż-towi i mamie i tez się popłakali (ze śmiechu rzecz jasna )

cieszę się, że im i paru osobom na forum humor poprawiłam instrukcją-pisałam co mi ślina na język... tudzież palce na klawiaturę przyniosły i tak samo wyszło, ale myślę, że jak się PoP zastosuje to może tym razem coś z tego będzie (czytaj: każe TZtowi to ciasto zrobić bądź nie zrobią go wcale)

Aha! i jeszcze jedna cenna uwaga-PoP, po jaką cholerę obierałaś te "kulki czerwone"? Ja odrywam je dopiero bezpośrednio przed nałożeniem na wierzch ciasta, po co dwa razy robotę robić? No.... chyba, że Ty je powsadzałaś również do środka, to obawiam się, że kwaśne z lekka mogło Ci wyjść...

Napisane przez evitka21

ALE wiesz mama, czy nie? boska jest

no, TERAZ to już wiem

[lindsley]

Evi teksty super

Libra też uwielbiam cukinię, tz niekoniecznie -tylko usmażone w panierce lubi. Ja robię też leczo, nadziewane, szaszłyki z cukinią, placki z cukinii Muszę do mamy zadzwonić żeby mi jutro podrzuciłam jak już im urosły bo tydz temu jeszcze małe były

Napisane przez mrowak

nie chcę Cię rozczarować, ale jeśli do mnie ze swojego Pleszewa jechała jakieś dwa lata to do Ciebie może w przyszłym dziesięcioleciu dotrze



cudne

tekst Gabrysi sprzed kilku minut (nie bez znaczenia jest fakt, że mówiąc to była w trakcie robienia kupy)
- Mama, jak ci spadnie kupa na fotel, to będzie strasznie. Bo na kupie się nie siada, wiesz?

bez komentarza...

Dlaeko z Pleszewa ma do Ciebie? Do mnie w zasadzie tak prostą drogę ma że bardziej się nie da. Skręcić musi aż 4 razy - w tym 3 razy u mnie już w wiosce No jak nie dojedzie to trudno - ja tam lubię do niej wpadać - będzie mi musiała ciągle kawę stawiać Tylko nie wiem czy Wercia da jej żyć bo małą nakręciłam już na trampolinę

Tekst Gabi świetny
Przepis na ciasto idealne dla P0P

[libra777]

Napisane przez monka23

Madzia

Libra ja tez bym wziela z mila checia .
Zrob leczo i pozamrazaj w sloikach
Albo salatke z cukinie, baklazana i papryki czerwonej - tylko ze smazone na tluszczu ( wysuszone na papierowym reczniku) , wymieszane razem w jogurcie z czosnkiem ( duzo ) sol i pieprz. Ja zawsze to robie na imprezy przy drinku i zawsze schodzi , wole taka cieplawa ( siwieza) niz zimna z lodowki. Uzywam jogurtu greckiego ( inny w smaku jest niz w pl )

Evitka nagraj ja kiedys i nam pusc , bedziemy boki zrywac podziel sie hehe

U mnie sasiad robi impre, wczoraj byla i dzis. Tz byl dwa razy wczoraj ok 3 w nocy . Zobaczymy jak dzis. Sprawdzalam czy u melgo w pokoju slychac, nie jest zle. Oby nie przesadzili bo tz mowil ze po policje zadzwoni . Dudni niezle .

O ciekawy przepis jest w nim wszystko co lubię ,a czosnek wręcz uwielbiam szczególnie taki młody ,ostry jest jak pieron jak się najem to sama czuję jak ode mnie śmierdzi
WYpróbuję tą sałatkę
Nie zazdroszczę sąsiadów ,wiem co przeżywacie u mnie jak sąsiadki zrobią imprezę na podwórku u siebie to u mnie w domu słychać
Ostatnio sie przymierzały do grilka a tu taka nawałnica przyszła dobrze im tak szantrapy nie cierpię imprezowiczów takich co myślą że są sami na świecie.
Alke druga sąsiadka jak robili 18 to przyszła uprzedzić że może być trochę głośno ,wtedy człowiek jakoś inaczej to znosi

Evi a mi sią zawsze wydawało że jesteś wysoka

Mój Miko tak z talerzem spaceruje i aż raz stłukł talerz a teraz do mnie za każdym razem jak biorę talerz "tylko uważaj ,bardzo uważaj nie pobij"

[mrowak]

Napisane przez lindsley

Dlaeko z Pleszewa ma do Ciebie? Do mnie w zasadzie tak prostą drogę ma że bardziej się nie da. Skręcić musi aż 4 razy - w tym 3 razy u mnie już w wiosce No jak nie dojedzie to trudno - ja tam lubię do niej wpadać - będzie mi musiała ciągle kawę stawiać Tylko nie wiem czy Wercia da jej żyć bo małą nakręciłam już na trampolinę

Tekst Gabi świetny
Przepis na ciasto idealne dla P0P

wiesz, to nie chodzi o odległość z Pleszewa tylko fakt, że oni jadąc tam, bądź w drodze powrotnej przejeżdżają ponoć obok mojego bloku-rozumiesz!!! OBOK! Więc Ty nie zaparzaj jeszcze kawy dla Asi, bo nie dość, że zdąrzy trzy razy zamarznąć to jeszcze mchem porośnie i podgrzybki wzejdą zanim ona przyjedzie

czy przepis idealny to się okaże, bo ja wierzę w możliwości PoP i ona z pewnością nie omieszka i tak czegoś poknocić np. po foremki do sklepu wyśle Oliwkę, TZta zamknie w pokoju i włączy mu bajki, po godzinie zorientuje się, że nie ma foremek a przy okazji dziecka, a co gorsza nie będzie mogła zlokalizować TZta, żeby go o to wszystko opierniczyć i już katastrofa gotowa

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Napisane przez libra777

dobrze im tak szantrapy

że kto

a tak nie a propos, libra, jak ja bym do Ciebie wjechała z wizytą to nie dość, że bym Cię oszabrowała z miodu i cukinii to pewnie jeszcze bym Cię zaraz na jakieś fajne sadzonki z ogrodu naciągnęłal

[libra777]

Napisane przez aneczkkaa

Mój aparat
(fotki robione jeszcze na starym mieszkaniu)

świetny jest

Napisane przez mrowak

i ja też bym przyjęła skrzynkę cukinii- niejako na próbę posiałam u siebie na działce kilka, to mi wyszły właściwie tylko 4 krzaczki z czego póki co jedynie na dwóch jest coś, co cukinię przypomina, ale to na razie niewielkich gabarytów jest

to z 4 będziesz miała cukini w brud ,ja mam 7 i już na skrzynki zrywam
nie czekaj za długo bo Ci przerośnie i jak bedzie taka wielka to już pestki w środku czuć

Napisane przez lindsley

Evi teksty super

Libra też uwielbiam cukinię, tz niekoniecznie -tylko usmażone w panierce lubi. Ja robię też leczo, nadziewane, szaszłyki z cukinią, placki z cukinii Muszę do mamy zadzwonić żeby mi jutro podrzuciłam jak już im urosły bo tydz temu jeszcze małe były

o przypomniałaś mi o szaszłykach kiedyś robiłam pychotka były ,a placki takie jak ziemniaczane? bo ja kiedyś próbowałam i straszne ciapy były w ogóle się to kupy nie trzymało nie wiem co schrzaniłam
Cukinia strasznie szybko rośnie w tydzien to niezłe kabany porosną ,jak u mnie widzę że jeszcze mały idę za 2 dni i są akurat ,warunki idealne dla nich ciepło i mokro

[izazula]

Libra jak ktoś przychodzi i uprzedza o imprezie i ewentualnym hałasie to zupełnie się to inaczej znosi. Ja też nie znoszę ludzi co uważają że jak są w swoim ogrodzie albo mieszkaniu to mogą hałasować bez ograniczeń

[libra777]

Mrowak szantrapy to w wolnym tłumaczeniu mogą być larwy,wiedźmy itp

[evitka21]

Napisane przez mrowak

czy przepis idealny to się okaże, bo ja wierzę w możliwości PoP i ona z pewnością nie omieszka i tak czegoś poknocić np. po foremki do sklepu wyśle Oliwkę, TZta zamknie w pokoju i włączy mu bajki, po godzinie zorientuje się, że nie ma foremek a przy okazji dziecka, a co gorsza nie będzie mogła zlokalizować TZta, żeby go o to wszystko opierniczyć i już katastrofa gotowa

[libra777]

Napisane przez mrowak

a tak nie a propos, libra, jak ja bym do Ciebie wjechała z wizytą to nie dość, że bym Cię oszabrowała z miodu i cukinii to pewnie jeszcze bym Cię zaraz na jakieś fajne sadzonki z ogrodu naciągnęłal

i jeszcze winko będę nastawiać ,po cukiniach będą patisony i kilka rodzajów dyni ,a z sadzonek na pewno by się coś wybrało

[monka23]

Napisane przez aneczkkaa

Mój aparat
(fotki robione jeszcze na starym mieszkaniu)

jaki slodziak , ale bym go za te poliki wytarmosila

Napisane przez lindsley

Evi teksty super

Libra też uwielbiam cukinię, tz niekoniecznie -tylko usmażone w panierce lubi. Ja robię też leczo, nadziewane, szaszłyki z cukinią, placki z cukinii:D Muszę do mamy zadzwonić żeby mi jutro podrzuciłam jak już im urosły bo tydz temu jeszcze małe były

nooooo placki z cukini tez sa pycha

Napisane przez libra777

O ciekawy przepis jest w nim wszystko co lubię ,a czosnek wręcz uwielbiam szczególnie taki młody ,ostry jest jak pieron jak się najem to sama czuję jak ode mnie śmierdzi
WYpróbuję tą sałatkę
Nie zazdroszczę sąsiadów ,wiem co przeżywacie u mnie jak sąsiadki zrobią imprezę na podwórku u siebie to u mnie w domu słychać
Ostatnio sie przymierzały do grilka a tu taka nawałnica przyszła dobrze im tak szantrapy nie cierpię imprezowiczów takich co myślą że są sami na świecie.
Alke druga sąsiadka jak robili 18 to przyszła uprzedzić że może być trochę głośno ,wtedy człowiek jakoś inaczej to znosi

Evi a mi sią zawsze wydawało że jesteś wysoka

Mój Miko tak z talerzem spaceruje i aż raz stłukł talerz a teraz do mnie za każdym razem jak biorę talerz "tylko uważaj ,bardzo uważaj nie pobij"

uwazaj uwazaj

To turecki przepis, w restauracji zawsze to jadlam , wiec wzielam od babeczki przepis .
Ja daje najwiecej cukini, jeden baklazan ( bo ma taki kijowy z deka smak ) i z 2 papryki bo uwielbiam. To tak ma mniejwiecej plywac w tym jogurcie , ty ramsejka jestes to sama skumasz jak ci pasuje .
I te placki tez z cukinie robia nooo przepyszne .

Ten chlopak z matka nie mieszka, ona chyba na weekend wyjechala z corka i mu chate dala, to gowniarze nastolatki , ja to raczej tak lajtowo podchodze, no mlodziez raz na rok czy dwa impre zrobi - tyle jego , ale zeby przynajmniej o tej 2 w nocy muzyka byla na min a nie na full. Moj tz to kipi ze zlosci ( nie dziwie sie bo po 2 wrocil i biedak spac nie mogl, zreszta ja tez), ja go uspokajam , zeby dal chlopakom sie wylozowac ( on teraz w pracy to maja szczescie ) .
Fajnie jak ktos uprzedzi

[Darusiaaaa]

teksty dzieciakow -cudne.
Kupa Gabrysi wymiata

Mrowak-kocham cie,uryczałam sie ze smiechu gorzej niz jak cebule kroje

[P0P70]

Napisane przez mrowak

dobrze, specjalna instrukcja dla PoP-jak zrobić najprostrze ciasto na świecie:
- wysłać TZta do sklepu po foremki do muffinek -te z pewnością nie będą za duże
-zamknąć zwierzaki w jednym pomieszczeniu
-zamknąć Oliwkę z TZtem w drugim pomieszczeniu, tudzież włączyć jej bajkę/dać laptopa czy coś równie absorbującego
- usiąść na kanapie i zastanowić się dobrze czy aby na pewno chcesz robić to ciasto
- udać się do kuchni po składniki oraz dwie miseczki
- zaopatrzyć się w szklankę/kubek nie patrząc zbytnio na gabaryty (oby nie był to kubeczek do espresso)
- ponownie udać się na kanapę i zastanowić się raz jeszcze...
- zapomnieć gdzie jest mikser skoro w przepisie napisane, żeby mieszać (nie miksować) i to jeszcze wyłącznie do połączenia się składników
- przeczytać 3 razy przepis sprawdzając czy ma się wszystkie składniki i o niczym się nie zapomniało
- wrócić na wyżej wspomnianą kanapę w wyżej wymienionym celu
- przystąpić do wykonywania czynności zawartych w przepisie
- na wszelki wypadek wrócić na kanapę i zastanowić się raz jeszcze...

męczące to chodzenie i siedzenie na kanapie. toż to teraz z tym siadaniem jakieś 3 godziny mi zajmie.

Napisane przez mrowak

czy przepis idealny to się okaże, bo ja wierzę w możliwości PoP i ona z pewnością nie omieszka i tak czegoś poknocić np. po foremki do sklepu wyśle Oliwkę, TZta zamknie w pokoju i włączy mu bajki, po godzinie zorientuje się, że nie ma foremek a przy okazji dziecka, a co gorsza nie będzie mogła zlokalizować TZta, żeby go o to wszystko opierniczyć i już katastrofa gotowa

e no.... Kucharka ze mnie kiepska ale matka odpowiedzialna.
Co do Tz to trafiłaś teraz też mu się oberwało za to że powiedział ze i tak mi nie wyjdzie wszystko to jego wina.

[monka23]

Napisane przez libra777

i jeszcze winko będę nastawiać ,po cukiniach będą patisony i kilka rodzajów dyni ,a z sadzonek na pewno by się coś wybrało

A co z dynia bedziesz robic?
Robilam zupe krem pyszna, a moj tz , smazy na oleju , takie hmmm nooo plaskie ..... kawalki , potem polewa to takim sosem z granata wymieszany z czoskiem - pycha slodko ostre

Nie mam tv nie wiem co ze soba zrobic przymusowy detox