Mamusie i ich kochane brzuszki - styczeń luty 2013 - cz.II

[nomenklaturabinominalna]

Napisane przez ania13.03

Hej dziewczyny wpadlam Was nadrobic poki Gabi spi... uff ale pedzicie

witam nowe mamusie i gratuluje kolejnych siusiakow

wiecie co, mnie to niby obojetne co bedzie, byle bylo zdrowe, ale przykro mi sie ostatnio zrobilo bo Tz wyraznie daje mi do zrozumienia, ze marzy o synku. Wiem, ze pomarzyc zawsze mozna ale momentami mam takie mysli: "a co jesli bedzie jednak druga dziewczynka? nie bedzie sie tak bardzo cieszyl? " Wiem, ze kochal bedzie tak samo ale chodzi o sam fakt radosci ze zdrowego dziecka niezalenie od plci

Te męskie osobniki mają coś dziwnego w tych swoich półkulach mózgowych z tym, że porządny mężczyzna musi spłodzić syna. Nie wiem, czy to jeszcze im zostało z czasów średniowiecza, kiedy dla szlachty było przekazywanie nazwiska rodowego, czy co Ja mojemu mówiłam, że z dziewczynki też będzie mógł zrobić kierowcę rajdowcę, skoro już ma takiego fioła na punkcie samochodów. Poza tym wmawiałam, że trudniej zrobić dziurę w dziurze więc dziołcha będzie świadczyć o większych umiejętnościach TŻta Ale myślę, że po zdjęciach z USG zakochał się na amen w maleńswie i nie ma to już większego znaczenia. I tak wiadomo, że dziewczynki to "córeczki tatusia"

[sylwietta1988]

jesli chodzi o zaparcia to faktycznie bardzo pomaga picie przegotowanej wody takiej ostudzonej- ale najwazniejsze to zeby duzo pic- tylko nie moznej kawy i herbaty

Basia-Bogusia - u mnie tez brzuszek juz widac tez rano do tej pory to tylko wieczorem pilka wyskakiwala a teraz juz całodobowo widac wybrzuszenie no ale w koncu za tydzien bedzie juz 5 miesiąc a z wagą tez nie szaleje od wagi wyjsciowej 52,1 przybyło mnie do 54,3 czyli 2,20 kg nieduzutko az położna wczoraj jak mnie wazyła i mierzyla to stwierdzila ze pasowałoby troszkę więcej a obwód pasa wynosi u mnie aktualnie 74 cm przy standardowych 67, czyli na razie jeszcze nie przypominam wieloryba na wypasie

[Aga8484]

Napisane przez marsi11

a jeśli chodzi o wypłukiwanie magnezu przez kawę- to owszem,ale jak się pije powyżej 2 dziennie, mocnych, z ekspresu, ponoć rozpuszczalna to inna bajka

no a że ciężarne generalnie narzekają na brak magenzu to swoją drogą

gdzieś wyczytałam ostatnio że wypicie szklanki kawy potrafi wypłukać cały magnez z organizmu, ale tylko u kobiet w ciąży tak się dzieje , nie wiem ile w tym prawdy

[nomenklaturabinominalna]

Napisane przez sylwietta1988

Basia-Bogusia - u mnie tez brzuszek juz widac tez rano do tej pory to tylko wieczorem pilka wyskakiwala a teraz juz całodobowo widac wybrzuszenie no ale w koncu za tydzien bedzie juz 5 miesiąc a z wagą tez nie szaleje od wagi wyjsciowej 52,1 przybyło mnie do 54,3 czyli 2,20 kg nieduzutko az położna wczoraj jak mnie wazyła i mierzyla to stwierdzila ze pasowałoby troszkę więcej a obwód pasa wynosi u mnie aktualnie 74 cm przy standardowych 67, czyli na razie jeszcze nie przypominam wieloryba na wypasie

Ojjj to szcuplutka jesteś. Ja w czasie ciąży nic nie przytyłam, ale za to 2 miesiące przed ciążą rzuciłam palenie i 5 kg przyszło.... i wskazuje waga 63 kg...Wolałabym, żeby to były kg ciążowe, a nie takie puste i niepotrzebne. no ale mam karę, po co w ogóle paliłam

[mitabe]

Napisane przez sylwietta1988

Basia-Bogusia - u mnie tez brzuszek juz widac tez rano do tej pory to tylko wieczorem pilka wyskakiwala a teraz juz całodobowo widac wybrzuszenie no ale w koncu za tydzien bedzie juz 5 miesiąc a z wagą tez nie szaleje od wagi wyjsciowej 52,1 przybyło mnie do 54,3 czyli 2,20 kg nieduzutko az położna wczoraj jak mnie wazyła i mierzyla to stwierdzila ze pasowałoby troszkę więcej a obwód pasa wynosi u mnie aktualnie 74 cm przy standardowych 67, czyli na razie jeszcze nie przypominam wieloryba na wypasie

Ile masz wzrostu? Ja od początku ciąży schudłam 4 kg , od tyg waga stoi na szczęście w miejscu 49kg. Mam nadzieję, że teraz zacznę przybierać na wadze bo już nie wymiotuję. Brzuszek mam rano niewielki, a na wieczór mi wyłazi, ale to pewnie od zaparć bardziej.

Leżę dzisiaj cały dzień, brzuch mi dokucza ehh i humoru już się popsuł.

[sylwietta1988]

Napisane przez Aga8484

gdzieś wyczytałam ostatnio że wypicie szklanki kawy potrafi wypłukać cały magnez z organizmu, ale tylko u kobiet w ciąży tak się dzieje , nie wiem ile w tym prawdy

mnie internista zalecił picie codziennie szkalnki wody z musującym magnezem kupiłam sobie plusszz multiwitamina+magnez- w smaku bardzo dobre co rzadko sie zdarza magnezowi

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Napisane przez mitabe

Ile masz wzrostu? Ja od początku ciąży schudłam 4 kg , od tyg waga stoi na szczęście w miejscu 49kg. Mam nadzieję, że teraz zacznę przybierać na wadze bo już nie wymiotuję. Brzuszek mam rano niewielki, a na wieczór mi wyłazi, ale to pewnie od zaparć bardziej.

Leżę dzisiaj cały dzień, brzuch mi dokucza ehh i humoru już się popsuł.

wzrostu mam jak krasnal w kapeluszu 163 cm

[mitabe]

Hehe to i tak więcej niż ja: 156 cm.

[Aga8484]

Napisane przez sylwietta1988

mnie internista zalecił picie codziennie szkalnki wody z musującym magnezem kupiłam sobie plusszz multiwitamina+magnez- w smaku bardzo dobre co rzadko sie zdarza magnezowi

a mi zaleciła brać Magne B6 , to biorę ponoć z tych rozpuszczanych organizm bardzo mało wchłania tego , ale skoro internista Ci zalecił to jak najbardziej, też bym wolała te rozpuszczalne

[sylwietta1988]

Napisane przez Aga8484

a mi zaleciła brać Magne B6 , to biorę ponoć z tych rozpuszczanych organizm bardzo mało wchłania tego , ale skoro internista Ci zalecił to jak najbardziej, też bym wolała te rozpuszczalne

z tym, ze ja prawie w ogole kawy nie pije
jesli juz to tylko rozpuszczalną z jednej łyżeczki w takim duzym kubolu i to pól na pół z mlekiem czyli bardziej mleko o smaku kawy a i to tylko wtedy kiedy cisnienie mi leci na łeba na szyje bo wtedy boli mnie głowa

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

hahahahaha, znlazłam na wezsietato.pl
dzieci są absolutnie genialne

Jak byłam mała - 5-6 lat. Pojechałam na wieś do mojego przyrodniego brata. Oglądaliśmy telewizor z bratem, a jego mama [C] poszła się kąpać...
Jak to na wsi nie było łazienki, tylko taka kotarka, a za nią wielka miska na wodę do mycia... Więc ja z ciekawościa pytam:
- Ciociu mogę wejść?
- Nie Aniu bo się myję.
- Ale tylko na chwileczkę ciociu...
- No to wchodź, ale szybciutko...
Odsłoniłam delikatnie zasłonkę... walę z grubej rury:
- A CO WY SIĘ K*WA - W NOCNIKU MYJECIE?

[Basia_Bogusia]

Napisane przez sylwietta1988

mnie internista zalecił picie codziennie szkalnki wody z musującym magnezem kupiłam sobie plusszz multiwitamina+magnez- w smaku bardzo dobre co rzadko sie zdarza magnezowi

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------



wzrostu mam jak krasnal w kapeluszu 163 cm

Hmm.. No to skoro Ty już jesteś krasnalem i do tego jeszcze w kapeluszu to ja nie wiem co powiedzieć No cóż jeszcze mniejszy krasnal bo 158 cm.,

[nomenklaturabinominalna]

Napisane przez Basia_Bogusia

Hmm.. No to skoro Ty już jesteś krasnalem i do tego jeszcze w kapeluszu to ja nie wiem co powiedzieć No cóż jeszcze mniejszy krasnal bo 158 cm.,

To dokładnie tyle co ja

[Ewik86]

Napisane przez Basia_Bogusia

Hmm.. No to skoro Ty już jesteś krasnalem i do tego jeszcze w kapeluszu to ja nie wiem co powiedzieć No cóż jeszcze mniejszy krasnal bo 158 cm.,

Napisane przez nomenklaturabinominalna

To dokładnie tyle co ja

Jak to się mówi: małe jest piękne

Ja mam 164 i za krasnala się nigdy nie uważałam Wg mnie to średni wzrost i do tego dość popularny

[hope01]

No ja byłam na wizycie. Najpierw fotelik - Pani mi mówi, że szyjka czysta, nic tam nie widzi ani infekcji, ani nadżery ani nic. Możliwe, że naczynko poszło i po prostu jeszcze taka krew ze śluzem np. dziś rano jeszcze poleciała z tego, ale, że szyjka jest ok. No to na kozetunie mnie kładzie, woła TŻ. Kobiety.... w życiu go takiego zaabsorbowanego nie widziałam Gapił się i cieszył michę a dzidziol widocznie wiedział, że tata patrzy, to mu pokazał, co potrafi fikał na wszystkie strony na płeć jeszcze za wcześnie, ale TŻ twierdzi, że widział siusiaka na szczęście jest wszystko w porządku, łożysko nie odkleja się ani nic, serduszko ładnie puka TŻ pół dnia przeżywał jak to dziecko tam się tak szybko przemieszcza

A! i powiedziała mi, że mogę się zaszczepić na WZWb.
Lekarka genialna, ale niestety odchodzi. W ogóle wyjeżdża z miasta, a szkoda, bo bym się do niej przeniosła

[Basia_Bogusia]

Ja tam lubię swój wzrost, a z tymi krasnalami to tylko żart, przy mojej budowie ciała 158 jest w sam raz. Jak chcę być większa zawsze mogę założyć szpile, choć i tak najczęściej w płaskich butach chodzę tak dla wygody.

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Napisane przez hope01

No ja byłam na wizycie. Najpierw fotelik - Pani mi mówi, że szyjka czysta, nic tam nie widzi ani infekcji, ani nadżery ani nic. Możliwe, że naczynko poszło i po prostu jeszcze taka krew ze śluzem np. dziś rano jeszcze poleciała z tego, ale, że szyjka jest ok. No to na kozetunie mnie kładzie, woła TŻ. Kobiety.... w życiu go takiego zaabsorbowanego nie widziałam Gapił się i cieszył michę a dzidziol widocznie wiedział, że tata patrzy, to mu pokazał, co potrafi fikał na wszystkie strony na płeć jeszcze za wcześnie, ale TŻ twierdzi, że widział siusiaka na szczęście jest wszystko w porządku, łożysko nie odkleja się ani nic, serduszko ładnie puka TŻ pół dnia przeżywał jak to dziecko tam się tak szybko przemieszcza

A! i powiedziała mi, że mogę się zaszczepić na WZWb.
Lekarka genialna, ale niestety odchodzi. W ogóle wyjeżdża z miasta, a szkoda, bo bym się do niej przeniosła

Fajnie, że wszystko dobrze, zawsze to człowiek taki uspokojony wychodzi z gabinetu jak wie, że jest ok.

[Ewik86]

Napisane przez Basia_Bogusia

Fajnie, że wszystko dobrze, zawsze to człowiek taki uspokojony wychodzi z gabinetu jak wie, że jest ok.

Pewnie, w końcu teraz nasze życie kręci się wokół maluszków w naszych brzuchach

[meduzza]

Napisane przez hope01

No ja byłam na wizycie. Najpierw fotelik - Pani mi mówi, że szyjka czysta, nic tam nie widzi ani infekcji, ani nadżery ani nic. Możliwe, że naczynko poszło i po prostu jeszcze taka krew ze śluzem np. dziś rano jeszcze poleciała z tego, ale, że szyjka jest ok. No to na kozetunie mnie kładzie, woła TŻ. Kobiety.... w życiu go takiego zaabsorbowanego nie widziałam Gapił się i cieszył michę a dzidziol widocznie wiedział, że tata patrzy, to mu pokazał, co potrafi fikał na wszystkie strony na płeć jeszcze za wcześnie, ale TŻ twierdzi, że widział siusiaka na szczęście jest wszystko w porządku, łożysko nie odkleja się ani nic, serduszko ładnie puka TŻ pół dnia przeżywał jak to dziecko tam się tak szybko przemieszcza

Super, że się upewniłaś, że wszystko jest w porządku No i pewno radocha wielka z podglądania Bąbla Dawaj foty
Ja mam USG w środę, ciągnę ze sobą TŻ ale nie mam pojęcia jak się zachowa Z niego taki dumny samiec jakoś go nie widzę jak gada o dziecku na ekranie No ale trzeba się przekonać.
A ten mój lump dla dzieci koło bloku jest fantastyczny. Dziś byłam tam pierwszy raz-bodziaki 3 zł, wieeelki wybór. Ale nie kupiłam nic Easy, easy jeszcze trochę...

[LadyWhisper]

hope strasznie się cieszę, że wszystko ok!!!
przynajmniej już taki spokój psychiczny masz

nie mogę się zabrać za książkę, bo cały czas mi zeżera mój serial a zaraz kończą mi się odcinki buuuuu

[Ewik86]

Napisane przez meduzza

Ja mam USG w środę, ciągnę ze sobą TŻ ale nie mam pojęcia jak się zachowa Z niego taki dumny samiec jakoś go nie widzę jak gada o dziecku na ekranie No ale trzeba się przekonać.
A ten mój lump dla dzieci koło bloku jest fantastyczny. Dziś byłam tam pierwszy raz-bodziaki 3 zł, wieeelki wybór. Ale nie kupiłam nic Easy, easy jeszcze trochę...

Mój jest podobny. Na zewnątrz nie jest zbyt wylewny i też go nie widzę, żeby się zachwycał maluszkiem na ekranie. W ogóle w okazywaniu uczuć jest bardzo skryty... Ale następnym razem, czyli pewnie będzie to usg połówkowe, wybierze się ze mną.

Zjadłam Twixa i coś brzuch zaczyna mnie boleć

[djerba]

Napisane przez nomenklaturabinominalna

O, a ja się zastanawiałam dlaczego tak mam, że rano jestem płaska, a na wieczór wychodzi mi piłeczka Nie wiem, wyobrażałam sobie, że jak już rośnie brzuszek ciążowy to jest cały czas, a nie że rano nic, a potem wywala mnie, mama mówiła, że po prostu jem pewnie dużo i tyje od tego, ale to nie prawda, bo odrzuca mnie od większości pokarmów, poza tym waga stoi w miejscu a brzuch codziennie po południu wywalony Tak się cieszę tą ciążą, chciałabym już cały czas chodzić z tą piłeczką widoczną

Pod koniec ciąży już Ci się odechce, piłeczka się zrobi z lekka nie wygodna hehehehe

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Napisane przez nazeczona

Dziewczyny wracam od doktorka. Mam infekcję ... więc celibat i leki
Mam do Was pytanie, ile razy miałyście USG i w których tygodniach? Bo ja dopiero jedno w 6 tyg. Jestem teraz w 9 i doktorek powiedział, że to tak nie działa, że to za wcześnie i USG nie będzie smutek mnie ogarnął, bo nastawiłam się, że zobaczę Kruszynkę ehh
Wróciłam do biura i obmyślam co zrobię na wieczór i mam! - sałatkę tortelini

W poprzedniej ciąży to nie pamiętam ile razy miałam usg...ale chyba raczej co wizytę, a w tej to już miałam 3 razy.. od czasu, gdy był to hmm 5/6 tydz.

[pstryczek84]

Napisane przez hope01

A! i powiedziała mi, że mogę się zaszczepić na WZWb.

A to po co, profilaktycznie? w ciąży można? robiłaś jakieś badania pod tym kątem? Mi nic ginka nie zleciła żadnych badan na wątrobę i trochę się martwię czy potem nie za późno będzie...

[Hosenka*]

Napisane przez sylwietta1988

mnie internista zalecił picie codziennie szkalnki wody z musującym magnezem kupiłam sobie plusszz multiwitamina+magnez- w smaku bardzo dobre co rzadko sie zdarza magnezowi

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------



wzrostu mam jak krasnal w kapeluszu 163 cm

Ja wolę standardowy magnez bezsmakowy i bez dodatków - w sreberku z Plivy

[djerba]

Napisane przez nomenklaturabinominalna

Te męskie osobniki mają coś dziwnego w tych swoich półkulach mózgowych z tym, że porządny mężczyzna musi spłodzić syna. Nie wiem, czy to jeszcze im zostało z czasów średniowiecza, kiedy dla szlachty było przekazywanie nazwiska rodowego, czy co Ja mojemu mówiłam, że z dziewczynki też będzie mógł zrobić kierowcę rajdowcę, skoro już ma takiego fioła na punkcie samochodów. Poza tym wmawiałam, że trudniej zrobić dziurę w dziurze więc dziołcha będzie świadczyć o większych umiejętnościach TŻta Ale myślę, że po zdjęciach z USG zakochał się na amen w maleńswie i nie ma to już większego znaczenia. I tak wiadomo, że dziewczynki to "córeczki tatusia"

Mój się cieszy, że syn będzie kontynuował nasze nazwisko i że będzie mógł pograć z nim w piłkę i zapisać do klubu piłki nożnej

[sylwietta1988]

Napisane przez Basia_Bogusia

Ja tam lubię swój wzrost, a z tymi krasnalami to tylko żart, przy mojej budowie ciała 158 jest w sam raz. Jak chcę być większa zawsze mogę założyć szpile, choć i tak najczęściej w płaskich butach chodzę tak dla wygody.

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------



Fajnie, że wszystko dobrze, zawsze to człowiek taki uspokojony wychodzi z gabinetu jak wie, że jest ok.

własnie, wlasnie- małe jest piękne i tej wersji się trzymajmy
a poza tym dzięki temu mogę pomykac w moich ulubionych szpilach, bo przed ciążą praktycznie nie chodziłam w innych butach, a teraz to jakas mizerna koturenka albo balerinki. A tak to sobie dogodziłam 8-10 cm szpileczką i nie byłam przy mężu podręczna tylko chociaz do brody mu sięgalam bo TŻ ma cos ponad 180, chyba 182.

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Napisane przez nomenklaturabinominalna

Te męskie osobniki mają coś dziwnego w tych swoich półkulach mózgowych z tym, że porządny mężczyzna musi spłodzić syna. Nie wiem, czy to jeszcze im zostało z czasów średniowiecza, kiedy dla szlachty było przekazywanie nazwiska rodowego, czy co Ja mojemu mówiłam, że z dziewczynki też będzie mógł zrobić kierowcę rajdowcę, skoro już ma takiego fioła na punkcie samochodów. Poza tym wmawiałam, że trudniej zrobić dziurę w dziurze więc dziołcha będzie świadczyć o większych umiejętnościach TŻta Ale myślę, że po zdjęciach z USG zakochał się na amen w maleńswie i nie ma to już większego znaczenia. I tak wiadomo, że dziewczynki to "córeczki tatusia"

Mój TŻ twierdzi, że bedzie dziewczynka, poza tym mowi ze moglaby byc mała księżniczka bo tak celował. Na szczęście nie ma parcia na syna..... Co by nie było pokocha jak swoje

[hope01]

Napisane przez pstryczek84

A to po co, profilaktycznie? w ciąży można? robiłaś jakieś badania pod tym kątem? Mi nic ginka nie zleciła żadnych badan na wątrobę i trochę się martwię czy potem nie za późno będzie...

robiłam na wzwb i mi wyszło 0,05 , a to jest niezabezpieczający poziom przeciwciał. No i chodzi o to, żeby mnie w szpitalu nie zarazili. Wtedy nawet odszkodowania nie dostanę, bo dojdą do tego, że zostałam poinformowana o konieczności szczepienia. Ale zrobię to dopiero ok 6, 7 miesiąca

[BlackSanctum]

Hej, dziewczyny!
Ja dzisiaj jeszcze nie byłam na forum, właśnie sobie przeczytałam zaległości, to mogę coś napisać.
Cieszę się, że u wszystkich wszystko dobrze, witam nowe mamusie. Kupiłam w Realu bodziaki, były po 4zł z małym haczykiem, wzięłam 2 sztuki - jedne zielone z serduchem 3-6m, drugie granatowe z czachą dla noworodka. Te mi się wydały najbardziej unisex, bo oprócz takich, były jeszcze typowo chłopięce - szare z samochodami itp lub typowo dziewczęce - słodkie kolorki w kropeczki.
A co do brzucha, to ja mam już bardzo widoczny, mimo, że dopiero początek 4. miesiąca i przytyłam raptem 0,5kg. Już raczej nikt nie pomyśli, że się objadłam.

Hope01, termin porodu masz na 01.01.? I wg lekarza za wcześnie jest na płeć? No chyba nie.

Ps. Któraś z Was pisała, że je pasztet - tego czegoś nie można w ciąży, bo w pasztecie może być listeria.

[Ewik86]

Napisane przez BlackSanctum

Ps. Któraś z Was pisała, że je pasztet - tego czegoś nie można w ciąży, bo w pasztecie może być listeria.

Ja dziś jadłam na śniadanie kanapki z pasztetem Kurde, nie słyszałam o czymś takim

[suzi31]

Napisane przez Basia_Bogusia

Ja też czasami urządzam grilla więc mogę zaproponować sałatkę...

Dzięki za przepisy

Napisane przez e_vel

Dziewczyny, które znacie już płeć piszcie do MadamAguli żeby uzupeniła na 1 stronce

Coś zniknęła. Proponuję żeby kolejny wątek założyła dziewczyna, która często siedzi na kompie i będzie miała czas uzupełniać dane. Mamusie lipcowo- sierpniowe mają fajną I stronkę w XV części wątku, wszystko dokładnie opisane.

Napisane przez marsi11

ja robię z grillowanych warzyw- tylko trochę pracochłonna ale efekt jest powalający- ciepło-zimna

Na pewno smaczna, jak się czyta to już ślinka leci. Tylko właśnie - czasochłonna Nie dam rady zrobić, bo za dużo gości będzie ok. 15. Spróbuję kiedyś zrobić w mniejszej ilości.

Napisane przez nazeczona

Dziewczyny wracam od doktorka. Mam infekcję ... więc celibat i leki
Mam do Was pytanie, ile razy miałyście USG i w których tygodniach? Bo ja dopiero jedno w 6 tyg. Jestem teraz w 9 i doktorek powiedział, że to tak nie działa, że to za wcześnie i USG nie będzie smutek mnie ogarnął, bo nastawiłam się, że zobaczę Kruszynkę ehh
Wróciłam do biura i obmyślam co zrobię na wieczór i mam! - sałatkę tortelini

Jeśli chodzisz na NFZ to jak mi zaśpiewał osattnio lekarz ,,wg PTG zaleca się wykonanie 3 usg" Oczywiście przy ciąży bez kompikacji. Nie pamiętam kiedy dokładnie I - chyba ok. 11-13 tydz., II - 20 tydz. i III - 32 tydz.
Jak chodzi się prywatnie to na ogół lekarz za każdym razem robi USG.
Ja jutro zaczynam 12 tydz. i miałam 6 usg - za dużo, ale to przez komplikacje. Szczerze czułabym się rozczarowana jakbym poszła do lekarza, a on tylko by mnie zbadał, bo przecież dziecko może przestać rosnąć, owinąć się pępowiną itd. więc dlaczego tylko 3 usg na NFZ, a prywatnie lekarze już ,,zmieniają" zdanie

Napisane przez meduzza

Fajne tanie spodnie dresowe: http://allegro.pl/okazja-dresowe-spo...480467691.html

Z wyglądu fajne, tylko za tą cenę to nie wiadomo jaki materiał i co zrobi się z nimi po praniu.

Napisane przez slonce00

Tak, jeśli chodzi o rodziców to mają grupę krwi udokumentowaną.

A można po dziadkach odziedziczyć? Cienka jestem w tej materii.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;35416785] Kochana, jeszcze jedna rzecz: grupa krwi (i to wiadomo od niedawna stosunkowo) może się po 2rż dziecka zmienić, a kiedyś w książeczkę wpisywało się grupę krwi badaną zaraz po urodzeniu stąd są błędy i to, że rodzice mają taką wpisaną nie znaczy, że taką mają [/QUOTE]
Tak, krew pobrana niemowlęciu może wskazywać grupę krwi matki, a w rzeczywistosci dziecko będzie miało inną.

[mala_19kw]

Napisane przez marsi11

mi ostatnio gin powiedział,że skurcze wynikają nie tylko z braku magnezu ale także z powodu braku potasu- mnie nękają skurcze nocne łydek- lekarz przepisał mi ASPARAGIN za kilka zł, do tej pory wydawałam majątek na magnez, jak się okazuje niepotrzebnie

a jeśli chodzi o wypłukiwanie magnezu przez kawę- to owszem,ale jak się pije powyżej 2 dziennie, mocnych, z ekspresu, ponoć rozpuszczalna to inna bajka

no a że ciężarne generalnie narzekają na brak magenzu to swoją drogą

Ja brałam te tabletki na moją wadę serca i okropnie je znosiłam,bylo mi po nich niedobrze,bylam senna jak cholera i wcale mi po nich lepiej nie bylo. Bylam wręcz otępiała po nich. Dobrze ze tobie pomagają
Jak widac,każdy inaczej reaguje.

[suzi31]

Napisane przez Ewik86

Ja dziś jadłam na śniadanie kanapki z pasztetem Kurde, nie słyszałam o czymś takim

Ja też jem ze smakiem. Kurcze, co chwilę okazuje się, ze czegoś nie powinnyśmy jeść, ale o tym też nie słyszałam

Hope - cieszę się, że z maluchem ok

[BlackSanctum]

Ale pamiętajcie, że też nie ma co panikować i przesadzać z tym wszystkim... Czasem można sobie pozwolić na zupkę chińską, trochę pasztetu czy kaszankę... Ważne, by nie non stop, no i trzeba mieć pecha, by trafić na jedzenie z listerią czy salmonellą w środku, bo mało które ją tak naprawdę ma.