Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. VII

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez DeKajka

Dziewczyny kupujecie juz teraz maluszkowi kolderkę ?? bo kurcze sie zastanawiam i nie wiem co robic .. na poczatku i tak nie bedzie spal ani na poduszce ani tez koldra nie bede przykrywac bo strach .. i chyba wstrzymam sie z zakupem ..

Ja jak będę kupować łóżeczko to tam jest w gratisie.

Zastanawiałyście się czy kupić taką matę oddechową, co się pod materacyk kładzie i bada oddech dziecka, jak ma bezdech to tak głośno piszczy??????

http://www.alarmpro.pl/ochronadziecka.html

[Sola1]

Napisane przez landi0909

Hej kochane, ja już po wizycie i USG.

Nadrobiłam Was tak z grubsza, dziękuję Wam wszystkim za kciuki.

Dostałam dość silny antybiotyk, bo stan zapalny zrobił się dość duży. Dostałam leki na zaparcia bo niestety sytuacja będzie się powtarzać do końca ciąży, dodatkowo ostatnio po krwawieniu dostałam Duphaston który też może wzdęcia i zaparcia powodować.

Na USG mało co już było widać, dzidzia duża mam jedną fotkę, ale później Wam ją pokażę bo teraz nawet nie mam siły podłączać skanera.

No i nasz synuś już jest obrócony głową do dołu. Lekarka powiedziała, że jeśli nic się już nie zmieni to będzie idealnie. Łożysko na tylnej ścianie, masa 430g (22 tc) do tego rozwojowo 4 dni opóźnienia, więc znowu synuś jeden dzień nadrobił (na początku ciąży opóźnienia było 2 tygodnie, potem 5 dni) więc w skrócie mówiąc wszystko idealnie

No i lekarka zaleciła mi prysznicem troszkę masować brzuch. Nie mogę się kąpać przez to rozwarcie i krwawienie, więc prysznicem masować brzusio jak boli, tylko tak z umiarem

Mój lekarz wraca chyba dopiero za 2 tygodnie, ale mam jeszcze dzwonić w przyszłym tygodniu bo możliwe że będzie wcześniej, to wtedy do niego wreszcie pójdę.


A co do Waszej wagi, to kurde oddajcie mi po kilogramie co? mi się wszyscy dziwią że tak schudłam, obcy ludzie mi mówią że widać że chudnę (położna dziś się przeraziła - nie dość że schudłam, brzuszek wywalony, to jeszcze blada i niewyspana, a na twarzy sam ból )

No i śliczne brzuszki widziałam tutaj hihi a Ty pokrzywko się nie przejmuj, jest cudny ja miałam troszkę większy w 18tc, więc znam to uczucie bałam się że druga dzidzia się chowa

To super, że z małym wszystko w porządku

[Ma_majka]

Napisane przez landi0909

Hej kochane, ja już po wizycie i USG.

Nadrobiłam Was tak z grubsza, dziękuję Wam wszystkim za kciuki.

Dostałam dość silny antybiotyk, bo stan zapalny zrobił się dość duży. Dostałam leki na zaparcia bo niestety sytuacja będzie się powtarzać do końca ciąży, dodatkowo ostatnio po krwawieniu dostałam Duphaston który też może wzdęcia i zaparcia powodować.

Na USG mało co już było widać, dzidzia duża mam jedną fotkę, ale później Wam ją pokażę bo teraz nawet nie mam siły podłączać skanera.

No i nasz synuś już jest obrócony głową do dołu. Lekarka powiedziała, że jeśli nic się już nie zmieni to będzie idealnie. Łożysko na tylnej ścianie, masa 430g (22 tc) do tego rozwojowo 4 dni opóźnienia, więc znowu synuś jeden dzień nadrobił (na początku ciąży opóźnienia było 2 tygodnie, potem 5 dni) więc w skrócie mówiąc wszystko idealnie

No i lekarka zaleciła mi prysznicem troszkę masować brzuch. Nie mogę się kąpać przez to rozwarcie i krwawienie, więc prysznicem masować brzusio jak boli, tylko tak z umiarem

Mój lekarz wraca chyba dopiero za 2 tygodnie, ale mam jeszcze dzwonić w przyszłym tygodniu bo możliwe że będzie wcześniej, to wtedy do niego wreszcie pójdę.


A co do Waszej wagi, to kurde oddajcie mi po kilogramie co? mi się wszyscy dziwią że tak schudłam, obcy ludzie mi mówią że widać że chudnę (położna dziś się przeraziła - nie dość że schudłam, brzuszek wywalony, to jeszcze blada i niewyspana, a na twarzy sam ból )

No i śliczne brzuszki widziałam tutaj hihi a Ty pokrzywko się nie przejmuj, jest cudny ja miałam troszkę większy w 18tc, więc znam to uczucie bałam się że druga dzidzia się chowa

Dobrze że z dzidzią ok
A co to za stan zapalny?? Nerki?

[T'ai]

Napisane przez Ma_majka

Nie wiem, ja też mam tyłozgięcie, ale nic mi gin nie mówił jaki to ma wpływ na odczuwanie ruchów

ale ty też już czujesz ruchy tak?

Napisane przez landi0909

Dostałam dość silny antybiotyk, bo stan zapalny zrobił się dość duży. Dostałam leki na zaparcia bo niestety sytuacja będzie się powtarzać do końca ciąży, dodatkowo ostatnio po krwawieniu dostałam Duphaston który też może wzdęcia i zaparcia powodować.

Na USG mało co już było widać, dzidzia duża mam jedną fotkę, ale później Wam ją pokażę bo teraz nawet nie mam siły podłączać skanera.

No i nasz synuś już jest obrócony głową do dołu. Lekarka powiedziała, że jeśli nic się już nie zmieni to będzie idealnie. Łożysko na tylnej ścianie, masa 430g (22 tc) do tego rozwojowo 4 dni opóźnienia, więc znowu synuś jeden dzień nadrobił (na początku ciąży opóźnienia było 2 tygodnie, potem 5 dni) więc w skrócie mówiąc wszystko idealnie

współczuję problemów
ale z synkiem ok także super wieści

[DeKajka]

Napisane przez weronika23

dekajka nie ma sensu ja kupilam wiekszy rozmiar niz lozeczko ani razu nie uzyta jedynie pod glowke jak ma katar
a tak to najpierw rozek pozniej spiworek a teraz kocyk

No wlasnie tak myslalam ze chyba niepotrzebna .. wstrzymam sie narazie

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Napisane przez Pani_Jasiowa

Ja jak będę kupować łóżeczko to tam jest w gratisie.

Zastanawiałyście się czy kupić taką matę oddechową, co się pod materacyk kładzie i bada oddech dziecka, jak ma bezdech to tak głośno piszczy??????

http://www.alarmpro.pl/ochronadziecka.html

Chodzi ci o monitor oddechu? .. tez sie nad tym zastanawialam ale strasznie toto drogie i chyba jednak zrezygnuje z zakupu ..

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez DeKajka

No wlasnie tak myslalam ze chyba niepotrzebna .. wstrzymam sie narazie

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------



Chodzi ci o monitor oddechu? .. tez sie nad tym zastanawialam ale strasznie toto drogie i chyba jednak zrezygnuje z zakupu ..

No właśnie drogie, ale boję się że może coś sie stac w nocy... zresztą ja to jakas głupia jestem... w nocy nieraz sie budzę to sprawdzam czy maż oddycha.... nie wiem skąd mi sie to wzieło

[weronika23]

kochane spokojnie nic sie nie stanie w nocy

[DeKajka]

Napisane przez Pani_Jasiowa

No właśnie drogie, ale boję się że może coś sie stac w nocy... zresztą ja to jakas głupia jestem... w nocy nieraz sie budzę to sprawdzam czy maż oddycha.... nie wiem skąd mi sie to wzieło

Ja to pewnie tak czy tak bede schizowac i wstawac co pol godziny tylko po to by sprawdzic czy Adas oddycha .. sama bede takim monitorem oddechu

[landi0909]

Napisane przez DeKajka

Ja to pewnie tak czy tak bede schizowac i wstawac co pol godziny tylko po to by sprawdzic czy Adas oddycha .. sama bede takim monitorem oddechu

moja siostra tak robiła, uwierz mi - wytrzymała tydzień

[DeKajka]

Napisane przez landi0909

moja siostra tak robiła, uwierz mi - wytrzymała tydzień

Ehh .. pewnie i ze mna tak bedzie ..

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez DeKajka

Ehh .. pewnie i ze mna tak bedzie ..

gdzieś czytałam, ze na bezdech wpływa kontakt z dzieckiem im więcej go przytulamy całujemy itp tym lepiej bo dziecko musi czuć sie kochane, nie wiem ile w tym prawdy

[Ma_majka]

Napisane przez T'ai

ale ty też już czujesz ruchy tak?

Tak jak kiedyś pisałam, coś tam czuję już od 15/16 tc, ale nie jestem na 100% pewna czy to dzidzia. Ale raczej tak Najmocniej wali jak się bardzo najem W sumie to może być niezła motywacja do odchudzania: dziecko kopa po nerach lub wątrobie - "matka nie żryj tyle bo mi ciasno"

Tylko że to moje drugie dziecko więc nie przejmuj się że Ty nie czujesz.

[Pani_Jasiowa]

a ciąża donoszona to zaczyna sie od 36 tc?????

[magdaef]

Napisane przez DeKajka

Ja to pewnie tak czy tak bede schizowac i wstawac co pol godziny tylko po to by sprawdzic czy Adas oddycha .. sama bede takim monitorem oddechu

Mój brat ma taką matę, kamerek sto tysięcy i pełno innych bajerów. Moim zdaniem, zbędne kompletnie. Wygląda to tak, że oni siedzą sobie w salonie, a dziecko non stop w pokoiku dziecięcym i oglądają je przez kamerę

W ogóle, dziwna historia mi się dzisiaj przydarzyła. Odezwał się do mnie "dawny przyjaciel" - jego obecna żonka zabroniła mu się ze mną kontaktować, sprawdzała gg, wysyłała mi smsy i ogólnie...no z głową coś miała nie tak, bo między nami nic nie było On był 8 lat starszy i to funkcjonowało raczej na zasadzie starszego brata, ale nie ważne...do czego zmierzam. Mają dwuletniego synka i złapałam się za głowę, jak mi powiedział, że karmi go jeszcze piersią. Wiem, wiem, wałkowałyśmy już ten temat przy okazji tej głośnej okładki, ale jeśli chodzi o znajomych, to jakoś bardziej mnie to szokuje i przeraża...że można pakować pierś do buzi synkowi, który mówi i chodzi

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez magdaef

Mój brat ma taką matę, kamerek sto tysięcy i pełno innych bajerów. Moim zdaniem, zbędne kompletnie. Wygląda to tak, że oni siedzą sobie w salonie, a dziecko non stop w pokoiku dziecięcym i oglądają je przez kamerę

W ogóle, dziwna historia mi się dzisiaj przydarzyła. Odezwał się do mnie "dawny przyjaciel" - jego obecna żonka zabroniła mu się ze mną kontaktować, sprawdzała gg, wysyłała mi smsy i ogólnie...no z głową coś miała nie tak, bo między nami nic nie było On był 8 lat starszy i to funkcjonowało raczej na zasadzie starszego brata, ale nie ważne...do czego zmierzam. Mają dwuletniego synka i złapałam się za głowę, jak mi powiedział, że karmi go jeszcze piersią. Wiem, wiem, wałkowałyśmy już ten temat przy okazji tej głośnej okładki, ale jeśli chodzi o znajomych, to jakoś bardziej mnie to szokuje i przeraża...że można pakować pierś do buzi synkowi, który mówi i chodzi

hmmmmmmmmmm............ takie to trochę dziwne.... Ja zamierzam pół roku karmić piersią

[weronika23]

ja wstawalam co 2 godziny i mialam dosc a jak szybko zasypialam

[DeKajka]

Napisane przez Pani_Jasiowa

a ciąża donoszona to zaczyna sie od 36 tc?????

Ja czytalam ze ciaza donoszona jest od 37 tygodnia

[landi0909]

moja bratowa karmiła piersią 4 lata, teraz jej syn nawet nie mówi... A ma 7 lat, nie wypuścili go z zerówki

[T'ai]

Napisane przez Ma_majka

Tak jak kiedyś pisałam, coś tam czuję już od 15/16 tc, ale nie jestem na 100% pewna czy to dzidzia. Ale raczej tak Najmocniej wali jak się bardzo najem W sumie to może być niezła motywacja do odchudzania: dziecko kopa po nerach lub wątrobie - "matka nie żryj tyle bo mi ciasno"

Tylko że to moje drugie dziecko więc nie przejmuj się że Ty nie czujesz.

a bo Pokrzywka też już czuje i tak mi czasem smutno
zwłaszcza że ostatnio usg nie było i nawet dzidzi nie zobaczyłam

Napisane przez magdaef

Mają dwuletniego synka i złapałam się za głowę, jak mi powiedział, że karmi go jeszcze piersią. Wiem, wiem, wałkowałyśmy już ten temat przy okazji tej głośnej okładki, ale jeśli chodzi o znajomych, to jakoś bardziej mnie to szokuje i przeraża...że można pakować pierś do buzi synkowi, który mówi i chodzi

mnie to wręcz "brzydzi" jak widziałam jak roczna mała kuzynki podchodzi do niej sama i bluzkę podciąga to mnie odrzuciło

ja w ogóle dziwna chyba jestem bo na tą chwilę nic pięknego w karmieniu piersią nie widzę i nie wiem czy bym potrafiła jak niektóre robić to przy każdej jednej osobie
do tego wcale mi się nie podobają moje zmieniające się cycki
nie lubię ich

ale oczywiście co by nie było - jeśli problemów nie będzie to karmić zamierzam jakiś czas

[DeKajka]

Karmic piersia 2-letnie dziecko?? hmm.. to chyba nie dla mnie .. ja bede karmic tak do pol roku max.. a poterm jak maluch bedzie mogl juz jesc te wszystkie obiadki to juz sobie odpuszcze i przejde na mleko w proszku ..

[weronika23]

kurcze ja bym nie karmila nawet roku wiem wiem sa dziewczyny ktore zamierzaja tez mam kolezanaki ktore karmily i po tym co przeszly same stwierdzily nigdy wiecej bo wiekszosc miala pozniej problemy z odtswieniem ibutla i stalym jedzeniem
ehhhh mi sie nie podoba jak takie duze dziecko wisi przy cycku noi ja to musze karmic bedac sama zero ludzi inaczej nie wywale cyca

[Mystiquee]

Napisane przez DeKajka

Dziewczyny kupujecie juz teraz maluszkowi kolderkę ?? bo kurcze sie zastanawiam i nie wiem co robic .. na poczatku i tak nie bedzie spal ani na poduszce ani tez koldra nie bede przykrywac bo strach .. i chyba wstrzymam sie z zakupem ..

Własnie też sie zastanawiam..
My chyba kupimy kocyk do przykrycia tylko.
Takie małe dziecko śpi na poduszce już czy kiedy?

Napisane przez DeKajka

Chodzi ci o monitor oddechu? .. tez sie nad tym zastanawialam ale strasznie toto drogie i chyba jednak zrezygnuje z zakupu ..

Dla nas to też za drogie jest, wiec też tego kupowac nie bedziemy

Napisane przez Pani_Jasiowa

gdzieś czytałam, ze na bezdech wpływa kontakt z dzieckiem im więcej go przytulamy całujemy itp tym lepiej bo dziecko musi czuć sie kochane, nie wiem ile w tym prawdy

Podobno najwięcej przypadków śmierci łóżeczkowej jest u rodzin o niskim statusie materialnym, na wyleżanych materacykach, u wielodzietnych rodzin, gdzie dla malucha nie ma za wiele czasu, wiec to może byc prawdą.

Napisane przez magdaef

Mój brat ma taką matę, kamerek sto tysięcy i pełno innych bajerów. Moim zdaniem, zbędne kompletnie. Wygląda to tak, że oni siedzą sobie w salonie, a dziecko non stop w pokoiku dziecięcym i oglądają je przez kamerę

W ogóle, dziwna historia mi się dzisiaj przydarzyła. Odezwał się do mnie "dawny przyjaciel" - jego obecna żonka zabroniła mu się ze mną kontaktować, sprawdzała gg, wysyłała mi smsy i ogólnie...no z głową coś miała nie tak, bo między nami nic nie było On był 8 lat starszy i to funkcjonowało raczej na zasadzie starszego brata, ale nie ważne...do czego zmierzam. Mają dwuletniego synka i złapałam się za głowę, jak mi powiedział, że karmi go jeszcze piersią. Wiem, wiem, wałkowałyśmy już ten temat przy okazji tej głośnej okładki, ale jeśli chodzi o znajomych, to jakoś bardziej mnie to szokuje i przeraża...że można pakować pierś do buzi synkowi, który mówi i chodzi

Dla mnie to nie jest nienormalne. Dwa lata to wcale nie tak dużo.
Fakt, że nie zamierzam karmic dziecka do 2 roku życia, ale nie wiadomo jak to wyjdzie w praniu.
Ale karmienie piersią dziecka 4-5letniego to już jest dla mnie straszne

[Pani_Jasiowa]

idę się położyć, bo coś mi tak jakoś słabo

[DeKajka]

Napisane przez weronika23

kurcze ja bym nie karmila nawet roku wiem wiem sa dziewczyny ktore zamierzaja tez mam kolezanaki ktore karmily i po tym co przeszly same stwierdzily nigdy wiecej bo wiekszosc miala pozniej problemy z odtswieniem ibutla i stalym jedzeniem
ehhhh mi sie nie podoba jak takie duze dziecko wisi przy cycku noi ja to musze karmic bedac sama zero ludzi inaczej nie wywale cyca

Tez sobie nie wyobrazam przy kims karmic .. czasem w parku widywalam karmiace kobiety z wywalonymi cycami .. wybaczcie ale dla nie to jakies takie niesmaczne ..

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

mysti na poczatku maluch nie moze spac na poduszce tylko zupelnie na plasko

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Napisane przez Pani_Jasiowa

idę się położyć, bo coś mi tak jakoś słabo

[Mystiquee]

Napisane przez DeKajka

Tez sobie nie wyobrazam przy kims karmic .. czasem w parku widywalam karmiace kobiety z wywalonymi cycami .. wybaczcie ale dla nie to jakies takie niesmaczne ..

Noo z takimi gołymi cycami wywalonymi to aż wstyd...
Co innego jak sie gdzieś zakamufluje i zakryje sie pieluszką albo kocykiem.
Wiadomo, że czasem sie nie ma wyboru, bo dziecko głodne i ryczy w niebo głosy

[weronika23]

dokładnie na samym materacyku
u mnie tak kuzynka robila pojechalismy do krk ogldnac maluszka a ona cycka wywalila looo matko jakbyscie widzialy mine mojego tz i brata

[AnnaEf]

Napisane przez Sola1

Ja kiedyś oglądałam jakiś film z Bollywood. Jeszcze nie zdarzyło mi się, żebym 2 razy usnęła na filmie.

Dlatego właśnie dodałam, że Latawce nie przypominają produkcji Bollywodzkiej

Napisane przez Ma_majka

Chudzielec!!! Nie wypinaj się tak

Mam postawę po mym szanownym tatusiu. Zawsze wypinam bęc do przodu

Napisane przez Sola1

A mi dzisiaj wszystko ginie. Spadł mi na przykład ziemniak, którego zamierzałam obrać. Szukam go i szukam, a okazało się, że jest w misce u psa Mój pies przyszedł zobaczyć co tam mu wpadło do miski, a tu surowy, nieobrany ziemniak.

Dobrze, że go nie zjadł bo pewnie musiałabyś wychodzić na dodatkowe spacery

Napisane przez T'ai

mnie to wręcz "brzydzi" jak widziałam jak roczna mała kuzynki podchodzi do niej sama i bluzkę podciąga to mnie odrzuciło

ja w ogóle dziwna chyba jestem bo na tą chwilę nic pięknego w karmieniu piersią nie widzę i nie wiem czy bym potrafiła jak niektóre robić to przy każdej jednej osobie
do tego wcale mi się nie podobają moje zmieniające się cycki
nie lubię ich

ale oczywiście co by nie było - jeśli problemów nie będzie to karmić zamierzam jakiś czas

Popieram. Mnie też to jakoś brzydzi... i sama siebie w roli karmiącej na razie nie widze

[landi0909]

macie tu fotkę mojego Synusia jak widzicie już słabo widać, ale my chyba zawsze coś dostrzeżemy główka i tułów, za duży żeby był cały na zdjęciu

[DeKajka]

Napisane przez Mystiquee

Noo z takimi gołymi cycami wywalonymi to aż wstyd...
Co innego jak sie gdzieś zakamufluje i zakryje sie pieluszką albo kocykiem.
Wiadomo, że czasem sie nie ma wyboru, bo dziecko głodne i ryczy w niebo głosy

Dlatego jak na spacery to gdzies niedaleko domu a jak gdzies dalej to zawsze samochodem bedziemy wiec wsiadam do auta i karmie .. taki mam przynajmniej plan .. a jak bedzie w praktyce to nie wiem

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Napisane przez weronika23

dokładnie na samym materacyku
u mnie tak kuzynka robila pojechalismy do krk ogldnac maluszka a ona cycka wywalila looo matko jakbyscie widzialy mine mojego tz i brata

fuuuu ...

Napisane przez landi0909

macie tu fotkę mojego Synusia jak widzicie już słabo widać, ale my chyba zawsze coś dostrzeżemy główka i tułów, za duży żeby był cały na zdjęciu

Cos tam widac ..
Jak bylam na polowkowym to moj ''maly'' byl juz na tyle duzy ze dalo sie tylko obejrzec osobno glowke, osobno nozke, osobno brzuszek .. Gdzie te czasy jak Adas miescil sie caly na ekranie

[T'ai]

Napisane przez landi0909

macie tu fotkę mojego Synusia jak widzicie już słabo widać, ale my chyba zawsze coś dostrzeżemy główka i tułów, za duży żeby był cały na zdjęciu