Czikiriki bumsiakalaka od ponad roku męczymy TŻ-ta ptaka (2011) - cz. IV

[Mojwa]

Myślisz, że kot to jakiś potwór?
Jak ją podrapie to się nauczy Ja się od dziecka wychowywałam z kotami, jak mnie któryś podrapał to się nauczyłam żeby za ogon nie ciągnąć.

[Moorelcia]

"zdejmij ubranie, czeka nas wspolne ziemniakow obieranie " TO wymysł Unex
Ja mimo wszystko za kotami nie przepadam. Kurdę zakatarzyłam się od wiatraka ;/

[Kinqaa]

Nie no kot nie jest potworem, ale ja się panicznie boję ich drapania dlatego zawsze miałam psy w domu

[Mojwa]

psy gryzą a to o wieeele bardziej niebezpieczne niż podrapanie kota
ja w dzieciństwie wyglądałam jakbym się regularnie cięła, takie miałam ślady od drapania ale i tak je uwielbiałam i uwielbiam

[Kasiaml91]

hej dziewczyny, ja już wstałam z pół godziny temu i zaraz zabieram się za ogranięcie w domu. rano u mnie padał deszcz, ale teraz patrzę, że słoneczko jest i ładna pogoda się robi

[martyna3275]

Napisane przez Kinqaa

Dotka hahah dobre
TŻ też strzelał wczoraj fajnymi tekstami, ale już nie pamiętam

martyna pazurki by miał obcięte :P i nauczony by był ,że drapak jest od drapania a nie ludzie...
no bez kota tutaj ja nie przeżyję...

KINQAAA obciac kotu pazury to tak jakby Tobie obciac reke!!!
nawet sie nie waz tego zrobic

[princeseczka]

Napisane przez Mojwa

Myślisz, że kot to jakiś potwór?
Jak ją podrapie to się nauczy Ja się od dziecka wychowywałam z kotami, jak mnie któryś podrapał to się nauczyłam żeby za ogon nie ciągnąć.

potwierdzam na psie jeździłam i żyję

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

ja się myszy jakoś panicznie nie boję u dziadków na dole są nadal u mnie były ale naszczęście pułapka je wyłapała:d
Jaja były jak byłam sama w domu, wieczór, siedze przed kompem a tu cos czmycha spod jednej wersalki pod fotel

ale fakt faktem jak mieliśmy kota to myszy ne było w ogóle:d Wtedy przynosił wróble wiec Kinia uważaj

[Kinqaa]

nie wiem, zobaczymy jeszcze co zrobię

ale mi się spać chce!

princes podziwiam za odwagę wróbli tu nie ma, ale chyba wolę to niż te olerne myszy, szczury i lisy

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

tu jest napisane o zaszczurzonych wyspach

[Unex]

Ja tez się z kotem & psem wychowalam
I nieraz drapnął, ale nie za darmo rzecz jasna, wiec bez przesady, niech się dziecie uczy jak chce
ja tez się myszy nie boje praktycznie zupelnie, za to nienawidze robali wszlakiego rodzaju


No to wybierajmy ten tutyuł.
Mojwa masz coś z tych opisów ?
Dziś jeszczesz na Woodstock ?
a ja jem owsiankę, ble jaka niedobra

[Kinqaa]

Unex jak się nie boisz to zapraszam, chodź ze mną posiedzisz i będziesz latać do kuchni za mnie

„Londyńczyk do najbliższego stada szczurów ma co najwyżej sześć stóp i ani cala więcej”.

przeciętna waga brytyjskiego szczura to pół kilograma, a długość - 30 cm. Ich krewniacy sprzed 50 lat byli lżejsi i mniejsi o 30 procent.


brrrrr, brrrrrrrrrr
ale powiem Wam,że to zależy od dzielnicy, bo kurdę jak mieszkałam wcześniej w czystszej i więcej ludzi białych było to nie było żadnych gryzoni :P

[princeseczka]

szczurów to i ja się boję lisa nigdy nie widziałam wiec pewnie też bym się bała u mnie były przez pewien czas łaski...oj tego to bałam się najbardziej. Pamiętam jak byłam jeszcze dzieckiem i wiadomo wtedy ne było komputerów itp. bawiliśmy się zawsze na zewnątrz a to w chowanego, a to w berka i łaski przechodził od sąsiada do sąsiada

[white_bear]

Napisane przez czarnulax

U nas jest tak samo
Ale ze wspólnym prysznicem nigdy nie ma jakoś problemu

---------- Dopisano o 00:33 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------



U mojego Tżta były kiedyś i się boję, że przypadkiem nam się trafią

U nas też ze wspólnym prysznicem problemu nie ma
hehe czarnulka od razu domowe przedszkole byś mogła założyć :P

Napisane przez czarnulax

Nie spamować dużo, bo znowu będę nadrabiała pół dnia

Napisane przez EarlGrey

No dokładnie ! bo ja to już w ogóle będę miała nadrabiania jak dzisiaj na weekend pojadę do Tż

O właśnie, właśnie :P Ja też w weekend bede poza zasięgiem, jak zawsze z Tż :P więc no

Napisane przez aneta_91

cześć
Dziewczyny, mam tę pracę właśnie się zbieram.
Będę po 20. Miłego dnia życzę

I kciuki za Tż proszę, bo ma rozmowę

Gratuluję! a za Tż 3mam

[Kinqaa]

princes tu masz lisa

z resztą jak chcesz dzisiaj w nocy zrobię ci fotę lisa sprzed mego domu
ja lisów się nie boję, bo nie są w domu, ale nawet jak widziałam na ulicy jak wracałam późno z pracy to one jak już słyszą kogoś kroki szybko się chowają...
ale np. w ogródku królików nie można trzymać, bo wejdą i je zeżrą nawet jak są w klatce (znajoma mojej mamy miała taką sytuację)
a czytałam też w gazetach,że raz wszedł lis jakoś przez balkon i w salonie dzieci spały to je pogryzł

a ja czasem rzucę jakieś kości im z obiadu
(jeden taki młodziutki chodzi zauważyłam ostatnio, żebra mu widać, biedny taki :P )

[Mojwa]

Napisane przez Unex

No to wybierajmy ten tutyuł.
Mojwa masz coś z tych opisów ?
Dziś jeszczesz na Woodstock ?
a ja jem owsiankę, ble jaka niedobra

Jutro dopiero jadę, właściwie dziś w nocy, żeby jutro rano być. Ilu ludzi mam obskoczyć to się nie dzieje

Mam opis Dotki, Czarnulki, Kini, EarlGrey, vicky_ i Anety.

u mnie były przez pewien czas łaski...oj tego to bałam się najbardziej. Pamiętam jak byłam jeszcze dzieckiem i wiadomo wtedy ne było komputerów itp. bawiliśmy się zawsze na zewnątrz a to w chowanego, a to w berka i łaski przechodził od sąsiada do sąsiada

co to te łaski?

ojciec mi wczoraj opowiadał jak na szczura polował - to nie jest tak łatwo jak z myszami, musiał go dość długo dokarmiać dobrym żarciem żeby się nabrał na otrute.

[white_bear]

Napisane przez princeseczka

szczurów to i ja się boję lisa nigdy nie widziałam wiec pewnie też bym się bała u mnie były przez pewien czas łaski...oj tego to bałam się najbardziej. Pamiętam jak byłam jeszcze dzieckiem i wiadomo wtedy ne było komputerów itp. bawiliśmy się zawsze na zewnątrz a to w chowanego, a to w berka i łaski przechodził od sąsiada do sąsiada

Ja lubie tylko oswojone szczury. Nawet ostatnio miałam na rękach Fajny był Ale takiego dzikiego, never...

[princeseczka]

ja miałam jechac jutro z TŻ na wioske, ale kurde chyba nie pojadę, bo on jedzie o 9. Wiec raniutko a w sobote z rana zawsze chodze z mamą na zakupy a toziemniaki trzeba przynieść, a to kurczaka, chleby na sobotę i niedziele. Sama tego nie przyniesie

[Unex]

Kinia bardzo chętnie
Ble nie dalam rady zjesc tej owsianki, nie wiem jakim cudem wczoraj ja zjadlam :O

[princeseczka]

Napisane przez Kinqaa

princes tu masz lisa

z resztą jak chcesz dzisiaj w nocy zrobię ci fotę lisa sprzed mego domu
ja lisów się nie boję, bo nie są w domu, ale nawet jak widziałam na ulicy jak wracałam późno z pracy to one jak już słyszą kogoś kroki szybko się chowają...
ale np. w ogródku królików nie można trzymać, bo wejdą i je zeżrą nawet jak są w klatce (znajoma mojej mamy miała taką sytuację)
a czytałam też w gazetach,że raz wszedł lis jakoś przez balkon i w salonie dzieci spały to je pogryzł

a ja czasem rzucę jakieś kości im z obiadu
(jeden taki młodziutki chodzi zauważyłam ostatnio, żebra mu widać, biedny taki :P )

o kuuuurrrrrrczaaaki ale slodki z morki

z takim liskiem to może i by się zaprzyjaźnić dało
hmmm mój pies pogryzł sąsiadce kury więc pewnie i króliki tez by mu się spodobały jednym słowem lisek chyba nie jest taki groźny

a z tymi kośmi to mnie rozbroiłaś może zaadoptuj go, może myszki Ci wyłapie

[Kinqaa]

Unex owoce dodaj jakieś swoje ulubione czubku ;P
to ja czekam przyjeżdżaj i to szybko

[princeseczka]

Napisane przez white_bear

Ja lubie tylko oswojone szczury. Nawet ostatnio miałam na rękach Fajny był Ale takiego dzikiego, never...

przecież jakby taki dziki szczur ugryzł to od razu trzeba do szpitala jechać

[Mojwa]

co do lisów http://www.wykop.pl/link/1205485/szc...-sie-jak-pies/

i ponawiam pytanie - o co chodzi z tymi łaskami (??)

[princeseczka]

http://www.facebook.com/photo.php?fb...type=1&theater

[Kinqaa]

princes powiem ci, że aż mi się serce krajało jak piskał taki młody pod domem, a starsze go jakoś zaczepiały i dokuczały, więc otworzyłam okno i je wszystkie wystraszyłam
TŻ ze mnie się śmieje, bo nawet jak czikirikujemy to PO lubię sobie zasiąść przed oknem i patrzeć jak sobie liski biegają
oczywiście denerwuje mnie to,że często muszę sprzątać jak porozwalają mi worki ze śmieciami ale są w sumie słodkie :P

te myszy mnie brzydzą brrrrrr... ale koniec tematu, bo już się monotonny robi

p.s - Ja nie wiem jak siostra TŻta przyjedzie i będzie spała w salonie... chyba jej nie będziemy uświadamiać przed,że coś tu jest

[Unex]

Napisane przez Kinqaa

Unex owoce dodaj jakieś swoje ulubione czubku ;P
to ja czekam przyjeżdżaj i to szybko

No wlasnie nic nie mam, tylko jakieś jablka, a za jablkami nie przepadam, dopiero dziś z mamą jedziemy na ogromne zakupy
I jeszcze klatke schodową trzeba bedzie posprzatać

Princes

[princeseczka]

Napisane przez Mojwa

co do lisów http://www.wykop.pl/link/1205485/szc...-sie-jak-pies/

i ponawiam pytanie - o co chodzi z tymi łaskami (??)

Mojwka nie wiem dokładnie, ale rodzice zawsze nas przed nimi przestrzegali.....ze jak się dobrze wystraszą to też mogą rzucić się i pogryźć...

http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...9QEwBA&dur=621

[Kinqaa]

Mojwa jeny jaki podobny do tych spod mojego domku
też bym tak chciała pogłaskać

[Mojwa]

A, łasice

Hehe, słodziutki jest. Po tym filmie marudziłam TŻtowi żeby mi lisa kupił

szukam pomysłu na obiad

[Kinqaa]

Mojwa nie musi ci kupywać jak jesteś szybka i dasz radę złapać to tutaj ich pełno po ulicy chodzi
oczywiście w nocy, w dzień się nie pokazują


Aaaa jedyne co się pokazuje w dzień to wiewiórki

[alaruna]

Dzień dobry! Tak grzeje na polu, że zaraz idę dupsko opalać

[princeseczka]

Kinia ja i tak chcę zdjęcie liska