Ślubujące w 2012 - część II

[Pradip]

Napisane przez magnusia

uuuu rewelacja wiedziałam że Ola jest czarodziejką. Bardzo ładnie Ci w tym makijażu
a tak z ciekawości ile płacisz za wszystko?

Dziękuję za miłe słowa i za Olę 120zł za każdą "rzecz" czyli 480zł

Napisane przez abecadlo12345

miałam dodać fotki sukienki, nie ma na razie fotek, ale jest uszyta pod ten wzór:

Śliczna choć ja nie miałaby odwagi w takiej wystąpić...

Napisane przez jojla

super, że jesteś zadowolona Makijaż bardzo ładny, a jego właścicielka jeszcze ładniejsza Same śliczne PMki na wątku
A ja się wkurzam Od zeszłego tygodnia usiłuję skontaktować się z moją chrzestną, muszę się umówić, kiedy moglibyśmy pojechać do niej i jej rodzinki z zaproszeniami. Dzwoniłam już kilka razy, do niej i do wujka, nie odbierają Ja rozumiem, że są na urlopie i odpoczywają ale chyba można oddzwonić jak się widzi kilka nieodebranych połączeń z tego samego numeru próbującego się skontaktować przez kilka ostatnich dni...

Dziękuję chociaż patrząc na moją minę i Twoją opinię nie jestem pewna czy mówimy o tej samej osobie :P
Nie denerwuj się chrzestną napisz smsa i tyle. Moja nawet słowem się nie odezwała a chrzestny... jak zadzwoniłam i zapytałam czy będzie odpowiedział że... teraz śpi i odezwie się do mnie w tej sprawie oczywiście już nie zadzwonił...

Napisane przez mayeczka87

Dziewczyny,
Tak na szybko polecam Wam wątek na wizażu:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=635906
ja się śmieję na głos

Przeczytałam kilka postów

Napisane przez kasioonya

super, że pogoda dopisała i fajnie, że Wam obojgu się podobało! no i nie dziwię się, że TŻtowi podobał się makijaż, bo wyglądałaś baaardzo apetycznie

Było strasznie fajnie jeszcze jak tylko wyjdzie kilka ładnych zdjęć to już będę całkiem zadowolona
Tż wydobył z siebie coś na kształt "oooOOoo" i wpatrywał się w te moje oczy cały wieczór

Napisane przez kasioonya

Jak ja kocham lipdub! Było tyle świetnych pomysłów na wesele, na dopracowanie których nie mieliśmy niestety czasu... Ale przynajmniej można pooglądać innych Polecam:
pewnie znany, ale ja za każdym razem mam uśmiech dookoła głowy, gdy ich oglądam http://www.youtube.com/watch?v=kCGCEbEreQw

po polsku: http://www.youtube.com/watch?v=HFHaiTLmAtg
http://www.youtube.com/watch?v=0UFSN...eature=related

i jeszcze taki: http://www.youtube.com/watch?v=xDfvtRuVh4g

fajne ale sporo się trzeba napracować żeby coś takiego stworzyć

Napisane przez katie99kasia

Pradip- widziałam makijaż i powiem Ci że jest naprawde w moim stylu... głębokie oko, podkreślone jak trzeba i ten kolor
A nam się wczoraj udała wizyta u księdza... niestety nie obyło sie bez pytania, ale nowy wikary okazał sie równym gościem (nawet nie ma 30 lat) wyłożył nam istotę sakramentu, ślubu i miłości... popytał co to jest grzech, ślub, sakrament itp ale na luzie bez stresu oby więcej było takich księży . Czeka nas jeszcze jedna wizyta u niego przed ślubem- omówienie liturgii, czytań i całego przebiegu ślubu Za 3 tygodnie ślub... jak to zleciało jutro 2ga przymiarka, tym razem mam zamiar zrobić zdjęcia i na pewno wam wrzucę

Cieszę się że makijaż Ci się podoba. W nocy mi się delikatnie rozmazał i kępki poodpadały ale rano zmyłam tylko podkład i cienie a oko nadal mam ładnie podkreślone.
Super że egzamin zdaliście celująco sami wybieracie sobie liturgię? Koniecznie weź ze sobą jutro aparat

Wiecie przez tyle czasu siedziałam w domu i nic a teraz na 4 tygodnie przed ślubem zaprosili mnie na staż...

[kasioonya]

Napisane przez katie99kasia

A nam się wczoraj udała wizyta u księdza... niestety nie obyło sie bez pytania, ale nowy wikary okazał sie równym gościem (nawet nie ma 30 lat) wyłożył nam istotę sakramentu, ślubu i miłości... popytał co to jest grzech, ślub, sakrament itp ale na luzie bez stresu oby więcej było takich księży . Czeka nas jeszcze jedna wizyta u niego przed ślubem- omówienie liturgii, czytań i całego przebiegu ślubu Za 3 tygodnie ślub... jak to zleciało jutro 2ga przymiarka, tym razem mam zamiar zrobić zdjęcia i na pewno wam wrzucę

ale super, że tak dobrze poszło ten xiądz będzie Wam udzielał ślubu? bo chyba fajnie mieć księdza, który wie o Was co nieco i podczas kazania może jakoś tak bardziej osobiście się do Was zwracać. nasz był naszym spowiednikiem, ale nie znał nas za bardzo i chociaż powiedział fajne kazanie, to jakoś mnie raziło, że mówił o nas: "Spotykamy się dziś tutaj, by połączyć węzłem małżeńskim Panią Katarzynę i Pana Adama"... A ja bym tak chyba chciała bez tego "paniowania" i może bardziej Kasię niż Katarzynę... nie pomyśleliśmy o tym, by przed ślubem zasugerować to księdzu...

[Pradip]

Napisane przez kasioonya

Moje dzisiejsze lenistwo osiągnęło już zbyt wysoki pułap, więc zabieram swoje szerokie cztery litery i zmykam do kuchni. Dziś serwuję tortille z kurzymi cyckami Muszę zamarynować piersi, przygotować tzatziki, pokroić warzywka, więc na razie się żegnam. Ciao

Mogę prosić o 3 porcje?

[magnusia]

Napisane przez kasioonya

si! to, co Mąż lubi najbardziej oczywiście oprócz kotletów mielonych, zupy ogórkowej, bigosu, ryby po grecku, flaków, gołąbków, fasolki po bretońsku itp. itd. Wasi Mężczyźni też są takimi łasuchami?

mój mąż zawsze mnie zadziwia tekstem:

JA: co dziś jemy?
MĄŻ: coś dobrego i dużo

od 7 lat to słyszę i zawsze mnie taka odpowiedź w podziw wprawia mało wymagający- he he.
Kiedyś zrobię mu numer i postawię przed nim miskę z trzema sałatami (takie suche bez niczego) albo 2 kg ziemniaków- ciekawe co powie

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Napisane przez Pradip

Dziękuję za miłe słowa i za Olę 120zł za każdą "rzecz" czyli 480zł


Wiecie przez tyle czasu siedziałam w domu i nic a teraz na 4 tygodnie przed ślubem zaprosili mnie na staż...

480 zł to chyba OK
super z tym stażem- opowiadaj- gdzie, co i jak

[kasioonya]

Napisane przez Pradip

Wiecie przez tyle czasu siedziałam w domu i nic a teraz na 4 tygodnie przed ślubem zaprosili mnie na staż...

świetna wiadomość! pamiętam, że wspominałaś o braku pracy... podejmiesz się czy zrezygnujesz? co to za staż - zgodny z Twoimi oczekiwaniami?

Napisane przez Pradip

Mogę prosić o 3 porcje?

no jacha

Napisane przez magnusia

mój mąż zawsze mnie zadziwia tekstem:

JA: co dziś jemy?
MĄŻ: coś dobrego i dużo

od 7 lat to słyszę i zawsze mnie taka odpowiedź w podziw wprawia mało wymagający- he he.
Kiedyś zrobię mu numer i postawię przed nim miskę z trzema sałatami (takie suche bez niczego) albo 2 kg ziemniaków- ciekawe co powie

świetny pomysł
mój je jak smok, ale z drugiej strony uwielbiam widzieć jak wcina z apetytem to, co mu podaję i na szczęście nie mam problemu pt. "wiesz, a moja mama robi to tak albo tak" albo "u mamy smakuje mi bardziej"

[katie99kasia]

Napisane przez Pradip

Dziękuję za miłe słowa i za Olę 120zł za każdą "rzecz" czyli 480zł

Cieszę się że makijaż Ci się podoba. W nocy mi się delikatnie rozmazał i kępki poodpadały ale rano zmyłam tylko podkład i cienie a oko nadal mam ładnie podkreślone.
Super że egzamin zdaliście celująco sami wybieracie sobie liturgię? Koniecznie weź ze sobą jutro aparat

Wiecie przez tyle czasu siedziałam w domu i nic a teraz na 4 tygodnie przed ślubem zaprosili mnie na staż...

A gdzie na ten staż się wybierasz?
po 120 za rzecz? a co dokładnie będzie tymi rzeczami?
Podobno jest możliwość wybrania sobie czytania z kilku zaproponowanych no i resztę, cała oprawa, co się kiedy robi, mówi itp


---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Napisane przez kasioonya

ale super, że tak dobrze poszło ten xiądz będzie Wam udzielał ślubu? bo chyba fajnie mieć księdza, który wie o Was co nieco i podczas kazania może jakoś tak bardziej osobiście się do Was zwracać. nasz był naszym spowiednikiem, ale nie znał nas za bardzo i chociaż powiedział fajne kazanie, to jakoś mnie raziło, że mówił o nas: "Spotykamy się dziś tutaj, by połączyć węzłem małżeńskim Panią Katarzynę i Pana Adama"... A ja bym tak chyba chciała bez tego "paniowania" i może bardziej Kasię niż Katarzynę... nie pomyśleliśmy o tym, by przed ślubem zasugerować to księdzu...

Mama sugeruje żebyśmy poprosili proboszcza o odprawienie mszy ślubnej- bo jest znajomym mamy (uczyli w jednej szkole) i taty (tata śpiewa w chórze parafialnym). Na razie jest on na urlopie i nie wiem kiedy wróci więc nie wiem kiedy go o to poprosimy

[jojla]

Napisane przez kasioonya

Słońce ja rozumiem, że chrzestna może się obrazić, kiedy otrzyma zaproszenie pocztą, ale ja mimo wszystko skorzystałabym z tej opcji, skoro jest to takie skomplikowane i ma Cię kosztować tyle nerwów. zbyt dużo masz spraw na głowie w tym czasie! jeśli masz dobre relacje z chrzestną, to powinna zrozumieć Twoją sytuację, a jeśli to zaproszenie jest bardziej kurtuazyjne, to chyba nie przejmowałabym się tym, co ktoś może sobie pomyśleć... może rzeczywiście wyślij sms, że nie mogłaś się dodzwonić w celu ustalenia terminu spotkania, a z powodu wielu spraw związanych z organizacją wesela, kredytu itp. nie będziesz miała możliwości dostarczyć zaproszenia osobiście, czego bardzo żałujesz i w związku z tym wysyłasz pocztą i nie możesz się doczekać, kiedy się spotkacie w dniu Waszego Ślubu, a chrzestna z rodziną będą świadkami Waszego szczęścia - na czym oczywiście bardzo Ci zależy

Napisane przez JJJustynAAA

ja bym się na twoim miejscu nie przejmowała. My mamy w zaproszeniach potwierdzenie do 1 września, a rodzina TZ nawet w połowie nie pozapraszana. Większość z nich wie że będą zaproszeni, więc zaprosdzenia to formalność. A z barku czasu i zajętych weekendach nie mamy jak tego szybciej zrobić. Mój tż się nie przejmuje to ja tym bardziej nie zamierzam. I tobie też radze się nie przejmować

Dzięki Kochane, chyba rzeczywiście za bardzo i niepotrzebnie się przejmuję spróbuję jeszcze zadzwonić, jak się nie uda to rzeczywiście wyślę smsa.

Napisane przez katie99kasia

A nam się wczoraj udała wizyta u księdza... niestety nie obyło sie bez pytania, ale nowy wikary okazał sie równym gościem (nawet nie ma 30 lat) wyłożył nam istotę sakramentu, ślubu i miłości... popytał co to jest grzech, ślub, sakrament itp ale na luzie bez stresu oby więcej było takich księży . Czeka nas jeszcze jedna wizyta u niego przed ślubem- omówienie liturgii, czytań i całego przebiegu ślubu Za 3 tygodnie ślub... jak to zleciało jutro 2ga przymiarka, tym razem mam zamiar zrobić zdjęcia i na pewno wam wrzucę

Fajnie, że się Wam udało spotkanie z księdzem
Czekamy na zdjęcia!

Napisane przez Pradip

Dziękuję chociaż patrząc na moją minę i Twoją opinię nie jestem pewna czy mówimy o tej samej osobie :P
Nie denerwuj się chrzestną napisz smsa i tyle. Moja nawet słowem się nie odezwała a chrzestny... jak zadzwoniłam i zapytałam czy będzie odpowiedział że... teraz śpi i odezwie się do mnie w tej sprawie oczywiście już nie zadzwonił...

:P mówimy o tej samej osobie mina nie ujmuje Ci ani trochę uroku i rody
Hehe mój chrzestny to będzie następny powód do nerwów - do niego też nie mogę się dodzwonić ale to raczej dlatego, że mam chyba nieaktualny numer telefonu - tak to jest jak się nie utrzymuje kontaktów Muszę sobie dać trochę na luz, bo widzę, że zaczynam się niepotrzebnie stresować

Napisane przez Pradip

Wiecie przez tyle czasu siedziałam w domu i nic a teraz na 4 tygodnie przed ślubem zaprosili mnie na staż...

O! a co to za staż? Może warto spróbować

Napisane przez kasioonya

świetny pomysł
mój je jak smok, ale z drugiej strony uwielbiam widzieć jak wcina z apetytem to, co mu podaję i na szczęście nie mam problemu pt. "wiesz, a moja mama robi to tak albo tak" albo "u mamy smakuje mi bardziej"

Mój też je dużo, ale u nas to on gotuje, ja jem i niestety tyjem

[magnusia]

Napisane przez jojla

Mój też je dużo, ale u nas to on gotuje, ja jem i niestety tyjem

my gotujemy na zmianę i wspólnie i jemy też wspólnie i tyjemy też wspólnie

[Malgos_12]

Hej dziewczynki witam was w ten piękny słoneczny dzień! Mam też słońceeeee

Irlandia - jest fajna, wszędzie stosunkowo blisko, dużo zwiedzania, ale nie bardzo jest kiedy jak ciągle paskudna pogoda (choć nie dzisiaj) Ja mieszkam niedaleko zamku gdzie kręcili Bravehearta w ogóle to uwielbiam zamki i ciągle znajduję jakieś miejsce żeby pojechać, a mój tż-cik tylko narzeka że ruiny jak ruiny, ale i tak chętnie jedzie
Jutro mamy zamiar zrobić sobie piknik nad brzegiem Atlantyku
a dzisiaj muszę posprzątać całe mieszkanie, bo w końcu wolne mam.

Mój tż nigdy nie narzeka na jedzenie, wręcz przeciwnie wszystko mu smakuje, a do mamy mnie raczej nie porównuje bo ona mało gotowała poza tym i tak twierdzi że ja robię lepsze

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Abecadlo - fajna sukienka, a bedziesz miec taką długość?

[magnusia]

Napisane przez Malgos_12

Irlandia - jest fajna, wszędzie stosunkowo blisko, dużo zwiedzania, ale nie bardzo jest kiedy jak ciągle paskudna pogoda (choć nie dzisiaj) Ja mieszkam niedaleko zamku gdzie kręcili Bravehearta w ogóle to uwielbiam zamki i ciągle znajduję jakieś miejsce żeby pojechać, a mój tż-cik tylko narzeka że ruiny jak ruiny, ale i tak chętnie jedzie

oj ja też uwielbiam ruiny i zamki jak tylko widzę jakąś kupę kamieni to lecę pierwsza a mój mąż twierdzi, że - kamieni nie widzialaś?
będąc na wyspach jeździłam wszędzie gdzie tylko był zamek. W ogóle to była podróż mojego życia- bardzo miło ją wspominam

[Malgos_12]

Magnusia - mamy podobnie ale to tak jak ze Stonehenge, niby kilka kamieni, nic nadzwyczajnego ale jak sobie pomyślisz, że to ma tyle lat to aż ciarki przechodzą. I z jednej strony nie ma co polecać jako miejsca do zobaczenia, a z drugiej to warto tam być. Ja to bym chciała tak na miesiąc wrócić do czasów księżniczek, zamków, rycerzy, oczywiście być chwilę księżniczką a potem wieśniaczką co może na oklep jeździć konno
My musimy wybrać się jeszcze do Newgrange - grobowce starsze niż piramidy...

[magnusia]

Napisane przez Malgos_12

Magnusia - mamy podobnie ale to tak jak ze Stonehenge, niby kilka kamieni, nic nadzwyczajnego ale jak sobie pomyślisz, że to ma tyle lat to aż ciarki przechodzą. I z jednej strony nie ma co polecać jako miejsca do zobaczenia, a z drugiej to warto tam być. Ja to bym chciała tak na miesiąc wrócić do czasów księżniczek, zamków, rycerzy, oczywiście być chwilę księżniczką a potem wieśniaczką co może na oklep jeździć konno
My musimy wybrać się jeszcze do Newgrange - grobowce starsze niż piramidy...

oj tak tak Stonehenge zarąbiste tylko wieje jak cholera na tym polu . W ogóle kocham Anglię i Szkocję za te zamki i ten niesamowity klimat, za te miasteczka, zieleń, rzepaki i owce-no i te włochate krowy W Newgrange nie byłam i żałuję ale nie byłam w Irlandii, poza tym została mi jeszcze cała północna Szkocja do zwiedzenia i nie wiem czy jeszcze kiedyś tam pojadę ale bardzo bym chciała

[Malgos_12]

czasem można znaleźć na serio tanie bilety i zrobić sobie znowu rundkę Północna Irlandia też jest świetna, a zwłaszcza jeden z "cudów świata" czyli Giant's Causeway, wszystkie kamienie w kształcie 8-kątów, niesamowite miejsce
http://mikasia.wordpress.com/2010/04...obla-olbrzyma/

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Magnusia musimy przestać się rozmarzyłam o wycieczkach i od razu oglądam sobie nasz króciutki filmik z Tunezji wrzucę do klubu

[magnusia]

Napisane przez Malgos_12

czasem można znaleźć na serio tanie bilety i zrobić sobie znowu rundkę Północna Irlandia też jest świetna, a zwłaszcza jeden z "cudów świata" czyli Giant's Causeway, wszystkie kamienie w kształcie 8-kątów, niesamowite miejsce
http://mikasia.wordpress.com/2010/04...obla-olbrzyma/[COLOR="Silver"]

zaje****

[kasioonya]

Napisane przez Malgos_12

czasem można znaleźć na serio tanie bilety i zrobić sobie znowu rundkę Północna Irlandia też jest świetna, a zwłaszcza jeden z "cudów świata" czyli Giant's Causeway, wszystkie kamienie w kształcie 8-kątów, niesamowite miejsce
[URL]http://mikasia.wordpress.com/2010/04/20/giants-causeway-grobla-olbrzyma/

chcę tam być! cudownie!

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Mężul wraca już z pracy dziś udało mu się wcześniej skończyć - lubię takie niespodzianki, szczególnie w piątkowe, urlopowe popołudnia

[Malgos_12]

Mój okazało się że dziś też ma wolne rano jak zwykle zadzwonił budzik i już słyszałam, że straaaaasznie mu szkoda, bo musi wstawać ale jak mu uświadomiłam że wcale nie to jeszcze przez 10 min sie cieszył a potem zasnął

[JJJustynAAA]

Widzę, że każda z nas czeka na weekend. U mnie jeszcze 1 godzina. Spotkanie z klientką i zmykam do TŻ bo jedziemy z zaproszeniami.
Jutro przymiarka, jak będę miała fotki ( jeśli będzie co robić ) to wam wrzucę, ale podobno na 1 przymiarce nie ma za bardzo co pokazywać:/
a kupiłam stanik do sukienki. Ciekawe czy będzie pasował, hmmm
jutro się okaże.
malgos rozmarzyłam się, bo też lubimy z tż riuny, zamki, Czesto kiedyś wyskakiwaliśmy na Słowację... kiedy to było. eeeh

[Pradip]

Napisane przez magnusia

Kiedyś zrobię mu numer i postawię przed nim miskę z trzema sałatami (takie suche bez niczego) albo 2 kg ziemniaków- ciekawe co powie
480 zł to chyba OK
super z tym stażem- opowiadaj- gdzie, co i jak

hahaha zrób tak koniecznie
Prawdę mówiąc dla mnie sporo ale uważam że warto

Napisane przez kasioonya

świetna wiadomość! pamiętam, że wspominałaś o braku pracy... podejmiesz się czy zrezygnujesz? co to za staż - zgodny z Twoimi oczekiwaniami?

no jacha

mój je jak smok, ale z drugiej strony uwielbiam widzieć jak wcina z apetytem to, co mu podaję i na szczęście nie mam problemu pt. "wiesz, a moja mama robi to tak albo tak" albo "u mamy smakuje mi bardziej"

Podejmuję Będę miała trochę mniej czasu dla Was ale również mniej czasu na stresowanie się (chociaż ten stres jakoś nie nadchodzi)
No to czekamy z Tż na obiadek
Ja mam właśnie odwrotnie bo ja zaczęłam gotować dopiero jak się wyprowadziłam z domu. Moja mama od wieków prowadziła bufet i nie chwaląc się ale gotuje przepysznie i czasem nawet się śmieje że Tż jest ze mną dla teściówkowych obiadków

Napisane przez katie99kasia

A gdzie na ten staż się wybierasz?
po 120 za rzecz? a co dokładnie będzie tymi rzeczami?
Podobno jest możliwość wybrania sobie czytania z kilku zaproponowanych no i resztę, cała oprawa, co się kiedy robi, mówi itp

Staż jest w agencji doradztwa personalnego ale tylko dla jednej dość znanej marki,
Pisząć "rzeczy" miałam na myśli próbne czesanie, próbny makijaż i czesanie z malowaniem w dniu ślubu
I masz jakiś pomysł na czytania?

Napisane przez jojla

:P mówimy o tej samej osobie mina nie ujmuje Ci ani trochę uroku i rody
Hehe mój chrzestny to będzie następny powód do nerwów - do niego też nie mogę się dodzwonić ale to raczej dlatego, że mam chyba nieaktualny numer telefonu - tak to jest jak się nie utrzymuje kontaktów
O! a co to za staż? Może warto spróbować

Dziękuję
Ja do swojego chrzestnego też nie miałam a do chrzestnego Tża nie mamy do tej pory mało tego jak pojechaliśmy go prosić to nawet Tża nie poznał
Czy warto? Do pracy to raczej mnie tam nie będą chcieli ale według mnie każde nowe doświadczenia są wartościowe.

Napisane przez Malgos_12

Hej dziewczynki witam was w ten piękny słoneczny dzień! Mam też słońceeeee

Irlandia - jest fajna, wszędzie stosunkowo blisko, dużo zwiedzania, ale nie bardzo jest kiedy jak ciągle paskudna pogoda (choć nie dzisiaj) Ja mieszkam niedaleko zamku gdzie kręcili Bravehearta w ogóle to uwielbiam zamki i ciągle znajduję jakieś miejsce żeby pojechać, a mój tż-cik tylko narzeka że ruiny jak ruiny, ale i tak chętnie jedzie
Jutro mamy zamiar zrobić sobie piknik nad brzegiem Atlantyku
a dzisiaj muszę posprzątać całe mieszkanie, bo w końcu wolne mam.

Nie wiem czemu ale po przeczytaniu tej wiadomości miałam wrażenie że Ty już z Irlandii piszesz chociaż właściwie to wiem masz wielki dar do opisywania miejsc. Czytając Twoje wypowiedzi mam rażenie jakbyś w danej chwili opisywała co widzisz...
A filmik fenomenalny jakim programem można zrobić taką prezentację? a ostatnia piosenka jest mi doskonale znana

Napisane przez kasioonya

Mężul wraca już z pracy dziś udało mu się wcześniej skończyć - lubię takie niespodzianki, szczególnie w piątkowe, urlopowe popołudnia

Super miły wieczór będzie

Napisane przez Malgos_12

Mój okazało się że dziś też ma wolne rano jak zwykle zadzwonił budzik i już słyszałam, że straaaaasznie mu szkoda, bo musi wstawać ale jak mu uświadomiłam że wcale nie to jeszcze przez 10 min sie cieszył a potem zasnął

Mój o wolnym dniu nigdy nie zapomina ale niestety notorycznie zapomina wyłączyć budzik i tak w sobotę o 5.15 dzwoni

Napisane przez JJJustynAAA

Jutro przymiarka, jak będę miała fotki ( jeśli będzie co robić ) to wam wrzucę, ale podobno na 1 przymiarce nie ma za bardzo co pokazywać:/
a kupiłam stanik do sukienki. Ciekawe czy będzie pasował, hmmm
jutro się okaże.

Co by nie było rób zdjecia

A do mnie niedawno zadzwonił gość z biura podróży z pytaniem czemu z wycieczki rezygnujemy? Ja zrobiłam wielkie oczy i pytam sie ze to nie prawda a on na to że do wczoraj trzeba było zapłacić resztę pieniędzy dałabym sobie głowę uciąć że na umowie mam do 8.09

[magnusia]

Napisane przez Pradip

A do mnie niedawno zadzwonił gość z biura podróży z pytaniem czemu z wycieczki rezygnujemy? Ja zrobiłam wielkie oczy i pytam sie ze to nie prawda a on na to że do wczoraj trzeba było zapłacić resztę pieniędzy dałabym sobie głowę uciąć że na umowie mam do 8.09

o masz a kiedy wylot macie? Na iile wcześniej trzeba zapłacić całość?
Do mnie też 2 dni temu zadzwoniła babka z biura- dostałam zawału bo okurat kolejne biuro zbankrutowało . Chciaa mi tylko powiedzieć, że zmienia się godzina wylotu z 6:40 na 4:00 rano- będę musiała o 2:00 być n lotnisku
Jedno mnie tylko zastanawia- Okęcie jest na noc zamykane (przynajmniej było) i nie przyjmuje rejsów w godzinach 1:00- 5:00 więc nie wiem czy cos się zmieniło czy znów się wylot zmieni-mhmmmmm

[Pradip]

Napisane przez magnusia

o masz a kiedy wylot macie? Na iile wcześniej trzeba zapłacić całość?
Do mnie też 2 dni temu zadzwoniła babka z biura- dostałam zawału bo okurat kolejne biuro zbankrutowało . Chciaa mi tylko powiedzieć, że zmienia się godzina wylotu z 6:40 na 4:00 rano- będę musiała o 2:00 być n lotnisku
Jedno mnie tylko zastanawia- Okęcie jest na noc zamykane (przynajmniej było) i nie przyjmuje rejsów w godzinach 1:00- 5:00 więc nie wiem czy cos się zmieniło czy znów się wylot zmieni-mhmmmmm

Wylatujemy 13.09 i byłam przekonana że do ślubu musimy wpłacić resztę a on mi mówi że na miesiąc przed no nic pojadę jutro i zapłacę.
Też mi sie wydaje że kiedyś Okęcie było w nocy zamknięte i nawet wracając z Grecji koczowałam noc w hotelu bo było opóźnienie czarterów i nie chcieli juz mojego wypóścić. Teraz wylatujemy o 5.15 i po cichu liczę ze nam o jakieś 2 godziny przesuną

[magnusia]

Napisane przez Pradip

Też mi sie wydaje że kiedyś Okęcie było w nocy zamknięte i nawet wracając z Grecji koczowałam noc w hotelu bo było opóźnienie czarterów i nie chcieli juz mojego wypóścić. Teraz wylatujemy o 5.15 i po cichu liczę ze nam o jakieś 2 godziny przesuną

znajomi kiedyś wracając z Egiptu wylądowali w Krakowie i czekali bo międzynarodowe lotnisko w stolicy zamknięte- paranoja
jak masz o 5:15 to nie przesuną- zresztą bardzo fajna godzna biorąc pod uwagę że na Teneryfę leci się 6 godzin (ja myślałam, że jajko zniosę w tym samolocie) - lepiej rano bo potem masz jeszcze całe popołudnie na urlopowanie. Najbardzej nie lubię latać w nocy np. wylot o 23:50 i już liczą ten dzień do wycieczki, nieważne, że na miejscu jesteś następnego dnia ale wylot jest jeszcze w dniu rozpoczęcia wycieczki.

[katie99kasia]

Pradip- nie mam właśnie żadnego pomysłu jeszcze na czytania... myślę że ksiądz nam coś zaoferuje

Ale się zimno zrobiło, u mnie jest 18 stopni choć nadal świeci słońce. Jak tak będzie 1,09 to chyba bede musiała pomyslec o jakiejś narzutce na ramiona. Apropos PMki z 1,09 planujecie takiej bolerka/ etole lub inne 'coś' na ramiona?

[Malgos_12]

Pradip - ja w sumie piszę z Irlandii - tutaj mieszkam w Dublinie

Nawet o koczowaniu na lotnisku mi nie mówcie - 2 razy w Pradze po 9 godzin, w W-wie 6... szkoda gadać

[magnusia]

Napisane przez Malgos_12

Nawet o koczowaniu na lotnisku mi nie mówcie - 2 razy w Pradze po 9 godzin, w W-wie 6... szkoda gadać

to ja Cię przebiję 11,5 h na Teneryfie samolot się zepsuł na Okęciu - to długa historia... w każdym razie lotnisko znam na pamięć i z połową obsługi jestem na "ty"

[qmpela86]

Napisane przez Malgos_12

dziękuję bardzo... czekam z niecierpliwością na resztę zdjęć to wtedy wam wrzucę cos z kościoła i z lokalu
a gdzie byłas w Irlandii? my już troszkę pojeździliśmy bo mamy autko więc tylko wsiadać i jechać

Byłam w Dunvargan i zwiedzilismy troszkę okolicę podczas weekendów. Z chęcią bym się kiedyś znowu wybrała

Napisane przez abecadlo12345

miałam dodać fotki sukienki, nie ma na razie fotek, ale jest uszyta pod ten wzór:

Bardzo ładna

Napisane przez kasioonya

ale super, że tak dobrze poszło ten xiądz będzie Wam udzielał ślubu? bo chyba fajnie mieć księdza, który wie o Was co nieco i podczas kazania może jakoś tak bardziej osobiście się do Was zwracać. nasz był naszym spowiednikiem, ale nie znał nas za bardzo i chociaż powiedział fajne kazanie, to jakoś mnie raziło, że mówił o nas: "Spotykamy się dziś tutaj, by połączyć węzłem małżeńskim Panią Katarzynę i Pana Adama"... A ja bym tak chyba chciała bez tego "paniowania" i może bardziej Kasię niż Katarzynę... nie pomyśleliśmy o tym, by przed ślubem zasugerować to księdzu...

Powiem Ci że nie spotkałam się na żadym slubie żeby ksiądz zwracał się do młodych na "Pan, Pani". Również nie pomyślałabym że trzeba specjalnie o tym księdzu mówić...

My mamy na szczęście księdza - kolegę TŻ z podstawówki

Napisane przez Malgos_12

czasem można znaleźć na serio tanie bilety i zrobić sobie znowu rundkę Północna Irlandia też jest świetna, a zwłaszcza jeden z "cudów świata" czyli Giant's Causeway, wszystkie kamienie w kształcie 8-kątów, niesamowite miejsce
http://mikasia.wordpress.com/2010/04...obla-olbrzyma/

Super

Ja też czekałam na weekend z utęsknieniem i w końcu piątunio
Dzisiaj posiedzę z TŻtem przed TV z zapiekaneczkami a jutro panieński.. No i 2 dni do pracy i 5 dni nad morzem Już się nie mogę doczekać. Chociaż jak pomyślę że jak wrócimy to zostaną 2tyg do slubu a do załatwienia jeszcze wiele.. to mnie ciarki przechodzą

[Malgos_12]

Magnusia - no to ładnie.... czekanie na lotnisku to jakaś masakra, ale mam nadzieję, że w Dubaju szybko nam zleci też się szykuje chyba z 7 godzin
Moja najdłuższa podróż to 52 godz autokarem z Hiszpanii. Mieliśmy kilka postoi, ale i tak to była masakra, choć jak człowiek młody to mu nic nie przeszkadzało.

Qmpela - chodziło ci o Dungarvan? bo jak wrzuciłam w mapy to nic mi nie znalazło... to jest na południu między Cork a Waterford... a tak przy okazji to uwielbiam akcent z Cork hahahahah
Dobrze, że jedziecie, przynajmniej odpoczniecie i będziecie mieć siłę, żeby potem biegać i załatwiać

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Pradip - ten filmik był robiony jakimś zwykłym chyba movie maker-em, zresztą mój tż spędził nad tym może 15-20 min max.

[magnusia]

Napisane przez qmpela86

Ja też czekałam na weekend z utęsknieniem i w końcu piątunio
Dzisiaj posiedzę z TŻtem przed TV z zapiekaneczkami a jutro panieński.. No i 2 dni do pracy i 5 dni nad morzem Już się nie mogę doczekać. Chociaż jak pomyślę że jak wrócimy to zostaną 2tyg do slubu a do załatwienia jeszcze wiele.. to mnie ciarki przechodzą

o to czekamy na relacje i fotki z panienskiego
co masz jeszcze do załatwienia?

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Napisane przez Malgos_12

Moja najdłuższa podróż to 52 godz autokarem z Hiszpanii. Mieliśmy kilka postoi, ale i tak to była masakra, choć jak człowiek młody to mu nic nie przeszkadzało.
.

52 h masakra, ja do Hiszpanii też kiedyś jechałam autokarem 34 h ale masz rację- człowiek młody to znosił wiele teraz to się tyłeczek wygodny zrobił na stare lata

[qmpela86]

Napisane przez Malgos_12

Qmpela - chodziło ci o Dungarvan? bo jak wrzuciłam w mapy to nic mi nie znalazło... to jest na południu między Cork a Waterford... a tak przy okazji to uwielbiam akcent z Cork hahahahah
Dobrze, że jedziecie, przynajmniej odpoczniecie i będziecie mieć siłę, żeby potem biegać i załatwiać

heheheh

Tak chodziło mi o Dungarvan

Napisane przez magnusia

o to czekamy na relacje i fotki z panienskiego
co masz jeszcze do załatwienia?

Na pewno wkleję fotki

A do załatwienia:

- buty/biżu na drugi dzień
- 2 koszule dla TŻ
- bukiet
- dograć wystrój sali (wstępnie ustalony) + wybrać zdjęcia (będziemy mieć w antyramach na sali nasze zdjęcia z rodziną, znajomymi)
- kupić wino, szampana i piwo na poprawiny
- podziękowanie rodzicom
- rozdać kilka zaproszeń na ślub
- umówić się na paznokcie, przedłużanie rzęs, farbowanie włosów
- winietki/usadzenie gości
- piosenka na 1 taniec!!!
- podwiązka
- buty na zmianę
- 2 spowiedź
- ustalenie pieśni w kościele, ustalenie z księdzem szczegółów ceremonii

[Pradip]

Napisane przez magnusia

jak masz o 5:15 to nie przesuną- zresztą bardzo fajna godzna biorąc pod uwagę że na Teneryfę leci się 6 godzin (ja myślałam, że jajko zniosę w tym samolocie) - lepiej rano bo potem masz jeszcze całe popołudnie na urlopowanie. Najbardzej nie lubię latać w nocy np. wylot o 23:50 i już liczą ten dzień do wycieczki, nieważne, że na miejscu jesteś następnego dnia ale wylot jest jeszcze w dniu rozpoczęcia wycieczki.

A mi sie właśnie najlepiej podróżuje w nocy tylko faktcznie szkoda tej doby a na 5.15 czyli na 3 z minutami nie mamy sie jak dostać na to Okęcie

Napisane przez katie99kasia

Pradip- nie mam właśnie żadnego pomysłu jeszcze na czytania... myślę że ksiądz nam coś zaoferuje

Ale się zimno zrobiło, u mnie jest 18 stopni choć nadal świeci słońce. Jak tak będzie 1,09 to chyba bede musiała pomyslec o jakiejś narzutce na ramiona. Apropos PMki z 1,09 planujecie takiej bolerka/ etole lub inne 'coś' na ramiona?

Ja bym chyba chciała hymn o miłości (to ten co w Szkole Uczuć był na koniec czytany )
No i ja się pogody zaczęłam obawiać szczególnie że jeszcze tydzień po Tobie ślubujemy a planowałam tylko etolę...

Napisane przez Malgos_12

Pradip - ja w sumie piszę z Irlandii - tutaj mieszkam w Dublinie

Jak już wysłałam wiadomość to się zorientowałam co napisałam

Napisane przez magnusia

to ja Cię przebiję 11,5 h na Teneryfie samolot się zepsuł na Okęciu - to długa historia... w każdym razie lotnisko znam na pamięć i z połową obsługi jestem na "ty"

Yyy na Teneryfie? powinnam zacząć się bać?

Napisane przez qmpela86

Ja też czekałam na weekend z utęsknieniem i w końcu piątunio
Dzisiaj posiedzę z TŻtem przed TV z zapiekaneczkami a jutro panieński.. No i 2 dni do pracy i 5 dni nad morzem Już się nie mogę doczekać. Chociaż jak pomyślę że jak wrócimy to zostaną 2tyg do slubu a do załatwienia jeszcze wiele.. to mnie ciarki przechodzą

Na jaki strój w końcu się zdecydowałaś?
Mój panieński prawdopodobnie jeszcze o tydzień się przesunie
Ale bliziutko już ten przedślubny urlopik no i sam ślub a co Wam jeszcze zostało do załatwienia?

Napisane przez Malgos_12

Moja najdłuższa podróż to 52 godz autokarem z Hiszpanii. Mieliśmy kilka postoi, ale i tak to była masakra, choć jak człowiek młody to mu nic nie przeszkadzało.
Pradip - ten filmik był robiony jakimś zwykłym chyba movie maker-em, zresztą mój tż spędził nad tym może 15-20 min max.

No to moja niewiele krócej bo 49 i tylko do Bułgarii (zaraz za niemiecka granicą skrzynia biegów poszła i sprowadzali ją z Polski )
W takim razie po ślubie zgłoszę sie do Twojego męża po instrukcje

[Malgos_12]

Pradip - ale jak do Bułgarii przez Niemcy???
co do filmiku to pewnie zgłoś się, podpowiemy jak zrobić