Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko... - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-07-21, 22:11   #151
freshona
Zadomowienie
 
Avatar freshona
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 743
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez pani-jesień Pokaż wiadomość
Jestem w szoku, ile dziewczyn uważa tę sytuację za całkowicie normalną i w ogóle nie widzi problemu
Przerażające.
Wydaje mi się, że przede wszystkim nie widzą problemu te, które jeszcze nie mają dzieci (przynajmniej mam taką nadzieję)
freshona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 22:16   #152
truskawk_a
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 379
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez kotnaplocie Pokaż wiadomość
Dzięki!

Swoją drogą, szkoda, że nie widziałyśmy tej sytaucji nagranej, wtedy łatwiej by było jednoznacznie się o całej sytaucji wypowiedzieć.

Swoją drogą, mam wrażenie, że gdyby Ci rodzice z góry zdecydowali, że jadą bez dziecka, to też bym im sie od kilku osób w tym wątku dostało. Im sie juz nawet dostało od kogoś, kto twierdził, że jak tu mozna do grecji jechać z małym dzieckiem, jak tam są upały, a ono może dostać biegunki.
Jakby z góry zadecydowali, to co innego. Dziecko na pewno by przygotowali, że będzie z dziadkami, czy coś tam. A w takiej sytuacji nie wyobrażam sobie, co te dziecko przeżyło. Wybierało się z rodzicami i nagle zostało samo z obcymi ludzmi. Skoro nie mogli poczekać te pół godz. na nianię, to wątpię, że jakoś wytłumaczyli dziecku o co chodzi. To nie jest niemowlę, że nie rozumie, co się dzieje.
truskawk_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 22:26   #153
isabelka00
Wtajemniczenie
 
Avatar isabelka00
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 037
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Według artykułu przeczytanego na interii:
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/s...e,1824498,3321
rodzice nie popełnili przestępstwa według prokuratury, bo dziecko miało opiekę OBCĄ ale opiekę...
Jedyne co mi się nie podoba to te dramatyczne tytuły "zostawili"
a jak dzieci siedzą same w domach całe dnie pod opieką obcej kobiety czyli opiekunki to jest ok? to też jest "zostawienie"
W kwestii psychicznej dziecka, uważam że zrobili niefajnie, ponieważ dziecko nie było przygotowane do rozłąki psychicznej z rodzicem ...
weźcie tez pod uwagę taki fakt, że wiele dzieci rodziców praktycznie w ogóle nie widuje a osobą do której się właśnie bardziej przywiązuje może być jego opiekun np. babcia która całe dnie z nim spędza bo rodzice przychodzą do domu wtedy kiedy dziecko śpi...
możemy się na całą sytuacje oburzać ale tak jak napisałam wcześniej, tu nie ma przestępstwa, a dzieci często lepszą wieź czują do opiekuna niż rodzica , którego całe dnie nie ma.
__________________
Życie jest łatwiejsze niż się Nam się wydaję. Wystarczy godzić się z tym, co jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia.

Edytowane przez isabelka00
Czas edycji: 2012-07-21 o 22:29
isabelka00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 22:30   #154
a34
Zakorzenienie
 
Avatar a34
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 10 539
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Losowi ludzie z obsługi, którzy w ogóle nie są odpowiedzialni za cudze dziecko, a wybrana i zatrudniona niania czy dziadkowie, to chyba różnica, czy nie?
a34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 22:36   #155
isabelka00
Wtajemniczenie
 
Avatar isabelka00
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 037
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez a34 Pokaż wiadomość
Losowi ludzie z obsługi, którzy w ogóle nie są odpowiedzialni za cudze dziecko, a wybrana i zatrudniona niania czy dziadkowie, to chyba różnica, czy nie?
tak różnica, ale przestępstwa nie ma, możemy na problem patrzeć tylko z perspektywy moralnej. Ja bym tak nie postąpiła, inny rodzic tak zrobił, bo nie chciał rezygnować z wyjazdu.... jego sumienie go rozliczy jak kompletnie straci kontakt z dzieckiem za jakiś czas.
__________________
Życie jest łatwiejsze niż się Nam się wydaję. Wystarczy godzić się z tym, co jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia.
isabelka00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 22:38   #156
a34
Zakorzenienie
 
Avatar a34
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 10 539
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Nie napisałam, że to przestępstwo Odniosłam się do innej części Twojej wypowiedzi
a34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 22:44   #157
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez freshona Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że przede wszystkim nie widzą problemu te, które jeszcze nie mają dzieci (przynajmniej mam taką nadzieję)
To jest raczej kwestia pomyślunku, wyobraźni i wrażliwości. Tego się wraz z urodzeniem dziecka nie nabywa raczej, można to co najwyżej w sobie spotęgować jak już się te cechy posiada. Ja swojego kota bym byle komu i byle gdzie nie zostawiła, a co tu dopiero o dziecku mówić (a bezdzietna jestem). Ale podobno nasila się zjawisko podrzucania starszych ludzi do szpitali przez rodzinę chcącą zaznać wakacji bez babci i dziadka nad uchem, także ten.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-07-21, 22:47   #158
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Ja bym dziecka nie zostawiła na lotnisku i nie wyjechała na wakacje sama z facetem. Tak samo jak nie zostawiłabym przyjaciółki/kolegi/siostry/rodziców/TŻ-ta, gdyby mieli nieważny paszport i nie mogli lecieć. Kasa przepadłaby - trudno, pieniądze nie są najważniejsze. Niektórzy chyba o tym zapominają. Dla mnie takie wakacje tak czy siak nie byłyby udane.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 22:54   #159
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Jestem w szoku, ile dziewczyn uważa tę sytuację za całkowicie normalną i w ogóle nie widzi problemu
nie ma to jak sobie nadinterpretowywać.
I można się fochać bo przecież jest się najmądrzejszą mamusią na świecie, ale ja bym nie wrzuciła w awatar fotki swojego dziecka wiedząc, że każdy może sobie ją pobrać i może nawet wyobrażać przy niej licho wie co.
Cytat:
coraz to lepsze kwiatki wyrastają..
spuentuj merytorycznie punkt po punkcie co jest nie tak bo takimi pustymi hasełkami to raczej Ty robisz z siebie, no, ten, idiotkę.

po 3
pewna znana podróżniczka urodziła dziecko ale z wyjazdów nie zrezygnowała, gdyby otworzyła internet z palcem w nosie mogłaby poczytać jaką to jest wyrodną nieodpowiedzialną i beznadziejną matką bo przecież może zginąć w górach czy może ją ukosić inny jadowity pająk ;-)
pewna aktorka, stosunkowo krótko po porodzie (jakieś 2 miesiące) wybrała się z partnerem za to bez dziecka na zagraniczny urlop, ach lincz w internecie pod artykułem wzorowych rodziców tudzież tylko wspaniałych obywateli rozkosznie było czytać.
Pamiętam jak pewna piosenkarka niezbyt ładnie wypowiedziała się o swoim świeżym macierzyństwie (kochając swe dziecie lecz nie dobierając kwiecistych słów), ach, cóż to był za bulwers.
Szczerze, rozumiałabym jeszcze, gdyby niania nie dojechała bo miała ten wypadek, ;-), nic takiego się nie stało.
Ja wymiękam, centralnie, get a life ;-)

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2012-07-21 o 23:00
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 23:13   #160
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
nie ma to jak sobie nadinterpretowywać.
I można się fochać bo przecież jest się najmądrzejszą mamusią na świecie, ale ja bym nie wrzuciła w awatar fotki swojego dziecka wiedząc, że każdy może sobie ją pobrać i może nawet wyobrażać przy niej licho wie co.
spuentuj merytorycznie punkt po punkcie co jest nie tak bo takimi pustymi hasełkami to raczej Ty robisz z siebie, no, ten, idiotkę.

po 3
pewna znana podróżniczka urodziła dziecko ale z wyjazdów nie zrezygnowała, gdyby otworzyła internet z palcem w nosie mogłaby poczytać jaką to jest wyrodną nieodpowiedzialną i beznadziejną matką bo przecież może zginąć w górach czy może ją ukosić inny jadowity pająk ;-)
pewna aktorka, stosunkowo krótko po porodzie (jakieś 2 miesiące) wybrała się z partnerem za to bez dziecka na zagraniczny urlop, ach lincz w internecie pod artykułem wzorowych rodziców tudzież tylko wspaniałych obywateli rozkosznie było czytać.
Pamiętam jak pewna piosenkarka niezbyt ładnie wypowiedziała się o swoim świeżym macierzyństwie (kochając swe dziecie lecz nie dobierając kwiecistych słów), ach, cóż to był za bulwers.
Szczerze, rozumiałabym jeszcze, gdyby niania nie dojechała bo miała ten wypadek, ;-), nic takiego się nie stało.
Ja wymiękam, centralnie, get a life ;-)

Nie wiem jak się powyzsze przykłady mają do tej konkretnej sytuacji.
Podróżniczka- podróżowała. Wsjo było zaplanowane i opieka wcześniej zorganizowana.
I to jest główna różnica i o tę różnicę chodzi.

Tych zawsze wiedzących lepiej rodziców jest zawsze mnóstwo. Np. nie jeździj na motorze, bo dziecko osierocisz. Za to siedź na kanapie i jedz chipsy- to jest bezpieczne (bo nadwaga czy otyłość zabić nie mogą)
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 23:19   #161
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Tych zawsze wiedzących lepiej rodziców jest zawsze mnóstwo.
wlasnie tak sie mają przykłady do sytuacji, w gruncie rzeczy z artykułu nic nie wynika, poza tanią sensacją a ludzie tu zbierają wirtualne szczęki i żądają;-) kuratora.
Dla mnie to jest nie do pomyślenia tak zrobic, ale może wlaśnie tak to wyglądało, że dziecko miało na opiekuna czekać krótko, a wakacji żal byłoby zmarnować tylko po to, by móc wręczyć dzieciaka i torby osobiście. Ale lepiej jest wyzwać ludzi od idiotów a rodziców zwyrodnialców. eot.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 23:19   #162
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
nie ma to jak sobie nadinterpretowywać.
I można się fochać bo przecież jest się najmądrzejszą mamusią na świecie, ale ja bym nie wrzuciła w awatar fotki swojego dziecka wiedząc, że każdy może sobie ją pobrać i może nawet wyobrażać przy niej licho wie co.
spuentuj merytorycznie punkt po punkcie co jest nie tak bo takimi pustymi hasełkami to raczej Ty robisz z siebie, no, ten, idiotkę.

po 3
pewna znana podróżniczka urodziła dziecko ale z wyjazdów nie zrezygnowała, gdyby otworzyła internet z palcem w nosie mogłaby poczytać jaką to jest wyrodną nieodpowiedzialną i beznadziejną matką bo przecież może zginąć w górach czy może ją ukosić inny jadowity pająk ;-)
pewna aktorka, stosunkowo krótko po porodzie (jakieś 2 miesiące) wybrała się z partnerem za to bez dziecka na zagraniczny urlop, ach lincz w internecie pod artykułem wzorowych rodziców tudzież tylko wspaniałych obywateli rozkosznie było czytać.
Pamiętam jak pewna piosenkarka niezbyt ładnie wypowiedziała się o swoim świeżym macierzyństwie (kochając swe dziecie lecz nie dobierając kwiecistych słów), ach, cóż to był za bulwers.
Szczerze, rozumiałabym jeszcze, gdyby niania nie dojechała bo miała ten wypadek, ;-), nic takiego się nie stało.
Ja wymiękam, centralnie, get a life ;-)
No jakby niania nie dojechała to by Ci się optyka zmieniła co do nieodpowiedzialności tych państwa. Szczęściem mieli więcej szczęścia jak rozumu. Bo mogła faktycznie nie dojechać z różnych powodów, również z takich pt. pi#####e nie robię, nie mój bachor, dobrze, że nie pojadą hehe.
I jest różnica pomiędzy - zostawiam dzieciaka obcym ludziom w obcym miejscu tak ad hoc, bo jestem idiotką i się nie umiem odpowiednio do podróży przygotować, a wyjazdem na zaplanowaną wcześniej wycieczkę/podróż z obstalowaną wcześniej opieką nad dzieckiem.
Stop joking ;-)

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2012-07-21 o 23:20
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 23:33   #163
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
to by Ci się optyka zmieniła co do nieodpowiedzialności tych państwa.
niekoniecznie, zależałoby od okoliczności.
Wg mnie 1 niania to za mało, jak już musi mieć miejsce takie coś to się szykuje równorzędnie ze 3 opiekunów a nie 1ego. ;-)
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 23:54   #164
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
niekoniecznie, zależałoby od okoliczności.
Wg mnie 1 niania to za mało, jak już musi mieć miejsce takie coś to się szykuje równorzędnie ze 3 opiekunów a nie 1ego. ;-)
Nie musi mieć miejsca, ale jest to całkiem możliwa okoliczność, którą trzeba brać pod uwagę beztrosko pakując zad do samolotu przy tylko założeniu, że trzy nianie już już jadą i lada moment będą. Ja bym w każdym razie brała każdą możliwość pod uwagę - nawet jakbym miała ze sto niań na podorędziu. Musiałabym najpierw wiedzieć, że chociaż jedna dojechała na miejsce, odebrała dziecko, że przekazałam jej wszystkie niezbędne papiery, których może potrzebować i takie tam. Nie ma co z tego kpić, bo szczęscie tego dziecka takie, że ktoś faktycznie się nim zajął, że pomimo braku wyobraźni rodziców nic mu się nie stało.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 00:10   #165
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

w wiadomościach jeszcze usłyszałam, że to dziecię biegło za matką zapłakane, a ona uciekała prawda bądź nie, ale sytuacja groteskowa ;-)

i należy się puchar dla rodziców za bezmyślność pieniądze i ważne dokumenty to chyba rzeczy, które w pierwszej kolejności załatwia się planując wyjazd?
__________________
sun goes down

Edytowane przez WhiteCherry
Czas edycji: 2012-07-22 o 00:17
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 00:27   #166
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Jacyś beznadziejnie zorganizowani ci ludzie - paszport / dowód to chyba podstawowa rzecz na wakacje?

Ale tak poza tym - już bez przesady, krzywda się nikomu nie stała To już trzeba się wyrzekać wszystkiego po kolei jak matka Polka, bo dziecko?
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 05:52   #167
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
A mnie to nie dziwi, ten spory odsetek niezdziwionych (podczytuję też rozmowy na ten temat na innych forach i częste jest podejście pt. oj tam, nic się nie stało, z samolotu dzieciaka nie wyrzucili). To pokrywa się z moim twierdzeniem o tym, że rodzicami powinien zostać niewielki procent ludzi. A zostają prawie wszyscy, niestety.
No
http://forum.gazeta.pl/forum/w,567,1...z_dziecka.html
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 07:21   #168
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez Mileva_ Pokaż wiadomość
Jacyś beznadziejnie zorganizowani ci ludzie - paszport / dowód to chyba podstawowa rzecz na wakacje?

Ale tak poza tym - już bez przesady, krzywda się nikomu nie stała To już trzeba się wyrzekać wszystkiego po kolei jak matka Polka, bo dziecko?
Jak wyrzekać wszystkiego?

To, ze poniosąkonsekwencje swojej głupoty tj. zaniedbania kwestii paszportu nazywasz byciem Matką Polką?

Potrzeby dziecka w większosci sytuacji są pierwsze. Dziecko jest od opiekunow zalezne, zwlaszcza takie małe.
Jesli ktoś chce wieść względnie beztroskie zycie, niech nie decyzudje się na dziecko czy posiedanie zwierzecia,które googranicza.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 07:32   #169
softpaws
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: WEST COAST
Wiadomości: 134
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

skoro mieli nianię, to na pewno nie była to obca osoba dla dziecka i na pewno dziecko widziało ją nie po raz pierwszy. często nianiajest jak członek rodziny, bo spędza więcej czasu z dzieckiem niż jego rodzice i tak ją rodzice traktują jeśli mają dobre stosunki, często mówi się np. ciocia- niania lub niania-babcia, jeśli teściowie lub dziadkowie mieszkają daleko lub są schorowani i rzadko widują wnuczka.
kropka75 bez wyrazów i obelg. poczytaj sobie co dziecko pamięta i od kiedy skoro jesteś taką dobrą matką, powinnaś to wiedzieć.
http://portal.abczdrowie.pl/od-kiedy-dziecko-pamieta
,,Obecnie naukowcy badają, dlaczego dzieci pamiętają konkretne wydarzenia. Warto przy tym wspomnieć, że traumatyczne lub bardzo stresujące zdarzenia stanowią tylko mały odsetek najwcześniejszych wspomnień, jakie dzieci opowiedziały podczas badań.''
prawda jest taka, że lepiej dla rodziców malucha jechać samemu na urlop chciaż na tydzień, a później jeśli mają taką możliwość zabrać dziecko ze sobą na kolejny tydzień i wszyscy są zadowoleni.

Edytowane przez softpaws
Czas edycji: 2012-07-22 o 07:34
softpaws jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 07:33   #170
freshona
Zadomowienie
 
Avatar freshona
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 743
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
po 3
pewna znana podróżniczka urodziła dziecko ale z wyjazdów nie zrezygnowała, gdyby otworzyła internet z palcem w nosie mogłaby poczytać jaką to jest wyrodną nieodpowiedzialną i beznadziejną matką bo przecież może zginąć w górach czy może ją ukosić inny jadowity pająk ;-)
pewna aktorka, stosunkowo krótko po porodzie (jakieś 2 miesiące) wybrała się z partnerem za to bez dziecka na zagraniczny urlop, ach lincz w internecie pod artykułem wzorowych rodziców tudzież tylko wspaniałych obywateli rozkosznie było czytać.
Pamiętam jak pewna piosenkarka niezbyt ładnie wypowiedziała się o swoim świeżym macierzyństwie (kochając swe dziecie lecz nie dobierając kwiecistych słów), ach, cóż to był za bulwers.
Szczerze, rozumiałabym jeszcze, gdyby niania nie dojechała bo miała ten wypadek, ;-), nic takiego się nie stało.
Ja wymiękam, centralnie, get a life ;-)
Mnie nie szokuje sam fakt wyjazdu na wczasy bez małego dziecka (choć mnie nieco dziwi), tylko SPOSÓB, jak do tego doszło.
To tak jak w sklepie:
-Poczeka pani na olejek, bo nie ma kodu kreskowego?
-Nie, zostawiam, spieszę się. Obejdę się bez niego.


Co innego, gdy od początku planujemy wyjazd bez przychówku, przygotowujemy dziecko, że ten czas spędzi z dziadkami. Ale oddanie dziecka osobom z informacji (co z tego, że odebrać je miałą opiekunka) przypomina pozbycie się zbędnego balastu.
freshona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 07:44   #171
softpaws
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: WEST COAST
Wiadomości: 134
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

http://www.sfora.pl/Rodzice-zostawil...a-urlop-a45659
na sforze są jeszcze lepsze komentarze odnośnie tej sytuacji.
softpaws jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 08:10   #172
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

No dobra, dla mnie sytuacja jest mocno abstrakcyjna bo wg mnie na 1szym miejscu jest doplinować dokumentów, by unikać tego typu problemów, po 2 sama nie zdecydowałabym się zostawić dziecka kobiecie z obsługi,
tyle tylko, że rodzice jako takie tzw. środki bezpieczeństwa zachowali, obsługa na lotnisku nie jest anonimowa, są świadkowie, telefony do kontaktu, ściągnęli kogoś do opieki, jedyna ''wina'' rodziców że zaufali jakiemuś człowiekowi i nie czekali np. pół godziny (powiedzmy) aż opiekunka przyjdzie tylko uznali, że nie ma podstaw sądzić, że pani której przekazali opiekę ucieknie gdzieś z dzieckiem, i jak dla mnie to mieli podstawę uznać, że pracownik lotniska z małym nie nawieje i ja nie widzę powodu by rodzicom pakować na kark opiekę społeczną, kuratora, sąd.
(I tak wtrącając, ja nie wierzę w istnienie świętego rodzica który nigdy nie narazi dziecko na stres - nie udaje, że czegoś nie słyszy, nie olewa jakiejś zachcianki, nie krzyknie na dziecko, a w przypadku takiej historii jak ta - nie wierzę, że wszyscy rodzice zatrudniając opiekunkę czy przekazując dziecko np. młodej sąsiadce przechodzą okresy ''karencji'' czyli czekają x-czasu aż młode się oswoi z nową osobą i do niej przyzwyczai. W moim przekonaniu świat aż taki piękny nie jest).

To się dowiedziałam, że dla mnie takie coś jak tutaj jest normalne tudzież tego przykładu z pedofilią to już nie skomentuję.
Cytat:
Co innego, gdy od początku planujemy wyjazd bez przychówku, przygotowujemy dziecko, że ten czas spędzi z dziadkami. Ale oddanie dziecka osobom z informacji (co z tego, że odebrać je miałą opiekunka) przypomina pozbycie się zbędnego balastu.
to są sytuacje ekstremalne kobieto, fakt, że tu na wlasne życzenie rodzica, ale gdybyś dostała zawału czy złamała nogę trzymając na swoich rękach dziecko też musiałabyś sama oddać się pod opiekę lekarza i w przypadku dziecka liczyć na pomoc kogoś obcego. Pewnie że złamana noga i atak serca to nie to samo co nie chcieć stracić wakacji, ale nie od dziś wiadomo, że cudze pieniądze wydaje się najłatwiej; ja się aż tak bardzo nie dziwię, że zrobili bilans zysków i strat i uznali, że lepsze pół godziny dziecka z panią na lotnisku niż stracić kasę i wyjazd.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 08:17   #173
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Ja to się też swoją drogą dziwię tym ludziom z obsługi, że się podjęli opieki na obcym dzieckiem. Jak można brać na siebie taką odpowiedzialność i to jeszcze będąc w godzinach pracy (co oznacza konieczność poświęcania uwagi innym sprawom, ludziom, a to z kolei niesie za sobą ryzyko niedopatrzenia tego dzieciaka). W życiu bym na takie coś nie poszła. Ta sprawa mogła naprawdę przyjąć nieprzewidziany, dramatyczny obrót. A tu taka nonszalancja. No ale co kto lubi, może się nudzą w tej robocie, nie wnikam.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 08:20   #174
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Ja też się dziwię ale może różne różności już przechowywali. Np. walizki z diamentami. Więc i małe dzieci ich nie dziwią. A może, nieco bardziej serio, rzeczywiście zdarza się im do czasu do czasu, że w ich kanciapce czeka 10latek na rodziców czy następny lot ;-) i uznali, że dadzą radę z takim małym. ;-)
Ogólnie mnie ciekawi czemu ta historia skończyła się z odwiezieniem dziecka przez policję do dziadków. Tak sam z siebie policjant się zmaterializował po wyjściu rodziców przez szklane drzwi ;-) i postanowił wykonać misję czy jak. ;-)

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2012-07-22 o 08:22
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 08:36   #175
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez kotnaplocie Pokaż wiadomość
Swoją drogą, mam wrażenie, że gdyby Ci rodzice z góry zdecydowali, że jadą bez dziecka, to też bym im sie od kilku osób w tym wątku dostało. Im sie juz nawet dostało od kogoś, kto twierdził, że jak tu mozna do grecji jechać z małym dzieckiem, jak tam są upały, a ono może dostać biegunki.
Nie, dlaczego? Z góry planuję wakacje=zapewniam przemyślaną, zorganizowaną opiekę dla dziecka WCZEŚNIEJ, zawożę je do danego miejsca lub też czekam na przyjazd cioci, babci, siostry itd. Ew. babcia zabiera dziecko na wakacje gdzieś tam, bo chce, zaproponowała, dziecko babcię uwielbia. TO jest NORMALNE.


Cytat:
Napisane przez a34 Pokaż wiadomość
Porównanie z płaczem w przedszkolu czy w początkowym okresie opieki niani jest dla mnie w ogóle niezrozumiałe - nie mam dzieci, ale wydaje mi się, że taka niania jednak stopniowo oswaja się z dzieckiem, najpierw spędza trochę czasu z dzieckiem i rodzicem, a nie dostaje dziecko w przelocie w centrum handlowym na przykład ;d Podobnie z przedszkolem - chyba są jakieś sposoby na oswojenie sytuacji, dużo wcześniej rozmawia się z dzieckiem i tak dalej.
Są dni, zajęcia otwarte, można iść z dzieckiem wcześniej, poopowiadać, rozmawiać (tak, nawet z 2 latkiem), pokazać miejsce, OSWOIĆ je.

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
To jest raczej kwestia pomyślunku, wyobraźni i wrażliwości. Tego się wraz z urodzeniem dziecka nie nabywa raczej, można to co najwyżej w sobie spotęgować jak już się te cechy posiada. Ja swojego kota bym byle komu i byle gdzie nie zostawiła, a co tu dopiero o dziecku mówić (a bezdzietna jestem). Ale podobno nasila się zjawisko podrzucania starszych ludzi do szpitali przez rodzinę chcącą zaznać wakacji bez babci i dziadka nad uchem, także ten.
Ano Za to, mam wrażenie, nasila się (wraz z urodzeniem dziecka) taka postawa: przecież mnie też się wolne NALEŻY. Nikt nie ma prawa oczekiwać, że się UWIAŻĘ z dzieckiem.

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Nie wiem jak się powyzsze przykłady mają do tej konkretnej sytuacji.
Podróżniczka- podróżowała. Wsjo było zaplanowane i opieka wcześniej zorganizowana.
I to jest główna różnica i o tę różnicę chodzi.

Tych zawsze wiedzących lepiej rodziców jest zawsze mnóstwo. Np. nie jeździj na motorze, bo dziecko osierocisz. Za to siedź na kanapie i jedz chipsy- to jest bezpieczne (bo nadwaga czy otyłość zabić nie mogą)
A tych zawsze lepiej wiedzących NIErodziców - jeszcze więcej
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 08:37   #176
freshona
Zadomowienie
 
Avatar freshona
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 743
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
to są sytuacje ekstremalne kobieto, fakt, że tu na wlasne życzenie rodzica, ale gdybyś dostała zawału czy złamała nogę trzymając na swoich rękach dziecko też musiałabyś sama oddać się pod opiekę lekarza i w przypadku dziecka liczyć na pomoc kogoś obcego. Pewnie że złamana noga i atak serca to nie to samo co nie chcieć stracić wakacji, ale nie od dziś wiadomo, że cudze pieniądze wydaje się najłatwiej; .
Złamana noga czy zawał to już siła wyższa, nie mam na to wpływu. Jak sama zauważyłaś kobieto, to nie jest to samo.

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
ja się aż tak bardzo nie dziwię, że zrobili bilans zysków i strat i uznali, że lepsze pół godziny dziecka z panią na lotnisku niż stracić kasę i wyjazd.
A to już kwestia priorytetów.
freshona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 08:39   #177
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Wychodzi na to, że kasa ważniejsza od dziecka.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 08:41   #178
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez softpaws Pokaż wiadomość
dla mnie to jest kula u nogi, przynajmniej przez ładnych kilkanaście lat, dlatego świadomie nie robię i mam św.spokój.
jak ktoś ciężko praucje cały rok, jak my, to się może zdarzyć, że się nie pamięta o paszporcie. jak już pisałam nam się to raz zdarzyło, a wycieczki nie planowaliśmy spontanicznie z dnia na dzień. jak już pisałam taka 2latka i tak nic nie będzie pamiętać.
ci rodzice nie są mniej odpowiedzialni od tych, co nad Bałtykiem piją piwo na plaży. byłam tydzień temu z TŻtem nad morzem w Niechorzu i każdy rodzic na plaży z małym bobaskiem miał 4pak pod pachą i smacznie sobie popijał piwko-dosłownie każdy, nie przesadzam, a ich dzieci sikają sobie dowolnie i bezkarnie na piasek na plaży i do morza, a rodzice albo udają, że tego nie widzą, albo są nieświadomi problemu. za to jakby np. mój pies się zlał na plaży, to by mnie wyzwali od najgorszych, a mój Daisy nigdy na plaży łapy nie podniósł w wiadomym celu.
Ty tak na poważnie??:m dleje:Jak to dobrze,że nie planujesz dzieci
Zadziwię Cię,ale nawet młodsze ,niż dwulatek ,dziecko będzie pamiętać złe emocje,jakie towarzyszyły zdarzeniu.Paszport dziecka sprawdza się przed wyjazdem, jeśli ma się mózg ,zamiast sieczki.
Ja bym nigdy nie zostawiła dziecka pod opieką obcych ludzi, nie wiadomo na jak długo,przecież nie mogłabym myśleć w takiej sytuacji o żadnym wypoczynku,wolałabym stracić kasę/wyjazd itp.Dziecko jest przecież najważniejsze i to JA jestem za nie odpowiedzialna,a nie jakaś pani w biurze obsługi, czy nawet opiekunka.Ja nie wiem co to za rodzice,a jak czytam wpisy niektórych w tym wątku to zaczynam wątpić w inteligencję/empatię ludzi
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 08:51   #179
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Jak wyrzekać wszystkiego?

To, ze poniosąkonsekwencje swojej głupoty tj. zaniedbania kwestii paszportu nazywasz byciem Matką Polką?

Potrzeby dziecka w większosci sytuacji są pierwsze. Dziecko jest od opiekunow zalezne, zwlaszcza takie małe.
Jesli ktoś chce wieść względnie beztroskie zycie, niech nie decyzudje się na dziecko czy posiedanie zwierzecia,które googranicza.
No ok, ale w tym przypadku potrzeby dziecka nie zostały jakoś rażąco zaniedbane. Nagłówek owszem, tak sugeruje - że zostawili tę dziewczynkę ot tak, jak jakąś zbędną walizkę, np przy odprawie. Ale pod opieką biura? I to chwilową, bo zgłosiła się po małą opiekunka? Eee. Wyszło głupio tylko dlatego, że dziecko pewnie cieszyło się na wakacje, a tu kicha. Ale sami rodzice niby dlaczego mieliby z tego urlopu rezygnować i może jeszcze nakładać wór pokutny? Jezu.
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-22, 09:02   #180
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Rodzice pojechali na wakacje, a dziecko...

Cytat:
A to już kwestia priorytetów.
Cytat:
Wychodzi na to, że kasa ważniejsza od dziecka.
serio taki dwulatek wiele zyska gdy rodzice wrócą do domu i będą się awanturować o to, że drugie jest głupie i nie dopilnowało sprawy i fajny taki rodzic, któremu zostaje frustracja bo ma świadomość że egzotyczny wypoczynek poszedl się bujać i zostaje w zamian za to siedzenie w domu czy blokach? Bo nie ma nic straszniejszego niż zostawić dziecko pod czyjąć opieką do czasu przybycia tej właściwej. To rzeczywiście nie jest narażanie dziecka na stres.
Cytat:
Za to, mam wrażenie, nasila się (wraz z urodzeniem dziecka) taka postawa: przecież mnie też się wolne NALEŻY. Nikt nie ma prawa oczekiwać, że się UWIAŻĘ z dzieckiem.
Bo się należy ale część ludzi kocha się poświęcać nawet wtedy gdy nikt i to nie prosi. A ja uważam, że dziecko się kocha, ale siebie kochać też nie powinno się przestać i mi jest wcale nie żal matek, które bywa, że kląskają, że sobie od ust odejmowały, żyły z siebie wypruwały a zero docenienia; dzieciak myśli, że się wszystko należy jak psu zupa. ;-)

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Cytat:
niż dwulatek ,dziecko będzie pamiętać złe emocje,jakie towarzyszyły zdarzeniu.
szkoda chyba w takim razie, że ci rodzice co mają jak to się ładnie nazywa nerwy bliżej tyłka niż koszula () i drący się o byle gufno (przecież są zdenerwowani i nieźle niekiedy zmęczeni...) przy dziecku czy na dziecko nie bardzo o tym myślą...

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2012-07-22 o 09:03
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.