|
|||||||
| Notka |
|
| Pielęgnacja włosów i fryzury Podyskutuj o pielęgnacji włosów kręconych, prostych, farbowanych, blond. Sprawdź modne fryzury: cięcia, koloryzacje, fryzury na ślub, wesele, Komunię, Sylwestra. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#271 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 14 961
|
Dot.: Farbowanie henną - część III
Lisbeth a Ty nadal hennujesz wlosy? pytam z ciekawosci
![]() jezeli nie to dlaczego zrezygnowalas z henny? ciagle sie waham czy klasc henne czy chemie jakas. Boje sie, ze znowu zechce mi sie zmian. |
|
|
|
#272 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
|
Dot.: Farbowanie henną - część III
Hennuję nadal. Miałam roczną przerwę w celu przypomnienia naturalnego koloru i może powrotu do niego gdyby mi się spodobał. Potem wypróbowałam:
1) Khadi - czarny 2) Sante -terra 3) Logona - brown umber. Tydzień temu użyłam Sante - flame red i już dalej zamierzam farbować na rudo. W rezultacie mój poprzedni rudy nieco się przyciemnił, ale w dużej mierze "ciemność" się zmyła. Do farbowania na brąz podchodziłam mało profesjonalnie
|
|
|
|
#273 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 14 961
|
Dot.: Farbowanie henną - część III
malo profesjonalnie tzn?
![]() ja pewnie brazom bede wierna zawsze bo inne kolory raczej ne sa dla mnie. obawiam sie jedynie, ze bede chciala zmienic sobie odcien, ciemnosc a w przypadku henny to chyba odpada. |
|
|
|
#274 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 7
|
Dot.: Farbowanie henną - część III
Cytat:
A podpowiecie mi w jaki sposób mam postępować z tą sodą? Próbowałam już ją nakładać, po prostu rozpuściłam w wodzie i nałożyłam na pasemko i trzymałam ok. godziny, ale nic to nie dało... |
|
|
|
|
#275 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
|
Dot.: Farbowanie henną - część III
Nie oczyściłam włosów z silikonów, miałam za mało proszku i nie pokryłam wszystkich włosów, nie czekałam 2 dni z myciem szamponem, za krótko trzymałam
Możesz jeszcze dodać sodę do szamponu. |
|
|
|
#276 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 53
|
Dot.: Farbowanie henną - część III
Cytat:
Maseczkę wg. Twojego przepisu stosowałam już 2 razy . Dobrze , ze napisałaś o tym mleku , że można zmniejszyć jego ilość , bo to nie była maseczka tylko płukanka . Leciało mi po szyi pomimo czepka i ręcznika . Drugi ręcznik owijałam sobie w ogół szyi
__________________
Olejowanie od 17.04.2012r. |
|
|
|
|
#277 | ||
|
BAN stały
|
Dot.: Farbowanie henną - część III
Lisbeth]
Rozjaśnienie hennowanych włosów bardziej poskutkuje wymyciem naturalnego barwnika. Wynik = marchewa w takim wypadku. Jeszcze pozwolę sobie udowodnić nieskuteczność czekania na samoistne ustąpienie koloru po hennie. Zdjęcia przedstawiają moje włosy rok po farbowaniu, w pomieszczeniu, oświetlenie naturalne. Farbowana część jest przyłożona do odrostu.[/QUOTE] Ja jak sciągałam kolor z henną( inna sprawa, że moje włosy nie były aż tak często hennowane jak u Ciebie) wyszłam jednolicie , równomiernie POMARAŃCZOWA, jak nigdy. Czyli - masz rację, że po ściągnięciu - rozjaśnieniu naturalny pigment schodzi a henna pozostawia rudość( w postaci pomarańczy) , echhh i co tu zrobić, żeby było ok?! A powiedz jak możesz, czy po przyciemnieniu henny np. koloru rudego , da sie wrócić do jaśniejszego bez innej inwazji we włosy , mam na myśli tylko hennowanie ? Tysiące pytań do Ciebie- ale w końcu kto nam ma odp. na nie? dzieki za odp. ---------- Dopisano o 06:47 ---------- Poprzedni post napisano o 06:09 ---------- Cytat:
Jest jedna wizażanka, która chyba wszystko prfzeszła, żeby zmyć henne ![]() ---------- Dopisano o 06:49 ---------- Poprzedni post napisano o 06:47 ---------- [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;35471725]Hennuję nadal. Miałam roczną przerwę w celu przypomnienia naturalnego koloru i może powrotu do niego gdyby mi się spodobał. Potem wypróbowałam: 1) Khadi - czarny 2) Sante -terra 3) Logona - brown umber. Tydzień temu użyłam Sante - flame red i już dalej zamierzam farbować na rudo. możesz wstawić fotki ? jestem ciekawa jak wyszło ![]() ---------- Dopisano o 07:12 ---------- Poprzedni post napisano o 06:49 ---------- Cytat:
. Ważne żeby dawało efekt a reszte da sie perzeżyćZ dodatków mam tak jak Ty .. keratynę , elastynę, jedwab, D-pantenol, mleczan sodu, ale coś mi nie pasuję i muszę po kolei teraz sprawdzać, bo puszy mi coś włosy na czubku; niestety taka domena kręciołków.Choć teraz bardziej przypominają falowane niż pokręcone.Ogarniesz wszystko tylko po woli ![]() olejowanie za każdym razem przed myciem- to niczemu nie szkodzi ![]() Maske możesz robić zaraz po myciu( chyba że wolisz przed) , a jak po myciu to po spłukaniu robisz wcierkę z loxonu. Jeśli dermatolog twierdzi , że połączenie mezoterapi i loxonu daje super efekt to nie zmieniaj tego. Chyba że w ciągu dnia zastosujesz sonie novoxidil, z tym nie ma problemu i nie zaszkodzi. Loxon rzeczywiście jest ok, ale tak jak pisałam wcześniej , po odstawieniu , wszystko wraca do punktu wyjścia. Takie opinie słyszałam, że póki sie stosuje to działa, a jak sie zaprzestanie nawet po roku , wraca wypadanie włosów. Ale zobaczysz jak skończysz kurację. Wtedy od razu novoxidil stosuj , żeby nie doprowadzić do nawrotu. No i widzisz , z tymi hormonami to tak jest. Właśnie myślałam że to może być powodem tego co się dzieje z włosami. Jesteś w takiej sytuacji jak ja, bo ja też nie mogę szukac ratunku w hormonach i kuracja zastępcza w tej postaci nie wchodzi w gre. I to jest powód wypadania włosów, którego nie możemy pohamować hormonami. A by było lepiej i większa poprawa , gdyby była taka mozliwość.No cóż, terzeba uzbroić się w cierpliwość, i stosowac wszystko co sie da, i obserwować włos.Mam nadzieję , że por\prawa nastąpi i nie bedzie większych problemów a tym bardziej dodatkowych U mnie tez nastąpiła rewolucja co spowodowało ten cholerny etap w życiu spowodowany wypadaniem włosów, ale opanowałam to naturalnymi kosmetykami z mazideł i nie tylko
Edytowane przez marika39 Czas edycji: 2012-07-24 o 06:50 |
||
|
|
|
#278 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 573
|
Dot.: Farbowanie henną - część III
Dziewczyny szukałam i szukałam i nie znalazłam jasnej odpowiedzi czy henna ELD brąz ta z barwinikami jest szkodliwa i trudna w przypadku przejścia na farby chemiczne? Interesuje mnie też bardzo odcień basma ale nigdzie nie mogę znaleźć jak ten kolor wychodzi na głowie. Ten odcień podobno jest "czysty" bez dodatków. Na Khadi mam jednak uczulenie bo łepek mnie swędzi strasznie i szyja i uszy i kolor jakoś jasny (ciemny brąz) wychodzi i w 2 tygodnie nic nie mam. Czy w ogóle brać pod uwagę ELD w proszku? Opinie z tego co czytałam na KWC są dobre.
__________________
http://zwyczajnienic.blogspot.com o włosach, kosmetykach i takich tam ![]() Aby mi się tak chciało jak mi się nie chce... ![]() |
|
|
|
#279 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 6 476
|
Dot.: Farbowanie henną - część III
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;35471725]
Tydzień temu użyłam Sante - flame red i już dalej zamierzam farbować na rudo. W rezultacie mój poprzedni rudy nieco się przyciemnił, ale w dużej mierze "ciemność" się zmyła. Do farbowania na brąz podchodziłam mało profesjonalnie [/QUOTE]Lisbeth - tez u Ciebie jest Sante taka wydajna ? robilam kolorem flamennrot i wcale jej nie zalowalam ot starczylo spokojnie . Jeszcze jedno najbardziej rownomiernie ze wszystkich henn co robilam do tej pory, zlapala odrost Kachula82 , braz ma jakies tam dodatki, czy jest szkodliwa? watpie , na pewno mniej ma naladowane tego niz farby chemiczne czysto . Robilam kiedys eldem z domieszkami bodajze tycjanem - wlosow mi nie zniszczyla na pewno . Eldem farbowalam dlugoo ( CHNA) nie jest zla , mi tylko lapala ciezko odrost - nie wiedziec czemu .. dlatego mnie osobiscie wkurzala ![]() Ktos tu wyzej pisal o kolorach henny w pomieszeniach, na dworze etc. U mnie ten kolor jest przy roznym oswietleniu calkowicie inny . Bywa ze przy swietle dziennym ciemniejszym ( pod wieczor)w domu ,nawet mozna mnie wziasc za farbowana na braz , po czym zapalajac swiatlo robie sie fest ruda Podoba mi sie to
__________________
"Lubię być kurą domową Do pralki wrzucić problem wraz z głową Pralka pierze, ja nie wierzę w nic Słodko jest nie myśleć o niczym Się zgubić we własnej spódnicy.." Edytowane przez moee Czas edycji: 2012-07-24 o 10:51 |
|
|
|
#280 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 573
|
Dot.: Farbowanie henną - część III
Cytat:
nigdzie nie widziałam fotek po ELD basma w proszku i nie wiem w końcu co kupić. Czy brąz czy basmę.
__________________
http://zwyczajnienic.blogspot.com o włosach, kosmetykach i takich tam ![]() Aby mi się tak chciało jak mi się nie chce... ![]() |
|
|
|
|
#281 | ||||||||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
|
Dot.: Farbowanie henną - część III
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Jedno jest pewne: indygo może chwycić tak mocno jak henna, a wtedy usunięcie barnika wymaga ingerencji w strukturę białka, a to bardzo niszczy włosy. Cytat:
![]() Cytat:
Odcień basma barwiący na czarno ma napisaną w składzie samą lawsonię, co musi być bzdurą. Lawsonia barwi tylko i wyłącznie na rudo. Jeśli firma wypisuje takie rzeczy na opakowaniach, to nie można mieć też pewności co do innych składów. Cytat:
No i ten żółty kolor... przez to więcej nie kupię tego odcienia To przez kukrumę w składzie. Tydzień leciała mi z włosów oczo*ebnie żółta woda. Cytat:
Cytat:
Teraz jeszcze po eksperymentach z brązami mam w słabym oświetleniu niby-brązowe włosy, ale jak się przyglądam z bliska to widzę rudy.
|
||||||||
|
|
|
#282 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 56
|
Dot.: Farbowanie henną - część III
Witam wszystkich, wracam właśnie do naturalnego koloru włosów i zastanawia mnie czy nie pofarbować włosów henną. zawsze wydawało mi się, że henna jest bardzo nietrwałym barwnikiem (koleżanka kiedyś farbowała "henną" - tylko nie wiem czy nie była to henna jedynie z nazwy
-i kolor wymył się dość szybko do naturalnego). Z tego co tu czytam to henna w ogóle(?) nie wymywa się do czysta. Proszę o jasną odpowiedź bo ja już nie mam pojęcia jak to jest na prawdę
__________________
RIP FARBOWANIE 15 I 2012 |
|
|
|
#283 |
|
BAN stały
|
Dot.: Farbowanie henną - część III
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;35485303]Farbuję od bardzo dawna, ale przeważnie same odrosty. Właśnie dlatego, że kolor się w ogóle nie zmywa.
Chemią po hennie można farbować zawsze, ale kolor może nie wyjść satysfakcjonujący. Nie znaczy to, że farba "nie złapała". Złapie, bo henna nie ma na to żadnego wpływu. Farba normalnie wprowadzi swój pigment, problem w tym, że nie usunie barwnika z henny. On jest trwale związany z keratyną wiązaniem chemicznym. Wiązanie to bardzo trudno rozerwać. Dlatego jeśli tuż po farbowaniu kolor się nie podoba, to należy od razu użyć 'mocnego' szamponu - wtedy wiązania jeszcze się nie wytworzyły Czyli jak rozumiem chodzi ci o przyciemniane za pomocą indygo? Tu jest różnie. Jednym schodzi niemal całkowicie, a innym w ogóle. Wiem to przede wszystkim z relacji na forach. Tutaj i na long hair community były przeróżne przypadki. Jedno jest pewne: indygo może chwycić tak mocno jak henna, a wtedy usunięcie barnika wymaga ingerencji w strukturę białka, a to bardzo niszczy włosy. Wstawię całą cerię jak odzyskam aparat. Narazie się nie da ![]() Bardzo dziękuję za tak wyczerpującą odp. Właśnie różnica w kolorze po chemii kładzionej na henne jest i to spora. Wychodzi na to , że po hennie nie ma innego wyjscia , jak odczekać długi czas przed farbowaniem, bądź spora dawka chemii na włosy ( tak jak ja to zrobiłam ) , ale nie farbowałam henną nagminnie.Szkoda że nie ma możliwości ogarnięcia tego tematu. Fajnie by było gdyby henne można było kłaśc jako naturalną odżywkę, przez jakiś czas, a potem jak włosy odżywione , położyć chemię. A tu sie gryzą natura z chemią żałuję!
|
|
|
|
#284 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
|
Dot.: Farbowanie henną - część III
Cytat:
|
|
|
|
|
#285 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 848
|
Dot.: Farbowanie henną - część III
Czy stosowanie oleju na włosy na drugi dzień po hennowaniu może przyczynić się do szybszego wypłukiwania koloru? Hennowałam w niedzielę khadi jasnym brązem, dzisiaj ma być pierwsze mycie czy nie zaszkodzi jeśli nałożę olej na jakąś godzinę przed?
|
|
|
|
#286 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
|
Dot.: Farbowanie henną - część III
Na drugi dzień to za szybko. Możliwe, że barwniki jeszcze nie są związane z włosami.
|
|
|
|
#287 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 848
|
Dot.: Farbowanie henną - część III
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;35489761]Na drugi dzień to za szybko. Możliwe, że barwniki jeszcze nie są związane z włosami.[/QUOTE]
Dziękuję za odpowiedź
|
|
|
|
#288 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 56
|
Dot.: Farbowanie henną - część III
@Lisbeth dzięki za odpowiedź
__________________
RIP FARBOWANIE 15 I 2012 |
|
|
|
#289 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 573
|
Dot.: Farbowanie henną - część III
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;35485303]
Moim zdaniem ELD jest niegodny zaufania Odcień basma barwiący na czarno ma napisaną w składzie samą lawsonię, co musi być bzdurą. Lawsonia barwi tylko i wyłącznie na rudo. Jeśli firma wypisuje takie rzeczy na opakowaniach, to nie można mieć też pewności co do innych składów. [/QUOTE] No właśnie zastanowił mnie mocno skład... Dzięki jeszcze pomyślę. Opcja henny za niecałe 4zł była ciekawa ale...
__________________
http://zwyczajnienic.blogspot.com o włosach, kosmetykach i takich tam ![]() Aby mi się tak chciało jak mi się nie chce... ![]() |
|
|
|
#290 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 53
|
Dot.: Farbowanie henną - część III
Dzięki Marika39 za wszystkie podpowiedzi. Jutro mąż leci do Biedronki po normalne drożdże. Rzeczywiście przed myciem może być olejowanie a potem maska. Na razie będę stosować Loxon a jak dermatolog każe odstawić od razu przerzucę się na ten twój Novocośtam
, żeby nie zaprzepaścić efektu. Jestem po 4 zabiegu mezoterapii, z tym że dermatolog robi mi je w takich 3-4 tygodniowych odstępach. Efekty są super. Mam tak dużo nowych włosów , nawet nisko na czole gdzie wcześniej ich nie miałam ( albo miałam a już nie pamiętam) , tak jakby się facetowi zakola wypełniły Dermatolog planuje 6 zabiegów a potem jest jakaś przerwa i można robić zabiegi przypominające. Jak efekt będzie się utrzymywał to na pewno się zdecyduję. No i koniec z farbą chemiczną, lakierem i innymi środkami do stylizacji. Ostawiłam to wszystko w kwietniu. Teraz tylko hennowanie i odżywianie. Kurcze jeszcze psikadła gdzieś muszę zmieścić. Oby tylko nie przedobrzyć w drugą stronę. Tak sama zrobiłam sobie na początku. Kupowałam co się dało na wypadanie ale głównie kosmetyki fryzjerskie. Też jakieś psikadła z Kerastase, z Vichy , co mi w ręce wpadło. Po jakimś czasie tak mnie skóra głowy zaczęła swędzieć, pojawił się łupież aż w końcu musiałam pójść do dermatologa. Okazało się , że od tych specyfików rozwinął się stan zapalny, który najpierw musiałam leczyć przez miesiąc a dopiero potem zająć się wypadaniem włosów Pozdrawiam
__________________
Olejowanie od 17.04.2012r. |
|
|
|
#291 | |
|
BAN stały
|
Dot.: Farbowanie henną - część III
Cytat:
no tak , ale tu psikała sobie z naturalnych preparatów będziesz robić ! (mam nadzieję ! a nie kupne sklepowe . Wiec będzie dobrze, oby na raz 3 nie kłaść, bo to wiadomo że nic nie da, a że kobiety takie niecierpliwe to i zdarza się taki mixik![]() pozdrawiam i trzymam kciuki
|
|
|
|
|
#292 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Farbowanie henną - część III
A ja mam takie pytanie.... Ciemny brąz khadi pokryje mi bez problemu naturalną hennś z amlą?
Pytam ponieważ znudziły mi się rudości... Wczoraj na próbę nałożyłam starą już resztkę jasnego brązu i wyszło.. dziwnie... Złapały mi tylko końcówki od połowy włosów, a ponieważ włosy mam krótkie, nie sięgają nawet ramion więc po 2 godzinach umyłam je szamponem żeby barwnik się szybciej wypłukał bo wyglądało to śmiesznie... Dzisiaj jakby się trochę kolor wyrównał, ale mimo to jest nadal rudy tylko ciemniejszy.
__________________
To Change The Things I Can... |
|
|
|
#293 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
|
Dot.: Farbowanie henną - część III
Cytat:
![]() Jeśli się nie uda, to możesz jeszcze popróbować samo indygo albo gloss z niego w celu uniknięcia czerni. |
|
|
|
|
#294 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Farbowanie henną - część III
No czerni na pewno bym nie chciała... I rudych refleksów też nie. Mimo to ciemny brąz to dobry wybór?
Orzechowy wydaje mi się też mieć rudawy odcień.
__________________
To Change The Things I Can... |
|
|
|
#295 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
|
Dot.: Farbowanie henną - część III
Ciemny brąz to chyba jedyny zimny odcień Khadi
poza indygo oczywiście.Moim zdaniem to dobry pomysł jeśli już nie chcesz być ruda. |
|
|
|
#296 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 466
|
Dot.: Farbowanie henną - część III
Witam, jestem tutaj pierwszy raz. Chcę zupełnie zrezygnować z chemii, jednak włosy chcę farbować dalej i tak trafiłam na temat henny. Jednak nigdy tego nie stosowałam, jest to dla mnie czarna magia, w ogóle nie ogarniam o co z tą henną chodzi mimo, że czytałam sporo. Znalazłam coś takiego na allegro: http://allegro.pl/khadi-naturalna-he...451657327.html i się zastanawiam czy się nada... chcę uzyskać głęboki lśniący brąz...
powiedzcie mi czy powinnam się bać, czy warto zacząć farbować się henną... i jakie przede wszystkim są minusy ...
__________________
PM 2016 <3 |
|
|
|
#297 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 573
|
Dot.: Farbowanie henną - część III
Cytat:
__________________
http://zwyczajnienic.blogspot.com o włosach, kosmetykach i takich tam ![]() Aby mi się tak chciało jak mi się nie chce... ![]() |
|
|
|
|
#298 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 104
|
Dot.: Farbowanie henną - część III
dziewczyny farbowalam wlosy henna khadi orzechowy braz w poeniedzialek i niestety nie bardzo mi chycila, odsrosty wyraznie odrozniaja sie od reszty wlosow dlatego moje pytanie czy moge po tygodiu zafarbowac wlosy wzykla farba drogeryjna? jednak henna nie jest dla mnie i wole wrocic do zwykjlych farb tym bardziej ze moze z czasem jednak bede chciala rozjasniac wlosy lub pooprstu zmienic calkiem kolor a po hennie trudno jednak go sciagnac. wiec czy jednak poi tygodniu od henny moge spokojnie zafarbiowac zwykla farba?
__________________
Bo WyStaRczY wiErZyC W SiEbIe By CoS OsIaGnAC
|
|
|
|
#299 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 36 999
|
Dot.: Farbowanie henną - część III
Cytat:
|
|
|
|
|
#300 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 303
|
Dot.: Farbowanie henną - część III
Cytat:
__________________
Podczas gdy reszta gatunku pochodzi od małpy, rude pochodzą od kotów. 61.5 -66.5 ... 70 -73-75 - 77- 79,5 - 80 - 82 15.04.2013 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów i fryzury
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:47.







i jakoś ze wstrętem je wypiłam A te babuni są super. Pije juz miesiąc i efekty widać.
niestety taka domena kręciołków.Choć teraz bardziej przypominają falowane niż pokręcone.
to tak jest. Właśnie myślałam że to może być powodem tego co się dzieje z włosami. Jesteś w takiej sytuacji jak ja, bo ja też nie mogę szukac ratunku w hormonach i kuracja zastępcza w tej postaci nie wchodzi w gre. I to jest powód wypadania włosów, którego nie możemy pohamować hormonami. A by było lepiej i większa poprawa , gdyby była taka mozliwość.No cóż, terzeba uzbroić się w cierpliwość, i stosowac wszystko co sie da, i obserwować włos.





-i kolor wymył się dość szybko do naturalnego). Z tego co tu czytam to henna w ogóle(?) nie wymywa się do czysta. Proszę o jasną odpowiedź bo ja już nie mam pojęcia jak to jest na prawdę
15.04.2013
