Jedne kończą, drugie nie - Maturzyścia 2009 bawią się! Część XXVII.

[Szarosc Teczy]

Flames Inżynieria Ekologiczna, zobaczymy co przyniesie, bo w tym roku pierwszy raz go otworzyli

Chorwacja.. chciałabym kiedyś tam zawitać

[Marguerita]

hejo

a ja dzisiaj dostałam telefon z UWMu że nie otwierają politologii bo bo za mało chętnych,
no i zaproponowali mi stosunki międzynarodowe i takim o sposobem już wiem że dostałam się na magisterkę

ale mi się spać chce :ziewa:

[nicRu]

Może to głupio zabrzmi, ale lepiej że w ogóle zadzwonili z taką propozycją niż gdybyś została na lodzie

[Marguerita]

Napisane przez nicRu

Może to głupio zabrzmi, ale lepiej że w ogóle zadzwonili z taką propozycją niż gdybyś została na lodzie

no w sumie, a tak w piątek by się okazało że nie otworzyli kierunku a rekrutacja już zakończona na inne.

[nieznajoma19]

Siedzę sama na mieszkaniu
Moja koleżanka z pokoju się wyprowadziła. Reszta w rozjazdach. Dobrze, że całe dnie w pracy spędzam to mi się tak bardzo nie nudzi chociaż.
Zaraz biorę się za przemeblowanie pokoju

[invissible]

Co nic nie piszecie?

U mnie dziś tragiczny skwar. Normalnie bym się cieszyła, ale mam @ i od rana mi słabo Siedzę przed kompem i nadrabiam tłumaczenia, bo szczerze mówiąc, nie mam siły na nic innego...

[nieznajoma19]

Ja juz kapalam sie w baryczy, a teraz siedze u Tz bo ma rodzinnego grilla.
W pon mam tylko 2 zabiegi w salonie i do konca dnia wolne xD

[Marguerita]

hej

ja wróciłam dzisiaj z działki, pokąpałam się jutro znowu jadę

ale skwar jest okropny najchętniej bym z jeziora nie wychodziła ;p

[Czarnula4]

Hej

Wróciłam z nad morza i akurat trafiłam na słoneczną pogodę, nawet się opaliłam Wczoraj wieczorem wróciłam i dzisiaj już pogoda deszczowa, co za fart
Widzę że w większości macie jakieś plany na wakacje, ja niestety raczej nigdzie w tym roku nie wyjeżdżam, poza tym że teraz byłam nad morzem.

A mam pytanie, magisterkę kontynuujecie w swoich kierunkach?

[nicRu]

Ja tak.

[Marguerita]

Napisane przez Czarnula4

A mam pytanie, magisterkę kontynuujecie w swoich kierunkach?

ja nie, stosunki międzynarodowe

dzień dobry i do widzenia ;p zmykam na działkę nad jezioro ;p

[invissible]

Czarnula, ja też kontynuuję dalej na euro.

Ja zmykam robić tłumaczenia, a potem pewnie skoczę z mamą na wyprzedaże, bo polecała, że jakieś super przeceny są w naszym centrum handlowym.

[nicRu]

Ja właśnie ubolewam, bo chwilowo nie mam kasy a sierpień też nie wygląda najlepiej (telefon, bilet, opłata za rekrutacje na studia, a życie też ciut kosztuje), a zżera mnie jak widzę jaką fajną koszulę czy bluzkę upolowała moja mama Za kare jak tylko będę mieć luźną gotówkę pójdzie mi pomóc szukać marynarki

[nieznajoma19]

Ja na magisterkę idę na pedagogikę, ale chyba zdecyduję się na opiekuńczą z terapią

[Czarnula4]

Dzięki dziewczyny za odpowiedź. A jak z resztą z Was? Pytam tak z ciekawości

Nicru, Inv a coś już planujecie po?
Gosia widziałam właśnie że zaproponowali Ci stosunki, a Ty chcesz w policji pracować?
Ania domyślam się że z dziećmi późniejsza praca

Bo ja nie wiem czy iść na logistykę czy na finanse i rachunkowość. Dużo osób mówi żeby iść na FiR i wtedy na księgową chociażby a że logistyków jest dużo i coraz więcej.

[nicRu]

Po studiach? Teraz uczę się jezyków, chwilowo na własną rękę - rosyjskiego i chcę zacząć włoski... Marzy mi się kurs angielskiego biznesowego na Uni ekonomicznym i podyplomówka. W kwestiach zawodowo za rok wrócę do tego samego miejsca (centrala jednego z banków), w którym jestem ale już na stale lub będę szukać czegoś innego, ale też w branży Teraz i tak nie dałabym rady zostać na rok akademicki,więc ne przedłużałam umowy - podkuruję się jeśli chodzi o zdrowie i naładuję akumulatorki. A co w sferze uczuciowej to czas pokaże, ale zmiany mężczyzny nie planuję :P

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Czarnula, nie wiem co Ci radzić. Ludzi po finasach też jest chmara i nie jest tak łatwo być księgową (odpowiedzialność karna, do tego na rynku pracy też nie lekko, bo zwykle szukają księgowego z dziwnym językiem typu grecki, węgierski etc albo chcą za "1300" samodzielnej obsługi całej księgowości firmy..). Myslę, że w obu branżach jest ciężko i musisz wybrać to, co Cię bardziej interesuje, bo to co będzie sie robić w przyszłości czesto nie zalezy od kierunku studiów

Nieznajoma, a Ty planujesz po studiach zająć się obecną pracą czy iść w coś pedagogicznego?

[Czarnula4]

Napisane przez nicRu

Po studiach? Teraz uczę się jezyków, chwilowo na własną rękę - rosyjskiego i chcę zacząć włoski... Marzy mi się kurs angielskiego biznesowego na Uni ekonomicznym i podyplomówka. W kwestiach zawodowo za rok wrócę do tego samego miejsca (centrala jednego z banków), w którym jestem ale już na stale lub będę szukać czegoś innego, ale też w branży Teraz i tak nie dałabym rady zostać na rok akademicki,więc ne przedłużałam umowy - podkuruję się jeśli chodzi o zdrowie i naładuję akumulatorki. A co w sferze uczuciowej to czas pokaże, ale zmiany mężczyzny nie planuję :P

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Czarnula, nie wiem co Ci radzić. Ludzi po finasach też jest chmara i nie jest tak łatwo być księgową (odpowiedzialność karna, do tego na rynku pracy też nie lekko, bo zwykle szukają księgowego z dziwnym językiem typu grecki, węgierski etc albo chcą za "1300" samodzielnej obsługi całej księgowości firmy..). Myslę, że w obu branżach jest ciężko i musisz wybrać to, co Cię bardziej interesuje, bo to co będzie sie robić w przyszłości czesto nie zalezy od kierunku studiów

Nieznajoma, a Ty planujesz po studiach zająć się obecną pracą czy iść w coś pedagogicznego?

Bardzo ambitnie. Bardzo zazdroszczę
Ja nie potrafię się sama języka uczyć, jakoś nie umiem, jak Ty to robisz?

Tak, właśnie wiem że odpowiedzialność karna, a to to trzeba uważać. Ale logistyka też jakoś super nie przemawia.
Głupia z tego wszystkiego jestem

[nicRu]

Rosyjski trochę znam, więc na zasadzie studiowania repetytorium, a włoski to a razie uczenie się zwrotów i słówek. Jak będzie mnie stać to może pójdę jakiś kurs

A te moje plany to kwestia tego, ze jak mam jasny cel, to do niego dążę i nie rozmieniam się na drobne. Ostatbio mi to pomagało

A ze studiami... Może któryś program bardziej do Ciebie przemawia albo wygląda ciekawiej? Wg mnie teraz po wielu kierunkach jest ciężko i trudno doradzić coś konkretnego z pewną pracą.

[Czarnula4]

Rozumiem, to fajnie mieć taką determinację, ja też muszę się postarać powtarzać słówka i ogólnie przypomnieć język

Myślałam o logistyce i właśnie nauce języka, bo w miastach bliżej granicy szukają np logistyków z perfekcyjnym niemieckim i takich przyjmują do firm, ale wiadomo, nic pewnego.

[kasiencja]

no cóż, u mnie kwestia wyboru kierunku magisterki odpada, bo i tak kontynuuję, i tak we wrześniu mam praktyki w agencji reklamowej, ale bardziej żeby zapoznać się ze specyfiką marketingu internetowego jako tako niż powiązania tego i psychologii. ale w przyszłym roku chciałabym może dowiedzieć się czegoś o prowadzeniu treningów i szkoleń albo psychologicznych badaniach marketingowych

a do włoskiego mam pecha, 2 razy go się chciałam nauczyć i fatalnie trafiałam z nauczycielami, a sama nie umiem... zastanawiam się czy nie zacząć innego języka, hiszpańskiego albo francuskiego...

[nicRu]

Ja się uczyłam niemieckiego, ale nie mam do niego głowy

[Czarnula4]

Napisane przez nicRu

Ja się uczyłam niemieckiego, ale nie mam do niego głowy

ja niemiecki zawsze lubiłam i umiałam, ale po trzech latach przerwy i nie ''pielęgnowania'' zapuściłam go, tragedia

a włoskiego też bym chciała się nauczyć, tak jak francuskiego, z tym że włoski jest prostszy.

[invissible]

Napisane przez Czarnula4

Nicru, Inv a coś już planujecie po?

Ja raczej wiążę moją przyszłość z anglistyką, a tam do końca jeszcze 4 lata. Magisterka z euro da mi tak naprawdę tylko lepsze obycie z prawem unijnym (bo taką specjalizację wezmę), a to może mi się przydać do tłumacza przysięgłego, którego planuję na przyszłość dla siebie.

Napisane przez nicRu

Po studiach? Teraz uczę się jezyków, chwilowo na własną rękę - rosyjskiego i chcę zacząć włoski... Marzy mi się kurs angielskiego biznesowego na Uni ekonomicznym i podyplomówka.

Napisane przez nicRu

Rosyjski trochę znam, więc na zasadzie studiowania repetytorium, a włoski to a razie uczenie się zwrotów i słówek. Jak będzie mnie stać to może pójdę jakiś kurs

Zazdroszczę samozaparcia. Ja miałam w wakacje powtarzać hiszpański, bo od nowego roku idę na kurs i szczerze mówiąc, nie idzie mi to w ogóle. Jakoś zwyczajnie nie mam czasu. Ale może jeszcze się zmobilizuję

Zmykam zaraz do spania, bo jutro jadę do Wawy (znów mnie "zaprosili" do pracy na 5-godzinny projekt, na szczęście płacą tyle, że opłaca mi się pojechać) i wracam we wtorek do domu.

[Marguerita]

Napisane przez Czarnula4

Dzięki dziewczyny za odpowiedź. A jak z resztą z Was? Pytam tak z ciekawości

Nicru, Inv a coś już planujecie po?
Gosia widziałam właśnie że zaproponowali Ci stosunki, a Ty chcesz w policji pracować?
Ania domyślam się że z dziećmi późniejsza praca

Bo ja nie wiem czy iść na logistykę czy na finanse i rachunkowość. Dużo osób mówi żeby iść na FiR i wtedy na księgową chociażby a że logistyków jest dużo i coraz więcej.

może bym i chciała iść teraz nawet bym miała prościej bo po Wspolu nie szła bym na półroczny kurs tylko na 3 -miesięczny, no ale dostać się to jest dopiero wyczyn więc sobie odpuszczam Policjię, za rok spróbuje wystartować do słuzby celnej ale muszę kondycję poćwiczyć żeby testy przejść.

ja się zbieram i niedługo jadę właśnie do Oln. zawieść papiery na mgr

[nieznajoma19]

Napisane przez nicRu

Nieznajoma, a Ty planujesz po studiach zająć się obecną pracą czy iść w coś pedagogicznego?

Napisane przez Czarnula4

Ania domyślam się że z dziećmi późniejsza praca

Szczerze to na chwilę obecną nie mam pojęcia
Nie wiem czy chcę tą przedszkolną dokończyć, bo coraz mniej się w tym widzę
Na pewno po studiach chcę jeszcze szkołę policealną kosmetyczną zrobić.
Pewnie będę rozwijać się w obu kierunkach i gdzie dostanę pracę tam zostanę.

[nikki999]

Wróciłam wczoraj znad morza Fajnie było, szkoda, że tylko tydzień, ale pogodę mieliśmy fantastyczną, a w dzień wyjazdu lało

Widzę, że Wy o planach... ech nie chcę sobie psuć humoru, bo ten temat mnie wkurza

[Czarnula4]

Napisane przez invissible

Ja raczej wiążę moją przyszłość z anglistyką, a tam do końca jeszcze 4 lata. Magisterka z euro da mi tak naprawdę tylko lepsze obycie z prawem unijnym (bo taką specjalizację wezmę), a to może mi się przydać do tłumacza przysięgłego, którego planuję na przyszłość dla siebie.

Ah no tak. A nie myślałaś żeby zmienić kierunek magisterki skoro jak mówisz że wiążesz przyszłość z angielskim?

Napisane przez Marguerita

może bym i chciała iść teraz nawet bym miała prościej bo po Wspolu nie szła bym na półroczny kurs tylko na 3 -miesięczny, no ale dostać się to jest dopiero wyczyn więc sobie odpuszczam Policjię, za rok spróbuje wystartować do słuzby celnej ale muszę kondycję poćwiczyć żeby testy przejść.

Dlaczego wyczyn? Trzeba być dobrej myśli a do służby celnej co trzeba?

Napisane przez nieznajoma19

Szczerze to na chwilę obecną nie mam pojęcia
Nie wiem czy chcę tą przedszkolną dokończyć, bo coraz mniej się w tym widzę
Na pewno po studiach chcę jeszcze szkołę policealną kosmetyczną zrobić.
Pewnie będę rozwijać się w obu kierunkach i gdzie dostanę pracę tam zostanę.

Teraz to najlepiej być wszechstronnym i tak jak mówisz można później wybrać, o ile się jest wystarczającym.

[Marguerita]

Napisane przez Czarnula4

Dlaczego wyczyn? Trzeba być dobrej myśli a do służby celnej co trzeba?

no trzeba przejść test sprawnościowy, test wiedzy, test psychologiczny i wielu wielu lekarzy, ja się chyba nie nadaje na policjantkę z racji nawet wzrostu ;p

[Czarnula4]

Napisane przez Marguerita

no trzeba przejść test sprawnościowy, test wiedzy, test psychologiczny i wielu wielu lekarzy, ja się chyba nie nadaje na policjantkę z racji nawet wzrostu ;p

to tyle na służbę celną trzeba?
oj, no co Ty, już tak na wzrost nie patrzą, poza tym jeśli nie spróbujesz to się nie dowiesz

[Marguerita]

Napisane przez Czarnula4

to tyle na służbę celną trzeba?
oj, no co Ty, już tak na wzrost nie patrzą, poza tym jeśli nie spróbujesz to się nie dowiesz

tyle trzeba do policji ;p
nie patrzą na wzrost ale z moim wzrostem ciężko mi będzie przenieść większego ode mnie 30 kilku kilogramowego manekina