2012-08-06, 09:13 | #211 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 111
|
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach
Cytat:
Powiedzenie komuś dobrego słowa to jeszcze nic złego i jeśli Twój tż chce być po prostu miły, to ma do tego prawo. Może chce się podlizać opiekunce praktyk i dlatego tak jej nadskakuje? Dopóki nie ogarnia nic złego, nie powinnaś być nadaktywna w powstrzymywaniu go, ale obserwuj, co będzie robił, czy relacja tż do Ciebie się nie zmieni i... czy jego układ z tą opiekunką z takiego bardziej koleżeńskiego nie przerodzi się przypadkiem w coś więcej.
__________________
Nieperfekcyjny blog o starej biżuterii, modzie i urodzie |
|
2012-08-06, 10:37 | #212 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 216
|
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach
Powiedział jej dobre słowo jak się przy nim rozpłakała a teraz chce z nią iść na piwo, wtedy kiedy mógłby zobaczyć się ze mną. (Tymczasowo związek na odległość).
Powiedziałam, że mi się to nie podoba, ale zrobi jak zechce. |
2012-08-06, 13:16 | #213 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach
No i się doigrałam. Powiedział, że go denerwuje. Że ma dosyć tego, że ciągle wydzwaniam. Wahał się nawet czy ze mną nie zerwać (jestem okropna). Przeprosiłam go i powiedziałam, że się poprawię, że obiecuje. Powiedział, że zobaczymy. Co ja mam teraz robić dziewczyny?
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
2012-08-06, 13:20 | #214 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 216
|
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach
A czy tak jest? Dzwonisz do niego ciągle? A on jak często do Ciebie się odzywa? Czy to Ty zawsze pierwsza?
|
2012-08-06, 13:22 | #215 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach
Cytat:
Kuva wiedziałam, że tak to się skończy, ale nie ja nie mogłam dać spokoju. Sama bym chyba nie wytrzymała na jego miejscu. W ogóle musiałam z niego wydusić o co chodzi. I prosić mówiąc, że się poprawię. Mamy pogadać wieczorem jeszcze.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 Edytowane przez syklamen Czas edycji: 2012-08-06 o 13:26 |
|
2012-08-06, 13:26 | #216 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 079
|
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach
Cytat:
Może dziewczyny jeszcze coś innego doradzą... |
|
2012-08-06, 13:27 | #217 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 216
|
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach
syklamen, nie jesteś beznadziejna. Postaraj się zająć sobą. I w pełni Cię rozumiem, bo sama mam często różne czarne myśli. Musisz zmienić swoje postępowanie skoro nic złego się nie dzieje tylko on się denerwuje przez to. Jego też postaraj się zrozumieć, w końcu trzeba mu zaufać, prawda? Ma różne zajęcia, często pewnie jest zajęty, coś robi i dlatego nie odbiera, wiesz o tym
A co byś doradziła w mojej sprawie? Edytowane przez Liu_92 Czas edycji: 2012-08-06 o 13:28 |
2012-08-06, 13:29 | #218 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach
Cytat:
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 Edytowane przez syklamen Czas edycji: 2012-08-29 o 16:41 |
|
2012-08-06, 13:36 | #219 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
|
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach
najlepszym wyjsciem jest chyba postawic sie na miejscu drugiej osoby. wyobraź sobie, że o do ciebie co 5 minut dzwoni i ma pretensje jesli nie odbierzesz za pierwszym razem i jak bardzo mu boleć brak zaufania kiedy go ciągle o cos podejrzewasz.
Doskonale zdajesz sobie sprawe , że to głownie twoje urojenia i że problem jest w twojej głowie, więc ....odpuść bo zwariujesz. Włącz sobei dobry film, albo poczytaj książke i skup sie na sobie i nie dzwoń w ogole dzis, poczekaj aż się odezwie. |
2012-08-06, 13:40 | #220 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach
Cytat:
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
|
2012-08-06, 14:05 | #221 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
|
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach
no i dobrze, skoro twoj facet cie wybrał i to wszystko znosi to chyba jednak mu na tobie zalezy prawda?więc nie ma co panikować, bo to jak widac jedyne zagrozenie dla twojego zwiazku
|
2012-08-06, 14:22 | #222 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach
No nie byłabym tego taka pewna. Muszę do niego pojeachać, bo przez tą odległość już się rozwala i jak nie pojadę to coś czuję, że będzie coraz gorzej
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
2012-08-06, 14:37 | #223 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 216
|
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach
Tylko postaraj się być spokojną i opanowaną.
Złość jest złym doradcą. Powodzenia! |
2012-08-06, 15:32 | #224 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 464
|
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach
syklamen przerabiałam dzwonienie do TŻ co 5 minut na oba telefony ( w pewnym momencie jak miał 3 to i na 3 telefony), bo np ciągle odrzucał połączenia lub coś, czarne myśli standard, pewnego dnia gdy miałam taki napad odebrał i powiedział "czy ci do końca odbiło kobieto, jak odbijam to znaczy że nie mogę gadać" i od tamtej chwili jak mam coś pilnego to dzwonię max. co pól godziny jeśli nie odbierze od razu, inaczej raz zadzwonię później za 2 godziny lub później . A jeśli i tak cię telefon korci to poproś klumpele lub mamę żeby ci zostawiły w ręce tylko karte sim (łatwą ją zgubić) a telefon rozczłonkowały na klapkę, tą cz. główną i baterię i ukryły części w różnych miejscach twojego pokoju. Gwarantuje że poszukasz kilkanaście minut. Po za tym jak czujesz że musisz pojechać to najpierw mu zadzwoń czy jest w domu. Nic nie tlumacz tylko pojedź i wtedy pogadajcie.
ojoanna29 nie tak nagle.. jestem z TŻ 2 lata, a dogryzki zaczęły się z pół roku temu gdy odebrałam prawko i często po szkole lub jak gdzies jadę to zaglądam do nich i albo robię im kanapki, albo jadę za nich na jakieś drobne zakupy, albo przywożę TŻ coś co kiedyś tam chciał lub po prostu chcę całusa, w tych momentach Adam przeważnie robi minę jakby chciał zwymiotować. Ja wiem że dogryzki kumpla nam nie zaszkodzą jakoś, bo nawet w sytuacji gdy rodzice TŻ kazali wybrać auto albo mnie wybrał mnie, więc dogryzki przy tym to pikuś, tylko zastanawiam się co zrobić żeby się to skończyło i żeby się nie okazywało że drogi kumpel TŻ robi numery pt "doleje spirytusu do jego coli to nie pojedzie do niej", bo już parę razy też tak było :/. Jest mi przykro bo choćby TŻ niewiadomo jak się starał to nie jest w stanie spędzić ze mną popołudnia co drugi lub co trzeci dzień, bo ten odstawia numery, a co jeden numer to lepszy... Więc doradźcie mi co mam zrobić. Spróbować go z jakąś wyswatać? Czy zacząć dla odmiany TŻ robić szopki z serii "albo ja albo on". Nie chcę wychodzić na zołzę. Chcę z jednej strony pokazać Adamowi że kobiety to nie takie bestie jak jemu się wydaje, ale z drugiej strony nie zniosę jego odpałów. A TŻ chyba tej wrogości między mną a jego kumplem aż tak nie zauważa, jedynie ostatnio mi się zaczął skarżyć że Adam coraz częściej zlewa na to o co on go poprosi :/. Jezuu naprawdę nie wiem co z tym wszystkim zrobić i żeby było dobrze . Help! Edytowane przez anuluu Czas edycji: 2012-08-06 o 15:39 |
2012-08-06, 15:44 | #225 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 111
|
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach
dzisiejszy dzień już chyba gorszy być nie mógł...
nawet nie chce mi się pisać. tak tylko nadmieniam. chyba depresja do mnie wraca...
__________________
Nieperfekcyjny blog o starej biżuterii, modzie i urodzie |
2012-08-06, 16:11 | #226 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
|
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach
Cytat:
sama jestem w zwiazku na odleglosc, wiec rozumiem,ze jest ciezko, ale ciagle sobie tlumaczę, że jest dobrze, żeby sie nie nakrecać niepotrzebnie i jak zachowuje spokoj to ten spokoj sie udziela a jak zaczynałąm panikowac to zaraz sprzeczka. pamiętasz jak na 1 stronie tego wątku napisałas taki fajny post, ze zaczynasz bardziej skupiac się na sobie? czytaj go codziennie |
|
2012-08-06, 16:13 | #227 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 216
|
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach
Dziewczyny, a co myślicie o mojej sytuacji? Napisałam post wcześniej co i jak. Bardzo proszę o opinię, męczę się strasznie i nie wiem, co robić...
|
2012-08-06, 16:26 | #228 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 464
|
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach
Liu_92 mnie by się też to nie podobało, ale zapytaj się siebie jaki masz kredyt zaufania do swojego faceta, czy dał ci jakikolwiek powód do jakiś podejrzeń? Bo może twój facet chciał być po prostu miły dla opiekunki praktyk, żeby zarobić wyższą ocenę? Nwm jak to działa, ale spytaj się faceta czemu tak właściwie ją na piwo zaprosił? Napewno ci odpowie . Zagryź zeby i go puść jeśli mu ufasz .
|
2012-08-06, 16:34 | #229 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 216
|
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach
Cytat:
Wcześniej chciał by odpuściła mu kilka dni praktyk, ale powiedział, że nawet jeśli tego nie zrobi to i tak ją zaprosi. A że ją facet rzucił to ją pocieszy, bo łatwiej się wygadać komuś obcemu. Kurczę, kim on jest? Zwykłym praktykantem, więc czemu mu tak zależy? Często odpuszczają studentom kilka dni a jeśli ona tak zrobi to to nic wielkiego. Do pocieszania ma innych. Jeszcze sobie baba pomyśli, że wpadła mu w oko - w końcu chce się podobać, bo została porzucona i trzeba jej podnieść samoocenę. Ej, idzie na praktyki poznaje niewiele starszą babę i już się chce z nią umawiać?! Coś tu chyba nie gra. Ps. Trzeba być naprawdę nieprofesjonalnym i żałosnym, żeby się rozpłakać przy praktykancie w pracy. |
|
2012-08-06, 16:39 | #230 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 079
|
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach
Cytat:
Miałam identyczną sytuację. Mój TŻ jest bardzo otwarty i towarzyski, czasem aż za bardzo. Kilka lat temu miał koleżankę, która (do tego mi się przyznał później) podobała mu się w liceum (jeszcze mnie wtedy nie znał). Raz z nią pojechał na dyskotekę, kolejny raz chciała, żeby do niej przyjechał. Już nie pamiętam, o co chodziło, ale wiem, że pojechał do niej do domu, bo ona miała ciężką sytuację rodzinną, w szkole się na niej wyżywali i ogólnie takie piep*enie... Pojechał, bo chciała pogadać. I wrócił do mnie kilka godzin później, mimo, że go wyciągała gdzieś itd. Miałam wtedy ogromną próbę zaufania, ale jakoś przetrwałam. I jak widzisz, teraz nawet nie pamiętam o co chodziło. Moja rada: postaraj się zaufać swojemu facetowi. Jeśli nie robi żadnych głupot po alkoholu, to niech idzie - to tylko wyjście na piwo, w miejsce, gdzie będą inni ludzie. Pamiętaj (to powinno się stać mottem tego wątku): Jeśli facet będzie chciał zdradzić, to zdradzi! Nieważne, czy będziesz go pilnować, czy nie. A z drugiej strony, może nie powinnyśmy podejrzewać wszystkich kobiet, że czyhają na naszych facetów, co? Weź pod uwagę, że może ona rzeczywiście nie ma się komu wygadać... A jeśli jesteś zazdrosna, może wybierzcie się gdzieś we trójkę? Poznaj ją, zawsze lepiej wybadać teren Możesz pokazać, że ci się to nie podoba, ale jak tak sobie myślę, to może to zadziałać na twoją niekorzyść, bo: *faceci często nie zwracają uwagi na jakąś dziewczynę, ale gdy my jesteśmy zazdrosne, wtedy oni mogą (nawet podświadomie) sobie zacząć myśleć o tym, dlaczego my jesteśmy zazdrosne, może czegoś nam brakuje itp - dopóki facetowi na coś nie zwrócisz uwagi, on tego nie zauważy. *to tylko moje zdanie, ktoś może się nie zgadzać z moją teorią Edit: teraz doczytałam, że to jest na praktykach. Może to, że on jest niewiele młodszy od niej, ma wpływ na to, że ma inny stosunek do niego? Ale dziewczyny mają rację, nieprofesjonalne podejście:/ Edytowane przez reverse Czas edycji: 2012-08-06 o 16:41 |
|
2012-08-06, 16:39 | #231 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach
Cytat:
Wybaczcie, że nikomu nic dzisiaj nie doradzam, ale myślę tylko o jednym i nie mam do tego głowy
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 Edytowane przez syklamen Czas edycji: 2012-08-29 o 16:43 |
|
2012-08-06, 16:41 | #232 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 464
|
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach
Cytat:
A jeśli chodzi o rozpłakiwanie się to uwierz że nie zawsze da się panować nad uczuciami, ale po twoim poscie wychodzi że ona się tym afiszowała, a afiszowanie się swoją tragedią nie jest już w porządku. Edytowane przez anuluu Czas edycji: 2012-08-06 o 16:45 |
|
2012-08-06, 16:41 | #233 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach
Cytat:
Pamiętam, co pisałam, ale jak mnie zostawi, to się sporo czasu nie pozbieram i już nie będę pasować do tego wątku niestety
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
|
2012-08-06, 16:42 | #234 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 464
|
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach
syklamen tak masz rację nie odbierze, ale daj mu ochłonąć, ja tak przesadziłam ok lutego, nie odzywał się prawie wcale przez tydzień, czasem tylko podesłał na gg jak już widział że panikuję, żebym sie nie martwiła za jakiś czas się odezwie... :/
Mam do ciebie prośbę po za tym. Jak już odbierze to się go spytaj czy ma na tyle sił żeby pogadać. I jak już zaczniesz mówić to co jakiś czas sprawdzaj czy cię słucha i spróbuj zrobić tak żeby on też jakoś miał prawo glosu, a nawet było by lepiej jakby to on więcej mówił. Idźcie na kompromis i ty mu daj trochę życia bez dzwonka telefonu. Po za tym wyobraź sobie jakieś równoległe do wizażu forum, gdzie twój facet opisuje jak go dziewczyna zadręcza telefonami?? Co byś mu doradziła? Pomyśl sobie jak on się może czuć. To że nie odbiera nie oznacza że zaraz ma coś brzydkiego na sumieniu Edytowane przez anuluu Czas edycji: 2012-08-06 o 16:51 |
2012-08-06, 16:44 | #235 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 216
|
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach
Cytat:
Dziękuję za odp Chciałam poznać zdanie kilku dziewczyn, żeby przemyśleć sprawę. Wiesz, co mnie zraniło?, że wtedy mógłby spotkać się ze mną, w mieście w którym oboje studiujemy, bo jak na razie żyjemy w związku na odległość, bo są wakacje i rzadko się widujemy a on powiedział, że tego dnia moglibyśmy się w tym mieście zobaczyć, ale w sumie nie, bo będzie miał dużo do załatwienia i wtedy chce się z nią zobaczyć. Od 30.06 widzieliśmy się tylko raz... Dla niej znajdzie czas a ja się nie liczę? |
|
2012-08-06, 16:56 | #236 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 464
|
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach
Cytat:
|
|
2012-08-06, 16:56 | #237 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach
Cytat:
Dzięki za słowa wsparcia. Wiem, że jestem okropna i że nie powinnam się tak zachowywać. Przepraszałam go chyba z 10 razy już, obiecywałam poprawę. Niby mówił, że zobaczymy, czy się poprawię i że się nie gniewa, ale sama nie wiem już. Jak coś to nie będę może naciskać i pojadę porozmawiać twarzą w twarz.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 Edytowane przez syklamen Czas edycji: 2012-08-06 o 16:58 |
|
2012-08-06, 17:04 | #238 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 216
|
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach
anuluu mamy zobaczyć się niby za dwa tygodnie na koncercie, ale przecież to nie to samo, wtedy się bawimy i nie ma czasu dla siebie... przed wakacjami obawiałam się jak będziemy się spotykać podczas tych trzech miesięcy - zapewniał, że co dwa tygodnie a wychodzi na to, że co miesiąc na chwilę tylko ze względu na jakiś koncert...
Edytowane przez Liu_92 Czas edycji: 2012-08-06 o 17:17 |
2012-08-06, 17:19 | #239 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 464
|
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach
liu_92jeśli cię to pocieszy ja w tamtym roku z TŻ mimo że mieszkamy od siebie nie więcej niż 10 km widywaliśmy się raz na 2 tyg tylko dlatego że miał problemy w domu :/, ale to trzeba przetrwać bo później jest lepiej.
syklamen to mu uwierz że się nie gniewa i panuj nad rękami |
2012-08-06, 17:23 | #240 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Grupa wsparcia dla problemowych kobitek w związkach
Nie odpuszczę tak łatwo to jest pewne, ale muszę być ostrożna. Nienawidzę wakacji Gdyby nie wakacje, to by pewnie wszystko się ok układało. A tak związek na odległóść + moje histeryczne zachowania i są efekty.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:05.