Walka o zdrowe i piękne włosy część XII

[kascysko]

Napisane przez Kaveri

Na Twoim blogu to już chyba wszystko jest

Jak znajdę czas, to przedstawię Tobie, Wam, linię Kascysko Cosmetics, a zwłaszcza design Pierre Dolnique'a

Skoro się ma tyle problemów urodowych, to jest wsio Chociaż nie, farbowania nie ma i mam nadzieję długo nie będzie
Czekam z niecierpliwością, madame

Napisane przez Dinulka

tak kascysko, jednak nie wiadomo jaka przyczyna, juz tyle antybiotyków i tych innych co się nałykałam... Ostatnio zmieniłam gin i ona powiedziała, że mam jakieś pęcherzyki na jajnikach i to powoduje problemy z cerą, ciekawe czy faktycznie to te jajniki są przyczyną czy tylko "na dokładkę" mówisz o tym samym blogu co i o włosach? a Ty też masz taki problem?

Mam, i też powiązany z hormonami Nie daj sobie wcisnąć tylko na odczep się tabletek anty, jeśli rzeczywiście masz coś a'la zespół policystycznych jajników.

Tak, ten blog z podpisu, zakładka trądzik. Jest tam parę samoróbek, ale też preparatów, do których ZSK nie jest potrzebne. Szczególnie polecam peeling sodowy Zakładka ta będzie się rozwijać.
Oczywiście, jeśli chcesz, możesz mi dokładniej opisać problem na priv

[visionAM]

Zrobiłam mixsika tak jak The Rock
Umyłam włosy tym nowym Timotei Jericho Rose z olejkiem awokado - po raz pierwszy, więc póki co nie wiem czy jest dobry, ale myło się nim super, włosy były gładkie po spłukaniu. Na włosy nałożyłam mieszankę Bingo z zieloną glinką + oliwa z oliwek + kilka kropli olejku arganowego + dosłownie kropla maski Biovax Latte

[Laura_Palmer]

No dobra. Pierwszy raz wklejam zdjęcia moich kłaczków. Były jeszcze wilgotne po myciu, światło też do bani, ale obiecałam, że coś Wam pokaże, bo chciałabym, żebyście mi pomogły w ocenie pielęgnacji. Przyjmę wszystko na klatę

[ForbiddenFruit]

Umyłam dzisiaj pierwszy raz włosy metodą kubeczkową i muszę powiedzieć, że całkiem fajnie. Zawsze mam problemy ze zmyciem oleju, a tak dużo łatwiej jest dobrze rozprowadzić szampon

I taki mały offtop to Kascysko
Jak używasz tego peelingu sodowego? Ta mikstura jest strasznie wodnista, nie wiem jak to na twarzy rozprowadzić

[Kaveri]

Napisane przez kascysko

Czekam z niecierpliwością, madame

Okej, Szefie

Napisane przez Laura_Palmer

No dobra. Pierwszy raz wklejam zdjęcia moich kłaczków. Były jeszcze wilgotne po myciu, światło też do bani, ale obiecałam, że coś Wam pokaże, bo chciałabym, żebyście mi pomogły w ocenie pielęgnacji. Przyjmę wszystko na klatę

Z miejsca biorę je z otwartymi ramionami! Ten kolor...

[Dinulka]

ja jeszcze nie wiem czy u mnie to hormony i czy policystyczne jajniki mnie w ogóle dotyczą, bo nikt nigdy nie wpadł na taki pomysł. Wyszło to przez przypadek w sumie. Ostatnio miałam nieustające krwawienia przez kilka tygodni i poszłam do innego lekarza (gin-endo) i ona sprawdzając co jest przyczyna krwawień zauważyła własnie pęcherze na jajnikach - rzuciła uwagę o powiązaniu tego z cerą, ale powiedziała, że najpierw musi ustać krwawienie, a dopiero potem możemy zacząć leczyć jajniki, chyba własnie o hormonach wspominała, ja zresztą też to podejrzewałam, że coś z nimi nie halo u mnie. Więc tak naprawdę wcale nie musi mi to pomóc w tej kwestii :/ jestem już zniechęcona, bo za długo sie leczę
Jak Cię nie zniechęciłam swoim wywodem, to oczywiście możemy wymienic się inf
a blog przejrzę i pod tym kątem zawsze myślałam, że te zakładki to tagi głupia ja

[say-hello]

Napisane przez dilula

Hej włosomaniaczki!

Kiedyś wypowiadałam się w którejś części tego wątku i wracam

Moje włosię jest gęste i falowane. Intensywnie i z głową pielęgnuję dopiero od 1,5 roku - gdybym to ja weszła na wizaż wcześniej
Przez rok mozolnie schodziłam z cieniowania. Zeszłam prawie z całego i okazało się, że w całkiem równych włosach długości do połowy piersi wyglądam źle - przez to, że się mocno falują i jest ich dużo przybierają kształt trójkąta. Lepiej by to wyglądało na włosach do talii, ale czekałby mnie rok zapuszczania. Zatem wystopniowałam jakieś 15cm dołu i teraz jest super
Tylko kurczę, gdybym nie podcinała co 2 miesiące teraz były by już za talię

Przetestowałam dużo szamponów i odżywek i znalazłam moje KWC:
- szampon ze SLES: Shauma 7 ziół - absolutna rewelacja! Włosy jedwabiste w dotyku, mięsiste, puszyste, wygładzone. Ma wysoko pantenol, keratynę, olej jojoba i ekstrakty, pq jest na samiutkim końcu, więc to nie jemu zawdzięczam efekt. Zawsze używałam treściwych odżywek, ale dopiero z tym szamponem osiągam efekt wow!
- Facelle żel - wrażenia podobne jak przy Shaumie, ale plus, że jest delikatny
- Balsam Potter's z jedwabiem i aloesem - zawsze trzymam od 5 min w zwyż.
- Alterra morelowa
- Bingo z shea
- maska Biowax do ciemnych
- olej kokosowy, sezamowy, Vatika kokosowa, Sesa tylko na skalp
- Jantar - zawsze osiągam dzięki niemu 3cm w miesiąc
- Petrosterol - wzmacnia cebulki, zawdzięczam mu busz bejbików i szybszy porost

Pare dni temu skusiłam się na stylizaor - żel mrożący Joanny. I on uczynił moje włosy idealnymi.
Na długie za stanik i gęste włosy daję tylko małe ziarenko, więc nawet nie mam co odgniatać ale taka ilość wydaje mi się bezpieczna i sprawia, że przez CAŁY DZIEŃ nie tworzą mi się z fal kolonie, nie tracę na objętości, a fale są sprężyste i gładkie!
Dosłownie nie mogę wyjść z podziwu!

Dzisiaj zaczynam testowanie eliksiru GP.
Po Seboradinie z rzepą efekt w poroście znikomy...

Pozdrawiam Was i Wasze włosy!

w takim razie gratuluję chętnie zobaczyłabym zdjęcie.

Napisane przez Laura_Palmer

No dobra. Pierwszy raz wklejam zdjęcia moich kłaczków. Były jeszcze wilgotne po myciu, światło też do bani, ale obiecałam, że coś Wam pokaże, bo chciałabym, żebyście mi pomogły w ocenie pielęgnacji. Przyjmę wszystko na klatę

ale ładny kolorek!




a ja dzisiaj cały dzień chodzę z niedomytą oliwką BD i dopiero teraz to zauważyłam

[Fubizka]

Napisane przez visionAM

Mam ten olejek, nie używałam go regularnie, bo nakładałam albo 3 albo 2 razy w tygodniu przed myciem na maksymalnie godzinę - zależy jak mi się chciało. Efektów nie było absolutnie żadnych, zużyłam ponad połowę buteleczki, chyba ponad miesiąc używania był. Kompletnie mnie on nie przekonał, w zasadzie nie wiem dlaczego... po prostu mam wrażenie, że nie robił z moimi włosami niczego

Ja mam w ogóle awersję do wszystkiego, co trzeba wcierać, więc zastanawiam się nad tym. A próbowałaś czegoś innego GP?

[visionAM]

Napisane przez Fubizka

Ja mam w ogóle awersję do wszystkiego, co trzeba wcierać, więc zastanawiam się nad tym. A próbowałaś czegoś innego GP?

Eliksiru, ktory lubię
Poza tym szampon i odżywka i jak dla mnie dno. Wszystko z serii z olejem łopianowym.

[Fubizka]

Ja właśnie eliksir uwielbiam. Zastanawiam się jeszcze nad balsamem aloesowym.

[kascysko]

Napisane przez ForbiddenFruit

I taki mały offtop to Kascysko
Jak używasz tego peelingu sodowego? Ta mikstura jest strasznie wodnista, nie wiem jak to na twarzy rozprowadzić

Daj sobie jeszcze mniej wody - ale ogólnie to ja takie wodniste coś rozprowadzam na twarzy. Z ryjka mi nie wpływa, czasem odrobinę po rękach

Napisane przez Dinulka

ja jeszcze nie wiem czy u mnie to hormony i czy policystyczne jajniki mnie w ogóle dotyczą, bo nikt nigdy nie wpadł na taki pomysł. Wyszło to przez przypadek w sumie. Ostatnio miałam nieustające krwawienia przez kilka tygodni i poszłam do innego lekarza (gin-endo) i ona sprawdzając co jest przyczyna krwawień zauważyła własnie pęcherze na jajnikach - rzuciła uwagę o powiązaniu tego z cerą, ale powiedziała, że najpierw musi ustać krwawienie, a dopiero potem możemy zacząć leczyć jajniki, chyba własnie o hormonach wspominała, ja zresztą też to podejrzewałam, że coś z nimi nie halo u mnie. Więc tak naprawdę wcale nie musi mi to pomóc w tej kwestii :/ jestem już zniechęcona, bo za długo sie leczę
Jak Cię nie zniechęciłam swoim wywodem, to oczywiście możemy wymienic się inf
a blog przejrzę i pod tym kątem zawsze myślałam, że te zakładki to tagi głupia ja

Leczę się 22 lata, to dopiero zniechęcienie

Jeśli tylko będziesz mieć jakiś problem, to pisz Jak będę umieć, to pomogę

[say-hello]

Napisane przez visionAM

Eliksiru, ktory lubię
Poza tym szampon i odżywka i jak dla mnie dno. Wszystko z serii z olejem łopianowym.

eliksiry to te do psikania? mnie swojego czasu kusił olejek z papryką na porost, ale po każdym kontakcie oleju ze skalpem strasznie wypadają mi włosy, więc nawet nie będę próbować

[Dinulka]

Napisane przez kascysko

Leczę się 22 lata, to dopiero zniechęcienie

Jeśli tylko będziesz mieć jakiś problem, to pisz Jak będę umieć, to pomogę

dziękuje odezwę sie po następnej wizycie u niej , zobaczymy co wymodzi na te jajniki, czy faktycznie mam coś wspólnego z tymi policystycznymi i w ogóle


btw próbowałam soku z aloesu na twarz przez parę dni, włosy nawilza, a twarz to chyba mi wysuszał, możliwe to?

[syla929]

Ja dziś kupiłam Isanę - masełko do ciała ze shea i kakaem. Oczywiście trzeba było spróbować wypaćkać włosy Nałożyłam dosyć sporo i po chwili się wszystko wchłonęło Nie ma ani śladu po nim.

[Mimi1985]

visionAM - masz bardzo ładne włosy, takie gładkie i błyszczące marze o takich,
syla929 - ja właśnie też to kupiłam i jutro bede testować, ciekawe jak zareagują moje włosy hehe

[iizabelaa]

Położyłam na włosy olejek Alterra antycellulitowa i wpadłam was poczytać.

Dzieki za odpowiedzi na moje pytania.

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Czytam o pielęgnacji w zależności od pogody
http://naturalnezapuszczanie.blogspo...onowosych.html
http://anwena.blogspot.com/2012/07/p...cji-wosow.html

[Caarroolliinnee]

a ja dzisiaj znowu standartowo na noc vatika na eliksir GP i rano Babydream i potem alterra z pszenicą :P chyba brakuje mi pomysłów albo kosmetyków (o zgrozo :P)
jutro chyba nałożę balsamik isany z masłem shea, ale chyba na troszkę krócej niż noc.. miałam takie puchate lekko sianowate końcówki po nim i właśnie nie wiem...

a eliksir GP kocham miłością wielką :P

[the rock]

Napisane przez visionAM

Zrobiłam mixsika tak jak The Rock
Umyłam włosy tym nowym Timotei Jericho Rose z olejkiem awokado - po raz pierwszy, więc póki co nie wiem czy jest dobry, ale myło się nim super, włosy były gładkie po spłukaniu. Na włosy nałożyłam mieszankę Bingo z zieloną glinką + oliwa z oliwek + kilka kropli olejku arganowego + dosłownie kropla maski Biovax Latte

Ja właśne zmyłam mieszankę olei i nałożyłam na dosłownie 10 minut bingacza

Napisane przez Laura_Palmer

No dobra. Pierwszy raz wklejam zdjęcia moich kłaczków. Były jeszcze wilgotne po myciu, światło też do bani, ale obiecałam, że coś Wam pokaże, bo chciałabym, żebyście mi pomogły w ocenie pielęgnacji. Przyjmę wszystko na klatę

Piękny kolorek
Ale na wilgotnych włoskach nie widać suszu ani rozdwojonych końcówek

Dziewczyny taki aloesowy sok nada się do psikacza http://allegro.pl/sok-z-aloesu-aloes...517250208.html ??

[Caarroolliinnee]

ja ostatnio widziałam sok aloesowy taki do picia w sklepie i się zastanawiałam czy to sie na włosy by nadawało, ale to już jest chyba zboczone jak sie chce wszystko na włosy kłaść... :P czy nie? pocieszcie mnie

[ForbiddenFruit]

Napisane przez kascysko

Daj sobie jeszcze mniej wody - ale ogólnie to ja takie wodniste coś rozprowadzam na twarzy. Z ryjka mi nie wpływa, czasem odrobinę po rękach

Hmm no trudno w sumie mi też nie spływa po twarzy, tyle że ja lubię takie błotniaste mazie

[the rock]

Napisane przez Caarroolliinnee

ja ostatnio widziałam sok aloesowy taki do picia w sklepie i się zastanawiałam czy to sie na włosy by nadawało, ale to już jest chyba zboczone jak sie chce wszystko na włosy kłaść... :P czy nie? pocieszcie mnie

nie jest

[Dinulka]

to właśnie o taki sok aloesowy chodzi (ten do picia)

[Caarroolliinnee]

a tam nie ma żadnych konserwantów, barwników i innej paskudnej chemii?

[kascysko]

Napisane przez Dinulka

dziękuje odezwę sie po następnej wizycie u niej , zobaczymy co wymodzi na te jajniki, czy faktycznie mam coś wspólnego z tymi policystycznymi i w ogóle


btw próbowałam soku z aloesu na twarz przez parę dni, włosy nawilza, a twarz to chyba mi wysuszał, możliwe to?

Możliwe - czysty sok z aloesu jest kwaśny za bardzo. Poza tym - włosy są martwe, skóra żywa, i po skórze efekty widać szybciej.

Rozcieńczałaś sok?

Odzywaj się

Napisane przez ForbiddenFruit

Hmm no trudno w sumie mi też nie spływa po twarzy, tyle że ja lubię takie błotniaste mazie

Jak się nie ma co się lubi... Ważne, żeby działało

[say-hello]

a ja nakładam olej z orzecha włoskiego i idę spać do jutra!

[Heroldin]

Napisane przez ewcia1807

No to zaciekawiłyście mnie tymi żelami

Polecam ! Ale tylko i wyłącznie "biały". Stosuję od dłuższego czasu na zmianę z olejkami myjącymi . Z głupoty swojej chciałam polepszyć i zamieniłam na żel nawilżający z AA, seria : Wrażliwa Natura . Masakrę mi na liczku uczynił straszliwą {zresztą jak wszystko co z AA używałam}.

Napisane przez visionAM

Eliksiru, ktory lubię Poza tym szampon i odżywka i jak dla mnie dno. Wszystko z serii z olejem łopianowym.

GP to Green Pharmacy, tak ?
Zrażona do imentu { po użyciu szamponu i odżywki} produktami tej firmy, podczas ostatniej wizyty w drogerii międliłam w ręku ten eliksir i nie kupiłam, bo nazwa firmy odstraszyła . Rzeczywiście taki dobry ? Na etykiecie jest napisane : psikać i wcierać . Tak robisz czy tylko psikasz ?

[Laura_Palmer]

Napisane przez Kaveri

Z miejsca biorę je z otwartymi ramionami! Ten kolor...

Dziękuję bardzo

Napisane przez say-hello

ale ładny kolorek!

Dzięki

Napisane przez the rock

Piękny kolorek
Ale na wilgotnych włoskach nie widać suszu ani rozdwojonych końcówek

Miło mi bardzo. Następnym razem zrobię lepsze zdjęcia. Rozdwojonych na szczęście nie mam podcinam i są wporzo. Susz wczoraj był lekki przez pogodę

Sok z oloesu mam z Oleofarmu, ale musiałam go przesączyć przez taką "antygwałtkę" skarpetkę, bo miał glutki z miąższu i wyglądało to po wyschnięciu jak małe robactwo we włosach

Dinulka mam nadzieję, że nie masz pco, bo niestety wiem z czym to się je. Na cerze i włosach się nie odbija (w moim przypadku), ale na innych bardzio dla mnie ważnych sprawach - niestety tak.

[almondfairy]

Napisane przez Laura_Palmer

Sok z oloesu mam z Oleofarmu, ale musiałam go przesączyć przez taką "antygwałtkę" skarpetkę, bo miał glutki z miąższu i wyglądało to po wyschnięciu jak małe robactwo we włosach

w mamuśkach Rysiu mówił na takie skarpetki "antyseksy"


Dziewczyny, co myślicie o oleju ze słodkich migdałów z DOZu: http://www.doz .pl/apteka/p5801-Olej_ze_slodkich_migdalow _Profarm_100_ml ??

100ml za 12 zł, a na zsk chociażby wychodzi ponad 30zł. tylko nie wiem czy on się nadaje do włosów. nie ma info czy rafinowany czy nie

[Dinulka]

dzięki

soku aloesowego nie rozcieńczałam, brałam malutka ilość na wacik i jak tonik ale miałam wrażenie, że podsusza, więc po ok.3 dniach zaprzestałam.
a co do AA - kupiłam micel. Pierwszy dzien byłam mega zadowolona, bo szybciutko zmyl mi makijaż, nie to co inne mleczka itp. Ale zaobserwowałam meeeega wysyp u siebie i podskórne gule po kilku dniach i chyba to jego wina odstawiłam teraz i powoli to znika i się nie pogarsza. Ale jak mówiłam, ja niczego nie jestem w 100% pewna, bo u mnie poprawy i pogorszenia cery są w kółko, więc może to przypadek, że akurat tego dnia się pogorszyło, a potem poprawiło

pakuję się zaraz nad morze i dalej nie wiem co z kosmetyków zabrać ale chyba będzie to potters do mycia (jak znajde coś do przelania), garnier aik jako odżywka, ewentualnie maska długo trzymany, jedwab i psikacz Gliss Kura oraz myślę nad olejem (mam z zsk te buteleczki mini z 2 olejami, to któryś mi nie zawadzi).

[say-hello]

Napisane przez almondfairy

Dziewczyny, co myślicie o oleju ze słodkich migdałów z DOZu: http://www.doz .pl/apteka/p5801-Olej_ze_slodkich_migdalow _Profarm_100_ml ??

na stronie Profarmu jest napisane, że wszystkie ich oleje są nierafinowane i tłoczone na zimno dziewczyny z wątku olejowego używały. ja mam zamiar kupić jak wykończę olej z orzecha włoskiego.
jak kupisz to daj znać jak efekty