Dużo u nas planujących, starających, mam i ciąż - rurki z Biedry jemy wciąż!

[tomalinka]

Napisane przez onyks

Tomalinko, przykro mi a tak liczyłam na dobre wieści...
Nie wiem co Ci doradzić A może by jeszcze innego lekarza się poradzić....?

no pójdę, pójdę w przyszłym miesiacu do innego lekarza z tymi wynikami wszystkimi.

Miłego dnia dziewczyny Mykam do pracy.

[Bika83]

Tomalinka a z których regionów pl jesteś??? może mogłabym polecić dobrego gin??? Akurat ja do niego nie chodzę, bo daleko mam, ale jakby nadal się nie udawało to już nie patrzyłabym na odległość.

[onyks]

Ale ładna pogoda dziś

[Bika83]

Napisane przez onyks

Ale ładna pogoda dziś

U mnie też i to od wczoraj........ szkoda tylko, że nie mogę jej wykorzystać tak jakbym chciała.

[onyks]

A my dziś idziemy nad jezioro na rowery wodne i kajaki

[agnusek22]

Cześć dziołchy

No to mamy wtorek. Gdyby nie fakt, że mam 17dc to bym autentycznie pomyślała że jestem w ciąży. Jakoś mi ostatnio z rana niedobrze, nie czuję głodu i mam lekko nabrzmiałe podbrzusze, takie dziwne, bo zawsze mam płaski brzuch, a teraz nie mogę go nawet dobrze wciągnąć - to z głównych objawów No, ale absolutnie wykluczam ciążę, bo to by było za wcześnie na jakiekolwiek objawy. Natomiast dziś wszystko będzie wiadomo, bo udało mi się załapać na termin go ginki na 14 Co prawda musze się zwolnić wcześniej z pracy, no ale dużego wyboru nie miałam, bo wróciła z wakacji i ma pełne obłożenie

Tomalinko, niefajnie, ja nie mam pcos, ale moje cykle też nie należą to regularnych...aczkolwiek poszłabym na Twoim miejscu do innego gina, bo trochę dziwne, że zaleca już w 3cs inseminacje...Trzymaj się!

[onyks]

Hej Agnusku

Bika, jak patrzę na Twój suwaczek to oczom nie wierzę
Jak ten czas leci!

[Bika83]

Napisane przez onyks

A my dziś idziemy nad jezioro na rowery wodne i kajaki

Ale Wam zazdroszczę kurcze, może też się wybierzemy...... jezioro z rowerkami blisko mamy

---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:13 ----------

Napisane przez onyks

Hej Agnusku

Bika, jak patrzę na Twój suwaczek to oczom nie wierzę
Jak ten czas leci!

No za chwilę będziecie czytały moją relację z porodu

[Baobabek]

Napisane przez xxKasiax

Bao ja tez wczoraj zamowilam karuzelke i czekam az przyjdzie
A jaka zamowilas? I jaki lezaczek ?
Bao wspierajmy sie nawzajem w tych ostatnich tygodniach/miesiacach Ja wprawdzie nie mam tak daleko jak ty, ale wiesz ze tez nie moge sie juz doczekac Ale jakos czuje, ze nasz maluszek albo jest malym uparciuszkiem, albo nie jest jeszcze gotowy

Malensstfo ale rodzice beda miec niespodzianke

dokładnie te: http://allegro.pl/fisher-price-karuz...469694944.html i http://allegro.pl/fisher-price-lezac...503441656.html

Napisane przez xxKasiax

Gratulacje
Fajnie, ze bedziesz jednak cos miala To sie wydaje, ale rzeczy dla maluszka wcale nie sa tanie, a jak szybko z nich wyrasta
Ja wlasnie sie zastanawiam, co by mi sie przydalo na jesien - zime dla takiego maluszka, bo kuzynka jedzie do nas i moglabym sobie na all. pozamawiac
Moze mamusie cos doradza????

ja polecam na pewno kombinezon na zimę, jakieś pajacyki welurowe/polarowe

Napisane przez Madzialenka12344321

Bika same dobre rzeczy

Blonde bardzo ładne.

Maleństwo hehe, to mama ma nosa

Ana wiem, wiem, że to wszystko pali A ty na co robisz ogrzewanie.

aaby ja jeszcze myślę nad ogrzewaniem, ale na razie gaz biorę pod uwagę najbardziej + komienk na drewno z rozprowadzeniem i ogrzewanie podłogowe. Jakby nie był to nam odpadnie 500 zł czynszu co miesiąc, więc nawet jak więcej za ogrzewanie zapłacimy to raczej na plusie powinniśmy być i tak

Bao

Gold trzymam kciuki.

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Zapomniałam wam napisać co do chrzcin. Tak więc byliśmy w kościele. Zapytaliśmy sie o chrzest indywidualny bez mszy i owszem nie ma problemu ale w sobotę o 9 rano Więc lipa, bo z lokalem by był problem, poza tym troszkę za wcześnie. Jutro jeszcze pójdziemy do anszej parafi i się zapytamy jak u nich będzie, bo dziś pytaliśmy się tam gdzie ślub braliśmy. Ale salę już sobie zarezerwowaliśmy (tam gdzie był nasz ślub, ale na małej sali) na 16 lub 23 września. Wcześniej nie mogliśmy bo w sierpniu moi rodzice jadą na wakacje i 2 niedziele nam odpadają albo i 3 jak jeszcze nad morze wyruszą, a we wrześniu w 2 weekendy mąż ma poprawki na studiach.

u nas chrzciny są w każą 4 niedzielę mca o 13ej i nie ma opcji zrobienia chrztu inaczej teraz chyba pójde do innego kościoła, bo nie chcę znowu całej mszy z tłumem ludzi, mały miał 4 mce, było gorąco, głodny był...za długo to trwało no ale póki co to ja chrzestnych nie mam u nas jest stereotyp, ze chrzestni muszą dużo dawać kasy na chrzest, potem prezenty na mikołaja itp..... i nikt nie chce sie zgodzić i mamy mega kłopot teraz, bo rodziny brak, a koleżanki, koledzy nie chcą....

[Bika83]

A u nas chrzciny w każdą 2 i 4 niedzielę miesiąca o 14 - trochę późno, ale msza jest krótka, zwięzła i na temat
Dziewczyny fajne ceny w tych lokalach macie - u nas to tak ok 130zł od osoby za obiad, zimną płytę i ciepłą kolację z napojami i deserem....... tyle to płaciliśmy na wesele a mieliśmy 4 ciepłe dania........ ładnie ceny poszły w górę

[Natala84]

dzień dobry wszystkim

Tomalinko, zgadzam się z dziewczynami, że warto to skonsultować z innym lekarzem... 3cykl i juz inseminacja, to trochę szybko... może to zbyt podejrzliwe, ale skąd wiesz, ze nie chce Cię na coś naciągnąć? trzymaj się

Agnusku, rozumiem Cię doskonale u mnie też 17 dc i też mnóstwo objawów ale żeby nie było tak różowo, w zeszłym miesiącu też tak miałam kciuki za wizytę!

Onyks, pw poszło przepraszam że tak długo, ale tż chciał posprawdzać kilka rzeczy

Co prawda Was tylko przeleciałam, ale widzę, że dużo z Was się buduje
Madziu, Twój projekt bardzo mi sie podoba, jest totalnie w moim stylu! Najfajniejszy jest taras i jeśli kiedyś bym się budowała to właśnie też moim marzeniem jest łazienka w sypialni tylko ja tak jak Blonde, blokowa jestem Dom mi się podoba, ale latem, zimąwole blok mój mąż mnie namawia, ale sama nie wiem. Tak czy inaczej my dopiero jakieś decyzje w tym temacie podejmiemy za 5-6 lat, narazie mamy doplaty do kredytu i niechciałabym tego stracić

Miłego dnia

[Bika83]

O a co do domków, to któraś z Was, chyba Tomalinka albo Onyks pokazywała takie proste projekty - to coś dla mnie

[agnusek22]

Napisane przez Natala84

dzień dobry wszystkim


Agnusku, rozumiem Cię doskonale u mnie też 17 dc i też mnóstwo objawów ale żeby nie było tak różowo, w zeszłym miesiącu też tak miałam kciuki za wizytę!

Hehe, nie no ja sobie zdaje, że to nic z tych rzeczy, ale bardzo mnie to dziwi

[ButterBear]

Cześć

Napisane przez Baobabek

u nas chrzciny są w każą 4 niedzielę mca o 13ej i nie ma opcji zrobienia chrztu inaczej teraz chyba pójde do innego kościoła, bo nie chcę znowu całej mszy z tłumem ludzi, mały miał 4 mce, było gorąco, głodny był...za długo to trwało no ale póki co to ja chrzestnych nie mam u nas jest stereotyp, ze chrzestni muszą dużo dawać kasy na chrzest, potem prezenty na mikołaja itp..... i nikt nie chce sie zgodzić i mamy mega kłopot teraz, bo rodziny brak, a koleżanki, koledzy nie chcą....

Szok...a podobno dziecku się nie odmawia...

Tomalinko, ja trzymam kciuki, żeby jednak szybciutko Wam sie udało

[Baobabek]

Napisane przez ButterBear

Cześć



Szok...a podobno dziecku się nie odmawia...

Tomalinko, ja trzymam kciuki, żeby jednak szybciutko Wam sie udało

no niby nie, ale odmawiają rodzicom....moja siostra w niedzielę byla do koleżanki proszona na chrzestną i też odmówiła, mówi, ze nie stać ja dać 1000zł na chrzest i później comikołaj, urodziny itd. to jeszcze dodatkowo 2 dzieci jej dojdzie - bo to dziecko ma też starszą siostrę, to wiadomo, ze i dla drugiego by coś trzeba

[agnusek22]

Bao, przykre to co piszesz...dla mnie poproszenie o bycie chrzestną, to mega wyróżnienie. Szkoda, że nie dla wszystkich.

[Gucia0987]

Tomalinko ja też jestem za konsultacją u innego lekarza. Trzymam kciuki!

Agnusek powodzenia dzisiaj na wizycie! Daj znać koniecznie jak tam no i trzymam mocno kciuki!

Baobabku co za durny zwyczaj! przecież nie chodzi o kasę!!! A jak Butter mówi, dziecku się nie odmawia! Mam nadzieje, że znajdziecie chrzestnych, fajnieby było gdyby znajomi chociaż się opamiętali... bo bez przesadyzmu.

Onyks fajny dzień się Wam zapowiada!

Natala e tam w tamtym miesiącu... trzymam kciuki za ten!

kasiax jak się czujesz?

Strong co u Was? Jak sobie radzicie?

Gold, Gold Gold!! mocno trzymam kciuki za dzisiaj!


Witajcie

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Napisane przez Baobabek

no niby nie, ale odmawiają rodzicom....moja siostra w niedzielę byla do koleżanki proszona na chrzestną i też odmówiła, mówi, ze nie stać ja dać 1000zł na chrzest i później comikołaj, urodziny itd. to jeszcze dodatkowo 2 dzieci jej dojdzie - bo to dziecko ma też starszą siostrę, to wiadomo, ze i dla drugiego by coś trzeba

ile??

[strippi]

Hej laski
próbuję was nadrobić od kilku dni, ale ciężko mi to idzie, to co nadrobiłam to zapisałam sobie w wordzie, by nie zgubić się i odpisać :d hahahaha
Zaraz jadę na cały dzień do stajni, ale odpocznę))) no i czas spędzony z końmi bezcenny
U mnie jakoś leci, mdłości mniejsze i tylko kiedy otworzę lodówkę
Dziś mam już 8tydz i 4dzień

[Bika83]

Napisane przez strippi

Hej laski
próbuję was nadrobić od kilku dni, ale ciężko mi to idzie, to co nadrobiłam to zapisałam sobie w wordzie, by nie zgubić się i odpisać :d hahahaha
Zaraz jadę na cały dzień do stajni, ale odpocznę))) no i czas spędzony z końmi bezcenny
U mnie jakoś leci, mdłości mniejsze i tylko kiedy otworzę lodówkę
Dziś mam już 8tydz i 4dzień

Dobry pomysł no to czekam aż wkleisz to co nadrobiłaś, bo z niecierpliwością czekam na wieści..... przyznam, że zmartwiłaś mnie informacją, że jesteś na podtrzymaniu, czy że ciąża zagrożona czy jakoś tak....... mam nadzieję, że wszystko jest ok. Gratuluję prawie 9 tygodnia widać już

[Nikita...]

Napisane przez tomalinka

No musze zobaczyć te płytki Chodakowskiej.Na allegro czasem stoją po 45zł. Ludzie wykupują shape i potem zarabiają na all. No ale mam zamiar sobie w najbliższym czasie kupić te płytki. Wezmę sie w końcu garsc bo na dzidziusia to nam się nie zapowiada. A powoli obrastam w mega tłuszczyk...

Dziewczyny jeśli chodzi o wizytę to niestety ale dobrych wiadomosci nie usłyszalam. Owulacji nie ma (pecherzyki pozostały w wielkosci 10mm). Także ten cykl zmarnowany i przyszły tez bo lekarka kazała mi zrobić badania krwi i sprawdzić kilka rzeczy, badanie szyjki macicy czy coś takiego oraz w przyszłym cyklu mam iść na drożność jajowodów. (Miała ktoraś???) Małż ma zrobić badanie nasienia. I ogólnie jeśli wyniki wyjdą ok to mam dostać gonatropinę czy coś takiego w zastzykach- lek który podaje się przy in vitro ale mam go dostawac w dużo mniejszych dawkach i zrobić inseminację. Jesli badania wyjdą źle.. to nie wiem. Ogólnie na clostilbegyt mój organizm nie reaguje. A lekarka nie chciała dawac mi tych silniejszych leków bez szczegółowych badań. No jak to zrobię to na pewno przed inseminacją pójde jeszcze do innego lekarza, żeby skonsultowac to wszystko..
Pojechalismy po lekarzu do mojego bratanka bo dzis skonczył 5 lat. Taka przyjechalam zaplakana i jak się mnie spytali co się stało to już w ogóle sie poryczałam jak głupia. Także mój brat sie dzisiaj dowiedział, że nieudolnie się staramy (a mielismy to zatrzymać wszystko w tajemnicy).. A ja taki płaczek jestem..

Tomaliko, jezeli ostatnio troche przytylas to moze byc wina tabletek od gina, ktore bralas na stymulacje.
Jezeli chodzi o twoje wyniki to przeciez wy jestescie dopiero na poczatku staran, po co tak inwazyjnie od razu podchodzic do sprawy. Znam pare przypadkow, ze gin powiedzial, ze nia ma owulacji a potem jak juz sobie znajomi odpuscili to dzidzius sie pojawil. Ja bym sobie odpuscila lekarzy na rok, nie zabezpieczala sie a potem jak juz by sie dzidzia nie pojawila to dopiero dziala. Ale kazdy gin Ci powie, ze jak po roku staran nie wychodzi to potem nalezy dopiero szukac pomocy.
Wiec glowa do gory bo jestes dopiero na poczatku staranek.

Napisane przez agnusek22

Cześć dziołchy

No to mamy wtorek. Gdyby nie fakt, że mam 17dc to bym autentycznie pomyślała że jestem w ciąży. Jakoś mi ostatnio z rana niedobrze, nie czuję głodu i mam lekko nabrzmiałe podbrzusze, takie dziwne, bo zawsze mam płaski brzuch, a teraz nie mogę go nawet dobrze wciągnąć - to z głównych objawów No, ale absolutnie wykluczam ciążę, bo to by było za wcześnie na jakiekolwiek objawy. Natomiast dziś wszystko będzie wiadomo, bo udało mi się załapać na termin go ginki na 14 Co prawda musze się zwolnić wcześniej z pracy, no ale dużego wyboru nie miałam, bo wróciła z wakacji i ma pełne obłożenie

Czeeeesc! 17dc to ginka bedzie mogla zobaczyc czy jest pecherzyk czy nie . Kciukam zatem i czekam na wiesci jak poszlo. BTW wykorzystujesz meza regularnie?

Gold,
ja tez kciukam ale w sumie mi umknelo za co Ale kciukam dzielnie!

Tynkusia,
za dzielnosc u dentysty.

[strippi]

Napisane przez Bika83

Dobry pomysł no to czekam aż wkleisz to co nadrobiłaś, bo z niecierpliwością czekam na wieści..... przyznam, że zmartwiłaś mnie informacją, że jesteś na podtrzymaniu, czy że ciąża zagrożona czy jakoś tak....... mam nadzieję, że wszystko jest ok. Gratuluję prawie 9 tygodnia widać już

Kochana, no niestety jestem mam wielkiego krwiaka (oby zmalał od ostatniej wizyty) i biorę duphaston i luteinę.
Dlatego zrezygnowałam z pracy, bo musiałam iść na zwolnienie lekarskie, a że mi nie przyzwalało, to musiałam odejść.

Czy widać DD powiem, że tak. Po 1 ciąży miałam brzuch taki no, bez mięśniowy i teraz szybko wyskoczył. Dodatkowo po Duphastonie mam ciągle wzdęty, aż mi niedobrze z tym.
Z Julią brzuszek zaczął się pojawiać w 6 miesiącu, a taki ciążowy okrągły miałam pod koniec 8 miesiąca, a teraz już w 8 tygodniu się pojawił i mam taki jak w 6 miesiącu z Julcią ahahahahah

[ButterBear]

Napisane przez Baobabek

no niby nie, ale odmawiają rodzicom....moja siostra w niedzielę byla do koleżanki proszona na chrzestną i też odmówiła, mówi, ze nie stać ja dać 1000zł na chrzest i później comikołaj, urodziny itd. to jeszcze dodatkowo 2 dzieci jej dojdzie - bo to dziecko ma też starszą siostrę, to wiadomo, ze i dla drugiego by coś trzeba

1000?? zł? Absurd.
Ja zostałam chrzestną będąc jeszcze na studiach. Nie pracowałam...i kupiłam na chrzciny symboliczny prezent (biżuterię), pamiątkę i zabawkę i co? i nikt nie miał pretensji.
To chyba nie o pieniądze chodzi w byciu chrzestną...a np. o to, że jak trzeba się zająć małą, to ja jako chrzestna chętnie to robię, zabieram do kina, na plac zabaw, na rower, rolki, nauczyłam ją jeździć na łyżwach, chodzę z nią na basen, wybieram bajki, które ogląda, zabieram na lody i na sale zabaw, uczę pisać i czytać literki i układam puzzle. I to chyba właśnie o to w tym chodzi, a świadczą o tym rysunki i laurki na mojej lodówce z tekstami 'Ciociu kochana kocham Cię bardzo'

Napisane przez agnusek22

Bao, przykre to co piszesz...dla mnie poproszenie o bycie chrzestną, to mega wyróżnienie. Szkoda, że nie dla wszystkich.

Dokładnie tak, ja też poczułam się wyróżniona bardzo. Nawet łezka wzruszenia się pojawiła

Strippi, jak tam? Jak się czujesz?
Czy w czasie ciąży można jeździć konno?

[Nikita...]

Strippi,

kiedys idziesz zobaczyc serduszko fasolki???

[agnusek22]

Napisane przez Gucia0987

Agnusek powodzenia dzisiaj na wizycie! Daj znać koniecznie jak tam no i trzymam mocno kciuki!

Dzięki Doczytałaś, co pisałam wczoraj o "Chłopcu z latawcem"?

Napisane przez strippi

Hej laski
próbuję was nadrobić od kilku dni, ale ciężko mi to idzie, to co nadrobiłam to zapisałam sobie w wordzie, by nie zgubić się i odpisać :d hahahaha
Zaraz jadę na cały dzień do stajni, ale odpocznę))) no i czas spędzony z końmi bezcenny
U mnie jakoś leci, mdłości mniejsze i tylko kiedy otworzę lodówkę
Dziś mam już 8tydz i 4dzień

Hej Strippi, mam nadzieję, że czujesz się dobrze, ale sądząc po poscie chyba tak

Napisane przez Nikita...

Czeeeesc! 17dc to ginka bedzie mogla zobaczyc czy jest pecherzyk czy nie . Kciukam zatem i czekam na wiesci jak poszlo. BTW wykorzystujesz meza regularnie?

No mam nadzieję, że cokolwiek zobaczy i troszkę się martwię...bo cały ten cykl, począwszy od @ jest dziwny jak na mnie. Wczoraj po wykorzystaniu małża (tak, robię to regularnie ) zauważyłam u siebie leciutkie brązowe plamienie, to mogłoby być na owu, nie?

Jestem jakaś skołowana...


Stronguś, WHERE ARE YOU???

[strippi]

Napisane przez ButterBear

Strippi, jak tam? Jak się czujesz?
Czy w czasie ciąży można jeździć konno?

Czuję się, raz lepiej, raz gorzej. Mdłości mam, ale mniejsze, za to w niedzielę tak mnie głowa bolała, że cały dzień spędziłam w łóżku... masakra jednym słowem.
Dziś czuję się dobrze, ani mdłości, ani bólu głowy. Także jest ok.
Niestety w ciąży nie można jeździć konno, znaczy jeździć, jeździć.
Z Julcią wsiadałam na stępa by sobie pochodzić i kręgosłup trochę rozluźnić, bo miałam potworne bóle kręgosłupa, ale tylko stęp nic więcej i tylko na znane konie które pracują w hipoterapii z dziećmi niepełnosprawnymi.
Teraz kiedy fasolka jest zagrożona, nawet nie myślę by wsiadać. W końcu to tylko 500kg zwierze i nawet najspokojniejsze czasami może się spłoszyć.

Napisane przez Nikita...

Strippi,

kiedys idziesz zobaczyc serduszko fasolki???

Lekarka powiedziała, że mogę przyjść dopiero na 12 tydzień na badanie genetyczne, ale wybiorę się na dniach do niej, zobaczyć serduszko

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

Napisane przez agnusek22

Hej Strippi, mam nadzieję, że czujesz się dobrze, ale sądząc po poscie chyba tak

tak, dziś o wiele lepiej ) całe szczęście uf uf uf

[Gucia0987]

Napisane przez agnusek22

Dzięki Doczytałaś, co pisałam wczoraj o "Chłopcu z latawcem"?


No mam nadzieję, że cokolwiek zobaczy i troszkę się martwię...bo cały ten cykl, począwszy od @ jest dziwny jak na mnie. Wczoraj po wykorzystaniu małża (tak, robię to regularnie ) zauważyłam u siebie leciutkie brązowe plamienie, to mogłoby być na owu, nie?

Jestem jakaś skołowana...

nie doczytałam, napisz, napisz mi Bo ja już rozesłałam wici i będą ją miała na dniach

I nie bądź skołowana! Co to za humor!


Strippi witaj

[Nikita...]

Napisane przez agnusek22

No mam nadzieję, że cokolwiek zobaczy i troszkę się martwię...bo cały ten cykl, począwszy od @ jest dziwny jak na mnie. Wczoraj po wykorzystaniu małża (tak, robię to regularnie ) zauważyłam u siebie leciutkie brązowe plamienie, to mogłoby być na owu, nie?

Jestem jakaś skołowana...

No to jedynie moglo byc na owu bo na zagniezdzenie to troche za wczesnie jednak. A mierzysz sobie tempke? A czulas jakies bole owulacyjne czy tylko to plamienie sie pojawilo?

Napisane przez strippi

Lekarka powiedziała, że mogę przyjść dopiero na 12 tydzień na badanie genetyczne, ale wybiorę się na dniach do niej, zobaczyć serduszko

Cudnie

[blonde_hair]

Napisane przez onyks

A my dziś idziemy nad jezioro na rowery wodne i kajaki

zazdroszcze

Napisane przez agnusek22

Cześć dziołchy

No to mamy wtorek. Gdyby nie fakt, że mam 17dc to bym autentycznie pomyślała że jestem w ciąży. Jakoś mi ostatnio z rana niedobrze, nie czuję głodu i mam lekko nabrzmiałe podbrzusze, takie dziwne, bo zawsze mam płaski brzuch, a teraz nie mogę go nawet dobrze wciągnąć - to z głównych objawów No, ale absolutnie wykluczam ciążę, bo to by było za wcześnie na jakiekolwiek objawy. Natomiast dziś wszystko będzie wiadomo, bo udało mi się załapać na termin go ginki na 14 Co prawda musze się zwolnić wcześniej z pracy, no ale dużego wyboru nie miałam, bo wróciła z wakacji i ma pełne obłożenie

Napisane przez Baobabek

u nas chrzciny są w każą 4 niedzielę mca o 13ej i nie ma opcji zrobienia chrztu inaczej teraz chyba pójde do innego kościoła, bo nie chcę znowu całej mszy z tłumem ludzi, mały miał 4 mce, było gorąco, głodny był...za długo to trwało no ale póki co to ja chrzestnych nie mam u nas jest stereotyp, ze chrzestni muszą dużo dawać kasy na chrzest, potem prezenty na mikołaja itp..... i nikt nie chce sie zgodzić i mamy mega kłopot teraz, bo rodziny brak, a koleżanki, koledzy nie chcą....

współczuje w takim razie
My mielismy chrzest normalnie na mszy, bylo lato i bylo okMsza szybka i bez placzu

Napisane przez Bika83

A u nas chrzciny w każdą 2 i 4 niedzielę miesiąca o 14 - trochę późno, ale msza jest krótka, zwięzła i na temat
Dziewczyny fajne ceny w tych lokalach macie - u nas to tak ok 130zł od osoby za obiad, zimną płytę i ciepłą kolację z napojami i deserem....... tyle to płaciliśmy na wesele a mieliśmy 4 ciepłe dania........ ładnie ceny poszły w górę

dla mnie to przesada zaplacic za chrzest jak na wesele, przeciez nie posiedzisz calej nocy jak na weselu...
Zreszta jak juz pisalam jestem zdania,ze na chrzcie sie dlugo nie siedzi

Napisane przez Natala84

Co prawda Was tylko przeleciałam, ale widzę, że dużo z Was się buduje
Madziu, Twój projekt bardzo mi sie podoba, jest totalnie w moim stylu! Najfajniejszy jest taras i jeśli kiedyś bym się budowała to właśnie też moim marzeniem jest łazienka w sypialni tylko ja tak jak Blonde, blokowa jestem Dom mi się podoba, ale latem, zimąwole blok mój mąż mnie namawia, ale sama nie wiem. Tak czy inaczej my dopiero jakieś decyzje w tym temacie podejmiemy za 5-6 lat, narazie mamy doplaty do kredytu i niechciałabym tego stracić

Miłego dnia

masz racje, dom fajny latem,zima juz gorzej

Napisane przez Baobabek

no niby nie, ale odmawiają rodzicom....moja siostra w niedzielę byla do koleżanki proszona na chrzestną i też odmówiła, mówi, ze nie stać ja dać 1000zł na chrzest i później comikołaj, urodziny itd. to jeszcze dodatkowo 2 dzieci jej dojdzie - bo to dziecko ma też starszą siostrę, to wiadomo, ze i dla drugiego by coś trzeba

1000zł????????To ile na komunie czy wesele?

[ButterBear]

Napisane przez strippi

Czuję się, raz lepiej, raz gorzej. Mdłości mam, ale mniejsze, za to w niedzielę tak mnie głowa bolała, że cały dzień spędziłam w łóżku... masakra jednym słowem.
Dziś czuję się dobrze, ani mdłości, ani bólu głowy. Także jest ok.
Niestety w ciąży nie można jeździć konno, znaczy jeździć, jeździć.
Z Julcią wsiadałam na stępa by sobie pochodzić i kręgosłup trochę rozluźnić, bo miałam potworne bóle kręgosłupa, ale tylko stęp nic więcej i tylko na znane konie które pracują w hipoterapii z dziećmi niepełnosprawnymi.
Teraz kiedy fasolka jest zagrożona, nawet nie myślę by wsiadać. W końcu to tylko 500kg zwierze i nawet najspokojniejsze czasami może się spłoszyć.

No tak właśnie mi się wydawało, że nie można konno.
Pewnie Ci ciężko, skoro regularnie jeździsz

[blonde_hair]

Napisane przez strippi

Hej laski
próbuję was nadrobić od kilku dni, ale ciężko mi to idzie, to co nadrobiłam to zapisałam sobie w wordzie, by nie zgubić się i odpisać :d hahahaha
Zaraz jadę na cały dzień do stajni, ale odpocznę))) no i czas spędzony z końmi bezcenny
U mnie jakoś leci, mdłości mniejsze i tylko kiedy otworzę lodówkę
Dziś mam już 8tydz i 4dzień

Napisane przez ButterBear

1000?? zł? Absurd.
Ja zostałam chrzestną będąc jeszcze na studiach. Nie pracowałam...i kupiłam na chrzciny symboliczny prezent (biżuterię), pamiątkę i zabawkę i co? i nikt nie miał pretensji.
To chyba nie o pieniądze chodzi w byciu chrzestną...a np. o to, że jak trzeba się zająć małą, to ja jako chrzestna chętnie to robię, zabieram do kina, na plac zabaw, na rower, rolki, nauczyłam ją jeździć na łyżwach, chodzę z nią na basen, wybieram bajki, które ogląda, zabieram na lody i na sale zabaw, uczę pisać i czytać literki i układam puzzle. I to chyba właśnie o to w tym chodzi, a świadczą o tym rysunki i laurki na mojej lodówce z tekstami 'Ciociu kochana kocham Cię bardzo'

zgadzam sie
Ja niestety chrzesniaka mam daleko ale jak tylko jestem w Pl to zabieram dzieciaków w rozne miejscai raz do roku wysylam paczki(a z tego sie ciesza bardzo, bo ciocia z zagranicy przyslala-jak to dzieci)

Czesc