Ciecierecie PMki 2012 są najpiękniejsze na świecie - cz. 28

[morelka1987]

Napisane przez tusia_m

hej
Wpadłam się tylko przywitać, bo mam dziś małe urwanie głowy.
Napisze relację z mojej fryzury próbnej:

Odcinek 10 - "Dlaczego JA?"

Pełna zapału i werwy udałam się do poleconej fryzjerki. Najpierw trochę błądziłam, ale bez trudu znalazłam salon. Zaraz na wejściu zaznaczyłam jaką CHCĘ mieć fryzurę "zaczesana do góry, włosy lekko podniesione u nasady, gładki kok - uczesanie a nad tym wpięty welon). Tyle. Zero skomplikowanych poleceń. wszystko wyjaśnione....
No i zaczęło się.... Już po kilku minutach zaczęłam nerwowo spoglądać na "dziwne" ruchy fryzjerki.... zaczęłam się trochę stresować....
I tak oto po ok. 15 min. miałam na głowie zarys (jakby powiedziała Killianna) MODELOWEGO KOKO-LOKA
Początkowo myślałam, że się rozpłaczę, jak zobaczyłam końcowy efekt, to już mi się bardziej cchiało śmiać Nożżż ku%$# jego m%ć !!!!!!!!!!!!!! Na głowie miałam modelowego koko-loka, rzekłabym, że nawet trochę po tunningu
Byłam nieziemsko wkur%&^$#!!!!! Mówię - proszę zrobić jeszcze raz mi fryzurę, dokładnie wg moich wskazówek. I tak za każdym razem babka sie mnie pytała co zrobić i .... w efekcie końcowym byłam zadowolona
Mam jedynie jedną malutką uwagę do zmiany, ale póki co jest OK.
Nie powiem, kosztowało mnie to wiele nerwów!!!!!!!:k ill:

kurcze denerwuje mnie takie coś te fryzjerki powinny byc na bieżąco z trendami, wiedziec co jest modne i odradzac wszystkim te kokoloki a nie tylko robia uparcie to co sie kiedys nauczyły ja byłam na fryzurze próbnej to moja fryzjerka sie smiała i mówiła że dobrze że nie chcę takiego wielkiego koka jak większosc dziewczyn chce

[Gorska_Kozica]

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;35726246]a teraz mi powiedz gdzie ja mam iść, do urzędu miasta, czy do urzędu stanu cywilnego?


Tusiu bardzo dobrze zrobiłaś że nie dałaś sobie zrobić gówna na głowie zdjęcia są?[/QUOTE]

USC

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez Gorska_Kozica

USC

dziękuje

[Nattiv]

Napisane przez tenebrosa

Nie chodzi o to, że coś będzie źle czy zupełnie nie wypali, bo jestem pewna, że będzie pięknie u Ciebie, tak jak było i u mnie. Chodzi o to, że drobnych rzeczy, które nie pójdą zgodnie z planem się nie uniknie, Mimo to nasze wesele było bardzo udane i dla wielu gości "najlepsze, na jakim byli". Ale zgadzam się z neną - w sobotę wcale idealnie nie było, było gorąco i sukni pewnie byś popłynęła. I tak jak mówię - u mnie też padał deszcze od rana i co? Miałam sobie pomyśleć, że to może znak, żebym ślubu nie brała albo że to jest w takim razie nieodpowiednia data? Nie popadajmy w paranoję. Nie liczy się data, tylko to że bierzesz ślub z miłością swojego życia, a pogoda i cała reszta to tylko dodatki. Chyba każda PM, która jest już "po" Ci to powie. Tak więc głowa do góry. Pomyśl, że teraz jest Twój czas i teraz to Ty szykujesz się do ślubu. Ja bym się cieszyła, gdyby to było jeszcze przede mną, bo wszystko minęło błyskawicznie

Popieram

Napisane przez morelka1987

Na poczcie kilka fotek z panieńskiego
ale w zamian poprosze kciuki jutro o 10

[malwus20]

Witam
Troche mnie tu nie było ale zaglądałam do was, cały tydzien szykowaliśmy sie na wesele do brata mojego męża, juz miałam dośc sprzątania -> za bardzo pedantycznego według mnie, pieczenia ciastek itp. Ale jesteśmy juz po weselu i jestem zajechana jak kon po westernie Jeszcze w dzien slubu był taki upał (34 stopnie) ze ledwo wytrzymywaliśmy, klima nie wyrabiała na sali przez ten upał ale wesele sie udało

Tak przy okazji chciałam życzyć sobotnim PMkom wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia Mama nadzieję że wesela sie udały

[Gorska_Kozica]

Wiecie co, jestem chyba jakaś nieregulaminowo nienormalna, albo uprowadzona przez UFO. Przecież to niemożliwe, żeby na 5 dni przed być chodzącą oazą spokoju Jak mi się ma nerwówka skumulować na big day, to ja dziękuję, wolę, żeby mi się stres zaczął już dawkować, tylko, że on skubany nie chce

[kasia_kuku]

Nuna, wybacz, ale nie jesteś w temacie wiec nie wiesz. O zdrowiu nie będę tutaj pisać.

[morelka1987]

Ale zrobiłam sobie pyszną mrożona kawę o smaku kokosowym gdyby nie to że staram sie ograniczać cukier ( a kawy bez cukru nie rusze ) to bym piła litrami

[kasia_kuku]

Napisane przez __Paulinka__

Kasia kuku wyluzuj troszke, tez mi sie wydaje, ze za bardzo sama sie nakrecasz i niestety ale na miejscu Twojego TZ mialaby juz troche dosc... ile mozna wracac do tego samego.. zyj przyszloscią, przeciez bedziesz miala slub i bedzie ekstra, zobaczysz! ja sie strasznie obawaialam deszczu, myslalam, ze to bedzie tragedia i co?? padalo a ja sie i tak cieszylam jak glupia, wogole mi nie przeszkadzal glowa do gory - nie warto sie przejmowac ☠☠☠☠☠☠☠ami

Tyle razy można wracać ile on znów mi robi przykrość i znów się nie zachowuje jak powinien. ( i nie tylko odnośnie ślubu,ale także odnośnie mojej choroby właśnie i innych spraw.)

[Gorska_Kozica]

Napisane przez kasia_kuku

Tyle razy można wracać ile on znów mi robi przykrość i znów się nie zachowuje jak powinien. ( i nie tylko odnośnie ślubu,ale także odnośnie mojej choroby właśnie i innych spraw.)

[Madziuniusia]

kuku

zapomniałam wam powiedzieć:P dostałam wczoraj podwiązkę na coś "pożyczonego"

[nuna2]

Napisane przez kasia_kuku

Nuna, wybacz, ale nie jesteś w temacie wiec nie wiesz. O zdrowiu nie będę tutaj pisać.

teraz to mi zrobilas przykrość wiesz?? bo staram się pocieszyć, podnieść na duchu jak inne dziewczyny ale dla ciebie i tak xle. Dobrze, więcej sie nie będe wypowiadac, bo jakbyś nie zauważyła, jak każda CHCE POMÓC.
A POZA TYM TO FORUM, JAK NIE CHCESZ TU GADAC, TO OPISUJ NA POCZCIE do której nie mam dostepu!! a tam sie nie będe wypowiadac.

[kilianna]

Napisane przez nena1984

Wróciłam. Mam na głowie ombre o takie:
Załącznik 4813256
W weekend uprałyśmy z mamą suknię, wygląda jak nowa Tylko niestety falbanki sa pogniecione.
Dziś jadę z moją kiciunią na operację (sterylizacja), boję się

.

piękne ombre!

Napisane przez kasia_kuku

Fryzura piękna

Zaczynając od sukni - nigdzie jej własnie nie mogę dostać. Staram się myśleć pozytywnie, ale TŻ nadal mnie nie rozumie, dziś posprzeczaliśmy się o inną rzecz i najzwyczajniej w świecie, jest mi smutno. Tenebroska napisała, że nie będzie idealnie. Wiem, bo nigdy nie będzie, ale jak będzie padał deszcz, to co? Oczywiście, że pomyślę sobie, że 4 sierpnia było idealnie.
Sukienki nie mogę znaleźć - od razu mam w myślach to, że ich na pęczki w tamtym roku...

Kasiu, ja wierzę, że jeszcze suknię dostaniesz to normalne, że teraz pojawia się tyle negatywnych myśli tak myślę, że ja chyba też zachowywałabym się podobnie do Ciebie, gdyby ominęła mnie ta pierwsza wyśniona data to na pewno boli i nie da się o tym tak szybko zapomnieć. Ale gorąco wierzę, że czas zrobi swoje i za rok będziesz kroczyła dumnie do ołtarza, a pogoda będzie wspaniała u mnie 4 sierpnia był upał nie do zniesienia

Napisane przez tusia_m

hej
Wpadłam się tylko przywitać, bo mam dziś małe urwanie głowy.
Napisze relację z mojej fryzury próbnej:

Odcinek 10 - "Dlaczego JA?"

Pełna zapału i werwy udałam się do poleconej fryzjerki. Najpierw trochę błądziłam, ale bez trudu znalazłam salon. Zaraz na wejściu zaznaczyłam jaką CHCĘ mieć fryzurę "zaczesana do góry, włosy lekko podniesione u nasady, gładki kok - uczesanie a nad tym wpięty welon). Tyle. Zero skomplikowanych poleceń. wszystko wyjaśnione....
No i zaczęło się.... Już po kilku minutach zaczęłam nerwowo spoglądać na "dziwne" ruchy fryzjerki.... zaczęłam się trochę stresować....
I tak oto po ok. 15 min. miałam na głowie zarys (jakby powiedziała Killianna) MODELOWEGO KOKO-LOKA
Początkowo myślałam, że się rozpłaczę, jak zobaczyłam końcowy efekt, to już mi się bardziej cchiało śmiać Nożżż ku%$# jego m%ć !!!!!!!!!!!!!! Na głowie miałam modelowego koko-loka, rzekłabym, że nawet trochę po tunningu
Byłam nieziemsko wkur%&^$#!!!!! Mówię - proszę zrobić jeszcze raz mi fryzurę, dokładnie wg moich wskazówek. I tak za każdym razem babka sie mnie pytała co zrobić i .... w efekcie końcowym byłam zadowolona
Mam jedynie jedną malutką uwagę do zmiany, ale póki co jest OK.
Nie powiem, kosztowało mnie to wiele nerwów!!!!!!!:k ill:

tusia, normalnie miałaś przeżycia podobne do moich ale fajnie, że w porę zauważyłyaś, co się święci i zareagowałaś, bo ja niestety nie mogłam wymusić, by szanowna pani grażynka pokazała mi efekt swej pracy, nie miala nawet drugiego lustra (o zgrozo!) i na dodatek kłamliwie zapewniała, że mam idealną fryzurkę.I tym oto sposobem na głowie powstał solidny, modelowy kokolok.
Dobrze, że ostatecznie zrobiła jak powinna, chyba ta fryzjerka powinna się udać do Ciebie na szkołę
a tak z ciekawości, jaką fryzurkę chciałaś, by zrobiła, masz przykładowe foto?

[nuna2]

Napisane przez Madziuniusia

kuku

zapomniałam wam powiedzieć:P dostałam wczoraj podwiązkę na coś "pożyczonego"

oo i problemos z głowy

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------

Napisane przez kilianna

tusia, normalnie miałaś przeżycia podobne do moich ale fajnie, że w porę zauważyłyaś, co się święci i zareagowałaś, bo ja niestety nie mogłam wymusić, by szanowna pani grażynka pokazała mi efekt swej pracy i tym oto sposobem na głowie powstał solidny, modelowy kokolok.
Dobrze, że ostatecznie zrobiła jak powinna, chyba ta fryzjerka powinna się udać do Ciebie na szkołę
a tak z ciekawości, jaką fryzurkę chciałaś, by zrobiła, masz przykładowe foto?

z tą panią grażynką to jak jakiś kawał

[kasia_kuku]

Napisane przez nuna2

teraz to mi zrobilas przykrość wiesz?? bo staram się pocieszyć, podnieść na duchu jak inne dziewczyny ale dla ciebie i tak xle. Dobrze, więcej sie nie będe wypowiadac, bo jakbyś nie zauważyła, jak każda CHCE POMÓC.
A POZA TYM TO FORUM, JAK NIE CHCESZ TU GADAC, TO OPISUJ NA POCZCIE do której nie mam dostepu!! a tam sie nie będe wypowiadac.

To się najpierw zapytaj może, a nie mi wyskakujesz, że inne czekają 2 lata jak ja czekam już 4.

Przepraszam, nie mam ochoty ani sił pisać po raz kolejny dlaczego nie ma ślubu i nie chce mi się tłumaczyć, dlaczego zabolał mnie Twój komentarz.

[Post_Blue]

Napisane przez nena1984

Wróciłam. Mam na głowie ombre o takie:

Dziś jadę z moją kiciunią na operację (sterylizacja), boję się

Śliczna fryzura! A kicią się nie martw, sterylizacja to świetna decyzja - możesz jej przedłużyć życie o wiele lat Tylko pilnuj jej, bo po narkozie może zsiusiać się pod siebie


O jaa... Tusia, piękna relacja tworzenia sie koko-loka

Czy ktoś wie jak przyspieszyć okres??? Co by mi pierwsze dni na ślub nie wypadły

[nuna2]

Napisane przez Post_Blue

Śliczna fryzura! A kicią się nie martw, sterylizacja to świetna decyzja - możesz jej przedłużyć życie o wiele lat Tylko pilnuj jej, bo po narkozie może zsiusiać się pod siebie


O jaa... Tusia, piękna relacja tworzenia sie koko-loka

Czy ktoś wie jak przyspieszyć okres??? Co by mi pierwsze dni na ślub nie wypadły

tabletki u gina...

[kasia_kuku]

Napisane przez kilianna

Kasiu, ja wierzę, że jeszcze suknię dostaniesz to normalne, że teraz pojawia się tyle negatywnych myśli tak myślę, że ja chyba też zachowywałabym się podobnie do Ciebie, gdyby ominęła mnie ta pierwsza wyśniona data to na pewno boli i nie da się o tym tak szybko zapomnieć. Ale gorąco wierzę, że czas zrobi swoje i za rok będziesz kroczyła dumnie do ołtarza, a pogoda będzie wspaniała u mnie 4 sierpnia był upał nie do zniesienia

No właśnie, wiem, że powinnam patrzeć w przyszłość, jak napisała Nena, ale się nie da tak po prostu zapomnieć, przejść obok i olać to...

[nuna2]

Napisane przez kasia_kuku

To się najpierw zapytaj może, a nie mi wyskakujesz, że inne czekają 2 lata jak ja czekam już 4.

Przepraszam, nie mam ochoty ani sił pisać po raz kolejny dlaczego nie ma ślubu i nie chce mi się tłumaczyć, dlaczego zabolał mnie Twój komentarz.

a ja w takim razie więcej sie nie będe wypowiadać w tym temacie, bo NIE CHCIAŁAM CI ZROBIĆ ŻADNEJ PRZYKROŚCI. tylko nie wiem, czy zauważyłaś ale ciągle coś nie tak ciągle depresja etc., Tez miałam swoją date nie wyszło data mineła i jest ok. Zapytałam o zdrowie tak?? TAK. koniec tematu wiecej sie nie bede na temat twojego problemu wyrażać skoro ci taka krzywde zrobiłam

[kasia_kuku]

Napisane przez nuna2

a ja w takim razie więcej sie nie będe wypowiadać w tym temacie, bo NIE CHCIAŁAM CI ZROBIĆ ŻADNEJ PRZYKROŚCI. tylko nie wiem, czy zauważyłaś ale ciągle coś nie tak ciągle depresja etc., Tez miałam swoją date nie wyszło data mineła i jest ok. Zapytałam o zdrowie tak?? TAK. koniec tematu wiecej sie nie bede na temat twojego problemu wyrażać skoro ci taka krzywde zrobiłam

a u mnie nie jest ok. I owszem, nie mam innych problemów, bo nie jestem dzieckiem i wiem, ze mozna nie mieć pieniędzy na wesele czy inne rzeczy. A ja nie musze odkładać, zbierać, dlatego jest mi mega przykro, ze zabraklo checi i poczulam sie jak czlowiek drugiej kategorii.
Nie bylo żadnych przeszkód, zeby ten slub sie odbyl i to boli najbardziej.

[(kicia)]

wróciłam padam alllle upał

nena boski kolorek

tusiu ale przeżycia dobrze że koniec końców dobrze zrobiła fryzurę

Kaisu ja powiem tylko 3maj się bo widzę że pocieszać Cię nie ma sensu bo jesteś nastawiona do tego anty

swoją drogą ja też miałam być już mężatką od roku i co i nie jestem, jestem od dwudziestu kilku dni

hm.... co by tu zjeść na podwieczorek hm....

[nuna2]

Napisane przez kasia_kuku

a u mnie nie jest ok. I owszem, nie mam innych problemów, bo nie jestem dzieckiem i wiem, ze mozna nie mieć pieniędzy na wesele czy inne rzeczy. A ja nie musze odkładać, zbierać, dlatego jest mi mega przykro, ze zabraklo checi i poczulam sie jak czlowiek drugiej kategorii.
Nie bylo żadnych przeszkód, zeby ten slub sie odbyl i to boli najbardziej.

rozumiem, że kiedy ma sie wszystk a tylko sie czeka, to może być źle... Ale może w takim razie twój TŻ nie czuł sie jeszcze na tyle gotowy?? Nie wiem... nie znam sie i przepraszam, że tez sie uniosłam

Widzisz ja mam ślub we wrześniu, ale pokrywają rodzice i TŻ, nie mam studiów bo przerwałam z powodu choroby i nie mam pracy a mam 22 lata mialam 4 a żadnej na umowe... mnie z kolei to dobija. Zawsze będzie coś pod górkę, ale zobaczysz, że rok minie i ty będziesz szczęśliwa. Na pewno Cię facet kocha skoro się oświadczył. A co bys powiedziała na wykonywanie rzeczy różnych samej?? zabija czas....

[kasia_kuku]

Napisane przez (kicia)

wróciłam padam alllle upał

nena boski kolorek

tusiu ale przeżycia dobrze że koniec końców dobrze zrobiła fryzurę

Kaisu ja powiem tylko 3maj się bo widzę że pocieszać Cię nie ma sensu bo jesteś nastawiona do tego anty

swoją drogą ja też miałam być już mężatką od roku i co i nie jestem, jestem od dwudziestu kilku dni

hm.... co by tu zjeść na podwieczorek hm....

Pocieszacie mnie i to mnie trzyma przy jakimkolwiek życiu...

Ja mam nektarynkę ;]

[Czarnooka_Paula]

wróciłam z pracy
jutro tylko na 4 godzinki i 3 tygodnie wolnego ;D



wstawilam gulasz ze schabu i cukini jak tz wroci to sobie zje pozniej jedziemy do makro po reszte trunkow na wesele

[nuna2]

Napisane przez (kicia)

wróciłam padam alllle upał

nena boski kolorek

tusiu ale przeżycia dobrze że koniec końców dobrze zrobiła fryzurę

Kaisu ja powiem tylko 3maj się bo widzę że pocieszać Cię nie ma sensu bo jesteś nastawiona do tego anty

swoją drogą ja też miałam być już mężatką od roku i co i nie jestem, jestem od dwudziestu kilku dni

hm.... co by tu zjeść na podwieczorek hm....

LODY!!:d:d

Lody białe i różowe ....

[(kicia)]

Napisane przez kasia_kuku

Pocieszacie mnie i to mnie trzyma przy jakimkolwiek życiu...

Ja mam nektarynkę ;]

odpada owoce jem tylko do 14 potem już nie

Napisane przez nuna2

LODY!!:d:d

Lody białe i różowe ....

mam lody białe i brązowe ale limit słodyczy na dziś już przekroczyłam


chyba zrobię coś z pomidorów

[kasia_kuku]

Napisane przez nuna2

rozumiem, że kiedy ma sie wszystk a tylko sie czeka, to może być źle... Ale może w takim razie twój TŻ nie czuł sie jeszcze na tyle gotowy?? Nie wiem... nie znam sie i przepraszam, że tez sie uniosłam

Widzisz ja mam ślub we wrześniu, ale pokrywają rodzice i TŻ, nie mam studiów bo przerwałam z powodu choroby i nie mam pracy a mam 22 lata mialam 4 a żadnej na umowe... mnie z kolei to dobija. Zawsze będzie coś pod górkę, ale zobaczysz, że rok minie i ty będziesz szczęśliwa. Na pewno Cię facet kocha skoro się oświadczył. A co bys powiedziała na wykonywanie rzeczy różnych samej?? zabija czas....

Mam prace, nawet 2, mam pieniądze, studiuję (choć to akurat nie uważam, za rzecz, która pozwala zarabiać dobre pieniądze). Tż pracuje. Również mam 22 lata.

Widzisz, teoretycznie masz gorszą sytuację materialną niż ja a możesz się cieszyć ze ślubu.

[nuna2]

Napisane przez (kicia)

odpada owoce jem tylko do 14 potem już nie




mam lody białe i brązowe ale limit słodyczy na dziś już przekroczyłam


chyba zrobię coś z pomidorów

ja jadłam, ostatnio pomidory z sosem czosnkowym pycha było ale ja akurat taki sos lubie

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

Napisane przez kasia_kuku

Mam prace, nawet 2, mam pieniądze, studiuję (choć to akurat nie uważam, za rzecz, która pozwala zarabiać dobre pieniądze). Tż pracuje. Również mam 22 lata.

Widzisz, teoretycznie masz gorszą sytuację materialną niż ja a możesz się cieszyć ze ślubu.

no tak... ale za to ty za rok bedziesz nasza gwiazdką i bedziemy czekac na twoje relacje, suknie, makijaże a my będziemy tylko zazdrościć, żeby miec jeszcze raz.

[kasia_kuku]

Napisane przez (kicia)

odpada owoce jem tylko do 14 potem już nie

a co z owocami nie tak?;p

[(kicia)]

Napisane przez nuna2

ja jadłam, ostatnio pomidory z sosem

uuu muszę wypróbować

Napisane przez kasia_kuku

a co z owocami nie tak?;p

mają dużo węglowodanów i żeby organizm nie zamieniał sobie ich na tłuszcz powinno się je jeść rano bo te węglowodany z nich stracimy w ciągu dnia a jak najesz się na wieczór to zmienią sie w tłuszczyk

no i maja też dużo wody w sumie pomidory też i tu jest ból