Koty- część V

[Malla]

Napisane przez monika_sonia

Musisz czymś chociaż na początku kota zachęcić, weganie polecają tran albo sos/galaretkę z karmy Yarrah. Czy to nie oszustwo? Karma pachnie rybką albo innym mięsem, a w składzie sama kukurydza.

To jest.

Napisane przez monika_sonia

Dla mnie sprawa jest prosta - wymyślili, że tak będą karmić, po czym zmienili teorię, bo wyszło, że to bardzo szkodzi. Teraz są za tym, żeby kocury były 50% na diecie wege a kotki do 100%, ale ryzyko chorób urologicznych jest na tyle wysokie, że nie wiem kto się na to nabiera.

Jak widać na internetowych blogach, nabiera się całkiem sporo osób :/

[ziazik]

Przepraszam, że tak w środku rozmowy na inny temat, ale musiałam Wam pokazać, jak się Euzebiusz ostatnio wyluzował

[donka_bez_ogonka]

Napisane przez ziazik

Przepraszam, że tak w środku rozmowy na inny temat, ale musiałam Wam pokazać, jak się Euzebiusz ostatnio wyluzował

Jaki on duży! A ja go pamiętam ze zdjęć jak był jeszcze takim malutkim chabaziem

[Malla]

Kociaki tak szybko rosną... A ten żółciutki jak słoneczko!

[esfira]

Napisane przez Malla

To jest.

Jak widać na internetowych blogach, nabiera się całkiem sporo osób :/

ale jaki w tym sens? jeśli "rozcieńcza się" karmę wege zwykłą karmą, to kot przestaje być kotem wegetarianinem, więc cały światopogląd leży nie można jeść kotleta raz w tygodniu i uważać się za wegetarianina

[monika_sonia]

Napisane przez esfira

ale jaki w tym sens? jeśli "rozcieńcza się" karmę wege zwykłą karmą, to kot przestaje być kotem wegetarianinem, więc cały światopogląd leży nie można jeść kotleta raz w tygodniu i uważać się za wegetarianina

Właśnie teoria im padła jak wyszło, że się nie da w 100% kota przy zdrowiu utrzymać . W ten sposób - uwaga uwaga - wszystkie karmy zbożowe to karmy wege, bo mają kukurydzę w składzie i niezbędną odrobinę mięsa .

[Malla]

Napisane przez esfira

ale jaki w tym sens?

Mnie nie pytaj, jestem zdeklarowanym mięsożercą.

Napisane przez monika_sonia

W ten sposób - uwaga uwaga - wszystkie karmy zbożowe to karmy wege, bo mają kukurydzę w składzie i niezbędną odrobinę mięsa .

O rany, właśnie dowiodłyśmy, że W. jest prawie wege!

[monika_sonia]

Napisane przez Malla

O rany, właśnie dowiodłyśmy, że W. jest prawie wege!

Ja nie wiem, po co przepłacać za Ami Cat, jak można kupić W. Przecież to tylko min.4% mięsa w mokrej masie, kot by się nawet nie zorientował .

[iwona1110]

Napisane przez monika_sonia

Ja nie wiem, po co przepłacać za Ami Cat, jak można kupić W. Przecież to tylko min.4% mięsa w mokrej masie, kot by się nawet nie zorientował .

A tona kukurydzy kosztuje 863 zł i spada ( z portalu rolniczego )

[Malla]

Napisane przez monika_sonia

Ja nie wiem, po co przepłacać za Ami Cat, jak można kupić W. Przecież to tylko min.4% mięsa w mokrej masie, kot by się nawet nie zorientował .

Napisane przez iwona1110

A tona kukurydzy kosztuje 863 zł i spada ( z portalu rolniczego )

Ha, ha, wymiatacie

[stasiek]

Napisane przez Malla

Upomnienia też spamują wątek

A u mnie niedziela, czyli spanko i paczanko:

jakie oczyska piekne

Napisane przez iwona1110

No tak, w naturze koty nie jedzą dziczyzny, kurczaków, łososi i innych ryb, wołowiny, jagnięciny, królików itp
Ale myślę że na "Karmę premium o smaku myszy polnych: zawartość myszy 60%, 10% much i chrząszczy, 10% innych drobnych gryzoni i jaszczurek" popyt byłby mały

jak dla mnie to bez sensu robienie z kota wegetarianina, lepiej naprawde kupic sobie kure albo krowe jak ktos juz wyzej pisal.

A tak w ogole, to marzy mi sie drugi kot ostatnio przegladalam strone fundacji jednej, ktora zajmuje sie adopcjami kotow/psow, ile tam jest ich malutkie wziete z ulicy, troche starsze, dorosle porzucone persy, biale, pregowane, laciate

[monika_sonia]

Napisane przez stasiek

jak dla mnie to bez sensu robienie z kota wegetarianina, lepiej naprawde kupic sobie kure albo krowe jak ktos juz wyzej pisal.

Ja to pisałam; jest tyle roślinożernych zwierząt, królika można w domu trzymać i jest tak samo słodki i puchaty jak kociak.

Przeglądnęłam na szybko wege-fora o karmach dla zwierząt domowych i to jakaś plaga, oni tam analizują podobnie karmy jak my tu - z tym, że zamiast zastanawiać się jak my np. co to znaczy mięso drobiowe - podroby czy nie, jaki drób? itp to oni tam się martwią z czego pochodzi tauryna (nie da się tego obejść, tauryna musi! być w kociej karmie) dodawana do karmy - z mięsa/ryb czy z soczewicy . Są też weganie, którzy przyznają się do podawania kotu karmy premium mięsnej, ale zaraz ktoś rzuca hasło, że jest mordercą krów i kurczaków i rozpoczyna się zbiorowy lament . Śmieszne dla mnie jest to, że generalizują i interpretują fakty na swoją korzyść, np. ryby są szkodliwe, bo zawierają tiaminazę; mięso jest złe, bo powoduje chorobę Aujeszky'ego itp.

[Malla]

Wielu wegetarian ma narąbane w głowach, na szczęście znam też normalnych, dla których żal za kurczakiem jest mniejszy niż za kwilącym na wycieraczce kociakiem. Może jakby mi ktoś podrzucił pod blok krowę, to też bym adoptowała?

[Nimfa20]

Napisane przez Malla

Upomnienia też spamują wątek

A u mnie niedziela, czyli spanko i paczanko:

Jakie piękne oczy


---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

Napisane przez Lenka 91

u mnie nowość!!!
Nensi przestała sie fochać

1 nie ma to jak u mamusi
2 noga tatusia też wygodna

Świetna jest! Te z nogą powala

Mój Cham wczoraj miział się z moim kapciem! Ale tak go normalnie objął łapami, przytulił i się łasił Wariat totalny

[monika_sonia]

Napisane przez Malla

Wielu wegetarian ma narąbane w głowach, na szczęście znam też normalnych, dla których żal za kurczakiem jest mniejszy niż za kwilącym na wycieraczce kociakiem. Może jakby mi ktoś podrzucił pod blok krowę, to też bym adoptowała?

Uwaga OT, Motylku nie bij .

Do wegetarian nic nie mam - rozumiem samo niejedzenie mięsa - po prostu - nie je się mięsa i tyle . Wegetarianką nie jestem ale ograniczam mięso na tyle, na ile to możliwe z pobudek moralnych.

Nie zrozumiem weganizmu - dlaczego nie piją mleka, nie jedzą miodu, sera ani jajek? Do tego e-weganie tworzą grupy wsparcia, wysyłają sobie nawzajem zdjęcia, oglądają filmiki i wzajemnie nakręcają się plus atakują mięsożernych obywateli i przenoszą swoje poglądy na wszystkie aspekty życia. A angażując w to swoje zwierzęta przekraczają granicę zdrowego rozsądku w mojej ocenie oczywiście. Oni mają wybór, ale futrzaki nie.

Koniec OT

Karma dla kota wegetariańska by uszła przy odpowiedniej suplementacji (plus kot by mógł oprócz takiej karmy i suplementów pić mleko zwykłe/bez laktozy, zjeść czasem żółtko kurze), wegańska nie jest do zaakceptowania kompletnie jak dla mnie.

[Nimfa20]

Napisane przez agnieszka1970

Kocham pręgowańce Mam jednego... a drugi rudy i jakoś pokochać go nie mogę... może z czasem przyjdzie...

Ja za to uwielbiam rude A kocham wszystko w zasięgu wzroku.

Mam na imię Elwira, ale jak byłam mała , rodzina wołała na mnie Elmirka- to ta, co kochała wszystkie zwierzęta. Wypisz, wymaluj ja...

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

Napisane przez laisla

Malla, Lenka, Andriejewna, nimfa dzięki za słodkie buraski do popatrzenia Jakiś wysyp burasków niedzielny

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Napisane przez Malla

http://weganizm.blox.pl/html/1310721...1.html?1001017

i co Wy na to?

Moim zdaniem, jeśli nie ma zagrożenia życia lub zdrowia, nie potrzebnie ludzie wymyślają takie rzeczy. Dla mnie jest to trochę bezsensowne

Bo można... Dużo rzeczy można, ale po co to robić, w jakim celu? W celu doświadczenia, własnego widzimisię? Nie popieram niektórych ingerencji.

[motylek1007]

Napisane przez stasiek

jak dla mnie to bez sensu robienie z kota wegetarianina, lepiej naprawde kupic sobie kure albo krowe jak ktos juz wyzej pisal.

dla mnie też to bez sensu, jak ktoś ma problem z podawaniem mięsa kotu, czy suchej karmy z mięsem, niech sobie sprawi zwierzę roślinożerne i każdy będzie zadowolony.

Pięknego kota dziś widzialam na ulicy, mam nadzieje, ze nie skonczy pod kołami samochodu

[Nimfa20]

Napisane przez Malla

Nie żebym się nabijała z weganek... Nie uprawiałabym tego w swoim domu, ale akceptuję, co robią, póki kot zdrowy...

Tylko czy kot jest zdrowy, a czy wygląda na zdrowego- to 2 różne sprawy

[monika_sonia]

Właśnie zważyłam kotki bo Milka wydawała mi się ciut-ciut zbyt zaokrąglona, brzuszek zaczął zwisać koło tylnej łapki, chodzić/skakać gorzej...

Sonia trzyma wagę stałą 5,30kg, ale Milka... Milka w ciągu trzech tygodni przytyła 0,15, z 3,40kg zrobiło się 3,55kg .

A wszystko przez ten upał, mniej biegała, cały czas spała i taki jest efekt. A teraz dietkujemy z Młodą .

[agnieszka1970]

Dziewczyny, czy Wasze koty mocno tracą sierść latem?
Moja krótkowłosa brytyjka strasznie ... W zeszłym roku aż poszłam do weta, który dał jej witaminy, ale w tym roku jest to samo - najgorzej jest w lipcu / sierpniu... Czeszę ją i na szczotce zostaje mi dosłownie garść puchu.
Karmię Royalem dla brytków (po przeczytaniu wątku o karmach wysokobiałkowych mam zamiar następnym razem kupić jej na próbę jakąś "lepszą"... ale Royal przecież nie jest karmą "śmieciową")... wsuwa co drugi dzień wołowinę I klasy (bo innej nie tyka) i saszetki gourmet... Może to stres, bo od 2 miesięcy ma brata, z którym mocno się jeszcze docierają...

[Andriejewna]

Nimfa, ja mam Oliwia, ale też za mną Elmiłka wołali do dzisiaj mam miłościwo-sadystyczne zapędy

Malla, kocham Twojego wielkobura
(Zresztą wszystkie kocham )
Czy ja dobrze widzę, że on nie ma tego zielonawego odcienia? Tylko czysta szarość?

Mój młody oszalał wczoraj dałam mu powąchać tabletkę ziołową i do dziś fiflakuje, gada, barankuje, nawołuje i zaczepia
No uwielbiam tego kota, lepiej się z nim dogadać niż z ludziem niejednym

[esfira]

Napisane przez monika_sonia

Uwaga OT, Motylku nie bij .

Do wegetarian nic nie mam - rozumiem samo niejedzenie mięsa - po prostu - nie je się mięsa i tyle . Wegetarianką nie jestem ale ograniczam mięso na tyle, na ile to możliwe z pobudek moralnych.

Nie zrozumiem weganizmu - dlaczego nie piją mleka, nie jedzą miodu, sera ani jajek? Do tego e-weganie tworzą grupy wsparcia, wysyłają sobie nawzajem zdjęcia, oglądają filmiki i wzajemnie nakręcają się plus atakują mięsożernych obywateli i przenoszą swoje poglądy na wszystkie aspekty życia. A angażując w to swoje zwierzęta przekraczają granicę zdrowego rozsądku w mojej ocenie oczywiście. Oni mają wybór, ale futrzaki nie.

nie jedzą jajek ani sera i mięsa, bo te rzeczy też nie rosną na drzewach niestety krowa Danka z reklamy Danona żyje jakieś 5 lat, a potem i tak trafia do rzeźni z powodu chorych wymion... A co do grup wsparcia dla wegan, to tak działają wszelkie internetowe społeczności, jednoczą się w celu jakiegoś zwalczania konkretnego wroga w imię jednej idei, już to kilka razy widziałam np. na forum mi*u

[Andriejewna]

Napisane przez agnieszka1970

Dziewczyny, czy Wasze koty mocno tracą sierść latem?
Moja krótkowłosa brytyjka strasznie ... W zeszłym roku aż poszłam do weta, który dał jej witaminy, ale w tym roku jest to samo - najgorzej jest w lipcu / sierpniu... Czeszę ją i na szczotce zostaje mi dosłownie garść puchu.
Karmię Royalem dla brytków (po przeczytaniu wątku o karmach wysokobiałkowych mam zamiar następnym razem kupić jej na próbę jakąś "lepszą"... ale Royal przecież nie jest karmą "śmieciową")... wsuwa co drugi dzień wołowinę I klasy (bo innej nie tyka) i saszetki gourmet... Może to stres, bo od 2 miesięcy ma brata, z którym mocno się jeszcze docierają...

Brytki jako rasowce pewnie mają i swoją specyfikację gubienia sierści w każdym razie moje... eee... koty europejskie też się sypią jak cholera, czarna rozpacz normalnie

Aha, pozwolę sobie wtrącić swój grosz w temacie karm wege. W mojej ocenie - nowomodny wymysł

Zaniedbuję Was ostatnio ciężko ładne posty pisać bez kompa

[Nimfa20]

Napisane przez Madzik_2905

Dziewczyny! w końcu! ciocia zmieni karmę kotkowi! zamówiłam jej Hills'a dla kastratów od 6miesiąca, jak mu podpasuje to będzie mu kupować
strasznie się cieszę jeszcze szczepienia i będę zadowolona, że kicia uratowany

No i super!

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

Napisane przez iwona1110

Ale myślę że na "Karmę premium o smaku myszy polnych: zawartość myszy 60%, 10% much i chrząszczy, 10% innych drobnych gryzoni i jaszczurek" popyt byłby mały

[monika_sonia]

Napisane przez agnieszka1970

Moja krótkowłosa brytyjka strasznie ... W zeszłym roku aż poszłam do weta, który dał jej witaminy, ale w tym roku jest to samo - najgorzej jest w lipcu / sierpniu... Czeszę ją i na szczotce zostaje mi dosłownie garść puchu.

Sonia (brytyjka) najgorzej w całym roku to w sierpniu traci futro. W tamtym roku wylądowała u weta pod koniec sierpnia i na początku września przez to, zatkała się, była megazakłaczona, w dodatku coś z brzuszkiem miała, wymiotowała, miała biegunkę i to nie do opanowania się wydawało. Później kupiłam furminator i w tym roku się tego nie spodziewam .

[Nimfa20]

Napisane przez ziazik

Przepraszam, że tak w środku rozmowy na inny temat, ale musiałam Wam pokazać, jak się Euzebiusz ostatnio wyluzował

Jest niesamowity! Osz, to umaszczenie

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Napisane przez Malla

O rany, właśnie dowiodłyśmy, że W. jest prawie wege!

Racja

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Napisane przez Malla

Może jakby mi ktoś podrzucił pod blok krowę, to też bym adoptowała?

He,he... Ze mną wszystko możliwe...

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Napisane przez agnieszka1970

Dziewczyny, czy Wasze koty mocno tracą sierść latem?
Moja krótkowłosa brytyjka strasznie ... W zeszłym roku aż poszłam do weta, który dał jej witaminy, ale w tym roku jest to samo - najgorzej jest w lipcu / sierpniu... Czeszę ją i na szczotce zostaje mi dosłownie garść puchu.
Karmię Royalem dla brytków (po przeczytaniu wątku o karmach wysokobiałkowych mam zamiar następnym razem kupić jej na próbę jakąś "lepszą"... ale Royal przecież nie jest karmą "śmieciową")... wsuwa co drugi dzień wołowinę I klasy (bo innej nie tyka) i saszetki gourmet... Może to stres, bo od 2 miesięcy ma brata, z którym mocno się jeszcze docierają...

Mój Cham półdługowłosy (?) tak, traci dużo, nawet bardzo. Persilla mniej.

Stres też ma na to wpływ, zależy jak dokacałaś...

[monika_sonia]

Napisane przez esfira

nie jedzą jajek ani sera i mięsa, bo te rzeczy też nie rosną na drzewach niestety krowa Danka z reklamy Danona żyje jakieś 5 lat, a potem i tak trafia do rzeźni z powodu chorych wymion...

A to tego nie wiedziałam , myślałam, że krowę trzeba wydoić codziennie, to co za różnica, czy się mleko użyje, czy nie. To się po części mogę zgodzić, widzę w tym jakąś logikę.

A fruktorianie - nie jedzą warzyw i owoców, bo rośliny przez to umierają .

Napisane przez esfira

A co do grup wsparcia dla wegan, to tak działają wszelkie internetowe społeczności, jednoczą się w celu jakiegoś zwalczania konkretnego wroga w imię jednej idei, już to kilka razy widziałam np. na forum mi*u

Tu też się jednoczymy przeciwko whiskasowcom itp, ale jakoś te strony wegan które przeglądałam kojarzą mi się np. ze stronami pro-ana, czyli z dość negatywnymi ruchami. Mogę się mylić .

[Nimfa20]

Napisane przez Andriejewna

Nimfa, ja mam Oliwia, ale też za mną Elmiłka wołali do dzisiaj mam miłościwo-sadystyczne zapędy

Ja też, nie chciałam o tym pisać...

[monika_sonia]

Marea przykro mi z powodu rudaska. Zrobiłaś wszystko co mogłaś .

[esfira]

Napisane przez monika_sonia

A to tego nie wiedziałam , myślałam, że krowę trzeba wydoić codziennie, to co za różnica, czy się mleko użyje, czy nie. To się po części mogę zgodzić, widzę w tym jakąś logikę.

przykro mi, że zburzyłam Twoje wyobrażenie a na dodatek, żeby krowa miała mleko, musi co roku rodzić cielaka, a co się z nim dzieje, jak się urodzi byczek...