Czasem się przewrócą robiąc pierwsze kroczki-wakacyjne dzieci właśnie kończą roczki

[patik87]

Napisane przez Stronczek27

Patik mam ekipę klikaczy

załatw mi taką

Napisane przez Zmalowana

Patik no ja jestem albo za Lublinem bo tam busem spokojnie dojade, albo gdziekolwiek o ile ktoś będzie miał auto Z tego co wiem to chyba u Szewca jest kącik dla dzieci tyle, że tam drogo i nie ma za dużego wyobru z żarciem. Może na pizze ? Sama nie wiem. Myślcie laski !!

o ja nawet nie znam żadnego miejsca w LBN dla dzieci, serio. U szewca nigdy nie byłam.

Napisane przez brunetka2000

Ja też się piszę na spotkanie Lublin jak najbardziej mi odpowiada Niestety nie wiem gdzie można się spotkać z dzieciakami Przychodzi mi do głowy tylko McDonalds bo tam jest taki kącik dla dzieci hehe
Poszukam może na necie.

Patik a gdzie masz to wesele, bo my też mamy 1 września gdzieś pod Parczewem chyba.

edit: znalazłam coś takiego1. http://tudzieci.pl/miejsca/restaurac...5%BCycze%C5%84

2. http://tudzieci.pl/miejsca/miejsca-h...arnia-mabookta
3. http://tudzieci.pl/miejsca/miejsca-h...%C5%82dzielnia

wesele w Urszulinie, ślub w LBN.

O nie wiedziałam że są takie "lokale"

Ja się dostosuje. Mam sugestie co o godziny, najlepiej ok 14 - 15 kiedy młoda jest po drzemce, inaczej nie da posiedzieć.
To wybierzcie coś.

Oliweczka piszesz się, coo?

Ale mnie boli głowa a goście mi się sprosili na wieczór.

[agni82]

Napisane przez Stronczek27

Agni masz koty w domu ? Link dla Ciebie... powinno Cie zainteresowac http://www.4lomza.pl/forum/read.php?...32144&t=532144

nie mam kotów. lubię kicie ale nie w domu. nie lubie włosia. i zawsze jak ide do znajomych którszy mają koty to staram się nie zdejmowac butów, a siedzę jak figura woskowa. bo nie chcę by sierść na mnie została. po prostu mój mały bzik. kocia i psia sierść oraz paznokcie.
a co?
dzięki za link, chyba nie będziemy ryzykowac z nowym lotniskiem i polecimy na okęcie.

Napisane przez brumek

Agni, przemyślałam sprawę i powiem tak: jeśli dziś nie posprzątasz mieszkania, możesz zrobić to jutro. Jeśli nie jutro, to pojutrze. Zajmie Ci to tyle samo czasu, ile zajęłoby dziś. Natomiast jeśli odpuścisz wizaż, zrobisz sobie straszne zaległości. Potem będziesz potrzebowała kilku ładnych godzin na nadrabianie, a wiadomo że u młodych matek z czasem krucho. Więc lepiej czytaj wizaż na bieżąco. Po co na własne życzenie utrudniać sobie życie?
.

coś w tym jest, dzięki.
i współczuję historii z Tymkiem,
nam kiedyś tez się coś przytrafiło,ale byłam po kursie pierwszej pomocy i jakoś tak na świeżo trzymałam nerwy na wodzy i porządnie dostał "strzała" w plecy. okzauje się, że to wcale nie jest az tak delikatne miejsce. sekret w tym by nie klepac dziecka w plecy: klepu klep tylko klepać takim ruchem jakbyś chciał to coś wybic. czyli stuknąc i wgórę. nie wiem czy wiesz o co mi chodzi.
czasami tak ciezko mi coś wytłumaczyć. polski język staje się dla mnie skomplikowany.

Napisane przez aania_20

wiadomość dnia - Adaś zaczął chodzić czekał chyba z nową umiejętnością na tatę, bo dopiero wieczorem, jak TŻ jest w domu, to ode mnie do niego zaczął spacerować, zaśmiewając się przy tym wniebogłosy
Mimo że TŻ na weekendy tylko, to w zasadzie nic go ni ominęło jak na razie - i pierwszy ząbek, wstawanie, raczkowanie, chodzenie, wszystko to się pojawia w obecności TŻa - cwaniak

no brawo!!!! znam to uczucie

Napisane przez Stronczek27

wtedy Wiki miala 3 m-ce i wieksza czesc lotu przespala, nie wiem co bedzie teraz najwyzej puszcze ja niech lazi po samolocie

oj bo się zdziwisz. powiem ci co Emil robił. jak zapozanł się z tą plastikowaą roleta na oknie i ogarnął mechanizm: zamknięte otwarte, zamkniete, otwarte..., to zajął się nagłownikami. 2 z nich porwał, potem po nitce do kłebka- włosy pasażera siedzącego przed nami,. nastepnie. magazyny, instrukcja bezpieczeństwa, butelka wody, ciastka, zabawki, skakanie. pasażerka z drugiej strony, machanie do pani z naprzeciwka. a to wszystko zajeło mu jakieś 30 min. no.... to zostają ci jeszcze 2 godziny. miej nadzieję, że Wiki będzie spać, bo ja myślałm, że oszaleję.

Napisane przez DaKaro

P.S. Klikam Wam dziewczyny, gdy tylko pojawi się Wasz nowy post.

ja też. i to mobilizacja do częstszego udzielania się na forum

Napisane przez Zmalowana

Hej
ale miała przygody FIlip wczoraj miał stan podgorączkowy, ale myślałam, że przez zęby no i nurofen ładnie zbił. Dzisiaj rano 38,6 ale dało się zbić nurofenem. popoludniu znowu wysoka gorączka i nurofen nie pomógł. Kapięl pomogła tylko jak był w wodzie po wyjęciu było 39. Potem doszlo do 40 st. Pojechaliśmy na pogotowie, skierowanie do szpitala bo niby coś świszczy w płucach. Zbadał nad pediatra ( mnie leczył jak byłam mała, świetny lekarz) i wszystko ok osłuchowo i gardło ok. Ale się stresu najadlam ( Nigdy nie sądziłam, że można się tak martwić o dziecko. Mam zbijać nurofenem dalej i dawać dużo pić. Maly dopiero padł. Ja też padam, na pysk. Do jutra

o matko. a cóż to znowu?

Napisane przez Stronczek27

Niedziela i pobudka o 6

to jeszcze nie koniec świata.
Niedziela i pobudka o 4:22. co ty powiesz na to?

Patik - pytasz o ekipę klikaczy - Stronczek dobrze płaci
ps. pogoń gości i odpocznij

[telik]

Domink sto lat kochany

Nie gniewajcie sie skromne coś jutro bo podam znów
Przetanczylam poprawiły z największym przystojniakiem

Moim synem oczywiście

[agawoo]

Hej dziewczynki

jestem, jestem
Podczytywałam na telefonie co 10-ty post, ale nie było kiedy usiaść do kompa, bo zalatany weekend miałam

To jak, zostaje ta 14-ta?

Ze mną jest o tyle problem, że na 15:45 muszę być w szpitalu, więc nie zabiorę sie z DaKaro bo muszę być zmotoryzowana, żeby tam dojechać
Tylko jeszcze nie wiem co zrobię z Tztem (mamy jeden samochód, a on do pracy na 15-tą), ale coś wymyślę
I spotykamy się u Marinki, tak? (tylko niech mi ktoś wytłumaczy gdzie ona dokładnie mieszka )

Lecę coś ponadrabiać

[CarmelaSoprano]

w drodze do Szwecji

[agawoo]

Napisane przez Marina1

A mama dzwoniła, moja babcia jest w szpitalu, ma gruzlicę ( już 4 tydz. leży ) i lekarze nie dają już nadziei. Aż się popłakałam.

Marinko, przykro mi

Napisane przez aania_20

wiadomość dnia - Adaś zaczął chodzić czekał chyba z nową umiejętnością na tatę, bo dopiero wieczorem, jak TŻ jest w domu, to ode mnie do niego zaczął spacerować, zaśmiewając się przy tym wniebogłosy
Mimo że TŻ na weekendy tylko, to w zasadzie nic go ni ominęło jak na razie - i pierwszy ząbek, wstawanie, raczkowanie, chodzenie, wszystko to się pojawia w obecności TŻa - cwaniak

Super A TZ szczęściarz, że się na wszystko załapuje

Napisane przez DaKaro

Ech, doła załapałam. Z mężem znowu na wojennej ścieżce . Uciekam spać.

Napisane przez Zmalowana

Hej
ale miała przygody FIlip wczoraj miał stan podgorączkowy, ale myślałam, że przez zęby no i nurofen ładnie zbił. Dzisiaj rano 38,6 ale dało się zbić nurofenem. popoludniu znowu wysoka gorączka i nurofen nie pomógł. Kapięl pomogła tylko jak był w wodzie po wyjęciu było 39. Potem doszlo do 40 st. Pojechaliśmy na pogotowie, skierowanie do szpitala bo niby coś świszczy w płucach. Zbadał nad pediatra ( mnie leczył jak byłam mała, świetny lekarz) i wszystko ok osłuchowo i gardło ok. Ale się stresu najadlam ( Nigdy nie sądziłam, że można się tak martwić o dziecko. Mam zbijać nurofenem dalej i dawać dużo pić. Maly dopiero padł. Ja też padam, na pysk. Do jutra

Ojej, biedny Filip Lepiej już?

Napisane przez Kolina

jeszcze tylko dzisiejszy dzień przejdzie, nie mogę się doczekać, od jakiegoś czasu nie nawidzę weekendów - zero spokoju, wypoczynku...
dziewczymy znikam na jakiś czas, muszę się zresetować

pa

Kolina

Napisane przez Sloneczko555xxx

DaKaro i Agawoo w końcu się poznamy .... może się znamy z widzenia choćby z placu zabaw

Super, też się cieszę Ale byłby numer, jakby się okazało, że się mijamy codziennie

Napisane przez DaKaro

Super . Mogę zabrać w takim razie Agęwoo, tylko od wczoraj jej nie ma na wizażu .

Dzieki kochana, ale muszę wziąć swoj samochód, żeby do chirurga dojechać

Napisane przez beata_1988

niestety mnie nie będzie - wiadomo praca- a po pracy musze szybko do domu do Julki lecieć brata zmienić bo tż po 14 do pracy wychodzi więc niestety innym razem kochane - Marince już pisałam że mnie nie będzie.

dajcie foty po spotkaniu
ale żałuje bardzo..

Szkoda Ale następnym razem się poznamy mam nadzieję

Napisane przez DaKaro

Zapomniałam Wam pisać. Malwinka wypowiada pierwsze świadome słowo i jest to "oko" . W jej wykonaniu wychodzi bardziej jak "aka". Od kilku dni je powtarzała, a dziś wsadziła mężowi palucha do oka i zaczęła właśnie to swoje "aka, aka". Moja zdolniaszka . Może to znak, że zostanie okulistą .

Super

Napisane przez CarmelaSoprano

Znajomi pojechali. Tz pojechał.
Zostałyśmy z Sarą same Trochę smutno, trzeba się przyzwyczaić.

[Zmalowana]

patik, brunetka dla mnie może być to 7 życzeń, albo jakikolwiek lokal, aby z wózkiem można było się doturlać Kiedy wstępnie ?
Tu jeszcze są sale dla dzieci :
http://www.restauracja-oranzeria.pl/...auracji,6.html
http://www.ulicemiasta.pl/index.php?...Photo&galID=14 to w centrum więc dośc sensownie i do obiadu rodzica obiad dla dziecka do 12 lat gratis
http://www.chata.lublin.pl/sie-dzieje.html tutaj coś dla dzieciaków jest

[zanetaa88]

Napisane przez patik87

zaneta jak to ze zgryzem już widzi wadę?

!

wiesz, że nie wiem.
Stwierdziła, że dolna szczeka zaczyna jej się wysuwać do przodu,czego Ja nie widzęmyślałam o wizycie u stomatologa

Napisane przez Zmalowana

Hej
ale miała przygody FIlip wczoraj miał stan podgorączkowy, ale myślałam, że przez zęby no i nurofen ładnie zbił. Dzisiaj rano 38,6 ale dało się zbić nurofenem. popoludniu znowu wysoka gorączka i nurofen nie pomógł. Kapięl pomogła tylko jak był w wodzie po wyjęciu było 39. Potem doszlo do 40 st. Pojechaliśmy na pogotowie, skierowanie do szpitala bo niby coś świszczy w płucach. Zbadał nad pediatra ( mnie leczył jak byłam mała, świetny lekarz) i wszystko ok osłuchowo i gardło ok. Ale się stresu najadlam ( Nigdy nie sądziłam, że można się tak martwić o dziecko. Mam zbijać nurofenem dalej i dawać dużo pić. Maly dopiero padł. Ja też padam, na pysk. Do jutra

Ojej nie lubie takich dni

Napisane przez CarmelaSoprano

Jestem.


Znajomi pojechali. Tz pojechał.
Zostałyśmy z Sarą same Trochę smutno, trzeba się przyzwyczaić.

Przyjeżdżaj do mnie
Właśnie. Powiedz mi czy stomatolog stwierdzi mi czy dolna szczeka wysuwa się damie do przodu, czy do ortodonty z tym iść?

Brumek, tak tak zmiana wchodzi tylko w grę jeżeli po 1męża nie będzie bo on do takich rzeczy cierpliwości nie ma, po 2 poczekam na tą dwójkę, po 3Ja muszę sobie stworzyć jakiś plan

Youyou powiedz mi jak TY przechodziłaś z butli na kaszkę na noc podawana łyżeczką? z dnia na dzień to zrobiłaś, czy jakoś stopniowo? boję się, żę dama tak łatwo mi nie zaśnie jak przy butli...

Iustyna jak nosidło, sprawdziło się? Czy Twoja w tej kwestii to też ZŁOOO...

My po imprezie.
Padnięta jestem.
Zadowolona jestem z dekoracji,tortu, ciast itd itd.
Dama nie chciała w Kościele siedzieć a u Nas zwyczaj że na Ołtarzu się siedzi prawie koło Księdza... chodziła sobie z ciotką oczywiście po całym Kościele bo moje dziecko owsiki ma

[Marina1]

dziewczyny mielczanki, chyba, ze przesuniemy spotkanie na np 17, żeby aga mogła na spokojnie załatwić chirurga?

[CarmelaSoprano]

Napisane przez zanetaa88

Przyjeżdżaj do mnie

Zostane jednak nad morzem

Napisane przez zanetaa88

Przyjeżdżaj do mnie
Właśnie. Powiedz mi czy stomatolog stwierdzi mi czy dolna szczeka wysuwa się damie do przodu, czy do ortodonty z tym iść?
[B]

Kurka nie mam pojęcia, ale nawet jeśli źle wysuwa, to co? Może do ortodonty, ale to raczej dla własnego spokoju i żeby wyjaśnił sprawę, niż coś zadziałał w tym wieku...

Pokaż fotki z party!

[Madziulka_17]

Od jutra wracam na łono wizażu Bardzo tęsknię za Wami

Chyba muszę rozciąć obrączkę Nie mogę jej zdjąć, a palec boli i sinieje..

[CarmelaSoprano]

Napisane przez Madziulka_17

Chyba muszę rozciąć obrączkę Nie mogę jej zdjąć, a palec boli i sinieje..

Ojjj niedobrze, zrób jakieś okłady z zimnej wody, polej olejkiem...może zejdzie,

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

http://wiadomosci.wp.pl/gid,14788991...a,galeria.html

[iustyna1]

Zaneta nosidło+zuza=ZŁOOO. Nie chciała w nim siedziec, ani z przodu ani na plecach. Oporne dziecie mi sie trafiło. Nie kupuj w ciemno. Poszukaj sklepu i sprawdz czy mała chociaz 5 minut w nosidle wytrzyma. Kilka razy probowałam zołze wsadzic i

Kurcze Madziulka od upałow tak Ci palec opuchł?

Patik, Brumek nad morzem przywaliłam małym paluszkiem w kołko od wozka, 3 dni kulałam, palec sie fioletowy zrobił i opuchł. Dzisiaj juz duuuzo lepiej, czuje go i moge ruszac

[patik87]

Napisane przez Zmalowana

patik, brunetka dla mnie może być to 7 życzeń, albo jakikolwiek lokal, aby z wózkiem można było się doturlać Kiedy wstępnie ?
Tu jeszcze są sale dla dzieci :
http://www.restauracja-oranzeria.pl/...auracji,6.html
http://www.ulicemiasta.pl/index.php?...Photo&galID=14 to w centrum więc dośc sensownie i do obiadu rodzica obiad dla dziecka do 12 lat gratis
http://www.chata.lublin.pl/sie-dzieje.html tutaj coś dla dzieciaków jest

O ulice miasta może, blisko,centrum
A do tej chaty z 3 linka to tż zabrał mnie na naszą pierwszą "prawdziwą" randkę. Nawet pamiętam jak byłam ubrana i co jadłam.
Proponuję czwartek.

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Napisane przez iustyna1

Patik, Brumek nad morzem przywaliłam małym paluszkiem w kołko od wozka, 3 dni kulałam, palec sie fioletowy zrobił i opuchł. Dzisiaj juz duuuzo lepiej, czuje go i moge ruszac

[Zmalowana]

Patik, brunetka mi też te ulice miasta odpowiadają. Potem można podskoczyć na starówkę, albo zamek Co do czwartku to bądźmy w kontakcie bo mój gorączkuje nadal chociaż teraz ładnie spadło z 39,4 do 37,7. KTOŚ JESZCZE CHĘTNY NA SPOTKANIE ?

[Madziulka_17]

Próbowałam już na mydło, olej.. smarowałam altacetem, przykładałam lód.. jest coraz gorzej, palec siny, nawet nie mogę go rozprostować i dziwne, bo tylko ten jeden jest spuchnięty

[iustyna1]

Zmalowana ja jestem chetna na spotkanie!!! :P
Madziulka a w necie szukałas jakiegos sposobu na zdjecie? Jak sie nie uda, to tnij i sie nie zastanawiaj.

[bella7]

heY wieczorową porą

[Madziulka_17]

Stronczku jest jakiś złotnik w Slough?

[Zmalowana]

iustyna to wpadajcie przenocuje Was )
bella
Spadam spać, bo Filip się budzi z płaczem co chwile

[Stronczek27]

Napisane przez agni82

1. nie mam kotów. lubię kicie ale nie w domu. nie lubie włosia. i zawsze jak ide do znajomych którszy mają koty to staram się nie zdejmowac butów, a siedzę jak figura woskowa. bo nie chcę by sierść na mnie została. po prostu mój mały bzik. kocia i psia sierść oraz paznokcie.
a co?
dzięki za link, chyba nie będziemy ryzykowac z nowym lotniskiem i polecimy na okęcie.


2. oj bo się zdziwisz. powiem ci co Emil robił. jak zapozanł się z tą plastikowaą roleta na oknie i ogarnął mechanizm: zamknięte otwarte, zamkniete, otwarte..., to zajął się nagłownikami. 2 z nich porwał, potem po nitce do kłebka- włosy pasażera siedzącego przed nami,. nastepnie. magazyny, instrukcja bezpieczeństwa, butelka wody, ciastka, zabawki, skakanie. pasażerka z drugiej strony, machanie do pani z naprzeciwka. a to wszystko zajeło mu jakieś 30 min. no.... to zostają ci jeszcze 2 godziny. miej nadzieję, że Wiki będzie spać, bo ja myślałm, że oszaleję.

3. to jeszcze nie koniec świata.
Niedziela i pobudka o 4:22. co ty powiesz na to?

4. Patik - pytasz o ekipę klikaczy - Stronczek dobrze płaci
ps. pogoń gości i odpocznij

1. Pytalam bo o kuwetach pisalas...teraz juz nie wiem co mialas na mysli
2. to mnie pocieszylas wysadze ja w polowie drogi jak cos ...
3. kilka niedziel temu mialam pobudke przed 4 i nie spalam juz wcale wiec znam ten bol.Jedyny plus taki ze przed 7 juz dzis robilam zakupy w tesco i caaaaaly sklep byl moj, piec osob na krzyz bylo
4.

Napisane przez Madziulka_17

Od jutra wracam na łono wizażu Bardzo tęsknię za Wami

Chyba muszę rozciąć obrączkę Nie mogę jej zdjąć, a palec boli i sinieje..

ojojoj

Napisane przez Madziulka_17

Stronczku jest jakiś złotnik w Slough?

nie wiem, musze sie rozejrzec
chcesz kogos by ja rozcial, tak?
edit: cos by sie znalazlo, znalazlam zaklad ktory tez m.in naprawia bizuterie http://www.yell.com/s/goldsmiths+and...ey-slough.html

znalazlam tez kolo Ciebie http://www.yell.com/maps/MapAction.d...&replayURL=1.1
i jeszcze jeden http://www.yell.com/maps/MapAction.d...&replayURL=1.4

[Madziulka_17]

Napisane przez Stronczek27

nie wiem, musze sie rozejrzec
chcesz kogos by ja rozcial, tak?

Właśnie rozcięliśmy kombinerkami Nie mogłam już wytrzymać z bólu palca, był już fioletowy. Teraz musi mi ją złotnik naprawić i powiększyć..

[DaKaro]

Marina mnie w zasadzie wszystko jedno, tylko po 16 Malwince włącza się maruda, bo nie umie sobie zasnąć wcześniej. Ale dostosuję się, nie ma problemu. Chyba, że spotkamy się około 12-13, wtedy Agawoo mogła by z nami dłużej posiedzieć? Zresztą, ja się dostosuję do Was jak już napisałam .

[eveewe]

Witam, a kielczanki nie maja jakiegos spotkania?? chetnie bym sie z kims spotkala
witam sie po ciezkim i milo spedzonym weekendzie i uciekam spac

[CarmelaSoprano]

Napisane przez Zmalowana

KTOŚ JESZCZE CHĘTNY NA SPOTKANIE ?

No ja wiadomo, ale strasznie daleko do Was

[Stronczek27]

Napisane przez Madziulka_17

Właśnie rozcięliśmy kombinerkami Nie mogłam już wytrzymać z bólu palca, był już fioletowy. Teraz musi mi ją złotnik naprawić i powiększyć..

popatrz na te linki co powstawialam, moze akurat w sklepach jubilerskich czesto naprawiaja, trzeba popytac, najlepiej idz z obraczka i zobacza to Ci powiedza ...szkoda

[brumek]

Hej

Wyszła nam czwóreczka

Mój syn już jest stałym bywalcem palcu zabaw Kocha zjeżdżalnię - SAM wchodzi po tej śliskiej powierzchni z dołu na samą górę Tak się łapkami śmiesznie przysysa
Dziś tez długo w piaskownicy wytrzymał i dobrze się bawił, bo dotąd to piasku się raczej brzydził Nawet dzieciom chciał foremki zabierać
A no i rowerek - jak tylko wchodzę na plac zabaw, to stawiam rowerek z boku i wyciągam Tymcia. I wtedy cała dzieciarnia porzuca huśtawki, piaskownice itp i leci do naszego rowerku Codziennie ktoś mi do niego włazi, depcze, zaślinia, bawią się tym telefonem, co tam jest, a dwa razy już się jakieś dziecko z naszego bidony napiło, bo tez jest tam przyczepiony
Takze zakup udany

Napisane przez iustyna1

1. Zaneta nosidło+zuza=ZŁOOO. Nie chciała w nim siedziec, ani z przodu ani na plecach. Oporne dziecie mi sie trafiło. Nie kupuj w ciemno. Poszukaj sklepu i sprawdz czy mała chociaz 5 minut w nosidle wytrzyma. Kilka razy probowałam zołze wsadzic i

2. Patik, Brumek nad morzem przywaliłam małym paluszkiem w kołko od wozka, 3 dni kulałam, palec sie fioletowy zrobił i opuchł. Dzisiaj juz duuuzo lepiej, czuje go i moge ruszac

1. O kurczę, serio?!? To tylko to moje chyba takie przytulaśne i uwielbia swoje nosidło
2. Witaj w klubie niezdar

Napisane przez bella7

heY wieczorową porą

Bella, ale Cie mało ostatnio!

Napisane przez Madziulka_17

Właśnie rozcięliśmy kombinerkami Nie mogłam już wytrzymać z bólu palca, był już fioletowy. Teraz musi mi ją złotnik naprawić i powiększyć..

O rany
Żadne mydła itp nie dawały rady?

Napisane przez patik87

Brumeczku a no wiesz że lepiej? nie wiem jak z butami, bo ciągle w japonkach mykam, nie próbowałam ostatnio innych zakładać.

NO ciekawe czy dałabyś radę założyć. Bo u mnie z pozoru tez już ok (choć spuchnięty nadal jest), ale o butach mogę tylko pomarzyć

Napisane przez iustyna1

Brumek doczytałam akcje "lisc", u nas tez była kiedys. Poradziłam sobie wkładjac Zuzie głeboko do gardła palec i za 3 razem zwymiotowała liscia. Oczywiscie sie troche broniła ale jakos poszło. Tez juz nie mogła złapac oddechu, wszyscy sie zestresowalismy.

U mnie słowo zestresowaliśmy, to za mało powiedziane

Napisane przez jacieeeee

Czy ja już mówiłam, że nie lubię takich imprez ? Wszystko mam już jako tako ogarnięte, ale stresior jest. Brumkowe piersi czekają w lodówce, szampan się chłodzi, sałatki przygotowane, koszule wyprasowane Goście mają być na 16tą. Tylko tort jakiś taki mały Nam zrobili Mam nadzieję, że starczy

No i jak się udało?????

Napisane przez DaKaro

Zapomniałam Wam pisać. Malwinka wypowiada pierwsze świadome słowo i jest to "oko" . W jej wykonaniu wychodzi bardziej jak "aka". Od kilku dni je powtarzała, a dziś wsadziła mężowi palucha do oka i zaczęła właśnie to swoje "aka, aka". Moja zdolniaszka . Może to znak, że zostanie okulistą .

Tymek świadomie mówi papa i lampa. Przy czym to drugie brzmi jak "pampa".

Napisane przez agni82

i współczuję historii z Tymkiem,
nam kiedyś tez się coś przytrafiło,ale byłam po kursie pierwszej pomocy i jakoś tak na świeżo trzymałam nerwy na wodzy i porządnie dostał "strzała" w plecy. okzauje się, że to wcale nie jest az tak delikatne miejsce. sekret w tym by nie klepac dziecka w plecy: klepu klep tylko klepać takim ruchem jakbyś chciał to coś wybic. czyli stuknąc i wgórę. nie wiem czy wiesz o co mi chodzi.
czasami tak ciezko mi coś wytłumaczyć. polski język staje się dla mnie skomplikowany.

Pewnie ze rozumiem
Ja na kursie jeszcze nie byłam (choć się zapisze na pewno), ale teorię przećwiczyłam tak na sucho już kiedy Tymuś się urodził. Wiem, gdzie walić i jak No i pomogło to walnięcie. Ale co człowiek przeżyje, to jego

Napisane przez telik

Nie gniewajcie sie skromne coś jutro bo podam znów
Przetanczylam poprawiły z największym przystojniakiem

Moim synem oczywiście

Będzie zdjęcie? Jeśli tak, to wybaczymy, jeśli nie, to ...nie

Napisane przez CarmelaSoprano

w drodze do Szwecji

Dopłynęła już? Dzwoniła?

[CarmelaSoprano]

Napisane przez brumek

Dopłynęła już? Dzwoniła?

Dopłynąć nie dopłynęła teraz próbuje droga lądową

[aania_20]

cześć mamuśki
Hurtem dziękuję za gratulacje dla Adasia
Nateczko, rzeczywiście miałaś rację Adaś przesyła całusa

Napisane przez DaKaro

Ech, doła załapałam. Z mężem znowu na wojennej ścieżce . Uciekam spać.

ojj...co się dzieje?

Zmalowana, jak Filip?

Napisane przez iustyna1

TESKNIŁAM! Nadal nie mam tv i neta :'(

My też!! opowiadaj!

Napisane przez Natka_

Spotkanie z Vaniliova, Dziubkiem i dzieciaczkami udane, było baaaardzo miło, dziewczyny są super, chłopcy też.
Było mi bardzo miło Was poznać Ja też liczę na więcej!

zdjęcia

Napisane przez youyou

Lilki z oka spuścić nie mogę bo zaraz gdzieś się wspina, biega, wchodzi do szafek, ostatnio wyszłam do łazienki, wracam a ona wdrapała się na stół w kuchni

ale akrobatka! Jak ona to zrobiła?

Napisane przez Kolina

jeszcze tylko dzisiejszy dzień przejdzie, nie mogę się doczekać, od jakiegoś czasu nie nawidzę weekendów - zero spokoju, wypoczynku...
dziewczymy znikam na jakiś czas, muszę się zresetować

pa

Napisane przez CarmelaSoprano

Znajomi pojechali. Tz pojechał.
Zostałyśmy z Sarą same Trochę smutno, trzeba się przyzwyczaić.

[brumek]

Napisane przez CarmelaSoprano

Dopłynąć nie dopłynęła teraz próbuje droga lądową

Ale zieleń piękna