Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. VIII

[aerien83]

Napisane przez Mystiquee

Dziewczyny też gracie w simsy??
Matko kochana ja też, myślałam, że tylko ja taka maniaczka

Ja już trójeczkę mam rozpracowaną do granic możliwości
Teraz sobie cuda wymyślam

Bratnia duszo

Ja trójkę dopiero teraz rozpracowuję i na razie mam 2 dodatki (kariera i jak zostać gwiazdą chyba), ale szwagierka mi resztę pożyczy W trójce mi się same simy nie podobają - takie plastelinowe buzie ale opcji nowych jest masa i z przyjemnością zgłębiam w wolnym czasie Za to w dwójkę namiętnie tnę od lat

Jeszcze Peperonik ostatnio pisała że też lubi simsy i różne przygodówki. ja też

[czarnamadonna1982]

Napisane przez Mystiquee

Dziewczyny też gracie w simsy??
Matko kochana ja też, myślałam, że tylko ja taka maniaczka

Ja już trójeczkę mam rozpracowaną do granic możliwości
Teraz sobie cuda wymyślam

ja juz nei gram a to z tego powodu, ze wpadlam w uzaleznienie, spedzalam naprawde dnie nad tym wczesniej znowu bylam maniaczką tetrisa , a ostatnio wciągnelo mnie angry birds hehehhe ale juz wogole nie gram w nic trzymam sie dzielnie

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

https://www.facebook.com/photo.php?f...type=1&theater mnie to brzydzi nie wiem czy mozecie zobaczyc babka karmi piersią malego cielaka.dla mnei obrzydliwe

[aerien83]

czarnamadonna Angry Birds hehe my całą rodzinką w to czasem gramy a Kubuś to już w ogóle, nawet koszulkę ma w ptaki z serii h&m
współczuję złego samopoczucia i łączę się w bólu ale już bliżej jak dalej
7 miesiąc to niby od 28 tyg - tak mamy w tych linkach z pierwszej strony

A ja dziś nie gotuję bo wszystko mnie boli, będą frytki z mrożonki, jajo sadzone i fasolka z bułką tartą bo zostało dużo z wczoraj. I mąż zrobi obiad, bo dziś kończy wcześniej - o 14

[Dojotka1987]

hejka
ale macie piekne brzuszki

ja od rana kicham.. nie wiem czy mnie jakas choroba lapie czy co... masakra..

[magdaef]

Napisane przez aerien83

Bratnia duszo

Ja trójkę dopiero teraz rozpracowuję i na razie mam 2 dodatki (kariera i jak zostać gwiazdą chyba), ale szwagierka mi resztę pożyczy W trójce mi się same simy nie podobają - takie plastelinowe buzie ale opcji nowych jest masa i z przyjemnością zgłębiam w wolnym czasie Za to w dwójkę namiętnie tnę od lat

Jeszcze Peperonik ostatnio pisała że też lubi simsy i różne przygodówki. ja też

Mnie kariera szczerze mówiąc trochę rozczarowała, za to zwierzaki trójka są całkiem fajne. Robienie małego kotka za pomocą dwóch dużych wygląda ogromnie romantycznie Jak się w sierpniu okaże, że czeka mnie leżakowanie lub/i nie wracam na studia, to załatwię sobie pozostałe

[Cecilia89]

Witam mamuśki
Jak tam żyjecie? Bo ja dzisiaj bardzo dobrze

[weronika23]

noooo to ja wam powiem ze nigdy nie gralam ale ja nie mam czasu na gry wogole praktycznie nigdy nie gralam wole czas spedzic na swiezym powietrzu
cooo do ociezalosci to mam wilegachny brzuch gore kg ale energii mi nie brakuje wczoraj nawet dzialke skosilam zreszta ja w ciaglym biegu jestem mam tylko nadzieje ze tam na dole w porzadku z gabreysia ytez tak latalam i byla przeterminowana mam nadzieje ze tez tak bedzie
np ostatnio bylismy z tz w miescie ja w jednym sklepie on w drugim i dzwoni do mnie ze idzie do meblowego a potem podejdzie po mnie wiec mu mowie zaraz tam bede hehe ale mial mine ze tak szybciurtko przybylam

[Mystiquee]

Napisane przez aerien83

Bratnia duszo

Ja trójkę dopiero teraz rozpracowuję i na razie mam 2 dodatki (kariera i jak zostać gwiazdą chyba), ale szwagierka mi resztę pożyczy W trójce mi się same simy nie podobają - takie plastelinowe buzie ale opcji nowych jest masa i z przyjemnością zgłębiam w wolnym czasie Za to w dwójkę namiętnie tnę od lat

Jeszcze Peperonik ostatnio pisała że też lubi simsy i różne przygodówki. ja też

Jacie ile bratnich dusz
Widziałyście, że na fb są simsy online?
Jeszcze w te sobie pykam

Ja mam u siebie dwa dodatki, karierę i pokolenia
W ogóle jakie ja patologie wymyślam w tych simach, w trójeczce jest mnóstwo opcji patologicznych szkoda tylko, że nastolatki nie mogą zajść w ciąże

[aerien83]

magdaef zwierzaki dostanę od szwagierki też simowej maniaczki hehe. Mnie konie ciekawią

Weronika no jeszcze raz to napiszę, że bardzo Cię podziwiam

Mysti kurcze ja facebooka nie mam w dwójce był jakiś kod na cieżarne nastolatki to może w trójce też jest? U mnie żadnych patologii, wszystko tak idealnie że aż nudno o to trójki nie masz od a do z rozpracowanej, jeszcze kilku dodatków Ci brakuje

masakara że już 13 dochodzi, jeszcze godzina i chłopaki wrócą. Kuba od dzisiaj w innym przedszk, bo jego przedszk zamknięte w sierpniu.

[dyltharra]

Cześć dziewczyny. Jestem wściekła - moja matka sobie teraz wymyśliła, że skoro z Maćkiem mamy układ taki, jaki mamy, to powinnam już teraz wystąpić o alimenty... Nie rozumiem jej. Serio. Po co? Przecież mamy dobry kontakt, chłopak się stara, interesuje, dba o mnie, nie miga się od niczego, martwi...
Nie rozumiem, naprawdę... Poprawcie mnie, jak się mylę...

[magdaef]

Napisane przez aerien83

U mnie żadnych patologii, wszystko tak idealnie że aż nudno o to trójki nie masz od a do z rozpracowanej, jeszcze kilku dodatków Ci brakuje

U mnie albo wszyscy Simowie mają maks umiejętności, wypasione chałupy, idealne rodzinki i zadbane ogródki, albo wręcz przeciwnie Coś na zasadzie serialu "Co ludzie powiedzą" - nie wiem, czy oglądałyście lata temu na dwójce bodajże? Albo mam same Hiacynty, albo samych Powolniaków

O mamo, po tym jabłeczniku zjadłam pół kg bobu. Objadłam się jak prosiątko...ale marsa bym jeszcze wtrąciła

[Mystiquee]

Napisane przez aerien83

magdaef zwierzaki dostanę od szwagierki też simowej maniaczki hehe. Mnie konie ciekawią

Weronika no jeszcze raz to napiszę, że bardzo Cię podziwiam

Mysti kurcze ja facebooka nie mam w dwójce był jakiś kod na cieżarne nastolatki to może w trójce też jest? U mnie żadnych patologii, wszystko tak idealnie że aż nudno o to trójki nie masz od a do z rozpracowanej, jeszcze kilku dodatków Ci brakuje

Aaa o to Ci chodzi z rozpracowaniem
Wszystkich dodatków nie chcę mieć, bo komputer bardzo zwalnia
Poza tym niektóre zupełnie mi się nie podobają.
Ale mnie chodziło z rozpracowaniem, że znam wszystkie możliwe opcje, cuda na kiju, tzn. poruszam się w simsach z ogromną łatwością i zamkniętymi oczami
Często jak mam chwile buntu to tworze sobie jakiegoś kolesia - cwaniaczka, który podrywa wszystkie laski, a połowie robi dzieci A one potem wychowują je, a on je czasem odwiedza Potem znajduje miłość swojego życia, mieszkają razem, mają dzieci, a potem znów jakieś akcje wymyślam, co mi tak do głowy przyjdzie. Albo już na wieczorze kawalerskim jakąś sobie tam pozna, albo w pracy z szefową ma romans. Albo to jego żona to taka czarna owca, mąż w pracy a ona na całego z kolegami Potem dzieci nienawidzą rodziców, mają problemy, zachodzą w ciąże....ach, można by telenowele napisać
Moja wyobraźnia nie ma końca!

[ausente]

Napisane przez dyltharra

Cześć dziewczyny. Jestem wściekła - moja matka sobie teraz wymyśliła, że skoro z Maćkiem mamy układ taki, jaki mamy, to powinnam już teraz wystąpić o alimenty... Nie rozumiem jej. Serio. Po co? Przecież mamy dobry kontakt, chłopak się stara, interesuje, dba o mnie, nie miga się od niczego, martwi...
Nie rozumiem, naprawdę... Poprawcie mnie, jak się mylę...

mi tak mówi bratowa żebym o alimenty już wystąpiła. ! co też mnie denerweuje strasznie !! A ja nie mam takiego zamiaru narazie ,bo przecież powoli dochodzimy do jakiegoś porozumienia !
więc rozumiem twoje zdenerwowanie w 100% !!

[Sola1]

Napisane przez Mystiquee

Dziewczyny też gracie w simsy??
Matko kochana ja też, myślałam, że tylko ja taka maniaczka

Ja już trójeczkę mam rozpracowaną do granic możliwości
Teraz sobie cuda wymyślam

Ja kiedyś grałam, ale za dużo czasu mi to zajmowało. Usiadłam na chwilę, patrzę na zegarek a już minęło kilka godzin.

Napisane przez Mystiquee

Jacie ile bratnich dusz
Widziałyście, że na fb są simsy online?
Jeszcze w te sobie pykam

Ja mam u siebie dwa dodatki, karierę i pokolenia
W ogóle jakie ja patologie wymyślam w tych simach, w trójeczce jest mnóstwo opcji patologicznych szkoda tylko, że nastolatki nie mogą zajść w ciąże

Przerażasz mnie kobieto

[anett234]

Napisane przez czarnamadonna1982

gratuluje dziewczyny 7ego meisiaca zazdrosczze bo ja juz odliczam po prostu.co do tygodni to jak to jest ja myslalam ze 27 tydzien zaczyna 7miesiac bo nawet tak w poradniku mam?tak czy siak ja jeszcze troche czasu bo narazie wg Om dzis zaczelam 25 tydzien

Ja też już tego nie rozumiem,najlepiej będzie zapytać gina

Gratuluję kolejnego tygodnia

Napisane przez Cecilia89

Witam mamuśki
Jak tam żyjecie? Bo ja dzisiaj bardzo dobrze

O to super.
Szczerze to zazdroszczę bo ja to dziś ledwo ledwo.Czuję,że się zaraz uduszę tak mi cięzko na kletce piersiowej a tu tyyyyle roboty jeszcze...

[aerien83]

dyltharra też nie cierpię jak ktoś się wtrąca w moje życie, ale mama na pewno chce dobrze i martwi się o Was o alimenty możesz wystąpić w każdej chwili jeśli on nie będzie się wywiązywał z obowiązków, także spokojnie, nie musisz już teraz, zwłaszcza, że macie stały i dobry kontakt

magdaef bóbbbb ... mniam mniam.... zaraz do męża piszę, że mam ochotę na bób

Mysti a tak tak, wiem o co chodzi. Ja dwójkę mam u siebie na kompie (+ wszystkie dodatki) ale trójkę u męża na lapku, bo u mnie cięłaby strasznie. Jakie pomysły masz świetne mnie to zawsze żal tych biednych simowych stworzeń i np. nie potrafię rozdzielić małżonków heh

Słuchajcie a piłyście kiedykolwiek sok z hortexu cytryna i limetka bodajże??? Najkwaśniejszy sok jaki w życiu piłam, w ogóle najkwaśniejsza rzecz na świecie - teraz w ciąży uwielbiam

Ale co tak mało nas dzisiaj pisze?? Same czytające

[dyltharra]

Napisane przez ausente

mi tak mówi bratowa żebym o alimenty już wystąpiła. ! co też mnie denerweuje strasznie !! A ja nie mam takiego zamiaru narazie ,bo przecież powoli dochodzimy do jakiegoś porozumienia !
więc rozumiem twoje zdenerwowanie w 100% !!

Ja po prostu nie rozumiem. Wiem, że najlepiej by było, jakbysmy się pobrali i żebym się wyprowadziła do niego, no ale... Ja sama tego nie chcę. Mamy ustalone reguły gry. Po to staraliśmy się jakoś razem w tym "odnaleźć" i ustalić jakiś plan działania, żebym teraz wyjeżdżała mu ze sprawą o alimenty...?

[Sola1]

Napisane przez dyltharra

Cześć dziewczyny. Jestem wściekła - moja matka sobie teraz wymyśliła, że skoro z Maćkiem mamy układ taki, jaki mamy, to powinnam już teraz wystąpić o alimenty... Nie rozumiem jej. Serio. Po co? Przecież mamy dobry kontakt, chłopak się stara, interesuje, dba o mnie, nie miga się od niczego, martwi...
Nie rozumiem, naprawdę... Poprawcie mnie, jak się mylę...

Ale chyba Twoja matka nie ma za dużo do gadania. To jest Twoje dziecko i Ty będziesz o takich sprawach decydować, a ona może Ci ewentualnie doradzić.
Jeśli macie dobry kontakt z ojcem dziecka i chłopak się stara to nie widzę sensu występować o alimenty. Jaki jest Wasz układ, jesteście razem czy osobno? Być może wcześniej o tym pisałaś, ale trudno być tutaj na bieżąco.

[jo_manh]

Napisane przez ImmortalWoman

kurcze teraz już nie wiem... bo znalazłam jeszcze dwa takie zestawy :
http://allegro.pl/tommee-tippee-lakt...513615245.html
http://allegro.pl/mega-zestaw-starto...529507199.html

ogłupnę przy tym... doradźcie mi...

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

bo na uwadze miałam ten:
http://allegro.pl/avent-laktator-isi...481657996.html

Ja mogę byc nieobiektywna, bo sama mam wszystko z Tommee Tippee...t butelki mają szerokie gwinty więc łatwo je myć, i do tego mają smoczek jak cycek (taki duży okrągły z sutkiem). Zanim kupiłam starałam się poczytać opinie i oczywiście nic mi to nie dało, bo są zarówno dobre jak i gorsze....ale tak jest tez w przypadku drBrowna i Aventu. Więc wydaje mi się że to kwestia osobista. Ja jestem też taka, że nie boję się nowości (AVENT jest w Polsce od dawien dawna, a Tommee Tippee nie). Poza tym TT to już też nie taki niesprawdzony producent. Wiem, ze moja koleżzanka karmiła w sposób mieszany i była mega zadowolona z TT, bo dziecko nie widziało różnicy między cyckiem a butelką.

[ausente]

Napisane przez dyltharra

Ja po prostu nie rozumiem. Wiem, że najlepiej by było, jakbysmy się pobrali i żebym się wyprowadziła do niego, no ale... Ja sama tego nie chcę. Mamy ustalone reguły gry. Po to staraliśmy się jakoś razem w tym "odnaleźć" i ustalić jakiś plan działania, żebym teraz wyjeżdżała mu ze sprawą o alimenty...?

no ja właśnie też tego nie rozumiem. Bo bratowa moja miała przeboje ze swoim byłym mężem ,a to nie oznacza ,że ja też będę miała problemy. Ale nie przejmuj się,ważne że wy wiecie jakie macie stosunki i że sobie ustaliście co i jak i odnajdujecie się w tym. A mamie może wytłumacz . Poza tym jak mu teraz wyjedziesz z alimentami to cała wasza sytuacja może ulec zmianie i po co ?!

[Sola1]

Napisane przez ausente

no ja właśnie też tego nie rozumiem. Bo bratowa moja miała przeboje ze swoim byłym mężem ,a to nie oznacza ,że ja też będę miała problemy. Ale nie przejmuj się,ważne że wy wiecie jakie macie stosunki i że sobie ustaliście co i jak i odnajdujecie się w tym. A mamie może wytłumacz . Poza tym jak mu teraz wyjedziesz z alimentami to cała wasza sytuacja może ulec zmianie i po co ?!

Zgadzam się

[dyltharra]

Napisane przez Sola1

Ale chyba Twoja matka nie ma za dużo do gadania. To jest Twoje dziecko i Ty będziesz o takich sprawach decydować, a ona może Ci ewentualnie doradzić.
Jeśli macie dobry kontakt z ojcem dziecka i chłopak się stara to nie widzę sensu występować o alimenty. Jaki jest Wasz układ, jesteście razem czy osobno? Być może wcześniej o tym pisałaś, ale trudno być tutaj na bieżąco.

Staramy się być razem. Ale to akurat nie jest istotne - z nami będzie co będzie... Oboje chcemy się dogadywać, bo nie chcemy kolejnej "patologii" dla naszego dziecka.

[jo_manh]

Napisane przez Mystiquee

Dziewczyny też gracie w simsy??
Matko kochana ja też, myślałam, że tylko ja taka maniaczka

Ja już trójeczkę mam rozpracowaną do granic możliwości
Teraz sobie cuda wymyślam

No ba....Simy są świetne...ja mam 3 + dodatki wszystkie tak więc podróżuję, imprezuję itp

[aerien83]

Napisane przez jo_manh

Wiem, ze moja koleżzanka karmiła w sposób mieszany i była mega zadowolona z TT, bo dziecko nie widziało różnicy między cyckiem a butelką.

Mówisz?
Oj to mam już mętlik bo sama zamierzam karmić w sposób mieszany i to od początku, a byłam nastawiona na avent i dr browns. To teraz zagwozdka

[jo_manh]

Napisane przez dyltharra

Cześć dziewczyny. Jestem wściekła - moja matka sobie teraz wymyśliła, że skoro z Maćkiem mamy układ taki, jaki mamy, to powinnam już teraz wystąpić o alimenty... Nie rozumiem jej. Serio. Po co? Przecież mamy dobry kontakt, chłopak się stara, interesuje, dba o mnie, nie miga się od niczego, martwi...
Nie rozumiem, naprawdę... Poprawcie mnie, jak się mylę...

rób to co uważasz za słuszne.....wg mnie jeśli będzie się migał od pomocy finansowej na dziecko, to wtedy będziesz mogła o tym pomyśleć. Jeśłi Wam się dobrze układa i dba o Ciebie i maleństwo, to nie widze problemu. Starsze osoby często widzą niestety tylko jedno rozwiązanie SĄD i ALIMENTY, a tak naprawdę nie zawsze jest to konieczne. Ty będziesz wiedziała najlepiej co zrobić.

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez Mystiquee

Aaa o to Ci chodzi z rozpracowaniem
Wszystkich dodatków nie chcę mieć, bo komputer bardzo zwalnia
Poza tym niektóre zupełnie mi się nie podobają.
Ale mnie chodziło z rozpracowaniem, że znam wszystkie możliwe opcje, cuda na kiju, tzn. poruszam się w simsach z ogromną łatwością i zamkniętymi oczami
Często jak mam chwile buntu to tworze sobie jakiegoś kolesia - cwaniaczka, który podrywa wszystkie laski, a połowie robi dzieci A one potem wychowują je, a on je czasem odwiedza Potem znajduje miłość swojego życia, mieszkają razem, mają dzieci, a potem znów jakieś akcje wymyślam, co mi tak do głowy przyjdzie. Albo już na wieczorze kawalerskim jakąś sobie tam pozna, albo w pracy z szefową ma romans. Albo to jego żona to taka czarna owca, mąż w pracy a ona na całego z kolegami Potem dzieci nienawidzą rodziców, mają problemy, zachodzą w ciąże....ach, można by telenowele napisać
Moja wyobraźnia nie ma końca!

dobre też się tak będę bawiła w to

[weronika23]

kurcze ja tez chce mieszany od poczatku ciekawe jak bedzie

[landi0909]

Wróciłam ze spaceru, i powiem Wam że już aż taka załamana nie jestem. Po tym co zastałam w domu, już bym chciała mieć to z głowy. Pies zerwał caluteńką tapetę w przedpokoju i porozrzucał wszędzie... do tego narobił na środek dywanu tradycyjnie i zerwał firanki w salonie. Firanki do wyrzucenia, bo je podziurawił i dodatkowo zasikał... Mam po prostu dość. Widocznie tak miało być, może u innych właścicieli będzie grzeczny. Mnie owszem, będzie bolała jeszcze dłuuugo taka strata, ale przynajmniej nie będę miała takich "niespodzianek"... Niestety muszę też myśleć teraz o sobie. Coraz ciężej się kulam, a tu codziennie tyle sprzątania. Skoro piesek tak nam broi, to oznacza że widocznie coś mu tu nie pasuje. I też się bidulek męczy. Mam tylko nadzieję, że nie będzie aż tak bardzo tęsknił. Dam mu jakąś moją koszulkę żeby w pierwszych dniach czuł jeszcze nasz zapach, będzie się czuł bezpieczniej.

A co do simsów, to ja niestety trójeczki nie miałam okazji poznać, ale to przez M który jak zobaczył że całe dnie gram (jak czarnamadonna hihi ) to stwierdził że mam zakaz kupowania kolejnych dodatków

[aerien83]

Napisane przez Mystiquee

Ale mnie chodziło z rozpracowaniem, że znam wszystkie możliwe opcje, cuda na kiju, tzn. poruszam się w simsach z ogromną łatwością i zamkniętymi oczami

To i tak szacun kochana bo ja dopiero się uczę i nie jestem w stanie sterować dwoma simami naraz w trójce, tych opcji jest mega dużo a czasu tak mało i jeszcze się gubię. Jestem mistrzynią dwójki za to

Napisane przez jo_manh

No ba....Simy są świetne...ja mam 3 + dodatki wszystkie tak więc podróżuję, imprezuję itp

a który dodatek lubisz najbardziej i uważasz za najlepszy?

[magdaef]

Napisane przez landi0909

Wróciłam ze spaceru, i powiem Wam że już aż taka załamana nie jestem. Po tym co zastałam w domu, już bym chciała mieć to z głowy. Pies zerwał caluteńką tapetę w przedpokoju i porozrzucał wszędzie... do tego narobił na środek dywanu tradycyjnie i zerwał firanki w salonie. Firanki do wyrzucenia, bo je podziurawił i dodatkowo zasikał... Mam po prostu dość. Widocznie tak miało być, może u innych właścicieli będzie grzeczny. Mnie owszem, będzie bolała jeszcze dłuuugo taka strata, ale przynajmniej nie będę miała takich "niespodzianek"... Niestety muszę też myśleć teraz o sobie. Coraz ciężej się kulam, a tu codziennie tyle sprzątania. Skoro piesek tak nam broi, to oznacza że widocznie coś mu tu nie pasuje. I też się bidulek męczy. Mam tylko nadzieję, że nie będzie aż tak bardzo tęsknił. Dam mu jakąś moją koszulkę żeby w pierwszych dniach czuł jeszcze nasz zapach, będzie się czuł bezpieczniej.

Różne są psy, z resztą tak samo jak ludzie...Fafikowi na pewno nie jest u Was źle, być może po prostu należy do tych szczeniaków, które potrzebują właścicieli o silnym charakterze i doświadczeniu Ale rzeczywiście, jeśli ciężko Ci go opanować, to nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Teraz Wy jesteście najważniejsi!

Nam się na szczęście trafił bardzo spokojny piesek...Potrafi nabroić, ale ogólnie jest bardzo mądry i kuma, co mu wolno, a czego nie. Całe szczęście, bo nie mam pojęcia, jak bym sobie poradziła z takim urwisem, jak Wasz

[Ma_majka]

Hej Kochane!!!!
Wróciłam
Wypuścili mnie z szpitala Ale się za Wami stęskniłam
Nadrobić raczej nie dam rady ale później chociaż przelecę szybciutko co tam popisałyście.
Mam nadzieję że u Was wszystko ok!
U mnie dobrze, jestem już zaszyta Zabieg miałam w znieczuleniu ogólnym ale bardzo szybko poszło, może 30 min to trwało.