Nafta kosmetyczna

[8d6bb8e295b6f8a6661e98cda8040e22ff42086f_6577a3bfbbbd4]

Trochę mnie to uspokoiło

[8d6bb8e295b6f8a6661e98cda8040e22ff42086f_6577a3bfbbbd4]

Zrobiłam dziś taki oto rytuał: zmieszałam 3 łyżki nafty, trochę olejku rycynowego, 2 łyżeczki maski Bingo z kaszmirem i kolagenem, wsmarowałam we włosy i skalp, tak pół godzinki, zmyłam 2 x-nie mam z tym problemów, potem odżywka Isana wygładzająca i po wysuszeniu zbierałam szczękę z podłogi-blask, miękkość, sypkość jak z reklamy, a przede wszystkim blask oślepiający oczy w słońcu to już istna bajka... będę sobie fundować 2x w tygodniu taką miksturkę

[RUDY LIS]

Napisane przez as_ania

Ja wczoraj pierwszy raz w życiu nałożyłam nafte na włosy, nie nakładałam na skóre głowy bo naczytałam sie o jakichś poparzeniach, bąblach itp, więc wole nie ryzykować! :-D
Po czym dwa razy musiałam umyć głowę, bo fakt, schodził specyfik dość ciężko. Ale dla samych efektów warto było, bo faktycznie różnice zauważyłam!
Włoski są miękkie, sprężyste i jakby odżywione
Może troszke były przetłuszczone, ale po kolejnym myciu już są okej
Więc ja jak najbardziej polecam

nie mogę zrozumieć dlaczego naftujecie te włosy?? żadnych efektów nie daje ze strony regeneracyjnej!!! po użyciu nafty rzeczywiście jest efekt ''fajnych'' włosów bynajmniej tak uważamy, ale to nic innego jak pozostałości nafty na włosach z którymi nie radzi sobie wymyć "zwykły'' szampon inna sprawa użycie szamponu oczyszczającego. Są lepsze kosmetyki które nie wymagają siedzenia po 20min kombinowania co z czym pomieszać by zakleić sobie włosy które nie oddychają.
Pozdrawiam

[8d6bb8e295b6f8a6661e98cda8040e22ff42086f_6577a3bfbbbd4]

A właśnie, że nafta wielu osobom uratowała włosy po wielu nieudanych eksperymentach z drogeryjnymi/profesjonalnymi produktami...ba-nawet przed wyłysieniem i osobom po chemioterapii odrastają bujne włosiska...
Nie wiem, jak z regeneracją, bo zniszczonych włosów nie mam, a jedynie lekko przesuszone, ale bije na głowę wszystkie moje ukochane maski...
P.S. 'bynajmniej', to nie to samo, co 'przynajmniej'

[smoothly]

to mowa o smarowaniu skalpu, a nie włosów naftą

[moniczka_90]

Napisane przez RUDY LIS

nie mogę zrozumieć dlaczego naftujecie te włosy?? żadnych efektów nie daje ze strony regeneracyjnej!!! po użyciu nafty rzeczywiście jest efekt ''fajnych'' włosów bynajmniej tak uważamy, ale to nic innego jak pozostałości nafty na włosach z którymi nie radzi sobie wymyć "zwykły'' szampon inna sprawa użycie szamponu oczyszczającego. Są lepsze kosmetyki które nie wymagają siedzenia po 20min kombinowania co z czym pomieszać by zakleić sobie włosy które nie oddychają.
Pozdrawiam

Uznaję to za zwykły spam i nic innego !
Ja nie mogę zrozumiec jak można pisać takie bzdury.
Poza tym z całym szacunkiem ale mi jakos nie sprawia wiele trudności wzięcie miseczki i zmieszanie kilku rzeczy na jakie akurat mam ochote ale widać Ty musisz przy takich czynnościach kombinowac siedzenie 15-20 min też nie sprawai mi zbyt wiele trudności a Tbie chyba tak ale jak to mówią... każdego szkoda
pozdrawiam Ciebie i Twoje oddychające włosy

[8d6bb8e295b6f8a6661e98cda8040e22ff42086f_6577a3bfbbbd4]

Napisane przez smoothly

to mowa o smarowaniu skalpu, a nie włosów naftą

ale zarówno do skalpu, jak i włosów sprawdza się doskonale
ja jakoś nie byłam przekonana na początku do naftowania całej długości, ale zaryzykowałam i nie mogę się doczekać następnego razu
Co do postu 'spamowego', to ja też nie widzę problemu z mieszaniem, czy siedzeniem w turbanie, ba! ja kocham takie rytuały! ale jestem w stanie zrozumieć, że komuś się nie chce, znam takie osoby [moja siostra :P ], dla których 5 min z odżywką i jej spłukiwanie to katorga, więc jedzie na 'psikaczach'

[smoothly]

[1=8d6bb8e295b6f8a6661e98c da8040e22ff42086f_6577a3b fbbbd4;35828034]ale zarówno do skalpu, jak i włosów sprawdza się doskonale
ja jakoś nie byłam przekonana na początku do naftowania całej długości, ale zaryzykowałam i nie mogę się doczekać następnego razu
Co do postu 'spamowego', to ja też nie widzę problemu z mieszaniem, czy siedzeniem w turbanie, ba! ja kocham takie rytuały! ale jestem w stanie zrozumieć, że komuś się nie chce, znam takie osoby [moja siostra :P ], dla których 5 min z odżywką i jej spłukiwanie to katorga, więc jedzie na 'psikaczach' [/QUOTE]

no ja się przekonać nie mogę na skalp, ale zrobię na dniach maseczkę z żółtek i nafty według przepisu na buteleczce

[RUDY LIS]

Napisane przez moniczka_90

Uznaję to za zwykły spam i nic innego !
Ja nie mogę zrozumiec jak można pisać takie bzdury.
Poza tym z całym szacunkiem ale mi jakos nie sprawia wiele trudności wzięcie miseczki i zmieszanie kilku rzeczy na jakie akurat mam ochote ale widać Ty musisz przy takich czynnościach kombinowac siedzenie 15-20 min też nie sprawai mi zbyt wiele trudności a Tbie chyba tak ale jak to mówią... każdego szkoda
pozdrawiam Ciebie i Twoje oddychające włosy

pracuję w branży fryzjerskiej i po prostu wiem że takie naftowanie jest do dupy i tyle wyrazić Swoje zdanie chyba mogę? weź Ty wsadź swoje włosy pod kamerę i zobaczysz jakie pokłady nafty nosisz w sobie... Irak wymięka.
Pozdrawiam

[chudelatte]

Napisane przez RUDY LIS

pracuję w branży fryzjerskiej i po prostu wiem że takie naftowanie jest do dupy i tyle wyrazić Swoje zdanie chyba mogę? weź Ty wsadź swoje włosy pod kamerę i zobaczysz jakie pokłady nafty nosisz w sobie... Irak wymięka.
Pozdrawiam

Po pierwsze: wiele dziewczyn odczuwa efekty i to długofalowe, pozytywne i bez widocznych skutków ubocznych, więc nie ma się co dziwić, że naftują.
Po drugie: włosy i tak są martwe, więc raczej mało istotna jest dla nich możliwość oddychania, chyba, że mówisz o skalpie i cebulkach, ale jakoś chyba się jeszcze nikomu nic nie udusiło od nafty. Zresztą... większość odżywek opiera się na środkach filmotwórczych, które tworzą na włosie cienką wygładzająco-ochronną osłonkę. "Nakarmić" martwego na długości włosa się nie da z racji tego, że nie żyje. Można tylko utrzymywać w nawilżeniu i elastyczności tego trupa, żeby ładnie wyglądał
Po trzecie: zajrzyj czasem do słownika, bo masz problem ze znaczeniem wyrazów, których używasz (bynajmniej).
Po czwarte: z własnych (i nie tylko) doświadczeń wiem, że to właśnie branża fryzjerska stawia głównie na EFEKTOWNOŚĆ a nie EFEKTYWNOŚĆ, więc gadka o efekcie fajnych włosów i braku regeneracji troszkę mnie bawi (natychmiastowa regeneracja bo 20 minut to za długo ja nie wiem jaką kosmiczną technologię zastosowano w kosmetykach, których używasz, że tak działają )
Po piąte: po co od razu z wyskakiwać? Fajnie, że wyrażasz swoje zdanie, ale nie musisz tak impulsywnie reagować na to, że ktoś się z nim nie zgadza

[moniczka_90]

Napisane przez RUDY LIS

pracuję w branży fryzjerskiej i po prostu wiem że takie naftowanie jest do dupy i tyle wyrazić Swoje zdanie chyba mogę? weź Ty wsadź swoje włosy pod kamerę i zobaczysz jakie pokłady nafty nosisz w sobie... Irak wymięka.
Pozdrawiam

Oj chyba źle trafiłas koleżanko bo pracuję w salonie fryzjerskim już od dłuższego czasu wiec mnie nie musisz pouczać to było po pierwsze, po drugie proszę pisz ze znakami interpunkcyjnymi bo źle się czyta to co piszesz. Po trzecie może Cię to zaskoczy ale jak "wsadzę" włosy pod kamere to zobaczę włosy a nie to co mam w sobie
nie mam zamiaru teraz marnować czasu i Ci udowadniać, że tego rodzaju pielegnacja włosów ma sens bo swoim postem pokazałas brak nawet minimalnej wiedzy w tym temacie.

Napisane przez chudelatte

Po pierwsze: wiele dziewczyn odczuwa efekty i to długofalowe, pozytywne i bez widocznych skutków ubocznych, więc nie ma się co dziwić, że naftują.
Po drugie: włosy i tak są martwe, więc raczej mało istotna jest dla nich możliwość oddychania, chyba, że mówisz o skalpie i cebulkach, ale jakoś chyba się jeszcze nikomu nic nie udusiło od nafty. Zresztą... większość odżywek opiera się na środkach filmotwórczych, które tworzą na włosie cienką wygładzająco-ochronną osłonkę. "Nakarmić" martwego na długości włosa się nie da z racji tego, że nie żyje. Można tylko utrzymywać w nawilżeniu i elastyczności tego trupa, żeby ładnie wyglądał
Po trzecie: zajrzyj czasem do słownika, bo masz problem ze znaczeniem wyrazów, których używasz (bynajmniej).
Po czwarte: z własnych (i nie tylko) doświadczeń wiem, że to właśnie branża fryzjerska stawia głównie na EFEKTOWNOŚĆ a nie EFEKTYWNOŚĆ, więc gadka o efekcie fajnych włosów i braku regeneracji troszkę mnie bawi (natychmiastowa regeneracja bo 20 minut to za długo ja nie wiem jaką kosmiczną technologię zastosowano w kosmetykach, których używasz, że tak działają )
Po piąte: po co od razu z wyskakiwać? Fajnie, że wyrażasz swoje zdanie, ale nie musisz tak impulsywnie reagować na to, że ktoś się z nim nie zgadza

zgadzam się z całym postem i z przykrością muszę stwierdzić, ze z tym pogrubionym też jak już wyżej pisałam pracuję w salonie fryzjerskim i ogladam składy wszystkich masek, odżywek i szamponów i dość rzadko zdarza się coś na co bym spojżała i z zachwytem kupiła, fakt, są perełki ale to kropla w morzu

[8d6bb8e295b6f8a6661e98cda8040e22ff42086f_6577a3bfbbbd4]

Napisane przez smoothly

no ja się przekonać nie mogę na skalp, ale zrobię na dniach maseczkę z żółtek i nafty według przepisu na buteleczce

ja się bałam, ale nie ma czego przedłuża świeżość włosów i usuwa łupież jak ktoś ma jeżeli chodzi o żółtko, to niektórym może usztywnić włosy, ale to chyba zależy od ich rodzaju...z maską sprawdza się doskonale

[smoothly]

[1=8d6bb8e295b6f8a6661e98c da8040e22ff42086f_6577a3b fbbbd4;35883974]ja się bałam, ale nie ma czego przedłuża świeżość włosów i usuwa łupież jak ktoś ma jeżeli chodzi o żółtko, to niektórym może usztywnić włosy, ale to chyba zależy od ich rodzaju...z maską sprawdza się doskonale[/QUOTE]

do maski nafta i przed myciem na chwile, tak?
pierwsze słyszę

[8d6bb8e295b6f8a6661e98cda8040e22ff42086f_6577a3bfbbbd4]

Napisane przez smoothly

do maski nafta i przed myciem na chwile, tak?
pierwsze słyszę

przed myciem do nafty dodaję 2 małe łyżeczki maski i trochę olejku rycynowego [można sam olejek i naftę], żeby łatwiej się zmywała, a po zmyciu normalnie maska lub odżywka

[smoothly]

[1=8d6bb8e295b6f8a6661e98c da8040e22ff42086f_6577a3b fbbbd4;35888522]przed myciem do nafty dodaję 2 małe łyżeczki maski i trochę olejku rycynowego [można sam olejek i naftę], żeby łatwiej się zmywała, a po zmyciu normalnie maska lub odżywka[/QUOTE]

nie mam i nie chcę rycynowego
a jak dam samą maskę i do tego trochę nafty też będzie ok? ewentualnie inny olejek?

[8d6bb8e295b6f8a6661e98cda8040e22ff42086f_6577a3bfbbbd4]

Napisane przez smoothly

nie mam i nie chcę rycynowego
a jak dam samą maskę i do tego trochę nafty też będzie ok? ewentualnie inny olejek?

też będzie ok to nie jakiś mój wymysł, ale czytałam ten wątek i dziewczyny też mieszają, ale najlepiej bez silikonów taką

[smoothly]

[1=8d6bb8e295b6f8a6661e98c da8040e22ff42086f_6577a3b fbbbd4;35888855]też będzie ok to nie jakiś mój wymysł, ale czytałam ten wątek i dziewczyny też mieszają, ale najlepiej bez silikonów taką[/QUOTE]

mam biovaxa do blondu i kallosa latte
wypróbuję jeszcze w tym tygodniu i dam znać dzięki za radę

[8d6bb8e295b6f8a6661e98cda8040e22ff42086f_6577a3bfbbbd4]

Napisane przez smoothly

mam biovaxa do blondu i kallosa latte
wypróbuję jeszcze w tym tygodniu i dam znać dzięki za radę

nie ma za co tylko, żeby Ci podpasowało, każdy włos reaguje inaczej ale jestem zdania, że wypróbować na sobie zawsze trzeba

[smoothly]

[1=8d6bb8e295b6f8a6661e98c da8040e22ff42086f_6577a3b fbbbd4;35889258]nie ma za co tylko, żeby Ci podpasowało, każdy włos reaguje inaczej ale jestem zdania, że wypróbować na sobie zawsze trzeba[/QUOTE]

a to tak, ja też jestem tego samego zdania, ale czasami łatwiej kierować się sprawdzonymi metodami

[8d6bb8e295b6f8a6661e98cda8040e22ff42086f_6577a3bfbbbd4]

Napisane przez smoothly

a to tak, ja też jestem tego samego zdania, ale czasami łatwiej kierować się sprawdzonymi metodami

ta metoda jest fajna, bo elegancko się spłukuje, po 2 razach szamponem, na upartego-po jednym

[karolinga]

[1=8d6bb8e295b6f8a6661e98c da8040e22ff42086f_6577a3b fbbbd4;35820603]Zrobiłam dziś taki oto rytuał: zmieszałam 3 łyżki nafty, trochę olejku rycynowego, 2 łyżeczki maski Bingo z kaszmirem i kolagenem, wsmarowałam we włosy i skalp, tak pół godzinki, zmyłam 2 x-nie mam z tym problemów, potem odżywka Isana wygładzająca i po wysuszeniu zbierałam szczękę z podłogi-blask, miękkość, sypkość jak z reklamy, a przede wszystkim blask oślepiający oczy w słońcu to już istna bajka... będę sobie fundować 2x w tygodniu taką miksturkę[/QUOTE]

Jutro biegnę do apteki i kupuję naftę oraz olejek rycynowy Jeżeli mają być takie efekty...

[8d6bb8e295b6f8a6661e98cda8040e22ff42086f_6577a3bfbbbd4]

Napisane przez karolinga

Jutro biegnę do apteki i kupuję naftę oraz olejek rycynowy Jeżeli mają być takie efekty...

ja jestem zachwycona, ale pewnie wszystko zależy od rodzaju włosa i dokładnego spłukania wg mnie wspaniale nawilża, włosy się nie łamią, nie rozdwajają, nasz romans potrwa zapewne dłuuuugo
P.S. jutro jest święto, więc pozamykane, ale są chyba jakieś dyżurne apteki

[sonida]

Wczoraj nałożyłam na włosy i skalp naftę, znalazłam też odżywkę z Isany (różowa) wiec pomysłałam sobie co tam, nałożę i odzywkę. Włoski pół godziny siedziały w czepku i ręczniku, podczas zmywania byłam pewna, że nie zmyłam dokładnie nafty, myliłam się. Włosy były niesamowicie gładkie, mięciutkie i takie śliskie <3

[moniczka_90]

Napisane przez sonida

Wczoraj nałożyłam na włosy i skalp naftę, znalazłam też odżywkę z Isany (różowa) wiec pomysłałam sobie co tam, nałożę i odzywkę. Włoski pół godziny siedziały w czepku i ręczniku, podczas zmywania byłam pewna, że nie zmyłam dokładnie nafty, myliłam się. Włosy były niesamowicie gładkie, mięciutkie i takie śliskie <3

namawiacie mnie na ten mix

[8d6bb8e295b6f8a6661e98cda8040e22ff42086f_6577a3bfbbbd4]

mix jest dobry, bo lepiej się nakłada i spłukuje sama nafta jest bardzo płynna i sporo jej idzie solo, a po wymieszaniu jest papka i tak ma lepszą wydajność

[smoothly]

a zmniejszyła wam coś wypadanie? boję się cokolwiek na skalp kłaść.. mam podrażniony i strasznie wypadają mi włosy

[moniczka_90]

Napisane przez smoothly

a zmniejszyła wam coś wypadanie? boję się cokolwiek na skalp kłaść.. mam podrażniony i strasznie wypadają mi włosy

wylecz podrażnienie aloesem a potem możesz kłaść naftę. I nie rozumiem pogrubionego skoro jednym z przeznaczeń nafty jest zachamowanie wypadania.

[smoothly]

Napisane przez moniczka_90

wylecz podrażnienie aloesem a potem możesz kłaść naftę. I nie rozumiem pogrubionego skoro jednym z przeznaczeń nafty jest zachamowanie wypadania.

leczę, leczę.
niby tak, ale niektórzy skarżą się że nafta też podrażnia, stąd też moje pytanie jak to u Was jest

[moniczka_90]

Napisane przez smoothly

leczę, leczę.
niby tak, ale niektórzy skarżą się że nafta też podrażnia, stąd też moje pytanie jak to u Was jest

Każdy ma inną skórę i inne włosy, jak nie spróbujesz sama na sobie to się nie dowiesz. Ja na małą ilość włosów nie narzekam (choć mogło by ich byc więcej ) i nigdy mi nie wypadały ale moja mama jak była po ciąży to podobno tyata jej wcierał dość energicznie naftę i czuprynka w kilka miesięcy się zageściła na nowo więc chyba coś w tym jest ja tam zawsze jak kładę to na skalp i na włosy a wcieranie zajmuje mi dosłownie chwilę, nie robie przy tym jakiegoś super masażu

a tak z ciekawości jeśli używasz aloesu to którego ? uzywasz soku, żelu z apteki (którego ?) czy ucinasz liscie aloesu w domu ?

[smoothly]

Napisane przez moniczka_90

Każdy ma inną skórę i inne włosy, jak nie spróbujesz sama na sobie to się nie dowiesz. Ja na małą ilość włosów nie narzekam (choć mogło by ich byc więcej ) i nigdy mi nie wypadały ale moja mama jak była po ciąży to podobno tyata jej wcierał dość energicznie naftę i czuprynka w kilka miesięcy się zageściła na nowo więc chyba coś w tym jest ja tam zawsze jak kładę to na skalp i na włosy a wcieranie zajmuje mi dosłownie chwilę, nie robie przy tym jakiegoś super masażu

a tak z ciekawości jeśli używasz aloesu to którego ? uzywasz soku, żelu z apteki (którego ?) czy ucinasz liscie aloesu w domu ?

nie napisałam tam w poprzednim poście, że próbowałam żelem lnianym, dziewczyny polecały w pielęgnacyjnym dla kręconych ale średnio efekty widzę. myślę wybrać się po apteczny żel aloesowy. mój doniczkowy marniutki jest..


a z tą naftą zobaczymy, może coś to da