oglądanie porno - czy to zdrada? - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-07-23, 21:16   #271
aniuniaww
Raczkowanie
 
Avatar aniuniaww
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z kątowni...
Wiadomości: 117
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
Lubię Cię
Ja Ciebie też, znasz temat
Ja przechodzę od razu do zakładek -The Best of the Day, Hits! -
aniuniaww jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-23, 21:55   #272
iveriin
Wtajemniczenie
 
Avatar iveriin
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 125
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Zdrada czy nie (choć ja nadal uważam, że tak), partner/ka w związku ma prawo źle się z tym czuć.
iveriin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-24, 00:25   #273
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez iveriin Pokaż wiadomość
Zdrada czy nie (choć ja nadal uważam, że tak), partner/ka w związku ma prawo źle się z tym czuć.
Ale jeśli od początku wiedziała, że facet nie jest przeciwnikiem porno- to do siebie powinna mieć pretensje, a nie do niego, że ogląda.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-24, 00:37   #274
yes
Zakorzenienie
 
Avatar yes
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 24 996
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Ale jeśli od początku wiedziała, że facet nie jest przeciwnikiem porno- to do siebie powinna mieć pretensje, a nie do niego, że ogląda.
ja z tż o tym rozmawiałam i powiedział że nie, nie ogląda. Więc jeśli przypadkiem wyszłoby, że jednak ogląda to spakowałabym walizki i 'do widzenia'. Nie cierpię kłamstwa a tym bardziej jeśli nie chodzi o to, że skłamał że nie lubi arbuzów a lubi ale w tej sprawie.. czułabym się po prostu źle, bo to kłamstwo dotyczące naszego pożycia seksualnego - po części
__________________

Edytowane przez yes
Czas edycji: 2012-07-24 o 00:39
yes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-24, 00:45   #275
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez yes Pokaż wiadomość
ja z tż o tym rozmawiałam i powiedział że nie, nie ogląda. Więc jeśli przypadkiem wyszłoby, że jednak ogląda to spakowałabym walizki i 'do widzenia'. Nie cierpię kłamstwa a tym bardziej jeśli nie chodzi o to, że skłamał że nie lubi arbuzów a lubi ale w tej sprawie.. czułabym się po prostu źle, bo to kłamstwo dotyczące naszego pożycia seksualnego - po części
Jeśli dla kogoś porno to faktycznie poważny problem i przeszkoda w związku- to spoko.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-24, 00:52   #276
yes
Zakorzenienie
 
Avatar yes
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 24 996
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Jeśli dla kogoś porno to faktycznie poważny problem i przeszkoda w związku- to spoko.
może gdybym od początku wiedziała, że to robi - to nie byłoby dramatu. Jednak, gdybym wiedziała że to robi to by mnie od niego odpychało

więc wniosek jest prosty: nie mogłabym być z kimś takim to nie na moje nerwy i nie na moje zasady
__________________
yes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-24, 09:24   #277
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 124
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
wiesz no... mimo wszystko ZDRADĄ bym tego nie nazwał. Prędzej foch, jakiś ból że jakaś osoba ogląda ale, że zdrada? no way..
No proszę, a jednak.
Twoje podejście jest dla mnie absolutnie zrozumiałe, nie rozumiem tylko czemu pogardliwym mianem "święte" (czytaj: pruderyjne i zakłamane) nazywasz te, którym tak jak tobie byłoby przykro i odczuwałyby ból, że ich facet ogląda inne, gołe panie i sobie pod ten widok robi dobrze. Przecież w gruncie rzeczy mają dokładnie takie samo podejście do tematu jak Ty.

Wielu facetów zresztą wyznaje podwójne standardy: jak ja sobie strzepię pod dwie baloniaste nastki, to jest OK i absolutnie normalne. Ale moja kobieta wielkiej pały i umięśnionej klaty aktora porno ma na oczy nie widzieć, bo mnie to boli ! A ona wyjdzie na dziwkę

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2012-07-24 o 09:29
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-24, 09:48   #278
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Dla mnie jest różnica między podniacaniem się samym wyglądem jakiejś cycatej dziuni ze zdjęcia, a miedzy filmem, gdzie podnieca stosunek, to, co aktorzy robią ze sobą.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-24, 09:53   #279
iveriin
Wtajemniczenie
 
Avatar iveriin
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 125
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Ale jeśli od początku wiedziała, że facet nie jest przeciwnikiem porno- to do siebie powinna mieć pretensje, a nie do niego, że ogląda.
Ja nie patrze na to tak, że jak facet ogląda porno to powinien przestać pod groźbą śmierci. Chodzi mi o to, że jeżeli partnerce to przeszkadza, to skoro mu na niej zależy to mu korona z głowy nie spadnie, jeżeli to robić przestanie. A jeżeli nie, to baj baj i nie powinien mieć do niej o to żadnych pretensji, bo to jest zrozumiałe, że dziewczyna może czuć się w ten sposób bardzo krzywdzona.

nadużyłam ilościowo słowa 'to'
iveriin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-24, 09:58   #280
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 124
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Dla mnie tam nie ma żadnej, tym bardziej, że te filmy i tak są robione pod męskie oko - to kobieta jest eksponowana, jej ciało i jej reakcje. Facet to dodatek. Podnieca wszystko - i nagość i seks. Tym bardziej, że filmy też są robione "tematycznie" - z azjatkami, nastolatkami, dużym biustem, w dużym wargami sromowymi itd. itp. Wybierasz typ jaki ma być posuwany i jazda
Dla mnie z kolei nie ma różnicy pomiędzy oglądaniem gołych pań kręcących sie na rurce, a tych wypinających się do kamery. Naprawdę nie wiem gdzie tu leży różnica ? Chyba w tym, że mało który onanizuje się w trakcie oglądania występu na żywo, w przeciwieństwie do oglądania zdjeć pornograficznych. Od strony psychicznej to nie ma przecież żadnego znacznia.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-26, 22:35   #281
czi_czi
Raczkowanie
 
Avatar czi_czi
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 52
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Dla mnie z kolei nie ma różnicy pomiędzy oglądaniem gołych pań kręcących sie na rurce, a tych wypinających się do kamery. Naprawdę nie wiem gdzie tu leży różnica ? Chyba w tym, że mało który onanizuje się w trakcie oglądania występu na żywo, w przeciwieństwie do oglądania zdjeć pornograficznych. Od strony psychicznej to nie ma przecież żadnego znacznia.

Ja z kolei nie mam nic do filmów porno, podobnie jak do zdjęć nagich kobiet. Natomiast oglądanie występu na żywo uznaję za zdradę, o czym zresztą od razu mojego mena poinformowałam. Na szczęście On ma podobne podejście, ale ma też znacznie szersze kryteria zdrady. Dla mnie zdrada to wszelkie pocałunki ( z wyjątkiem takiego w policzek na powitanie), mizianki czy nawet misiowate przytulanie, nie zapominając o tak oczywistych sprawach jak seks oprócz tego myślę, że miałabym poważny problem z zaakceptowaniem/wybaczaniem jakiś internetowych flirtów, cyberseksów czy innych tego typu tworów. Innymi słowy- żadnych portali randkowych, jak coś takiego wyjdzie na wierzch to pakuję walizki.

Natomiast nasze podejścia różnią się jeśli chodzi o taniec. On uważa, że taniec zajętej dziewczyny z dopiero co poznanym chłopakiem to zdrada. Podobnie w odwrotną stronę- taniec zajętego faceta z w sumie nieznaną dziewczyną.
Swojego czasu, na początku związku mieliśmy duże ścięcia jeśli chodzi o wyznaczenie kryteriów zdrady i w sumie dało mi to dużo do myślenia- koleżankom zawsze mówie, żeby możliwie szybko ustaliły wchodząc w nowe związki co oznacza słowo "zdrada" dla każdej ze stron, bo co człowiek to inne podejście.

Mam koleżankę, która uważa, że porno to zło, nie ogląda, a jej mężczyzna też twierdzi, że odkąd z nią jest nie odpalił ani jednego filmiku. Są w związku na odległość ,widują się co 2-3 tygodnie. Po pijaku, w męskim gronie przyznał się mojemu TŻ, że najbardziej lubi porno z cycatymi blondynami i prosił, żeby nic nie mówić mojej koleżance. Czy takie okłamywanie jest fair...nie wiem, ja mam wrażenie, że On to robi dla świętego spokoju, bo Ona by ten fakt zaakceptowała, ale zapewne po wielu kłotniach i morzu wylanych łez. Niby nie da się zbudować związku na kłamstwie, ale im póki co nieźle to wychodzi, strach pomyślec co się będzie działo gdy prawda wypłynie na wierzch
czi_czi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-26, 22:55   #282
iveriin
Wtajemniczenie
 
Avatar iveriin
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 125
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez czi_czi Pokaż wiadomość
Mam koleżankę, która uważa, że porno to zło, nie ogląda, a jej mężczyzna też twierdzi, że odkąd z nią jest nie odpalił ani jednego filmiku. Są w związku na odległość ,widują się co 2-3 tygodnie. Po pijaku, w męskim gronie przyznał się mojemu TŻ, że najbardziej lubi porno z cycatymi blondynami i prosił, żeby nic nie mówić mojej koleżance. Czy takie okłamywanie jest fair...nie wiem, ja mam wrażenie, że On to robi dla świętego spokoju, bo Ona by ten fakt zaakceptowała, ale zapewne po wielu kłotniach i morzu wylanych łez. Niby nie da się zbudować związku na kłamstwie, ale im póki co nieźle to wychodzi, strach pomyślec co się będzie działo gdy prawda wypłynie na wierzch
Porno przy takim kłamstwie to jest jakieś ziarnko piasku. Współczuje tej dziewczynie.
iveriin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-27, 08:35   #283
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez czi_czi Pokaż wiadomość
(...) koleżankom zawsze mówie, żeby możliwie szybko ustaliły wchodząc w nowe związki co oznacza słowo "zdrada" dla każdej ze stron, bo co człowiek to inne podejście.
Popieram! To jest to, co sama wszystkim radzę. Ustalenie wspólnej definicji zdrady jest bardzo istotne

Cytat:
Mam koleżankę, która uważa, że porno to zło, nie ogląda, a jej mężczyzna też twierdzi, że odkąd z nią jest nie odpalił ani jednego filmiku. Są w związku na odległość ,widują się co 2-3 tygodnie. Po pijaku, w męskim gronie przyznał się mojemu TŻ, że najbardziej lubi porno z cycatymi blondynami i prosił, żeby nic nie mówić mojej koleżance. Czy takie okłamywanie jest fair...nie wiem, ja mam wrażenie, że On to robi dla świętego spokoju, bo Ona by ten fakt zaakceptowała, ale zapewne po wielu kłotniach i morzu wylanych łez. Niby nie da się zbudować związku na kłamstwie, ale im póki co nieźle to wychodzi, strach pomyślec co się będzie działo gdy prawda wypłynie na wierzch
Współczuję dziewczynie, trafiła na niefajnego typka. Mam nadzieję, że ktoś jej powie, co też jej facet opowiada po pijaku.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-27, 09:53   #284
zuzanna90
Raczkowanie
 
Avatar zuzanna90
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 340
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Mój TŻ zawsze mi powtarzał, że nie ogląda, nigdy też nie miałam podstaw, żeby go o to podejrzewać czy jakoś go przyłapać - nie mieszkamy razem, nie sprawdzam jego kompa. Wierzę mu w słowa, że jemu to po prostu nie jest potrzebne.
Jeśli jednak bym sie o tym dowiedziała, to raczej bym od razu nie przekreśliła związku.. Porozmawiałabym, powiedziałabym o moich uczuciach w tej kwestii (Wcześniej tylko pytałam, czy ogląda, nie mówiłam mu jakie miałoby to dla mnie konsekwencje w postaci moich emocji, ale myślę, że on zdaje sobie z tego sprawę)
Obejrzenie czegoś mocniejszego raz na jakiś czas może być zaakceptowane. Jednak nie wtedy, gdy zdarza się to nagminnie, a co gorsza niejako zastępuje realne zbliżenia i seks.
__________________
'ten RAP to jak na ranie plaster.'
zuzanna90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-27, 10:58   #285
iveriin
Wtajemniczenie
 
Avatar iveriin
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 125
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez zuzanna90 Pokaż wiadomość
Mój TŻ zawsze mi powtarzał, że nie ogląda, nigdy też nie miałam podstaw, żeby go o to podejrzewać czy jakoś go przyłapać - nie mieszkamy razem, nie sprawdzam jego kompa. Wierzę mu w słowa, że jemu to po prostu nie jest potrzebne.
Jeśli jednak bym sie o tym dowiedziała, to raczej bym od razu nie przekreśliła związku.. Porozmawiałabym, powiedziałabym o moich uczuciach w tej kwestii (Wcześniej tylko pytałam, czy ogląda, nie mówiłam mu jakie miałoby to dla mnie konsekwencje w postaci moich emocji, ale myślę, że on zdaje sobie z tego sprawę)
Obejrzenie czegoś mocniejszego raz na jakiś czas może być zaakceptowane. Jednak nie wtedy, gdy zdarza się to nagminnie, a co gorsza niejako zastępuje realne zbliżenia i seks.
Wiesz, tylko że już zeszliśmy bardziej na kwestię kłamstwa niż samych filmów.
iveriin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-27, 11:18   #286
zuzanna90
Raczkowanie
 
Avatar zuzanna90
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 340
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez iveriin Pokaż wiadomość
Wiesz, tylko że już zeszliśmy bardziej na kwestię kłamstwa niż samych filmów.
A ja odniosłam się do pytania z tytułu i wyraziłam swoją opinię - mam do tego prawo.
__________________
'ten RAP to jak na ranie plaster.'
zuzanna90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-27, 11:31   #287
iveriin
Wtajemniczenie
 
Avatar iveriin
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 125
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez zuzanna90 Pokaż wiadomość
A ja odniosłam się do pytania z tytułu i wyraziłam swoją opinię - mam do tego prawo.
A ja do Twojej wypowiedzi
iveriin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-27, 21:25   #288
czi_czi
Raczkowanie
 
Avatar czi_czi
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 52
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość

Współczuję dziewczynie, trafiła na niefajnego typka. Mam nadzieję, że ktoś jej powie, co też jej facet opowiada po pijaku.

Wiesz jak to jest gdy jest się w związku, w dodatku dość długi staż i partner to ideał. Nie uwierzy się nikomu, nawet najlepszej przyjaciółce, bo misiak i tak powie, że nie ogląda, że się na niego uwzieli i ze nie wie skąd to wytrzasneli.Zwłaszcza, że ten facet bardzo mocno dba o to, żeby jego partnerka nie odkryła co zdarza mu się obejrzeć.

Ja przynajmniej bym uwierzyła mojemu TŻ, a nie przyjaciółce.
Zwłaszcza, że ten facet bardzo mocno dba o to, żeby jego partnerka nie odkryła co zdarza mu się obejrzeć, jest dla niej przekochany i widac, że zakochany po uszy, nie chce jej stracić i równocześnie rezygnować z oglądania raz na tydzień/dwa porno. Ja to rozumiem, ale wiem, że dla osoby, dla której porno stanowi coś nie do przeskoczenia wyjście na jaw prawdy będzie strasznym ciosem.
Przykra sytuacja.
czi_czi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-27, 21:52   #289
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 778
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez iveriin Pokaż wiadomość
Wiesz, tylko że już zeszliśmy bardziej na kwestię kłamstwa niż samych filmów.
ale temat nie jest o kłamstwach, tylko o filmach.

tak sobie myślę - jakby mi facet powiedział jak będziesz oglądać porno, to cię zostawię/porno albo ja, wybieraj, to bym miała minę typu
potem bym pewnie myślała, że żartuje, a jakby się okazało, że nie, to wcale bym go nie przepraszała i nie prosiła, żeby mnie nie zostawiał. po co mi taki facet, co to mi zabrania robić rzeczy, które lubię robić? albo mnie facet akceptuje taką jaką jestem, albo niech znajdzie sobie taką dziewczynę, która porno nie ogląda.
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-27, 22:14   #290
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez czi_czi Pokaż wiadomość
Wiesz jak to jest gdy jest się w związku, w dodatku dość długi staż i partner to ideał. Nie uwierzy się nikomu, nawet najlepszej przyjaciółce, bo misiak i tak powie, że nie ogląda, że się na niego uwzieli i ze nie wie skąd to wytrzasneli.Zwłaszcza, że ten facet bardzo mocno dba o to, żeby jego partnerka nie odkryła co zdarza mu się obejrzeć.

Ja przynajmniej bym uwierzyła mojemu TŻ, a nie przyjaciółce.
Zwłaszcza, że ten facet bardzo mocno dba o to, żeby jego partnerka nie odkryła co zdarza mu się obejrzeć, jest dla niej przekochany i widac, że zakochany po uszy, nie chce jej stracić i równocześnie rezygnować z oglądania raz na tydzień/dwa porno. Ja to rozumiem, ale wiem, że dla osoby, dla której porno stanowi coś nie do przeskoczenia wyjście na jaw prawdy będzie strasznym ciosem.
Przykra sytuacja.
Rozumiem, że w takiej sytuacji jest mała szansa, że dziewczyna uwierzy znajomym, ale i tak uważam, że dobrze byłoby, gdyby ktoś jej o tym powiedział. Ja byłabym bardzo zła na znajomych, gdyby mi w porę nie powiedzieli.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-27, 22:18   #291
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez czi_czi Pokaż wiadomość
Ja przynajmniej bym uwierzyła mojemu TŻ, a nie przyjaciółce.
Skoro to prawdziwa przyjaciółka, to czemu miałaby cię okłamywać i oczerniać twojego TŻ? Nie dałoby ci to do myślenia, nie zasiałaby ziarnka niepewności?

A gdyby się okazało, że faktycznie TŻ cię okłamywał/zdradzał, a przyjaciółka by o tym wiedziała, pewnie miałabyś żal, że ci nie powiedziała?
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-27, 22:57   #292
czi_czi
Raczkowanie
 
Avatar czi_czi
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 52
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Rozumiem, że w takiej sytuacji jest mała szansa, że dziewczyna uwierzy znajomym, ale i tak uważam, że dobrze byłoby, gdyby ktoś jej o tym powiedział. Ja byłabym bardzo zła na znajomych, gdyby mi w porę nie powiedzieli.
Na pewno to nie będę ja z racji sytuacji polegającej na byciu między młotem i kowadłem.

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Skoro to prawdziwa przyjaciółka, to czemu miałaby cię okłamywać i oczerniać twojego TŻ? Nie dałoby ci to do myślenia, nie zasiałaby ziarnka niepewności?
Na pewno by zasiało, co nie zmienia faktu, że gdyby mój TŻ wyparłby się określonego zachowania i nie miałabym dowodów na jego złe prowadzenie się to koleżanka byłaby dla mnie skreślona.
Cytat:
A gdyby się okazało, że faktycznie TŻ cię okłamywał/zdradzał, a przyjaciółka by o tym wiedziała, pewnie miałabyś żal, że ci nie powiedziała?
Zależy od motywu, którym się kierowała zatajając prawdę
Akurat raz byłam w takiej sytuacji, z moim ex nr 2, bliska mi przyjaciółka wiedziała o pewnym numerze, który wywinąl, ale jako że sie bardzo przyjaźnili nie była w stanie mi o tym powiedzieć, bo obiecała mu, że nie będzie się mieszać. Kiedy dowiedziałam się, że o tym wiedziała byłam na pewno mocno rozżalona, ale wszystko sobie raz dwa wyjaśniłyśmy i zrozumiałam co musiała czuć w takiej sytuacji, więc nie mam do niej obecnie żadnych pretensji.

Nie traktuję oglądania porno jako zdrady, więc ciężko mi się postawić na miejscu osoby, która jest nastawiona anty-porno, a już na pewno nie mam zamiaru wskakiwać z butami w czyjś związek, bo facet sobie filmiki w necie ogląda.
czi_czi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-27, 23:00   #293
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez czi_czi Pokaż wiadomość
Na pewno by zasiało, co nie zmienia faktu, że gdyby mój TŻ wyparłby się określonego zachowania i nie miałabym dowodów na jego złe prowadzenie się to koleżanka byłaby dla mnie skreślona.
O to mi chodziło.
Bo po tamtym poście odniosłam inne wrażenie.

Myślę podobnie, jak ty.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-23, 08:05   #294
tunia190
Raczkowanie
 
Avatar tunia190
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 49
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

To ja może odnowię temat, chciałam założyć nowy, ale zgodnie z moimi przewidywaniami okazało się, że wyszukiwarka mieści już bardzo wiele podobnych.

Mam faceta od 6ciu lat, w naszym związku były wzloty i upadki, ale zawsze mogłam na niego liczyć, wielokrotnie wyciągał do mnie pomocną dłoń, nigdy nie zdradził mnie w realu... Mam za sobą wiele przykrych sytuacji życiowych, również tych na tle seksualnym (2 razy zostałam zgwałcona), jako nastolatka przez wiele lat nie radziłam sobie z tym i wszystkie złe emocje odreagowywałam poprzez problemy z odżywianiem, do tej pory muszę się bardzo pilnować, by w chwilach dużego stresu nie głodzić się/nie objadać, uczęszczam również na terapię. Moja figura i zdrowie bardzo na tym wszystkim ucierpiały, mimo to staram się naprawić szkody, prowadzę aktywny tryb życia (nawet pracuję dorywczo jako trenerka aerobiku), zdrowo się odżywiam, robię regularne badania. W seksie jestem otwarta, nie stronię od innowacji, nie mam oporów przed wejściem do seks shopu... Mimo to, nie jestem w stanie zaakceptować faktu, że mój facet ogląda porno i ma na komputerze dość pokaźną kolekcję zdjęć i filmików. Właściwie wychodzę z założenia, że w samym oglądaniu od czasu do czasu, podpatrywaniu pozycji tam prezentowanych etc nie ma nic złego, parę razy oglądaliśmy nawet razem. Boli mnie jednak fakt, że robi sobie dobrze patrząc na to wszystko. On twierdzi, że dzieje się tak, gdy ja nie mam ochoty/nie może się ze mną zobaczyć, a nie jest w stanie zrobić tego bez bodźca wzrokowego. Ja również masturbuję się, gdy mam "chcicę" a jego nie ma obok, nie potrzebuję jednak do tego żadnych wyuzdanych obrazów i filmów. Dla mnie porno prezentuje przedmiotowy sposób traktowania kobiety, prostacki, zwierzęcy seks nie mający nic wspólnego z miłością. Można sobie to obejrzeć, by podpatrzeć co nieco, pośmiać się (dla mnie większość jęczących porno aktorek ze sztucznym biustem jest po prostu śmiesznych), ale żeby się przy tym zaspokajać? Problem jest właściwie jeszcze głębszy, ale nie chcę Was od samego początku zarzucać monologiem, który już w tym momencie wydaje mi się za długi. Co sądzicie na ten temat?
tunia190 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-23, 08:22   #295
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez tunia190 Pokaż wiadomość
To ja może odnowię temat, chciałam założyć nowy, ale zgodnie z moimi przewidywaniami okazało się, że wyszukiwarka mieści już bardzo wiele podobnych.

Mam faceta od 6ciu lat, w naszym związku były wzloty i upadki, ale zawsze mogłam na niego liczyć, wielokrotnie wyciągał do mnie pomocną dłoń, nigdy nie zdradził mnie w realu... Mam za sobą wiele przykrych sytuacji życiowych, również tych na tle seksualnym (2 razy zostałam zgwałcona), jako nastolatka przez wiele lat nie radziłam sobie z tym i wszystkie złe emocje odreagowywałam poprzez problemy z odżywianiem, do tej pory muszę się bardzo pilnować, by w chwilach dużego stresu nie głodzić się/nie objadać, uczęszczam również na terapię. Moja figura i zdrowie bardzo na tym wszystkim ucierpiały, mimo to staram się naprawić szkody, prowadzę aktywny tryb życia (nawet pracuję dorywczo jako trenerka aerobiku), zdrowo się odżywiam, robię regularne badania. W seksie jestem otwarta, nie stronię od innowacji, nie mam oporów przed wejściem do seks shopu... Mimo to, nie jestem w stanie zaakceptować faktu, że mój facet ogląda porno i ma na komputerze dość pokaźną kolekcję zdjęć i filmików. Właściwie wychodzę z założenia, że w samym oglądaniu od czasu do czasu, podpatrywaniu pozycji tam prezentowanych etc nie ma nic złego, parę razy oglądaliśmy nawet razem. Boli mnie jednak fakt, że robi sobie dobrze patrząc na to wszystko. On twierdzi, że dzieje się tak, gdy ja nie mam ochoty/nie może się ze mną zobaczyć, a nie jest w stanie zrobić tego bez bodźca wzrokowego. Ja również masturbuję się, gdy mam "chcicę" a jego nie ma obok, nie potrzebuję jednak do tego żadnych wyuzdanych obrazów i filmów. Dla mnie porno prezentuje przedmiotowy sposób traktowania kobiety, prostacki, zwierzęcy seks nie mający nic wspólnego z miłością. Można sobie to obejrzeć, by podpatrzeć co nieco, pośmiać się (dla mnie większość jęczących porno aktorek ze sztucznym biustem jest po prostu śmiesznych), ale żeby się przy tym zaspokajać? Problem jest właściwie jeszcze głębszy, ale nie chcę Was od samego początku zarzucać monologiem, który już w tym momencie wydaje mi się za długi. Co sądzicie na ten temat?
Skoro problemem jest to, że facet się zaspokaja przy porno, które pokazuje taką wizję seksu, która Tobie nie odpowiada, to może należałoby po prostu wybierać delikatniejsze filmy? Albo nagrać własny film, który facet mógłby oglądać w chwili, w której nie możecie uprawiać seksu?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-23, 08:44   #296
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Cytat:
Napisane przez tunia190 Pokaż wiadomość
Problem jest właściwie jeszcze głębszy, ale nie chcę Was od samego początku zarzucać monologiem, który już w tym momencie wydaje mi się za długi. Co sądzicie na ten temat?
To może napisz o co tak naprawdę chodzi, bo powiem Ci, że i ja sobie czasami coś krótkiego włączę, żeby się nastroić i nie ma w tym naprawdę nic złego - mój partner kręci mnie najbardziej na świecie i w ogóle nie zwracam uwagi na to, czy seks jest zwierzęcy czy jakiś inny... Seks to seks i tyle. Namiętność, przywiązanie i bliskość mam ze swoim własnym facetem i nie obchodzi mnie nic innego.
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-23, 09:01   #297
tunia190
Raczkowanie
 
Avatar tunia190
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 49
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Chatul- dobry pomysł z tym własnym filmem, kiedyś myślałam również żeby zafundować sobie profesjonalną sesję zdjęciową o takim nieco erotycznym zabarwieniu (coś w stylu aktu, ale nie w wyuzdanym stylu, np coś takiego http://www.google.pl/imgres?num=10&h...:22,s:20,i:206). Zastanawiam się tylko gdzie mogłabym coś takiego zrealizować, to dość intymne przedsięwzięcie i na pewno nie pójdę z czymś takim do pierwszego lepszego fotografa.
Poza tym tu chyba chodzi o coś więcej- jego podejście do seksu w ogóle jest nieco wyuzdane, bardzo często nawiązuje do seksu, nie rzadko w wulgarny sposób, a gdy mówię, że to mi przeszkadza słyszę "mam być zawsze poważnym sztywniakiem? Już nie mogę sobie pożartować?". Mnie nie śmieszą żarty w stylu parodii Borewicza http://www.youtube.com/watch?v=P1pOTOxzHeM a on się z tego śmieje. Czasem nawet w stosunku do mnie potrafi w żartach rzucić tekstem "pokaż cycki", klepnąć mnie po tyłku publicznie. Dla mnie to oznaka braku szacunku. Kiedyś, gdy rozmawiałam z nim na temat mojego ojca, który w wieku 45 lat zostawił moją mamę dla 20 lat młodszej panienki powiedział: przyznam się, że rozumiem niektórych facetów, którzy w wieku średnim zostawiają swoje żony dla młodych lasek. Często jest tak, że taka żona ciągle zrzędzi, wszystko jej się nie podoba i tylko wchodzi na niego non stop, a z taką młodą będzie miał przynajmniej święty spokój i dobry seks". Mnie wmurowało w ziemię...zwłaszcza, że po wszystkich doświadczeniach jakie miałam bardzo pragnę kogoś kto pokocha mnie przede wszystkim za charakter, osobowość, a moja fizyczność będzie dla niego mniej ważna (nie kompletnie nieistotna, ale jednak nie na równi ani nie wyżej niż to co prezentuję jako osoba).
tunia190 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-23, 09:15   #298
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

Parodia mnie też nie śmieszy, za to Ty jak dla mnie nie akceptujesz do końca swojego ciała, albo masz z czymś problem w akceptacji swojej fizyczności...
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-23, 09:48   #299
tunia190
Raczkowanie
 
Avatar tunia190
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 49
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

ama4 nie kryję że mam problem w akceptacji swojego ciała i fizyczności, po doświadczeniach jakie miałam trudno mi akceptować swoje ciało (swoją drogą wyniszczone przez wiele aspektów), jestem realistką i wiem jak wygląda sytuacja, po pierwsze nie mam ładnego ciała i nie mogę powiedzieć by było ono moim atutem, po drugie życie nauczyło mnie że kochanie kogoś w dużej mierze za fizyczność jest bardzo puste...nic nie jest tak ulotne jak uroda, młodość etc, nie chcę by moja miłość również była taka ulotna. Pragnę partnera, który będzie mnie kochał tak samo zawsze, nie zależnie od tego jak będę wyglądać. Oczywiście nie znaczy to również, że olewam dbanie o siebie...wręcz przeciwnie i nie sądzę, że aspekt fizyczny nie jest ważny w związku, jest- ale na pewno nie powinien być większy/ na równi z aspektem mentalnym. Takie jest moje zdanie
tunia190 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-23, 09:52   #300
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?

A mnie się wydaje, że atrakcyjność partnera potrafi mieć równie duże znaczenie. Nie, nie wyolbrzymiam wyglądu i sama idealna nie jestem. Ale nie umiałabym być z osobą, która mi się nie podoba, choćby nie wiem co miała w głowie.

Po 2 gwałtach miałaś jakąś terapię?

Sama też bym sobie nie pozwalała oczywiście na publiczne klepanie w tyłek, bo tu nie ma w ogóle o czym dyskutować.
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-01-18 22:30:17


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.