w poszukiwaniu inspiracji & motywacji do zmian :)

[Leenkaa]

Oj, przepraszam. 3 godziny snu nie służą koncentracji.

Chodziło mi o noelemak

[noelemak]

Leenkaa właściwie żadnego konkretnego muzeum nie miałam na myśli, raczej chodziło mi o to by nie siedzieć w domu tylko poznać miasto - powoli robię sobie listę rzecyz do zobaczenia w Gliwicach. A skoro tam mieszkasz to co byś mi poleciła? Jakieś zabytki, gdzie warto iść? Jakieś fajne kino, teatr?

BYłabym wdzięczna ;*

[Leenkaa]

Ah, szkoda, że dopiero teraz piszesz, bo właśnie skończył się u nas Festiwal Uliczników, chyba najbardziej kolorowy czas w Gliwicach.

Gorąco polecam Jazz w Ruinach http://www.jazzwruinach.pl/index/site/id/13

A z ciekawych miejsc warto odwiedzić Zameczek Piastowski, Willę Caro, Rynek (uliczkę dalej od rynku jest CZEKOLADZIARNIA, warto się skusić!) i Radiostację oczywiście.

Jeśli chcesz obejrzeć film, zapraszam do Kina Amok (http://www.amok.gliwice.pl/) wyświetlającego niestandardowe produkcje ale możesz sie wybrać też do Cinema City

Ah, zapomniałam o Operetce! http://www.teatr.gliwice.pl/

[hello_penny]

chciałam w przyszłe wakacje poszukać pracy w roli opiekunki, ale po wczorajszo-dzisiejszym stwierdzam, że się nie nadaję. 'dostałam' kuzyna na dwie doby i wyssał ze mnie całą energię.

[Mitsukki]

Napisane przez hello_penny

chciałam w przyszłe wakacje poszukać pracy w roli opiekunki, ale po wczorajszo-dzisiejszym stwierdzam, że się nie nadaję. 'dostałam' kuzyna na dwie doby i wyssał ze mnie całą energię.

Ja też miałam takie myśli, przez kilka godzin zajmowałam się dwójką dzieci. Zmieniłam zdanie. Nie zostanę opiekunką.

[JustLetMeFlyAway]

Napisane przez hello_penny

chciałam w przyszłe wakacje poszukać pracy w roli opiekunki, ale po wczorajszo-dzisiejszym stwierdzam, że się nie nadaję. 'dostałam' kuzyna na dwie doby i wyssał ze mnie całą energię.

ze mnie 15-miesięczny syn kuzyna wysysa energię w 2 godziny

[hello_penny]

no jak mi się położył na podłodze przed półkami z klockami lego, to zwątpiłam (zostało 10 minut do zamknięcia) i w rezultacie jestem o blisko 50 zł biedniejsza. nie będę go ustawiać, bo to nie mój dzieciak, ale swoje wychowałabym tak, że chodziłoby jak w zegarku. a przynajmniej nie odgrywałoby w sklepach takich scen. toć to jakiś szok był.

[dance makabre]

Ja w sierpniu będe się przed 2-3 tygodnie zajmować 5-latką... Tragedia, zajmowałam się nią 2 lata temu i w życiu nie widziałam tak niezdyscyplinowanego dzieciaka

[hello_penny]

najgorsze jest to, że niektórzy rodzice nie wychowują dziecka, tylko liczą, że wyrośnie z pewnych zachowań. może faktycznie wkrótce minie mu infantylne 'chcę te klocki, więc musisz mi je kupić'. ale, wg mnie, taki egoizm przerodzi się prędzej czy później w coś potężniejszego. zmienią się jedynie przedmioty pożądania.

[75ddc484932d6abe74127785cb7415263f83996c]

Hej

Też dawno mnie tu nie było.

Moim zadaniem na najbliższe 3 dni jest rozliczenie dotacji
Ale jak widzę te tony papierów do wypełniania do mi się wszystkiego odechciewa.

[Honey7]

Dajcie spokój dziewczyny dzieci są takie kochane przecież


noelemak usunęłam bloga
uznałam, że szkoda mojego czasu na pisanie notek i dbanie o niego, a swoje cele wydrukowałam i na bieżąco do nich zaglądam i działam Staram sięograniczyć czas do minimum na necie, dlatego też w ulubionych zapisałam parę blogów, które regularnie czytam i kilka innych stronek

[noelemak]

Napisane przez Leenkaa

Ah, szkoda, że dopiero teraz piszesz, bo właśnie skończył się u nas Festiwal Uliczników, chyba najbardziej kolorowy czas w Gliwicach.

Gorąco polecam Jazz w Ruinach http://www.jazzwruinach.pl/index/site/id/13

A z ciekawych miejsc warto odwiedzić Zameczek Piastowski, Willę Caro, Rynek (uliczkę dalej od rynku jest CZEKOLADZIARNIA, warto się skusić!) i Radiostację oczywiście.

Jeśli chcesz obejrzeć film, zapraszam do Kina Amok (http://www.amok.gliwice.pl/) wyświetlającego niestandardowe produkcje ale możesz sie wybrać też do Cinema City

Ah, zapomniałam o Operetce! http://www.teatr.gliwice.pl/

Super! Dzięki za wszystkie propozycje

Napisane przez Honey7

Dajcie spokój dziewczyny dzieci są takie kochane przecież


noelemak usunęłam bloga
uznałam, że szkoda mojego czasu na pisanie notek i dbanie o niego, a swoje cele wydrukowałam i na bieżąco do nich zaglądam i działam Staram sięograniczyć czas do minimum na necie, dlatego też w ulubionych zapisałam parę blogów, które regularnie czytam i kilka innych stronek

Szkoda wielka Bardzo lubiłam Twojego bloga.

[Rarita]

Napisane przez Honey7

Dajcie spokój dziewczyny dzieci są takie kochane przecież


noelemak usunęłam bloga
uznałam, że szkoda mojego czasu na pisanie notek i dbanie o niego, a swoje cele wydrukowałam i na bieżąco do nich zaglądam i działam Staram sięograniczyć czas do minimum na necie, dlatego też w ulubionych zapisałam parę blogów, które regularnie czytam i kilka innych stronek

Honey, jak mogłaś?

[Honey7]

Rarita tylko nie bij :jezyk:
Ale pamiętaj usunięcie bloga nie oznacza poddania się, nadal działam i się rozwijam

Ale po 1,5 miesiącu bezrobocie postanowiłam zarejestrować się w PUPie, wiecie może czy będę musiała jakieś dodatkowe papierki załatwiać by załapać się na zasiłek ??(mam przepracowany równy rok na umowę o pracę)

[poppy seed]

czeeeśc, pamiętacie mnie jeszcze?
dawno tutaj nie zaglądałam

od wczoraj siedzę sama w domu, pierwszy raz zostałam zostawiona na tak długi czas - 2 tygodnie z przerwą na kilkudniowy wyjazd - no i oczywiście już narobiłam w domu bałaganu nie chce mi się gotowac tylko dla siebie i w ogóle jakoś tak byle jak zaczęłam. dlatego dzisiaj w planach: względne ogarnięcie mieszkania, przygotowanie obiadu, pranie i oddanie książek do biblioteki.

wybiera się któraś może na Off festiwal?

[Honey7]

Poppy to ugotuj raz a na dwa lub trzy dni Sama tak robiłam, gdy byłam sama w domu Może rosół, a następnego dnia zrobić z niego ogórkową albo pomidorówkę xD Albo kurczaka i tylko potem odgrzewać go

[JustLetMeFlyAway]

hej
Nie odzywam się od paru dni, bo nie mam czym się chwalić. Nic mi się nie chce robić, nie mam na nic ochoty, tylko bym leżała

[Honey7]

LetMeFly oo też tak mam, a tui czas zacząć się uczyć do poprawki :/
takie wielkie plany, a jak zwykle nic nie wychodzi nawet ćwiczyć mi się już nie chce ..

[hello_penny]

poppy seed, zazdroszczę. uwielbiam zostawać sama w domu.

[Rarita]

A u mnie dzisiaj wyjątkowo dobry dzień
Wszystko idzie zgodnie z planem, posiedziałam sporo nad językami, posprzątałam pokój, zrobiłam sałatkę, pranie, a teraz wracam do czytania "Sense and sensibility"
Sierpień dobrze na mnie działa

[hello_penny]

Rarita, super.

u mnie też dziś fajnie. przerobiłam po temacie z biologii i angielskiego, ćwiczyłam, byłam na spacerze i załatwiłam kilka spraw w mieście.

[Honey7]

A ja miałam zacząć naukę a wyszło tylko na to, że wyciągnęłam notatki.. ahh ten leń wakacyjny

[JustLetMeFlyAway]

Kobiety, żyjecie? Żadna się nie odzywa, wszystkie mamy spadek motywacji?

[kolorowapanna3]

u mnie masakra, nie robię zupełnie nic

[Honey7]

Ja również mam lenia, dzisiaj tylko przeczytałam książkę oraz przerobiłam tylko jedno zagadnienie na poprawkę, totalna porażka ...

[lazurrowaa]

Napisane przez hello_penny

no jak mi się położył na podłodze przed półkami z klockami lego, to zwątpiłam (zostało 10 minut do zamknięcia) i w rezultacie jestem o blisko 50 zł biedniejsza. nie będę go ustawiać, bo to nie mój dzieciak, ale swoje wychowałabym tak, że chodziłoby jak w zegarku. a przynajmniej nie odgrywałoby w sklepach takich scen. toć to jakiś szok był.

.

Napisane przez hello_penny

najgorsze jest to, że niektórzy rodzice nie wychowują dziecka, tylko liczą, że wyrośnie z pewnych zachowań. może faktycznie wkrótce minie mu infantylne 'chcę te klocki, więc musisz mi je kupić'. ale, wg mnie, taki egoizm przerodzi się prędzej czy później w coś potężniejszego. zmienią się jedynie przedmioty pożądania.

też tak uważam.

[Leenkaa]

Dziewczyny, musimy działać! Nie ma innej rady

Ja dziś cały dzień inspirowałam się blogiem LSA. Wczoraj zaczęłam projekt 30 Days to Change. (Już 2 miesiące temu próbowałam, ale poddałam się...). Tym razem jest 100x bardziej zmotywowana! Mam teraz Tydzień Wyrzucania Rzeczy i dokonałam czegoś niemożliwego - zostawiłam w szafie tylko te ubrania, które założyłam w tym roku. Reszta poszła do śmieci. Dodatkowo zrobiłam sobie listę ciuchów w Excelu i teraz dokładnie wiem co mam, a czego mi brakuje.

Podjęłam się także wyzwania One Photo a Day http://onephotoaday-lena.blogspot.com/.


A Wam jak idzie? Wakacjujecie czy może ciężko pracujecie?

[JustLetMeFlyAway]

Napisane przez Leenkaa

Dziewczyny, musimy działać! Nie ma innej rady

Ja dziś cały dzień inspirowałam się blogiem LSA. Wczoraj zaczęłam projekt 30 Days to Change. (Już 2 miesiące temu próbowałam, ale poddałam się...). Tym razem jest 100x bardziej zmotywowana! Mam teraz Tydzień Wyrzucania Rzeczy i dokonałam czegoś niemożliwego - zostawiłam w szafie tylko te ubrania, które założyłam w tym roku. Reszta poszła do śmieci. Dodatkowo zrobiłam sobie listę ciuchów w Excelu i teraz dokładnie wiem co mam, a czego mi brakuje.

Podjęłam się także wyzwania One Photo a Day http://onephotoaday-lena.blogspot.com/.


A Wam jak idzie? Wakacjujecie czy może ciężko pracujecie?

zazdroszczę motywacji
moja leży, dziś zmotywowałam się do picia piw

[hello_penny]

u mnie też coś cienko z motywacją. do ćwiczeń nie mam sił, a uczę się bez przekonania i w zasadzie większych chęci... powieszę sobie chyba jakąś wyfotoszopowaną laskę i stetoskop nad biurkiem. liczę, że przyszły tydzień będzie lepszy, bo czuję się, jakby ktoś ze mnie spuścił powietrze. siedzę przed kompem i spijam hektolitry kawy albo coli light.

[Honey7]

u mnie o tyle dobrze, że wczoraj siedziałam nad statystyką aż 3 godziny, i to by było na tyle mojego działania Dzisiaj dorzucę angielski chyba o ile znów nie zasnę w dzień, bo ostatnio mi się to zdarza, wy też tak macie ? Jakby z was życie uchodziło...