Lipiec się kończy, sierpień zaczyna, o ślubie tu marzy każda dziewczyna PM2013 cz. 21

[burlesque90]

Napisane przez Smerfetka_88

u mojego tż w rodzinie obchodzi się i imieniny i urodziny dzieci. tez nie mogę tego zrozumieć - jego brat ma dwójkę - 3 letnią dziewczynkę i 5 letniego chłopca i na każdą okazję dostają prezenty + co tydzień małe prezenty jak tylko odwiedzają dziadków - dzieci już zamiast dzeń dobry mówią: co masz dla nas babciu

I w ten sposób wrastają mali materialiści

Napisane przez perfuzja

Masakra. Gdyby moje dziecko zaczelo od czegos takiego, to juz dlugo nie dostaloby zadnego prezentu...

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

A ja ogladam sobie dalej sukienki

I bardzo spodobala mi sie o taka: http://www.juda-pietkiewicz.com/slubne/00001_m.jpg

W ogole chyba chce taka gore

Mi się takie nie podobają

[Viollet87]

Napisane przez Smerfetka_88

u mojego tż w rodzinie obchodzi się i imieniny i urodziny dzieci. tez nie mogę tego zrozumieć - jego brat ma dwójkę - 3 letnią dziewczynkę i 5 letniego chłopca i na każdą okazję dostają prezenty + co tydzień małe prezenty jak tylko odwiedzają dziadków - dzieci już zamiast dzeń dobry mówią: co masz dla nas babciu

Właśnie dlatego drażni mnie to świętowanie imienin siostrzeńca TŻ. Trzylatek, a już ma za przeproszeniem w du.pie poprzewracane. Jedynak, pierwszy wnuk (dla obu par dziadków), rozpieszczają go a potem się dziwią że jest wyrachowany albo że ich nie słucha. W oczach rodziców TŻ pewnie wyjdę na jędzę, ale nie pozwolę na takie wchodzenie do tyłka dziecku. Potem się przekonają, jak syn siostry tż będzie dawał popalić, a moje dziecko będzie ułożone i wdzięczne za drobiazgi. Żeby nie było - sama na pewno będę skłonna nieba dziecku uchylić, ale wszystko w granicach rozsądku. Sama byłam tak wychowywana i myślę, że na dobre mi to wyszło. I moim rodzicom też, bo nie mieli okazji przeżyć scen typu "dziecko rzucające się po podłodze w sklepie bo ono CHCE i MUSI DOSTAĆ zabawkę". A siostrzeniec TŻ już nie rozumie co to znaczy "nie"

[justi699]

Heja. O matko, ale masakra na dworze. Nie ma czym oddychać!
Pochwaliłam się wczoraj @ niepotrzebnie :-( bo od wczoraj ledwo plamienia. Czekam na rozwój sytuacji do poniedziałku i robię test bo nigdy plamien nie miałam i trochę mnie to niepokoi. Oby ten @ się pojawił bo się załamie chyba..

Napisane przez malwiska

siedzę sobie przy usypianiu dzieci dziś i patrzę na żabę na ścianie i myślę skąd ja ja znam i olśniło mnie że to Twój avator :-D
co do dzieci, piersi itp to się nie wypowiadam bo dla mnie drażliwy temat :-P ale jedyne co mnie wkurza to jak 3latek przychodzi ze smoczkiem i rodzic mówi- pani mu zabierze bo mi nie daje. Kto tu kim rządzi ja się pytam

[marta1881]

"Małżeństwo zaczyna się tam, gdzie kończą się wszystkie bajki. W bajce rzecz polega na znalezieniu właściwej osoby i dalej to już się wszystko samo układa. W małżeństwie tak nie jest. Znalezienie właściwej osoby, zaczyna cały proces docierania się, zespalania. Ludzie, którzy zawierają związek małżeński nie są dopasowani, teraz dopiero zaczną się docierać, szlifować swoje kanty, tak, aby stworzyć jedność."

[perfuzja]

Napisane przez burlesque90

Mi się takie nie podobają

Gory czy sukienki?

[burlesque90]

Napisane przez justi699

Heja. O matko, ale masakra na dworze. Nie ma czym oddychać!
Pochwaliłam się wczoraj @ niepotrzebnie :-( bo od wczoraj ledwo plamienia. Czekam na rozwój sytuacji do poniedziałku i robię test bo nigdy plamien nie miałam i trochę mnie to niepokoi. Oby ten @ się pojawił bo się załamie chyba..

Na Twoim miejscu robiłabym test od razu. Wiadomo, że powinno się rano, ale teraz dla świętego spokoju, a jutro rano dla pewności.

Zdublowało mi wcześniejszego posta

[marta1881]

A widziałyście kiedyś,żeby 8 latki miały:laptopy,dwa boiska do piłki nożnej,własny plan zabaw,wielką trampolinę,dmuchany zamek,dwa telewizory,quady(czy jak to sie pisze),rowery,cale kolekcje lego,2 komputery stacjonarne,xboxa,psp,iph ony 4s?? ja widziałam

[burlesque90]

Napisane przez perfuzja

Gory czy sukienki?

Góry

Lecę obiad produkować Sosik koperkowy

Do wieczora
Albo trochę wcześniej

[Viollet87]

Napisane przez justi699

jedyne co mnie wkurza to jak 3latek przychodzi ze smoczkiem i rodzic mówi- pani mu zabierze bo mi nie daje. Kto tu kim rządzi ja się pytam

Następny efekt nadmiernego rozpieszczania... Siostrzeniec TŻ też rządzi rodzicami jak chce. Przed tatą jeszcze ma jako taki respekt, ale mamę (siostrę TŻ) traktuje jak koleżankę Raz się zdziwił, bo ja nie wytrzymałam, złapałam go za ramiona, mocno postawiłam przed sobą, kucnęłam i bardzo stanowczo powiedziałam, że tego i tego nie wolno. Poskutkowało Nie twierdzę, że rodzic ma rządzić dzieckiem, bo nie o to chodzi, fajnie jak układ jest "partnerski", ale dziecko ma słuchać...

[perfuzja]

Napisane przez marta1881

Nie jesteśmy sto lat za murzynami,teraz mleko modyfikowane jest składem podobne do mleka matki a co jeśli dziecko nie je piersi?jest gorsze?będzie chorowało?nie prawda.
Mylisz się,że wiedza ile je dziecko nie jest potrzebna. Dziecko głodne to dziecko nie szczęśliwe. A dodatkowo jak matka ma mało pokarmu,to przez cały dzień jest tylko maszyną do karmienia.
Ja też jestem za mlekiem matki,ale nie uważam,że modyfikowane to zło

Tez nie uwazam, zeby mleko modyfikowane bylo zlem. Co wiecej, uwazam ze jest fantastycznym wynalazkiem, w konkretnych przypadkach. Na przyklad wtedy, kiedy dziecko z roznych wzgledow nie dojada. Albo po prostu jesli matka z roznych wzgledow nie chce karmic piersia. Sama nie wykluczam, ze moje dziecko w duzym stopniu bedzie na modyfikowanym.
Ale trzeba zdawac sobie sprawde z jego minusow. I jednym z tym minusow jest brak przeciwcial.

Gwarantuje Ci, ze w mleku modyfikowanym przeciwcial nie ma. Bo jedynym sposobem na uzyskanie ich jest immunizowanie zwierzat, a nastepnie skrwawianie ich i izolacja przeciwcial.

Nie oznacza to oczywiscie, ze dziecko na mleku modyfikowanym bedzie na pewno chorowac wiecej. Ale np. przebieg rotawirusow jest lagodniejszy, jesli dziecko moze ssac mleko matki.

[marta1881]

Napisane przez perfuzja

Tez nie uwazam, zeby mleko modyfikowane bylo zlem. Co wiecej, uwazam ze jest fantastycznym wynalazkiem, w konkretnych przypadkach. Na przyklad wtedy, kiedy dziecko z roznych wzgledow nie dojada. Albo po prostu jesli matka z roznych wzgledow nie chce karmic piersia. Sama nie wykluczam, ze moje dziecko w duzym stopniu bedzie na modyfikowanym.
Ale trzeba zdawac sobie sprawde z jego minusow. I jednym z tym minusow jest brak przeciwcial.

Gwarantuje Ci, ze w mleku modyfikowanym przeciwcial nie ma. Bo jedynym sposobem na uzyskanie ich jest immunizowanie zwierzat, a nastepnie skrwawianie ich i izolacja przeciwcial.

Nie oznacza to oczywiscie, ze dziecko na mleku modyfikowanym bedzie na pewno chorowac wiecej. Ale np. przebieg rotawirusow jest lagodniejszy, jesli dziecko moze ssac mleko matki.

Nawet nie umiem tego przeczytać
Nie ma co się wypowiadać,póki się dzieci nie ma

[justi699]

Napisane przez marta1881

A widziałyście kiedyś,żeby 8 latki miały:laptopy,dwa boiska do piłki nożnej,własny plan zabaw,wielką trampolinę,dmuchany zamek,dwa telewizory,quady(czy jak to sie pisze),rowery,cale kolekcje lego,2 komputery stacjonarne,xboxa,psp,iph ony 4s?? ja widziałam

żartujesz. MASAKRA!

Napisane przez burlesque90

Na Twoim miejscu robiłabym test od razu. Wiadomo, że powinno się rano, ale teraz dla świętego spokoju, a jutro rano dla pewności.

Zdublowało mi wcześniejszego posta

szczerze? To się mega boję i mam cichą nadzieję że do poniedziałku dostanę na dobre. Załamie się totalnie jak się okaże że jestem w ciąży bo wszystkie moje, nasze plany legną w gruzach. No ale czy można zajść w ciążę kochając się zawsze w gumce z finałem na zewnątrz? Teoretycznie nie no ale... Zawsze jakąś szansa pewnie jest

Napisane przez Viollet87

Następny efekt nadmiernego rozpieszczania... Siostrzeniec TŻ też rządzi rodzicami jak chce. Przed tatą jeszcze ma jako taki respekt, ale mamę (siostrę TŻ) traktuje jak koleżankę Raz się zdziwił, bo ja nie wytrzymałam, złapałam go za ramiona, mocno postawiłam przed sobą, kucnęłam i bardzo stanowczo powiedziałam, że tego i tego nie wolno. Poskutkowało Nie twierdzę, że rodzic ma rządzić dzieckiem, bo nie o to chodzi, fajnie jak układ jest "partnerski", ale dziecko ma słuchać...

bardzo dobrze zrobiłaś. Z dzieckiem powinno rozmawiać się na jego poziomie tj kucnąć czy coś. Ja też nie mówię że rodzic ma rządzić no ale dziecko też nie może!

[marta1881]

Napisane przez justi699

żartujesz. MASAKRA!

szczerze? To się mega boję i mam cichą nadzieję że do poniedziałku dostanę na dobre. Załamie się totalnie jak się okaże że jestem w ciąży bo wszystkie moje, nasze plany legną w gruzach. No ale czy można zajść w ciążę kochając się zawsze w gumce z finałem na zewnątrz? Teoretycznie nie no ale... Zawsze jakąś szansa pewnie jest

bardzo dobrze zrobiłaś. Z dzieckiem powinno rozmawiać się na jego poziomie tj kucnąć czy coś. Ja też nie mówię że rodzic ma rządzić no ale dziecko też nie może!

Niestety nie żartuję....co teraz takim dzieciom dać na komunie?(chrześniak)

[malinka9191]

Napisane przez perfuzja

Mam cholerstwo, ktore wyskakuje mowiac, ze moj komputer jest zablokowany przez policje blablabla. I mam zaplacic 100 euro, to mi go odblokuja. Juz pedze.
Probowalam juz chyba wszystkich opisanych trikow na pozbycie sie tego i tylko coraz bardziej sie wkurzam.

dopiero dziśczytałam o tym w gazecie, policjant się wypowiadał, że dużo ludzi wierzy, że faktycznie oni blokują strony i placą, tym samym rozprzestrzeniają wirus a sama policja nie ma z tym nic wspolnego

Napisane przez dahna1990

Dzień dobry

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

W pracy z nudów wymyśliłam kilka tytułów

1. Ślub to nowy życia początek, kończmy szybko kolejny wątek.

2. Koniec wakacji nie smuci nas bo do ślubów zmniejszy się czas.

3. Niedługo założymy podwiązkę, mężów przyprawimy o poślubną gorączkę

4. Po ślubie mężowie zmywarki kupią nam, my będziemy leżeć i pachnieć niczym madame

5. Każdy dzień nas przybliża do poślubnego negliża

swietne

Napisane przez marta1881

Ale 1 jest super




Hej
Mam suknię tzn jest na 100% wybrana,a zapłacona we wrześniu

kawalek nadrobilam na wiecej nie mam czasu

pochwalę się tylko ze umowę na szycie sukni podpisałam, zaliczkę wpalcilam i od grudnia beda mi szyc

[Viollet87]

Napisane przez marta1881

Niestety nie żartuję....co teraz takim dzieciom dać na komunie?(chrześniak)

W takim przypadku ja dałabym Biblię i pudło czekoladek. Serio.

[marta1881]

Napisane przez Viollet87

W takim przypadku ja dałabym Biblię i pudło czekoladek. Serio.

Ehh..wiesz jak jest...

[justi699]

Napisane przez marta1881

Jaka suknia?chwal się!

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------



Ehh..wiesz jak jest...

ja nie mam czym

[moniczka_2010]

Napisane przez marta1881

Niestety nie żartuję....co teraz takim dzieciom dać na komunie?(chrześniak)

Kasę. To praktyczny prezent

[marta1881]

Napisane przez malinka9191

dopiero dziśczytałam o tym w gazecie, policjant się wypowiadał, że dużo ludzi wierzy, że faktycznie oni blokują strony i placą, tym samym rozprzestrzeniają wirus a sama policja nie ma z tym nic wspolnego

swietne



kawalek nadrobilam na wiecej nie mam czasu

pochwalę się tylko ze umowę na szycie sukni podpisałam, zaliczkę wpalcilam i od grudnia beda mi szyc

Jaka suknia?pochwal się!

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Napisane przez moniczka_2010

Kasę. To praktyczny prezent

Nie jestem za tym pomysłem,ale tak trzeba zrobić

[perfuzja]

Napisane przez justi699

szczerze? To się mega boję i mam cichą nadzieję że do poniedziałku dostanę na dobre. Załamie się totalnie jak się okaże że jestem w ciąży bo wszystkie moje, nasze plany legną w gruzach. No ale czy można zajść w ciążę kochając się zawsze w gumce z finałem na zewnątrz? Teoretycznie nie no ale... Zawsze jakąś szansa pewnie jest

Ty to masz nerwy ze stali, Dziewczyno. Ja juz dawno odzalowalabym te dyche na test
A akurat plamieniem przed @ bardzo bym sie nie przejmowala, ale to dlatego, ze ja mam tak regularnie. Tzn. nie w kazdym miesiacu, ale bardzo czesto nawet po 2-3 dni.

[kaczuszka69]

Napisane przez perfuzja

Ty to masz nerwy ze stali, Dziewczyno. Ja juz dawno odzalowalabym te dyche na test
A akurat plamieniem przed @ bardzo bym sie nie przejmowala, ale to dlatego, ze ja mam tak regularnie. Tzn. nie w kazdym miesiacu, ale bardzo czesto nawet po 2-3 dni.

ja w pierwszy dzień planowanego okresu leciałam po test już

[mu_minka1988]

Hey dziewczyny.

Ostatnio nie mam na nic czasu. Praca, zajmowanie się domem, zaprawy i babcia na głowie. Mam nadzieję, że ja taka na starość nie będę Czasami gorzej jak z dzieckiem.

Tak czytam i myślę co to jest cumel, nupel, a wam o smoczek chodzi. Co za nazwy. Mojemu dziecku do max roku pozwolę chodzić ze smoczkiem. Jak widziałam moją 4 letnią chrześniaczkę ze smoczkiem, to mnie nosiło W końcu oddała malutkiemu kuzynowi

Co do karmienia ja i tak pewnie piersią karmić nie będę. Jeśli bym karmiła, to tak po pół roku też pewnie zaczęłabym oduczać dziecko od piersi.
Mój chrześniak miał skazę białkową i pił tylko specjalne mleko na receptę. Od pół roku trzeba było karmić go czymś innym, bo mlekiem najzwyczajniej w świecie pluł.

[perfuzja]

Napisane przez kaczuszka69

ja w pierwszy dzień planowanego okresu leciałam po test już

Ale zakladalas, ze bedzie pozytywny?

[kaczuszka69]

Napisane przez perfuzja

Ale zakladalas, ze bedzie pozytywny?

no w sumie tak

a co do smoczków - jak się uda, to nasze dziecko mieć go nie będzie. z resztą widziałam dziecko, któremu smoczek matka wsadziła do buzi 2 godziny po narodzeniu

[Viollet87]

Napisane przez kaczuszka69

no w sumie tak

a co do smoczków - jak się uda, to nasze dziecko mieć go nie będzie. z resztą widziałam dziecko, któremu smoczek matka wsadziła do buzi 2 godziny po narodzeniu

[kaczuszka69]

Napisane przez Viollet87

dumny tata umieścił zdjęcie dziecka w internecie, urodziło się rano, po południu zdjęcie ze smoczkiem na pół twarzy

[moniczka_2010]

Napisane przez mu_minka1988

Tak czytam i myślę co to jest cumel, nupel, a wam o smoczek chodzi. Co za nazwy. Mojemu dziecku do max roku pozwolę chodzić ze smoczkiem. Jak widziałam moją 4 letnią chrześniaczkę ze smoczkiem, to mnie nosiło W końcu oddała malutkiemu kuzynowi

jako mam 3 dzieci powiem tak. Jak już się da dziecku smoczek- choć najrozsądniej jest tego nie robić, to max 3 miesięcznemu dziecku trzeba zabrać. Ono odpłacze te 2 doby ale później zapomni. Dziecko już 5 miesięczne się upomina kilka dni i już nie śpi niestety. Im starsze tym gorzej...

[justi699]

Napisane przez kaczuszka69

ja w pierwszy dzień planowanego okresu leciałam po test już

ja prawie już dziś kupiłam ale stwierdziłam że poczekam do poniedziałku ostatecznie:-| Jak byśmy np się nie zabezpieczali to pewnie bym już zrobiła a tak to rozsądek (i tz) podpowiadają że nie ma zbyt szans na ciążę no ale niepewność zostaje kurcze

[perfuzja]

Napisane przez kaczuszka69

no w sumie tak

a co do smoczków - jak się uda, to nasze dziecko mieć go nie będzie. z resztą widziałam dziecko, któremu smoczek matka wsadziła do buzi 2 godziny po narodzeniu

Mnie to nie bulwersuje przesadnie. Jak chce, zeby byl na smoczku i butelce, to niech bedzie. Krzywda mu sie nie stanie.
Byle tylko smoczek byl wystarczajaco maly

[mu_minka1988]

Napisane przez kaczuszka69

no w sumie tak

a co do smoczków - jak się uda, to nasze dziecko mieć go nie będzie. z resztą widziałam dziecko, któremu smoczek matka wsadziła do buzi 2 godziny po narodzeniu

Ja w sumie jak się da to też nie chce, żeby moje dziecko ssało smoczek, ale jak będzie bardzo0 płakać, to pewnie dostanie