Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

[Mandragorrka]

Napisane przez Balbinka1983

Cześć dziewczyny

Na poprawę humoru: http://www.pomponik.pl/zdjecia/zdjec...569,aAId,51461 hehehehe

Hehe i to na własne życzenie sobie takie coś zrobiła

Napisane przez wvictoria

U nas też mówili tylko o wodzie mineralnej niegazowanej. Ale gdzieś czytałam, że można pomyśleć o landrynach - nie dolecą do żołądka a zawsze to zmienia smak w ustach w trakcie paru godzin porodu Chyba zapytam o to lekarza przy następnej wizycie

U nas wspominali jeszcze o białej czekoladzie czy cukierkach typu białe michałki. One owszem dolecą do żołądka, ale są białe i jak by co to nie widać, że rodząca jadła i jak rodzącej zdarzy się zwymiotować to lekarz przynajmniej nie będzie się darł
A jak poród trwa już kilkanaście godzin, kobieta ma mało sił to położne wolą, żeby jednak zjadły coś co da im choć trochę siły na dalszą część porodu.

[Soleilka]

Napisane przez wvictoria

nawet nie wiedziałam, że mój wielki tyłek to taki kapitał Gdybym tylko była zainteresowana karierą tej laski albo Kim Kardashian... To mnie się nauki zaczęło, a mogłam dojść do tego prostszą drogą Jednak baby są jakieś dziwne

A wystarczyło nagrać seks taśmę

[agunia82]

Napisane przez Mandragorrka

U nas wspominali jeszcze o białej czekoladzie czy cukierkach typu białe michałki. One owszem dolecą do żołądka, ale są białe i jak by co to nie widać, że rodząca jadła i jak rodzącej zdarzy się zwymiotować to lekarz przynajmniej nie będzie się darł
A jak poród trwa już kilkanaście godzin, kobieta ma mało sił to położne wolą, żeby jednak zjadły coś co da im choć trochę siły na dalszą część porodu.

a mi położna normalnie pozwoliła jeść w trakcie porodu no i zjadłam drożdżówkę z serem i później tego pożałowałam, bo jak mnie skurcze łapały to robiło mi się niedobrze. I potem już nic nie jadłam, chociaż głodna byłam. Wolałam głodować niż żeby znowu mnie zaczęło mdlić

[modnisia86]

Napisane przez Soleilka

Zapytaj położnej, może teraz będzie mieć właśnie takie bardziej zbite kupki?





Ale dupsko



No takie byle jakie dresy 60 zł, małe skarpetki 3 zł para masakra z tymi cenami.
Dla mnie karmienie na mieście było prawie że traumą dobrze, że znalazłam miejsce na uboczu i TŻ mnie zasłonił



O 11 jedziemy do usc, jak mi dziecka nie zarejestrują dzisiaj to im po łbach będę skakała


Fabi kończy dziś 2 tygodnie Kiedy to zleciało?

brawa dla Fabiego na prawde szybko ten czas leci

[Mandragorrka]

Napisane przez agunia82

a mi położna normalnie pozwoliła jeść w trakcie porodu no i zjadłam drożdżówkę z serem i potem tego pożałowałam, bo jak mnie skurcze łapały to robiło mi się niedobrze. I potem już nic nie jadłam, chociaż głodna byłam. Wolałam głodować niż żeby znowu mnie zaczęło mdlić

Widać co szpital to zwyczaj. Ale z dwojga złego wolę być głodna niż żeby było mi niedobrze

[Soleilka]

tym laktatorem to dupę o kant idzie rozbić muszę jeszcze 30 ml ściągnąć, istna katorga

[Mandragorrka]

Napisane przez wvictoria

Właśnie chciałam kupić bluzę dla Kubusia - taką na rozmiar 62 bo jakby było chłodno to może się przydać. Weszłam do sklepu z ciuchami dla dziecka i się przestraszyłam bo ceny poniżej 50zł za samą bluzę to nie ma I do tego wszystkie z kapturem. Co za geniusz to szyje??

Poszukaj na allegro - oczywiście jeśli nie przeszkadzają Ci używane ciuszki. Ja kupiłam śliczną malutką bluzę za 8 zł (w zasadzie w tej cenie to był dres)

Ofert jest dużo:
http://allegro.pl/fajna-bluza-reserv...480710131.html

[nel_a]

Aaaa zaczęliśmy dziś 34 tydzień

[Paulaaa23]

Napisane przez Vestis

U mnie teściowie też chcieli mieć jak najwięcej do powiedzenia w temacie. Oczywiście mój wybór skrytykowali - bo oni chcieli Dawidka, a poza tym najważniejsze, żeby to było imię "święte".
A ja mam tak, że nawet gdyby mi się ten Dawidek podobał to z przekory i tak nazwałabym inaczej. Zresztą będzie Bartuś

mnie ostatnio pyta się mąż siostry mojej teściowej, jak mały będzie miał na imię. Ja na to, że Adaś, a on "eee brzydkie, zmieńcie!" A ja na to "nic nie będziemy zmieniać, nam się takie podoba i takie będzie". Coś tam jeszcze pomarudził i się zamknął, ale zdążył mnie wkurzyć

Napisane przez chce_byc_mama

moja mala dzis tak szaleje ze zaraz mi brzuch rozerwie i az mnie wszystko boli dawno nie byla w dzien tak aktywna zaraz chyba oszaleje.

mój tak wczoraj wieczorem kopał mnie w bok, myślałam, że rozerwie brzuch i wyjdzie tędy...

Napisane przez phdwao

byłam z zapisem KTG u jakiegos doktorka który miał opisać, a ten mnie badac zacżał móil że rozwarcie na 2cm i bolało mnie

to trzeba było go gnębić, niech ci powie co na tym ktg wyszło...

Napisane przez anna99302

Czesc. A ja kurcze od wczoraj coś nie tego się czuję... cmi mnie okresowo w dole brzucha i czasem mam skurcze. Boję się Z tego wszystkiego dzisiaj kupiłam małemu kosmetyki i pieluchy i wieczorem spakuję swoją torbę...

A i chciałam wyprac Franiusiowi częśc ubranek. Dziewczyny czy pierzecie w samym proszku? ja mam dzidziusia. Bo kupiłam jeszcze koncentrat do płukania?? Płuczecie jeszcze w czyms?

ja tak się czuję od kilku dni, nie przejmuj się

ja wyprałam w samym proszku i nie wlewałam niczego do płukania. Cały żel do prania poszedł mi na wybranie tych wszystkich ubranek jeszcze przed użyciem, jakbym miała jeszcze kupować do płukania, to bym zbankrutowała chyba... A ten żel ładnie pachnie bez użycia koncentratu (mam Jelp)...

Napisane przez sas

a ja wam jeszcze nie opisywalam porodu
W pt ktg nie podobalo sie mojej lekarce i kazala mi sie polozyc na obserwacje..dopoki ktg sie nie polepszy, nie mialam skurczy i rozwarcie tylko na pol palca..wiec nie nastawialysmy sie na porod o 16 mialam kolejne ktg juz lepsze, ale pojawilo sie tez 6 skurczy..niestety rozwarcie nadal na pol palca.... i tak do 23 o 23 rozwarcie bylo na 3 cm a o 4 rano akcja zaczela sie na maxa...z kazda chwila rozwarcie sie powiekszalo i mialam mocniejsze skurcze..po 5 zadzwonilam po tz...przyjechal o 6 a ja juz bylam na porodowce na pilce z rozw 8,5cm....i na tym rozwarcie sie skonczylo a ja juz nie mialam sil..Przed 7 polozyli mnie na fotel i niestetytu bylo najgorzej przez gdzine przy kazdym skurczu mialam 4 parcia, ok 7.30 podlaczyli mi kroplowke, pod koniec nie mieli wyjscia i ponacinali w 3 miejscach i o 8 mala byla na swiecie... przestraszylam sie bo zaczlea plakac dopiero po kilku sekundach...Tz byl ze mna, strasznie to przezywal...moja mama tez...W trakcie porodu polozne mimowily ze wszystko jest ok, ze juz prawie itp.. dopiero po sie dowiedzialam, ze ta ostatnia faza byla bardzo ciezka i bali sie o dziecko i o mnie czy damrade.... na szczescie sie udaloa teraz mam ten maly skarb przy sobie

brawo

Napisane przez wvictoria

Gdyby głupota unosiła to ona by latała jak gołębica:
http://teleshow.pl/gid,14759281,img,...3&ticaid=6ed14

[wvictoria]

Napisane przez Soleilka

A wystarczyło nagrać seks taśmę

Tylko nie wiem co na to moi rodzice bo raczej z takim luzem bo do tego nie podeszli (a matka Kim to ponoć reżyserowała tę taśmę - tak czytałam na pudelku chyba)

Napisane przez Mandragorrka

Poszukaj na allegro - oczywiście jeśli nie przeszkadzają Ci używane ciuszki. Ja kupiłam śliczną malutką bluzę za 8 zł (w zasadzie w tej cenie to był dres)

Właśnie będę musiała. Nie przeszkadzają mi używane rzeczy Kupiłam już dwie paki ubrań na chłopca na 3-12 miesięcy. wszystkie są śliczne. Niby używane ale naprawdę ładne. I tym sposobem za ponad 70szt. ubrań zapłaciłam ok. 200zł Teraz czekają spakowane na swoja kolej
Dla siebie ubrania ciążowe też kupowałam w lumpkach. Można znaleźć bardzo fajne bluzki za 15-20 zł a w sklepie jak coś jest ciążowe to kosztuje ponad 50 zł (według mnie na te 2-3 miesiące to się nie opłaca). I wszystkie ciuchy po ciąży pochowam "na zaś" Będzie na drugą ciążę albo jak moje przyjaciółki też się będą rozmnażać

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

to są te dwa zestawy, które wygrałam

http://allegro.pl/show_item.php?item=2409546695

http://allegro.pl/show_item.php?item=2394946317

Tylko, że te ubranka to właśnie takie ciut większe - od 3 lub 4 miesiąca

[Mandragorrka]

Napisane przez wvictoria

Właśnie będę musiała. Nie przeszkadzają mi używane rzeczy Kupiłam już dwie paki ubrań na chłopca na 3-12 miesięcy. wszystkie są śliczne. Niby używane ale naprawdę ładne. I tym sposobem za ponad 70szt. ubrań zapłaciłam ok. 200zł Teraz czekają spakowane na swoja kolej
Dla siebie ubrania ciążowe też kupowałam w lumpkach. Można znaleźć bardzo fajne bluzki za 15-20 zł a w sklepie jak coś jest ciążowe to kosztuje ponad 50 zł (według mnie na te 2-3 miesiące to się nie opłaca). I wszystkie ciuchy po ciąży pochowam "na zaś" Będzie na drugą ciążę albo jak moje przyjaciółki też się będą rozmnażać

Też prawie wszystkie ciuszki mam używane
Swoje ciążowe to na ogół od kogoś dostałam, pożyczyłam albo kupiłam w jakiejś bardzo dobrej cenie. A czy się przydadzą na zaś? Nie wiem, jeszcze jedną ciążę planujemy ale ciężko wyczuć w jakich miesiącach wypadnie końcówka ciąży

[Norniczka]

U mnie nadal cisza, wczoraj się popłakałam że jeszcze nie rodzę . Dzisiaj sniło mi się że urodziłam Amelkę, później połozna przyniosła mi rachunek za poprzedni pobyt w szpitalu 4 tyś euro, a ja zrobiłam awanturę... w ogóle same głupoty mi sie śniły.....

Ciastek, oby to nie był gronkowiec, biedna Rozalcia

[phdwao]

Napisane przez Paulaaa23

to trzeba było go gnębić, niech ci powie co na tym ktg wyszło...

nie no jesli chodzi o to to mówil że bardzo ładne

[Mandragorrka]

Napisane przez wvictoria

to są te dwa zestawy, które wygrałam

http://allegro.pl/show_item.php?item=2409546695

http://allegro.pl/show_item.php?item=2394946317

Tylko, że te ubranka to właśnie takie ciut większe - od 3 lub 4 miesiąca

Super wyglądają Takie małe męskie ciuszki
No i super cena, za nowe zapłaciłabyś majątek.
A większe się przydadzą.
Ja mam na razie takie na okres pierwszych trzech miesięcy i już nie mogę się doczekać zakupów (polowania na allegro) na kolejne

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Idę się myć i jadę do mamy. Pogoda dzisiaj u nas dzisiaj taka sobie, pada. Ale przynajmniej tyle dobrze, że jadę samochodem

[phdwao]

martiwe sie o Rozalkę

[wvictoria]

Napisane przez Mandragorrka

Też prawie wszystkie ciuszki mam używane
Swoje ciążowe to na ogół od kogoś dostałam, pożyczyłam albo kupiłam w jakiejś bardzo dobrej cenie. A czy się przydadzą na zaś? Nie wiem, jeszcze jedną ciążę planujemy ale ciężko wyczuć w jakich miesiącach wypadnie końcówka ciąży

Zgadza się ale ja mam dwie pary spodni (jeansy i takie materiałowe) to zawsze się przydadzą. Jedne krótkie spodnie ogrodniczki, dwie spódnice i kilka bluzek z krótkim rękawem - one zawsze będą ok bo podczas chłodnieszej pory roku wystarczy zarzucić na nie odpinany sweter, bluzę lub kardigan czy marynarkę Nawet jak się nie dopnę to i tak będzie dobrze

[Vestis]

Napisane przez wvictoria

Właśnie będę musiała. Nie przeszkadzają mi używane rzeczy Kupiłam już dwie paki ubrań na chłopca na 3-12 miesięcy. wszystkie są śliczne. Niby używane ale naprawdę ładne. I tym sposobem za ponad 70szt. ubrań zapłaciłam ok. 200zł Teraz czekają spakowane na swoja kolej
Dla siebie ubrania ciążowe też kupowałam w lumpkach. Można znaleźć bardzo fajne bluzki za 15-20 zł a w sklepie jak coś jest ciążowe to kosztuje ponad 50 zł (według mnie na te 2-3 miesiące to się nie opłaca). I wszystkie ciuchy po ciąży pochowam "na zaś" Będzie na drugą ciążę albo jak moje przyjaciółki też się będą rozmnażać

Ja właściwie to nie kupiłam sobie żadnego ciążowego ciuszka z wyjątkiem legginsów. Dostałam parę rzeczy, ale nic z tego nie założyłam - obiłam całą ciążę w kilku przedciążowych tunikach i sukienkach. Ale też fajny okres mi się trafił - bo wiosną i latem to byle co można zarzucić

Napisane przez Norniczka

U mnie nadal cisza, wczoraj się popłakałam że jeszcze nie rodzę . Dzisiaj sniło mi się że urodziłam Amelkę, później połozna przyniosła mi rachunek za poprzedni pobyt w szpitalu 4 tyś euro, a ja zrobiłam awanturę... w ogóle same głupoty mi sie śniły.....

A ja się w nocy co chwilę budziłam, skurczów żadnych nie czuję, to sobie ubzdurałam, że może mi wody w końcu odejdą i nie chciałam tego przeoczyć

[wvictoria]

Napisane przez Norniczka

U mnie nadal cisza, wczoraj się popłakałam że jeszcze nie rodzę . Dzisiaj sniło mi się że urodziłam Amelkę, później połozna przyniosła mi rachunek za poprzedni pobyt w szpitalu 4 tyś euro, a ja zrobiłam awanturę... w ogóle same głupoty mi sie śniły.....

Ciastek, oby to nie był gronkowiec, biedna Rozalcia

to tylko sen. Na szczęści bo rachunek imponujący Chyba poród miałaś od razu z korekcja powłok brzucha
Nie przejmuj się, będzie dobrze

[Balbinka1983]

Napisane przez Norniczka

U mnie nadal cisza, wczoraj się popłakałam że jeszcze nie rodzę . Dzisiaj sniło mi się że urodziłam Amelkę, później połozna przyniosła mi rachunek za poprzedni pobyt w szpitalu 4 tyś euro, a ja zrobiłam awanturę... w ogóle same głupoty mi sie śniły.....

Ciastek, oby to nie był gronkowiec, biedna Rozalcia

Solidaryzuję się z Tobą w ciągu dnia jest ok ale myśli o porodzie nachodzą mnie wieczorem i wtedy łapię doła. Chciałabym już mieć to za sobą, czuć się normalnie, zacząć wracać do normalnego wyglądu, spać na brzuchu, przytulać się mocno do Tż bez poduszki z którą śpię, wychodzić na dwór bez lęku, że mi wody odejdą albo popuszczę w majty... Termin na piątek ale coraz częściej mam przeczucie, ze przenoszę.

[Mandragorrka]

Jeszcze to Wam pokażę i uciekam:
http://kwejk.pl/obrazek/1311762/szczyty-lenistwa.html

[wvictoria]

Napisane przez Vestis

Ja właściwie to nie kupiłam sobie żadnego ciążowego ciuszka z wyjątkiem legginsów. Dostałam parę rzeczy, ale nic z tego nie założyłam - obiłam całą ciążę w kilku przedciążowych tunikach i sukienkach. Ale też fajny okres mi się trafił - bo wiosną i latem to byle co można zarzucić

A ja się w nocy co chwilę budziłam, skurczów żadnych nie czuję, to sobie ubzdurałam, że może mi wody w końcu odejdą i nie chciałam tego przeoczyć

Ja trochę musiałam kupić bo w pracy jeszcze jakieś spotkania, wyjazdy, ustalenia więc był mus. Ale w innym wypadku też bym nie inwestowała

Napisane przez Mandragorrka

Super wyglądają Takie małe męskie ciuszki
No i super cena, za nowe zapłaciłabyś majątek.
A większe się przydadzą.
Ja mam na razie takie na okres pierwszych trzech miesięcy i już nie mogę się doczekać zakupów (polowania na allegro) na kolejne

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Idę się myć i jadę do mamy. Pogoda dzisiaj u nas dzisiaj taka sobie, pada. Ale przynajmniej tyle dobrze, że jadę samochodem

No ja się zakochałam w tych ubraniach I wiem, że koszt zakupu normalnie byłby kilka razy większy

[Paulaaa23]

Napisane przez prince_polo

Jesteśmy z mała w szpitalu . niestety skierowała nas tutaj bo nie podobało jej się to
wzięli wymaz moja niunia tak plakala bo wenflonu nie mogli wbic. a ja plakalam razem z nią. jestem wykonczona dosłownie jakie UO przykre że takie malenstwo leży już w szpitalu a ja nie mogę nic poradzić jedyne co dobre to to że przytyla 90 gram od kad wyszlyśmy .

położyli nas w osobnej sali żeby nikt nie odwiedzał. może jedynie tz .

ojej, biedna oby to nie było nic poważnego

Napisane przez wvictoria

To mój w kwestii miejsca na kluczyki jest niewyuczalny. Ale jeśli chodzi o drobne naprawy w domu - polecam!! Ma smykałkę do tego. Umie zrobić dosłownie wszystko Któraś z Was pisała, że robotnicy nie umieją złożyć mebli kuchennych. Otóż my z mężem sami składaliśmy nasze meble i podłączaliśmy wszystkie sprzęty To znaczy Daniel zarządzał i składał, a ja asystowałam - trzymałam i podawałam śrubokręty i klucze On jest takim prawdziwym inżynierem ze smykałką a nie tylko z wykształcenia.

mój też umie wszystko zrobić, cały remont zrobił, wszystkie meble skręcał, poziomował, itp. A ja kiedyś jak mój tz był za granicą w pracy kupiłam szafkę na buty, bo wyhaczyłam fajną i tanią, ale do złożenia. Brat tzta przyniósł mi ją do domu, a ja całą skręciłam i stoi do tej pory

Napisane przez osia86

Ja słyszałam o 2 dziwnych połączenich imienia z nazwiskiem: Dolores Miednica (kilkuletnia dziewczynka w przedszkolu) i Sława Donica (urzędniczka)... Warto więc się zastanowić. Ja też nie znoszę mojego drugiego imienia i całe życie mam z nim problem... A właśnie nadajecie tylko po 1 imieniu, czy ktoś z Was wybrał 2?

mój mały będzie miał dwa, Adam Krzysztof

Napisane przez kasikkkkka

a mi się ostatnio chyba zegar wewnętrzny przestawił, bo zawsze byłam śpiochem strasznym, a teraz budzę się najpóźniej ok 8 i czuję się wyspana sama siebie nie poznaję

no ja mam tak samo. Kiedyś mogłam spać do 10-11, a teraz, nawet jak się o 2 w nocy położe, to budzę się o 8 wyspana. A w szpitalu kładłam się o 22, o 6 budzili na mierzenie tętna dziecka, mojego ciśnienia i temperatury i o tej wstawałam już całkiem, czułam się wyspana

Napisane przez karolka110

ja na 10 idę na KTG i wizytę z USG- nie wiem czy nie ostatnią przed porodem, bo za dwa tyg moja ginka już będzie się urlopować....także muszę się wszystkiego wypytać....
ciekawe ile waży moja Liluśka.... i ile ja już ważę

to kciuki za wizytę

Napisane przez Balbinka1983

Cześć dziewczyny

Na poprawę humoru: http://www.pomponik.pl/zdjecia/zdjec...569,aAId,51461 hehehehe

Napisane przez nel_a

Aaaa zaczęliśmy dziś 34 tydzień

gratulacje

Napisane przez Norniczka

U mnie nadal cisza, wczoraj się popłakałam że jeszcze nie rodzę . Dzisiaj sniło mi się że urodziłam Amelkę, później połozna przyniosła mi rachunek za poprzedni pobyt w szpitalu 4 tyś euro, a ja zrobiłam awanturę... w ogóle same głupoty mi sie śniły.....

mi całą ciążę śnił mi się poród, karmienie dziecka, itp, za każdym razem inaczej, ale jednak. A teraz ostatnio śni mi się ciągle, że umiem latać np, albo przed kimś uciekam, albo jakieś chłopy, ciągle się z innym całuje



Zadzwoniłam do pracy - jest już moje rmua, szok . Ale jak ich znam, to pewnie pojadę po to, a tam się okaże, że dane na nim są z maja, a nie z czerwca i się wkur.wie znowu

[bebe1987]

Napisane przez nel_a

Aaaa zaczęliśmy dziś 34 tydzień

za 34 tc!

[red_scorpio]

Napisane przez nel_a

Dzisiejszy dzień upłynie pod znakiem knedli z wiśniami - będę robić 1 raz! I jadę po południu po biustonosze

A robisz z gotowanych ziemniaków cy takie z serem? Ale mi smaka narobiłaś...

Napisane przez Soleilka

Zapytaj położnej, może teraz będzie mieć właśnie takie bardziej zbite kupki?





Ale dupsko



No takie byle jakie dresy 60 zł, małe skarpetki 3 zł para masakra z tymi cenami.
Dla mnie karmienie na mieście było prawie że traumą dobrze, że znalazłam miejsce na uboczu i TŻ mnie zasłonił



O 11 jedziemy do usc, jak mi dziecka nie zarejestrują dzisiaj to im po łbach będę skakała


Fabi kończy dziś 2 tygodnie Kiedy to zleciało?

za udaną rejestrację no i szacowny wiek jubilata.

Napisane przez nel_a

Aaaa zaczęliśmy dziś 34 tydzień

Napisane przez wvictoria

Tylko nie wiem co na to moi rodzice bo raczej z takim luzem bo do tego nie podeszli (a matka Kim to ponoć reżyserowała tę taśmę - tak czytałam na pudelku chyba)




---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

to są te dwa zestawy, które wygrałam

http://allegro.pl/show_item.php?item=2409546695

http://allegro.pl/show_item.php?item=2394946317

Tylko, że te ubranka to właśnie takie ciut większe - od 3 lub 4 miesiąca

śliczne, ja postawiłam bardziej na śpiochy ale mam prawie wszystko używane i to mi nie przeszkadza. Na wyjście ze szpitala mam tylko funfel nówki
do tego używany wózek głeboki (quinny xl style za 280 zł) i fotelik maxi cosi (180 zł), też po jednym dziecku.

Napisane przez Norniczka

U mnie nadal cisza, wczoraj się popłakałam że jeszcze nie rodzę . Dzisiaj sniło mi się że urodziłam Amelkę, później połozna przyniosła mi rachunek za poprzedni pobyt w szpitalu 4 tyś euro, a ja zrobiłam awanturę... w ogóle same głupoty mi sie śniły.....

Ciastek, oby to nie był gronkowiec, biedna Rozalcia

Bidulko nie denerwuj się. Będzie dobrze, przecież trzeba urodzić... Każda z nas jest zmęczona i doskonale Cię rozumiemy ale jeszcze chwilka...

Co do jedzenia i picia w trakcie porodu. Nam na sr położna mówiła żeby do jednej butelki z niegazowaną wodą dodać miodu - to dodaje sił i zabrać jakiegoś batona typu mars na przegryzkę... no ale każdy inaczej praktykuje. Moja mama i siostra przy porodach wymiotowały więc obawiam się, że i mnie ta wątpliwa przyjemność nie ominie.

Dla Lusi za zarejestrowanie się na usg

Panowie przyszli usprawiedliwili się, że nie chcieli nas tak wczesnie budzić

[Paulaaa23]

Jeszcze przypomniałam sobie, że chce_byc_mama ma dziś wizytę, więc . A może już urodziła, bo coś jej nie ma jeszcze, a kojarzy mi się, że zawsze o tej porze już była

[nel_a]

Napisane przez red_scorpio

A robisz z gotowanych ziemniaków cy takie z serem? Ale mi smaka narobiłaś...


za udaną rejestrację no i szacowny wiek jubilata.



śliczne, ja postawiłam bardziej na śpiochy ale mam prawie wszystko używane i to mi nie przeszkadza. Na wyjście ze szpitala mam tylko funfel nówki
do tego używany wózek głeboki (quinny xl style za 280 zł) i fotelik maxi cosi (180 zł), też po jednym dziecku.

Bidulko nie denerwuj się. Będzie dobrze, przecież trzeba urodzić... Każda z nas jest zmęczona i doskonale Cię rozumiemy ale jeszcze chwilka...

Co do jedzenia i picia w trakcie porodu. Nam na sr położna mówiła żeby do jednej butelki z niegazowaną wodą dodać miodu - to dodaje sił i zabrać jakiegoś batona typu mars na przegryzkę... no ale każdy inaczej praktykuje. Moja mama i siostra przy porodach wymiotowały więc obawiam się, że i mnie ta wątpliwa przyjemność nie ominie.

Dla Lusi za zarejestrowanie się na usg

Panowie przyszli usprawiedliwili się, że nie chcieli nas tak wczesnie budzić

z gotowanych ziemniaków - właśnie studzę na parapecie bo dziś zimno u nas z tego przepisu http://kuchniaaleex.blogspot.com/201...e-owocami.html

za Rozalkę

[red_scorpio]

Mam inny przepis, bez mąki ziemniaczanej a tu fotki jak robiłam ze śliwkami w zeszłym roku ... Jedna rada - ciasto nie może stać bo robi sie rzadkie i nie chce się zbijać, trzeba kulać knedle dość szybko...

[wvictoria]

Napisane przez Paulaaa23

mój też umie wszystko zrobić, cały remont zrobił, wszystkie meble skręcał, poziomował, itp. A ja kiedyś jak mój tz był za granicą w pracy kupiłam szafkę na buty, bo wyhaczyłam fajną i tanią, ale do złożenia. Brat tzta przyniósł mi ją do domu, a ja całą skręciłam i stoi do tej pory

mój mały będzie miał dwa, Adam Krzysztof

Brawo Ja to tak nie umiem

Mój też będzie miał dwa imiona - Jakub Daniel

[nel_a]

Napisane przez red_scorpio

Mam inny przepis, bez mąki ziemniaczanej a tu fotki jak robiłam ze śliwkami w zeszłym roku ... Jedna rada - ciasto nie może stać bo robi sie rzadkie i nie chce się zbijać, trzeba kulać knedle dość szybko...

mmmm ze śliwkami też bym zjadła

[wvictoria]

Dobrze, że mi przypomniałyście

za wszystkie wizyty
i gratulacje z okazji kolejnych tygodni

To kto dziś rodzi?