Chłopak w damskich ciuchach.

[Ashaai]

Napisane przez dziad kalwaryjski

Mógłbyś pokazać kilka przykładów strojów (z internetu), które chciałbyś założyć?

Otóż to.
Może pokaż co Ci się podoba. Bo damskich ciuchów i stylów jest masę.

[pawel2012]

Pierwszy link-właśnie o taki styl na początek mi chodzi. Pochodzę w tym jakiś czas i co dalej?
Teraz nie mam czasu, ale wieczorkiem przeszukam allegro i podam linki.

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

[rousse]

Napisane przez pawel2012

Nie chodzi o to, że chcę się ubierać w damskie ciuchy dlatego, że są damskie, po prostu podobają mi się i tyle. Są fajniejsze od męskich.

Tobie się podobają. Problem w tym, że na Tobie. Ty się sobie podobasz czy dziewczyny ci się podobają? Jaśli dziewczyny , to dziewczyny w tym wątku Ci piszą, że im tak ubrany facet jest aseksualny i wywołuje tylko uśmieszek, ale opinia płci przeciwnej cię nie interesuje... Nadal uważasz, ze nie masz problemu?
Nie przemawia do mnie to, "że są fajniejsze" męskie ciuchy też są ładne. A nawet jeśli damskie sa ładne, to na Tobie z całym szacunkiem, ładne, a napewno sexi dla płci przeciwnej nie będą. O ile nie chcesz dziewczyny z czułkami lub wypustkami na czole Kobiety ubierają się w te "ładne" kobiece ciuchy, bo chcą się podobać płci przeciwnej, wcale nie nosimy szpilek dla wygody ! A ty po co? Jeśli potrzeba ubierania tych ciuchów jest silniejsza niz potrzeba zdobycia dziewczyny, to masz problem. Jesli wypierasz się wrodzonego transwertytyzmu, to jest tego inna przyczyna, idz do psychologa, b o to 'upodobanie" wpędzi cię w kolejne frustracje (brak dziewczyny np. , bo tolerancja tolerancją ale ludzie nei łączą się w pary na zasdzie tolerancji ) moze np. jakieś zdarzenie w dzieciństwie, ewidentnie szukasz akceptacji (o dziwo wśród dziewczyn, a nie chłopaków) , chcesz też zwrócić na siebie uwagę.

[pawel2012]

Czy taki zestaw będzie dobry na początek?
http://moda.allegro.pl/spodnie-jeans...487164992.html
http://moda.allegro.pl/new-extra-blu...487812263.html
http://moda.allegro.pl/k04-kurtka-ze...505749642.html
http://moda.allegro.pl/zawsze-modne-...551254184.html
Bluzka popielata, kurtka czarna.

[WhiteCherry]

Napisane przez pawel2012

baleriny.

a jaki masz rozmiar stopy?

Napisane przez pawel2012

Czy są dziewczyny które mogłyby związać się z takim facetem?

ja na pewno nie.

[pawel2012]

41

[pingwintastas]

Napisane przez WhiteCherry

ja na pewno nie.

Ja również nie i takich dziwczyn nie znam...

[WhiteCherry]

Napisane przez pingwintastas

Ja takich nie znam...

ja również ;-)

[Chatul]

Napisane przez madana

- no to oczywiste, że dla mnie ja jestem dla siebie w tym względzie punktem odniesienia.

To spoko Widać źle zrozumiałam Twoją wypowiedź

Napisane przez rousse

Jaśli dziewczyny , to dziewczyny w tym wątku Ci piszą, że im tak ubrany facet jest aseksualny i wywołuje tylko uśmieszek, ale opinia płci przeciwnej cię nie interesuje... Nadal uważasz, ze nie masz problemu?

Nie trzeba się przejmować opinią wszystkich ludzi

męskie ciuchy też są ładne.

Ładne, nieładne… To kwestia gustu. A gust ma każdy swój

A nawet jeśli damskie sa ładne, to na Tobie z całym szacunkiem, ładne, a napewno sexi dla płci przeciwnej nie będą.

Dlaczego wypowiadasz się za wszystkie kobiety? Myślisz, że nie ma takich, którym spodobałby się facet w kobiecych ubraniach?

[Anna89TV]

Może po prostu szukasz własnego ja ?
Jest w internecie parę ciekawych blogów dotyczących tego co opisałeś, chyba, że się mylę.
Zajrzyjcie tutaj:
http://newmalefashion.blogspot.com/

ewnetualnie:
http://highheelspassion.blogspot.com/
http://androgynbeauty.com/

Ja szukam swojego ja, ale więcej we mnie kobiety, niż mężczyzny. Nie potrafię nazwać się facetem, transwestytą... Wiem, że muszę coś z tym zrobić jak najszybciej, a najgorsze jest to, że wyglądam bardzo męsko.

Gdyby ten świat tolerował "bycie sobą". By każdy mógł ubierać się jak lubi i jak się czuje i nie spotykałyby go z tego żadne przykości byłoby pięknie, ale tak nie jest. Jeżeli chcesz się tak ubierać jak mówisz to spoczko, tylko musisz mieć w sobie dużo siły, odwagi i być przygotowanym na różne docinki czy nawet zaczepki. A powiem Ci, że niektórzy moi kumple są zszokowani, gdy zobaczą jakiegoś faceta ze zgrabnymi, wydepilowanymi nogami, w krótkich spodenkach... Gdyby to była mini to dopiero byłby szok.

Ja ograniczam się tylko do zdjęć, ale chcę znaleść w sobie tę moc, tę siłę by coś zmienić. I tak wiem, że żadna kobieta się ze mną nie zwiąże, dlatego jako facet zbywam "kolejne kandydatki", więc chyba zostają mi faceci. Ty skoro jesteś 100% hetero musisz wiedzieć, że ciężko o taką kobietę, która to zaakceptuje i będzie się z tym dobrze czuła.

Wy o tym Azisie... nie chcę tak wyglądać, ale mogę się ewentualnie pokazać. (Chociaż nie wiem czy to dobry pomysł)
P.S. Nie wychodzę tak z domu

[Ashaai]

Napisane przez Chatul

Dlaczego wypowiadasz się za wszystkie kobiety? Myślisz, że nie ma takich, którym spodobałby się facet w kobiecych ubraniach?

Ja szczerzę myślę, że nie ma.
( mówimy naturalnie o zdrowych ludziach. bez jakiś chorób, parafilii itd.)

[madana]

Napisane przez Ashaai

Ja szczerzę myślę, że nie ma.
( mówimy naturalnie o zdrowych ludziach. bez jakiś chorób, parafilii itd.)

- też nie spotkałam żadnej kobiety, którą pociągałby taki typ faceta, no ale może moje doświadczenia są zbyt ograniczone

[WhiteCherry]

Napisane przez Ashaai

Ja szczerzę myślę, że nie ma.
( mówimy naturalnie o zdrowych ludziach. bez jakiś chorób, parafilii itd.)

zdecydowana większość kobiet (jak i nie wszystkie) szuka faceta, przy którym może poczuć się kobietą + może czuć się bezpiecznie
no i druga sprawa - fizyczność i seks, przecież to też ważne aspekty związku.
mnie facet w damskich ciuszkach nijak by nie potrafił podniecić, prędzej bym zanotowała spadek libido

[sloniatko007]

Napisane przez Ashaai

Ja szczerzę myślę, że nie ma.
( mówimy naturalnie o zdrowych ludziach. bez jakiś chorób, parafilii itd.)

Ja również uważam że nie ma

[Ashaai]

Napisane przez madana

- też nie spotkałam żadnej kobiety, którą pociągałby taki typ faceta, no ale może moje doświadczenia są zbyt ograniczone

Moje najwyraźniej też

Znam dziewczyny które lubią jakiś tam emo boyów, metro itd. No ale takiej która obejrzałaby się za spódniczką na męskim tyłku to jeszcze nie poznałam

Napisane przez Anna89TV

Ja szukam swojego ja, ale więcej we mnie kobiety, niż mężczyzny. Nie potrafię nazwać się facetem, transwestytą... Wiem, że muszę coś z tym zrobić jak najszybciej, a najgorsze jest to, że wyglądam bardzo męsko.

Na moje oko to Ty po prostu chcesz być kobietą. W sensie swoim wyglądem do tego dążysz.
A autor cały czas podkreśla swoją męskość przy jednoczesnym wpychaniu się w damskie łaszki.

[Chatul]

Napisane przez Ashaai

Ja szczerzę myślę, że nie ma.
( mówimy naturalnie o zdrowych ludziach. bez jakiś chorób, parafilii itd.)

A ja myślę, że takie osoby są

Napisane przez WhiteCherry

zdecydowana większość kobiet (jak i nie wszystkie) szuka faceta, przy którym może poczuć się kobietą + może czuć się bezpiecznie

A co to ma wspólnego z tym, że facet będzie chodził np. w spódnicy? Rozumiem, że są osoby, dla których fakt, że ubrania są podzielone na męskie i damskie sprawia, że facet w sukience staje się niemęski, ale są też osoby (np. ja ), dla których ubiór nie ma niczego wspólnego z płcią.
Z poczuciem bezpieczeństwa tym bardziej.

no i druga sprawa - fizyczność i seks, przecież to też ważne aspekty związku.
mnie facet w damskich ciuszkach nijak by nie potrafił podniecić, prędzej bym zanotowała spadek libido

No wiadomo, każdy ma swoje preferencje Ale to, że Ty tak masz, nie znaczy, że wszyscy tak mają.

[pawel2012]

Napisane przez pawel2012

Czy taki zestaw będzie dobry na początek?
http://moda.allegro.pl/spodnie-jeans...487164992.html
http://moda.allegro.pl/new-extra-blu...487812263.html
http://moda.allegro.pl/k04-kurtka-ze...505749642.html
http://moda.allegro.pl/zawsze-modne-...551254184.html
Bluzka popielata, kurtka czarna.

Może to ktoś ocenić?

[Anna89TV]

Napisane przez Ashaai

Na moje oko to Ty po prostu chcesz być kobietą. W sensie swoim wyglądem do tego dążysz.
A autor cały czas podkreśla swoją męskość przy jednoczesnym wpychaniu się w damskie łaszki.

Kiedyś kombinowałam/łem (nie wiem jak pisać) na różne sposoby. Tylko, że ja przyjąłem taki mechanizm obronny i nawet na jednym forum podobny temat założyłem. Nie chciałem dopuszczać do siebie porażki, że urodziłem się jako facet... a od najmłodszych lat naśladowałem prezenterki z Vivy;p

[WhiteCherry]

No wiadomo, każdy ma swoje preferencje Ale to, że Ty tak masz, nie znaczy, że wszyscy tak mają.

obstawiam, że 95% kobiet niezbyt byłoby zachwyconych, gdyby ich partner chodził w spódniczkach mini i obcisłych tubach.

[Chatul]

Napisane przez pawel2012

Może to ktoś ocenić?

http://moda.allegro.pl/spodnie-jeansy-rurki-niebieskie-elastyczne-38-m-i2487164992.html
Fajne, ale nie wiem jak leżałyby na Tobie.

http://moda.allegro.pl/new-extra-bluzka-dekold-rekawy-z-cekinami-284-m-i2487812263.html
Nie podoba mi się, wygląda tandetnie.

http://moda.allegro.pl/k04-kurtka-ze-skory-ekologicznej-s-xl-rozm-m-i2505749642.html
Podoba mi się.

http://moda.allegro.pl/zawsze-modne-balerinki-baletki-atmosphe-czarny-39-i2551254184.html
Nie podobają mi się. Raz, że ogólnie nie przepadam za balerinami, a dwa, że te wyglądają jak większa wersja kapci, które w moich czasach wszyscy nosili w przedszkolu

A tak ogólnie: to TOBIE mają się te ubrania podobać. Jak chcesz w takich chodzić, to w takich chodź Moja rada jest jedynie taka, byś wypracował sobie swój styl. I łącz ubrania w sensowną całość, żeby nie było, że każda część garderoby jest z innej parafii

[Ashaai]

Napisane przez Chatul

A co to ma wspólnego z tym, że facet będzie chodził np. w spódnicy? Rozumiem, że są osoby, dla których fakt, że ubrania są podzielone na męskie i damskie sprawia, że facet w sukience staje się niemęski, ale są też osoby (np. ja ), dla których ubiór nie ma niczego wspólnego z płcią.
Z poczuciem bezpieczeństwa tym bardziej.

No wiadomo, każdy ma swoje preferencje Ale to, że Ty tak masz, nie znaczy, że wszyscy tak mają.

Wszystko ma swoje granice. Płeć to nie tylko to co mamy między nogami.
Nie mam nic przeciwko tym damskim ciuszkom- chce to niech nosi. Ale niech nikt mi nie mówi, że zacierające granie pomiędzy obiema płciami to nic i że to nie ma wpływu na to jak postrzegamy kogoś, na jego męskość itd.

Dla mnie to nie preferencja tylko już jakieś zaburzenie.

Napisane przez pawel2012

Może to ktoś ocenić?

Ciuchy jak ciuchy. Damskie ciuchy. Przy Twoim wymiarach bez problemu znajdziesz w odpowiednim dla siebie rozmiarze.

Napisane przez Anna89TV

Kiedyś kombinowałam/łem (nie wiem jak pisać) na różne sposoby. Tylko, że ja przyjąłem taki mechanizm obronny i nawet na jednym forum podobny temat założyłem. Nie chciałem dopuszczać do siebie porażki, że urodziłem się jako facet... a od najmłodszych lat naśladowałem prezenterki z Vivy;p

Myślę, że tym mechanizmem robisz sobie jeszcze większą krzywdę. Łatwiej by Ci było gdybyś się określił i dążył do wyznaczonego celu. Póki co błądzisz gdzieś pomiędzy i to chyba jest zgubne.
Swoją drogą to kim się urodziłeś nie jest Twoją porażką. Niczyją. Tak po prostu jest i już.

Napisane przez WhiteCherry

obstawiam, że 95% kobiet niezbyt byłoby zachwyconych, gdyby ich partner chodził w spódniczkach mini i obcisłych tubach.

Ja myślę, że te 95% to normalne kobiety. A te 5% to kobiety z jakimś fetyszem, parafilią czy innym zaburzeniem.

[Chatul]

Napisane przez Ashaai

Wszystko ma swoje granice. Płeć to nie tylko to co mamy między nogami.
Nie mam nic przeciwko tym damskim ciuszkom- chce to niech nosi. Ale niech nikt mi nie mówi, że zacierające granie pomiędzy obiema płciami to nic i że to nie ma wpływu na to jak postrzegamy kogoś, na jego męskość itd.

Ja Ci tego nie powiedziałam przecież. Wiem, że są osoby, dla których ubrania kulturowo przeznaczone dla kobiet są ubraniami tylko dla kobiet, a mężczyzna noszący takie ubrania nie jest już uznawany za męskiego. Wiem o tym i napisałam to w poście, który zacytowałaś.
Niemniej są osoby, w tym ja, dla których ubranie nie ma niczego wspólnego z płcią. Po prostu.

[Ashaai]

Napisane przez Chatul

Ja Ci tego nie powiedziałam przecież. Wiem, że są osoby, dla których ubrania kulturowo przeznaczone dla kobiet są ubraniami tylko dla kobiet, a mężczyzna noszący takie ubrania nie jest już uznawany za męskiego. Wiem o tym i napisałam to w poście, który zacytowałaś.
Niemniej są osoby, w tym ja, dla których ubranie nie ma niczego wspólnego z płcią. Po prostu.

W takim razie ja widzę konflikt interesów.
Bo w naszej kulturze spódnice noszą kobiety. Więc skoro nosimy rzeczy które podkreślają naszą seksualność, eksponują ją- to facet zakładający ciuchy, które mają podkreślać kobiecość- zaniża maksymalnie swoją seksualność ( trochę zawile mi to wyszło, mam nadzieję, że domyślicie się o co chodzi ).

Nie twierdzę, że ubrania są jedynym wyznacznikiem płci. Ale mają duży wpływ na jej zewnętrzne kreowanie.

[pawel2012]

To może na początek taką zwykłą bluzkę
http://moda.allegro.pl/markowa-klasy...523853300.html
A takie baleriny
http://moda.allegro.pl/a35-sliczne-b...522815849.html
Nie wiem czy z tym metalowym kółkiem to dobry pomysł.

[Anna89TV]

Napisane przez Ashaai

Myślę, że tym mechanizmem robisz sobie jeszcze większą krzywdę. Łatwiej by Ci było gdybyś się określił i dążył do wyznaczonego celu. Póki co błądzisz gdzieś pomiędzy i to chyba jest zgubne.
Swoją drogą to kim się urodziłeś nie jest Twoją porażką. Niczyją. Tak po prostu jest i już.

Masz rację to jest zgubne. Blokuje mnie to, że mam 188cm wzrostu i jak widać na foto i tak wygladam męsko, a hormony nie wiem jak bardzo by mnie sfeminizowały, że mogłabym źle wyglądać i by mnie palcami wytykali. A mi by starczyło wmieszać sie w tłum i nie budzić jakiś podejrzeń.
W sumie chyba nawet lepsze i to, niż mieć serce rozerwane przez smutek...

[Chatul]

Napisane przez Ashaai

W takim razie ja widzę konflikt interesów.
Bo w naszej kulturze spódnice noszą kobiety.

To, że coś jest w kulturze, nie znaczy, że ja to sobie zinterioryzowałam. Dla mnie strój nie ma niczego wspólnego z płcią. I głupotą jest moim zdaniem, że tylko kobiety mogą nosić spódnice i sukienki. Skoro kobiety mogły zacząć nosić spodnie, to niech mężczyźni dostaną prawo do noszenia spódnic i sukienek

Więc skoro nosimy rzeczy które podkreślają naszą seksualność, eksponują ją- to facet zakładający ciuchy, które mają podkreślać kobiecość- zaniża maksymalnie swoją seksualność ( trochę zawile mi to wyszło, mam nadzieję, że domyślicie się o co chodzi ).

Rozumiem o co Ci chodzi I jak najbardziej zgadzam się z tym, że facet ubrany w damskie ciuchy nie będzie męski w oczach kogoś, kto ocenia płeć również na podstawie ubioru

Napisane przez pawel2012

To może na początek taką zwykłą bluzkę
http://moda.allegro.pl/markowa-klasy...523853300.html
A takie baleriny
http://moda.allegro.pl/a35-sliczne-b...522815849.html
Nie wiem czy z tym metalowym kółkiem to dobry pomysł.

Bluzka jest moim zdaniem przeciętna. I tylko czarna wygląda dobrze.
A baleriny na pewno są lepsze od poprzednich, ale też mi się nie podobają. Jak już mówiłam, nie przepadam za balerinami

[Ashaai]

Napisane przez Anna89TV

Masz rację to jest zgubne. Blokuje mnie to, że mam 188cm wzrostu i jak widać na foto i tak wygladam męsko, a hormony nie wiem jak bardzo by mnie sfeminizowały, że mogłabym źle wyglądać i by mnie palcami wytykali. A mi by starczyło wmieszać sie w tłum i nie budzić jakiś podejrzeń.
W sumie chyba nawet lepsze i to, niż mieć serce rozerwane przez smutek...

Nie jedna modelka pozazdrościłaby Ci takiego wzrostu

A jeśli wyjdziesz na ulicę jak na tych fotach to nie będą wytykać?

Ryzykując możesz zyskać. Nie ryzykując będziesz dalej nieszcześliwy(/wa?) tyle, że w swoim domowym zaciszu.

Napisane przez pawel2012

To może na początek taką zwykłą bluzkę
http://moda.allegro.pl/markowa-klasy...523853300.html
A takie baleriny
http://moda.allegro.pl/a35-sliczne-b...522815849.html
Nie wiem czy z tym metalowym kółkiem to dobry pomysł.

Spoko bluzka i spoko buty

[WhiteCherry]

Napisane przez pawel2012

A takie baleriny
http://moda.allegro.pl/a35-sliczne-b...522815849.html
Nie wiem czy z tym metalowym kółkiem to dobry pomysł.

teraz każda szanująca się faszionistka nosi baleriny Tory Burch, nic się nie znasz na kobiecej modzie

[Ashaai]

Napisane przez Chatul

To, że coś jest w kulturze, nie znaczy, że ja to sobie zinterioryzowałam. Dla mnie strój nie ma niczego wspólnego z płcią. I głupotą jest moim zdaniem, że tylko kobiety mogą nosić spódnice i sukienki. Skoro kobiety mogły zacząć nosić spodnie, to niech mężczyźni dostaną prawo do noszenia spódnic i sukienek



Rozumiem o co Ci chodzi I jak najbardziej zgadzam się z tym, że facet ubrany w damskie ciuchy nie będzie męski w oczach kogoś, kto ocenia płeć również na podstawie ubioru

No właśnie. Jakby nie patrzeć nie mamy wpływu na to, że jesteśmy tak wychowani. Te normy społeczną są wpojone i nie mamy na to wbrew pozorom wpływu.

Pomijając strój. Dla mnie facet, który chce swoim wyglądem upodobnić się do kobiety- psychicznie też nie jest zbyt męski. Nie uwierzę, że jest.

[pawel2012]

Dzięki za zainteresowanie. Możesz zaproponować jakąś bluzkę? Czy te baleriny się są takie jak dla ,,babci''? I jeszcze jedno. Jak założę dżinsy i baleriny to będzie mi wdać kawałek stopy. Czy wypada mi na początek założyć rajstopy, podkolanówki itp.? Jak długo długo w tym chodzić, po jakim czasie zacząć nosić bardziej damskie rzeczy?