|
Notka |
|
W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
|
Narzędzia |
2012-07-14, 19:28 | #1561 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
__________________
Edytowane przez Ervisha Czas edycji: 2012-07-14 o 19:29 |
|
2012-07-14, 19:35 | #1562 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 642
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Ostanie dni to : napady, napady, napady, kłótnie w domu .
Z doświadczenia wiem, że jak planuję jedzenie to potem łatwiej mi uniknąć napadów i niejedzenia. A więc : ( do oceny ) U ( chciałam R ale na razie dam sobie spokój bo skończy się wiadomo czym) : I : owsianka z 3 łych pł. 3łych otrąb na mleku,morela i 2 śliwki, cynamon, kawa zb. z mlekiem II : kromka razowca z serkiem kanapkowym, pomidorem III : to co będzie IV : jogurt owocowy lub nat ( zależy jaki jest w lodówce) i po 1 moreli i śliwce V : omlet z 2 jaj smażony na oleju z pomidorem, 2 ogórkami, cebulką, ketchupem, pl. twarogu
__________________
http://mojawalkazanoreksja.blog.onet.pl/ zapraszam |
2012-07-14, 21:01 | #1563 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: gdańsk
Wiadomości: 320
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Przepis jest bardzo prosty
60g mąki(u mnie razowa,pszenna) jajko 180ml jogurtu naturalnego pół łyżeczki proszku do pieczenia, cukier, owoce oliwa do smażenia Ja dzisiaj ubiłam białko,ale wcześniej robiłam bez tego i wychodziły mi lepsze. ---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ---------- Nie wrócił.Kruche ciasto nie,jak narazie bede jutro robić jagodzianki bo mam 8 litrów jagód w lodówce wasa mi smakuje, jakiś czas temu całe opakowanie zjadłam jako przekąske jadłam też z twarogiem i serem,pycha Ricotta..hmm, pierwsze wrażenie troche nieciekawe,potem dałam jagody i mi smakowało.Musze wypróbować ją na wiele sposobów.Właśnie, z czym polecacie ? |
2012-07-14, 21:51 | #1564 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
Bo jeśli tak to nie ma innych powodów jak psychiczne. A ile alkoholu pijesz tego nie wiem. Wyżej wymienieni lekarze umieją ocenić jego ewentualny wpływ na zdrowie. |
|
2012-07-15, 09:02 | #1565 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
__________________
|
|
2012-07-15, 12:05 | #1566 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: tam gdzie nie sięga wzrok
Wiadomości: 183
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Powoli wracam do normy. I tak, nawet jedząc w ten sposób przytyję jak nie wiem i tak.
śn: pomidor, bułka z serkiem i sałatą 2śn: kawa z mlekiem, 4 wafle ryżowe najcieńsze, z łososiem obiad: 2 skrzydełka z kurczaka gotowane, cukinia podw: jogobella, jabłko kolacja: jabłko, pomior, inka z mlekiem, może 2 wafle na sucho butla nestea dla wyjaśnienia, miałam wypadek i jestem uziemiona w łóżku na dwa miesiące. Poziom frustracji jest 100%, moja wczesniejsza latwosc jedzenia byla silnie skorelowana z możliwością wysiłku fizycznego , uczestnictwa w treningach, nawet w minimalnym stopniu, mnie to uspokajalo. Tlumaczylam sobie, ze chce jesc by byc bardziej wydolna, miec sile. I to dzialalo. Teraz leze i placze, a kazda porcja jedzenia to dla mnie katorga. |
2012-07-15, 14:37 | #1567 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 440
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
zaczynam sie bać drugi dzien pluje wymiotami (płynem) z krwią - brązową...więc nie z przełyku itp...to przestałobyc smieszne chyba. |
|
2012-07-15, 16:27 | #1568 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 642
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Moje dzisiejsze U :
I : 1/2 szkl.płatków owsianych, 3 łychy otrąb, szkl.mleka, morela, 2 sliwki, kawa zb. II : miseczka owoców : 2 morele, z 10 śliwek, jog.nat.-180g III : leczo warzywne ( cały talerzyk) 2 kromki razowca IV ( ogromny :/) z ok. 20 śliwek ( jak nie więcej) , 4 morele, jogurt owocowy , kawa zb V : będą 3 ogórki i pomidor ( wiem że się nie łączy, ale tak lubię ) Ale dzisiaj dużo tych śliwek i mam teraz wyrzuty boję się że od nich okropnie przytyję
__________________
http://mojawalkazanoreksja.blog.onet.pl/ zapraszam Edytowane przez nikol12 Czas edycji: 2012-07-15 o 16:31 |
2012-07-15, 16:29 | #1569 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
Cytat:
rozumiem doskonale Twoją frustrację, pamiętaj jednak że: 1. z Twoim BMI ruch jest niezalecany, a Ty chodząc na treningi zapewne gdzieś tam w środku miałaś nadzieję, że nie przytyjesz i przy okazji wpadłaś w obsesję ruchu. Mogłaś poczekać choć z 5 kg i dopiero zacząć lekko trenować, a wcześniej ograniczyć się do spacerków. wg mnie TRENINGI - a tak to nazywasz, więc wnioskuję, że nie są to leciutkie podskoki z hula hopem - pełniły funkcję delikatnego oszukiwania siebie. Więc nic straconego, odzyskasz trochę wagi w te dwa miesiące i zaczniesz się ruszać. nie panikuj. Przytycie jest Twoim celem, pogódź się z tym. Oglądałaś 'przerwaną lekcję muzyki' ? Pamiętasz scenę, w której dziewczyna z anoreksją płacze i krzyczy "to nie fair!!! przecież 37 kg to idealna waga!!!" wiesz, że to nieracjonalne, ale wg mnie emocjonalnie myślisz (celowo napisane!) podobnie. 2. po wypadku może Ci być właśnie trudniej przytyć, gdyż organizm ma zafundowaną ciężką walkę o odbudowanie tego, co zostało zniszczone. 3. nie przytyjesz "jak nie wiem", tylko odzyskasz wagę. Teraz jest Ci też trudniej, bo uświadomiłaś sobie, że treningi, które miały temu zapobiec, obecnie są niemożliwe? mogę się z Tobą założyć, że za dwa miesiące napiszesz, że przytyłaś 3 kg. Maksymalnie... nadal nie jesz prawie nic, do tego masz mocno przeciążone wypadkiem ciało. No nie zazdroszczę mu. pozdrawiam ciepło, trzymaj się.
__________________
uśmiech pięknie zagrany. sometimes i feel like screaming
|
||
2012-07-15, 17:09 | #1570 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: tam gdzie nie sięga wzrok
Wiadomości: 183
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Rozpoczęłam treningi po dojściu do wagi nie zagrażającej życiu, trenowałam bardzo lekko, chodziło bardziej o aspekt psychiczny, racjonalny powrót do zdrowia, racjonalny powrót do aktywnego życia, małymi kroczkami. A teraz? Umieram z bólu, płaczę non stop z bólu i z żalu i z samotności. Troche tak jakby dziecko z ADHD przykuć do łóżka i dodatkowo bić. Staram sie nie użalać nad sobą, ale bezsilność bierze górę.
Zupełnie nie wiem co robić. Dopiero co odzyskałam kondycję, radość życia, spokój jedzenia, przyjaciele, imprezy, spacery, treningi, książki, plany naukowe, plany wakacyjne... a co mam? Pusty pokój, zastrzyki w brzuch, okłady z lodu, niemożność chodzenia i absolutną samotność i lęk. |
2012-07-15, 17:21 | #1571 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 092
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
natomiast myślę, że absolutnie nie powinnaś ciąć kcal przy takiej chorobie zastrzyki w brzuch to chyba poważna rzecz? powinnaś dodatkowo wspomóc organizm odżywieniem, by w pełni wyzdrowieć, by nie było powikłań... pomyśl o tym, bo kiedyś możesz tego żałować...
__________________
don't leave me here my guiding light
'cause I wouldn't know where to begin.. |
|
2012-07-15, 17:56 | #1572 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: tam gdzie nie sięga wzrok
Wiadomości: 183
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
zastrzyki przeciwzakrzepowe. bolą jak cholera. Nie moge spac na brzuchu z bólu, na plecach też boli bo plecy mam całe posiniaczone. Ehh... marudze, ale czuje sie tak samotna... Niestety na ta chwile jestem w takim stanie, ze jedyne czego żaluje, to, ze nie umarlam tylko sie polamalam.A bylo blisko. Wiem, ze pisze glupoty i kiedys sie zlapie za glowe czytajac to, ale tak dokladnie sie czuje. W tygodniu 'ide' do psychiatry, tzn. moze ktos mnie doniesie/pomoze dojsc, moze to cos pomoze. Moja psych jest na ta chwile jedyna osoba na ktora serio moge liczyc. Ale bedzie ciekawie bo nie bedzie mnie mogla ani zwazyc ani zmierzyc... |
|
2012-07-15, 18:20 | #1573 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
jejku moze to banal, ale jesli potrzebujesz - pisz na forum, czasem naprawde pomaga. i dbaj o siebie, jedz, prosze, nie reaguj autoagresywnie obcinajac kalorie skoro jesteś w tak ciezkim stanie, to jesli nie zadbasz o dietę, to znacznie opoznisz regeneracje organizmu, zrobisz sobie krzywdę, a za 2 miesiace bedziesz w stanie takim jak obecnie,tyle ze z wagą 33 kg. zaopiekuj się sobą teraz jest Ci najbardziej ciezko, ale to minie, tylko PROSZĘ, nie krzywdz sie dodatkowo niejedzeniem. ta sytuacja ma wyjscie, tak jak mowi Bellamy, przeczekaj. Przeciez masz przyjaciol, psychologa, nie zostałaś sama. Przytulam Cię mocno.
__________________
uśmiech pięknie zagrany. sometimes i feel like screaming
|
|
2012-07-15, 18:57 | #1574 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: gdańsk
Wiadomości: 320
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
moje dzisiejsze
I owsianka z mrożonym bananem,masłem orzechowym,jagodami,herba ta z miodem i cytryną II duża,prostokątna grahamka, pół z ricottą i pomidorem, pół z serkiem i szynką i warzywami, miska owoców(truskawki,maliny,c zereśnie)świeży sok pomarańczowy III ostatni kawałek kurczaka gyros w otrębowej panierce,młode ziemniaki,brokuły,kurki,s ałatka z pomidora,ogórka,papryki, vitaminka(jabłko,marchew, truskawka) IV miseczka lodów śmietanowych V duża grahamka,pół z ricottą i szynką,pół z serkiem śmietankowym,wasa do pochrupania,herbata z miodem i cytryną między posiłkami: wasa i wafle ryżowe ze słonecznikiem Ricotta zdecydowanie nie dla mnie :/ |
2012-07-15, 20:20 | #1575 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
__________________
|
|
2012-07-15, 20:42 | #1576 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
A co z pozostałymi wymienionymi lekarzami ? Piszesz, że się boisz, że coś Ci się dzieje a nadal piszesz na forum zamiast być u lekarzy z tym ?
|
2012-07-16, 08:42 | #1577 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 294
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Wczorajsze P.
na czczo: siemię lniane (kleik) 1. owsianka z 4 łyżek płatków na szklance mleka z malinami, borówkami, 2 pełnymi łyżeczkami masła orzechowego Crunchy z lidla 2. grahamka z masłem: pół z jajkiem na półmiękko, sałatą, pomidorem; pół z polędwicą miodową, sałatą, rzodkiewkami 3. zupa krem warzywna, pierś z kurczaka (kawałki) pieczona w oliwie i przyprawach z marchewkami, makaron pełnoziarnisty z koperkiem, ogórki małosolne 4. jogurt naturalny z malinami i kiwi, 2 małe pełnoziarniste jagodzianki (mojego wypieku:P) 5. grahamka 100g z masłem: pół z plastrem szynki wieprzowej, pomidorem; pół z twarożkiem domowym 150g, sałatą, pomidorem, herbata zielona z cytryną i miodem z ruchu ok 25 min ćwiczeń rozciągających + szybki spacer pół godzinny |
2012-07-16, 11:54 | #1578 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 642
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Nadaje się to na U ?
I : płatki Just Fit truskawkowe- 50g, jogurt Fruvita 0% z ziarnami, cappucino Milki orechowo-czekoladowe II : 2 kromki chleba ciemnego z serkiem kanapkowym III : talerz zupy pomidorowej z ryżem IV : miska owoców : 2 morele i 10 śliwek ( średniej wielkości), pasek gorzkiej czeko, kawa zb. V : 100g chudego twarogu i 2 ogórki gruntowe Ruch zerowy- mam totalną deprechę - cały dzień siedzę w domu
__________________
http://mojawalkazanoreksja.blog.onet.pl/ zapraszam |
2012-07-16, 12:17 | #1579 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: tam gdzie nie sięga wzrok
Wiadomości: 183
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
chyba niestety bardziej na R. u mnie wczoraj wieczorem doszły jeszcze : 4 paluszki surimi i bułka z gotowaną wołowina, oliwą z oliwek, papryką i pomidorem. chociaz ed krzyczy mi w glowie, to powinnam byc z siebie dumna. dziś: śn: jogobella lajt z garścią musli, bułka żytnia z masłem i twarogiem 2śn:kawa z mlekiem i syropem orzechowym, 4 cieńkie wafle ryżowe z serem 1/2 jogurtu z musli obiad: plaster wołowiny gotowanej, surówka z papryki marynowanej, cebuli, sałaty, bułka żytnia, kefir podwieczorek/kolacja: kalafior, seler, cukinia gotowana + wafle ryżowe z serkiem lajt |
|
2012-07-16, 12:41 | #1580 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: gdańsk
Wiadomości: 320
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
|
|
2012-07-16, 14:05 | #1581 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
jadłospis jak na Ciebie nie taki tragiczny, obiektywnie sama wiesz... nie masz rewolucji zoladkowych po takiej ilosci warzyw? ja np nie mialam nigdy, ale czesc Wizażanek narzekała. jogurtu nie dasz rady całego zjeść? ; - ) może wafle zamienisz, choćby przy okazji kolacji, na ryż z tymi warzywami? i w jakimś lekkim sosie?
__________________
uśmiech pięknie zagrany. sometimes i feel like screaming
|
|
2012-07-16, 14:49 | #1582 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 631
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
z Dietetyki mnie wyrzucają, więc idę na KZ.
R I: omlet z dwóch białek z łyżeczką kakao, posmarowany twarogiem półtłustym, ze skrojonym całym jabłkiem i garścią żurawiny. II: pół paczki warzyw na parze. III: garść migdałów, pół kalarepy, marchewka. IV: jajecznica z dwóch jajek na teflonie, 1/3 kostki drożdży.
__________________
some days I'm still fighting to walk towards the light |
2012-07-16, 14:54 | #1583 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
wiesz, taka ciekawostka: za czasów bmi 14 i duuuużej obsesji jadłam więcej
__________________
uśmiech pięknie zagrany. sometimes i feel like screaming
|
|
2012-07-16, 15:02 | #1584 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: gdańsk
Wiadomości: 320
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
|
|
2012-07-16, 15:37 | #1585 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 631
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
Włączyło mi się moje znane sprzed kilku lat "zacznę jeść, zacznę... ale jeszcze kilka kg" .
__________________
some days I'm still fighting to walk towards the light |
|
2012-07-16, 16:38 | #1586 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 514
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Na dietetyce pisalas, ze "nie mozesz nic wcisnac" a tu jednak R... i to bardzo chorobowa R tak sie zastanawiam, ile to dla Ciebie drastycznie malo jedzenia, skoro nie uwazasz, ze Ty jesz drastycznie malo?
|
2012-07-16, 16:54 | #1587 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: tam gdzie nie sięga wzrok
Wiadomości: 183
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
codziennie cwicze te czesci ciala ktore mam sprawne, zeby calkiem nie sflaczec. sprawna noga bardzo mi sie nabila od chodzenia o kulach, jestem cala spuchnieta, zatrzymuje wode. czuje sie strasznie sfrustrowana, bo cialo mam twarde jak skala, ale mimo wszystko czuje sie naprawde otyla... nie wiem jak to dalej bedzie. moj poziom frustracji gdy zobaczylam, ze sprawne udo uroslo mi o 3 cm... prawie poszlam wymiotowac. a kiedy psychiatra mnie pochwali chyba walne glowa w sciane. te mechanizmy są naprawde straszne... a dzis dojdzie wino. kolezanka do mnie przyjedzie. to mile. |
|
2012-07-16, 20:30 | #1588 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 294
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
dziewczyny, mam stracha, bo próbowałam ćwiczyć jogę w domu i jednak to był zły pomysł
chyba coś mi strzeliło gdzieś, z tyłu po lewej stronie strasznie mnie boli, tam przy nerkach, ale ten ból przeszywa aż do nogi lewej i normalnie chwilami iść nie mogę, nie wiem, może nadwyrężyłam sobie coś? ;/ no i drugi mój strach dotyczy tego, że za ok 1,5 tyg. mam jechać do Niemiec, nie jest to długi pobyt, ale mimo wszystko boję się jak to będzie tyle nowych ludzi, i porzucenie schematów.... nie wiem... wiem ,że są tam 3 posiłki, więc będę musiała w swoim zakresie dojadać to jest taka wymiana, tzn. uniwersytet letni może być fajnie, ale choroba trochę ogranicza.... |
2012-07-16, 21:22 | #1589 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: gdańsk
Wiadomości: 320
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Cytat:
a ten wyjazd to moze Ci dobrze zrobić,wykorzystaj go aby zapomnieć o schematach |
|
2012-07-17, 10:49 | #1590 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: tam gdzie nie sięga wzrok
Wiadomości: 183
|
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy [posty chorobowe, wątek zbiorczy]" cz. II
Tez mysle, ze ten wyjazd moze Ci pomóc. Nikt tam nie wie o Twojej chorobie, mozesz poczuc sie wolna od schematu. Ja tak mialam wyjezdzajac na kilkudniowe zawody. W domu pelen reżim kaloryczny, schizy, lęki, ćwiczenia, a na wyjazdach? Pelen luz! Czasem bylo mi wstyd powiedziec, ze jestem glodna , albo , ze czegos nie chce, bo balam sie komentarzy związanych z moją sylwetką, ale kiedy się przełamałam byłam dumna z siebie
dziś: śn: jogobella lajt z musli, 1/2 bułki razowej bez środka z serkiem lajt, sałatą i pomidorem, kawa z mlekiem 0,5 2śn: smoothie ( truskawki, lód, mleko 0,5, miód) obiad: łyżka makaronu domowej roboty razowego z bakłażanem, tuńczykiem i jogurtem lajt kolacjo/podwieczorek: skrzydełko kurczaka, sałatka grecka z feta lajt, piwko miodowe obiad i kolacja zaplanowana, bo przyjezdza po mnie przyjaciolka, ktora bardzo mnie wspiera w leczeniu, rozumie moje schizy i jednoczesnie stara sie do produktow lajt dokladac produkty wartosciowe. I jest kochana bo zabiera mnie z domu z tym nieszczęsnym gipsem, żebym choć troszkę odpoczęła, robimy wieczorem deszczowego grilla na tarasie |
Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:45.