Alergiczki zakichane

[queen_1]

HEja,

mam alergię na kota, noszę soczewki, często mam powiększone spojówki i dostaję kropek na skórze od kota jakby mnie poparzyła pokrzywa. Jeśli też tak macie, to na pewno się zrozumiemy. Macie jakieś sposoby na te zakichane uczulenie, swędzenie a co za tym idzie nieustanne wkurzenie? Ściskam ciepło
queen

[siostraelwa]

Hej, jedyne co moge polecić to tabsy Zenaro - mam je od lekarza. W przypadku złego samopoczucia rano i wieczorem. U mnie działają na katar, ból głowy, swędzenie oczu i ogólne swędzenie.

Co do zmian na skórze, lekarz również przepisuje mi maść/krem Triderm - jest ona na sterydach, więc trzeba bardzo uważać podczas używania - i wiadomo rzadko.

[NotreDame]

Mnie zawsze na wszelką wysypkę pomaga wapno, rozpuszczam dwie tabletki w wodzie, pije i praktycznie zaraz wszelka wysypka znika. Polecam spróbować.

[MalaManda]

Cześć


też mam zwierzaka i często pojawiają mi się duże swędzące zaczerwienienia (szczególnie na dłoniach je widać) wstyd czasem wyjść z czymś takim na miasto, maść którą mam od lekarza nie dość że brzydko pachnie to jeszcze senna jestem po niej (też na sterydach), szukam czegoś naturalnego, bez swądu który ciągnie się za mną... gdzieś słyszałam o Ectoalergu czy czymś takim.

Ktoś stosuje ? działa?

[queen_1]

Napisane przez siostraelwa

Hej, jedyne co moge polecić to tabsy Zenaro - mam je od lekarza. W przypadku złego samopoczucia rano i wieczorem. U mnie działają na katar, ból głowy, swędzenie oczu i ogólne swędzenie.

Co do zmian na skórze, lekarz również przepisuje mi maść/krem Triderm - jest ona na sterydach, więc trzeba bardzo uważać podczas używania - i wiadomo rzadko.

No właśnie, sterydami się faszerować tonie bardzo mi się uśmiecha. Chcę czegoś naturalnego, żeby wiesz organizm się nie uzależniał i żeby działało. Te tabsy też mają kupę ubocznych działań. Nie dzieje Ci się nic po nich?

[siostraelwa]

To znaczy ten Triderm mimo, że jest mocny to naprawdę działa. Mogę powiedzieć na najświeższym przykładzie mojej siostry - al głównie na roztocza. Alergia "obudziła się" na nowo w wieku 21 lat - pojawiły się dziwne plany na całej twarzy, głównie pod oczami. Jedno, delikatne posmarowanie kremem naprawdę dawało efekty i to na długi czas - nie było mowy o uzależnieniu się skóry od niego ani nic podobnego. Tylko tak jak mówię naprawdę uważać z tym specyfikiem, bo np. u mnie, smarując na zmianę skórną (również na twarzy, ale nie wywołaną alergią) troszeczkę więcej niż się zaleca - skutek był taki, że wybieliło mi to miejsce (na szczęście po 1 dniu kolor wrócił do normy).


Co do tych tabletek, używałam różnych - wiadomo, działanie usypiające. Po tych nie czuję się taka zmulona, a mogę powiedzieć, ze to chyba najlepsze jakie stosowałam.

Aha! miałam właśnie zapytać. Jak u Ciebie z odczulaniem? Wykonywałaś jakies testy? Może jestes w trakcie odczulania?

[plywok]

a ja pytam z ciekawości.
najpierw nabyliście kota\zwierzaka z futrem i potem się okazało, że jesteście alergikami? czy może mimo świądomości, że macie alergie na sierść przygarneliście czworonoga?

sama jestem\byłam alergiczką pokarmowa. na mleko i cytrusy. ale mi już przeszło właściwie.

[queen_1]

Ja np od zawsze mam psa i nic mi od niego nie było. Potem przeprowadziłam się od rodziców do koleżanki, która miała kota. Wtedy okazało się że mnie wszystko swędzi, oczy szczypią, ale to mi jakoś niespecjalnie przeszkadzało, bo przecież lubię zwierzęta, i dopiero jak raz biegłam do tramwaju zrobiło mi się duszno. Poszłam do poradni alergicznej i jak mi zrobili test, to na kota miałam bardzo ostrą reakcję. No i okazało się że mogę mieć astmę od tej nieleczonej alergii i przebywania ciągle z alergenami. Więc wyprowadziłam się od koleżanki z kotem i pewnie kotów już nigdy mieć nie będę. Czasem muszę iść gdzieś, i jak jest tam kot, to mam swoje magiczne kropelki i mam spokój.

[radosna20]

ja też niestety mam alergie na kotki i te zapuchnięte oczy po kontakcie z kotami doprowadzają mnie do szału, a dodam, że moja teściowa ma koty, więc nie mogę zrezygnować z kontaktu, poszłam do lekarza i przepisał mi krople do oczu, które się sprawdzają nazywają się ectoalerg, zaczęłam je stosować od dwóch miesięcy i teraz przed wizytą kropie oczy po też oczywiście kilak razy i da się wytrzymać. Na początku nie było jakiś rewelacyjnego efektu, ale zauważyłam, że im dłużej używam tym coraz lepiej się czuję tzn mniej mam opuchnięte oczy

[queen_1]

Strasznie chciałabym mieć kota, ale nie wiem czy mogę. Pomyślałam że może mogłabym mieć i jeść ten ectoalerg skoro jest naturalny i nie szkodzi na dłuższą metę.

[MalaManda]

Dzięki za opinie o ectoalergu , znalazłam też coś na skórę ectoSkin zamówiłam w necie i czekam teraz na przesyłkę, ten krem zrobiony jest przez jakieś małe żyjątka mieszkające w niebezpiecznych warunkach to prawie jak ja - zwierzak nie jest mój ale wchodzi gdzie chce ...

[radosna20]

Nie słyszałam, żeby ectoalerg był w tabletkach,
wiem, że są krople do oczu i spray do nosa pod nazwą ecktoalerg,
Jedno i drugie stosowałam, pomaga.
Jeśli chodzi o krem to nie stosowałam, dajcie znać czy też jest dobry
i gdzie można kupić.

[queen_1]

Heja, w tabletkach nie ma tego, ale doszłam do wniosku że lepiej chyba sobie zakroplić niż łykać i do żołądka pchać świństwo, a tak to masz na błony śluzowe i od razu działa. Krem to na kocie zadrapania czy na co? Jakieś wysypki, podrażnienia?

[MalaManda]

Dostałam ten krem niewielkie rozmiary ale bardzo wydajny, przyjemny zapach - bez porównania do mojej maści. U mnie bardzo złagodziło swędzenie a co do zaczerwienia i wysypki trochę mniej - dopiero kilka razy użyłam więc zobaczę jak sobie radzi. Jak na ulotce - bez skutków ubocznych, no może większy nerw na zwierza grrr

[queen_1]

Jak to większy nerw na zwierza? Co masz? Alergię na kota pewnie, skoro chodzi gdzie chce, zgadłam?

[MalaManda]

Napisane przez queen_1

Jak to większy nerw na zwierza? Co masz? Alergię na kota pewnie, skoro chodzi gdzie chce, zgadłam?

Na zwierza bo nie jest mój ale może wejść mi do mieszkania (kot sąsiadki-nie zawsze go przypilnuje). Na szczęście wpada rzadko ale jak już wpadnie zawsze wiem że jest lub był bo mnie wtedy wysypuje od razu (z reguły przez kota ale mam też na inne rzeczy uczulenie).
Ta ektoina w kremie działa i troszkę spokojniejsza jestem teraz ufff