Starania o dzidzię rozpoczynamy, pełne nadziei widoki na przyszłość mamy :)) 06.2012

[sauatka]

Napisane przez ewccik

zrobiłam test i nie wiem co o tym myśleć, dziś jest 36 dzień cyklu zobaczcie same

moja pierwsze też była blada! GRATULACJE!!!

W rezultacie cały wczorajszy wieczór miałam zapłakany i dzisiaj w nocy spać nie mogłam, tak się wkurzyłam. Ja to chyba słabe cztery litery mam...

moje krechy, jedna z 37dc, a druga z 40dc
i pozytywne fluidki przesyłam dla starających się i kciukasy zaciskam!

[anusia1808]

ULA_BETULA nie przejmuj się zawsze znajdzie się jakiś burak ale nie warto się denerwować.
Zaciskam za kolejny cykl

RENEESME jak u ciebie, przylazła małpiasta czy będziesz testować

OBSERWUJECIE dwa tygodnie szybko miną i zobaczysz serduszko

AGI bardzo dobrze pisze my się tu wspieramy i nie kłócimy

SAUATKA gin u której byłaś nadaje się tylko do i z pewnością minęła się z powołaniem nic się nie martw pójdziesz na normalną wizytę do gina z PODSTAWOWYM sprzętem i zrobi ci usg. Dla mnie to nie do pomyślenia jak można przyjmować kogoś ginekologicznie nie posiadając USG to przecież podstawa.

NATI jak po wczorajszych gościach? Robiłaś ponownie test?

[Ghia]

Ewcik gratulacje!!!
Ja dziś małe plażowanko planuję trochę relaksu w ostatnie dni urlopu ehhh zleciało.

[Natalyyya]

Ula _betula- @ przyszła? Kufa to do mnie pewnie tez przyjdzie madafakaaa
Trzymaj kciuki i tak :P
Nie przejmuj sie takim typem bo nie jest tego wart ja tez mam w pracy nie raz takie klientki ze nozyczki bym z chęcią wbila w głowę za karę! Potrafią spieprzyc cały dzień !

[ewccik]

Dziękuję kobietki za gratulacje
jakoś na razie do mnie to nie dociera

[Niunia20]

RENEESME wpisz mi 5 cykl starań i spodziewaną @ na 13.08
od poniedziałku mam monitoring tj od 12 dc... mam nadzieję że owu będzie.....
dzisiaj był fajny dzień... niestety był... już z tż sie pożarłam... i w rezultacie ja siedzę przed komp. a on u brata wrrrrrrrrrrrrrrrr........ ..

[Natalyyya]

sauatka-gratuluję oczywiscie z calego serducha i chłonę jak gąbka fluidki:P

[ula_betula]

Napisane przez Natalyyya

Ula _betula- @ przyszła? Kufa to do mnie pewnie tez przyjdzie madafakaaa
Trzymaj kciuki i tak :P
Nie przejmuj sie takim typem bo nie jest tego wart ja tez mam w pracy nie raz takie klientki ze nozyczki bym z chęcią wbila w głowę za karę! Potrafią spieprzyc cały dzień !

Tak, tak, już 3 dzień się z nią męczę Jeden dzień mi się spóźniła, dobrze, że tylko jeden (bo wiedziałam już, że to nie ciąża) bo już się bałam, że coś mi się rozregulowało.

Ale się dzisiaj wyrowerowałam, ciężko się pedałuje w taką pogodę, ale od razu się lepiej poczułam

Na koniec dnia, na poprawę humoru:

http://www.youtube.com/watch?v=OPSAg...layer_embedded

[Natalyyya]

Napisane przez ula_betula

Tak, tak, już 3 dzień się z nią męczę Jeden dzień mi się spóźniła, dobrze, że tylko jeden (bo wiedziałam już, że to nie ciąża) bo już się bałam, że coś mi się rozregulowało.

Ale się dzisiaj wyrowerowałam, ciężko się pedałuje w taką pogodę, ale od razu się lepiej poczułam

Na koniec dnia, na poprawę humoru:

http://www.youtube.com/watch?v=OPSAg...layer_embedded

oj szkoda bylam pelna nadzieji ze sie udalo
Ja wlasnie wracam z toalety a tam co... sluz czerwony , @ chyba przyszla wczesniej ...jestem kufa zalamana

[magdziaS]

Napisane przez ewccik

zrobiłam test i nie wiem co o tym myśleć, dziś jest 36 dzień cyklu zobaczcie same

Napisane przez sauatka

moje krechy, jedna z 37dc, a druga z 40dc
i pozytywne fluidki przesyłam dla starających się i kciukasy zaciskam!

Dziewczyny super - GRATULACJE

Chłonę fluidki

[Natalyyya]

dzien dobry...
no i @ przyszla wczesniej ,zrobilam test na wszelki wypadek i jedna krecha.... wczoraj przeplakalam pol wieczoru ,nie gadam z tż przez to i w ogole poddaje sie z staraniami z duzo mnie to nerwow kosztuje ((

[nati_85]

Ja nie roiła testu. Stwierdziłam, że poczekam do środy. Dam radę. Ale czuję, że @ przyjdzie bo już mnie cycki bolą.

Ewccik moje gratulację.

[agi_82]

Napisane przez Natalyyya

dzien dobry...
no i @ przyszla wczesniej ,zrobilam test na wszelki wypadek i jedna krecha.... wczoraj przeplakalam pol wieczoru ,nie gadam z tż przez to i w ogole poddaje sie z staraniami z duzo mnie to nerwow kosztuje ((

ewcik
GRATKI !!!

[Ghia]

Napisane przez Natalyyya

dzien dobry...
no i @ przyszla wczesniej ,zrobilam test na wszelki wypadek i jedna krecha.... wczoraj przeplakalam pol wieczoru ,nie gadam z tż przez to i w ogole poddaje sie z staraniami z duzo mnie to nerwow kosztuje ((

normalnie powinnam powiedzieć nie poddawaj się walcz dalej itp ale przy staraniach o dzidziusia to wszystko wygląda inaczej. Może właśnie odpuszczenie i przestanie koncentrowania się na dzidziusiu sprawi, że się uda? No bo przecież przez poddanie się nie masz chyba na myśli celibatu?? Jeśli faktycznie tyle Cię to kosztuje to może najlepiej będzie jeśli trochę złapiesz do tego dystansu?? Tak, tak ja wiem, że łatwo mówić i codziennie borykam się sama ze sobą, ale staram się sobie to wytłumaczyć, że to jest tak jak ze staniem w kolejce każdy musi oddstać swoje. Jedni mniej inni więcej, ale trzeba odstać i już. Wiadomo są osoby, które się nie doczekają, ale jeśli u Ciebie nie ma przeciwskazań medycznych to jestem przekonana, że po prostu musisz odczekać swoje. Moja koleżanka starała się akurat 6 miesięcy i dopiero się udało mimo, że zdrowa itp. Tyle to u niej trwało i już. U mnie też właściwie już pierwsze rozczarowanie za mną choć @ dopiero za dwa dni, ale czuję, że nic z tego. No cóż zbieram siły na kolejny cykl może to właśnie będzie ten
Więc głęboki wdech, wydech i uszka do góry

[Natalyyya]

Napisane przez Ghia

normalnie powinnam powiedzieć nie poddawaj się walcz dalej itp ale przy staraniach o dzidziusia to wszystko wygląda inaczej. Może właśnie odpuszczenie i przestanie koncentrowania się na dzidziusiu sprawi, że się uda? No bo przecież przez poddanie się nie masz chyba na myśli celibatu?? Jeśli faktycznie tyle Cię to kosztuje to może najlepiej będzie jeśli trochę złapiesz do tego dystansu?? Tak, tak ja wiem, że łatwo mówić i codziennie borykam się sama ze sobą, ale staram się sobie to wytłumaczyć, że to jest tak jak ze staniem w kolejce każdy musi oddstać swoje. Jedni mniej inni więcej, ale trzeba odstać i już. Wiadomo są osoby, które się nie doczekają, ale jeśli u Ciebie nie ma przeciwskazań medycznych to jestem przekonana, że po prostu musisz odczekać swoje. Moja koleżanka starała się akurat 6 miesięcy i dopiero się udało mimo, że zdrowa itp. Tyle to u niej trwało i już. U mnie też właściwie już pierwsze rozczarowanie za mną choć @ dopiero za dwa dni, ale czuję, że nic z tego. No cóż zbieram siły na kolejny cykl może to właśnie będzie ten
Więc głęboki wdech, wydech i uszka do góry

dziekuje za wsparcie i slowa otuchy. Nie mialam na mysli celibatu ale po prostu nie bede juz liczyla i nastawiala sie ze to teraz bo rozczarowanie jest tak bolesne jak upadek z wysokiego drzewa.... to byl moj 5 cykl staran wiem ze to nie duzo ze inne czekaja wiecej,nie wiem czy ja w ogole moge miec dzieci bo nigdy ne robilam pod tym wzgledem badan ,moj tż tez nie robil badan , chcialam z tym poczekac bo mnie lekarz wysmieje ze 5cs i juz chce sie badac....
No nic smutek jest wielki tymbardziej ze tż uwaza ze nic sie nie stalo ze nastepnym razem sie uda ... nie cierpie jak tak mowi w ogole mnie to nie pociesza a wrecz wkurza!

[ula_betula]

Napisane przez Natalyyya

dzien dobry...
no i @ przyszla wczesniej ,zrobilam test na wszelki wypadek i jedna krecha.... wczoraj przeplakalam pol wieczoru ,nie gadam z tż przez to i w ogole poddaje sie z staraniami z duzo mnie to nerwow kosztuje ((

Napisane przez Ghia

normalnie powinnam powiedzieć nie poddawaj się walcz dalej itp ale przy staraniach o dzidziusia to wszystko wygląda inaczej. Może właśnie odpuszczenie i przestanie koncentrowania się na dzidziusiu sprawi, że się uda? No bo przecież przez poddanie się nie masz chyba na myśli celibatu?? Jeśli faktycznie tyle Cię to kosztuje to może najlepiej będzie jeśli trochę złapiesz do tego dystansu?? Tak, tak ja wiem, że łatwo mówić i codziennie borykam się sama ze sobą, ale staram się sobie to wytłumaczyć, że to jest tak jak ze staniem w kolejce każdy musi oddstać swoje. Jedni mniej inni więcej, ale trzeba odstać i już. Wiadomo są osoby, które się nie doczekają, ale jeśli u Ciebie nie ma przeciwskazań medycznych to jestem przekonana, że po prostu musisz odczekać swoje. Moja koleżanka starała się akurat 6 miesięcy i dopiero się udało mimo, że zdrowa itp. Tyle to u niej trwało i już. U mnie też właściwie już pierwsze rozczarowanie za mną choć @ dopiero za dwa dni, ale czuję, że nic z tego. No cóż zbieram siły na kolejny cykl może to właśnie będzie ten
Więc głęboki wdech, wydech i uszka do góry

Też nabrałam takiego nastawienia - nas też to wszystkie czeka. A jak już przyjdzie i pojawią się II to będziemy się śmiały z tego jak się denerwowałyśmy czekając na bobasa.
Oczywiście czasami mnie łapie na smutasy, szczególnie jak @ przyjdzie, ale Natalyyya, wierz mi - będziemy sobie niebawem gratulować.

Ja patrzę na dobre strony - teraz się nie udało, ale ten czas wykorzystam na dietę, żeby nie być małym słoniątkiem w ciąży Ty też zrób coś tak tylko dla siebie! A TŻ dobrze prawi Tylko weź pod uwagę, że mężczyźni trochę inaczej do tego podchodzą, mniej emocjonalnie...

[Natalyyya]

Napisane przez ula_betula

Też nabrałam takiego nastawienia - nas też to wszystkie czeka. A jak już przyjdzie i pojawią się II to będziemy się śmiały z tego jak się denerwowałyśmy czekając na bobasa.
Oczywiście czasami mnie łapie na smutasy, szczególnie jak @ przyjdzie, ale Natalyyya, wierz mi - będziemy sobie niebawem gratulować.

Ja patrzę na dobre strony - teraz się nie udało, ale ten czas wykorzystam na dietę, żeby nie być małym słoniątkiem w ciąży Ty też zrób coś tak tylko dla siebie! A TŻ dobrze prawi Tylko weź pod uwagę, że mężczyźni trochę inaczej do tego podchodzą, mniej emocjonalnie...

wiem kochane ze macie racje i to w 100% ale bylam pewna ze to teraz sie udalo dlatego takie rozczarowanie.
Ula_betula- wiesz u mnie cos nie teges bo zawsze przed okresem nabieralam wagi i waga pokazywala +1 a teraz mi spadła waga, ja mysle sobie ze mi sie nie udale przez stres jaki mi funduje moja szefowa ja naprawde mam tam takie stresy i chyba przez to okres mi przyszedl wczesniej i fasolinki nie umiem zasiac na cale szczescie juz odchodze w wtorek i skończą sie stresy juz mi troche smutki przeszły ) dzieki WAM

[agi_82]

dziewczyny pwoeim Wam ze w moim wypadku stres i nerwy związane z pracą grały pierwsze skrzypce a jak się w czerwcu zwolniłam to 1 cs i od razu strzał w 10 więc spróbujcie się odstresowac troszkę ,weim że pewnie pomyślicie że łatwo mi się mówi ale uwierzcie wiem co czujecie bo nie raz byłam w takiej sytuacji i wiem jak to jest uczucie straszne
ale spróbujcie dostrzec jakieś minimalne + w tym co sie dzieje np. nowe staranka - ja od swoich staranek celibat kurka sama nie wiem why następna rzecz rosne i rosne a tu taka pogoda - Wy możecie bikini jeszcze wrzucic grille imprezki ja zero % a Wy możecie jeszcze popiwkowac jak ktoś lubi także nie zamartwiajcie sie bedzie ok zobaczycie chwila moment i będziecie torby do szpitala pakowac

[Ghia]

Natalyyya jak chcesz wiedzieć czyz Tobą i Twoim tż wszystko ok to idź do lekarza i powiedz wprost, że Ty CHCESZ zrobić badania i nie obchodzi Cię czy Cię ktoś wyśmieje. Lekarz jest dla Ciebie nie odwortnie. Dziewczyny robią badania zanim nawet zaczną starania. Ja mam zamiar iśc na badania po następnym cyklu a to będzie dopiero 2, jeśli nie będzie fasolki. Nawet już się zorientowałam że mam obok siebie centrum diganostyki i pójdę i zrobię sobie prywatnie badania. Moja ginka też mi mówiła, że na razie nie ma co sobie głowy zawracać badaniami, ale po prostu się z nią nie zgadzam chcę wiedzieć od popczątku a nie tracić bezsensownie czas. Tż też powiedział, że pójdzie na badania. A co do zmiany podejścia i pracy to może Ci to tylko wyjśc na zdrowie
Agi 82 no to super, że udało Ci się uwolnić od stresu. Ja pracę mam nie stresującą ale od września do grudnia czeka mnie masa egzaminów na aplikacji a tu stres to chleb powszedni, ale mam nadzieje, że jakoś mi się uda zachować równowagę w tym wszystkim. Może przez egzaminy odciągnę trochę myśli od fasolki i się uda

[anusia1808]

Napisane przez Natalyyya

dzien dobry...
no i @ przyszla wczesniej ,zrobilam test na wszelki wypadek i jedna krecha.... wczoraj przeplakalam pol wieczoru ,nie gadam z tż przez to i w ogole poddaje sie z staraniami z duzo mnie to nerwow kosztuje ((

przykro mi ale nie poddawaj się zobaczysz jeszcze ujrzysz swoje II kreseczki szybciej niż myślisz
Ja zawsze jestem zła i załamana jak przychodzi @ i mówię że to już koniec i nic nie będę robić w tym kierunku (czyt. nie pójdę na monitoring i leje na to wszystko) ale jak @ się kończy nabieram sił i mówię sobie że kolejna szansa przede mną i nie mogę jej zmarnować...
I tak kochana co miesiąc z nadzieją że wkońcu i ja się doczekam
Będzie dobrze zobaczysz a jak masz gorszy dzień to jesteśmy TU pamiętaj

A tak poza tym to dzień dobry

[magdziaS]

Napisane przez Natalyyya

dziekuje za wsparcie i slowa otuchy. Nie mialam na mysli celibatu ale po prostu nie bede juz liczyla i nastawiala sie ze to teraz bo rozczarowanie jest tak bolesne jak upadek z wysokiego drzewa.... to byl moj 5 cykl staran wiem ze to nie duzo ze inne czekaja wiecej,nie wiem czy ja w ogole moge miec dzieci bo nigdy ne robilam pod tym wzgledem badan ,moj tż tez nie robil badan , chcialam z tym poczekac bo mnie lekarz wysmieje ze 5cs i juz chce sie badac....
No nic smutek jest wielki tymbardziej ze tż uwaza ze nic sie nie stalo ze nastepnym razem sie uda ... nie cierpie jak tak mowi w ogole mnie to nie pociesza a wrecz wkurza!

Natalya Warto rzeczywiście podejść do tego na luzie i mniej się sytuacją stresować, tym bardziej, że rzeczywiście to dopiero 5cs. Jest ciężko, ale luz na pewno pomoże Wiadomo, że innym przychodzi łatwiej - szybciej, a dla niektórych potrzeba więcej czasu. Ważne żeby sie nie poddawać a upragnione dwie krechy się pojawią i dopiero będzie radość. Może idź do gina i po prostu podpytaj co ma do powiedzenia. Nie powinien Cię wyśmiać, wiadomo, że każda z nas się tym przejmuje. A jeśli by Cię wyśmiał to radzę zmienić ginekologa.
Będzie dobrze

[Renessme1985]

ewcik gratulacje

... po weekendzie nad jeziorkiem już wróciliśmy

... było super


... @ nie mam

... boje się zrobić test

[ula_betula]

Napisane przez Renessme1985

ewcik gratulacje

... po weekendzie nad jeziorkiem już wróciliśmy

... było super


... @ nie mam

... boje się zrobić test

uuu, to już 2 dzień się spóźnia zrób jutro z rańca

[Renessme1985]

.... no dobra już mi się chyba nic nie spóźnia

.... kolejny cykl przed Nami i jutro odbieram z poczty moją broń anty-@, czyli 30 testów owu i 15 ciążowych

[ula_betula]

Renessme1985 Zmień mi proszę na liście dane, parę postów temu podawałam co i jak, ale jeszcze raz, na wszelki wypadek: 5 cs @ 22.08

[Renessme1985]

.... to kto następny w kolejce do testowania ?? koronek nati_85

kciukuję i czekam na dobre wieści

[Natalyyya]

juz mi lepiej dziewuszki)))
3mam kciuki za nastepne dziewczyny w kolejce do testowania)
Ja niedawno wrocilam od rodziców takze troche zrelaksowana

[Ania0783]

Witam dziewczynki!! Po pierwsze GRATULACJE dla wszystkich zafasolkowanych!!!!!!
Troszkę mnie nie było bo wymyśliłam sobie malowanie mieszkanka na tgodniowym urlopie - wyszło super, ale cztery dni ostrej pracy i do tego nie miałam jak zacząc testów owu no i na staranka zabrakło sił wiec przypuszczam ze ten cykl przepadł. Dzisiaj mam 14 dzień cyklu (cykle po 29 dni) wczoraj były pierwsze przytulanki w nowym łożu małżeńskim ale nie wiem czy nie miałam owu wczesniej. Oczywiście nie wytrzymałam i zrobiłam dzisiaj jeden test owu i wyszedł negatywny nie wiem czy robic dalej czy odpuscic i zaczac od następnego cyklu te testy - jak myslicie???

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Dodam, że delikatnie dzisiaj mnie boli podbrzusze jakbym miała dostac @, ale slabiej i mam od 4 dni sluzu wiecej...... hmmm juz sama nie wiem

[agi_82]

Napisane przez Ania0783

Witam dziewczynki!! Po pierwsze GRATULACJE dla wszystkich zafasolkowanych!!!!!!
Troszkę mnie nie było bo wymyśliłam sobie malowanie mieszkanka na tgodniowym urlopie - wyszło super, ale cztery dni ostrej pracy i do tego nie miałam jak zacząc testów owu no i na staranka zabrakło sił wiec przypuszczam ze ten cykl przepadł. Dzisiaj mam 14 dzień cyklu (cykle po 29 dni) wczoraj były pierwsze przytulanki w nowym łożu małżeńskim ale nie wiem czy nie miałam owu wczesniej. Oczywiście nie wytrzymałam i zrobiłam dzisiaj jeden test owu i wyszedł negatywny nie wiem czy robic dalej czy odpuscic i zaczac od następnego cyklu te testy - jak myslicie???
Ja na Twoim miejscu zrobiłabym te owu jutro nie zaszkodzi a szkoda żeby cykl przepadł



---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Dodam, że delikatnie dzisiaj mnie boli podbrzusze jakbym miała dostac @, ale slabiej i mam od 4 dni sluzu wiecej...... hmmm juz sama nie wiem

Ja na Twoim miejscu zrobiłabym te owu jutro nie zaszkodzi a szkoda żeby cykl przepadł

[Renessme1985]

... jak na razie leniwy poniedziałek, póki co jestem sama w pracy

... zaraz mykam na sniadanko i kawusię

ania0783 ja bym robiła dalej testy owu, co Ci szkodzi a nóż widelec coś wyjdzie