Fale -wątek zbiorczy

[Rilla82]

Napisane przez ewcia0903

Witajcie
Mam takie pytanie, bo na kręconych to ja się nic a nic nie znam ;]
Bardzo podobają mi się fale i chciałam się Was zapytać, czy to drogi interes , by sobie je zrobić u fryzjera ?
I Wasze doświadczenia? Czy na gęstych można zrobić, jak tak to czy lepiej najpierw wycieniować dużo włosów...
Mam nadzieję,że mi pomożecie

Jeśli myślisz o trwałej - raczej nie ten wątek, my tutaj staramy się pielęgnować naturalnie falowane włosy. Ale jeśli Twoje mają tendencję do falowania, możemy doradzić, jak wydobyć skręt.

[smoothly]

Napisane przez ewcia0903

Witajcie
Mam takie pytanie, bo na kręconych to ja się nic a nic nie znam ;]
Bardzo podobają mi się fale i chciałam się Was zapytać, czy to drogi interes , by sobie je zrobić u fryzjera ?
I Wasze doświadczenia? Czy na gęstych można zrobić, jak tak to czy lepiej najpierw wycieniować dużo włosów...
Mam nadzieję,że mi pomożecie

jedno zasadnicze pytanie - jakie masz włosy?
proste, czy kręcone? może ,,krzywe'' ?

[ewcia0903]

Moje proste to nie są , zawsze się podkręcają

[smoothly]

wiec moze z nich coś być ;-) teraz trzeba wrócić się do pigułki i FAQ tam duuużo informacji o kręconych, lokach i falach
na początek zrób sobie mały test czy jesteś falowana - TUTAJ
od czego zacząć - TU
czyli ogólnie lektura na cały dzień

[Stace]

Przez całe życie myślałam, że mam proste jak drut włosy, a to dlatego, że zawsze po myciu rozczesywałam i suszyłam, teraz chodzę spać w mokrych i rano mam fajne fale, tylko, że po paru godzinach się rozprostowują.. wiecie co mogę zrobić, żeby się trzymały ?

[Rilla82]

Napisane przez Stace

Przez całe życie myślałam, że mam proste jak drut włosy, a to dlatego, że zawsze po myciu rozczesywałam i suszyłam, teraz chodzę spać w mokrych i rano mam fajne fale, tylko, że po paru godzinach się rozprostowują.. wiecie co mogę zrobić, żeby się trzymały ?

Z reguły fale lepiej się trzymają na włosach dobrze odżywionych i nawilżonych, polecam zapoznać się z listą kosmetyków pielęgnacyjnych dla zakręconych. Warto też po myciu użyć stylizatora, np. żelu do włosów i zastosować którąś z metod harmonijkowania, ja np. ugniatam włosy całą dłonią, trzymając głowę w dól. Wiele przydatnych informacji znajdziesz w linkach w pierwszym poście.

[sheep_zonz]

Napisane przez Stace

Przez całe życie myślałam, że mam proste jak drut włosy, a to dlatego, że zawsze po myciu rozczesywałam i suszyłam, teraz chodzę spać w mokrych i rano mam fajne fale, tylko, że po paru godzinach się rozprostowują.. wiecie co mogę zrobić, żeby się trzymały ?

Ja z chęcią przeczytam wszystkie odpowiedzi, bo mam podobnie.
To znaczy teraz i tak dużo bardziej i na dłużej mi falują, ale tak czy siak fale słabną, są mniejsze, nie tak widoczne jak zaraz po wyschnięciu.

[smoothly]

myślę, że to kwestia przyzwyczajenia włosa i stylizatorów

[Rilla82]

Napisane przez sheep_zonz

Ja z chęcią przeczytam wszystkie odpowiedzi, bo mam podobnie.
To znaczy teraz i tak dużo bardziej i na dłużej mi falują, ale tak czy siak fale słabną, są mniejsze, nie tak widoczne jak zaraz po wyschnięciu.

Hmm, u mnie trochę odwrotnie, tzn. owszem, po myciu przy skroniach robią mi się pierścionki, ale ładne fale tworzą mi się dopiero po kilku godzinach. Najbardziej pokręcone są zwykle następnego dnia.

A tak w ogóle jeszcze raz muszę pochwalić zielony krem z biedronki, włosy są po nim cudownie miękkie i układają się w fajne pukle Zresztą moje dłonie, łokcie i stopy też są z tego specyfiku zadowolone

[smoothly]

niedługo muszę się w ten krem zaopatrzeć, a jutro jak się wkurzę idę po siemię lniane, i chu-steczka. !

[sheep_zonz]

Też od jakiegoś czasu używam zielonego kremu z Biedronki na końce, ale nie mogę powiedzieć, żebym była do końca zadowolona. Czasem jest spoko, wszystko fajnie i pięknie, a czasem są tak okropnie tępe w dotyku po nim, że aż mam ochotę go schować i się na niego nie patrzeć nigdy więcej. :P
Z początku moje włosy reagowały tak na kokosa z vatiki, teraz jak mam organiczny z zsk, to efekty są zupełnie inne, aż mnie zaskakujące, bo ciągle mam poczucie, że kokos mnie nie lubi, a jak nim teraz naolejuję, to jednak jakby już lubi?
W ogóle to raz: dzisiaj poszłam z lubym sobie do ogródka, słońca brak, ale światło akurat takie, że wyjawia wszelkie mankamenty urodowe i włosowe. Oczywiście na wierzch wyszły pojedyncze, bo pojedyncze, ale rozdwojone, zniszczone końcówki, których w normalnym mieszkalnym świetle u mnie nie widać.
W ogóle to dwa: włosy na środku mi nie zafalowały tak jak powinny, moc fal się utrzymać nie chce.
Zważywszy na powyższe, mam drugi kryzys włosowy przez ostatnie 2 tygodnie. :|
Koniec wyżalania się.
Aa, mam jeden plus. Zawsze grzywka mi się wywiała z prawej strony, a dzisiaj trzyma się po ludzku, jak powinna. Mogłaby tak zawsze być wspaniałomyślną.

[smoothly]

co do grzywek - moja była uparta i nieznośna kiedy robiłam przerwy w używaniu prostownicy, a obecnie? o mamuniu, pierwsza klasa, nawet rozczesywać jej nie muszę, tylko przedziałek ułożę i jest pięknie!

[sheep_zonz]

Napisane przez smoothly

co do grzywek - moja była uparta i nieznośna kiedy robiłam przerwy w używaniu prostownicy, a obecnie? o mamuniu, pierwsza klasa, nawet rozczesywać jej nie muszę, tylko przedziałek ułożę i jest pięknie!

No proszę, u mnie na odwrót. Tyle dobrego, że to jak z boku odstaje, to uwielbia mój TŻ, to i mi się jakoś tak automatycznie łatwiej z akceptacja wydziwasów mojej grzywy.
Mam z nią utrapienie, bo tak na co dzień, to nawet olewam, ale jak na przykład jutro mam zrobić zdjęcie do dowodu, to bym musiała już kombinować, gdyby odstawała. Gorzej jak jutro nie zrobię, a za kilka dni grzywka się już tak fajnie nie ułoży jak dzisiaj.

[smoothly]

Napisane przez sheep_zonz

No proszę, u mnie na odwrót. Tyle dobrego, że to jak z boku odstaje, to uwielbia mój TŻ, to i mi się jakoś tak automatycznie łatwiej z akceptacja wydziwasów mojej grzywy.
Mam z nią utrapienie, bo tak na co dzień, to nawet olewam, ale jak na przykład jutro mam zrobić zdjęcie do dowodu, to bym musiała już kombinować, gdyby odstawała. Gorzej jak jutro nie zrobię, a za kilka dni grzywka się już tak fajnie nie ułoży jak dzisiaj.

ja zobaczę jak po nocy bedzie wyglądać, ale rozważam użycie prostownicy w razie ,,w''
i jeśli ślimaczki nie pomogą przez noc, to pewnie podepnę włosy.

[sheep_zonz]

Napisane przez smoothly

ja zobaczę jak po nocy bedzie wyglądać, ale rozważam użycie prostownicy w razie ,,w''
i jeśli ślimaczki nie pomogą przez noc, to pewnie podepnę włosy.

Mi czasem jak tak niefortunnie odstaje, to po prostu pomaga zwykłe podpięcie jej, jakby ją to modeluje. Po jakimś czasie ściągam spinkę, a tam już grzywka pięknie ułożona. Chociaż ostatnio tak zrobiłam i efekt malutki, pewnie za krótko trzymałam.

[olkie]

wpadlam na pomysl umycia wlosow olejkiem myjacym;d bo bo jak oleje to juz we wszytkich krokach pielegnacji:P balam sie ze nie domuje nim wlosow ale jest wrecz odwrotnie;D strasznie mnie oczyscilo az mam na glowie puszek. i tak sie zastanawiam czy od pogody czy od za czestego olejowania moim psikaczem czy tez wlasnie od olejku. skoro az tak dobrze domywa zastanawiam sie czy czasem go nie podrasowac dodatkiem jakiegos oleju moze tak z 20% . a mylam tak ze nie lalam bezposrednio na glowe tylkodo kubeczka i rozcienczalamprobowala ktoras z was umyc wloski tym olejkiem?

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ol.html&next=1

[smoothly]

olkie, ja nie próbowałam, póki co się nie skuszę
ale mam zamiar wypróbować olej arganowy na noc na włosy, chociaż powiem że nie pachnie zachęcająco. mama z koleżanką kupiły pół litra na pół *_* tyle kasy wywalić...

[olkie]

noooo ja dzis umylam wlosy olejkiem isana + 20% oliwki babydream fur mama zobaczymy co sie bedzie dzialo

[sheep_zonz]

Napisane przez smoothly

olkie, ja nie próbowałam, póki co się nie skuszę
ale mam zamiar wypróbować olej arganowy na noc na włosy, chociaż powiem że nie pachnie zachęcająco. mama z koleżanką kupiły pół litra na pół *_* tyle kasy wywalić...

O rety, ile za to zapłaciły? Ja się za arganowym ze względu na cenę właśnie nie oglądam..
U mnie dzisiaj ładne falki z przodu. Gorzej z tyłu, ale co tam.

[bajeczka000]

A u mnie dziś bunt - tył znośny chociaż lekko napuszony ale przód prosty Nie ugotowałam lnianego bo nie miałam kiedy ale za to mam żel Isany i jest całkiem nieźle. Wracam za tydzień do domu to się wezmę wtedy z sercem za ten lniany bo mam straszną ochotę sprawdzić jak się po nim zachowają moje włosy.
Mam mało miejsca w walizce- co do włosów powinnam mieć a co mogę sobie odpuścić? Za olejowanie na pewno się zabierać nie będę, zastanawiam się jeszcze nad zostawieniem odżywki do OMO i zabraniem jedynie tej do drugiego O. Myślicie, że zrobiłabym falom krzywdę?

[smoothly]

Napisane przez sheep_zonz

O rety, ile za to zapłaciły? Ja się za arganowym ze względu na cenę właśnie nie oglądam..
U mnie dzisiaj ładne falki z przodu. Gorzej z tyłu, ale co tam.

70 zł za pół litra, na pół
kosmos, ale mama próbuje brać chyba ze mnie przykład ale co to jej da jak uzywa masowo silikonów..?
ja dzisiaj zostałam przy tym paskudnym olejku alterry oliwka i limonka
jutro BD i Potters

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------

Napisane przez bajeczka000

A u mnie dziś bunt - tył znośny chociaż lekko napuszony ale przód prosty Nie ugotowałam lnianego bo nie miałam kiedy ale za to mam żel Isany i jest całkiem nieźle. Wracam za tydzień do domu to się wezmę wtedy z sercem za ten lniany bo mam straszną ochotę sprawdzić jak się po nim zachowają moje włosy.
Mam mało miejsca w walizce- co do włosów powinnam mieć a co mogę sobie odpuścić? Za olejowanie na pewno się zabierać nie będę, zastanawiam się jeszcze nad zostawieniem odżywki do OMO i zabraniem jedynie tej do drugiego O. Myślicie, że zrobiłabym falom krzywdę?

będzie ok tylko uważaj na słonko i zabezpieczaj koncówki!

[bajeczka000]

smoothly dziękuję za odpowiedź

[olkie]

a teraz przedstawiam wam moje falo/loki zdjecie sprzed chwili. moje fale po mgielce olejowej tak wlasnie mi ona stylizuje wlosy bez niej mam mop na glowie zamiast wlosow.
do mycia: isana med olejek + 20% babydream fur mama oliwka
odzywka: potter aloesowa
stylizator/odzywka b/s: mgielka olejowa

wlosy byly myte ok 16 , wlosy po myciu byly zwiazane- widac odbita gumke

[sheep_zonz]

Napisane przez bajeczka000

A u mnie dziś bunt - tył znośny chociaż lekko napuszony ale przód prosty Nie ugotowałam lnianego bo nie miałam kiedy ale za to mam żel Isany i jest całkiem nieźle. Wracam za tydzień do domu to się wezmę wtedy z sercem za ten lniany bo mam straszną ochotę sprawdzić jak się po nim zachowają moje włosy.
Mam mało miejsca w walizce- co do włosów powinnam mieć a co mogę sobie odpuścić? Za olejowanie na pewno się zabierać nie będę, zastanawiam się jeszcze nad zostawieniem odżywki do OMO i zabraniem jedynie tej do drugiego O. Myślicie, że zrobiłabym falom krzywdę?

A może masz jakieś małe opakowania? Wtedy byś mogła coś też na pierwsze O wziąć. Albo tej samej używaj do pierwszego O, nie musisz przecież nakładać jej wtedy dużo.

Smoothly, nie lubisz olejków Alterry?

Olkie, nie widać żadnych zdjęć.

Edit: O, już widać

[smoothly]

olkie, super jest !

sheep_zonz, nie lubię oliwki i limonki, fuuuuuu.

[sheep_zonz]

Olkie, ale łaaaadne! I kolor i te fale..
Ja też chcę takie!

Smoothly, ja bardzo lubiłam z Alterry granat i avokado, ale zdaje się, że go wycofali?

[bajeczka000]

No właśnie za mało miałam opakowań zastępczych Do pierwszej O używam Isany z babassu a opakowanie sporawe.. Spróbuję zmieścić, bo nie chciałabym zawalać pielęgnacji ze względu na wakacje
Olkie nie mogę się napatrzeć

[olkie]

Napisane przez sheep_zonz

Olkie, ale łaaaadne! I kolor i te fale..
Ja też chcę takie!

Smoothly, ja bardzo lubiłam z Alterry granat i avokado, ale zdaje się, że go wycofali?

moje fale wygladaja tak tylko po podrasowaniu ich moja mikstura z olejem. bez to jest masakra. kazdy wygina sie w inna strone czesc wlosow jest nieregularnie pokrecona jak wlosy na klacie u faceta i sztywna jak szczecina;/ bez wspomagacza mam olbrzymi puch. troszke do widac na wlosach przy samej skorze glowy tam gdzie najmniej psikalam olejem.co rok wlosy mi saczynaja coraz bardziej sie krecic i przybywa wlasnie tej "szczeciny" niemal niemozliwej do opanowania;/

a kolorek to na naturalnych srednim blondzie refleksy : matrix 10n na 9% wodzie i 8n na 6% w stosunku 2:1

[smoothly]

Napisane przez sheep_zonz

Olkie, ale łaaaadne! I kolor i te fale..
Ja też chcę takie!

Smoothly, ja bardzo lubiłam z Alterry granat i avokado, ale zdaje się, że go wycofali?

nie widziałam..
mam jeszcze migdały i papaja, bardzo przyjemny olejek

[sheep_zonz]

Napisane przez smoothly

nie widziałam..
mam jeszcze migdały i papaja, bardzo przyjemny olejek

Też go mam! Kupiłam w zastępstwie za mojego ulubieńca podanego powyżej, ale go też nawet lubię. Choć to nie to samo.

Idę próbować nowy zestaw na włosy, będę olejować pierwszy raz od prawie 2 tygodni. Normalnie.. boję się, że znowu fale stracę, że to tylko Potters tak działa.