Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY

[Erato]

Walnę mały peanik na temat oleju z orzechów laskowych Bo to póki co jedyny olej, który naprawdę potrafi się wchłonąć w moją skórę Testowałam już maceraty (brzozowy i kasztanowiec), olej z porzeczki, z orzechów włoskich, różany, i jeszcze parę innych, i dopiero ten mnie zadziwił. No i nie śmierdzi zanadto, co też jest godne uwagi (próbka konopnego zwaliła mnie z nóg przy pierwszym niuchnięciu ). Mam nadzieję, że ten laskowy ma naprawdę takie cudowne właściwości, jak to "stoi" w opisie na mazidłach

[agnieska]

Erato, mówisz że konopny taki aromatyczny? W jakim sensie zwalila?

[Erato]

Napisane przez agnieska

Erato, mówisz że konopny taki aromatyczny? W jakim sensie zwalila?

hęmhmmmhhh.... no coż, nazwać to aromatem to duży eufemizm Może przesadzam, ale zajeżdża Co prawda, jeszcze go nie wypróbowałam, wiec może wspaniałe efekty też mnie zwalą z nóg (pozytywnie )
Ale laskowy - cud-miód-i-orzeszki laskowe

[agnieska]

Napisane przez Erato

hęmhmmmhhh.... no coż, nazwać to aromatem to duży eufemizm Może przesadzam, ale zajeżdża Co prawda, jeszcze go nie wypróbowałam, wiec może wspaniałe efekty też mnie zwalą z nóg (pozytywnie )
Ale laskowy - cud-miód-i-orzeszki laskowe

Narazie nie obejmuję co może pachnieć gorzej niż sraczkowaty arganowy a'propos - http://www.wizaz.pl/produkty/baza/pr...?produkt=17366 ładny skład ma i to, gorszy http://www.wizaz.pl/produkty/baza/pr...?produkt=17365

[kochanie]

Napisane przez agnieska

Narazie nie obejmuję co może pachnieć gorzej niż sraczkowaty arganowy

Kilka miesięcy temu był artykuł w TS na temat tego oleju. Na pewno o tym słyszałyście, jak nie czytałyście No i tam było mówione także o jego wspaniałych walorach smakowych. Może wersja którą miałaś była jakaś nie-taka-jak-trzeba? Jakoś sobie nie wyobrażam, że coś o zapachu opisanym przez Ciebie może być cenione w kuchni

[agnieska]

Napisane przez kochanie

Kilka miesięcy temu był artykuł w TS na temat tego oleju. Na pewno o tym słyszałyście, jak nie czytałyście No i tam było mówione także o jego wspaniałych walorach smakowych. Może wersja którą miałaś była jakaś nie-taka-jak-trzeba? Jakoś sobie nie wyobrażam, że coś o zapachu opisanym przez Ciebie może być cenione w kuchni

Tak, kilka osób czytało, ale nie tylko ja tak postrzegam jego zapach a w TS pisali m.in. o tym produkcie http://www.wizaz.pl/produkty/baza/pr...?produkt=16247 polecam lekturę składu i porównanie tego z ceną mam dziwne wrażenie ostatnio, że to była taka cicha reklama galenica, ale to są tylko moje przemyslenia

[lafigue]

taaak, te cudowne zapaszki oleju arganowego i konopnego jak mieszam je ze złotym masłem karite to powstaje już taki smrodek, że chyba zacznę używać tego przed samym wyjściem do pracy w celu zdobycia wolnego miejsca w autobusie wszystcy uciekną

w to, że olejek arganowy Galenica pachnie przyjemnie jestem w stanie uwierzyć - ostatnio dostałam w prezencie "naturalny krem karite" http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=8838 i jak dla mnie jest on całkowicie bezzapachowy; natomiast masło karite z mazideł czy ecospa wiadomo jak wonieje;

[Rayne]

Napisane przez lafigue

w to, że olejek arganowy Galenica pachnie przyjemnie jestem w stanie uwierzyć - ostatnio dostałam w prezencie "naturalny krem karite" http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=8838 i jak dla mnie jest on całkowicie bezzapachowy; natomiast masło karite z mazideł czy ecospa wiadomo jak wonieje;

Ten argiletzowy to pachnie jak pergamin po prostu. Ale działa i tak, ja go lubię.

[Nikita-v]

Olejek arganowy Galeanic to najgorsze paskudztwo jakie kiedykolwiek wąchałam/używałam
Zapach mocny duszący.. i do tego po jednej nocy z nim na twarzy miałam mega podraznienie.. nigdy więcej...

[Smok]

Napisane przez kochanie

Kilka miesięcy temu był artykuł w TS na temat tego oleju. Na pewno o tym słyszałyście, jak nie czytałyście No i tam było mówione także o jego wspaniałych walorach smakowych. Może wersja którą miałaś była jakaś nie-taka-jak-trzeba? Jakoś sobie nie wyobrażam, że coś o zapachu opisanym przez Ciebie może być cenione w kuchni

W Maroku inaczej wytwarza się olej arganiowy do jedzenia i kosmetyczny: do jedzenia - rozłupuje się ręcznie orzeszki arganiowe, suszy, praży i wtedy wyciska olej, tez ręcznie. Do celów kosmetycznych orzeszków się nie praży, więc ma inny smak i zapach. Trwa to średnio 8 godzin, żeby mieć 1 litr oleju.
Do jedzenia - miesza się arganiowy z migdałowym, w tym macza się chleb.

[marianna]

Napisane przez Erato

Walnę mały peanik na temat oleju z orzechów laskowych Bo to póki co jedyny olej, który naprawdę potrafi się wchłonąć w moją skórę Testowałam już maceraty (brzozowy i kasztanowiec), olej z porzeczki, z orzechów włoskich, różany, i jeszcze parę innych, i dopiero ten mnie zadziwił. No i nie śmierdzi zanadto, co też jest godne uwagi (próbka konopnego zwaliła mnie z nóg przy pierwszym niuchnięciu ). Mam nadzieję, że ten laskowy ma naprawdę takie cudowne właściwości, jak to "stoi" w opisie na mazidłach

ach - wreszcie nie jestem jedyną fanką oleju z orzechów laskowych

Erato a odwłok też smarowałaś ?

[margaretka02]

Napisane przez Erato

Walnę mały peanik na temat oleju z orzechów laskowych Bo to póki co jedyny olej, który naprawdę potrafi się wchłonąć w moją skórę Testowałam już maceraty (brzozowy i kasztanowiec), olej z porzeczki, z orzechów włoskich, różany, i jeszcze parę innych, i dopiero ten mnie zadziwił. No i nie śmierdzi zanadto, co też jest godne uwagi (próbka konopnego zwaliła mnie z nóg przy pierwszym niuchnięciu ). Mam nadzieję, że ten laskowy ma naprawdę takie cudowne właściwości, jak to "stoi" w opisie na mazidłach

Twój post dowodzi, że warto próbować oleje, bo reakcja skóry na nie jest bardzo indywidualna. Ja się trzymałam od niego z daleka, bo jako olej nieschnacy nie jest polecany do skóry tlustej. W końcu się przemogłam, wysmarowałam nim i nic mi się nie stało, żadnego zapychania, wypryszczania. Na razie za krótko go używam, zeby go w pełni ocenić, ale poczatki są obiecujące.

[Erato]

Napisane przez marianna

ach - wreszcie nie jestem jedyną fanką oleju z orzechów laskowych

Erato a odwłok też smarowałaś ?

- bo na razie mam tylko maleńką próbkę wysępioną przy okazji innego zamówienia w mazidłach (z orzechów włoskich zamówiłam całą butlę, ale on nie jest taki fajny jak laskowy, tzn. nie wchłania się tak dobrze).

[anah]

Napisane przez Erato

Walnę mały peanik na temat oleju z orzechów laskowych Bo to póki co jedyny olej, który naprawdę potrafi się wchłonąć w moją skórę Testowałam już maceraty (brzozowy i kasztanowiec), olej z porzeczki, z orzechów włoskich, różany, i jeszcze parę innych, i dopiero ten mnie zadziwił. No i nie śmierdzi zanadto, co też jest godne uwagi (próbka konopnego zwaliła mnie z nóg przy pierwszym niuchnięciu ). Mam nadzieję, że ten laskowy ma naprawdę takie cudowne właściwości, jak to "stoi" w opisie na mazidłach

Tak, opis ma zachęcający, ale ma dużo wit. E i obawiam się, że mojej gębuli nie służyłby chyba dobrze. Zamierzałam kupić ten z orzechów włoskich. Jakie masz po nim wrażenia Erato? Wystarczyłoby go umieszać tylko z olejowym ekstraktem z rozmarynu czy muszę robic cos na kształt tego:
http://mazidla.com/index.php?option=...d=125&Itemid=2

[evitka21]

ja dostałam właśnie próbke oleju z orzechów włoskich-i po pierwszym użyciu moge poiwiedziec że jest całkiem sympatyczny,i że dość mocno poachnie słodko orzeszkami.
Na pierwszy raz pomerdałam go z kwasem HA,dziś spróbuję solo.

Jak Erato tak pieknie pisze o tym laskowym to żałuję że nie poprosiłam o niego...

[marianna]

Napisane przez Erato

- bo na razie mam tylko maleńką próbkę wysępioną przy okazji innego zamówienia w mazidłach (z orzechów włoskich zamówiłam całą butlę, ale on nie jest taki fajny jak laskowy, tzn. nie wchłania się tak dobrze).

Fakt, nie wchłania się tak dobrze - ale rano skóra po nim całkiem przyjemna. Pokładałam w nim większe nadzieje - miałam zamiar używać go solo na twarz tak jak ten z róży albo z orzechów laskowych (obydwa w moim przypadku tak fajnie zmiękczają skórę) - wygląda na to, że orzechy włoskie sprawdzą się w formulacjach

Napisane przez anah

Tak, opis ma zachęcający, ale ma dużo wit. E i obawiam się, że mojej gębuli nie służyłby chyba dobrze. Zamierzałam kupić ten z orzechów włoskich. Jakie masz po nim wrażenia Erato? Wystarczyłoby go umieszać tylko z olejowym ekstraktem z rozmarynu czy muszę robic cos na kształt tego:
http://mazidla.com/index.php?option=...d=125&Itemid=2

wystarczy go umerdać z rozmarynem , możesz zrobić przepis z mazideł (sama chcę go wypróbować w najbliższym czasie )- albo wykorzystać go w innych formulacjach - dowolnie

Odnośnie oleju z orzechów laskowych - to mimo wszystko radzę najpierw poprosić o próbkę - jest cięższy w odbiorze niż np. z orzechów właskich czy konopny - bardziej treściwy - nie każdemu będzie pasował
ale wchłania się zaskakująco dobrze

[Erato]

Napisane przez anah

Tak, opis ma zachęcający, ale ma dużo wit. E i obawiam się, że mojej gębuli nie służyłby chyba dobrze. Zamierzałam kupić ten z orzechów włoskich. Jakie masz po nim wrażenia Erato? Wystarczyłoby go umieszać tylko z olejowym ekstraktem z rozmarynu czy muszę robic cos na kształt tego:
http://mazidla.com/index.php?option=...d=125&Itemid=2

ten z włoskich jest też fajny, wspaniale pachnie orzechami włoskimi (no bo czym miałby pachnieć ), ale jak dla mnie to właśnie z włoskich jest bardziej treściwy niż z laskowych, tzn. trudno się wchłania i zostawia tłustą powłokę na skórze. Ja użyłam go do serum post-peel w wersji dla tłustej skóry, co prawda skłądniki miałam tylko niektóre , no ale coś tam wyszło. Bez pantenolu i bez rozmarynu, tylko oleje, HA, owies i hydrolat. Nawet nienajgorsze to wyszło, szkoda tylko że akurat większosć składników ma tak intensywne zapachy, że mieszanka wyszła niepięknie pachnąca

Napisane przez marianna

Odnośnie oleju z orzechów laskowych - to mimo wszystko radzę najpierw poprosić o próbkę - jest cięższy w odbiorze niż np. z orzechów właskich czy konopny - bardziej treściwy - nie każdemu będzie pasował
ale wchłania się zaskakująco dobrze

jak wyżej - mam odwrotne wrażenia, laskowy to puszek i mgiełka w porównaniu do włoskiego Ale w sumie obydwa są fajne, rzeczywiście pachną orzechami, włoski b. intensywnie, laskowy delikatnie.
marianno, a robiłaś coś z owsem?

[margop]

[QUOTE=anah;3523216]Tak, opis ma zachęcający, ale ma dużo wit. E i obawiam się, że mojej gębuli nie służyłby chyba dobrze.

anah, dlaczego uważasz, że wit E nie słuzy ci? Czy masz z tym juz jakieś doświadczenia? czy moglabyś napisać coś bliższego?

[anah]

Napisane przez marianna

wystarczy go umerdać z rozmarynem , możesz zrobić przepis z mazideł (sama chcę go wypróbować w najbliższym czasie )- albo wykorzystać go w innych formulacjach - dowolnie

Dzięki marianno za odpowiedź

Napisane przez Erato

ten z włoskich jest też fajny, wspaniale pachnie orzechami włoskimi (no bo czym miałby pachnieć ), ale jak dla mnie to właśnie z włoskich jest bardziej treściwy niż z laskowych, tzn. trudno się wchłania i zostawia tłustą powłokę na skórze. Ja użyłam go do serum post-peel w wersji dla tłustej skóry, co prawda skłądniki miałam tylko niektóre , no ale coś tam wyszło. Bez pantenolu i bez rozmarynu, tylko oleje, HA, owies i hydrolat. Nawet nienajgorsze to wyszło, szkoda tylko że akurat większosć składników ma tak intensywne zapachy, że mieszanka wyszła niepięknie pachnąca

Dziękuję Erato Na noc tłuściochy mi nie straszne. Może kupie obydwa a z laskowych najwyżej pójdzie na odwłok

[quote=margop;3525719]

Napisane przez anah

anah, dlaczego uważasz, że wit E nie słuzy ci? Czy masz z tym juz jakieś doświadczenia? czy moglabyś napisać coś bliższego?

Wiesz co margo, wit. E może zapychać. Nie wiem czy mnie zapcha. To tylko przypuszczenie. Wolę nie ryzykować dopóki nie pozbęde sie chociaż dwóch fantastycznych gości, którzy siedza na mojej twarzy od dwóch dni A było juz tak pięknie. Tym razem nie podejrzewam żadnego kosmetyku tylko działanie kwasu migdałowego (wiedziałam, że coś tam siedzi pod skórą, ale może wreszcie sie oczyściła).

[marianna]

Napisane przez Erato

jak wyżej - mam odwrotne wrażenia, laskowy to puszek i mgiełka w porównaniu do włoskiego Ale w sumie obydwa są fajne, rzeczywiście pachną orzechami, włoski b. intensywnie, laskowy delikatnie.
marianno, a robiłaś coś z owsem?

którym owsem? hydrolizowanym, czy ekstraktem?

wydaje mi się , że pytasz o ekstrakt - jeszcze nie , bo wypróbowałam colostrum - z którego jestem baaardzo zadowolona - pozoracowa sęwdziawka ustapiła jak reką odjął

[Contax]

Napisane przez marianna

.... bo wypróbowałam colostrum - z którego jestem baaardzo zadowolona - pozoracowa sęwdziawka ustapiła jak reką odjął

o to ciekawe, a z czym go wymerdalas

[Ash]

Ja wreszcie zrobiłam swoje pierwsze zakupy w mazidłach i wczoraj umieszalam sobie serum ekspresowe. Ale radocha!

Kupilam też olej z ogórecznika do używania zamiast biogalu. Tylko zupełni nie wiem, ile ml dziennie tego pić. Kiedyś to już chyba nawet było w tym wątku, ale nie moge znaleźć :/ Będę wdzięczna, jeśli ktoraś z Was zechciałaby mi podać dawkowanie

[Agaaa-a]

Dziewczyny a ja chciałam zapytać czy ta firma
http://www.ecospa.pl/index.php
sprzedaje swoje produkty tylko wysyłkowo ?
W kontaktach wyczytałam , że adres tej firmy jest na wilczej w Warszawie.
I zastanawia mnie czy można tam zakupić te wszystkie produkty.
Może któraś była osobiście na wilczej i mogłaby powiedzieć jak wrażenia

[kochanie]

Napisane przez agnieska

Tak, kilka osób czytało, ale nie tylko ja tak postrzegam jego zapach a w TS pisali m.in. o tym produkcie http://www.wizaz.pl/produkty/baza/pr...?produkt=16247 polecam lekturę składu i porównanie tego z ceną mam dziwne wrażenie ostatnio, że to była taka cicha reklama galenica, ale to są tylko moje przemyslenia

Też tak sobie właśnie myslałam...

Napisane przez Smok

W Maroku inaczej wytwarza się olej arganiowy do jedzenia i kosmetyczny: do jedzenia - rozłupuje się ręcznie orzeszki arganiowe, suszy, praży i wtedy wyciska olej, tez ręcznie. Do celów kosmetycznych orzeszków się nie praży, więc ma inny smak i zapach. Trwa to średnio 8 godzin, żeby mieć 1 litr oleju.
Do jedzenia - miesza się arganiowy z migdałowym, w tym macza się chleb.

Smoku, już od dawna sobie myślę, że Ty to mądra kobieta jesteś No i znów się czegoś nowego od Ciebie dowiedziałam! Teraz już rozumiem, czemu jeden arganowy jest smaczny, a inny odrzuca zapachem...
Bardzo Ci dziękuję

Napisane przez Agaaa-a

Dziewczyny a ja chciałam zapytać czy ta firma
http://www.ecospa.pl/index.php
sprzedaje swoje produkty tylko wysyłkowo ?
W kontaktach wyczytałam , że adres tej firmy jest na wilczej w Warszawie.
I zastanawia mnie czy można tam zakupić te wszystkie produkty.
Może któraś była osobiście na wilczej i mogłaby powiedzieć jak wrażenia

Ja tam byłam. No i cóż, ja nie widziałam tam żadnego szyldu z napisem ecospa... Trochę się bałam wchodzić sama w te wszystkie bramy no i spieszyło mi się. Miałam do nich pisać maila, czy oni tam są naprawdę, czy to tylko adres właściciela... Ale jakoś zapomniałam
W każdym razie, jeśli któraś ich zlokalizuje, to proszę o informację

[margaretka02]

Napisane przez Agaaa-a

Dziewczyny a ja chciałam zapytać czy ta firma
http://www.ecospa.pl/index.php
sprzedaje swoje produkty tylko wysyłkowo ?
W kontaktach wyczytałam , że adres tej firmy jest na wilczej w Warszawie.
I zastanawia mnie czy można tam zakupić te wszystkie produkty.
Może któraś była osobiście na wilczej i mogłaby powiedzieć jak wrażenia

Napisz do nich, bardzo szybko odpowiadają na emaile.

[marianna]

Napisane przez Contax

o to ciekawe, a z czym go wymerdalas

bazowałam na tym konkretnym przepisie (coś ostatnio nie mam weny twórczej )
http://mazidla.com/index.php?option=...d=130&Itemid=2

w przepisie mazidlanym limaria użyła:
10% oleju konopnego,
10% oleju z cz. porzeczki,
10% maceratu brzozowego

ja odpowiednio:
10% oleju konopnego
10% oleju z orzechó włoskich
5% maceratu z nagietka
5% oleju z kiełków pszenicy

reszta skłądników i proporcji bez zmian.


Coraz bardziej urzeka mnie olej konopny - solo albo nawet w ekspresowych mieszankach - nie powalił mnie na kolana...ale w bardziej skomplikowanych formulacjach zachowuje się świetnie (przynajmniej w przypadku mojej geby)

jestem zauroczona tym wynalazkiem:
http://mazidla.com/index.php?option=...d=123&Itemid=2

zrobiony dokładnie wg przepsu - pozostawia bardzo przyjemne uczucie aksamitnej , czystej skóry

[Erato]

marianno, na Ciebie zawsze można liczyć, Czarownico mazidlana Tak, pytałam o ekstrakt z owsa - o ile pamiętasz naszą dyskusję o SIARZE , to kupiłam ekstrakt z owsa właśnie po to, żeby zrobić serum post peel. Zrobiłam takie niby-serum, bo nie miałam pantenolu i rozmarynu, ale nawet-nawet wyszło, jednak trochę klejące. Tylko że akurat chwilowo odstawiłam Zorac i nie wiem, czy działa na swędziawkę A niby owies ma tak działać. Cóż, niedługo wracam do zoracu, to sprawdzę.

[lafigue]

Napisane przez Agaaa-a

Dziewczyny a ja chciałam zapytać czy ta firma
http://www.ecospa.pl/index.php
sprzedaje swoje produkty tylko wysyłkowo ?
W kontaktach wyczytałam , że adres tej firmy jest na wilczej w Warszawie.
I zastanawia mnie czy można tam zakupić te wszystkie produkty.
Może któraś była osobiście na wilczej i mogłaby powiedzieć jak wrażenia

na Wilczej mają tylko biuro, więc tak żeby wejść i sobie coś wybrać to nie ma możliwości; ja raz odbierałam tam zamówienie - akurat strajkowała poczta i przesyłki nie były dostarczane, więc Pan zgodził się, żebym odebrała paczuszkę osobiście; nie bardzo widziałam, jak tam się dostać, w końcu wczłapałam gdzie trzeba i w recepcji otrzymałam swoje mazidła; w przyszłości chętnie bym odbierała tam zamówienia, ale nie wiem, czy normalnie jest taka możliwość; a napisałaś już do nich w tej sprawie?

[Angi74]

A ja dopiero w tym tygodniu odebrałam pierwszą paczuszkę z mazideł..ło matko wpadłam po uszy! Zakochalam się na zabój w serach ekspresowych z uzyciem maceratów .Moja mieszana cera idealnie je przyjmuje,wchłanialność doskonała.No poprostu sam zachwyt!
Zastanawiam się jaka jest róznica pomiędzy olejami a maceratami? Mam na myśli konsystencję ,wchłanialność itp.
Mam jeszcze- Hydrolat oczarowy jak na razie ok,ale bez rewelacji,moze po dłuzszym stosowaniu będą efekty.

[agnieska]

Czytam sobie teraz opisy na ecospa, chyba nie powinnam stosować arganowego - zawiera butyrospermol, czyli na logikę - pochodną butyrospermum parkii?