Polecamy:

Rodzynka1989 · 2012-07-31, 19:24

Cytat:

Napisane przez lele

Rodzynko, programu się nauczysz. To kwestia kilku dni. Nawet jeśli to całkiem nowy program. Będzie dobrze

A jaki to kraj?

A ja dopiero pierwszy raz (chyba) byłam na blogu pani Budzyńskiej. No cóż, nie powalił mnie, chociaż niektóre makijaże ma faktycznie bardzo ładne.

Do Niemiec mam jechać

U p.Budzyńskiej też byłam po raz pierwszy

Cytat:

Napisane przez aqqA

Ja w tym momencie mieszkam w Niemczech. W szkole niemiecki olewałam i zaczęłam się w zasadzie uczyć dopiero teraz - znam kilkadziesiąt podstawowych zwrotów, nie jestem komunikatywna.. Ale kiedy Tż dostał propozycję przyjechania tutaj na roczny kontrakt wiedziałam, że takiej szansy nie powinniśmy zmarnować a rozłąka będzie dla Nas nie do wytrzymania. Na szczęście nie muszę pracować (chociaż bym chciała), ale głupio tak żyć w kraju w którym się nie rozumie praktycznie nic. Całe szczęście, że tutaj ludzie też mówią po angielsku

Nie wyobrażam sobie na ten moment żebyśmy mieli tutaj zostać na stałe, ale pierś do przodu i trzeba próbować

Z tego co piszesz to myślę, że mega szybko podszkolisz swoje umiejętności i nabierzesz pewności siebie.

No właśnie też mam wylądować w Niemczech

Niby od podstawówki uczę się tego języka, ale mam mały zasób słownictwa

W obecnej pracy mam wielu gości z Niemiec i bez większych problemów się z nimi dogaduję

Może nawet byłabym w stanie przekonać się do życia w tym kraju tak na dłużej? TŻ byłby przeszczęśliwy, bo zawsze chciał tam mieszkać...
On traktuje zachód jako krainę mlekiem i miodem płynącą, a ja jestem duuuużo bardziej sceptyczna ;P
aqqA, a w jakich rejonach mieszkasz? w jakimś dużym mieście?

lele · 2012-07-31, 19:27

Ja żałuję, że mój niemiecki jest słaby. Chciałabym mówić płynie. Owszem rozumiem część tego co się do mnie mówi, jednak mniej niż bym chciała. O podstawowe rzeczy się zapytam, ale zbyt mało. Kiedyś wrócę do tego języka i poprawię moją znajomość.

_polly_ · 2012-07-31, 19:38

Cytat:

Napisane przez moniiikaaa89

ja słyszałam że Misslyn ma świetne kępki rzęs i zastanawiam sie czy nie kupić

O, jak będą, to się im przyjrzę jutro.

Rodzynka1989 · 2012-07-31, 19:41

Cytat:

Napisane przez lele

Ja żałuję, że mój niemiecki jest słaby. Chciałabym mówić płynie. Owszem rozumiem część tego co się do mnie mówi, jednak mniej niż bym chciała. O podstawowe rzeczy się zapytam, ale zbyt mało. Kiedyś wrócę do tego języka i poprawię moją znajomość.

ale pewnie za to dobrze śmigasz po angielsku?

u mnie z kolei angielski kuleje. choć w sumie w żadnym języku nie czuję się 100% pewnie. a chciałabym.

Takajakaya · 2012-07-31, 19:45

Witam

Znów wpadam w pół słowa:P Zaraz mam zamiar nałożyć olej na włosy i popracować, bo jak na razie tylko czytam blogi odkąd wróciłam :P

lele · 2012-07-31, 19:48

Cytat:

Napisane przez Rodzynka1989

ale pewnie za to dobrze śmigasz po angielsku?

u mnie z kolei angielski kuleje. choć w sumie w żadnym języku nie czuję się 100% pewnie. a chciałabym.

Rozmawiam swobodnie na wszystkie tematy (no z wyjątkiem specjalistycznego słownictwa, ale wtedy mówię dłużej i wyjaśniam o co mi chodzi), jednak miałam kilkuletnią przerwę w nauce, a samego języka używałam tylko w rozmowach towarzyskich. Teraz, gdy w pracy używam angielskiego i słyszę na jakim poziomie używają go inni mam trochę inne zdanie na swojej znajomości. Mój angielski z pewnością jest dobry i mogę w nim pracować, jednak nie jest on doskonały i wiem, że kilka lat temu był lepszy. Ale pracuję nad tym. I praca dużo mi pomaga. Już samo słuchanie innych osób, maile, rozmowy.

panna mrau · 2012-07-31, 19:49

Cytat:

Napisane przez Rodzynka1989

ale pewnie za to dobrze śmigasz po angielsku?

u mnie z kolei angielski kuleje. choć w sumie w żadnym języku nie czuję się 100% pewnie. a chciałabym.

Ja, jakbym miała okazję, to bym wyjechała (byle nie do Niemiec, bo nie cierpię tego kraju i języka

) - tym bardziej jeśli miałabym wątpliwości czy dam sobie radę potraktowałabym to jako zadanie sprawdzające dla mnie samej. A może będzie to dla Ciebie taki punkt zapalny dobrych zmian w życiu? Do odważnych świat należy

Ja za to mam problem - dostałam propozycję pomalowania modelek do sesji do lookbooka dość popularnych na fb projektantów, dość dobrze by to wyglądało w pf i cv później, ale oczywiście projekt tfp... I teraz się gryzę, bo powiedziałam sobie, że kończę z robieniem wizażu za zdjęcia, ale z drugiej strony sama nie wiem, bo zespół przy tym projekcie jest fajny, fotograf robi dobre zdjęcia, modelki też nie jakieś przypadkowe, no i zdjęcia byłyby obejrzane przez sporo ludzi... Nie wiem, nie wiem już sama co zrobić...

trustmyself · 2012-07-31, 19:53

Lele, mam to samo. Kiedyś byłam na poziomie zaawansowanym, a teraz mój angielski jest po prostu dobry. W sumie odkąd zaczęłam pisać notki po ang to widzę progres, ale nadal nie ma rewelacji. Największy błędy zdarzają mi się w gramatyce i stylistyce.

lele · 2012-07-31, 20:08

Cytat:

Napisane przez panna mrau

Ja, jakbym miała okazję, to bym wyjechała (byle nie do Niemiec, bo nie cierpię tego kraju i języka

) - tym bardziej jeśli miałabym wątpliwości czy dam sobie radę potraktowałabym to jako zadanie sprawdzające dla mnie samej. A może będzie to dla Ciebie taki punkt zapalny dobrych zmian w życiu? Do odważnych świat należy

Ja za to mam problem - dostałam propozycję pomalowania modelek do sesji do lookbooka dość popularnych na fb projektantów, dość dobrze by to wyglądało w pf i cv później, ale oczywiście projekt tfp... I teraz się gryzę, bo powiedziałam sobie, że kończę z robieniem wizażu za zdjęcia, ale z drugiej strony sama nie wiem, bo zespół przy tym projekcie jest fajny, fotograf robi dobre zdjęcia, modelki też nie jakieś przypadkowe, no i zdjęcia byłyby obejrzane przez sporo ludzi... Nie wiem, nie wiem już sama co zrobić...

Mi się Berlin bardzo podobał i mogłabym tam mieszkać. Ale zdaję sobie też z tego sprawę, że mój niemiecki nigdy nie będzie na takim poziomie (6 lat się uczyłam, ale nie nauczyłam).
A co do sesji- jeżeli ta sesja jest tego warta, to może niech będzie to ta ostatnia sesja?

Cytat:

Napisane przez trustmyself

Lele, mam to samo. Kiedyś byłam na poziomie zaawansowanym, a teraz mój angielski jest po prostu dobry. W sumie odkąd zaczęłam pisać notki po ang to widzę progres, ale nadal nie ma rewelacji. Największy błędy zdarzają mi się w gramatyce i stylistyce.

Ja wiedziałam, że mój angielski spadł. Ale teraz jak słyszę jaki angielski mogą mieć Polacy to jestem w szoku. Wiele osób pracujących u nas ma o wiele lepszy akcent niż niejeden mój nauczyciel (a wielu ich miałam).

nicRu · 2012-07-31, 20:13

Myslę, że ocena poziomu znajomości języka i biegłości w jego używaniu często ma związek z tym w jakim środowisku się obracamy i czego od siebie oczekujemy i jest całkowicie subiektywna. Bez problemu dogaduję się z native speakersami na wszelkie tematy (kościół, polityka, muzyka, kino, szkolnictwo i edukacja, życie codziennie, ironiczne żarty z zawartą w sobie zabawą językiem, jakimś słowotwórstwem) i znam angielski na poziomie, który określiłabym jako C1, ale wcale nie uważam, że jest to poziom zadowalający. Dlaczego? Bo wciąż nie znam bardzo zaawansowanych struktur rodem z egzaminów i języka biznesowego. Tak samo w wielu przypadkach swobodnie porozumiem się po rosyjsku, ale znam mało słownictwa wciąż... Przy czym zaczepiona na ulicy spokojnie odpowiadam, wskażę drogę, zamienię kilka słów (kiedyś doszłam do poziomu A2/B1 i próbuję doń wrócić).

Ktoś mi kiedyś powiedział, że poziom znajomości języka to poziom znajomości idiomów i coś w tym jest.

Takajakaya · 2012-07-31, 20:19

Co myślicie o zakupie namiotu bezcieniowego? Mam kasę, wybrałam aukcję...ale nadal się waham czy aby na pewno potrzebuję. Znacznie by mi to ułatwiło pracę, ale też fotografem przecież nie jestem

trustmyself · 2012-07-31, 20:23

Jak masz gdzie rozłożyć taki namiot i miejsce do jego przechowywania to weź. Ale zwykłe zdjęcia produktów możesz robić na rozłożonym białym bristolu nieopodal okna (ja tak robię). Oszczędność pieniędzy Co prawda, jest cień, ale co tam...

_polly_ · 2012-07-31, 20:32

LaseczkY, gdzie mogę zobaczyć za darmoszkę 8 odcinek TB? Na zalukaj zawsze były w poniedziałek, a tu pupka, ni ma.:C

enn_ · 2012-07-31, 20:33

Cytat:

Napisane przez nicRu

Myslę, że ocena poziomu znajomości języka i biegłości w jego używaniu często ma związek z tym w jakim środowisku się obracamy i czego od siebie oczekujemy i jest całkowicie subiektywna. Bez problemu dogaduję się z native speakersami na wszelkie tematy (kościół, polityka, muzyka, kino, szkolnictwo i edukacja, życie codziennie, ironiczne żarty z zawartą w sobie zabawą językiem, jakimś słowotwórstwem) i znam angielski na poziomie, który określiłabym jako C1, ale wcale nie uważam, że jest to poziom zadowalający. Dlaczego? Bo wciąż nie znam bardzo zaawansowanych struktur rodem z egzaminów i języka biznesowego. Tak samo w wielu przypadkach swobodnie porozumiem się po rosyjsku, ale znam mało słownictwa wciąż... Przy czym zaczepiona na ulicy spokojnie odpowiadam, wskażę drogę, zamienię kilka słów (kiedyś doszłam do poziomu A2/B1 i próbuję doń wrócić).

Ktoś mi kiedyś powiedział, że poziom znajomości języka to poziom znajomości idiomów i coś w tym jest.

Racja.

To znaczy ocenić poziom można - chociażby właśnie przez określenie poziomu biegłości językowej, A1, A2, B1 itd., ale zgadzam się w 100%, że samo określenie "mówię dobrze/bardzo dobrze" jest super względne.
Ja uważam, że mówię "dobrze" po angielsku, przy czym jestem w okolicach poziomi C1. Codzienny kontakt z zagranicznymi klientami nie sprawia mi żadnego problemu, tak jak i gadka szmatka na jakieś codzienne tematy, o polityce, religii i kulturze też porozmawiam chętnie i na luzie.
Ale to, co nie pozwala mi uważać, że mówię naprawdę nieźle to np. to, że nie mam aż takiej łatwości w formułowaniu myśli jak po polsku, to, że nie czuję się w 100% sobą jak mówię.
Z kolei uważam, że po niemiecku nie mówię w ogóle, ale na dobrą sprawę pewnie jestem w okolicach A2 - czyli nie tak zupełnie nic nie powiem.
Tak, jak znam osoby, które mówiąc po angielsku wiele słabiej ode mnie oceniały swoją znajomość na "bardzo dobrą".

Rodzynka1989 - masz rację, że zachód to nie kraina mlekiem i miodem płynąca, zresztą każdy kraj ma swoje problemy, a o większości nie słychać u nas. Ale fakt faktem - Niemcy to dobry kierunek, to silny i stabilny kraj. I jeśli odjąć czynniki takie, jak trudna asymilacja, to z pewnością większości jest tam łatwiej niż w Polsce.

Takajakaya · 2012-07-31, 20:35

Cytat:

Napisane przez trustmyself

Jak masz gdzie rozłożyć taki namiot i miejsce do jego przechowywania to weź. Ale zwykłe zdjęcia produktów możesz robić na rozłożonym białym bristolu nieopodal okna (ja tak robię). Oszczędność pieniędzy Co prawda, jest cień, ale co tam...

Coś tam próbowałam z większymi kartkami, ale często wszystko się na nich nie mieści i zdjęcia wychodzą nijakie, bo muszę uważać, żeby nie wyjść poza. No i jak robię zdjęcia, to na biurku męża, bo tam jest najlepsze światło. U mnie kiepsko...a wolałabym robić u siebie, żeby mu nie robić ciągle przemeblowania

nicRu · 2012-07-31, 20:40

Cytat:

Napisane przez enn_

Racja.

To znaczy ocenić poziom można - chociażby właśnie przez określenie poziomu biegłości językowej, A1, A2, B1 itd., ale zgadzam się w 100%, że samo określenie "mówię dobrze/bardzo dobrze" jest super względne.
Ja uważam, że mówię "dobrze" po angielsku, przy czym jestem w okolicach poziomi C1. Codzienny kontakt z zagranicznymi klientami nie sprawia mi żadnego problemu, tak jak i gadka szmatka na jakieś codzienne tematy, o polityce, religii i kulturze też porozmawiam chętnie i na luzie.
Ale to, co nie pozwala mi uważać, że mówię naprawdę nieźle to np. to, że nie mam aż takiej łatwości w formułowaniu myśli jak po polsku, to, że nie czuję się w 100% sobą jak mówię.
Z kolei uważam, że po niemiecku nie mówię w ogóle, ale na dobrą sprawę pewnie jestem w okolicach A2 - czyli nie tak zupełnie nic nie powiem.
Tak, jak znam osoby, które mówiąc po angielsku wiele słabiej ode mnie oceniały swoją znajomość na "bardzo dobrą".

Rodzynka1989 - masz rację, że zachód to nie kraina mlekiem i miodem płynąca, zresztą każdy kraj ma swoje problemy, a o większości nie słychać u nas. Ale fakt faktem - Niemcy to dobry kierunek, to silny i stabilny kraj. I jeśli odjąć czynniki takie, jak trudna asymilacja, to z pewnością jest tam łatwiej niż w Polsce.

Yes, how know peoples, which speaking after English many weaker than me grading their knowing on "very good"

To prawda. Dla mnie język to coś więcej niż gramatyka (choć i tę chciałabym mieć w małym paluszku). Najbardziej ubolewam właśnie nad żałosnym poziomem znajomości języka "biznesowego", z zakresu finansów

trustmyself · 2012-07-31, 20:43

Cytat:

Napisane przez Takajakaya

Coś tam próbowałam z większymi kartkami, ale często wszystko się na nich nie mieści i zdjęcia wychodzą nijakie, bo muszę uważać, żeby nie wyjść poza. No i jak robię zdjęcia, to na biurku męża, bo tam jest najlepsze światło. U mnie kiepsko...a wolałabym robić u siebie, żeby mu nie robić ciągle przemeblowania

Ja używam bristolu, duży i absolutnie wystarczający. Robię sobie takie "tło fotograficzne", opieram część o ścianę bez zaginania i tak robię zdjęcia

**9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651** · 2012-07-31, 20:45

Cytat:

Napisane przez nicRu

Yes, how know peoples, which speaking after English many weaker than me grading their knowing on "very good"

To prawda. Dla mnie język to coś więcej niż gramatyka (choć i tę chciałabym mieć w małym paluszku). Najbardziej ubolewam właśnie nad żałosnym poziomem znajomości języka "biznesowego", z zakresu finansów

Mniej więcej w ten sposób moja siostra tłumaczy na angielski i nie da jej się przemówić do rozumu... Jeszcze potrafi polskie odmiany dodać do angielskiego tekstu.

Takajakaya · 2012-07-31, 20:48

Cytat:

Napisane przez trustmyself

Ja używam bristolu, duży i absolutnie wystarczający. Robię sobie takie "tło fotograficzne", opieram część o ścianę bez zaginania i tak robię zdjęcia

Jeszcze o tym pomyślę. Teraz jest ok, bo nie wracam jak jest ciemno, ale i tak często nie daję rady robić zdjęć po pracy. W zimie będzie gorzej..

Lecę,do usłyszenia dziołchy

A raczej napisania.

Czarna Orchidea · 2012-07-31, 20:49

ja mam odwieczny problem ze zdjęciami

moj stary kompakt nie daje rady...

sprobuje z tym brystolem, bo kiedys probowałam ale chyba miejsce było złe.

i własnie mnie przewiało :O szłam ubrana w krotkie spodenki i koszulkę do kolezanki kilka domow dalej .

maffash · 2012-07-31, 20:49

Cytat:

Napisane przez trustmyself

Ja używam bristolu, duży i absolutnie wystarczający. Robię sobie takie "tło fotograficzne", opieram część o ścianę bez zaginania i tak robię zdjęcia

ja zaś robie teraz zdjęcia na podłodze i wyglądam trochę komicznie

Wcześniej robiłam cały czas na kartce a4 i były dobre, poza światłem, bo zawsze robiłam ciemne.

enn_ · 2012-07-31, 20:50

Cytat:

Napisane przez nicRu

Yes, how know peoples, which speaking after English many weaker than me grading their knowing on "very good"

To prawda. Dla mnie język to coś więcej niż gramatyka (choć i tę chciałabym mieć w małym paluszku). Najbardziej ubolewam właśnie nad żałosnym poziomem znajomości języka "biznesowego", z zakresu finansów

LOL.
To na takim poziomie zna języki większość ludzi, którzy np. na Facebooku zaznaczają, że znają angielski, hiszpański, francuski, czeski, niemiecki, chorwacki i japoński.

zoila · 2012-07-31, 20:52

Cytat:

Napisane przez enn_

LOL.
To na takim poziomie zna języki większość ludzi, którzy np. na Facebooku zaznaczają, że znają angielski, hiszpański, francuski, czeski, niemiecki, chorwacki i japoński.

Taaa, szpan musi być

moniiikaaa89 · 2012-07-31, 21:23

Cytat:

Napisane przez Rodzynka1989

Do Niemiec mam jechać

U p.Budzyńskiej też byłam po raz pierwszy

No właśnie też mam wylądować w Niemczech

Niby od podstawówki uczę się tego języka, ale mam mały zasób słownictwa

W obecnej pracy mam wielu gości z Niemiec i bez większych problemów się z nimi dogaduję

Może nawet byłabym w stanie przekonać się do życia w tym kraju tak na dłużej? TŻ byłby przeszczęśliwy, bo zawsze chciał tam mieszkać...
On traktuje zachód jako krainę mlekiem i miodem płynącą, a ja jestem duuuużo bardziej sceptyczna ;P
aqqA, a w jakich rejonach mieszkasz? w jakimś dużym mieście?

ja mam taka sama sytuacje z moim mezem, on uwiedzial sobie żeby jechać do Anglii, a ja mam duże obiekcje pomimo tego że skończyłam angielski i wole zostać w Polsce. Wcale za granice mnie nie ciągnie, no chyba że na wakacje

Rodzynka1989 · 2012-07-31, 21:40

Cytat:

Napisane przez moniiikaaa89

ja mam taka sama sytuacje z moim mezem, on uwiedzial sobie żeby jechać do Anglii, a ja mam duże obiekcje pomimo tego że skończyłam angielski i wole zostać w Polsce. Wcale za granice mnie nie ciągnie, no chyba że na wakacje

nooo, spędzić gdzieś wakacje, a spędzić gdzieś pół życia to jednak subtelna różnica ;P

moniiikaaa89 · 2012-07-31, 21:52

Cytat:

Napisane przez Rodzynka1989

nooo, spędzić gdzieś wakacje, a spędzić gdzieś pół życia to jednak subtelna różnica ;P

a no właśnie

. Wiesz jak coś to Niemcy są niedaleko i można szybko wrócić, moja koleżanka za chłopakiem pojechała do Ekwadoru

**71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f** · 2012-07-31, 22:15

Cytat:

Napisane przez Czarna Orchidea

i własnie mnie przewiało :O szłam ubrana w krotkie spodenki i koszulkę do kolezanki kilka domow dalej .

Szybko aspiryna

Na mnie zawsze działa, jak czuję, że mnie coś zaczyna brać

_polly_ · 2012-07-31, 22:17

Cytat:

Napisane przez Czarna Orchidea

i własnie mnie przewiało :O szłam ubrana w krotkie spodenki i koszulkę do kolezanki kilka domow dalej .

Ja mam za to dreszcze i wszystko mnie boli.

**9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651** · 2012-07-31, 22:18

Mój TŻ mnie rozwala. Będziemy jutro w drodze góra trzy godzinki. Pytam go, czy robić mu bułki, a jeśli tak, to ile. Zgadnijcie, ile sobie zażyczył... PIĘĆ! o.O

lele · 2012-07-31, 22:23

Cytat:

Napisane przez _polly_

Ja mam za to dreszcze i wszystko mnie boli.

Możemy podać sobie ręce. Zmiany ciepło/zimno. Gardło mi odpada. Ból karku i części lędzwiowo-krzyżowej kręgosłupa. Dobrze, ze płuca już mnie tak nie bolą jak wczoraj.

Ale są chociaż zalety0 w końcu napisałam notkę i nadrobiłam chociaż część zaległości blogowych. Chociaż cały plan na weekend legł w gruzach:/

2012-07-31, 19:27	#1082
lele Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Wiadomości: 13 145	Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. X Ja żałuję, że mój niemiecki jest słaby. Chciałabym mówić płynie. Owszem rozumiem część tego co się do mnie mówi, jednak mniej niż bym chciała. O podstawowe rzeczy się zapytam, ale zbyt mało. Kiedyś wrócę do tego języka i poprawię moją znajomość. __________________ http://wszystkocomniezachwyca.blogspot.com/ Zapraszam instagram

2012-07-31, 19:45	#1085
Takajakaya Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 2 883	Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. X Witam Znów wpadam w pół słowa:P Zaraz mam zamiar nałożyć olej na włosy i popracować, bo jak na razie tylko czytam blogi odkąd wróciłam :P __________________

2012-07-31, 19:53	#1088
trustmyself Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-12 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 10 303	Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. X Lele, mam to samo. Kiedyś byłam na poziomie zaawansowanym, a teraz mój angielski jest po prostu dobry. W sumie odkąd zaczęłam pisać notki po ang to widzę progres, ale nadal nie ma rewelacji. Największy błędy zdarzają mi się w gramatyce i stylistyce. __________________ Narysuj mnie Pociągnij kreskę Dodaj uczucia Stwórz... To nie pech, że trafiamy na siebie, to głupie szczęście.

2012-07-31, 20:13	#1090
nicRu maszyna, nie człowiek Zarejestrowany: 2006-12 Lokalizacja: Stolica Południa Wiadomości: 24 775	Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. X Myslę, że ocena poziomu znajomości języka i biegłości w jego używaniu często ma związek z tym w jakim środowisku się obracamy i czego od siebie oczekujemy i jest całkowicie subiektywna. Bez problemu dogaduję się z native speakersami na wszelkie tematy (kościół, polityka, muzyka, kino, szkolnictwo i edukacja, życie codziennie, ironiczne żarty z zawartą w sobie zabawą językiem, jakimś słowotwórstwem) i znam angielski na poziomie, który określiłabym jako C1, ale wcale nie uważam, że jest to poziom zadowalający. Dlaczego? Bo wciąż nie znam bardzo zaawansowanych struktur rodem z egzaminów i języka biznesowego. Tak samo w wielu przypadkach swobodnie porozumiem się po rosyjsku, ale znam mało słownictwa wciąż... Przy czym zaczepiona na ulicy spokojnie odpowiadam, wskażę drogę, zamienię kilka słów (kiedyś doszłam do poziomu A2/B1 i próbuję doń wrócić). Ktoś mi kiedyś powiedział, że poziom znajomości języka to poziom znajomości idiomów i coś w tym jest. __________________ Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1 Francuski A1-A2-B1-B2-C1

2012-07-31, 20:19	#1091
Takajakaya Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 2 883	Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. X Co myślicie o zakupie namiotu bezcieniowego? Mam kasę, wybrałam aukcję...ale nadal się waham czy aby na pewno potrzebuję. Znacznie by mi to ułatwiło pracę, ale też fotografem przecież nie jestem __________________

2012-07-31, 20:23	#1092
trustmyself Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-12 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 10 303	Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. X Jak masz gdzie rozłożyć taki namiot i miejsce do jego przechowywania to weź. Ale zwykłe zdjęcia produktów możesz robić na rozłożonym białym bristolu nieopodal okna (ja tak robię). Oszczędność pieniędzy Co prawda, jest cień, ale co tam... __________________ Narysuj mnie Pociągnij kreskę Dodaj uczucia Stwórz... To nie pech, że trafiamy na siebie, to głupie szczęście.

2012-07-31, 20:32	#1093
_polly_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 22 181	Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. X LaseczkY, gdzie mogę zobaczyć za darmoszkę 8 odcinek TB? Na zalukaj zawsze były w poniedziałek, a tu pupka, ni ma.:C __________________ Mam dobrą figurę. Koło to też figura.

2012-07-31, 20:49	#1100
Czarna Orchidea Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Wiadomości: 6 595	Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. X ja mam odwieczny problem ze zdjęciami moj stary kompakt nie daje rady... sprobuje z tym brystolem, bo kiedys probowałam ale chyba miejsce było złe. i własnie mnie przewiało :O szłam ubrana w krotkie spodenki i koszulkę do kolezanki kilka domow dalej . __________________ Piszę http://kosmetycznealterego.blogspot.com/

2012-07-31, 22:18	#1109
9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-12 Wiadomości: 20 817	Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. X Mój TŻ mnie rozwala. Będziemy jutro w drodze góra trzy godzinki. Pytam go, czy robić mu bułki, a jeśli tak, to ile. Zgadnijcie, ile sobie zażyczył... PIĘĆ! o.O

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)