2012-08-04, 10:06 | #151 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: planeta Ziemia
Wiadomości: 4 884
|
Dot.: doradźcie...o co Jemu chodzi? ;(
Cytat:
Cytat:
już nie mówiąc o tym, że zapraszając Cię do domu pewnie po raz kolejny sprawdzał, jak bardzo jesteś uległa..
__________________
http://www.pmiska.pl/ |
||
2012-08-04, 10:08 | #152 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 114
|
Dot.: doradźcie...o co Jemu chodzi? ;(
nie...dzis mialam jechac na dyskoteke jak znajdziemy z kolezanką kierowce he
on dobrze wie ze za kazdym razem jak bylo cos nie tak to jaak mowil zeby przyjechala ja do niego to ja mowilam ze nie przyjade...ze to on powinien |
2012-08-04, 11:42 | #153 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: doradźcie...o co Jemu chodzi? ;(
Cytat:
Facet wie, ze ma cie okrecona wokol swojego malego palca. I testuje cie az milo. |
|
2012-08-04, 11:50 | #154 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 114
|
Dot.: doradźcie...o co Jemu chodzi? ;(
no moglam tak napisac nie pomyslalam
chociaz on i tak sie domyslil ze mam czym przyjechac hehe i myslicie ze po co mnie testuje? |
2012-08-04, 12:06 | #155 |
Zakorzenienie
|
Dot.: doradźcie...o co Jemu chodzi? ;(
Napisal Ci juz ktos - zeby zobaczyc jak bardzo jestes ulegla, jak szybko przyjdziesz do niego z podkulonym ogonem. On w tym 'zwiazku' byl, jest i bedzie panem i bedzie robil co mu sie podoba.
Twoja rola to nie podskakiwac i byc, kiedy pan ma ochote cie widziec. Ty sie powinnas czuc oburzona, zla, twoja duma powinna byc urazona, ty juz dawno powinnas chciec mu powiedziec 'spadaj'. Czy ty z tych co 'o jednym oku, byleby w tym roku'? Szacunku do siebie nie masz? |
2012-08-04, 13:39 | #156 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 69
|
Dot.: doradźcie...o co Jemu chodzi? ;(
Otóż to. Autorko, jesteś dumna z tego, że mu odmówiłaś, ale zrobiłaś to w zły sposób. On mógł to odebrać równie dobrze tak, że chętnie byś przyjechała, ale na prawdę nie masz jak. A druga sprawa - facet pisze do Ciebie o której godzinie ma przyjechać, a Ty mówisz, ze obojętnie. To tak, jakbyś czekała na Niego cały dzień, bez własnego życia, zajęć, byle tylko przyjechał. Nie obraź się, ale to żałosne. Co więcej, wielu facetów uważa, że takie zachowanie jest żałosne.
|
2012-08-04, 14:00 | #157 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 157
|
Dot.: doradźcie...o co Jemu chodzi? ;(
Cytat:
Jeśli to nie prowokacja, to ja serio nie mam już siły czytać wypocin tej ofiary miłości Autorko ogarnij się, bo chyba już bardziej nie można pokazać, że ma się kogoś głęboko w tyłku. Mistrzostwo świata po prostu |
|
2012-08-04, 14:21 | #158 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 114
|
Dot.: doradźcie...o co Jemu chodzi? ;(
moze i macie racje ale ja nie napisalam ze mi obojetnie tylko ze od 15 juz mam czas...a byla 12 jak pisal...
ale on dobrze wie ze moglam przyjechac...mam swoj osobisty samochod...i jeszcze moi rodzice maja...wiec nie bylo mozliwosci zebym nie mogla... dzisiaj sie nie odzywa juz do mnie... |
2012-08-04, 14:38 | #159 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 69
|
Dot.: doradźcie...o co Jemu chodzi? ;(
Cytat:
|
|
2012-08-04, 14:49 | #160 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 114
|
Dot.: doradźcie...o co Jemu chodzi? ;(
no dobra rozumiem...zle napisalam, ale co z tego jak on i tak i tak nie przyjechal...i po co ma mnie sprawdzac skoro nie jestesmy razem...i on nie chce byc
|
2012-08-04, 16:34 | #161 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 157
|
Dot.: doradźcie...o co Jemu chodzi? ;(
Cytat:
Słuchaj, rozumiem to, że jest Ci cholernie przykro i smutno i w ogóle beznadziejnie, że czujesz się zraniona, nie dowierzasz, że tak się stało itd., ale zrozum, że naprawdę nie ma sensu płakanie za nim, myślenie, analizowanie. Musisz się ogarnąć. Zajmij się czymś, wyjdz gdzieś z koleżankami, ale bynajmniej nie tam, gdzie możesz go spotkać, bo naprawdę nie ma to sensu. Głowa do góry. Nie on jeden na tym świecie |
|
2012-08-04, 17:36 | #162 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 114
|
Dot.: doradźcie...o co Jemu chodzi? ;(
to po co w ogole pisal jak nie przyjechal? po co chcial mnie sprawdzac skoro ma i tak to wszystko gdzies?
|
2012-08-04, 17:57 | #163 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
|
Dot.: doradźcie...o co Jemu chodzi? ;(
A ja właśnie bym radziła płakać i się użalać - nawet na forum, ale... zamknąć definitywnie ten rozdział życia. Nie drocz się z nim i nie szukaj zemsty... Nauczka nic nie da bo ten związek nie ma żadnej przyszłości. Wyciągnij wnioski na przyszłość, gdy poznasz wartościowego i nie aż tak "rozrywkowego" faceta, który obdarzy Cię szacunkiem. Rozumiem, że czujesz się również przegraną, bo podczas gdy on powienien wrócić z podkulonym ogonem to on nie za bardzo się stara - widać, że mu nie zależy żebyś teraz do niego wróciła. Ty pewnie zastanawiasz się, co z Tobą jest nie tak skoro przestał się o Ciebie starać, gdzie zrobiłaś błąd? Odpowiedź jest prosta - zupełnie nic! To on jest nieodpowiedzialny i niedojrzały pomimo tego, że jest od Ciebie starszy o 4 lata.
Nieodbieranie telefonu i nie odpowiadanie na sms-y podczas wypadu z kolegami nie świadczy o tym, żeby mu na tobie zależało ani o szacunku do Ciebie. Wiem, że to trudno ale musisz zakończyć ten toksyczny związek i nie ma tu ratunku a właściwie to twój były go zakończył... Ty musisz się z tym tylko, albo raczej aż, pogodzić. Najlepszą zemstą będzie to, gdy po prostu do niego nie wrócisz. Tak jak napisałaś - niech znajdzie inną naiwną, która będzie się z nim męczyć.
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą! |
2012-08-04, 18:09 | #164 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 114
|
Dot.: doradźcie...o co Jemu chodzi? ;(
ciezko jest...tak nie odzywac sie.... teraz mam wrazenie ze dlatego ze wczoraj tak napisalam...on pomyslal ze mi nie zalezy i tez nie bedzie sie starac moze ja jednak cos napisze dzis do niego?
|
2012-08-04, 18:25 | #165 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
|
Dot.: doradźcie...o co Jemu chodzi? ;(
Jeśli chcesz to zadzwoń do niego ale z konkretnym tematem a nie tylko po to aby się odezwać...
Twoja sytuacja wg mnie wygląda tak: chłopak narozrabiał a Ty jeszcze za nim latasz, próbujesz go zmotywować do tego żeby się o Ciebie starał abyś mogła do niego wrócić. Wiem jak ciężko jest po rozstaniu... przeżyłam ich już kilka... po kilka z 1 facetem a raczej... chłopcem.... Rozumiem Cię bo zawsze schemat był ten sam. Facet narozrabiał - ja obrażona. Przepraszał, napisał kilka sms-ów - ja wybaczałam. Jeśli nie przepraszał to pisałam coś w stylu: "widzę, że już ci na mnie nie zależy" żeby go zmotywować do "starania się". Raz nawet odkryłam, że facet planuje umówić się z inną , zerwałam a on... NIC! Więc sama wydzwaniałam żeby tylko pogadać itp. Wszystkie te związki były toksyczne, niezdrowe... Jednak zauważyłam pewną prawidłowość - gdy to facet zrywał lub ja zrywałam a on się nie odzywał i nie chciał wrócić to stanowiło dla mnie osobistą porażkę... zawsze obwiniałam siebie... Teraz z perspektywy czasu widzę, że nigdy wina nie leżala po mojej stronie a po prostu spotykałam się z niedojrzałymi dupkami... I nawet mam fajnego faceta, z którym jestem już 1,5 roku i nie wydarzyła się nawet 1 sytuacja, którą można by uznać za toksyczną. Mam nadzieję, że będzie to dla Ciebie pocieszenie. Ważne jest uczenie się na błędach i nie powielanie ciągle tych samych ale też musisz trafić na odpowiedniego faceta. 7 m-cy to jeszcze nie tak długo.
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą! |
2012-08-04, 18:30 | #166 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: planeta Ziemia
Wiadomości: 4 884
|
Dot.: doradźcie...o co Jemu chodzi? ;(
pewnie, pisz...
zrób dobry uczynek i poświęć się, żeby inne już przez niego nie płakały..
__________________
http://www.pmiska.pl/ |
2012-08-04, 18:51 | #167 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 114
|
Dot.: doradźcie...o co Jemu chodzi? ;(
milenka22 masz racje...;/
---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ---------- napisalam....co z tymi zdjeciami? i dlaczego wczoraj nie przyjechal? on: przepraszam ale spalem obudzilem sie o 18;/ ja: to mogles napisac ze nie przyjedziesz, i co tam slychac gdzie dzisiaj sie bawisz? on: u mnie to nic ciekawego wszystko po staremu ;/ a nigdzie sie nie bawie siedze w domu jakos nie mam ochoty na nic (he chcial wzbudzic litosc we mnie ale na mnie to nie dziala bo i tak mysle ze gdzies dzisiaj sie bawi) ja: nie wierze ze taki rozrywkowy chlopak dzisiaj w domu bedzie siedzial na pewno cos wymyslisz jeszcze on: nie nigdzie nie jade nie ma sensu ;/ pojde na spacer i spac ja: oki to milej nocki zycze (tu imie oficjalnie) i pa on: i rowniez zycze milego wieczoru <zly> pa marcysiu (marcysiu - bo tak kiedys pisal do mnie jak na poczatku krecilismy ze soba) |
2012-08-04, 20:07 | #168 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: doradźcie...o co Jemu chodzi? ;(
Cytat:
Daj mi jego adres, ja ludzi wysle, bo po takich sms to zaloze sie, ze placze w poduche i pewnie tnie sie juz sucha bulka... Martwie sie o niego... |
|
2012-08-04, 21:14 | #169 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
|
Dot.: doradźcie...o co Jemu chodzi? ;(
Cytat:
Kiedyś na studiach kolega zdradził mi sekret: niektórzy faceci celowo rozluźniają związek tylko po to żeby dziewczyna zadręczała się w domu podczas gdy oni mogą szaleć i imprezować z innymi. Winą za kryzys obarczają oczywiście swoją dziewczynę i ta czasami nawet przeprasza takiego misia pysia podczas gdy ten imprezuje w najlepsze - prawdziwe pranie mózgu. Gdy mu się imprezowanie znudzi - wracają do dziewczyny. Widzę, że coś w tym jest.
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą! |
|
2012-08-05, 00:59 | #170 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: doradźcie...o co Jemu chodzi? ;(
Cytat:
|
|
2012-08-05, 02:11 | #171 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: doradźcie...o co Jemu chodzi? ;(
Cytat:
Jak to po co chciał Cię sprawdzić, chyba wygodnie mieć piętaszka tudzież przydupasa na każde skinienie? Jeszcze może sobie własne ego podreperować naiwniarą. Pokazał nieraz jak mu zalezy - i tak, myslę,ze sie odezwie z prostych powodów -nie będzie miał z kim sie apotkać - jakaś laska mu odmówi - z nudów etc PS kiedy spotka dziewczynę, na której mu zacznie zależeć to przestanie sie przejmować,ze ta nie odebrała, nie miała jak dojechac etc tylko weźmie taksówkę, zadzwoni jeszcze 1000 razy itd A Ty łudź sie dalej...chyba,że masz trochę honoru i wstydu |
|
2012-08-05, 10:33 | #172 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 114
|
Dot.: doradźcie...o co Jemu chodzi? ;(
heh bylam na tej dyskotece z kolega i z kolezanka sie wytanczylam, sie napilam i sie wybawilam...super bylo teraz kaca mam troszeczke.... mojego bylego tz nie bylo.... widzieli mnie nasi wspolni znajomi... a ja tanczylam z innymi i za reke chodzilam w miedzy czasie... powiedza mu na pewno;;/
jeden zapytal gdzie moj tz...ja pow mu ze nie jestesmy juz razem... |
2012-08-05, 14:24 | #173 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 114
|
Dot.: doradźcie...o co Jemu chodzi? ;(
a moze on jednak to przezywa wszystko tylko czeka az ja cos zaproponuje? skoro wczoraj nigdzie nie byl i w ogole...dzisiaj ma chrzciny u siostry...mama moja widziala go w kosciele mowila ze smutny jakis byl...
|
2012-08-05, 14:31 | #174 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: doradźcie...o co Jemu chodzi? ;(
Cytat:
A weź proponuj - dziewczyny Ci nieraz radziły. Może jak jeszcze pare razy Cię wy..ja to na oczy przejrzysz |
|
2012-08-05, 15:26 | #175 |
Zakorzenienie
|
Dot.: doradźcie...o co Jemu chodzi? ;(
Lody najlepiej.
|
2012-08-05, 16:06 | #176 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: doradźcie...o co Jemu chodzi? ;(
Wow powiedział Ci, że nie poszedł na kolejne disco (bo czy nigdzie nie był lub co innego robił to i tak się nie dowiesz prawdy) - toż normalnie facet stoi na skraju załamania nerwowego. W kościele smutny był, Twoja mam widziała, no tak... Sorry, nie wierzę, że masz więcej, niż 17 lat i w to, że byłaś w jakimkolwiek poważnym związku wcześniej.
|
2012-08-05, 19:16 | #177 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 114
|
Dot.: doradźcie...o co Jemu chodzi? ;(
kurcze...bo ja nie moge tak... mam ochote sie odezwac do niego...
|
2012-08-05, 20:36 | #178 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: doradźcie...o co Jemu chodzi? ;(
no to sie odezwij...i tak nic do Ciebie nie dociera...a nuż znudzony zaproponuje spotkanie i będziesz mogła polecieć z wywieszonym jęzorem Do odważnych świat należy
|
2012-08-05, 20:38 | #179 |
Zakorzenienie
|
Dot.: doradźcie...o co Jemu chodzi? ;(
Tylko nie zapomnij przeprosic za swoje skandaliczne zachowanie na dyskotece!
|
2012-08-05, 20:51 | #180 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
|
Dot.: doradźcie...o co Jemu chodzi? ;(
no wlasnie odezwij sie do niego, pobiegnij czy co tam jeszcze. tylko juz przestan jeczec w tym watku. zachowujesz sie jak niedorosnieta malolata desperatka.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:34.