Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012 - Strona 44 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-08-03, 10:25   #1291
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Dziewczyny to nie do końca jest tak, że jak dziecko na rękach to się od razu przyzwyczai. Maciek co prawda dużo na rękach nie był noszony ale za to spędzał dużo czasu w chuście więc też blisko mnie czy męża. I teraz jak podrósł to wcale noszenia się nie domaga. owszem, biorę go na ręce bo dziecko tego potrzebuje, poza tym bardzo lubię się do niego przytulać dlaczego więc mamy sobie tego odmawiać?
Im dziecko jest starsze tym bardziej ciekawe świata, a z pozycji leżącej niewiele widzi. Kto z nas by chciał cały czas leżeć?
Maciek sporo czasu spędza leżąc na macie edukacyjnej, ostatnio nawet godzinę- półtorej, leży i gapi się w karuzelę, lubi jeździć w wózku... Więc trochę świata z innej perspektywy też trzeba dziecku pokazać. Nie bójmy się brać dzieci na ręce, czas mija szybko i zaraz będzie na to za późno
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 10:29   #1292
agatka661
Zakorzenienie
 
Avatar agatka661
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 5 168
GG do agatka661
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012


Agata, ale nasze dzieci waza coraz wiecej :P....
Ja swojego przyznam, ze przez te kolki nauczylam nosic na rekach i teraz tak jak dziewcyzny pisza- podnosz ejest spoko, odkladam to krzyk na pol osiedla
a plecy juz bola jak cholerka...
wczoraj bylam na spacerze dookola bloku i siedzial mi na rekach.
wrocilam i myslalam, ze mi odpadna

Edytowane przez agatka661
Czas edycji: 2012-08-03 o 10:33
agatka661 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 10:34   #1293
sweetjoy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 408
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez niunia32 Pokaż wiadomość
A du.pa. 2 dni juz nie cwiczyłam, bo?? sama nie wiem. a juz nie sprawiały mi trudności.
muszę zacząć od nowa
Ja dopiero zaczęłam i też nie wiem jak długo pociągnę....
sweetjoy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 10:37   #1294
justys1358
Zakorzenienie
 
Avatar justys1358
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 8 637
GG do justys1358
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Maje TZ nauczył na rekach trzymac, bo tak jemu wygodniej, ja Ja biore na rece w ostatecznosci, a jak odkładam to wielki płacz. Wole juz Ja wziąśc na rece, usiąśc na łózku i tak trzymac, mniej plecy bolą, a i Ona cos tam widzi.
justys1358 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 10:50   #1295
Pandzia_2010
Wtajemniczenie
 
Avatar Pandzia_2010
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: D....
Wiadomości: 2 829
GG do Pandzia_2010
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

hej. U mnie wzytsko oki dieta dziala wiec dietuje dalej
dzieci zdrowe tfu tfu tfu
__________________
waga najwyzsza 130
waga najnizsza 79,9

105.....99.....95....89.. ...85.....79...75
Pandzia_2010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 11:02   #1296
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Gabi ta pani dr to na nfz z poradni i patrz jakie zainteresowanie tematem w szoku jestem. A ja to faktycznie troche zbagatelizowałam, ale to dlatego, ze ona mi na wizycie powiedziala , ze usg robimy pro forma, ze z bioderkami wszystko ok, ale usg trzeba zrobic, babka z usg to potwierdzila, a tamta mi kazala tylko przyjsc po wynik i mowi do mnie: w zasadzie ni emusi pani przychodzić z dzieckiem, ale z racji stulejki musi pani jednak synka zabrać.
No to jak ja slysze to co usłyszalam, to pomyslalam, ze co bede wlokła chore dziecko 60 km do krakowa, w klimatyzowanym aucie w takie upały , z zasmarkanym nosem do kolejnej poradni gdzie moze złapać coś gorszego przy obniżonej odporności i na drugi dzien wylądujemy w szpitalu. skoro wszystko dobrze, stulejki nie ma ( tylko ta baba twierdzi ze ma ) to nic na siłe, no to zostałam okrzyknięta złą i nieodpowiedzialną matka

Hania jest przeurocza, a usta ma jak malowane


Kurcze musze dziś pojechać do miasta po wyniki moczu Bo. Sram po gaciach bo ni emam go z kim zostawić muszę go zabrać, a ostatnio jak wracalam z Krakowa darł się przez co najmniej 50 km. Dobrze ze jechałam z siostrą to go uspokajała, tak to bym chyba nie dojechala do celu. Tutaj mam okolo 20 km, to moze damy rade, chociaż marudny przeokrutnie jest dzisiaj....

Kiedy wyjmujecie wkładkę z fotelików samochodowych ????
Mam wrażenie, ze Borysowi jest w niej mega duzzno i gorąco.... chyba dzisiaj ją wyjmę....


Cytat:
Napisane przez sailormaary Pokaż wiadomość
on powiedział, że na spacery nie będzie za nic wychodzić... no i faktycznie się do tego stosuje... mama moja miała przyjść zabrać małą na spacer ale pada deszcz i chyba nie przyjdzie;/
Dzisiaj lepiej mała spała co 3h się budziła więc nie tak tragicznie, ale jeszcze nie jest to co było;/ teraz ma czkawkę... w dodatku ma czerwoną pupę,,, nie wiem co robić, zapakowałam ją w tetrę bo teraz cały czas były pampersy, może od nich się tak zrobiło;/ ... ech wierzga nogami... w tetrze to ona już długo nie poleży;/
sailormary jezusie a czy ten Twoj chłop to nie może przewartościować sobie pewnych rzeczy nad to czego ON AKURAT CHCE I PRAGNIE??? Wiesz mój też by wiele rzeczy chciał i na wiele móglby sie uprzeć, ale no na litość boską, nie jest juz sam na tym swiecie jest od niedawna ktoś kto jest wazniejszy od niego samego !! Twoj facet musi to zrozumieć??
Co do spania, ona pewnie nie zasypia bo Ty sie denerwujesz. Mowie Ci - ja wiem z autopsji - to tak działa własnie.
A spróbuj ją utulić i wyjść z pokoju , na moment, jak zacznie płakać to wróc. U mnie Borys tak zasypia, moja mama usypia go na rękach , odkłada i spi, a ja tak nie moge bo u mnie na rękach zaśnie, ale zaraz po odłożeniu się budzi, wiec ja go kładę w lozeczku lub na lozku , niuniami, miziam, lulam, spiewam. Daje smoka i jak widze ze ma maslane oczy to daje buziaka i spadam z pokoju albo sie odwracam od niego i zajmuje czyms innym i nie rusza mnie to ze sie kreci , kwęczy, coś tam mamrocze pod nosem. Nie dochodzę dopoki nie ryczy. I on wtedy zasypia momentalnie, na poczatku byl dramat i na prawde ciezko mi go bylo uspić bo bardzo płakał i w zasadzie bujalismy sie tak ze 2 godziny , w koncu brala go mama i usypiala, albo ja go przystawialam do piersi bo glodnial i tak zasypial a ja razem z nim ( karmilam na lezaco). Ale w koncu skumal czaczę i nauczyl sie bez jakichs dramatycznych środków i bez płaczu i bez buntu i nie na siłe. teraz np usypialam go godzinę, ale w koncu usnal. dzisiaj ma jakis ciezki dzien
próbuj !!! nie ma takich samych dzieci, na kazdego dziala coś innego.
aaaaa co wazne, jak ja usypiasz powyjmuj zabawki z lozeczka, czy wozka. niech ja nic nie rozprasza.
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 11:04   #1297
anulka4771
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka4771
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Dzien Dobry
Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość

Moja Haneczka kończy dzisiaj 2 miesiące

A to sesja, jaką zrobiłam kilka dni temu mojej Dziechcince- z pozdrowieniami dla wizażowych Cioć
Haneczk a oczywiscie piękna jak zawsze
Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Dziewczyny to nie do końca jest tak, że jak dziecko na rękach to się od razu przyzwyczai. Maciek co prawda dużo na rękach nie był noszony ale za to spędzał dużo czasu w chuście więc też blisko mnie czy męża. I teraz jak podrósł to wcale noszenia się nie domaga. owszem, biorę go na ręce bo dziecko tego potrzebuje, poza tym bardzo lubię się do niego przytulać dlaczego więc mamy sobie tego odmawiać?
Im dziecko jest starsze tym bardziej ciekawe świata, a z pozycji leżącej niewiele widzi. Kto z nas by chciał cały czas leżeć?
Maciek sporo czasu spędza leżąc na macie edukacyjnej, ostatnio nawet godzinę- półtorej, leży i gapi się w karuzelę, lubi jeździć w wózku... Więc trochę świata z innej perspektywy też trzeba dziecku pokazać. Nie bójmy się brać dzieci na ręce, czas mija szybko i zaraz będzie na to za późno
Ja nosze Szymona bo lubię,lubie sie tulic,gadac do niego ale i też problemu nie ma zeby sam polezał na macie czy lezaczku,na lezaczku widzi wariującego Filipa i jest tym zachwyconyOd 3 dni wyjmuje go z wózka na placu zabaw i tak się rozglada,podziwia otoczenie

dzisiaj posprzątałam mieszkanie na cacy,od samego rana do teraz ale M był(bo teraz pojechał do lekarza) więc ja mogłam na spokojnie posprzątacKurna a czuję się tak jakbym jakieś porzadki świąteczne zrobiła
__________________
12.11.2009r-żonka

Filipek ur 28.12.2007
Szymonek ur 15.05.2012

Ćwiczę
anulka4771 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-08-03, 11:04   #1298
sailormaary
Zadomowienie
 
Avatar sailormaary
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Żary/Zielona Góra
Wiadomości: 1 965
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Nie wierzę, że to wszystko prawda! Jaja sobie z nas robisz? Czy na prawdę Twój mąż jest takim dupkiem? A Ty jesteś zastraszana, czy co, że się tak podporządkowujesz? Przecież Ty teraz jesteś przede wszystkim matką!!! Najważniejsze jest Twoje dziecko!!! Ja bym chyba uciekła z domu, gdyby było tak, jak piszesz

Nie. Mój P na prawdę się dużo i dobrze zajmuje Dzieckiem więc nic nie musi udawać
Moim zdaniem 3 miesiące, to za wcześnie na kolczyki.
No własnie się zastanawiam czy nie iść do mamy mojej, ona by mi pomogła, tylko z kolei u mnie ciężko finansowo w domu;/ a tu mam wszystko i łóżeczko i wózek i inne takie ... a jak mu mowie, że inni faceci pomagają swoim kobietom przy dzieciach to mówi albo że "to ☠☠☠☠y życiowe"przepraszam za wyrażenie,tak powiedział o facecie mojej koleżanki który zmienia pieluchy i zajmuje się małą , albo jak dzisiaj, że są zakłamani i że potem baby się dziwią że odchodzą bo jak długo można, żyć w zakłamaniu...
Może coś w tym jest co mówicie, bo jak z koleżankami jakieś styczności ma to w 2 minuty tak się żrą, że J to cham debil i inne takie, że mi nie pomaga...
sailormaary jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 11:06   #1299
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Dziewczyny to nie do końca jest tak, że jak dziecko na rękach to się od razu przyzwyczai. Maciek co prawda dużo na rękach nie był noszony ale za to spędzał dużo czasu w chuście więc też blisko mnie czy męża. I teraz jak podrósł to wcale noszenia się nie domaga. owszem, biorę go na ręce bo dziecko tego potrzebuje, poza tym bardzo lubię się do niego przytulać dlaczego więc mamy sobie tego odmawiać?
Im dziecko jest starsze tym bardziej ciekawe świata, a z pozycji leżącej niewiele widzi. Kto z nas by chciał cały czas leżeć?
Maciek sporo czasu spędza leżąc na macie edukacyjnej, ostatnio nawet godzinę- półtorej, leży i gapi się w karuzelę, lubi jeździć w wózku... Więc trochę świata z innej perspektywy też trzeba dziecku pokazać. Nie bójmy się brać dzieci na ręce, czas mija szybko i zaraz będzie na to za późno
podpisuje sie ręcami i nogami.
ale ja chyba kupie nosidło tylko niech będzie trochę starsze to moje piskle bo normalnie już mi kręgosłup siada, a w chuscie gnojek nie chce chodzić (bo gorąco).

u mnie Dziecko roznosiła moja mama, ale Borys jest na tyle cwany, ze doskonale wie na co i z kim może sobie pozwolić. Dlatego babcia nosi żeby uspokoić, a mamusia kładzie i spokojnie mówi, rozmawia, przytula , ale staram sie nie nosić za dużo na rękach i on to wie, że nie będzie jak u babci, ja po prsotu nie mam siły bo mnie kręgoslup boli. A jak babcia chce, to proszę bardzo.
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 11:11   #1300
anulka4771
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka4771
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

sailormaary ja bym tego twojego męża tudzież faceta skopała,wywaliła jego ciuchy przez okno i tyle Jeżżżu jak ty tak możesz życDziewczyno pieniądze i wózek to nie wszystko,jest wiele rzeczy ważniejszych.Na daniu spermy jego rola się zakończyła,uciekaj gdzie pieprz rośnie jeśli możesz.Pamietaj szczęśliwa mama-szcześliwe dziecko
__________________
12.11.2009r-żonka

Filipek ur 28.12.2007
Szymonek ur 15.05.2012

Ćwiczę

Edytowane przez anulka4771
Czas edycji: 2012-08-03 o 11:13
anulka4771 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 11:14   #1301
sailormaary
Zadomowienie
 
Avatar sailormaary
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Żary/Zielona Góra
Wiadomości: 1 965
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
Gabi ta pani dr to na nfz z poradni i patrz jakie zainteresowanie tematem w szoku jestem. A ja to faktycznie troche zbagatelizowałam, ale to dlatego, ze ona mi na wizycie powiedziala , ze usg robimy pro forma, ze z bioderkami wszystko ok, ale usg trzeba zrobic, babka z usg to potwierdzila, a tamta mi kazala tylko przyjsc po wynik i mowi do mnie: w zasadzie ni emusi pani przychodzić z dzieckiem, ale z racji stulejki musi pani jednak synka zabrać.
No to jak ja slysze to co usłyszalam, to pomyslalam, ze co bede wlokła chore dziecko 60 km do krakowa, w klimatyzowanym aucie w takie upały , z zasmarkanym nosem do kolejnej poradni gdzie moze złapać coś gorszego przy obniżonej odporności i na drugi dzien wylądujemy w szpitalu. skoro wszystko dobrze, stulejki nie ma ( tylko ta baba twierdzi ze ma ) to nic na siłe, no to zostałam okrzyknięta złą i nieodpowiedzialną matka

Hania jest przeurocza, a usta ma jak malowane


Kurcze musze dziś pojechać do miasta po wyniki moczu Bo. Sram po gaciach bo ni emam go z kim zostawić muszę go zabrać, a ostatnio jak wracalam z Krakowa darł się przez co najmniej 50 km. Dobrze ze jechałam z siostrą to go uspokajała, tak to bym chyba nie dojechala do celu. Tutaj mam okolo 20 km, to moze damy rade, chociaż marudny przeokrutnie jest dzisiaj....

Kiedy wyjmujecie wkładkę z fotelików samochodowych ????
Mam wrażenie, ze Borysowi jest w niej mega duzzno i gorąco.... chyba dzisiaj ją wyjmę....




sailormary jezusie a czy ten Twoj chłop to nie może przewartościować sobie pewnych rzeczy nad to czego ON AKURAT CHCE I PRAGNIE??? Wiesz mój też by wiele rzeczy chciał i na wiele móglby sie uprzeć, ale no na litość boską, nie jest juz sam na tym swiecie jest od niedawna ktoś kto jest wazniejszy od niego samego !! Twoj facet musi to zrozumieć??
Co do spania, ona pewnie nie zasypia bo Ty sie denerwujesz. Mowie Ci - ja wiem z autopsji - to tak działa własnie.
A spróbuj ją utulić i wyjść z pokoju , na moment, jak zacznie płakać to wróc. U mnie Borys tak zasypia, moja mama usypia go na rękach , odkłada i spi, a ja tak nie moge bo u mnie na rękach zaśnie, ale zaraz po odłożeniu się budzi, wiec ja go kładę w lozeczku lub na lozku , niuniami, miziam, lulam, spiewam. Daje smoka i jak widze ze ma maslane oczy to daje buziaka i spadam z pokoju albo sie odwracam od niego i zajmuje czyms innym i nie rusza mnie to ze sie kreci , kwęczy, coś tam mamrocze pod nosem. Nie dochodzę dopoki nie ryczy. I on wtedy zasypia momentalnie, na poczatku byl dramat i na prawde ciezko mi go bylo uspić bo bardzo płakał i w zasadzie bujalismy sie tak ze 2 godziny , w koncu brala go mama i usypiala, albo ja go przystawialam do piersi bo glodnial i tak zasypial a ja razem z nim ( karmilam na lezaco). Ale w koncu skumal czaczę i nauczyl sie bez jakichs dramatycznych środków i bez płaczu i bez buntu i nie na siłe. teraz np usypialam go godzinę, ale w koncu usnal. dzisiaj ma jakis ciezki dzien
próbuj !!! nie ma takich samych dzieci, na kazdego dziala coś innego.
aaaaa co wazne, jak ja usypiasz powyjmuj zabawki z lozeczka, czy wozka. niech ja nic nie rozprasza.
no nawet w nocy tak kilka razy zrobiłam i zasnęła, ale to nie zawsze działa czasami nie zaśnie i za godzinę woła znowu o cyca...
No z nim i tak jest już lepiej bo na początku to nawet na ręce jej nie brał, teraz już daje się do tego przekonać... no i raz był w sumie na takim spacerze ale tylko dlatego, że obiecałam postawić mu piwo XD no i poszedł ja lody sobie zamówiłam a jemu piwo... a tak, żeby sam poszedł to nie ma szans;/

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Cytat:
Napisane przez anulka4771 Pokaż wiadomość
sailormaary ja bym tego twojego męża tudzież faceta skopała,wywaliła jego ciuchy przez okno i tyle Jeżżżu jak ty tak możesz życDziewczyno pieniądze i wózek to nie wszystko,jest wiele rzeczy ważniejszych.Na daniu spermy jego rola się zakończyła,uciekaj gdzie pieprz rośnie jeśli możesz.Pamietaj szczęśliwa mama-szcześliwe dziecko
Nie boj się, jak nie wytrzymam to pójdę, ale na razie staram się jakoś kombinować,
sailormaary jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-03, 11:22   #1302
anulka4771
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka4771
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez sailormaary Pokaż wiadomość




Nie boj się, jak nie wytrzymam to pójdę, ale na razie staram się jakoś kombinować,
Wcale lepiej nie będzie,jezeli on widzi że ty dalej w tym tkwisz to po co mu sie zmieniacPiwo za spacer
__________________
12.11.2009r-żonka

Filipek ur 28.12.2007
Szymonek ur 15.05.2012

Ćwiczę
anulka4771 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 11:45   #1303
justys1358
Zakorzenienie
 
Avatar justys1358
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 8 637
GG do justys1358
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Moj TZ raz w niedziele, wyszedł z inicjatywa ze pojdzie z Maja na spacer i poszedł, ja w tym czasie pospałam az cała godz To było jakos na poczatku jak Maja nie chciała za bardzo lezec w wózku, na spiaco z Nia sie chodziło, ja miałam stresa ze mi sie rozpłacze i bede uciekac do domu, a TZ podszedł do tego spokojnie. Ja zauważyłam, ze bardziej sie denerwuje wszystkim, a inni podchodzą na luzie. I dzieki temu moja siostra uspi Maje w 15 min. a mi to zajmuje duzo wiecej czasu. Dodam, ze moja mama tez ma moc usypiania wiec jak to napisała Millena w dzien to wykorzystuje I mam troszke czasu dla siebie. Warto skorzystac z pomocy innych.
justys1358 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 11:51   #1304
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

agatka, Maciek też coraz cięższy jest już ponad 6,5 kilo waży
ale i tak noszę bo kiedy będę to robiła? Jak będzie ważył 15... Chociaż wtedy pewnie też
Ja go biorę na ręce, zrobię rundkę po domu, pokażę co i jak, i sobie z nim siadam i dalej gadamy I tak jak anulka robię też, na ławce na dworze wyciągam z wózka a on wgapiony we wszystko aż mu się głowa chce urwać od kręcenia
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o

Edytowane przez _agata
Czas edycji: 2012-08-03 o 12:00
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 11:55   #1305
P0P70
Zakorzenienie
 
Avatar P0P70
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 5 351
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Podczutuje sobie Was coby wiedzieć jakie problemy maja dzieci.
Ale jak przeczytałam o Tz Sailor ta aż mnie skrecilo.
Powiem jedno ten facet Cię nie szniuje i pewnie tez nie kocha. Kochający partner to taki który wspera i pomaga i nie wstydzi się tego.
A co było by gdyby coś Ci się stało i wyladujesz w szpitalu. Co wtedy z Twoim dzieckiem?.
Wiem ze to drastyczny przykład ale takie jest życie. Ja jestem dzieckiem wychowanym przez samotnego faceta. Moja mama zmarła i ojciec został sam z dwójka dzieci.
U mnie Tz robi wszystko przy dzieciach i to od samego początku. Jeszcze jak były w inkubatorach to je przewijał. Ja mogę spokojnie wyjechać na kilka dni iw wiem ze dziecmi ma się kto zająć.
I nigdy nie mówię ze on MI POMAGA. Bo to nie mi pomaga on po prostu zajmuje się SWOIMI dziecmi tak samo jak ja.
__________________
Moje słońce 16.12.2009 (28 tc. 900 gr)
Moja stokrotka 21.02.2012 (27 tc. 700 gr)

P0P70 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 11:59   #1306
sweetjoy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 408
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez Pandzia_2010 Pokaż wiadomość
hej. U mnie wzytsko oki dieta dziala wiec dietuje dalej
dzieci zdrowe tfu tfu tfu

Super gratulacje!
Zaczęłam podczytywać wątek D, ale ja jeszcze karmię piersią, więc jeszcze nie mogę... choć i tak pochłaniam ostatnio duże ilości kurczaka i codziennie zajadam się otrębami ale słodycze i owoce to moja slabość...
Powodzenia!
sweetjoy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 12:03   #1307
agatka661
Zakorzenienie
 
Avatar agatka661
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 5 168
GG do agatka661
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

sailormaary nie chce nikogo pouczac, zaden zwiazek nie ejst idealny, moj mez tez czasami jak cos palnie to skarpetki opadaja, ale pamietaj, ze szacunek dla siebie jest najwazniejszy, jesli od bedzie tak postepowal, dziekco bedzie roslo, bedzie patrzylo na zachowanie tatusia i bedzie uwazalo, ze tak nalezy postepowac.
splodzilas mu dziekco, dalas mu najpiekniejszy prezent w zyciu i tylko dupek nie potrafilby czegos takiego docenic ;/
moze jakbys wyjechala do mamy na tydzien dwa i go nastraszyla... zobaczyby co traci.




leonardunio dzis znow sie drze;/ wlasnie usnal na butli, ale piszczal i nie moglam go uspokoic;/ nie wiem co mu jest ;/

Edytowane przez agatka661
Czas edycji: 2012-08-03 o 12:06
agatka661 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 12:21   #1308
Tacca
Zakorzenienie
 
Avatar Tacca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
No zaraz sie pochlastam z tymi lekarzami
Własnie dzwonila do mnie pani dr chirurg u której bylismy z biodrami i ktora nas skierowała na usg. Zrobilismy usg, babeczka od usg powiedziała nam, ze z bioderkami wszystko ok, wynik usg poszedl do lekarki ktora nas skierowała, my mielismy sie tam stawić na kontrole. ALe Borys zachorował i ja sobie odpuściłam jazdy do Krakowa, tym bardziej, jesli wszystko mialo byc ok. No to doslownie przed chwilą dzwonila lekarka, opierdzielając mnie, ze uwaga.. BYCIE MATKĄ i leczenie dziecka nie polega na tym, ze przyjdzie sie raz do lekarza .... i dlaczego sie ni epojawilam u niej i to nie jest jej obowiazek zeby dzwonić do pacjentów ( to po grzyba dzwoni?), i ze powinnam przyjsc tydzien temu i ze bioderka wcale nie są super i mam pieluchować szeroko
na prawdę mialam ochote jej coś dowalić, szczegolnie za tekst o byciu matką, niech spierdziela i zajmie sie swoimi wnukami jak ma a nie bedzie mi tu morały jakieś prawiła. Muszę wrócić w takim razie do posta napisanego przez Kotka i chyba iść skonsultować znów te biodra, kurde...... oszaleje z tym dzieckiem i tymi wszystkimi chorobami i lekarzami i dolegliwościami.
O rety... To rzeczywiście skonsultuj się z kimś jeszcze. Swoją drogą bezczelna ta lekarka, mogłaś przecież pójść do innego specjalisty a nie do niej.
Cytat:
Napisane przez aga_bre Pokaż wiadomość
Też tak robiłam, ale od jakoś 2-3tygodni Miki nauczył się zasypiać sam przy kołysankach z kompa.

Co do godziny pobudki Bo to u nas taką godziną jest 4-4.30. Nie idzie tego ominąć i później jest tylko drzemka do maksymalnie 5.30.
U nas dziś pobudka o 3.30, nie było mowy o spanie w łóżeczku, więc wylądował w łóżku i pospał do 7.50. Potem pojadł, pogapił się godzinkę w karuzelę, popił herbatki i uderzyliśmy oboje w kimę do 11. Oczywiście razem.
Cytat:
Napisane przez pola_m Pokaż wiadomość
cześć

Chrzcimy jutro małego, przygotowania pełną parą, wyszła nam wielka impreza później... będzie strasznie dużo ludzi

A w niedzielę wieczorem jedziemy do Zwierzyńca - trochę na LAF, trochę pokorzystać z Roztocza, więc mnie nie będzie jakiś czas

Brawa dla Borysa
JA sposobu na 3 też nie mam - budzi się wtedy na cyca. Ale nei walczę, ma ta 3 akiś swój klimat Stwierdziłam, że jak do tego dojrzeje, to będzie przesypiał całe noce.
O... My zawsze w sierpniu do Suśca jeździliśmy...
Cytat:
Napisane przez sailormaary Pokaż wiadomość
on powiedział, że na spacery nie będzie za nic wychodzić... no i faktycznie się do tego stosuje... mama moja miała przyjść zabrać małą na spacer ale pada deszcz i chyba nie przyjdzie;/
Dzisiaj lepiej mała spała co 3h się budziła więc nie tak tragicznie, ale jeszcze nie jest to co było;/ teraz ma czkawkę... w dodatku ma czerwoną pupę,,, nie wiem co robić, zapakowałam ją w tetrę bo teraz cały czas były pampersy, może od nich się tak zrobiło;/ ... ech wierzga nogami... w tetrze to ona już długo nie poleży;/
Hm... Na spacery nie chce chodzić... A on coś w ogóle chce?
Dziewczyny pisały co na odparzenia, nie pamiętam dokładnie... Bepanthem maść?
Cytat:
Napisane przez sailormaary Pokaż wiadomość
No właśnie chyba tak było bo jedna wyjechała wczoraj i jest o wiele spokojniej, a tak to latała z rąk do rąk i nie było wiadomo o co chodzi, wmawiali jej chorobę i że ja się źle zajmuję,,, jak znajdę czas to poczytam.
Mi nawet nie zależy teraz żeby wyjść wystarczyło by, żeby zajął się nią w domu a ja dała tylko cycka i sobie pomalowała czy coś... mam zamówienia, które z resztą sam kazał mi wziąć więc teraz powinien mi pomóc żebym się z nich wywiązała a tu kicha... jeszcze sprzątać mam... najlepsze, że ta siostra tak krytykowała, że jak tak można w takim bajzlu żyć, że powinnam się wstydzić... a jak mała cały czas mi ryczy to jak mam sprzątać! ona w ogóle tego nie widzi;/ sprzątałam codziennie do póki mała była spokojna, ale tego nikt nie widział;/

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------


No moja ma tak samo, że przestaje płakać na rękach,,, w dodatku sama ją nosiłam;/ no nic zobaczę czy będę miała jakąś możliwość odstresowania.

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------



Kąpałam ją o 20 ale nie zawsze jest to możliwe, bo M uparł się na klimę i nie mogłam mu tego wyperswadować,,, a połączenie u małej klimy i kąpieli skutkuje katarem... więc kapie ją w dzień i jak już wyschnie to klima jej nie szkodzi.
No faktycznie za dużo miała tych bodźców, ale mimo wszystko nie potrafię jej uspać widzę,że ziewa i klei oczy a mimo to nie śpi kołysam gadam po cichu nawet zanucę coś ale nic;/
Ja też mam bajzel w domu. Trudno. Jak mąż marudzi to mu mówię, żeby się albo zajął małym to ja posprzątam, albo żeby sam się wziął do roboty. I najczęściej sprząta. Obiadów też już nie robię, chyba, że rzeczywiście mam kiedy.
A klima przy małym dziecku...? Kazałabym mu się porządnie w łeb stuknąć.
Usypianie przyjdzie z czasem. Dziecko musi nabrać rytmu, przyzwyczaić się do rytuału, poczuć się bezpiecznie. Na wszystko trzeba czasu. Ja początkowo jeszcze kładłam Piotrka w rożku, tak żeby miał unieruchomione rączki i nóżki, potem zawijałam go w kocyk jak już z rożka wyrósł. Teraz za ciepło na takie otulenie. Nawet pieluchę rozkopuje.
Cytat:
Napisane przez rozowa1987 Pokaż wiadomość
czy wasi partnerzy lub mężowie przy swoich mamach pokazuja jak to oni się zajmują dzieckem?co sądzicie o przebijaniu uszów w wieku 3 miesięcy?
Przy moich rodzicach. Rodzice męża nie żyją. Normalnie Matka Polka...

Jakbym miała laseczkę a nie laska to bym przebiła.
Cytat:
Napisane przez agatka661 Pokaż wiadomość
hej
po nocy spoko!
ale to co soe dzialo caly dzien to istna masakra
czopki to vibucol
na kolki mi je przepisal lek i stosowalam je tez po szczpeionkach
maly sie obudzil tylko po 3ciej i nie chcial spac, musialam z 20 min trzymac mu smoka
od rana pcha znow te piesci ...
czasmai za daleko wepcha i ma odruch wymiotny, lzy mu podchodza do oczu...
i sie zacyzna smiac heheheh

http://ubrankadochrztu.com/ lADNE UBRANKa do chrztu... ale troche drogie
Dziś będzie lepiej!
Ten vibucol to na receptę?
Cytat:
Napisane przez justys1358 Pokaż wiadomość
Maje TZ nauczył na rekach trzymac, bo tak jemu wygodniej, ja Ja biore na rece w ostatecznosci, a jak odkładam to wielki płacz. Wole juz Ja wziąśc na rece, usiąśc na łózku i tak trzymac, mniej plecy bolą, a i Ona cos tam widzi.
Też tak robię, bo kręgosłup mnie boli i nie mogę nosić małego...
Cytat:
Napisane przez Pandzia_2010 Pokaż wiadomość
hej. U mnie wzytsko oki dieta dziala wiec dietuje dalej
dzieci zdrowe tfu tfu tfu
To super! Buziaki dla Was!
Cytat:
Napisane przez sailormaary Pokaż wiadomość
No własnie się zastanawiam czy nie iść do mamy mojej, ona by mi pomogła, tylko z kolei u mnie ciężko finansowo w domu;/ a tu mam wszystko i łóżeczko i wózek i inne takie ... a jak mu mowie, że inni faceci pomagają swoim kobietom przy dzieciach to mówi albo że "to ☠☠☠☠y życiowe"przepraszam za wyrażenie,tak powiedział o facecie mojej koleżanki który zmienia pieluchy i zajmuje się małą , albo jak dzisiaj, że są zakłamani i że potem baby się dziwią że odchodzą bo jak długo można, żyć w zakłamaniu...
Może coś w tym jest co mówicie, bo jak z koleżankami jakieś styczności ma to w 2 minuty tak się żrą, że J to cham debil i inne takie, że mi nie pomaga...
Wiesz co... Porozmawiałabym z mamą, zabrała rzeczy te wszystkie, łóżeczko, wózek, wszystko co najbardziej potrzebne i tyle by mnie widział. A pieniądze? Wystąpiłabym o alimenty. Bez względu na to czy macie ślub czy nie, a zakładam, że macie bo on chyba z bardzo katolickiej rodziny, pewnie sam "głęboko" wierzący, alimenty powinien na dziecko płacić, a teraz chyba nawet dla siebie możesz wywalczyć. Bo jak on się w ten sposób wyraża o ojcach, którzy zajmują się dziećmi, to on sam jest kawał .... PRzepraszam, że tak bezpośrednio, ale mnie ruszyło. Nie męcz się z takim typem dziewczyno. Nie męcz siebie i dziecka.

Mój mąż dziś zrobił mi śniadanie przed wyjściem do pracy... Robi postępy.
__________________
PIOTRUŚ
Tacca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 12:38   #1309
niunia32
Zakorzenienie
 
Avatar niunia32
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

ja też Malwinę noszę na rękach Lubi być na rękach, ale sama sobie też poleży czy to w łóżeczku (gada do zwierzątek na ochraniaczu), czy na macie czy w bujaczku. w wózku też grzecznie leży nawet jak nie śpi
z usypianiem nie mam problemu, ogólnie zasypia sama, czasem po karmieniu gdy biorę ją do odbicia się przytula i zasypia

normalnie nie mam w czym chodzić w te upały. stare ciuchy jeszcze ciasne.

wykorzystałam czas gdy Malwina była z wujkiem (moim bratem) na spacerze. wyczyściłam lodówkę, posprzątałam w dużym pokoju.
chciałam zrobić przegląd szafy ale mi nie wyszło :P

trzeba odłożyć ciążowe ciuchy

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

spadam na obiad do mamy
__________________
Nasz Ślub 27.08.2011

Malinka

Haniusia
niunia32 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-03, 12:49   #1310
karozka
Raczkowanie
 
Avatar karozka
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 181
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Witam

Dzieciaczki mamy na wątku jak z reklamy

Kism cieszę się, że już po wszystkim narkoza u dziecka to okropne przeżycie dla matki


Podczytuję Was na bieżąco, ale ostatnio ciężko z pisaniem u mnie.

Najpierw pochłonął nas skok rozwojowy, który dał nam się mocno we znaki, ale w zamian za to doczekałam się w końcu uśmiechu i świadomych rozmów a byłam już nieźle przestraszona, teraz wizyta u neurologa to będzie czysta formalność
Mój klocek w zeszłym tyg ważył już 6080, wcina po 180ml naraz a nieraz i to nie wystarcza i 210 pochłania, normalnie to dziecko nas zje

Poza tym wzięłam się za siebie i chwilę kiedy Leon śpi wykorzystuje na ćwiczenia rano Ewka Chodakowska, a wieczorem 30min steppera i waga w końcu ruszyła, chociaż jeszcze długa i żmudna droga przede mną wierzę, że dam rade

No i do tego nasza sytuacja mieszkaniowa i życiowa zaczyna się komplikować coraz bardziej i jestem po prostu strzępkiem nerwów, żołądek mam cały czas w gardle nie wiem jakim cudem jeszcze funkcjonuje, gdyby nie dzieci dawno bym się poddała. Tż idzie na cały dzień do roboty a ja z dziećmi siedzę i wysłuchuję...

Ostatnio usłyszałam, że mam wyp... pod most
Tak więc aktualnie siedzę i szukam mieszkań do wynajęcia, ale ceny i kaucje mocno mnie demotywują, zwłaszcza, że tż na zimę zostaje bez roboty.
Byłam nawet u pani z opieki społecznej pytać gdzie mogę szukać pomocy bo dorobiliśmy się już niebieskiej karty, ale oczywiście normalnym pracującym ludziom pomoc się nie należy u nas pomoc dostaje tylko patologia przykre to wszystko.
A ojciec śmieje nam się w twarz bo na interwencje przyjeżdżają byli koledzy z roboty i nawet na izbę go nie wezmą

I żyj tu z dziećmi w takich warunkach, najbardziej żal mi starszej bo okropnie to przeżywa, zresztą mały też wyczuwa moje zdenerwowanie i boi się wrzasków

Sailormary
strasznie przykre to co piszesz oby się opamiętał
__________________
Leon zawodowiec
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c2n0amxwdel8a.png
karozka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 12:54   #1311
izotropia
Rozeznanie
 
Avatar izotropia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 726
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Ja już nie wiem co z moim dzieckiem jest, kto i kiedy podmienił mi synka? od wczoraj budzi się ok 3-4 na karmienie, no ok, ale później nie chce spać :/ dziś cały ranek się męczyliśmy ja, mąż i moja mama a ten się drze i drze, po 6 dostał butlę, zasną na 10min bo zrobił kupkę i tyle ze spania później troszkę przysypiał po 10min i nawet 30min, zrobiłam mu herbatkę z hipa z kopru włoskiego, bez cukrową od 1 tygodnia i śpi już prawie 2h, tak przespał porę karmienia ale chyba brzuszek go bolał ja nie potrafię go utrzymać do odbicia strasznie mi się wierci na ramieniu
a dziś mnie zaskoczył bo ja go trzymam, a on się podniósł do siadania
właśnie śpi i pierdzi... aż strach będzie zajrzeć w pieluchę, zawsze zlecam to mężowi, a dziś pojechał do mamusi i sama jestem, więc będę musiała....

sailormaary dziewczyny już dużo tutaj napisały i zgadzam się z nimi, rola ojca nie kończy się na zapłodnieniu zresztą sama wiesz, tylko musisz jakoś wstrząsnąć swoim chłopem może się zmieni, wiesz często zimny prysznic pomaga, wierzę że dasz radę i będziesz szczęśliwa, Ty i Twoje dziecko.

Możliwy jest skok rozwojowy w 3,5 tyg? bo ja już nie wiem czemu on płacze? chyba zacznę z nim płakać... :/
izotropia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 12:59   #1312
Tacca
Zakorzenienie
 
Avatar Tacca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Mój też się zaczął awanturować... Pora na butlę.
__________________
PIOTRUŚ
Tacca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 13:01   #1313
onething
Zadomowienie
 
Avatar onething
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 266
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

sailormaary abstrahując od tego twojego, to czy prowadzisz dzienniczek małej? Taki gdzie wpisujesz o której je i kiedy śpi?
__________________
2017
2016
2015
2013/2014
onething jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 13:10   #1314
agatka661
Zakorzenienie
 
Avatar agatka661
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 5 168
GG do agatka661
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

karozka oby Wam sie wszystko uloylo... przykro sie czyta takie rzeczy(
zdrowka dla dzieciakow i sily dla Ciebie....
jakie cwiczenia wykonujesz?? z plyty czy z neta??
agatka661 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 13:14   #1315
aga_bre
Rozeznanie
 
Avatar aga_bre
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 900
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez sailormaary Pokaż wiadomość
No własnie się zastanawiam czy nie iść do mamy mojej, ona by mi pomogła, tylko z kolei u mnie ciężko finansowo w domu;/ a tu mam wszystko i łóżeczko i wózek i inne takie ... a jak mu mowie, że inni faceci pomagają swoim kobietom przy dzieciach to mówi albo że "to ☠☠☠☠y życiowe"przepraszam za wyrażenie,tak powiedział o facecie mojej koleżanki który zmienia pieluchy i zajmuje się małą , albo jak dzisiaj, że są zakłamani i że potem baby się dziwią że odchodzą bo jak długo można, żyć w zakłamaniu...
Może coś w tym jest co mówicie, bo jak z koleżankami jakieś styczności ma to w 2 minuty tak się żrą, że J to cham debil i inne takie, że mi nie pomaga...

W takim razie mój M to ☠☠☠☠a życiowa i ja się z tego cieszę.
__________________
MIKOŁAJ
aga_bre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 13:25   #1316
karozka
Raczkowanie
 
Avatar karozka
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 181
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez agatka661 Pokaż wiadomość
karozka oby Wam sie wszystko uloylo... przykro sie czyta takie rzeczy(
zdrowka dla dzieciakow i sily dla Ciebie....
jakie cwiczenia wykonujesz?? z plyty czy z neta??
dzięki
z płyty była dołączona do shapea
jeszcze całego treningu w takim tempie jak ona nie udało mi się zrobić, ale za każdym razem jest lepiej, no i stepper też dużo pomaga

co do noszenia dzieciaków ja też swojego nosze, strasznie mi się podoba zainteresowanie z jakim wszystko ogląda, normalnie aż cały skacze z tego przejęcia a ostatnio największy hit to ogród właśnie
__________________
Leon zawodowiec
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c2n0amxwdel8a.png
karozka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 13:36   #1317
Gaabbi
Wtajemniczenie
 
Avatar Gaabbi
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Dziewczyny to nie do końca jest tak, że jak dziecko na rękach to się od razu przyzwyczai. Maciek co prawda dużo na rękach nie był noszony ale za to spędzał dużo czasu w chuście więc też blisko mnie czy męża. I teraz jak podrósł to wcale noszenia się nie domaga. owszem, biorę go na ręce bo dziecko tego potrzebuje, poza tym bardzo lubię się do niego przytulać dlaczego więc mamy sobie tego odmawiać?
Im dziecko jest starsze tym bardziej ciekawe świata, a z pozycji leżącej niewiele widzi. Kto z nas by chciał cały czas leżeć?
Maciek sporo czasu spędza leżąc na macie edukacyjnej, ostatnio nawet godzinę- półtorej, leży i gapi się w karuzelę, lubi jeździć w wózku... Więc trochę świata z innej perspektywy też trzeba dziecku pokazać. Nie bójmy się brać dzieci na ręce, czas mija szybko i zaraz będzie na to za późno
Zgadzam się w 100% i mam dokładnie takie samo podejście Noszę Haneczkę, jak tylko tego się domaga. Jak nie teraz, to kiedy
Chociaż na początku nie chciała, żeby P ją nosił, bo bałam się, że się przyzwyczai. Bez sensu...teraz to wiem. Tak samo jest ze spaniem w łóżku. Wiem, że Ty masz na ten temat inne zdanie, ale ja czasami Hanię do łóżka biorę i z nami śpi. Teraz już coraz rzadziej, ale czasami...nad ranem... Nie mamy jednak problemu, żeby Hania zasnęła w swojej kołysce. Zresztą, Ona zasypia wszędzie więc ogólnie problemu nie mamy
A dzisiaj moje Słoneczko kochane leżała sobie ponad godzinę, sama na łóżku w sypialni, gadała coś do siebie, a ja w tym czasie wykąpałam psa, obcięłam mu paznokcie, wyczesałam, nastawiłam pranie i poskładałam to, co wyschło Weszłam do pokoju i mówię "Haneczka" a Ona do mnie uśmiech od ucha do ucha Jest cudowna!!!

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
Gabi ta pani dr to na nfz z poradni i patrz jakie zainteresowanie tematem w szoku jestem. A ja to faktycznie troche zbagatelizowałam, ale to dlatego, ze ona mi na wizycie powiedziala , ze usg robimy pro forma, ze z bioderkami wszystko ok, ale usg trzeba zrobic, babka z usg to potwierdzila, a tamta mi kazala tylko przyjsc po wynik i mowi do mnie: w zasadzie ni emusi pani przychodzić z dzieckiem, ale z racji stulejki musi pani jednak synka zabrać.
No to jak ja slysze to co usłyszalam, to pomyslalam, ze co bede wlokła chore dziecko 60 km do krakowa, w klimatyzowanym aucie w takie upały , z zasmarkanym nosem do kolejnej poradni gdzie moze złapać coś gorszego przy obniżonej odporności i na drugi dzien wylądujemy w szpitalu. skoro wszystko dobrze, stulejki nie ma ( tylko ta baba twierdzi ze ma ) to nic na siłe, no to zostałam okrzyknięta złą i nieodpowiedzialną matka

Hania jest przeurocza, a usta ma jak malowane

Kiedy wyjmujecie wkładkę z fotelików samochodowych ????
Mam wrażenie, ze Borysowi jest w niej mega duzzno i gorąco.... chyba dzisiaj ją wyjmę....
No to faktycznie się przejęła kobita. A to jakaś super specjalistka? Musisz do niej chodzić? Jak nie, to olej babę. Nikt Ci nie będzie mówił, że jesteś złą matką Palec do pupki

Dziękujemy Usteczka stworzone do całowania...mamuni i tatunia oczywiście

Podpinam się pod pytanie o wkładkę.

Cytat:
Napisane przez anulka4771 Pokaż wiadomość

Haneczk a oczywiscie piękna jak zawsze

dzisiaj posprzątałam mieszkanie na cacy,od samego rana do teraz ale M był(bo teraz pojechał do lekarza) więc ja mogłam na spokojnie posprzątacKurna a czuję się tak jakbym jakieś porzadki świąteczne zrobiła
Dzięki

za czyste mieszkanie

Cytat:
Napisane przez sailormaary Pokaż wiadomość
No własnie się zastanawiam czy nie iść do mamy mojej, ona by mi pomogła, tylko z kolei u mnie ciężko finansowo w domu;/ a tu mam wszystko i łóżeczko i wózek i inne takie ... a jak mu mowie, że inni faceci pomagają swoim kobietom przy dzieciach to mówi albo że "to ☠☠☠☠y życiowe"przepraszam za wyrażenie,tak powiedział o facecie mojej koleżanki który zmienia pieluchy i zajmuje się małą , albo jak dzisiaj, że są zakłamani i że potem baby się dziwią że odchodzą bo jak długo można, żyć w zakłamaniu...
Może coś w tym jest co mówicie, bo jak z koleżankami jakieś styczności ma to w 2 minuty tak się żrą, że J to cham debil i inne takie, że mi nie pomaga...
Nie patrz na to co masz tutaj, a czego nie masz tam. Tutaj nie masz przede wszystkim szacunku i spokoju!!! Nie musisz mieć u mamy łóżeczka, możecie spać razem na łóżku, wózek możesz zabrać ze sobą. Zresztą, dla chcącego, nic trudnego. Niech Ci mąż kasę daje na dziecko, taki jego psi obowiązek.
A z obrażaniem facetów, którzy opiekują się swoimi dziećmi, to przesadził. Możesz mu powiedzieć, że zapraszam go do nas i niech powie to w twarz mojemu P. W jednym kawałku by go od nas nie wynieśli, bo wyjść to już na pewno nie dałby rady. Chojraczek
Faceci, którzy zajmują się swoimi dziećmi, po prostu je kochają nad życie, tak jak i my.

Cytat:
Napisane przez anulka4771 Pokaż wiadomość
sailormaary ja bym tego twojego męża tudzież faceta skopała,wywaliła jego ciuchy przez okno i tyle Jeżżżu jak ty tak możesz życDziewczyno pieniądze i wózek to nie wszystko,jest wiele rzeczy ważniejszych.Na daniu spermy jego rola się zakończyła,uciekaj gdzie pieprz rośnie jeśli możesz.Pamietaj szczęśliwa mama-szcześliwe dziecko
dokładnie
Gaabbi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 13:43   #1318
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Ale dzieciaki cwane Są, nie można im tego odmówić. Maciek wie, że u mnie na rękach za długo nie ma, zabawy głównie na łóżku, na macie, na przewijaku..
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 13:49   #1319
Tacca
Zakorzenienie
 
Avatar Tacca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Karozka trzymaj się dzielnie!

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Moje biedne niunio ma potówki na buziulce... Jakoś specjalnie je traktować, żeby zniknęły? Staram się go nie przegrzewać, teraz w samej pieluszce leży...

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Boshhhh. Muszę się wziąć za prasowanie...
__________________
PIOTRUŚ
Tacca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 13:50   #1320
sailormaary
Zadomowienie
 
Avatar sailormaary
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Żary/Zielona Góra
Wiadomości: 1 965
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez agatka661 Pokaż wiadomość
sailormaary nie chce nikogo pouczac, zaden zwiazek nie ejst idealny, moj mez tez czasami jak cos palnie to skarpetki opadaja, ale pamietaj, ze szacunek dla siebie jest najwazniejszy, jesli od bedzie tak postepowal, dziekco bedzie roslo, bedzie patrzylo na zachowanie tatusia i bedzie uwazalo, ze tak nalezy postepowac.
splodzilas mu dziekco, dalas mu najpiekniejszy prezent w zyciu i tylko dupek nie potrafilby czegos takiego docenic ;/
moze jakbys wyjechala do mamy na tydzien dwa i go nastraszyla... zobaczyby co traci.




leonardunio dzis znow sie drze;/ wlasnie usnal na butli, ale piszczal i nie moglam go uspokoic;/ nie wiem co mu jest ;/
już tak zrobiłam, nie odniosło to takiego skutku jaki oczekiwałam... zamiast tego się sfochał i nie odzywał do mnie...jak by to była moja wina, że do mamy poszłam...
sailormaary jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:37.