Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

[modnisia86]

Napisane przez Soleilka

Info od Lipus: Dostałam wczoraj zastrzyk na płucka no i wiadomo luteine... Na razie mnie już nie boli. Jak nic się nie zmieni w poniedziałek do badania




TŻ robi masaż Małemu i aż Mały usnął

trzymam kciuki żeby dzidzi jeszcze troszkę poczekała

Napisane przez hanjah

Ano rozkręca się Spałam może godzinę, a teraz znów liczę skurcze. Tż nie jedzie do pracy, także jestem trochę spokojniejsza. Skurcze nadal co mniej więcej 10 minut, ale trwają ok. minuty i są dość silne. I tak z niewielkimi przerwami od prawie 10h

ciekawe jak hania może już po wszystkim

[linzey]

Hej dziewczyny wczoraj cały dzień spędziliśmy na placach zabaw a dzisiaj jedZiemy sie spotkać Z tesciami Trochę mnie to wkrza ale ... Haniamam nadzieje ze już jesteś na porodowceciastekno wyglada na to ze coś jej nie podeszlo Ja raczej kalafiora,brokula nA pocz nie jadlam Skoro RoZalka tAk reaguje to Spróbuj najpierw jeść te bezpieczne prod buleczke z chuda wedlina płatki corn flakes,biszkopty ,ryz makarony miesko itp i powoli wprowadzaj po produkcie i obserwuj corcie Twoje nie jedzenie raczej nie pomoże powodzenia

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

A wogóle to dzisiaj zaczynamy 39 tc

[blueberry88]

Ciastek, tak pisałam na ten drugi numer Współczuję tych bóli brzuszka Może uważaj też na nabiał - w szpitalach go podają, bo jest tanio, a niekoniecznie służy. Na kalafiora też się jeszcze nie porwałam. Mam nadzieję, ze kropelki pomogą. Szkoda, że nie ma innego sposobu na zapobieganie kolkom niż metoda prób i błędów.

[red_scorpio]

Napisane przez Linka25

Ja też się bałam, zresztą można się przestraszyć jak w 28 tc. ktoś zawyrokuje: zagrazający poród przedwczesny. U mnie tak było.

Najważniejsze, że wszystko się dobrze skończyło. Rozumiem, że się oszczędzałaś i chyba brałaś fenoterol, przed którym lekarz chce mnie uchronić.

Napisane przez eninka84

Mam to samo i w dodatku dziwne przeczucie że wytrzymam dłuzej niż myślałam...na pewno do 22 żeby był LEW hehe i Ty razem ze mną wytrzymasz Damy radę Już taki tydzień, że nie mamy sie co stresować, bo przez ten stres tylko mozemy wczesniej urodzic

---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano o 00:04 ----------

śpijcie słodko Owocnej nocki....wiadomo dla kogo...

Dzięki eninka, boję się, że przez tę końcówkę remontu czytaj nerwy związane ze sprzątaniem coś się stanie. Dziś przychodzi moja mama żeby nam pomóc więc może jakoś wspólnymi siłami damy radę. |Chciałabym wytrwać do 29.07 bo wtedy ma dyżur mój lekarz. Pierwszy po 3tyg. urlopie.

Napisane przez hanjah

Ano rozkręca się Spałam może godzinę, a teraz znów liczę skurcze. Tż nie jedzie do pracy, także jestem trochę spokojniejsza. Skurcze nadal co mniej więcej 10 minut, ale trwają ok. minuty i są dość silne. I tak z niewielkimi przerwami od prawie 10h

Napisane przez ewka5891

Witam

nie mogłam spac wiec zrobilam sobie herbatke i czytam co tu sie dzieje. Celowo nie oglądałam pierwszej steony aby nie psuc sobie czytania
jestem ciekawa co u dziewczyn z UK

no i dzisiaj zaczełam 39 tydzien

Napisane przez linzey

Hej dziewczyny wczoraj cały dzień spędziliśmy na placach zabaw a dzisiaj jedZiemy sie spotkać Z tesciami Trochę mnie to wkrza ale ... Haniamam nadzieje ze już jesteś na porodowceciastekno wyglada na to ze coś jej nie podeszlo Ja raczej kalafiora,brokula nA pocz nie jadlam Skoro RoZalka tAk reaguje to Spróbuj najpierw jeść te bezpieczne prod buleczke z chuda wedlina płatki corn flakes,biszkopty ,ryz makarony miesko itp i powoli wprowadzaj po produkcie i obserwuj corcie Twoje nie jedzenie raczej nie pomoże powodzenia

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

A w ogóle to dzisiaj zaczynamy 39 tc

ciastek za lepsze noce i brak kolek , współczuję kochana

Mam nadzieję, że wieczorem będę się mogła poruszać już nie ścieżkami pomiędzy kartonami a swobodnie bo wszystko znajdzie się w szafie, którą Mąż skręca...

[phdwao]

hej

ciastek współczuje sama nie wiem co bym zrobiła w takie sytuacji

[red_scorpio]

Napisane przez Linka25

Ja też się bałam, zresztą można się przestraszyć jak w 28 tc. ktoś zawyrokuje: zagrazający poród przedwczesny. U mnie tak było.

Najważniejsze, że wszystko się dobrze skończyło. Rozumiem, że się oszczędzałaś i chyba brałaś fenoterol, przed którym lekarz chce mnie uchronić.

Napisane przez eninka84

Mam to samo i w dodatku dziwne przeczucie że wytrzymam dłuzej niż myślałam...na pewno do 22 żeby był LEW hehe i Ty razem ze mną wytrzymasz Damy radę Już taki tydzień, że nie mamy sie co stresować, bo przez ten stres tylko mozemy wczesniej urodzic

---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano o 00:04 ----------

śpijcie słodko Owocnej nocki....wiadomo dla kogo...

Dzięki eninka, boję się, że przez tę końcówkę remontu czytaj nerwy związane ze sprzątaniem coś się stanie. Dziś przychodzi moja mama żeby nam pomóc więc może jakoś wspólnymi siłami damy radę. |Chciałabym wytrwać do 29.07 bo wtedy ma dyżur mój lekarz. Pierwszy po 3tyg. urlopie.

Napisane przez hanjah

Ano rozkręca się Spałam może godzinę, a teraz znów liczę skurcze. Tż nie jedzie do pracy, także jestem trochę spokojniejsza. Skurcze nadal co mniej więcej 10 minut, ale trwają ok. minuty i są dość silne. I tak z niewielkimi przerwami od prawie 10h

Napisane przez ewka5891

Witam

nie mogłam spac wiec zrobilam sobie herbatke i czytam co tu sie dzieje. Celowo nie oglądałam pierwszej steony aby nie psuc sobie czytania
jestem ciekawa co u dziewczyn z UK

no i dzisiaj zaczełam 39 tydzien

Napisane przez linzey

Hej dziewczyny wczoraj cały dzień spędziliśmy na placach zabaw a dzisiaj jedZiemy sie spotkać Z tesciami Trochę mnie to wkrza ale ... Haniamam nadzieje ze już jesteś na porodowceciastekno wyglada na to ze coś jej nie podeszlo Ja raczej kalafiora,brokula nA pocz nie jadlam Skoro RoZalka tAk reaguje to Spróbuj najpierw jeść te bezpieczne prod buleczke z chuda wedlina płatki corn flakes,biszkopty ,ryz makarony miesko itp i powoli wprowadzaj po produkcie i obserwuj corcie Twoje nie jedzenie raczej nie pomoże powodzenia

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

A w ogóle to dzisiaj zaczynamy 39 tc

ciastek za lepsze noce i brak kolek , współczuję kochana

Mam nadzieję, że wieczorem będę się mogła poruszać już nie ścieżkami pomiędzy kartonami a swobodnie bo wszystko znajdzie się w szafie, którą Mąż skręca...

[Malwina_a]

Napisane przez red_scorpio

Najważniejsze, że wszystko się dobrze skończyło. Rozumiem, że się oszczędzałaś i chyba brałaś fenoterol, przed którym lekarz chce mnie uchronić.

A ja zaczełam powoli odstawiać fenoterol... z 4 tabletek zeszłam na 3 narazie.
I wkońcu się nie dowiedziałam od kiedy ciąża jest donoszona, w szpitalu mówili skończone 38tyg, tutaj ktoś pisał, że w szpitalu mówili skończone 37 tyg, a mi ginka po wadze 3200g powiedziała że można uznać małą za donoszoną i być tu człowieku mądry.

Wogóle szwagierka mi pisała co jest w 30tc że ma rozwarcie na palec i skurcze, że dostała nospę i luteinę...ciekawa jestem ile wytrzyma. Na odpoczynek nie ma szans bo ma roczne dziecko

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Napisane przez prince_polo

hej dziewczyny

my po pierwszej nopcce, strasznej
małą bolał brzuszek miala twardy i miala biegunke...... masakra myslalam z eumre z zalu nie umialam Jej pomoc

dopiero ok 3 w nocy zasneła ale po tym jak tz skakał z Nią troszke tak hopsiasia (kuzynka mi poleciła ze na kolke takie cos dobre) pozniejw wozku Ją troche kolysalismy, pieluszke ciepla na brzuszek...... no i zasneła jakos...... \\

ja juz niewiem boje sie cokolwiek jesc. W szpitalu mowili z emoge gotowanego samego kalafiora wiec se zjadłam i to chyba po nim......

ja od wczoraj mam biegunki, dzis rano tez niewiem czy ze stresu czy jak.... ona tez miala.Tyle z eja mialam juz przed kalafiorem...

a zjadłamw czoraj
w szpitalu poltorej kromki z dzemem i troszke zupy mlecznej, w domu potem bulke kajzerke i 2 malutkie paróweczki te z tych dobrych
4 bułeczki maslane i tyle. No i ten kalafior. tez nie duzo. Dzis juz mi sie odechciewa jesc normalnie

poszlam tez do sasiadki o 1 w nocy po kropelki, tez ma dzidzie ale juz ma miesiac pozyczyła mi kropelki na kolke ale dałem jedynie 2 kropelki małe. I niewiem czy to one pomogły czy co, ale zasneła i spała.....
ja juz oczywiscie tylko przysypiałam ale sie budziłam z kazdym jej kwękiem.............

najgorsze jest to z ejej sie ulewa, i rano sie znowu troszke zakrztusiła

Wspólczuję, napewno się dotrzecie. Troche mnie zdziwiłaś z tym kalafiorem że można jeść, ja znów słyszałam odwrotnie, że on wzdęcia powoduje.
Parówki nawet "te dobre" zawierają mnóstwo chemii, a do tego jadłaś nabiał bułeczki maślane i zupa mleczna to też może szkodzić więc w sumie niewiadomo co malutkiej szkodzi.
A ja jako osoba z alergią pokarmową na mleko i jajka powiem, że nawet niewielka ilość szkodzi. Wystarczy że mąż użyje tego samego noża do masła a potem mi posmaruje margaryną bezmleczną to ja już mam sensacje żołądkowe

Mam nadzieję ciastek, że dzisiaj będzie już lepiej

[prince_polo]

Napisane przez Malwina_a

Wspólczuję, napewno się dotrzecie. Troche mnie zdziwiłaś z tym kalafiorem że można jeść, ja znów słyszałam odwrotnie, że on wzdęcia powoduje.
Parówki nawet "te dobre" zawierają mnóstwo chemii, a do tego jadłaś nabiał bułeczki maślane i zupa mleczna to też może szkodzić więc w sumie niewiadomo co malutkiej szkodzi.
A ja jako osoba z alergią pokarmową na mleko i jajka powiem, że nawet niewielka ilość szkodzi. Wystarczy że mąż użyje tego samego noża do masła a potem mi posmaruje margaryną bezmleczną to ja już mam sensacje żołądkowe

Mam nadzieję ciastek, że dzisiaj będzie już lepiej

Boziu to co ja mam jesc

[chce_byc_mama]

hej hej witam sie i ja zza miseczki platkow
w nocy mialam takie bole od kregospupa ze myslalam ze umre takie bolu to ja dawno nie czulam masakra no i oczywiscie jak je zaczelam liczyc to przeszly no bo jak ze :P

Hania trzymam kciuki!

[wanilllka82]

Napisane przez prince_polo

Boziu to co ja mam jesc

princus kalafiora nie wolno dieta lekkostrawna, i niestety trzeba testować co malutkiej szkodzi

idę poczytać co u was

[karolka110]

Hej Kochaniutkie

witamy się z Wami z Lilutką w 38. tygodniujesteśmy donoszoneklask i:ale pewnie nie pójdzie gładko....
przy okazji zawiadamiam, że dziś mam 18. Urodziny-tzn. 18+10

także dziś będę świętować

wczoraj zaliczyłam 5 godzinne zakupy w Ikei, potem czułam to w nogach, ale ogólnie samopoczucie super

Hania czekamy na wieści o narodzinach Maluszka....bo jakiś zastój Nam się zrobił....

[chce_byc_mama]

Napisane przez karolka110

Hania czekamy na wieści o narodzinach Maluszka....bo jakiś zastój Nam się zrobił....

no wlasnie jak ja mam rodzic jak Hania mi kolejke zablokowala :P

[anna99302]

hey! O ja! jak mi te dni lecą nawet nie mam czasu wejśc i odpisac bo staram się Was podczytywac!

Napisane przez hanjah

Ano rozkręca się Spałam może godzinę, a teraz znów liczę skurcze. Tż nie jedzie do pracy, także jestem trochę spokojniejsza. Skurcze nadal co mniej więcej 10 minut, ale trwają ok. minuty i są dość silne. I tak z niewielkimi przerwami od prawie 10h

żeby Marysia już wyszła!

Napisane przez ewka5891

Witam

nie mogłam spac wiec zrobilam sobie herbatke i czytam co tu sie dzieje. Celowo nie oglądałam pierwszej steony aby nie psuc sobie czytania
jestem ciekawa co u dziewczyn z UK

no i dzisiaj zaczełam 39 tydzien

:gratuluję zacnego 39 tc

Napisane przez prince_polo

hej dziewczyny

my po pierwszej nopcce, strasznej
małą bolał brzuszek miala twardy i miala biegunke...... masakra myslalam z eumre z zalu nie umialam Jej pomoc

dopiero ok 3 w nocy zasneła ale po tym jak tz skakał z Nią troszke tak hopsiasia (kuzynka mi poleciła ze na kolke takie cos dobre) pozniejw wozku Ją troche kolysalismy, pieluszke ciepla na brzuszek...... no i zasneła jakos...... \\

ja juz niewiem boje sie cokolwiek jesc. W szpitalu mowili z emoge gotowanego samego kalafiora wiec se zjadłam i to chyba po nim......

ja od wczoraj mam biegunki, dzis rano tez niewiem czy ze stresu czy jak.... ona tez miala.Tyle z eja mialam juz przed kalafiorem...

a zjadłamw czoraj
w szpitalu poltorej kromki z dzemem i troszke zupy mlecznej, w domu potem bulke kajzerke i 2 malutkie paróweczki te z tych dobrych
4 bułeczki maslane i tyle. No i ten kalafior. tez nie duzo. Dzis juz mi sie odechciewa jesc normalnie

poszlam tez do sasiadki o 1 w nocy po kropelki, tez ma dzidzie ale juz ma miesiac pozyczyła mi kropelki na kolke ale dałem jedynie 2 kropelki małe. I niewiem czy to one pomogły czy co, ale zasneła i spała.....
ja juz oczywiscie tylko przysypiałam ale sie budziłam z kazdym jej kwękiem.............

najgorsze jest to z ejej sie ulewa, i rano sie znowu troszke zakrztusiła

Biedny ciastuś i Rozalka ale kochany ten Twój mąż skakał z nią po pokoju Ciastuś a próbuj na razie gotowaną pierś z kurczaka z warzywami na parze a na śniadanka ciemne pieczywko z chudą wędliną może? i później delikatnie wprowadzaj inne produkty?
Kawy nie pij! A ty przecież kawosz jesteś!

Napisane przez red_scorpio

Najważniejsze, że wszystko się dobrze skończyło. Rozumiem, że się oszczędzałaś i chyba brałaś fenoterol, przed którym lekarz chce mnie uchronić.


Dzięki eninka, boję się, że przez tę końcówkę remontu czytaj nerwy związane ze sprzątaniem coś się stanie. Dziś przychodzi moja mama żeby nam pomóc więc może jakoś wspólnymi siłami damy radę. |Chciałabym wytrwać do 29.07 bo wtedy ma dyżur mój lekarz. Pierwszy po 3tyg. urlopie.

..

mnie też moja ginka chce uchronic przed fenkiem dlatego no-spa i magnez...obyśmy dotrawły skoropionku!! Wy już porządkujecie a ja końca nie widzę. wczoraj w mieszkaniu widziałam puzzle z mebli do kuchni, z którymi jest problem bo robotnicy z naszej firmy nie umieją ich złożyc

[agunia82]

Zaraz Was nadrobię, tylko napiszę Ciastkowi - mnie wszyscy bardzo uczulali, żeby póki co darować sobie kalafiora i brokuły, bo są silnie wzdymające. Dozwolony tylko malutki kawałeczek w zupie, nie więcej.
Natomiast jeśli ból brzuszka był kolkowy, znaczy, że nabiał szkodzi. Jak się będzie powtarzać spróbuj kropli delicol, podobno przy kolkach działają cuda

[KarolinaPW]

UWAGA, UWAGA!!!!!
Mamy kolejnego dzieciaczka!!!!!!!!!!!!!

Linka urodziła!!!!!

Przed chwilą dostałam od niej wiadomość:

Hej, urodziłam! Sn. Zaczęło się o 1 w nocy, o 4 w szpitalu, a Mała była na świecie o 6.40. Waży 3020 g i ma 52 cm. A ja jestem w szoku!

Ja też w szoku jestem ale niespodzianka!

[eninka84]

Karolka Wszystkiego co najlepsze, jesteśmy w tym samym wieku ja jestem z października

[phdwao]

Napisane przez karolka110

Hej Kochaniutkie

witamy się z Wami z Lilutką w 38. tygodniujesteśmy donoszoneklask i:ale pewnie nie pójdzie gładko....
przy okazji zawiadamiam, że dziś mam 18. Urodziny-tzn. 18+10

także dziś będę świętować

wczoraj zaliczyłam 5 godzinne zakupy w Ikei, potem czułam to w nogach, ale ogólnie samopoczucie super

Hania czekamy na wieści o narodzinach Maluszka....bo jakiś zastój Nam się zrobił....

gratuluję donoszenia i wszytskiego najlepszego

[anna99302]

Napisane przez chce_byc_mama

no wlasnie jak ja mam rodzic jak Hania mi kolejke zablokowala :P

No Amelci jest ewidentnie za dobrze w brzuszku u Ciebie leczo ostre nie pomogło wczoraj widzę kiedy teraz masz wizytę>

[phdwao]

Napisane przez KarolinaPW

UWAGA, UWAGA!!!!!
Mamy kolejnego dzieciaczka!!!!!!!!!!!!!

Linka urodziła!!!!!

Przed chwilą dostałam od niej wiadomość:

Hej, urodziłam! Sn. Zaczęło się o 1 w nocy, o 4 w szpitalu, a Mała była na świecie o 6.40. Waży 3020 g i ma 52 cm. A ja jestem w szoku!

Ja też w szoku jestem ale niespodzianka!

jej jestem w szokugr atulacje klaski:

[eninka84]

Linka, gratulacje!

[anna99302]

Napisane przez karolka110

Hej Kochaniutkie

witamy się z Wami z Lilutką w 38. tygodniujesteśmy donoszoneklask i:ale pewnie nie pójdzie gładko....
przy okazji zawiadamiam, że dziś mam 18. Urodziny-tzn. 18+10

także dziś będę świętować
:

Gratuluję donoszenia i sto lat!!!!!!

[kasikkkkka]

Napisane przez KarolinaPW

UWAGA, UWAGA!!!!!
Mamy kolejnego dzieciaczka!!!!!!!!!!!!!

Linka urodziła!!!!!

Przed chwilą dostałam od niej wiadomość:

Hej, urodziłam! Sn. Zaczęło się o 1 w nocy, o 4 w szpitalu, a Mała była na świecie o 6.40. Waży 3020 g i ma 52 cm. A ja jestem w szoku!

Ja też w szoku jestem ale niespodzianka!

wow super

[chce_byc_mama]

Napisane przez KarolinaPW

UWAGA, UWAGA!!!!!
Mamy kolejnego dzieciaczka!!!!!!!!!!!!!

Linka urodziła!!!!!

Przed chwilą dostałam od niej wiadomość:

Hej, urodziłam! Sn. Zaczęło się o 1 w nocy, o 4 w szpitalu, a Mała była na świecie o 6.40. Waży 3020 g i ma 52 cm. A ja jestem w szoku!

Ja też w szoku jestem ale niespodzianka!

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa gratulacje!!! toz to szok normalnie o ja Cie

[anna99302]

Napisane przez KarolinaPW

UWAGA, UWAGA!!!!!
Mamy kolejnego dzieciaczka!!!!!!!!!!!!!

Linka urodziła!!!!!

Przed chwilą dostałam od niej wiadomość:

Hej, urodziłam! Sn. Zaczęło się o 1 w nocy, o 4 w szpitalu, a Mała była na świecie o 6.40. Waży 3020 g i ma 52 cm. A ja jestem w szoku!

Ja też w szoku jestem ale niespodzianka!

Oh WOW!!!!!!!! A to dopiero niespodzianka!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Gratuluję Paulina!!!!!!!!!!!! Ucałowania dla Was i malutkiej!

[chce_byc_mama]

Napisane przez anna99302

No Amelci jest ewidentnie za dobrze w brzuszku u Ciebie leczo ostre nie pomogło wczoraj widzę kiedy teraz masz wizytę>

we wtorek :/ i sie boje ze jak nie urodze do wtorku to mi beda wywolywac a tego bym bardzo nie chciala...

[linzey]

Napisane przez KarolinaPW

UWAGA, UWAGA!!!!!
Mamy kolejnego dzieciaczka!!!!!!!!!!!!!

Linka urodziła!!!!!

Przed chwilą dostałam od niej wiadomość:

Hej, urodziłam! Sn. Zaczęło się o 1 w nocy, o 4 w szpitalu, a Mała była na świecie o 6.40. Waży 3020 g i ma 52 cm. A ja jestem w szoku!

Ja też w szoku jestem ale niespodzianka!

Wow Szybka akcja Gratulacje

[hanjah]

Napisane przez KarolinaPW

UWAGA, UWAGA!!!!!
Mamy kolejnego dzieciaczka!!!!!!!!!!!!!

Linka urodziła!!!!!

Przed chwilą dostałam od niej wiadomość:

Hej, urodziłam! Sn. Zaczęło się o 1 w nocy, o 4 w szpitalu, a Mała była na świecie o 6.40. Waży 3020 g i ma 52 cm. A ja jestem w szoku!

Ja też w szoku jestem ale niespodzianka!

A ja się będę turlać do Bożego Narodzenia
Przez 12 godzin miałam skurcze co 10 minut a teraz cisza
Dzwoniliśmy do szpitala-powiedzieli że mamy przyjechać jak skurcze będą co 3-4 minuty
Tż na dziś dostał urlop, ale nie wiadomo czy jutro nie będzie musiał pojechać bo im ludzi brakuje No chyba że się zacznie... znów zaraz idziemy na spacer.
Jestem załamana, bo nie tak miało być

[agunia82]

Napisane przez hanjah

Ano rozkręca się Spałam może godzinę, a teraz znów liczę skurcze. Tż nie jedzie do pracy, także jestem trochę spokojniejsza. Skurcze nadal co mniej więcej 10 minut, ale trwają ok. minuty i są dość silne. I tak z niewielkimi przerwami od prawie 10h

no żeby się bardziej rozkręciło

Napisane przez Malwina_a

I wkońcu się nie dowiedziałam od kiedy ciąża jest donoszona, w szpitalu mówili skończone 38tyg, tutaj ktoś pisał, że w szpitalu mówili skończone 37 tyg, a mi ginka po wadze 3200g powiedziała że można uznać małą za donoszoną i być tu człowieku mądry.

mi w szpitalu wszyscy mówili, że przy skończonym 37 tyg ciążę uznaje się za donoszoną (wszyscy znaczy położne, ginekolodzy i neonatolodzy)
A co do wagi, to z tego co wiem jest tak, że za bezpieczną granicę uznaje się 2500g, jak dziecko ma mniej to się mówi o niskiej masie urodzeniowej, czasem do tego dochodzą cechy wcześniactwa

Napisane przez karolka110

witamy się z Wami z Lilutką w 38. tygodniujesteśmy donoszoneklask i:ale pewnie nie pójdzie gładko....
przy okazji zawiadamiam, że dziś mam 18. Urodziny-tzn. 18+10

także dziś będę świętować

nooo to podwójna okazja do świętowania
wszystkiego najlepszego

Napisane przez anna99302

Ciastuś a próbuj na razie gotowaną pierś z kurczaka z warzywami na parze a na śniadanka ciemne pieczywko z chudą wędliną może? i później delikatnie wprowadzaj inne produkty?
Kawy nie pij! A ty przecież kawosz jesteś!

z tego co wiem, to na ciemne pieczywo lepiej uważać, zwłaszcza na pełnoziarniste. Bezpieczniejsze jest jasne
Co do kawy - mi położna pozwoliła pić, ale do południa. Chociaż i tak nie piję

Napisane przez KarolinaPW

UWAGA, UWAGA!!!!!
Mamy kolejnego dzieciaczka!!!!!!!!!!!!!

Linka urodziła!!!!!

Przed chwilą dostałam od niej wiadomość:

Hej, urodziłam! Sn. Zaczęło się o 1 w nocy, o 4 w szpitalu, a Mała była na świecie o 6.40. Waży 3020 g i ma 52 cm. A ja jestem w szoku!

Ja też w szoku jestem ale niespodzianka!

Ooooo jaaaaaa ale wieści! Gratulacje kochana
I też jestem w szoku

[red_scorpio]

Napisane przez karolka110

Hej Kochaniutkie

witamy się z Wami z Lilutką w 38. tygodniujesteśmy donoszoneklask i:ale pewnie nie pójdzie gładko....
przy okazji zawiadamiam, że dziś mam 18. Urodziny-tzn. 18+10

także dziś będę świętować

stooooo laaaaat!!! i za tygodnie

Napisane przez KarolinaPW

UWAGA, UWAGA!!!!!
Mamy kolejnego dzieciaczka!!!!!!!!!!!!!

Linka urodziła!!!!!

Przed chwilą dostałam od niej wiadomość:

Hej, urodziłam! Sn. Zaczęło się o 1 w nocy, o 4 w szpitalu, a Mała była na świecie o 6.40. Waży 3020 g i ma 52 cm. A ja jestem w szoku!

Ja też w szoku jestem ale niespodzianka!

Ale numer a ja z nią wczoraj jeszcze około 23 pisałam tutaj
Linka - gratulacje

anna - co z tego, że skończyli jak ja mało co mogę robić i porządkowanie zajmie kolejny tydzień. Miała przyjść moja mama dziś ale przyjechała do niej koleżanka z Niemiec i miały przyjść obie. A jak mój Mąż usłyszał, że mama nie będzie sama to się nie zgodził
No i takim sposobem jesteśmy zdani na siebie więc podtrzymuje, że będę lipcówką. Wszędzie mam biały pył, pudła, worki i nie wiem co jeszcze. Na argumenty, że mam w d....ie, że będzie szwabka siedziała a mama robiła mąż odparł, że obcych w domu nie chcę, najwyżej będziemy sprzątać tydzień ,a ja już nie wytrzymałam i się poryczałam. Wczoraj odkurzyłam mieszkanie bo już nie mogłam znieść syfu i całą noc bolał mnie brzuch więc nie wiem jak dam radę. Nie potrafię siedzieć w tym burdlu bo mam tak od 8 tygodni...

[chce_byc_mama]

Napisane przez hanjah

A ja się będę turlać do Bożego Narodzenia
Przez 12 godzin miałam skurcze co 10 minut a teraz cisza
Dzwoniliśmy do szpitala-powiedzieli że mamy przyjechać jak skurcze będą co 3-4 minuty
Tż na dziś dostał urlop, ale nie wiadomo czy jutro nie będzie musiał pojechać bo im ludzi brakuje No chyba że się zacznie... znów zaraz idziemy na spacer.
Jestem załamana, bo nie tak miało być

oj Hania nie zalamuj sie ja sie staram smiac z tego bo wiem ze jak zaczne sie martwic to bedzie jeszcze gorzej...
Zobacz wczoraj wyszorowalam caly mieszkanie nawet okna umylam bylam na spacerze na noc zaaplikowalam 5 kapsulek wiesiolka dowcipnie, tez jakies bole mialam ale przeszly.
Dzis tez na spacer sie wybiore wlasnei zaraz idziemy bo chce kupic nowa posciel na lozko wiec idziemy na nogach.
jeszcze polaze po schodach z godzine zobaczymy jak nic to nie da to trudno choc bardzo nie chcialabym miec wywolywanego porodu.