Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. VII

[Hugolina82]

Napisane przez DeKajka

moze maluch ci sie tam wciska



ja to nawet nie wiem co to jest Taka bajka kiedys byla

Czezby juz maluch?kurde,mi sie wydaje ze troche za wczesnie,ale pewna nie jestem.To dopiero 24 tydzien i nie wiem czy jest tak wysoko,chyba jeszcze nie.Moze zoladek poszedl do gory

[musso4]

ja wolę koty, sama mam 4 ale lekko nie mają, nikt im krzywdy nie robi, nie myślcie sobie, ale dyscyplina musi być, jeśli chodzi o zwierzaki, moja mama ma psa, konkretnie sukę, ale strasznie jej nie lubię, taka głupia jest, w sumie to przez nią przestałam psy lubić tak to zawsze miałam i psa i kota, a teraz jak ten pies zdechnie (ma 15 lat) to nie chcę już psa no chyba że dzieciaki będą bardzo chciały, to najwyżej tż będzie się tym zajmował

[ImmortalWoman]

Napisane przez kamilkak90

Da się, mam dziecko i niegdy nie karmiłam w miejscu publicznym, i teraz też nie mam zamiaru!

oj ja też jestem tego zdania... nie będe karmić publicznie!

[MiciaKicia]

Napisane przez ImmortalWoman

dziewczyny czy któraś z was robi ratatuj?? jak tak to jaki macie przepis?? bo w necie tego pełno, a chciałabym taki sprawdzony

ja robiłam ale w Niemczech a Fixem ;P to raczej nie mam niczego sprawdzonego

[DeKajka]

Napisane przez kamilkak90

Da się, mam dziecko i niegdy nie karmiłam w miejscu publicznym, i teraz też nie mam zamiaru!

Ufff .. czyli jednak bede mogla tego uniknac

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

Napisane przez Hugolina82

Czezby juz maluch?kurde,mi sie wydaje ze troche za wczesnie,ale pewna nie jestem.To dopiero 24 tydzien i nie wiem czy jest tak wysoko,chyba jeszcze nie.Moze zoladek poszedl do gory

mnie tez czasem cos cisnie u gory i w sumie nie wiem czy to maluszek czy moze jakies narzady .. ale ja mam tak tylko jak np siedze zgieta

[kamilkak90]

No raczej, ja zawsze karmiłam przed samym wyjściem i wycieczki tak planowałam żeby było ok. zawsze można ten raz dać modyfikowane albo odciągniete jak masz gdzie podgrzać.

[Ma_majka]

Napisane przez DeKajka

Na forum to chyba jeszcze Pokrzywka ma tatuaz .. cos kojarze chyba ze zdjec

Ja też mam Ale nie na brzuchu, na karku

[DeKajka]

Napisane przez Ma_majka

Ja też mam Ale nie na brzuchu, na karku

Oj to nie widzialam .. moze pokazesz kiedys cooo ???

[nielegalnaa]

Napisane przez Hugolina82

Apropo badania na obciazenie glukoza to ja mam wizyte03.08 i wtedy bedzie 26 tydzien i kazala mi robic jak najblizej terminu wizyty.I wlasnie nie wiem kiedy mam isc zrobic to badanie bo nie wiem ile sie czeka na wyniki.Do dziewczyn,ktore juz robily,ile czekalyscie na wyniki?

Wydaje mi się, że wyniki powinny być na drugi dzień. Jedynie przy grupie krwi musiałam czekać od 3-5 dni, a tak to wszystkie wyniki miałam szybciutko.

Ale mnie dzisiaj męczy ta pogoda, jestem senna i głowa mnie boli. Na szczęście dzień powoli się kończy i będę mogła pójść spać
Ehhh i tak bardzo chciałam sobie dzisiaj zrobić jakieś zdjęcia na których jestem cała, ale jak zobaczyłam jak wyszły to wykasowałam. Wyglądałam jak świnka Piggy, nie sądziłam, że aż tak nabrałam wody

[MiciaKicia]

Napisane przez Ma_majka

Ja też mam Ale nie na brzuchu, na karku

ja mam na stopie ale to widziałyście

[Ma_majka]

Napisane przez DeKajka

Oj to nie widzialam .. moze pokazesz kiedys cooo ???

No pewno Ale najpierw zrobię zdjęcie brzuszka Już trenuję

[ImmortalWoman]

Napisane przez Ma_majka

No pewno Ale najpierw zrobię zdjęcie brzuszka Już trenuję

poka poka brzuszek

[Ma_majka]

Napisane przez Hugolina82

Apropo badania na obciazenie glukoza to ja mam wizyte03.08 i wtedy bedzie 26 tydzien i kazala mi robic jak najblizej terminu wizyty.I wlasnie nie wiem kiedy mam isc zrobic to badanie bo nie wiem ile sie czeka na wyniki.Do dziewczyn,ktore juz robily,ile czekalyscie na wyniki?

U mnie były tego samego dnia, popołudniu

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Napisane przez ImmortalWoman

hey kochane dodałam do albumu debiutanckie zdjęcia brzuszka :d tylko się nie śmiać bo tzet mnie rozśmieszał

Śliczne zdjęcia i piękny brzusio Jak znajdę kabel to wrzucę swoje

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Napisane przez nielegalnaa

Wydaje mi się, że wyniki powinny być na drugi dzień. Jedynie przy grupie krwi musiałam czekać od 3-5 dni, a tak to wszystkie wyniki miałam szybciutko.

Ale mnie dzisiaj męczy ta pogoda, jestem senna i głowa mnie boli. Na szczęście dzień powoli się kończy i będę mogła pójść spać
Ehhh i tak bardzo chciałam sobie dzisiaj zrobić jakieś zdjęcia na których jestem cała, ale jak zobaczyłam jak wyszły to wykasowałam. Wyglądałam jak świnka Piggy, nie sądziłam, że aż tak nabrałam wody

Mam ten sam problem

[DeKajka]

Napisane przez MiciaKicia

ja mam na stopie ale to widziałyście

widzialam,, sliczny jest

[AnnaEf]

Boże... mam takie ssanie dzisiaj, że z rozpędu napiłabym się zmywacza do paznokci. Paranoja, nich już będzie jutro.

[MoOoNiA]

Hej.
Nie było mnie kilka dni, ciagle mi cos w brzuchu dokucza - jutro mam wizytę i mam nadzijeę że wsyztko ok.

Pisałyście o karmieniu piersią. Ja karmiłam do roku, póxniej odtsawiłam bo Marta wydawała mi się za duża już.
nie raz karmiłam gdzieś w parku na ławce, moja była z tych "małych syrenek" jak zaczynała wyć to tylko cyc ratował.
Co do sciągania to tez nie jest takie kolorowe. Mimo, że miałam dużo pokarmu to ściąganie szło słabo. jak jechałam na uczelnię to dzień predzej cały dzien w wolnym czasi sciagałam, a i tak uzbierało się tylko na jedno karmienie. Więc ja już wole cycka wyciagac niż sciagac.
I apmietam jak w samochodzie mała chciała kiedys cyca a obok mnie siedział kolega tż. Nawet przez chwilę mi do głowy ni przyszło, że on może p[atrzec na mojego cycka jako "obiekt seksualny". Przez ok 4 miesiace cycek przestał dla mnie byc cyckiem , a byl tylko pokarmem
Nawet na chrzcinach w zachrystii karmiłam
(Oczywiście zawsze byłam przysłonięta pieluszka)

Dziewczyny jutro wizyta na 18 mam nadzieje, że poznamy płeć - 20 t.c. (oczywiście obojetne nam to, ale mój tz ciągle wystzkim mówi, że on zwariuje bo chyba bedzie miał 3 baby, a ja złapałam się, że mówie ciągle on itp. i w głowie od jakiegos tyg przychodza mi mysli, że syn. Nawet wózek po Marcie sprzedałam - różowy, a mąż mówi "przecież miał byc dla drugiego maleństwa", jakoś tak odruchowo to zrobiłam)

[musso4]

Napisane przez AnnaEf

Boże... mam takie ssanie dzisiaj, że z rozpędu napiłabym się zmywacza do paznokci. Paranoja, nich już będzie jutro.

myślisz, że jutro będziesz miała mniejszy apetyt

[Ma_majka]

Napisane przez MoOoNiA

Hej.
Nie było mnie kilka dni, ciagle mi cos w brzuchu dokucza - jutro mam wizytę i mam nadzijeę że wsyztko ok.

Pisałyście o karmieniu piersią. Ja karmiłam do roku, póxniej odtsawiłam bo Marta wydawała mi się za duża już.
nie raz karmiłam gdzieś w parku na ławce, moja była z tych "małych syrenek" jak zaczynała wyć to tylko cyc ratował.
Co do sciągania to tez nie jest takie kolorowe. Mimo, że miałam dużo pokarmu to ściąganie szło słabo. jak jechałam na uczelnię to dzień predzej cały dzien w wolnym czasi sciagałam, a i tak uzbierało się tylko na jedno karmienie. Więc ja już wole cycka wyciagac niż sciagac.
I apmietam jak w samochodzie mała chciała kiedys cyca a obok mnie siedział kolega tż. Nawet przez chwilę mi do głowy ni przyszło, że on może p[atrzec na mojego cycka jako "obiekt seksualny". Przez ok 4 miesiace cycek przestał dla mnie byc cyckiem , a byl tylko pokarmem
Nawet na chrzcinach w zachrystii karmiłam
(Oczywiście zawsze byłam przysłonięta pieluszka)

Dziewczyny jutro wizyta na 18 mam nadzieje, że poznamy płeć - 20 t.c. (oczywiście obojetne nam to, ale mój tz ciągle wystzkim mówi, że on zwariuje bo chyba bedzie miał 3 baby, a ja złapałam się, że mówie ciągle on itp. i w głowie od jakiegos tyg przychodza mi mysli, że syn. Nawet wózek po Marcie sprzedałam - różowy, a mąż mówi "przecież miał byc dla drugiego maleństwa", jakoś tak odruchowo to zrobiłam)

Trzymam za jutrzejszą wizytę! Oby bóle brzuszka nie okazały się niczym groźnym

[DeKajka]

Monia to jutro o 18 trzymamy z Adasiem kciuki .. no i niech bedzie juz ten chlopczyk zeby TŻet sie ucieszyl

Napisane przez AnnaEf

Boże... mam takie ssanie dzisiaj, że z rozpędu napiłabym się zmywacza do paznokci. Paranoja, nich już będzie jutro.

A jak jutro bedzie tak samo to co wtedy ???

[judkama]

Napisane przez MoOoNiA

Hej.
Nie było mnie kilka dni, ciagle mi cos w brzuchu dokucza - jutro mam wizytę i mam nadzijeę że wsyztko ok.

Pisałyście o karmieniu piersią. Ja karmiłam do roku, póxniej odtsawiłam bo Marta wydawała mi się za duża już.
nie raz karmiłam gdzieś w parku na ławce, moja była z tych "małych syrenek" jak zaczynała wyć to tylko cyc ratował.
Co do sciągania to tez nie jest takie kolorowe. Mimo, że miałam dużo pokarmu to ściąganie szło słabo. jak jechałam na uczelnię to dzień predzej cały dzien w wolnym czasi sciagałam, a i tak uzbierało się tylko na jedno karmienie. Więc ja już wole cycka wyciagac niż sciagac.
I apmietam jak w samochodzie mała chciała kiedys cyca a obok mnie siedział kolega tż. Nawet przez chwilę mi do głowy ni przyszło, że on może p[atrzec na mojego cycka jako "obiekt seksualny". Przez ok 4 miesiace cycek przestał dla mnie byc cyckiem , a byl tylko pokarmem
Nawet na chrzcinach w zachrystii karmiłam
(Oczywiście zawsze byłam przysłonięta pieluszka)

Dziewczyny jutro wizyta na 18 mam nadzieje, że poznamy płeć - 20 t.c. (oczywiście obojetne nam to, ale mój tz ciągle wystzkim mówi, że on zwariuje bo chyba bedzie miał 3 baby, a ja złapałam się, że mówie ciągle on itp. i w głowie od jakiegos tyg przychodza mi mysli, że syn. Nawet wózek po Marcie sprzedałam - różowy, a mąż mówi "przecież miał byc dla drugiego maleństwa", jakoś tak odruchowo to zrobiłam)

to trzymam kciuki za wizyte:kc iuki:

[ImmortalWoman]

Napisane przez AnnaEf

Boże... mam takie ssanie dzisiaj, że z rozpędu napiłabym się zmywacza do paznokci. Paranoja, nich już będzie jutro.

mój apetyt dzisiaj jest taki sam az tż się dziwnie patrzy na mnie ale co tam...

[Sola1]

Napisane przez MoOoNiA

Hej.
Nie było mnie kilka dni, ciagle mi cos w brzuchu dokucza - jutro mam wizytę i mam nadzijeę że wsyztko ok.

Pisałyście o karmieniu piersią. Ja karmiłam do roku, póxniej odtsawiłam bo Marta wydawała mi się za duża już.
nie raz karmiłam gdzieś w parku na ławce, moja była z tych "małych syrenek" jak zaczynała wyć to tylko cyc ratował.
Co do sciągania to tez nie jest takie kolorowe. Mimo, że miałam dużo pokarmu to ściąganie szło słabo. jak jechałam na uczelnię to dzień predzej cały dzien w wolnym czasi sciagałam, a i tak uzbierało się tylko na jedno karmienie. Więc ja już wole cycka wyciagac niż sciagac.
I apmietam jak w samochodzie mała chciała kiedys cyca a obok mnie siedział kolega tż. Nawet przez chwilę mi do głowy ni przyszło, że on może p[atrzec na mojego cycka jako "obiekt seksualny". Przez ok 4 miesiace cycek przestał dla mnie byc cyckiem , a byl tylko pokarmem
Nawet na chrzcinach w zachrystii karmiłam
(Oczywiście zawsze byłam przysłonięta pieluszka)

Dziewczyny jutro wizyta na 18 mam nadzieje, że poznamy płeć - 20 t.c. (oczywiście obojetne nam to, ale mój tz ciągle wystzkim mówi, że on zwariuje bo chyba bedzie miał 3 baby, a ja złapałam się, że mówie ciągle on itp. i w głowie od jakiegos tyg przychodza mi mysli, że syn. Nawet wózek po Marcie sprzedałam - różowy, a mąż mówi "przecież miał byc dla drugiego maleństwa", jakoś tak odruchowo to zrobiłam)

Trzymam kciuki

-----

Ja mam za tydzień USG i proszę Was dziewczyny o przywołanie mnie do porządku, bo już zaczynam się stresować.

[AnnaEf]

Napisane przez musso4

myślisz, że jutro będziesz miała mniejszy apetyt

Napisane przez DeKajka

A jak jutro bedzie tak samo to co wtedy ???

Niiieee no jutro już tak nie może być bo przecież finansowo nie wydolę

Napisane przez ImmortalWoman

mój apetyt dzisiaj jest taki sam az tż się dziwnie patrzy na mnie ale co tam...

Immortal to jutro wchodzimy na wagę i sprawdzamy, która z nas zjadła więcej Mój Małżon się cieszy, że wreszcie jem i patrzy z podziwem Ogólnie jestem niejadkiem, zawsze musi wszytsko po mnie dojadać. A od początku ciązy to w sumie mam taki pierwszy dzień głodomora - wcześniej tylko wymiotowałam, wymiotowałam, wymiotwałam.... nie chce pamiętać 2, 3 i kawałka 4 miesiąca ciąży, dla mnie to był jakiś horror :/

[landi0909]

a ja znowu umieram, ten apap wogóle na mnie nie działa... gorączka jeszcze podskoczyła. Idę zaraz chyba spać, bo padam, tylko wypiję trzecią z rzędu herbatkę z kopru włoskiego

[MoOoNiA]

Napisane przez AnnaEf

Boże... mam takie ssanie dzisiaj, że z rozpędu napiłabym się zmywacza do paznokci. Paranoja, nich już będzie jutro.

Ja dzisiaj się ograniczam, bo już ostatnio gin marudził na moją wagę (przed 50kg, teraz 57kg, ale mam 170 no i mi tam to nie wadzi) no ale dla jego spokoju duszy, wolę jutro być "oszukanie" lżejsza.

Napisane przez DeKajka

Monia to jutro o 18 trzymamy z Adasiem kciuki .. no i niech bedzie juz ten chlopczyk zeby TŻet sie ucieszyl



A jak jutro bedzie tak samo to co wtedy ???

Źle napisałam mój tż mówi tak w śmiechu, że zwariuje z 3 babami,ale on by bardzo chciał Chłopaka to chciał w 1 ciąży, ale jak zobaczył, że z małą też można w piłkę kopać, a do tego jak koledzy mu zazdroszczą, że córka w stroju piłkarskim biega to rosnie z dumy

Jak jest dzieczynka to super, bo maluchy beda mogly byc w jednym pokoju, jedne zabawki, ciuchy itd "wersja ekonomiczna".
A jak bedzie syn no to do pary tylko wtedy zacznie sie tłumaczenie...
Ostatnio Marta jak widziała kolege podczas przebierania to się zapytała czemu ma taka dziwna pupkę, a wcozraj otworzyła drzwi do lazienki a tam mój tata (nie zakluczył się, ale stal tyłem) i przybiegla przerazona i krzyczy do mnie ze dziadek sika na stojaco


DZIĘKUJĘ za kciuki - jesteście kochane . Przydadzą się bo mam ogromnego stresa ( stresuję się stanem mojej szyjki, że cos przez te bóle i skurcze się porobiło)

[MiciaKicia]

Napisane przez Sola1

Ja mam za tydzień USG i proszę Was dziewczyny o przywołanie mnie do porządku, bo już zaczynam się stresować.

Nie wolno się stresować

[musso4]

mój apetyt jest o dziwo w normie na początku ciąży pochłaniałam wszystko, żeby tylko dużo było, nawet zanim test zrobiłam to się już obżerałam, myślałam że to zwiastun nadchodzącej @, a teraz spoko, jem normalnie, jak przed ciążą

[ImmortalWoman]

Napisane przez AnnaEf

Niiieee no jutro już tak nie może być bo przecież finansowo nie wydolę



Immortal to jutro wchodzimy na wagę i sprawdzamy, która z nas zjadła więcej Mój Małżon się cieszy, że wreszcie jem i patrzy z podziwem Ogólnie jestem niejadkiem, zawsze musi wszytsko po mnie dojadać. A od początku ciązy to w sumie mam taki pierwszy dzień głodomora - wcześniej tylko wymiotowałam, wymiotowałam, wymiotwałam.... nie chce pamiętać 2, 3 i kawałka 4 miesiąca ciąży, dla mnie to był jakiś horror :/

ja nie mam wagi w domu

[landi0909]

Napisane przez ImmortalWoman

ja nie mam wagi w domu

ja sobie specjalnie na początku ciąży kupiłam no i co najlepsze, chudnę może to przez tą wagę? odstrasza te kilogramy

[Sola1]

Napisane przez landi0909

ja sobie specjalnie na początku ciąży kupiłam no i co najlepsze, chudnę może to przez tą wagę? odstrasza te kilogramy

Wiesz, ja kiedyś na 18-tkę dostałam zegarek, który chodzi do tyłu, a wcale nie młodnieję. Może Twoja waga działa tak samo