Filologia rosyjska ;) Kto, gdzie i dlaczego ;)

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez Rarita

O, dobrze wiedzieć ale przy takich progach jak są teraz na filologię to nie wiem, czy mam szanse się dostać, więc będę pytać dopiero jak to będzie pewne

Nie powinnaś mieć większego problemu, jeśli zdałaś maturę rozszerzoną- w ubiegłym roku również mili przyjąć 50 osób, przyjęli ponad 120... W ostateczności jednak na pierwszym semestrze pojawiło się nas 53, ile osób obecnie zostanie- nie mam pojęcia, gdyż 3/4 nie zdało egzaminu z HLR'u.

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------

Napisane przez roxaneczka

Jednak po ponownym przemyśleniu za i przeciw zdecydowałam się na UW. Muszę spróbować tam.

Słyszałam bardzo dobre opinie o rosyjskim na UW, choć sama tam nie studiuję, mogę powiedzieć jedno- trzymam kciuki, warto spróbować właśnie tam!

[Rarita]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;35318860]Nie powinnaś mieć większego problemu, jeśli zdałaś maturę rozszerzoną- w ubiegłym roku również mili przyjąć 50 osób, przyjęli ponad 120... W ostateczności jednak na pierwszym semestrze pojawiło się nas 53, ile osób obecnie zostanie- nie mam pojęcia, gdyż 3/4 nie zdało egzaminu z HLR'u.[COLOR="Silver"]
[/QUOTE]


O kurcze, to mnie przestraszyłaś z tym HLRem... to jest na pierwszym semestrze, tak? No też myślę, że raczej nie będzie problemu, żeby się dostać, mam całkiem niezłe wyniki a chętnych jest ok. 150...
I jeszcze mam pytanie co do lektoratów - wybieramy je sami czy jesteśmy jakoś przyporządkowani? Bardzo mi zależy na niemieckim... a jak jest z poziomem? Od jakiego się zaczyna lektorat? I co do nauki rosyjskiego od podstaw - jak dużo trzeba umieć, żeby nie zostać w ogonie z zaległościami już na samym początku?
Aha, i ostatnie które mi się teraz przypomniało - to będzie mój drugi kierunek a widziałam, że rosjoznawstwo i język biznesu mają praktycznie te same przedmioty na początku - czy można załatwić z prowadzącymi, żeby chodzić na zajęcia do innych grup? Robią jakieś problemy?


EDIT:



Dostałam się
Jeszcze ktoś na tłumaczeniówkę na UŚ?

[seductivee]

Napisane przez roxaneczka

Jednak po ponownym przemyśleniu za i przeciw zdecydowałam się na UW. Muszę spróbować tam.

Pewnie Próbuj

O kurcze, to mnie przestraszyłaś z tym HLRem... to jest na pierwszym semestrze, tak? No też myślę, że raczej nie będzie problemu, żeby się dostać, mam całkiem niezłe wyniki a chętnych jest ok. 150...
I jeszcze mam pytanie co do lektoratów - wybieramy je sami czy jesteśmy jakoś przyporządkowani? Bardzo mi zależy na niemieckim... a jak jest z poziomem? Od jakiego się zaczyna lektorat? I co do nauki rosyjskiego od podstaw - jak dużo trzeba umieć, żeby nie zostać w ogonie z zaległościami już na samym początku?
Aha, i ostatnie które mi się teraz przypomniało - to będzie mój drugi kierunek a widziałam, że rosjoznawstwo i język biznesu mają praktycznie te same przedmioty na początku - czy można załatwić z prowadzącymi, żeby chodzić na zajęcia do innych grup? Robią jakieś problemy?

Na filologiach Historia Literatury (HLR) jest przez całe 3 lata studiów Chyba, że na UŚ jest inaczej

A co do lektoratów to wybiera się samemu

Dostałam się

Brawo :brawo:

[puer19]

Napisane przez seductivee

Pewnie Próbuj



Na filologiach Historia Literatury (HLR) jest przez całe 3 lata studiów Chyba, że na UŚ jest inaczej

A co do lektoratów to wybiera się samemu



Brawo :brawo:

Cześć!
Widzę, że jesteś najbardziej w temacie, możesz odpowiedzieć na moje pytania? ;D Dostałem się na filologie rosyjska - komunikacja w biznesie UwB. Zastanawiam się jak to jest z wf, można sobie wybrać konkretne zajęcia? Istnieje możliwość chodzenia prywatnie gdzieś na mieście i tym sposobem zaliczenia? Średnio mam ochotę uczestniczyć w szkolnym wf... Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale czy z HLR macie jakieś specjalne zaliczenia treści utworów na dyżurach, o co chodzi? Dzięki za wszelkie informacje!

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez Rarita

O kurcze, to mnie przestraszyłaś z tym HLRem... to jest na pierwszym semestrze, tak? No też myślę, że raczej nie będzie problemu, żeby się dostać, mam całkiem niezłe wyniki a chętnych jest ok. 150...
I jeszcze mam pytanie co do lektoratów - wybieramy je sami czy jesteśmy jakoś przyporządkowani? Bardzo mi zależy na niemieckim... a jak jest z poziomem? Od jakiego się zaczyna lektorat? I co do nauki rosyjskiego od podstaw - jak dużo trzeba umieć, żeby nie zostać w ogonie z zaległościami już na samym początku?
Aha, i ostatnie które mi się teraz przypomniało - to będzie mój drugi kierunek a widziałam, że rosjoznawstwo i język biznesu mają praktycznie te same przedmioty na początku - czy można załatwić z prowadzącymi, żeby chodzić na zajęcia do innych grup? Robią jakieś problemy?


EDIT:



Dostałam się
Jeszcze ktoś na tłumaczeniówkę na UŚ?

HLR ciągnie się przez 4 semestry, do końca drugiego roku- zarówno pierwszy rok, jak i drugi zakonczone są egzaminem. W tym roku powinnismy byli mieć egzamin ustny, przeprowadzony ostał jednak pisemny (zależne jest to od tego, kto prowadzi wykład: prof. Stempczyńska preferuje pisemne (miałam z nią drugi semestr), profesor Mazurek zdecydowanie skłania się ku ustnym). Egzamin po pierwszym roku przeprowadzany jest w języku polskim, natomiast na drugim roku czeka ustny egzamin w języku rosyjskim. Zajrzyj do siatki studiów dostępnej na stronie naszego instytutu, tam znajduje się dokładna rozpiska godzin tego, czego będziesz się uczyć w danym roku.

Odnośnie lektoratów, na dzień dobry, podczas spotkania z opiekunem roku przeprowadzany jest pisemny test z jezyka angielskiego: nie pisza go osoby wybierające język niemiecki, bądź ich umiejętności z angielskiego są niższe niż przewiduje poziom B1. Jeśli decydujesz sie na niemiecki, na pewno od razu posłana zostanie lista osób, które chcą wybrac ten język, bez konieczności pisania jakiegokolwiek testu. Nauka niemieckiego zaczyna się od zupełnych podstaw, zazwyczaj jest to grupa składająca się z osób chodzących na tłumaczeniowke, rosjoznawstwo i biznes: srednio ok 20 osób, choc w moim roczniku było ich 15.

Co do rosyjskiego: tu bądź spokojna. Nauka idzie ślamazarnie, powoli, choć zależne jest to równiez od prowadzącego: zapewne tradycyjnie, jak to na tłumaczeniowce bywa, trafi ci sie jako główna prowadząca dr Wójcik, bardzo sympatyczna, starsza pani, aczkolwiek tempo nauki z nią jest straszne. Na jej zajęciach można poczuć się jak w szkole; odpytywanie, czytanki, tematy do opowiadania, a ponieważ za cel zakłada sobie przepytanie całej grupy, często jedno zadanko sprawdza się przez cały czas trwania zajęć. Co do innych prowadzących z rosyjskiego: może się okazać, że będzie to jedna bądź dwie dodatkowe osoby. W pierwszym semestrze zajęcia prowadziły (z praktycznej) dwie, w drugim trzy. Przez niemalże cały pierwszy semestr uczyc się będziecie podstawowych konstrukcji gramatycznych, słówek, a co najwazniejsze, czytania i pisania: a to idzie bardzo opornie. Moja dobra rada: nie odpuszczaj i ucz się wiele sama. Materiału tak naprawdę nie jest dużo, a ich wymagania male nie są, szczególnie w drugim semestrze. Nauka praktyczna rosyjskiego na studiach nie przynosi ci wszystkiego na tacy: chcąc być tłumaczem, musisz mieć bardzo rozległą wiedzę językowa, dlatego warto wiele uczyć się samemu. Sama ucz sie słówek i gramatyki (podawałysmy tu spis książek do gramatyki z rosyjskiego, z jakich dobrze nam sie uczy: na dzien dobry polecam "Grammatike bez problem").

Bardzo często grupy na tłumaczeniówce sa tak duże, ze sama nauka praktyczna odbywa się w 3 grupach; dwie złożone tylko z tłumaczeniówki, trzecia jest mieszana, rosjoznawstwo i tłumaczeniowka, dlatego też zawsze jest tak, ze kilka osób jest proszonych, by przeszło do grupy rosjoznawstwa (oczywiscie tylko na zajęcia PNJR), gdyż materiał przez nas realizowany jak i ksiązki sa identyczne. Często jednak zajęcia te odbywają sie równolegle, zarówno na tłumaczeniowce, jak i na rosjoznawstwie. Czy prowadzący robią problemu: nie wydaje mi się, z wieloma można się dogadac, warto jednak sprawdzić, czy ilość godzin z innych przedmiotów odpowiada programowi tłumaczeniówki.

Życzę powodzenia, pierwszy semestr do lekkich nie należy, na pewno będzie czekala cię nie mała rozrywka na WDLu z dr Mantajewską, jak i intensywna nauka na GOJPie u dr Borek (GOJR wchodzi od 2 semestru) Wiekszość zajęć jest ciekawa, dlatego jesli cie to interesuje, nie powinnaś mieć problemów z szybkim przyswajaniem wiedzy

[Friese]

Dziewczyny, wiecie coś o kursach rosyjskiego konczonych certyfikatem, które robi ambasada rosyjska, tu w Warszawie?

Znajomy mi o tym poweidzial, jeszcze nie szukalam dokladnie bo nie moge znalezc. To podobno idzie sie na kurs z minimum B2 poziomem i konczy sie certyfikatem. to biznesowy poziom.

[puer19]

Co prawda nie jestem dziewczyną, ale odpowiem ;P Sprawdź na stronie Roniku, oni tam organizują kursy i przeprowadzają certyfikaty. Polecam jeszcze Centrum języka rosyjskiego (na ptasiej, kolo placu bankowego), tam też można zdawać i są kursy biznesowe

[seductivee]

Napisane przez puer19

Cześć!
Widzę, że jesteś najbardziej w temacie, możesz odpowiedzieć na moje pytania? ;D Dostałem się na filologie rosyjska - komunikacja w biznesie UwB. Zastanawiam się jak to jest z wf, można sobie wybrać konkretne zajęcia? Istnieje możliwość chodzenia prywatnie gdzieś na mieście i tym sposobem zaliczenia? Średnio mam ochotę uczestniczyć w szkolnym wf... Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale czy z HLR macie jakieś specjalne zaliczenia treści utworów na dyżurach, o co chodzi? Dzięki za wszelkie informacje!

Tak się rozpisałam, a mi skasowało No nic, próbuję jeszcze raz.

Co do wf-u - tak, jest obowiązkowy i trzeba na tych zajęciach uczestniczyć. Oczywiście można przynieść 'zwolnienie' z całego roku od lekarza, ale jak dla mnie to bez sensu, bo zajęcia należą do przyjemniejszych Ocenę z reguły wystawiają na podstawie obecności, więc warto poświęcić te 1,5h raz w tygodniu i mieć 5 w indeksie Nie ma tam żadnych zaliczeń jak w liceum, także nie ma się co stresować. Ot, możemy sobie wybierać - część pogra sobie w siatkę, część pójdzie na siłownię, a jeszcze inna część pogra w ping ponga czy poskacze na skakankach Pełen luz


Co do HLR-u - wszystko zależy od prowadzącego ćwiczenia. Np. na 1 roku profesor wybrała sobie pisemną formę zaliczania lektur dodatkowych. Mówiła, że na następne zajęcia trzeba przeczytać (oprócz lektury na zajęcia) np. 3 książki i na tych zajęciach robiła 3 minutową wejściówkę, na którą składało się po 1 pytaniu do każdej lektury. Taka moja rada: HLRu nie warto olewać i nie czytać książek. Poświęcisz czas na przygotowanie do zajęć - będziesz miał łatwiej na egzaminie, a i ocena dobra z ćwiczeń wpadnie
Na 2 roku natomiast, profesor wybrała inną formę zaliczania tych dodatkowych lektur - można je było czytać w dowolnej kolejności i z dowolną liczbą przychodzić je zaliczać. Niestety te konsultacje były po zajęciach, lub między zajęciami, i nie zawsze można było być przyjętym . Dodam, że zaliczać na tych konsultacjach trzeba było też lektury z ćwiczeń A pytania były szczegółowe niejednokrotnie.

[puer19]

Napisane przez seductivee

Tak się rozpisałam, a mi skasowało No nic, próbuję jeszcze raz.

Co do wf-u - tak, jest obowiązkowy i trzeba na tych zajęciach uczestniczyć. Oczywiście można przynieść 'zwolnienie' z całego roku od lekarza, ale jak dla mnie to bez sensu, bo zajęcia należą do przyjemniejszych Ocenę z reguły wystawiają na podstawie obecności, więc warto poświęcić te 1,5h raz w tygodniu i mieć 5 w indeksie Nie ma tam żadnych zaliczeń jak w liceum, także nie ma się co stresować. Ot, możemy sobie wybierać - część pogra sobie w siatkę, część pójdzie na siłownię, a jeszcze inna część pogra w ping ponga czy poskacze na skakankach Pełen luz


Co do HLR-u - wszystko zależy od prowadzącego ćwiczenia. Np. na 1 roku profesor wybrała sobie pisemną formę zaliczania lektur dodatkowych. Mówiła, że na następne zajęcia trzeba przeczytać (oprócz lektury na zajęcia) np. 3 książki i na tych zajęciach robiła 3 minutową wejściówkę, na którą składało się po 1 pytaniu do każdej lektury. Taka moja rada: HLRu nie warto olewać i nie czytać książek. Poświęcisz czas na przygotowanie do zajęć - będziesz miał łatwiej na egzaminie, a i ocena dobra z ćwiczeń wpadnie
Na 2 roku natomiast, profesor wybrała inną formę zaliczania tych dodatkowych lektur - można je było czytać w dowolnej kolejności i z dowolną liczbą przychodzić je zaliczać. Niestety te konsultacje były po zajęciach, lub między zajęciami, i nie zawsze można było być przyjętym . Dodam, że zaliczać na tych konsultacjach trzeba było też lektury z ćwiczeń A pytania były szczegółowe niejednokrotnie.

O wow! To naprawde jak dla mnie wyższy poziom jazdy ;P Ja studiowałem przez semestr na UW, ale nie było czegoś takiego.
To jeszcze dodatkowe pytanie odnośnie uprawnień pedagogicznych - trzeba za nie płacić już na 1 stopniu studiów? Myślałem, że tylko na 2...
Dzięki za odpowiedź, przyznam, że odrobinę mnie to przeraziło ;P

[seductivee]

Nie ma się czego bać, wszystko da się ogarnąć Uwierz

Kurs CEN - przygotowanie nauczycielskie - trwa 2 lata, i można go robić kiedy się chce. Możesz nawet po studiach go zrobić, ale wg mnie warto jest go robić tylko i wyłącznie w trakcie studiów. Na to poświęcają na 2 roku I stopnia jeden dzień w tygodniu - a ci co nie uczęszczają na kurs mają wolne Z tym, że na ten kurs chodzi się na wydział pedagogiki i psychologii (na 2 roku) i spędza się na nim cały dzień. Jest kilka egzaminów, są kolokwia, ale da się przeżyć Na swoim wydziale ma się tylko metodykę, i tylko na nią chodzi się na 3 roku.
A opłatę za kurs dzielą na 4 raty, po trzystaileś złotych 2 raty są na roku 2, a 2 kolejne na 3 roku I na 3 roku się kończy

[puer19]

Napisane przez seductivee

Nie ma się czego bać, wszystko da się ogarnąć Uwierz

Kurs CEN - przygotowanie nauczycielskie - trwa 2 lata, i można go robić kiedy się chce. Możesz nawet po studiach go zrobić, ale wg mnie warto jest go robić tylko i wyłącznie w trakcie studiów. Na to poświęcają na 2 roku I stopnia jeden dzień w tygodniu - a ci co nie uczęszczają na kurs mają wolne Z tym, że na ten kurs chodzi się na wydział pedagogiki i psychologii (na 2 roku) i spędza się na nim cały dzień. Jest kilka egzaminów, są kolokwia, ale da się przeżyć Na swoim wydziale ma się tylko metodykę, i tylko na nią chodzi się na 3 roku.
A opłatę za kurs dzielą na 4 raty, po trzystaileś złotych 2 raty są na roku 2, a 2 kolejne na 3 roku I na 3 roku się kończy

Rozumiem. Też jestem zdania, że jak robić, to w czasie studiów. W irk było napisane, że się dostaje po zrealizowaniu tych przedmiotów pedagogicznych uprawnienia po 1 stopniu do gimnazjum włącznie, stąd zacząłem się zastanawiać co z liceum itp.
Twój post jest pocieszający, choć trudno mi uwierzyć, że przeczytam wszystkie książki z literatury powszechnej ;P Widziałem spis...
Wykłady z HLR są po rosyjsku od początku?

[seductivee]

Uprawnienia dostaje się też na liceum, ale nie można uczyć w liceum po 1 stopniu studiów

Od czego są streszczenia Akurat LP nie jest najważniejszym przedmiotem, więc można jechać na streszczeniach, ale z zaznaczeniem - dobrych streszczeniach

Wykłady z HLR-u na 1 roku są po polsku (ze względu na obecność grup od podstaw), natomiast ćwiczenia są po rosyjsku.

[puer19]

Napisane przez seductivee

Uprawnienia dostaje się też na liceum, ale nie można uczyć w liceum po 1 stopniu studiów

Od czego są streszczenia Akurat LP nie jest najważniejszym przedmiotem, więc można jechać na streszczeniach, ale z zaznaczeniem - dobrych streszczeniach

Wykłady z HLR-u na 1 roku są po polsku (ze względu na obecność grup od podstaw), natomiast ćwiczenia są po rosyjsku.

No chyba, że tak
Wykłady po polsku, ale egzamin po rosyjsku?
Liczę, że będzie tu dobry poziom praktycznej, na UW było tragicznie...

[puer19]

Napisane przez seductivee

Uprawnienia dostaje się też na liceum, ale nie można uczyć w liceum po 1 stopniu studiów

Od czego są streszczenia Akurat LP nie jest najważniejszym przedmiotem, więc można jechać na streszczeniach, ale z zaznaczeniem - dobrych streszczeniach

Wykłady z HLR-u na 1 roku są po polsku (ze względu na obecność grup od podstaw), natomiast ćwiczenia są po rosyjsku.

No chyba, że tak
Wykłady po polsku, ale egzamin po rosyjsku?
Liczę, że poziom praktycznej będzie dobry, bo na UW było tragicznie.

[roxaneczka]

Słuchajcie mi się znów odmieniło i jednak idę na UwB, ale u mnie to norma 31 lipca mam jeszcze wyniki na innej uczelni,więc możliwe, że znów mi się odmieni ale póki co to złożyłam na UwB przeczytałam, że chyba jakaś dziewczyna z wątku idzie na to samo co ja, tak ?

[puer19]

Napisane przez roxaneczka

Słuchajcie mi się znów odmieniło i jednak idę na UwB, ale u mnie to norma 31 lipca mam jeszcze wyniki na innej uczelni,więc możliwe, że znów mi się odmieni ale póki co to złożyłam na UwB przeczytałam, że chyba jakaś dziewczyna z wątku idzie na to samo co ja, tak ?

Widzę, że nie uczyłaś się nigdy łaciny i obce Ci są podstawowe słówka
puer, i - chlopiec
Gratuluje rezygnacji z UW, sam zwiałem po 1 semestrze i rozśmieszają mnie super świetne opinie o tym uniwerku
Do zobaczenia w październiku?

[roxaneczka]

Napisane przez puer19

Widzę, że nie uczyłaś się nigdy łaciny i obce Ci są podstawowe słówka
puer, i - chlopiec
Gratuluje rezygnacji z UW, sam zwiałem po 1 semestrze i rozśmieszają mnie super świetne opinie o tym uniwerku
Do zobaczenia w październiku?

Wiesz nawet nie spojrzałam na nick tylko tak szybko nadrobiłam te posty, że czytałam tylko wybiórczo i patrzę o ktoś idzie, na to samo co ja ;p W takim razie chyba do zobaczenia w październiku Jaki ten świat mały heh

PS.A dlaczego zwiałeś stamtąd ?

[puer19]

Napisane przez roxaneczka

Wiesz nawet nie spojrzałam na nick tylko tak szybko nadrobiłam te posty, że czytałam tylko wybiórczo i patrzę o ktoś idzie, na to samo co ja ;p W takim razie chyba do zobaczenia w październiku Jaki ten świat mały heh

PS.A dlaczego zwiałeś stamtąd ?

Temat na dłuższą rozmowę, opowiem Ci na przerwie między zajęciami

[roxaneczka]

Napisane przez puer19

Temat na dłuższą rozmowę, opowiem Ci na przerwie między zajęciami

Ok. A na czym byłeś jeśli można spytać ?

[puer19]

Napisane przez roxaneczka

Ok. A na czym byłeś jeśli można spytać ?

Pewnie, że można. Filologia rosyjska

[roxaneczka]

Napisane przez puer19

Pewnie, że można. Filologia rosyjska

Nie wierzę, że aż tak źle było ;o

[puer19]

W

Napisane przez roxaneczka

Nie wierzę, że aż tak źle było ;o

Widocznie wiesz lepiej..

[roxaneczka]

Napisane przez puer19

W


Widocznie wiesz lepiej..

Nie wiem, dlatego mówię z niedowierzaniem ;p

[puer19]

Napisane przez roxaneczka

Nie wiem, dlatego mówię z niedowierzaniem ;p

Wierz mi, też byłem trochę zdziwiony...
Rzeczywistość często mija się z naszymi oczekiwaniami, wyobrażeniami.
Zresztą - może Tobie by się spodobało, kto wie? Albo miałabyś więcej szczęścia w losowaniu i dostała tych ''lepszych'' wykładowców. Ja niestety trafiłem dość średnio, lekko mówiąc, a moje oczekiwania znacznie różniły się od tego, co dawała mi uczelnia.
Dlatego jestem tu i będziemy razem studiować

[roxaneczka]

Napisane przez puer19

Wierz mi, też byłem trochę zdziwiony...
Rzeczywistość często mija się z naszymi oczekiwaniami, wyobrażeniami.
Zresztą - może Tobie by się spodobało, kto wie? Albo miałabyś więcej szczęścia w losowaniu i dostała tych ''lepszych'' wykładowców. Ja niestety trafiłem dość średnio, lekko mówiąc, a moje oczekiwania znacznie różniły się od tego, co dawała mi uczelnia.
Dlatego jestem tu i będziemy razem studiować

Zawsze to lepiej kogoś znać, mimo że tylko online

[seductivee]

Napisane przez puer19

No chyba, że tak
Wykłady po polsku, ale egzamin po rosyjsku?
Liczę, że będzie tu dobry poziom praktycznej, na UW było tragicznie...

O ile się nie mylę, to egzamin z HLRu nie był całkowicie po rosyjsku. Z 3 pytań tylko na 1 trzeba było i odpowiedzieć po rosyjsku, ale ręki nie dam sobie uciąć Zresztą, co rok to jakieś zmiany. My np. nie pisaliśmy testu zaliczeniowego z HLRu, a w tym roku już był.

Co do praktycznej - ja uważam, że jest dobry poziom. Dużo dyktand, testów, o normalnym poziomie trudności. Podręcznik też jest przejrzysty.
Wiadomo, zaczyna się od bardzo podstawowych wiadomości typu: nazywam się, opis pokoju, rodziny itp. ale nie trzeba się zrażać, bo każdy temat, nawet banalny poszerza naszą wiedzę. Zaczynanie od takich podstaw służy wyrównaniu braków w grupie
Na 2 roku już poznaje się całkowicie nowe rzeczy, dlatego nie warto rezygnować

[puer19]

Napisane przez seductivee

O ile się nie mylę, to egzamin z HLRu nie był całkowicie po rosyjsku. Z 3 pytań tylko na 1 trzeba było i odpowiedzieć po rosyjsku, ale ręki nie dam sobie uciąć Zresztą, co rok to jakieś zmiany. My np. nie pisaliśmy testu zaliczeniowego z HLRu, a w tym roku już był.

Co do praktycznej - ja uważam, że jest dobry poziom. Dużo dyktand, testów, o normalnym poziomie trudności. Podręcznik też jest przejrzysty.
Wiadomo, zaczyna się od bardzo podstawowych wiadomości typu: nazywam się, opis pokoju, rodziny itp. ale nie trzeba się zrażać, bo każdy temat, nawet banalny poszerza naszą wiedzę. Zaczynanie od takich podstaw służy wyrównaniu braków w grupie
Na 2 roku już poznaje się całkowicie nowe rzeczy, dlatego nie warto rezygnować

Rozumiem, ale tak jeszcze zapytam dla upewnienia: nie uczyłaś się tekstów z podręcznika do praktycznej na pamięć i nie trzeba było ich wygłaszać na forum?
Super, że podręcznik przejrzysty

[seductivee]

Napisane przez puer19

Rozumiem, ale tak jeszcze zapytam dla upewnienia: nie uczyłaś się tekstów z podręcznika do praktycznej na pamięć i nie trzeba było ich wygłaszać na forum?
Super, że podręcznik przejrzysty

Uczyłam się Tylko, że trzeba było opowiadać ten tekst, ale wiadomo - zawrzeć jak najwięcej informacji w wypowiedzi, więc trzeba się było ich nauczyć i tyle Potem zaliczaliśmy to na zajęciach. Dla mnie to było bez sensu, jednak na egzaminie ustnym pojawiają się pytania dotyczące właśnie tych tekstów z podręcznika. Np. opowiedz o szkole w Ameryce. Bez nauczenia się tej czytanki, nie powiedziałabym o tym ani słowa Także nie trzeba od razu skreślać nawet takich głupich ćwiczeń

[puer19]

Napisane przez seductivee

Uczyłam się Tylko, że trzeba było opowiadać ten tekst, ale wiadomo - zawrzeć jak najwięcej informacji w wypowiedzi, więc trzeba się było ich nauczyć i tyle Potem zaliczaliśmy to na zajęciach. Dla mnie to było bez sensu, jednak na egzaminie ustnym pojawiają się pytania dotyczące właśnie tych tekstów z podręcznika. Np. opowiedz o szkole w Ameryce. Bez nauczenia się tej czytanki, nie powiedziałabym o tym ani słowa Także nie trzeba od razu skreślać nawet takich głupich ćwiczeń

Taa, uwielbiam to
Nie można mieć wszystkiego, wiadomo.
A co z konwersacjami? Pewnie brak.
Mówiliście te czytanki w kolejności, czyli jeśli ktoś powiedział pierwszy, to miał kolejne dwa zajęcia słuchać swoich kolegów?

[seductivee]

Napisane przez puer19

Taa, uwielbiam to
Nie można mieć wszystkiego, wiadomo.
A co z konwersacjami? Pewnie brak.
Mówiliście te czytanki w kolejności, czyli jeśli ktoś powiedział pierwszy, to miał kolejne dwa zajęcia słuchać swoich kolegów?

Konwersacje, w sensie rozmowy na zajęciach na jakiś temat ?

Tzn. to było tak, że najpierw było pytanie, po czytance - kto jest chętny. Jak wiadomo, chętnych brak Także wszystkie opowiadania zostały nam na kilka ostatnich zajęć w 2 semestrze Więc te zajęcia były poświęcone tylko opowiadaniom