Naturalissa (d. Naturalis) - sklep z surowcami i półproduktami kosmetycznymi

[Aguu]

Kompleks też mam, zapach rzeczywiście... specyficzny
Ale mogę go znieść ze względu na działanie - natomiast nagietek szału nie robi, wykończę go, ale z pewnością juz nie kupię i nie polecam jakoś szczególnie.

[witch-17]

Napisane przez Aguu

Kompleks też mam, zapach rzeczywiście... specyficzny
Ale mogę go znieść ze względu na działanie - natomiast nagietek szału nie robi, wykończę go, ale z pewnością juz nie kupię i nie polecam jakoś szczególnie.

A jakie hydrolaty polecasz?

[Aguu]

Zależy do jakiej cery?

[fabregasowa]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;35364295]Czy ktoś (chętnie poczytałabym wypowiedzi od naczynkowców) testował hydrolat nagietkowy? Niebawem będę zamawiać znow kompleks na naczynka, a hydrolat mi się kończy, więc od razu wezmę w jednym miejscu. Zastanawiam się, czy wziąć 2 migdałowe, czy 1 migdał i 1 nagietek na spróbowanie [/QUOTE]

miałam, dla mnie hydrolat jak każdy inny zapach mi nie przeszkadzał.

[witch-17]

Napisane przez Aguu

Zależy do jakiej cery?

Tłusta, trądzikowa i naczynkowa.
Chodziło mi bardziej o to, czy jakieś hydrolaty rzeczywiście dają zauważalne efekty. Używałam już trzech i żadnej różnicy w stanie cery nie zauważyłam - ot takie psikadełko, które fajnie odświeża i nic poza tym nie robi.

[Aguu]

Bardzo bardzo polecam neroli, aktualnie coraz trudniej dostępne - jest chyba tylko w ZSK.

[witch-17]

Napisane przez Aguu

Bardzo bardzo polecam neroli, aktualnie coraz trudniej dostępne - jest chyba tylko w ZSK.

Czyli z kwiatów gorzkiej pomarańczy? Miałam z Beautyever i nie zauważyłam, żeby cokolwiek robił z moją cerą.

[Aguu]

Nie, neroli to kwiat słodkiej pomarańczy.

Też mam gorzką z BE i dupska nie urywa.. ja chcę neroli z Mazideeeeeeł

[fabregasowa]

kupiłam kiedyś ekstrakt z ruszczyku, i mimo tego że trzymam go w odpowiednich warunkach i termin ważności ma dopiero 3.2013, zbił się w skałę i nie mogę go dodać do hydrolatu :/ zepsuł się?

[skarpetta]

Napisane przez fabregasowa

kupiłam kiedyś ekstrakt z ruszczyku, i mimo tego że trzymam go w odpowiednich warunkach i termin ważności ma dopiero 3.2013, zbił się w skałę i nie mogę go dodać do hydrolatu :/ zepsuł się?

Może wilgoć się dostała.

[fabregasowa]

Napisane przez skarpetta

Może wilgoć się dostała.

wątpię... dziwna sprawa

[Lorri]

Napisane przez fabregasowa

kupiłam kiedyś ekstrakt z ruszczyku, i mimo tego że trzymam go w odpowiednich warunkach i termin ważności ma dopiero 3.2013, zbił się w skałę i nie mogę go dodać do hydrolatu :/ zepsuł się?

Suche ekstrakty są mniej lub bardziej higroskopijne. Pod wpływem wilgoci mogą się zbijać i twardnieć. Przy dłuższym przechowywaniu nie pomoże nawet z pozoru szczelne opakowanie, dlatego warto je trzymać w dodatkowym woreczku foliowym, całkowicie eliminującym dostęp powietrza z zewnątrz. Idealnie byłoby mieć opakowanie z nakrętką wypełnioną substancją osuszającą. Ekstrakty zawierają do kilku % wody, a to sprzyja ich wilgotnieniu, podobnie jak wysoka wilgotność względna powietrza.

Nie stosowałabym takich "skamieniałych" składników do receptur. Trudno przewidzieć, czy zachowały swoje właściwości, poza tym obawiałabym się zanieczyszczenia mikrobiologicznego.

[Kusum]

Witam
używał ktoś może Tonik Normalizujący z olejkiem manuka z Naturalis?

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Kupiłam sobie mocznik w Naturalisie. Mam nadzieję, że mi pomoże, bo zwykle tak 2 dni po goleniu zaczyna mnie swędzieć skóra w potraktowanych maszynką miejscach (nie cała, "wybiera" sobie miejsca). Podejrzewam, że to coś z mieszkami włosowymi, o czym czytałam już gdzieniegdzie. Pamiętam, że mocznik dodaje się do balsamu, przed nałożeniem, na bieżąco. Nie wiem tylko, ile to jest mniej więcej te 5%? Czy może 10% powinnam dosypywać? Powiedzmy na same nogi, ile powinnam tego dosypać, np patrząc na łyżeczkę do herbaty? Tak 1/3 łyżeczki?

[Agatakokoszka]

Cześć Dziewczyny

mam pytanie techniczne na ile zostawań (masek do włosów) powinno mi wystarczyć 10 gramowe opakowanie ELASTYNY ?
i czy mogę ją połączyć z KERATYNĄ HYDROLIZOWANĄ ?

[Lorri]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;36140808]Kupiłam sobie mocznik w Naturalisie. Mam nadzieję, że mi pomoże, bo zwykle tak 2 dni po goleniu zaczyna mnie swędzieć skóra w potraktowanych maszynką miejscach (nie cała, "wybiera" sobie miejsca). Podejrzewam, że to coś z mieszkami włosowymi, o czym czytałam już gdzieniegdzie. Pamiętam, że mocznik dodaje się do balsamu, przed nałożeniem, na bieżąco. Nie wiem tylko, ile to jest mniej więcej te 5%? Czy może 10% powinnam dosypywać? Powiedzmy na same nogi, ile powinnam tego dosypać, np patrząc na łyżeczkę do herbaty? Tak 1/3 łyżeczki?[/QUOTE]

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post36111593

Dyskusję o obliczeniach przeniosłam do wątku recepturowego.

[Kusum]

Tonik normalizujący jest kiepski. Do tego mnie uczula. Uwaga alergicy!

Masełko shea soluble też nie polecam. Jest to miks z PEG-50 czyli chemicznym emulgatorem:
http://www.kosmopedia.org/encykloped..._stearate,803/

Okropnie śmierdzi jakimś rozpuszczalnikiem. Kontaktowałam się z Naturalis - odpisali, że wg nich wszystko jest ok.

[Lorri]

Napisane przez Lorri

Moją cerę bardziej matuje niż nawilża, dlatego nie mogę stosować wyłącznie frakcji przez dłuższy czas. Jak najbardziej zachęcam do wypróbowania, wiele osób zachwyca się frakcją i zastępuje nią kremy.

Ja jeszcze nie rozgryzłam do końca tego składnika, nie potrafię jednoznacznie ocenić jego działania, jeśli idzie o wpływ na zmiany trądzikowe. Raz mi się wydaje, że zapobiega zmianom zapalnym, za chwilę, że wręcz przeciwnie.

Testy zakończone. Z bólem serca przyznaję, że niestety frakcja nie dla mnie . Bez wątpienia działa na moją cerę aknegennie. Dorobiłam się nawet guzka na brodzie (potocznie zwanego "podskórną gulą"; absolutna rzadkość u mnie, będąca efektem wyłącznie eksperymentów kosmetycznych). Bardzo, bardzo żałuję. Będę może jeszcze kiedyś po nią sięgać sporadycznie, jak będzie potrzebny długotrwały mat, np. podczas wyjazdów, imprez. Do codziennego stosowania się nie nadaje.

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez Lorri

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post36111593

Dyskusję o obliczeniach przeniosłam do wątku recepturowego.

Dziękuję, zaraz tam zajrzę

Napisane przez Lorri

Testy zakończone. Z bólem serca przyznaję, że niestety frakcja nie dla mnie . Bez wątpienia działa na moją cerę aknegennie. Dorobiłam się nawet guzka na brodzie (potocznie zwanego "podskórną gulą"; absolutna rzadkość u mnie, będąca efektem wyłącznie eksperymentów kosmetycznych). Bardzo, bardzo żałuję. Będę może jeszcze kiedyś po nią sięgać sporadycznie, jak będzie potrzebny długotrwały mat, np. podczas wyjazdów, imprez. Do codziennego stosowania się nie nadaje.

Mówisz o takich podskórnych gulach, bez ujścia? Które bolą nieraz (a nieraz wręcz przeciwnie- nie czuć jej, jedynie widać lub czuć po przejechaniu ręką), wydaje się, że jakiś wulkan z tego wyjdzie, a to znika za parę dni, zostawiając ślad i taką lekką wypukłość?
Nabawiłam się w ciągu tygodnia dwóch takich na brodzie (po miesiączce). Pod koniec zeszłego roku miałam przygodę z takimi gulami właśnie (na brodzie) i do teraz nie wiem co to było. I niestety chyba wraca Pozostaje mi chyba zbadać te hormony...

Dla mnie frakcja była czymś dziwnym. Fakt, że miałam z grudkami, to użyłam jej chyba 3-4 razy. Dziwna była, bo dziwnie się nakładała, zostawiała jakby mat i przez to myślałam w niektórych miejscach, że jej nie nałozyłam, ale po przejechaniu dłonią czułam tłustość...

[paradiso perduto]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;36388888]

Mówisz o takich podskórnych gulach, bez ujścia? Które bolą nieraz (a nieraz wręcz przeciwnie- nie czuć jej, jedynie widać lub czuć po przejechaniu ręką), wydaje się, że jakiś wulkan z tego wyjdzie, a to znika za parę dni, zostawiając ślad i taką lekką wypukłość?
Nabawiłam się w ciągu tygodnia dwóch takich na brodzie (po miesiączce). Pod koniec zeszłego roku miałam przygodę z takimi gulami właśnie (na brodzie) i do teraz nie wiem co to było. I niestety chyba wraca Pozostaje mi chyba zbadać te hormony...

Dla mnie frakcja była czymś dziwnym. Fakt, że miałam z grudkami, to użyłam jej chyba 3-4 razy. Dziwna była, bo dziwnie się nakładała, zostawiała jakby mat i przez to myślałam w niektórych miejscach, że jej nie nałozyłam, ale po przejechaniu dłonią czułam tłustość...
[/QUOTE]

Ja mam takie coś bardzo często. Wina hormonów. Dziś wzielam pierwsza tabletke dexametazonu i licze ze sie szybko uspokoi.

Ja mialam do czynienia z frakcja wiele razy, ale jakos koniec koncow nie moge sie przekonac.

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez paradiso perduto

Ja mam takie coś bardzo często. Wina hormonów. Dziś wzielam pierwsza tabletke dexametazonu i licze ze sie szybko uspokoi.

Ja mialam do czynienia z frakcja wiele razy, ale jakos koniec koncow nie moge sie przekonac.

Czy mogę podpytać na PW co to? Myślałam, że to mi nie wróci, aż tydzień temu znowu "to coś" zepsuło mi humor (akurat szłam na urodziny, a tu wyskoczyło).

Ja też nie wiem nad czym te zachwyty. Choć może to dlatego, że nie mam tłustej skóry.


EDIT: Juz sprawdziłam...To lek na sterydach. Dziwne, bo w działaniach niepoządanych jest "trądzik posteroidowy" , owłosienie i rozstępy :/

[paradiso perduto]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;36390529]
Czy mogę podpytać na PW co to? Myślałam, że to mi nie wróci, aż tydzień temu znowu "to coś" zepsuło mi humor (akurat szłam na urodziny, a tu wyskoczyło).

Ja też nie wiem nad czym te zachwyty. Choć może to dlatego, że nie mam tłustej skóry.


EDIT: Juz sprawdziłam...To lek na sterydach. Dziwne, bo w działaniach niepoządanych jest "trądzik posteroidowy" , owłosienie i rozstępy :/ [/QUOTE]


Frakcję lubiłam w lato, gdyż ładnie matowiła mi skórę, ale po pewnym czasie brakowało mi tego czegoś. Sama aplikacja nie jest do końca przyjemna, troche podrażniała mi skórę. Ma swoich zwolenników, ale ja nie przekonałam się (też taka drobnica mi się pojawiła na czole, ale nie wiem czy po niej). Może jeszcze spróbuję jesienią z lekkimi olejami (np. pachnotką czy krokoszem).

Co do dexametazonu, czytałam te ulotkę, ale to nie sam lek w sobie, a połączenie z resztą u mnie daje rezultaty. Z hormonów miałam nieznacznie podwyższony testosteron (nawet gdy podchodzę pod górny limit, to już zaczynam być uciążliwa dla otoczenia, a co mówić lekko powyżej limitu ;d) i w ramach już sprawdzonej kuracji mój ednokrynolog mi przepisał z powrotem Yasminelle (plus spironol codziennie 1 tabl rano i przez ostatanie 10 dni brania Yasminelle z opakowania, mam brać dexametazon; pierwszy cykl 1 tabl, 2 cykl - 0,5 tabl). Czasem mi wszystko pięknie schodzi już po pierwszym cyklu.
Chciał mi przepisać Yasmin (jest silniejszy), żeby nie dawać mi tych dodatkow (dexa, spironol), ale mam jeszcze 2 opak. Yasminelle w domu. Ucieszyłam się też, że obyło się bez Androcur.

Już podskakuje z radości na tę kurację, że wreszcie może moja nadpobudliwość, mega rozdrażnienie, paskudne włosy (do tego mega wypadanie), wypryski (wszedzie rety, nawet na szyi, karku i dekolcie ) się skończą. Gdy z hormonami mam "normalnie", to co i raz mi coś wyskoczy, ale schodzi błyskawicznie po jakimś mazidle, a gdy już mam problem z hormonami, to tylko leczenie farma daje rade.

[Apiska]

dziewczyny czy na naturalis'ie kupię jakies żel/krem do mycia twarzy?

[astraroth]

Napisane przez Apiska

dziewczyny czy na naturalis'ie kupię jakies żel/krem do mycia twarzy?

Wystarczy użyć wyszukiwarki:
KLIK
Mają w ofercie dwa gotowe zestawy, ale są to olejki.

[Apiska]

Olejek miałam, nie podpasował mi, dlatego zapytalam o coś w żelu/kremie

[katja_24]

Dziewczyny, prosze o pomoc. W ciagu ostatnich kilku m-cy brdzo pogorszyl mi sie stan skory pod oczami. Byla w zasadzie tylko jedna zmarcha mimiczna, teraz sa dwie wyrazne i rysuje sie siateczka drobnych zmarszczek. Mam 30 lat, nagle stala sie katastrofa. Do tej pory stosowalam oleje+wit ACE+ Q10+ alfaliponowy+HA, ale na wiosne mnie wysypalo i zrezygnowalam z olei. Zaczelam stosowac peptydy+HA+ekstrakt z lukrecji+niacynamid+ B5, wszystko rowniez pod rolke, skora sie pogorszyla, od miesiaca wrocilam do olei, ale poprawy brak. Czytam rozne receptury i nie wiem, na co sie zdecydowac? Prosze, podpowiedzcie cos Vitasource? Powrot do oleju z witaminami i Q10? Teraz stosuje oleje z tym, co pisalam wyzej, ale bez q10(skoczyl sie) i nie ma zadnej poprawy. Pomozcie, bo sie zalamalam

[geraldine2030]

Napisane przez katja_24

Dziewczyny, prosze o pomoc. W ciagu ostatnich kilku m-cy brdzo pogorszyl mi sie stan skory pod oczami. Byla w zasadzie tylko jedna zmarcha mimiczna, teraz sa dwie wyrazne i rysuje sie siateczka drobnych zmarszczek. Mam 30 lat, nagle stala sie katastrofa. Do tej pory stosowalam oleje+wit ACE+ Q10+ alfaliponowy+HA, ale na wiosne mnie wysypalo i zrezygnowalam z olei. Zaczelam stosowac peptydy+HA+ekstrakt z lukrecji+niacynamid+ B5, wszystko rowniez pod rolke, skora sie pogorszyla, od miesiaca wrocilam do olei, ale poprawy brak. Czytam rozne receptury i nie wiem, na co sie zdecydowac? Prosze, podpowiedzcie cos Vitasource? Powrot do oleju z witaminami i Q10? Teraz stosuje oleje z tym, co pisalam wyzej, ale bez q10(skoczyl sie) i nie ma zadnej poprawy. Pomozcie, bo sie zalamalam

Ja bym odstawiła rolkę przynajmniej na 1-2 miesiące, mam na myśli rolowanie skóry pod oczami. Skóra w tym miejscu jest wyjątkowo delikatna i takie regularne katowanie rolką może być dla niej zbyt obciążające i powodować silne odwodnienie.

Próbowałaś kiedyś maseczek peeloff pod oczy? Bardzo dobrze nawilżają, a efekty są widoczne już po 2-3 zabiegach, szczególnie jeśli pod maskę nałożysz dobre serum. Szczerze polecam.

Spróbuj łączyć serum z peptydami i HA itd. (takie jak podałaś wyżej), ale dodawaj do niego serum olejowe z witaminami i Vitasource, zastosuj jednak trochę cięższe oleje i masła, wysuszona skóra lubi takie tłustości

Nie poddawaj się , myślę że skóra pod oczami wróci do równowagi, ale trzeba na to trochę czasu.

Napisane przez Kusum

Masełko shea soluble też nie polecam. Jest to miks z PEG-50 czyli chemicznym emulgatorem:
http://www.kosmopedia.org/encykloped..._stearate,803/

Mnie także masełko nie przypadło do gustu, może zapach mi nie przeszkadzał, ale dodane w większej ilości dosyć mocno wysuszało mi skórę. Z ulgą wykończyłam opakowanie i raczej do niego nie wrócę.

Za to z toniku normalizującego jestem bardzo zadowolona, co prawda zapach jest mało pociągający ale skutecznie zmniejszył przetłuszczanie skóry, szczególnie na czole i rzadziej pojawiają się pryszcze.

Moje serce jednak podbiła acetylowana glukozamina w połączeniu z niacynamidem, kwasem fitowym i kojowym naprawdę likwiduje moje koszmarne przebarwienia, to jest pierwsza mikstura, po której widzę taki super efekt

[aeronauta]

Napisane przez geraldine2030

Próbowałaś kiedyś maseczek peeloff pod oczy? Bardzo dobrze nawilżają, a efekty są widoczne już po 2-3 zabiegach, szczególnie jeśli pod maskę nałożysz dobre serum. Szczerze polecam.

Przepraszam z góry za off-topa, ale mogłabyś podać jakieś przykłady takich maseczek pod oczy w miarę sprawdzone? Bo od jakiegoś czasu szukam czegoś w tym guście właśnie i nie bardzo mogę znaleźć.

[katja_24]

Ja wlasnie kupilam maseczke peel-off pod oczy, ale jeszcze nie mialam okazji wyprobowac. Geraldine, jak czesto mozna je stosowac? ile razy w tygodniu? Ja swoja kupilam u konkurencji, nie wiem, czy mozna tu podac nazwe sklepu
Jakie ciezsze oleje masz na mysli? Teraz mam na stanie z pestek dyni i migdalowy. Do tego maslo karite, ale ni cholery nie moge do doprowadzic do stanu, w ktorym nadawaloby sie do aplikacji pod oczy.

[fabregasowa]

ja samej frakcji też nie lubię stosować bo czuję tą tłustość, ale jak nałożę minerały to tłustość znika