Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII - Strona 75 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-07-19, 20:38   #2221
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez york222 Pokaż wiadomość
Witam wszystkie Aniołkowe i Ziemskie mamusie. Całkiem przypadkiem natrafiłam na ten wątek.
Niestety od 27 października 2011 też należę do waszego grona
Moja córeczka urodziła się w 25 tygodniu ciąży, przeżyła zaledwie jeden dzień. A ja nawet Jej nie mogłam zobaczyć
Podsumowanie mojego życia w roli mamy jest krótkie. Mam 27 lat i powinnam mieć dwójkę dzieci. Przy sobie nie mam żadnego. W jednym roku straciłam jedną ciążę (pustą - więc nie nakręcam się zbyt na to) i jedno dziecko, najbardziej wyczekiwane i kochane ponad wszystko. Obok monitora leży Jej zdjęcie. Jedyna pamiątka która mi po Niej została, nie licząc nagrobka gdzieś na cmentarzu

Pozdrawiam

Tak mi przykro Witaj w naszym gronie...
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 20:40   #2222
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 224
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

York przykro mi bardzo, to 5 dni po mnie przeżywałaś tą tragedię możesz się tu wygadać, wypłakać, na pewno znajdziesz zrozumienie
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 20:51   #2223
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez york222 Pokaż wiadomość
Witam wszystkie Aniołkowe i Ziemskie mamusie. Całkiem przypadkiem natrafiłam na ten wątek.
Niestety od 27 października 2011 też należę do waszego grona
Moja córeczka urodziła się w 25 tygodniu ciąży, przeżyła zaledwie jeden dzień. A ja nawet Jej nie mogłam zobaczyć
Podsumowanie mojego życia w roli mamy jest krótkie. Mam 27 lat i powinnam mieć dwójkę dzieci. Przy sobie nie mam żadnego. W jednym roku straciłam jedną ciążę (pustą - więc nie nakręcam się zbyt na to) i jedno dziecko, najbardziej wyczekiwane i kochane ponad wszystko. Obok monitora leży Jej zdjęcie. Jedyna pamiątka która mi po Niej została, nie licząc nagrobka gdzieś na cmentarzu

Pozdrawiam
witaj szkoda, że w takich okolicznościach..
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 21:17   #2224
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

dziękuję za rady, ratujecie mnie, bo mózg mi nie pracuje. całkowicie zapomniałam o ich przyjeździe i musiałam dzisiaj cały dom ogarnąć, tż pojechał grać koncert a ja musiałam zostać sprzątać a przez @ ruszam sie jak mucha w smole
postanowiłam, że zrobię szaszłyki, pierś z kurczaka mam w zamrażarce, warzywa w ogrodzie, więc nie będzie problemu. jutro zapoluję jeszcze na drobiowe kabanosy (wiecie czy są w Biedronce?), bagietki i zrobię sałatkę z suszonymi pomidorami.

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

york witaj, bardzo mi przykro
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 21:55   #2225
Agna
Zadomowienie
 
Avatar Agna
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: tam gdzie wzrok nie sięga;)
Wiadomości: 1 181
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez eseska Pokaż wiadomość
AGNA!!!!!!!!!!!!! witaj! Przykro mi bardzo z powodu Twojej straty! Mocno Cie przytulam! A co do wynikow i badan - to ja nie pomoge - o połowie o których wspomniałas nie słyszałam. Mam tylko prośbe nie daj sobie wmówic ze to Twoja wina. robiłas wszystko co najlepsze dla dziecka!
no właśnie przez cały czas mam wyrzuty sumienia , że jednak mogłam zrobić więcej ..... dlaczego to musiało się tak skończyć?! nie rozumiem. Tyle matek morduje swoje dzieci, bestialsko bije by zabić, krzywdzi, wyrzuca na śmietnik.....a tyle kobiet pragnie mieć swoje upragnione maleństwo i . Jedyny wspólny mianownik to wymuszona , bezsensowna śmierć....ten na górze z brodą na to wszystko patrzy...

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
Agnaz przykro mi bardzo, że i ciebie to spotkało niestety ja się nie znam na badaniach i wynikach, ale są tu specjalistki, które ci na pewno poradzą. powodzenia
Cytat:
AGNA!!!!!!!!!!!!! witaj! Przykro mi bardzo z powodu Twojej straty! Mocno Cie przytulam! A co do wynikow i badan - to ja nie pomoge - o połowie o których wspomniałas nie słyszałam. Mam tylko prośbe nie daj sobie wmówic ze to Twoja wina. robiłas wszystko co najlepsze dla dziecka!
dziękuję wam wszystkim za wsparcie!!

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
Nie martw się Kochana. Wiem jak to jest jak zegar biologiczny bije, ale decyzję podejmij na spokojne. Co mąż/partner na to?
Witaj
mąż nie chce słyszeć o zabiegu wycięciu migdałków, to dla niego oznacza wydłużenie oczekiwania na szczęście - dziecko. Moja ginka daje nam za 2-3 miesiące zielone światełko do starań, no ale przez wzgląd na migdałki , może się to strasznie wydłużyć. Najgorsze jest to, że odkładaliśmy rodzicielstwo z poważnych powodów, najpierw kredyt na mieszkanie, bo nie było gdzie mieszkać, żeby móc wychowywać dzieci.... potem przyszedł kryzys, zwolnienie z pracy...rok temu zmieniłam prace, chciałam przepracować min. rok....zleciało.

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
Przykro mi, że spotkało Cię to wszystko. Nie znam się na badaniach i nie pomogę w tej kwestii. Chce się odnieść tylko do szczepienia przeciwko żółtaczce. Z tego co wiem, to szczepienie ma 3 dawki, pierwsza, za 3 miesiące druga a za pół roku 3, ostatnia dająca odporność na kilka lat. Zabiegom można się spokojnie poddawać po 2 dawkach dających odporność na parę miesięcy, a potem dla swojego bezpieczeństwa zrobić trzecią. Przynajmniej ja tak miałam, ale to już wiele lat temu. Miałam przycinane migdały, zabieg był po 2 szczepieniach, a po pół roku miałam to trzecie.
kurcze to i tak 4 miesiące trzeba odczekać od zaszczepienia do zabiegu....

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Cytat:
Napisane przez Flowerbombka Pokaż wiadomość
Hej dziewczynki...

dla wszystkich nowych AM

dla wszystkich nowozafasolkowanych

Agna przeciwciała przeciwtarczycowe koniecznie trzeba zrobić nawet jak TSH jest ok....ja całe życie TSH, FT3 i FT4 miałam w normie a Hashimoto mam, anty TPO ponad 10000
to chyba zrobię to badanie. dziękuję za informację. Wydaje mi się, że warto

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
Agna Witaj mogą byc problemy z krzepliwością nawet jeśli przeciała antykardiolipidowe są ok, ja własnie próbuje to udowodnic mojemu lekarzowi No więc lepiej zanim zaczniesz robić takie drogie badania jak antykogulat tocznia czy biała zrób te, kosztują po 7/10/15 zł więc ja za wszystkie płace razem 42 zł
Wskaźnik protrombiny
Fibrynogen
aPTT ( czas KK )
D - dimery
wystarczy zrobić te badania?? i to może wyjaśnić problem z ewnetulaną zakrzepicą?
w jakim labie robisz badania, że tak tanio płacisz?

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Cytat:
Napisane przez york222 Pokaż wiadomość
Witam wszystkie Aniołkowe i Ziemskie mamusie. Całkiem przypadkiem natrafiłam na ten wątek.
Niestety od 27 października 2011 też należę do waszego grona
Moja córeczka urodziła się w 25 tygodniu ciąży, przeżyła zaledwie jeden dzień. A ja nawet Jej nie mogłam zobaczyć
Podsumowanie mojego życia w roli mamy jest krótkie. Mam 27 lat i powinnam mieć dwójkę dzieci. Przy sobie nie mam żadnego. W jednym roku straciłam jedną ciążę (pustą - więc nie nakręcam się zbyt na to) i jedno dziecko, najbardziej wyczekiwane i kochane ponad wszystko. Obok monitora leży Jej zdjęcie. Jedyna pamiątka która mi po Niej została, nie licząc nagrobka gdzieś na cmentarzu

Pozdrawiam
witaj, bardzo mi przykro z powodu twojej straty. Moja przy twojej tragedi wydaje się być w ogóle nieznacząca.... trzymaj się cieplutko
__________________
odchudzanie
BYŁO
POTEM 65kg

JEST 70kg
MA BYĆ 60kg

~25.06.2012~

Agna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 22:06   #2226
Ando
Rozeznanie
 
Avatar Ando
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 996
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez Dasti80 Pokaż wiadomość
Zeberka niestety tak jest czesto z Tż-etami. Ja siedzę całymi dniami sama bo on w pracy, a przychodzi tak zmęczony psychicznie i fizycznie że nie mam sumienia

U nas przed chwila taka burza była, że aż mi korki wywaliło
Z moim tez tak jest, i bylo - nawet jak dzieci nie bylo. Tylko ze mnie to zawsze bolalo ze w zasadzie nie mamy zycia rodzinnego bo go albo nie ma albo spi...

U nas dzis tez walnelo tak ze sie az sciany zatrzesly, ale tylko raz ale starczylo zeby sie przestraszyc

czytam dalej
__________________
Marysia ur. 28.06.12
zm. 03.07.12

śpij kochanie moje
[/SIZE]
Ando jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 22:17   #2227
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

OK, ja przejrzałam bibliotekę, zapisałam sobie tytuły, jutro je wypożyczę lub poczytam w czytelni.
Wcześniej - do lekarza z tym pięknym czymś na ręku.
Później - fryzjer
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 22:26   #2228
Ando
Rozeznanie
 
Avatar Ando
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 996
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Agna - pogubilam sie w tych wszystkich badaniach, ale z tego co wiem, to
1. augmentin nie szkodzi w ciazy (bralam w pierszej), jest kilka antybiotyków ktore mozna brac.
2. zakazenie szkodzi... przez to umarła moja Marysia... Mysle ze od swojego zdrowia trzebaby zaczac... Aczkolwiek to ze sie choruje w czasie ciazy nie jest wyrokiem. W poprzednich chorowalam i nic sie nie stalo... Ale Ty mialas jakies ciezkie kalibry tych infekcji...
3. w pierwszym trymestrze poronienia zdarzaja sie stosunkowo czesto, wiec mysle ze nie nalezy panikowac. Czytalam ze kazda kobieta porania przynajmniej raz, czasem o tym nie wiedzac. Przyczyna moze byc zarowno ze strony matki jak dziecka.

YORK - tez sobie pozwole powitac. I przytulic. To jest chyba najgorsze ze te nasze dzieci sie urodziły, umarły, a tak mało po nich pozostaje...nawet dotknac nie bylo mozna... (moja ur sie w 30tc, zyla tydzien) Ja mam kilka zdjec, ale mala byla tak okablowana i poobwijana ze i tak niewiele widac...



A ja juz po imprezce urodzinowej Dzidki. Lece z nóg. I kregoslup mi tak nawala ze juz nie moge... Jednak te 6 miesięcy lezenia daje sie w kosc. Miesnie juz mi dzialają ale kregosłup masakra...
Ale zrobiłam slodziarskie babeczki, dziadek zrobił brzdąca (jeszcze trochę zostało jesli ktos reflektuje )
__________________
Marysia ur. 28.06.12
zm. 03.07.12

śpij kochanie moje
[/SIZE]

Edytowane przez Ando
Czas edycji: 2012-07-19 o 22:37
Ando jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 22:44   #2229
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Ja po moim syneczku mam tylko kilka zdjęć z USG Naprawdę słodkich, jak byłam w ciąży trzymałam je na półce... Jego buźka, jego rączki, takie maleńkie rączki
Boże, jak ja go kocham, to jest tak totalnie bezwarunkowa miłość, że nie wiem, co jest większe - ból, że go nie ma, czy moja miłość do niego.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-19, 22:50   #2230
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez Agna Pokaż wiadomość
no właśnie przez cały czas mam wyrzuty sumienia , że jednak mogłam zrobić więcej ..... dlaczego to musiało się tak skończyć?! nie rozumiem. Tyle matek morduje swoje dzieci, bestialsko bije by zabić, krzywdzi, wyrzuca na śmietnik.....a tyle kobiet pragnie mieć swoje upragnione maleństwo i . Jedyny wspólny mianownik to wymuszona , bezsensowna śmierć....ten na górze z brodą na to wszystko patrzy...

kurcze to i tak 4 miesiące trzeba odczekać od zaszczepienia do zabiegu....
takie myślenie do niczego nie prowadzi, chociaż sama przez nie przechodziłam i dalej czasem mam takie myśli. tak to już jest..

4 miesiące to nie rok, zawsze lepsza perspektywa, a i pewnie w 3,5 m-ca się da, bo po 2 dawce chyba od razu można mieć zabieg, więc zostaje kwestia niezbędności zabiegu i jego ewentualnego umówienia, szczepienie wszędzie zrobisz bez problemu. może teraz nie wydaje się to najlepszą perspektywą, ale jeśli ten zabieg jest rzeczywiście potrzebny to lepiej zrobić go teraz niż martwić się niezałatwionymi sprawami zdrowotnymi w ciąży a potem sobie wyrzucać, że można było jeszcze te 3-4 m-ce odczekać.

a lekarze nie mówili Ci nic o przerwie w staraniach po poronieniu? mi mówili i w szpitalu i potem jak byłam na kontroli, żeby 3-4 miesiące odczekać zanim znowu zaczniemy się starać, więc może to dobry czas na zadbanie o swoje zdrowie. badań zrobiłaś już sporo, dociągnij to do końca, na tyle ile się da.

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Perse,
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 07:10   #2231
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez Agna Pokaż wiadomość
wystarczy zrobić te badania?? i to może wyjaśnić problem z ewnetulaną zakrzepicą?
w jakim labie robisz badania, że tak tanio płacisz?[COLOR="Silver"]
Ja Cie rozumiem że nie chcesz czekać tak długo...
ale skoro zamierzacie zaczekać czy miesiące to moze gdybys sie natychmiast za to wziela na to samo by wyszło?
Nie zawsze wystarczy zrobić te badania ale po nich najczesciej pojawia się jakas watpliwość i wtedy się robi ewentualnie te droższe
Mam ten sam problem i dziewczyny po przejsciach tak mi radziły więc dziś ide zrobić a płace tak mało bo w szpitalu chociaż i tak te badania są poprostu tanie
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 07:28   #2232
Agna
Zadomowienie
 
Avatar Agna
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: tam gdzie wzrok nie sięga;)
Wiadomości: 1 181
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez Ando Pokaż wiadomość
Agna - pogubilam sie w tych wszystkich badaniach
ja też się pogubiłam
dlatego szukam pomocy, żeby ktoś pomógł mi to poukładać bo wiem, że takie głupie , szybkie inieprzemyślane działania nie są wskazane, aczkolwiek coś trzeba zrobić....

---------- Dopisano o 07:16 ---------- Poprzedni post napisano o 07:13 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35406158]Ja po moim syneczku mam tylko kilka zdjęć z USG Naprawdę słodkich, jak byłam w ciąży trzymałam je na półce... Jego buźka, jego rączki, takie maleńkie rączki
Boże, jak ja go kocham, to jest tak totalnie bezwarunkowa miłość, że nie wiem, co jest większe - ból, że go nie ma, czy moja miłość do niego.[/QUOTE]

Persephone nie można znaleźć słów , żeby cię odrobinę pocieszyć.
Boże Wielki dlaczego ty tak nas ranisz ?!

---------- Dopisano o 07:19 ---------- Poprzedni post napisano o 07:16 ----------

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
ale jeśli ten zabieg jest rzeczywiście potrzebny to lepiej zrobić go teraz niż martwić się niezałatwionymi sprawami zdrowotnymi w ciąży a potem sobie wyrzucać, że można było jeszcze te 3-4 m-ce odczekać.
no właśnie zależy mi na tym, żeby ktokolwiek mi potwierdził liub zaprzeczył, że usunięcie migdałków jest potrzbne lub nie. Jeśli to konieczność - idę wyciąć, jeśli nie wolę urodzić i po urodzeniu dziecka na spokojnie o tym pomyśleć i zrobić z tym porządek

---------- Dopisano o 07:22 ---------- Poprzedni post napisano o 07:19 ----------

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
a lekarze nie mówili Ci nic o przerwie w staraniach po poronieniu? mi mówili i w szpitalu i potem jak byłam na kontroli, żeby 3-4 miesiące odczekać zanim znowu zaczniemy się starać, więc może to dobry czas na zadbanie o swoje zdrowie. badań zrobiłaś już sporo, dociągnij to do końca, na tyle ile się da.
moja ginekolog na kontroli na pytanie kiedy można się starać po zabiegu, odpowiedziała, że 2-3 miesiące po poronieniu już można....
koleżanka natomiast mówiła o 4 miesiącach, a ja nie chcę czekać tak długo i tak wystarczająco długo to odkładałam ....no ale nie myślcie, że jestem jakaś narwana jeśli trzeba to odczekam i właśnie wykorzystam ten czas na uporządkowanie swoich problemów zdrowotnych

---------- Dopisano o 07:28 ---------- Poprzedni post napisano o 07:22 ----------

Lunao, poroniłaś dokładnie miesiąc przede mną, a co oznaczją te II kreseczki w podpisie ?? czyżby już ci się udało ??

O, to dobry pomysł z tym szpitalem, ja robię w laboratorium przy przychodni osiedlowej - znane i dość popularne Diagnostyka, ale badania tam są cholernie drogie..... albo mi się tylko tak wydaje....

Dziewczyny mam prośbę, może podpytacie swoich ginekologów czy istnieje możlwiość poronienia od zapalenia zatok i zaropiałych migdałków??

Jeden ginekolog i laryngolog twierdzi, że tak , inny znowu, że to nie możliwe....zbieram opinię od większego grona specjalistów i będę bardziej rozeznana. Opinie są podzielone jak na razie, dlatego to takie dla mnie ważne.
30.07 mam wizytę u innnego laryngologa jeszcze i zobaczymy co mi powie...
__________________
odchudzanie
BYŁO
POTEM 65kg

JEST 70kg
MA BYĆ 60kg

~25.06.2012~

Agna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 07:31   #2233
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

No różnie mówią.
3-4 miesiące, pół roku.
A tu są dziewczyny, które w 1cs po # zaszły w ciążę

Ja czekam pół roku, ale po 1 dlatego, że moja ciąża miała 30 tygodni, po 2 - robię badania i idę jeszcze do innego gina na konsultacje, a po 3 - dla mnie to za wcześnie, jeśli chodzi o psychikę, wciąż dochodzę do siebie.
I Tobie też radzę zacząć starać się wtedy, kiedy będziesz na to gotowa - ale to już sama poczujesz.

Agna mi się wydaje, że to chodzi ogólnie o infekcję, nie wiem, na jakiej zasadzie chorują zatoki i migdałki, ale jeśli to bakteria, to może taka, która zagraża dziecku? Ja wiem, że chore zęby też mogą wytwarzać jakieś groźne bakterie - może to jest na takiej samej zasadzie?

Edytowane przez ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Czas edycji: 2012-07-20 o 07:32
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 07:33   #2234
kajaja
Zadomowienie
 
Avatar kajaja
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: lubelskie LKS
Wiadomości: 1 635
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez czarnula 1982 Pokaż wiadomość
Maga ja biore pharmaton matruelle,właśnie one mają w składzie jod 200 a ja tyle mam go przyjmować,oprócz tego maja te kwasy omega.Ja za 30 tabletek dałam 50 zł.
A teraz zamówiłam na allegro 60 tabletek za 64 zł.

ja biore to samo
__________________
25.07.2009 tak - powiedzieliśmy sobie
tak - na zwsze
30,09,2012JULITKA ZUZANNA
30.03.2016 Antek Fabian
kajaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 07:42   #2235
Agna
Zadomowienie
 
Avatar Agna
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: tam gdzie wzrok nie sięga;)
Wiadomości: 1 181
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35408504]No różnie mówią.
3-4 miesiące, pół roku.
A tu są dziewczyny, które w 1cs po # zaszły w ciążę

Ja czekam pół roku, ale po 1 dlatego, że moja ciąża miała 30 tygodni, po 2 - robię badania i idę jeszcze do innego gina na konsultacje, a po 3 - dla mnie to za wcześnie, jeśli chodzi o psychikę, wciąż dochodzę do siebie.
I Tobie też radzę zacząć starać się wtedy, kiedy będziesz na to gotowa - ale to już sama poczujesz.

Agna mi się wydaje, że to chodzi ogólnie o infekcję, nie wiem, na jakiej zasadzie chorują zatoki i migdałki, ale jeśli to bakteria, to może taka, która zagraża dziecku? Ja wiem, że chore zęby też mogą wytwarzać jakieś groźne bakterie - może to jest na takiej samej zasadzie?[/QUOTE]

no właśnie podobno zęby też są przyczyną i na taką samą relację wskazywała ginekolog, stwierdziła, że mogło to być w skutek dlugotrwale działającego stanu zapalnego. Ale jeśli mam przewlekle chore zatoki i od 4 lat żaden lekarz nie jest mi w stanie pomóc, to zaczynam się zastanawiać jakim cudem mam donosić każdą kolejną ciąże

powiem szczerze, że strata jest dla mnie tym dotliwsza, że moja szwagierka, też jest teraz w ciązy - dowiedziałam się po poronieniu i dlatego to mnie tak strasznie boli, że ja w końcu po 4rech latach znalazłam dla sibie czas na dziecko, a np. ona o tej samej porze rok temu nie była nawet mężatką, a teraz zbieg okoliczność, że obie byłyśmy w ciązy, a ja musiała swoje dziecko stracić. Boli mnie jeszcze to, że mój mąż strasznie to przeżywa..... zarówno stratę jak i to, że zostanie wójkiem , a w tym samym czasie mógł zostać ojcem, ja mam wyrzuty sumienia przez to, że nie moglam mu dać szczęścia na ktore tak dlugo czekał ....boję się następnej ciąży i to zrozumiałe... nie będzie w cale tak slodko i sielsko -anielsko , to zawsze zostanie z nami...
__________________
odchudzanie
BYŁO
POTEM 65kg

JEST 70kg
MA BYĆ 60kg

~25.06.2012~


Edytowane przez Agna
Czas edycji: 2012-07-20 o 07:43
Agna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 08:01   #2236
black secret
Wtajemniczenie
 
Avatar black secret
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: mój świat :)
Wiadomości: 2 155
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

dzien dobry

Panika dbajcie o siebie

Witam nowe AM...bardzo mi przykro dziewczyny,ze musialyscie przez to tez przejsc....milo was poznac, choc zaluje,ze w takich okolicznosciach....

Natalia jejku juz 8 miesiecy ma Szczypior....ale zlecialo....
Ale Szczypior jest superowy.....
__________________




black secret jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 08:12   #2237
anitaxas
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cześć Dziewczyny.
Podczytuję Was na bieżąco, ale nie ma siły na aktywny udział w dyskusji..

Ale przede wszystkim:
PANI gratulacje!!! i życzę z całego serca szczęśliwej i nudnej, książkowej ciąży! i oby do wiosny

AGNA witaj kochana. Przytulam, chociaż tak wirtualnie życząc dużo siły!

A ja mam od wczoraj totalny dół.. po wizycie u gina rozkleiłam się tak że cały wieczór histerycznie przepłakałam.. i nie wiem czemu i co mną tak szarpnęło ale po prostu nie mogłam się uspokoić momentami tak wyłam że nie mogłam złapać oddechu..
Pierwszy taki atak miałam jak wróciłam 3 tygodnie temu ze szpitala..
A myślałam że daję sobie świetnie radę.. a jestem po prostu beznadziejna. Do tego dzisiaj wyjeżdżamy na weekend do znajomych i szczerze to nie wiem jak go przeżyję.. oni nie wiedzą o poronieniach - może to i lepiej.

Generalnie mam doła, takiego że hej i nie wiem co zrobić żeby mi przeszło....
anitaxas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 08:12   #2238
adunia89
Zadomowienie
 
Avatar adunia89
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 1 396
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Dzień dobry

Witam nowe AM Agna, York, przykro mi, że spotykamy się w takich okolicznościach. Jeśli chodzi o badania to nie znam się, sama siedzę i zastanawiam się jakie powinnam zrobić przed jesienią.
No i zaczęłam znów brać folik, bo trochę odpuściliśmy z zabezpieczaniem się i w razie czego...

Natalia, wszystkiego najpiękniejszego dla Twojego Szczypiora! Chociaż niezły już z niego boss w tym fotelu

Perse, a czego dokładnie szukasz w bibliotece, bo nie pamiętam?

panika, super pomysł na tą tortillę z łososiem!

W ogóle widze, że Wy często w Biedronce kupujecie, ja mam bliżej Lidla (chociaż Biedra też niedaleko) i jakoś nie miałam okazji poznać tamtejszego asortymentu Przejdę się na pewno po tortillę Jest coś jeszcze wartego polecenia?

anitaxas, wyjedziesz, może między znajomymi na chwilę uda się zapomnieć... Przytulam Cię mocno, ja miałam takie ataki 3 razy i mam nadzieję, że już nigdy nie wrócą. Trzymaj się
__________________
My...
Kajusia
05.09.2015

Najbardziej gorzka w naszym dzisiejszym smutku
jest pamięć o wczorajszej radości...

Amelia

Edytowane przez adunia89
Czas edycji: 2012-07-20 o 08:14
adunia89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 08:45   #2239
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez Agna Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam prośbę, może podpytacie swoich ginekologów czy istnieje możlwiość poronienia od zapalenia zatok i zaropiałych migdałków??[/B]
heh... wiem że teraz szukasz "winnych". tak naprawdę wszystko może być przyczyną i przyczyny w ogóle może nie być - "po prostu" pech. Mój doktor torpeduje wszelkie moje tego typu pytania....

Cytat:
Napisane przez Agna Pokaż wiadomość
ja mam wyrzuty sumienia przez to, że nie moglam mu dać szczęścia na ktore tak dlugo czekał ....
nie możesz tak myśleć. to było pierwsze co usłyszałam od doktora w szpitalu: "proszę nie szukać winy ani w sobie, ani w partnerze"...

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
PANI gratulacje!!! i życzę z całego serca szczęśliwej i nudnej, książkowej ciąży! i oby do wiosny


Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
A ja mam od wczoraj totalny dół.. po wizycie u gina rozkleiłam się tak że cały wieczór histerycznie przepłakałam.. .
taki dół, taki płacz, takie emocje są potrzebne. swoiste katharsis.

Cytat:
Napisane przez adunia89 Pokaż wiadomość
Przejdę się na pewno po tortillę Jest coś jeszcze wartego polecenia?
myślę, że w Lidlu też jest. Po prostu chodzi o gotowca co by na szybko było
Z Biedy lubię krewetki Tiger (ok. 10 zł), sałaty gotowe (ok. 4 zł), łosoś wędzony (ok. 10 zł), pstrąg wędzony (chyba ok. 4 zł) i boskie pikantne korniszonki (ok. 4-5 zł)
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 08:47   #2240
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
A ja mam od wczoraj totalny dół.. po wizycie u gina rozkleiłam się tak że cały wieczór histerycznie przepłakałam.. i nie wiem czemu i co mną tak szarpnęło ale po prostu nie mogłam się uspokoić momentami tak wyłam że nie mogłam złapać oddechu..
Pierwszy taki atak miałam jak wróciłam 3 tygodnie temu ze szpitala..
A myślałam że daję sobie świetnie radę.. a jestem po prostu beznadziejna. Do tego dzisiaj wyjeżdżamy na weekend do znajomych i szczerze to nie wiem jak go przeżyję.. oni nie wiedzą o poronieniach - może to i lepiej.

Generalnie mam doła, takiego że hej i nie wiem co zrobić żeby mi przeszło....
Współczuję, miewam tak samo. Po powrocie ze szpitala przez chyba tydzień codziennie miałam takie ataki. Ostatnio wracają :/
Ja nie wiem, co robię takiego płacząc, ale tak się czasami zanoszę, że.... ziewam!!! Może to dziwnie brzmi, ale jak tak wyję, to chyba się nie dotleniam i chce mi się ziewać.

Cytat:
Napisane przez adunia89 Pokaż wiadomość
Perse, a czego dokładnie szukasz w bibliotece, bo nie pamiętam?

W ogóle widze, że Wy często w Biedronce kupujecie, ja mam bliżej Lidla (chociaż Biedra też niedaleko) i jakoś nie miałam okazji poznać tamtejszego asortymentu Przejdę się na pewno po tortillę Jest coś jeszcze wartego polecenia?
Szukam książek o ginekologii, łożysku, hipotrofii, ciążach wysokiego ryzyka, preeklampsji (stan przedrzucawkowy). Znalazłam 4 do wypożyczenia, a resztę chcę przejrzeć w czytelni - głównie podręczniki akademickie.
Nie jestem żadną specjalistką, ale też nie jestem idiotką i coś z tego na pewno zrozumiem, a lekarze nie wyjaśnili mi nic, więc sama się dokształcę z ich podręczników.

A ja chodzę i do Lidla i do Biedy.
Do L. muszę właśnie dzisiaj iść po ciasto francuskie na ciastka, bo jutro mam gości.

Mam zresztą napięty plan dnia
10.10 - lekarz (przedtem cmentarz, akurat mam blisko przychodni).
Potem - w te pędy do biblioteki (dwa autobusy...).
16 - fryzjer.
Potem albo torba na łeb i do domu albo Lidl, zakupy, sprzątanie.

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
nie możesz tak myśleć. to było pierwsze co usłyszałam od doktora w szpitalu: "proszę nie szukać winy ani w sobie, ani w partnerze"...
Ja też, jeszcze na tej feralnej wizycie.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 08:55   #2241
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Perse pochwalisz się fryzurą po powrocie
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 08:57   #2242
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Perse pochwalisz się fryzurą po powrocie

Jeśli będzie czym
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 09:01   #2243
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35409246]Jeśli będzie czym [/QUOTE]
Na pewno będzie

Ja też planuje zmianę fryzury, ale zaczekam aż mi troszkę podrosną, żeby efekt był ładniejszy
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 09:11   #2244
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Agna na wstępie przepraszam za pomyłke, d-dimery kosztują u mnie 33 zł a na liscie pisało że 16zł
Pani mnie probowała przekonać że to niepotrzebne ale sie nie dałam
powiedziała ze ja zawsze za jednym razem zostawiam wiecej pieniedzy niz one maja za cały dzień

Cytat:
Napisane przez Agna Pokaż wiadomość
moja ginekolog na kontroli na pytanie kiedy można się starać po zabiegu, odpowiedziała, że 2-3 miesiące po poronieniu już można....
koleżanka natomiast mówiła o 4 miesiącach, a ja nie chcę czekać tak długo i tak wystarczająco długo to odkładałam ....no ale nie myślcie, że jestem jakaś narwana jeśli trzeba to odczekam i właśnie wykorzystam ten czas na uporządkowanie swoich problemów zdrowotnych
[/COLOR]Lunao, poroniłaś dokładnie miesiąc przede mną, a co oznaczją te II kreseczki w podpisie ?? czyżby już ci się udało ??

O, to dobry pomysł z tym szpitalem, ja robię w laboratorium przy przychodni osiedlowej - znane i dość popularne Diagnostyka, ale badania tam są cholernie drogie..... albo mi się tylko tak wydaje....

Jeden ginekolog i laryngolog twierdzi, że tak , inny znowu, że to nie możliwe....zbieram opinię od większego grona specjalistów i będę bardziej rozeznana. Opinie są podzielone jak na razie, dlatego to takie dla mnie ważne.
30.07 mam wizytę u innnego laryngologa jeszcze i zobaczymy co mi powie...
Mój gin był za tym że pół roku moim zdaniem 3 miesiace to najlepsze rozwiazanie nie za malo nie za duzo
a II kreseczki hmm no pewnie że się udało
Nie do końca planowane, bo myślałam zajsc w sierpniu ale dla mnie lepiej a gin się ucieszył że jestem w ciąży, myslalam ze powie (za wczesnie) czy coś, a tu się ucieszył co mnie bardzo podbudowało
Zaszłam po 1@ od zabiegu
Badania robie w szpitalu bo są tańsze niż prywatnie Kazde badanie jest tańsze o pare zł a niektóre np co kosztują 38 zl w labolatorium to w szpitalu np 22
Mi się wydaje, ale tylko wydaje że migdałki nie mają nic wspolnego o ile nie ma większego zapalenia, gorączki itp bo wtedy wiadomo ze cały organizm jest zainfekowany. Ja miałam zapalenie takie małe w ciąży i leczyłam się miodem z czosnkiem, ale czy to nie zaszkodziło to Ci nie powiem, bo wiesz co mnie spotkało...

Cytat:
Napisane przez Agna Pokaż wiadomość
no właśnie podobno zęby też są przyczyną i na taką samą relację wskazywała ginekolog, stwierdziła, że mogło to być w skutek dlugotrwale działającego stanu zapalnego. Ale jeśli mam przewlekle chore zatoki i od 4 lat żaden lekarz nie jest mi w stanie pomóc, to zaczynam się zastanawiać jakim cudem mam donosić każdą kolejną ciąże

powiem szczerze, że strata jest dla mnie tym dotliwsza, że moja szwagierka, też jest teraz w ciązy - dowiedziałam się po poronieniu i dlatego to mnie tak strasznie boli, że ja w końcu po 4rech latach znalazłam dla sibie czas na dziecko, a np. ona o tej samej porze rok temu nie była nawet mężatką, a teraz zbieg okoliczność, że obie byłyśmy w ciązy, a ja musiała swoje dziecko stracić. Boli mnie jeszcze to, że mój mąż strasznie to przeżywa..... zarówno stratę jak i to, że zostanie wójkiem , a w tym samym czasie mógł zostać ojcem, ja mam wyrzuty sumienia przez to, że nie moglam mu dać szczęścia na ktore tak dlugo czekał ....boję się następnej ciąży i to zrozumiałe... nie będzie w cale tak slodko i sielsko -anielsko , to zawsze zostanie z nami...
Opowiem Ci co ja przeżyłam.. mam kuznke taką "szmaciurke".. przyjezdza 2 razy w roku z Anglii, ogolnie jest ok zawsze się spijemy i wogole ale ma 30 lat a zachowuje się jak 15 latka.. i to bardzo głupia. Chleje, puszcza się (ma chłopaka) ale go leje wyzywa i on ucieka do domu a ona baluje z kolegami Tak mniej wiecej o niej...
Od roku starali się o dziecko i zaszła wtedy co ja..akurat przyjechala do polski i tu zrobila test.
Tylko ja sie tym nie chwalilam na wszelki wypadek a ona wszystkim rozgadala po jednym pozytywnym tescie.. obie termin na grudzien..
Nawet sie nie dała zaciagnac na Bete bo powiedziała ze nie beda ją kuli.. ledwo ublagałam zeby kupiła kwas foliowy i do aptekarki powiedziała (kwas sojowy)... sobie wyobraź
No i się okazało że mi stalo sie to co sie stalo a ona za pare dni przyleci i to już z brzuchem (nie wie nic o mojej straconej ciazy)...
Chociaz ją lubie nie jestem w stanie sie z nia spotkać. Będę jej musiała to napisać w smsie bo napewno bedzie bardzo zawiedziona, zawsze ten czas w Polsce spedzalysmy razem przynajmniej do 20 bo pozniej szła w tany z kolegami
Ona z tym chłopakiem się leje, wyzywają i jest straszna egoistka..
Jestem pewna że przywiezie to dziecko tu i zostawi matce bo nie ma szans zeby sie nim zajeła.. chyba że jej chlopak bo on jest porzadny.
Jak się dowiedzial ze jest w ciazy to powiedzial że jej odbierze to dziecko i nadal są razem!
Piła cały czas jak już wiedziała o ciąży i mowiła takie bzdury np. ja nie bede dziecka smarowac kremem na slonce bo dawniej nie bylo kremow a dzieci zyly a ja sobie tylko w duchu myslalam "ale moje malenstwo ma szczescie ze ma mamusie ktora zrobi dla niego wszystko" i co mi z tego?!!! Jak mojego maleństwa nie ma!!

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35409083]Współczuję, miewam tak samo. Po powrocie ze szpitala przez chyba tydzień codziennie miałam takie ataki. Ostatnio wracają :/
Ja nie wiem, co robię takiego płacząc, ale tak się czasami zanoszę, że.... ziewam!!! Może to dziwnie brzmi, ale jak tak wyję, to chyba się nie dotleniam i chce mi się ziewać. [/QUOTE]
Chyba każda z nas miała takie ataki... tragiczne to jest
Mam nadzieje ze fryzjer poprawi CI humor i wyjdziesz bez tej torebki na głowie
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 09:29   #2245
Nita6
Zakorzenienie
 
Avatar Nita6
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 189
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

hejo dziewczyny
nie wiem co której odpisać, nie czytam na bierząco ....

witam nowe AM - zostańcie z nami , tu dziewczyny znają się na wszystkim ..

Natalia - jaki Miki już duży

a u nas po kolei
zapalenie gardła, zapalenie jamy ustnej , jeszcze trzydniówka i teraz powoli wychodzimy na prostą

Zeberka - może wpadnę do was w przyszlym tygodniu . dam znać ,
Nita6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 09:41   #2246
PriVativ
Zadomowienie
 
Avatar PriVativ
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: moje własne
Wiadomości: 1 546
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Hej dziewczyny Tu ciastek.
pisze ze starego konta bo w nowym coś nie mogę hasła odzyskać. dalej w szpitalu jesteśmy.

wczoraj się dowiedziałam że to gronkowiec. dziś już będą wyniki więc mam nadz że powiedzą jaki.
do tego 2 całe dni mała była naswietlana bo wyszła ża wysoka biliburina. wczoraj była już niższa. dziś pobrali krew mam nadz że będzie już na tyle niska że wyjdziemy do domu. bo lekarz coś wspomniał.

nie wiem co i jak z tym gronkowcem muszę się wypytac i w poniedziałek od razu gdzieś prywatnie pojadę.

smutno mi że moja niunia musi przechodzić od początku przez takie coś mam zamiar do sanepidu zadzwonic by zainteresowali się Szpitalem a z czego słyszałam to głośno się zrobiło. druga dzidzia też wczoraj wyszła z gronkowcem. tyle że jakoś tym nie przejęta w Ogole tak się mało interesowała w każdym razie rodziła razem ze mna.
__________________
PriVativ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 10:00   #2247
black secret
Wtajemniczenie
 
Avatar black secret
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: mój świat :)
Wiadomości: 2 155
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Nita dobrze,ze wychodzicie powoli na prosta....mala sie nameczyla zapewne duzo

Wafelku wspolczuje takich niemilych akcji od poczatku....zamiast cieszyc sie w domu Mala masz takie przeboje....mam nadzieje,ze wyniki wyjda dobre Rozalce ,a tego paskudztwa szybko sie pozbedziecie
__________________




black secret jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 10:21   #2248
amilcia
Wtajemniczenie
 
Avatar amilcia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 297
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII



Witam nowe Aniołkowe Mamy i tulę mocno bo żadne słowa nie pocieszą.

Nita - oby zła passa minęła i zdrowie Wam dopisywało. Kiedy urlopujesz?

Prince - życzę szybkiego powrotu do domku

Paniczko - jak się czujesz? Czy śpioch już Ci się włączył ?

Natalia - Miki to już spory kawaler ! Uściskaj go od moich dziewczyn
__________________
"Kiedy pomnażają się cierpienia, pomnaża się też siła do ich zniesienia."

Amelka - 07.12.2006
Aniołek - 30.11.2010
Daria - 29.01. 2012

Edytowane przez amilcia
Czas edycji: 2012-07-20 o 10:22
amilcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 10:39   #2249
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
też planuje zmianę fryzury
a masz już jakąś obmyślona?

Cytat:
Napisane przez Nita6 Pokaż wiadomość
powoli wychodzimy na prostą


Cytat:
Napisane przez PriVativ Pokaż wiadomość
smutno mi że moja niunia musi przechodzić od początku przez takie coś
faktycznie nie potrzebny stres dla Ciebie i Maluszka. Druga strona medalu: szybka reakcja, szybko fachowa opieka. Teraz już będzie tylko lepiej!

Cytat:
Napisane przez amilcia Pokaż wiadomość
Paniczko - jak się czujesz? Czy śpioch już Ci się włączył ?
czuję się zbyt dobrze. No właśnie wyłączył, zero objawów
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-20, 10:41   #2250
PriVativ
Zadomowienie
 
Avatar PriVativ
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: moje własne
Wiadomości: 1 546
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

Wychodzimy dziś do domu po 15. Zoltaczka schodzi ale opornie więc będzie trzeba ża Tydzien skontrolować.
dostanę Masc z antybiotyki do domu na tego gronkowca i jak wyjda wrazie co nowe to wtedy wracamy i podadza antybiotyk dozylnie. .
__________________
PriVativ jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.