Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

[lagerfeldised]

Napisane przez Paulima

Dziewczyny, nadchodzi kolejna plaga kolorowych paznokci - American French Manicure (w ogóle jaka nazwa Amerinac French..)
http://www.pieknosc-dnia.com.pl/medi...edb8ec5_XL.jpg
a może ja jestem zacofana i to już dawno jest ?! wcale bym się nie zdziwiła..

Mam znajomą, która często maluje paznokcie właśnie tak, że ma różowy ostry lakier na całej płytce i ciemno szarego frencha... Można się domyślić jak to pięknie imituje brud pod paznokciem

[pannaleksandra]

Napisane przez pepita

tu Generalnie nie wiem po co ta dyskusja:P Polacy lubią się czepiać (ja również!) ale bez jaj, mam wrażenie, że niektórzy szukają czego tu się czepić.

Nie chodzi o czepianie się, po prostu to jest irytujące jak ktoś nie potrafi/ nie chce czytać ze zrozumieniem i tworzy nową historię.
I gdzie tam widzisz słowo "wszyscy"?

[RiverOfDirt]

Ostatnio najbardziej irytują mnie u małych chłopców fryzury na' czeskiego piłkarza'. Jak to tragicznie wygląda, nóż mi się w kieszeni otwiera i gdyby to mój syn tak wyglądał to obcięłabym mu to szybko .

I te fryzury na Kamila Bednarka z przodu krótko i z tyłu trzy smętne dredy

O Boże, myślałam, że tylko mnie się nóż w kieszeni otwiera, jak widzę chłopaczków z kilkoma pasemkami z tyłu. cieszę się, że nie jestem sama.

"Trzy smętne dredy" widuję rzadziej na szczęście. W ogóle ostatnio mało ludzi z dredami widuję. (Tak btw, dla mnie sam Bednarek jest z wyglądu fajny )

[pepita]

Napisane przez pannaleksandra

Nie chodzi o czepianie się, po prostu to jest irytujące jak ktoś nie potrafi/ nie chce czytać ze zrozumieniem i tworzy nową historię.
I gdzie tam widzisz słowo "wszyscy"?

Ja też nie napisałam, tzn nie twierdzę, że wszyscy ;] Tylko, że właśnie nie wszyscy. Chyba ja nie rozumiem Ciebie a Ty mnie. Wydawało mi się, że Ty zapytałaś mnie z naciskiem na te namioty(może nie zauważyłaś, nie wiem ) a nie słowo wszyscy. Co nie napiszę to ktoś obraca to za bardzo po swojemu i się irytuje;] jor czojs. Miałam na myśli to, że nie każdy posiadacz srajfona jest takim fanatykiem, żeby rozwalać namiot. I nie tworzę żadnej nowej historii(o ajfonach) tylko mam zupełnie inne zdanie na ten temat z czym komuś ciężko się pogodzić skoro za wszelką cenę chce mi udowodnić, że nie mam racji. Opinia każdej z nas jest oparta na różnych wiadomościach, spostrzeżeniach i opowieściach więc ta dyskusja nie ma sensu. Bo być może każda z nas ma rację.

[lagerfeldised]

https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net...94964046_n.jpg

Rozwala mnie taki pomysł na zdjęcie ślubne... W życiu by mi takie okularki nie przyszły do głowy

[pepita]

Napisane przez lagerfeldised

https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net...94964046_n.jpg

Rozwala mnie taki pomysł na zdjęcie ślubne... W życiu by mi takie okularki nie przyszły do głowy

Oryginalne zdjęcie, nie powiem Rozwaliło mnie ale raczej pozytywnie

[lwia paszcza]

Napisane przez lagerfeldised

https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net...94964046_n.jpg

Rozwala mnie taki pomysł na zdjęcie ślubne... W życiu by mi takie okularki nie przyszły do głowy

Mam już pewne podejrzenia co do gustów muzycznych panny młodej Ale grunt, że ma do siebie dystans
Chociaż, osobiście bałabym się trochę że się o coś zabiję nosząc takie okulary

[Cinderella5x]

Napisane przez lwia paszcza

Mam już pewne podejrzenia co do gustów muzycznych panny młodej Ale grunt, że ma do siebie dystans
Chociaż, osobiście bałabym się trochę że się o coś zabiję nosząc takie okulary

Nie sadze ze ona jes nosi, pewnie tylko zalozyla do zdjecia.

[klaustynka]

Napisane przez lagerfeldised

https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net...94964046_n.jpg

Rozwala mnie taki pomysł na zdjęcie ślubne... W życiu by mi takie okularki nie przyszły do głowy

tandetnie

[funk_you]

Podajcie link do tej całej sesji! Chętnie bym obejrzała resztę.

W ogóle mam dosyć dziwne hobby bo często oglądam blogi z fotografią ślubną

[blackandblue]

Napisane przez funk_you

Podajcie link do tej całej sesji! Chętnie bym obejrzała resztę.

W ogóle mam dosyć dziwne hobby bo często oglądam blogi z fotografią ślubną

Też miałam takie hobby - u mnie skończyło się na tym, że zostałam fotografem ślubnym

[MonikaFaustyna]

Napisane przez funk_you

Podajcie link do tej całej sesji! Chętnie bym obejrzała resztę.

W ogóle mam dosyć dziwne hobby bo często oglądam blogi z fotografią ślubną

też lubię sesje ślubne... mimo, że my sobie nie zrobiliśmy sesji ... na nasze usprawiedliwienie dodam, że trafiliśmy na denną pogodę, potem pojechaliśmy w podróż poślubną i później już nam nie chciało się szukać fotografa i umawiać na sesje

A zdjęcie tej panny w okularkach mi się podoba... mam nadzieje, że cała sesja jest taka "z jajem".

[miss kitsch]

Cytat z podpisu Wizażanki (wyczaiłam na wątku zamówieniowym):

Jeśli widzisz kobietę i jej buty
odbiegają kolorystycznie od jej ubrania
to oznacza, że pasują do bielizny.

[Paulima]

Podoba mi się Twój blog (o ile jest Twój ) prześmiewczy, zabawny, miły dla oka, sarkastyczny - gdybym miała konto na fejsie to napisałabym "lubię to" ale napiszę, że po prostu mi się podoba

[Vilqa]

Napisane przez lagerfeldised

https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net...94964046_n.jpg

Rozwala mnie taki pomysł na zdjęcie ślubne... W życiu by mi takie okularki nie przyszły do głowy

Ujdzie. Mnie tam bardziej rażą żenujące, sztuczne zdjęcia studyjne w rodzaju pan łapie panią za udo odziane w rajtuz i podwiązkę. Tudzież pan i pani, w dłoni sztuczne winogrona, a w tle grecka kolumienka na fototapecie.

Albo konwencja "trash the dress". Po co? Taplanie w błocie, brodzenie po bagnie, czołganie po kanale jest takie trendi?

Widziałam jeszcze sesję z panem młodym w mundurze SS , zakopywaniem "zwłok" pana młodego w lesie, z grobu wystawała męska łapa z obrączką, a panna z łopatą gdzieś tam w tle majaczyła. Trzeba mieć coś z głową, żeby się w tym lubować.

[ania_z_wzgorza_marzen]

Napisane przez Vilqa

Ujdzie. Mnie tam bardziej rażą żenujące, sztuczne zdjęcia studyjne w rodzaju pan łapie panią za udo odziane w rajtuz i podwiązkę. Tudzież pan i pani, w dłoni sztuczne winogrona, a w tle grecka kolumienka na fototapecie.

Albo konwencja "trash the dress". Po co? Taplanie w błocie, brodzenie po bagnie, czołganie po kanale jest takie trendi?

Widziałam jeszcze sesję z panem młodym w mundurze SS , zakopywaniem "zwłok" pana młodego w lesie, z grobu wystawała męska łapa z obrączką, a panna z łopatą gdzieś tam w tle majaczyła. Trzeba mieć coś z głową, żeby się w tym lubować.

[blackandblue]

A ja najbardziej lubię "dobierać" sesję pod konkretną parę. Zdjęcia przecież mają do nich pasować. Robiliśmy kilka niecodziennych sesji, np. w hali sportowej na boisku do koszykówki, ale zawsze były uzasadnione, np. koszykarską przeszłością pana młodego

Taplania w błocie jeszcze nie przerabiałam - może, jeśli okaże się, że para poznała się na woodstocku? ;-)

[lagerfeldised]

Napisane przez Vilqa

Ujdzie. Mnie tam bardziej rażą żenujące, sztuczne zdjęcia studyjne w rodzaju pan łapie panią za udo odziane w rajtuz i podwiązkę. Tudzież pan i pani, w dłoni sztuczne winogrona, a w tle grecka kolumienka na fototapecie.

Albo konwencja "trash the dress". Po co? Taplanie w błocie, brodzenie po bagnie, czołganie po kanale jest takie trendi?

Widziałam jeszcze sesję z panem młodym w mundurze SS , zakopywaniem "zwłok" pana młodego w lesie, z grobu wystawała męska łapa z obrączką, a panna z łopatą gdzieś tam w tle majaczyła. Trzeba mieć coś z głową, żeby się w tym lubować.

Ja uważam, że sesja może mieć dowolny temat. Jeżeli para powiedzmy poznała się na meczu koszykówki i chcą mieć sesję na boisku, to dlaczego nie, przecież to ma dla nich być coś wyjątkowego, pamiątka na lata... Mimo wszystko przede wszystkim takie foty dla mnie powinny być z klasą a te plastikowe, różowe okulary to dla mnie po prostu wiocha i kicz w kiepskim wydaniu. Krzesło jeszcze ujdzie, bo to kicz w lepszym wydaniu

Ale ja jestem bardzo sceptycznie nastawiona do całej tematyki ślubno-weselnej. Dla mnie prawie wszystko delikatnie podchodzi pod tandetę, rzadko kiedy będąc na weselu nie czuję się jak na biesiadzie w remizie... Ale bywałam na wspaniałych uroczystościach z klasą i smakiem, więc wiem że się da. Z sesjami to samo


A co do pierwszego pogrubionego fragmentu - Opis idealny.

[new_me]

http://e5.pudelek.pl.sds.o2.pl/2c20b...1953535df1126f
skarpetki do sandalow tym razem na obcasie

[kosovitz]

Napisane przez Vilqa

Ujdzie. Mnie tam bardziej rażą żenujące, sztuczne zdjęcia studyjne w rodzaju pan łapie panią za udo odziane w rajtuz i podwiązkę. Tudzież pan i pani, w dłoni sztuczne winogrona, a w tle grecka kolumienka na fototapecie.

Albo konwencja "trash the dress". Po co? Taplanie w błocie, brodzenie po bagnie, czołganie po kanale jest takie trendi?

Widziałam jeszcze sesję z panem młodym w mundurze SS , zakopywaniem "zwłok" pana młodego w lesie, z grobu wystawała męska łapa z obrączką, a panna z łopatą gdzieś tam w tle majaczyła. Trzeba mieć coś z głową, żeby się w tym lubować.

ja chcę to zobaczyć

[owieczkaa]

Dla mnie te całe "sesje ślubne" nie mają nic wspólnego ze ślubem. To raczej zdjęcia z cyklu "kupiłam sobie ładną sukienkę więc poróbmy ładne zdjęcia". Powinno się to inaczej nazywać, bo skoro nie jest ani w usc/kościele/weselu to co to ma wspólnego z całą ceremonią?
Największą żenadą dla mnie jest to, że miałam okazję już na kilku weselach czekać na państwa młodych czasem ponad godzinę, bo młodzi mają sesję - rozumiem, ich dzień, ale żeby kazać gościom stać/siedzieć w samochodzie/na schodach przed salą weselną?
Dla mnie zdjęcia muszą być żywe, przedstawiać jakąś prawdę, a te scenografie, pozy nie mają nic wspólnego z prawdą - sztuczność jakich wiele.

[funk_you]

Zdjęcia od razu po ślubie, przed wejściem na salę weselną?

Rozumiem w środku trwania wesela. Byłam na weselu, na którym młodzi około 11 zawinęli się z fotografem na godzinkę, żeby porobić zdjęcia.

W ogóle najbardziej podobają mi się te zdjęcia making-off, z przedślubnych przygotowań: ubierania sukienki, robienia makijażu itp.

[owieczkaa]

Napisane przez funk_you

Zdjęcia od razu po ślubie, przed wejściem na salę weselną?

Rozumiem w środku trwania wesela. Byłam na weselu, na którym młodzi około 11 zawinęli się z fotografem na godzinkę, żeby porobić zdjęcia.

W ogóle najbardziej podobają mi się te zdjęcia making-off, z przedślubnych przygotowań: ubierania sukienki, robienia makijażu itp.

Już na 2 weselach (niezwiązanych totalnie ze sobą, nawet rodzinnie) z tym się spotkałam - po kościele młodzi poszli na łąkę/plażę porobić zdjęcia, a że na tym zawsze schodzi za każdym razem zajmowało to około 1,5h. A goście głodni pilnują progu, bo wejść nie można bo chleba i soli nie było, szampana i sto lat. Następnym razem wezmę ze sobą kanapki

A to making-off to super pomysł, sama żałuję że nie zorganizowałam tego u siebie - ale tak jak mówię pokazują prawdę, jest co opowiadać wnukom a nie "teraz wnusiu babcia ci pokaże jak 3 dni po ślubie wbiliśmy się w lekko brudnawe ciuchy i poszliśmy na łąkę popozować w różowych okularkach na łące"

[Selfish Girl]

Napisane przez funk_you

Zdjęcia od razu po ślubie, przed wejściem na salę weselną?

Rozumiem w środku trwania wesela. Byłam na weselu, na którym młodzi około 11 zawinęli się z fotografem na godzinkę, żeby porobić zdjęcia.

o godzinie 11:00 ? to chyba jeszcze przed mszą

Kurde nigdy nie spotkałam się z takim czymś, żeby para młoda z kościoła jechała prosto na sesje czy coś a goście czatowali pod salą...

Rozumiem, że para młoda po 'pierwszym tańcu' urywa się na plener ale częściej spotyka się teraz, że plenery i studio robi się w innych dniach niż wesele (po weselu). Wszystko po to żeby nie porywać Pary Młodej z wesela..

[MonikaFaustyna]

Napisane przez owieczkaa

Już na 2 weselach (niezwiązanych totalnie ze sobą, nawet rodzinnie) z tym się spotkałam - po kościele młodzi poszli na łąkę/plażę porobić zdjęcia, a że na tym zawsze schodzi za każdym razem zajmowało to około 1,5h. A goście głodni pilnują progu, bo wejść nie można bo chleba i soli nie było, szampana i sto lat. Następnym razem wezmę ze sobą kanapki

A to making-off to super pomysł, sama żałuję że nie zorganizowałam tego u siebie - ale tak jak mówię pokazują prawdę, jest co opowiadać wnukom a nie "teraz wnusiu babcia ci pokaże jak 3 dni po ślubie wbiliśmy się w lekko brudnawe ciuchy i poszliśmy na łąkę popozować w różowych okularkach na łące"

Raz byłam na takim weselu. A jeszcze był mega upał, no i wesele było dość wcześnie bo sam ślub był jakoś na 13-14. Z tego względu byliśmy tylko na lekkim śniadanku. Myślałam, że po 1. padnę z pragnienia, po 2. będę jeść kamienie ze żwirku przed restauracją

Mnie rozwala nieumiejętność dobrania stroju do okazji, np. pójście w t-shircie, jeansach i rozwalonych trampkach do kogoś na wesele

[fioleciasto]

Moja siostra z mężem mieli po ślubie też sesję z fotografem, ale trwało to góra pół godziny, a goście w tym czasie byli przyjęci w ogrodzie restauracji: był szampan, różne małe rzeczy do jedzenia i miejsce gdzie usiąść więc nikomu chyba źle się nie czekało

[owieczkaa]

Napisane przez fioleciasto

Moja siostra z mężem mieli po ślubie też sesję z fotografem, ale trwało to góra pół godziny, a goście w tym czasie byli przyjęci w ogrodzie restauracji: był szampan, różne małe rzeczy do jedzenia i miejsce gdzie usiąść więc nikomu chyba źle się nie czekało

To jest potraktowanie gości jak Gości, a nie jak zło konieczne które nie zając nie ucieknie. Dla mnie to tak jak zostawienie gości w progu i nakazanie im oczekiwać aż skończę gotować obiad, coś w tym stylu. Nawet jak goście muszą chwilę zaczekać to przyjmuje się ich, częstuje kawą, zabawia rozmową a nie zostawia na pastwę losu. Zrzucam to na karb nadmiaru ilości do przemyślenia/załatwienia przed ślubem, ale mimo to takie wpadki zdarzać się nie powinny, a już na pewno nie przechodzić do normy.

[fioleciasto]

Napisane przez owieczkaa

To jest potraktowanie gości jak Gości, a nie jak zło konieczne które nie zając nie ucieknie. Dla mnie to tak jak zostawienie gości w progu i nakazanie im oczekiwać aż skończę gotować obiad, coś w tym stylu. Nawet jak goście muszą chwilę zaczekać to przyjmuje się ich, częstuje kawą, zabawia rozmową a nie zostawia na pastwę losu. Zrzucam to na karb nadmiaru ilości do przemyślenia/załatwienia przed ślubem, ale mimo to takie wpadki zdarzać się nie powinny, a już na pewno nie przechodzić do normy.

Z tym się oczywiście zgodzę Po prostu chciałam pokazać przykład, że można uciec na chwilę na zdjęcia po ślubie a i gości odpowiednio przyjąć w tym czasie

[Villayla]

Ja nie mogę zrozumieć noszenia takich spodni jak w załączniku. Ani to ładne, ani wygodne pewnie... błechh

[zekori]

Napisane przez Villayla

Ja nie mogę zrozumieć noszenia takich spodni jak w załączniku. Ani to ładne, ani wygodne pewnie... błechh

To męskie spodnie?
Bo jak tak, to wolę coś takiego niż obcisłe rurki. Często zastanawiam się jak faceci mogą nosić bardziej obcisłe spodnie niż ja i czy ich nigdzie nie uwiera