Bo wszystkie PMki to jedna rodzina, a już za rok wybije TA godzina :D PM2013 cz. 22 !

[perfuzja]

Napisane przez myszkakinia

oni chcą 3900zł za wesele jednodniowe, ale w skład zespołu wchodzi aż 6 osób i u mnie na sali od talerzyka będziemy za nich zapłacić 120zł, więc dodatkowo wyjdzie nam 720zł.
Grają na prawdę fajnie, a przynajmniej na weselu znajomych świetnie się bawiliśmy, no ale jakoś po porównaniu do cen DJ'ów trochę mi szkoda pieniędzy.

Sporo, rzeczywiscie. A DJa bym nie żałowała, jeśli zrobił taki numer teraz, to strach pomysleć do mógłby wywinąć później...

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez asia27100

nie wiem czy ktoś to czyta, ale jeszcze jedno napiszę. spotkaliśmy sie wczoraj ze znajomymi i zostaliśmy nieoficjalnie zaproszeni na ślub w przyszłym roku. są dopiero 4 miesiące ze sobą więc pytamy skad ta decyzja a oni mówią że sie kochają i chcą być ze sobą. nie wiem jak u was, ale my jeszcze nikomu nie powiedzieliśmy ze bierzemy ślub bo sie kochamy, tylko zawsze lecą hasła typu: aa. wiesz, już tyle lat razem jesteśmy, a wiesz, w końcu razem chcemy zamieszkać, itp. i wogóle nigdy nie powiedzieliśmy że po prostu sie kochamy... normalnie zachowujemy się jak stare małżeństwo i strasznie dziwnie mi się wtedy zrobiło....
ps. gdy jesteśmy sami bardzo często mówimy sobie że się kochamy, ale tu...no sama nie wiem...

Wiesz, jak się jest ze sobą od 4 miesięcy i planuje ślub, to w zasadzie jedynym argumentem dlaczego może być "bo się kochamy" (no oprócz, bo jestem w ciąży albo bo chcemy razem wziąć kredyt ). A jak jesteście już dłuugo ze sobą, to oczywistym jest, że się kochacie i pytanie o ślub nie jest pytanie "ale dlaczego tak szybko" tylko "dlaczego akurat teraz"

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez zytka26

Dzień dobry

witamy

Napisane przez asia27100

nie wiem czy ktoś to czyta, ale jeszcze jedno napiszę. spotkaliśmy sie wczoraj ze znajomymi i zostaliśmy nieoficjalnie zaproszeni na ślub w przyszłym roku. są dopiero 4 miesiące ze sobą, więc pytamy skad ta decyzja, a oni mówią że sie kochają i chcą być ze sobą. nie wiem jak u was, ale my jeszcze nikomu nie powiedzieliśmy, ze bierzemy ślub bo sie kochamy, tylko zawsze lecą hasła typu: aaa. wiesz, już tyle lat razem jesteśmy, a wiesz, w końcu razem chcemy zamieszkać, itp. i wogóle nigdy nie powiedzieliśmy, że po prostu sie kochamy... normalnie zachowujemy się jak stare małżeństwo i strasznie dziwnie mi się wtedy zrobiło....
ps. gdy jesteśmy sami bardzo często mówimy sobie że się kochamy, ale tu...no sama nie wiem...

ale czemu niby dziwnie Ci się zrobiło? Bo jakoś nie rozumiem

[asia27100]

perfuzja ech... ale czy nie romatyczniej byłoby powiedzieć o naszej wielkiej miłości...heh. oni się w ciągu tego spotkania pocałowali chyba 50 razy, my tylko z TŻtem wymienialiśmy spojrzenia. i mimo, że już w samotności na pożegnanie dostałam wielkiego buziaka to brakowało mi tego okazywania czułości. moja kumpela, która też jest parę lat ze swoim tżtem tez bez przerwy sie z nim przytula, całuje itp. a my to takie dwa nieczułe młotki czasami. czy ktoś też tak czasem ma?


wiecznie właśnie dlatego, że u nas tak tej miłości nie widać na pierwszy rzut oka.

naczytałam się książek o miłości chyba :P

[zytka26]

Napisane przez asia27100

perfuzja ech... ale czy nie romatyczniej byłoby powiedzieć o naszej wielkiej miłości...heh. oni się w ciągu tego spotkania pocałowali chyba 50 razy, my tylko z TŻtem wymienialiśmy spojrzenia. i mimo, że już w samotności na pożegnanie dostałam wielkiego buziaka to brakowało mi tego okazywania czułości. moja kumpela, która też jest parę lat ze swoim tżtem tez bez przerwy sie z nim przytula, całuje itp. a my to takie dwa nieczułe młotki czasami. czy ktoś też tak czasem ma?


wiecznie właśnie dlatego, że u nas tak tej miłości nie widać na pierwszy rzut oka.

naczytałam się książek o miłości chyba :P

my przy znajomych też nie okazujemy sobie uczyć czyli nie całujemy się, czasem przytulimy

[extassy]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

witamy


ale czemu niby dziwnie Ci się zrobiło? Bo jakoś nie rozumiem

Napisane przez zytka26

my przy znajomych też nie okazujemy dobie uczyć czyli nie całujemy się, czasem przytulimy

My nie mamy z tym problemu:-D oczywiście w granicach rozsadku;-)

[mia8544]

Napisane przez asia27100

a koleżanka mówiła mi, że ponoć gdy sie idzie kupować, przymierzać suknie ślubną, powinno się iść w biustonoszu, który będziemy miały u siebie na ślubie

do wybierania sukni niekoniecznie, ale jak juz się idzie na przymiarkę gdy szyją suknię dla Ciebie to tak

Napisane przez asia27100

perfuzja ech... ale czy nie romatyczniej byłoby powiedzieć o naszej wielkiej miłości...heh. oni się w ciągu tego spotkania pocałowali chyba 50 razy, my tylko z TŻtem wymienialiśmy spojrzenia. i mimo, że już w samotności na pożegnanie dostałam wielkiego buziaka to brakowało mi tego okazywania czułości. moja kumpela, która też jest parę lat ze swoim tżtem tez bez przerwy sie z nim przytula, całuje itp. a my to takie dwa nieczułe młotki czasami. czy ktoś też tak czasem ma?

wiecznie właśnie dlatego, że u nas tak tej miłości nie widać na pierwszy rzut oka.

naczytałam się książek o miłości chyba :P

Ja osobiście uważam że to nie jest fajne jeśli para w czasie spotkania się od siebie nie odkleja Można sobie okazywać uczucie no ale bez przesady jak gdzieś wychodzimy ze znajomymi to czasem gdzieś tam sie cmokniemy, najczęsciej po prostu jak siedzimy koło sobie to ja np trzymam rękę na nodze TŻ czy odwrotnie i tyle
a jak jesteśmy sami, w domu to co innego

[zytka26]

Napisane przez extassy

My nie mamy z tym problemu:-D oczywiście w granicach rozsadku;-)

ale ja nie widzę w tym problemu, po prostu nie czujemy potrzeby okazywania sobie w taki sposób uczuć przy ludziach

[moniczka_2010]

Napisane przez asia27100

perfuzja ech... ale czy nie romatyczniej byłoby powiedzieć o naszej wielkiej miłości...heh. oni się w ciągu tego spotkania pocałowali chyba 50 razy, my tylko z TŻtem wymienialiśmy spojrzenia. i mimo, że już w samotności na pożegnanie dostałam wielkiego buziaka to brakowało mi tego okazywania czułości. moja kumpela, która też jest parę lat ze swoim tżtem tez bez przerwy sie z nim przytula, całuje itp. a my to takie dwa nieczułe młotki czasami. czy ktoś też tak czasem ma?


wiecznie właśnie dlatego, że u nas tak tej miłości nie widać na pierwszy rzut oka.

naczytałam się książek o miłości chyba :P

A może powinniście się przełamać i starać się okazywać sobie na wzajem więcej miłości i czułości? Nie wiem no ja Tżtem jesteśmy 4.5 roku po cywilnym i wychowujemy 3 dzieci ale jakoś nie dopada nas nuda ani nic w tym style. Miłość okazujemy sobie na wzajem tak często jak się da. Wydaje mi się że cały czas trzeba się o siebie na wzajem starać i okazywać sobie uczucia.... A nie tylko na początku związku kiedy hormony wariują.

Ale przyznaję dziewczynom rację no bo jak wychodzimy to raczej trzymamy się za ręce a nie całujemy co chwilę

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez asia27100

wiecznie właśnie dlatego, że u nas tak tej miłości nie widać na pierwszy rzut oka.

naczytałam się książek o miłości chyba :P

bez przesady . Ja uważam że przesadne okazywanie sobie miłości (ciągle całowanie, obściskiwanie się itp) w towarzystwie nie powinno mieć miejsca .

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Napisane przez moniczka_2010

A może powinniście się przełamać i starać się okazywać sobie na wzajem więcej miłości i czułości? Nie wiem no ja Tżtem jesteśmy 4.5 roku po cywilnym i wychowujemy 3 dzieci ale jakoś nie dopada nas nuda ani nic w tym style. Miłość okazujemy sobie na wzajem tak często jak się da. Wydaje mi się że cały czas trzeba się o siebie na wzajem starać i okazywać sobie uczucia.... A nie tylko na początku związku kiedy hormony wariują.

i ciągle wisicie sobie na szyjach w towarzystwie?

[moniczka_2010]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

bez przesady . Ja uważam że przesadne okazywanie sobie miłości (ciągle całowanie, obściskiwanie się itp) w towarzystwie nie powinno mieć miejsca .

No trochę ogłady jakiejś powinno się mieć i nie jest fajnie jak idzie się npo ze najomymi na piwo a oni jakby mogli to by się tam nie powiem co robili. No są rzeczy które można robić publicznie i są fajne np trzymanie się za ręce ale mizianie się non stop jest raczej obleśne niż miłe:/

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

i ciągle wisicie sobie na szyjach w towarzystwie?

No właśnie nie. Można pokazać komuś uczucie nawet spojrzeniem, czy dotknięciem na sekundę dłoni. W domu też na sobie nie wisimy

[Yavanna84]

Napisane przez asia27100

perfuzja ech... ale czy nie romatyczniej byłoby powiedzieć o naszej wielkiej miłości...heh. oni się w ciągu tego spotkania pocałowali chyba 50 razy, my tylko z TŻtem wymienialiśmy spojrzenia. i mimo, że już w samotności na pożegnanie dostałam wielkiego buziaka to brakowało mi tego okazywania czułości. moja kumpela, która też jest parę lat ze swoim tżtem tez bez przerwy sie z nim przytula, całuje itp. a my to takie dwa nieczułe młotki czasami. czy ktoś też tak czasem ma?


wiecznie właśnie dlatego, że u nas tak tej miłości nie widać na pierwszy rzut oka.

naczytałam się książek o miłości chyba :P

A ja nie lubię takiego publicznego całowania. Zawsze mnie to wkurza, że ludzie nie mogą poczekać na chwilę w samotności, tylko miziają się publicznie...

A 4 miesiące to IMO za krótki czas na weryfikację miłości.

[moniczka_2010]

Posprzątane.... nareszcie... myślałam że już nigdy nie skończę

[kaczuszka69]

my też z tżtem nie okazujemy sobie publicznie jakiejś wielkiej nieskończonej miłości, że się od siebie oderwać nie możemy, ale normalnie się przytulamy, czasami jakiś całus, najczęściej dostaję cmoka w głowę od tżta a do exa to się nawet przytulić publicznie nie mogłam

u mnie pada, więc od którejś musiałam deszcz zabrać

[zytka26]

Ale senna jestem po imprezie

[kaczuszka69]

Napisane przez zytka26

Ale senna jestem po imprezie

a jak wrażenia ogółem?

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez kaczuszka69

my też z tżtem nie okazujemy sobie publicznie jakiejś wielkiej nieskończonej miłości, że się od siebie oderwać nie możemy, ale normalnie się przytulamy, czasami jakiś całus, najczęściej dostaję cmoka w głowę od tżta a do exa to się nawet przytulić publicznie nie mogłam

u mnie pada, więc od którejś musiałam deszcz zabrać

ode mnie . Jak na razie słonko świeci

kaczuszko napisałaś o swoim exie to od razu mam jedno teraz w głowie i parskam ze śmiechu

Napisane przez zytka26

Ale senna jestem po imprezie

i jak było?

[asia27100]

my z Tżtem idziemy często za rękę, no ale tak jak pisałam, żadnego cmokania co 5 minut. wkurza mnie to troche, bo w sumie czuje sie wtedy głupio i pominięta przez zajętą sobą parę.

u mnie leje od rana też..... za godzinę jadę po TŻta, bo mi samochód pożyczył

[perfuzja]

Napisane przez Yavanna84

A ja nie lubię takiego publicznego całowania. Zawsze mnie to wkurza, że ludzie nie mogą poczekać na chwilę w samotności, tylko miziają się publicznie...

A 4 miesiące to IMO za krótki czas na weryfikację miłości.

Zgadzam się. Pewnie, że publicznie trzymamy się za ręce, obejmujemy czy cmokniemy czasem. Ale nie odklejanie się od siebie, ignorowanie wszystkich wokół i zajmowanie soba non stop uważam za mocno licealne.

[zytka26]

Napisane przez kaczuszka69

a jak wrażenia ogółem?

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

i jak było?

bardzo fajnie było. Dawno się tak nie śmiałam
Koleżanki brat z którym chodziłam w podstawówce do jednej klasy miał być ale jak dowiedział się, że będę powiedział że nie przyjdzie bo się mnie wstydzi


Wiecznie czy myślisz o tym o czym ja myślę? jesli chodzi o exa Kaczuszki?

[perfuzja]

Napisane przez asia27100

my z Tżtem idziemy często za rękę, no ale tak jak pisałam, żadnego cmokania co 5 minut. wkurza mnie to troche, bo w sumie czuje sie wtedy głupio i pominięta przez zajętą sobą parę.

Ale to oni zachowują się źle, nie Wy

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez zytka26

bardzo fajnie było. Dawno się tak nie śmiałam
Koleżanki brat z którym chodziłam w podstawówce do jednej klasy miał być ale jak dowiedział się, że będę powiedział że nie przyjdzie bo się mnie wstydzi

fajnie że impreza się udała
a co do brata do koleżanki to

Napisane przez zytka26

Wiecznie czy myślisz o tym o czym ja myślę? jesli chodzi o exa Kaczuszki?

zytko, wydaje mi się że myślimy o tym samym

[mia8544]

dlaczego mi nic nie przychodzi do głowy jak Kaczuszka pisze o exie?

[perfuzja]

A ja dzisiaj jadę na kręgle Strasznie mi nie wychodzi, ale i tak je lubię

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez mia8544

dlaczego mi nic nie przychodzi do głowy jak Kaczuszka pisze o exie?

może to Ci podpowie ""

[moniczka_2010]

Szkoda że nie wszyscy mogą się pośmiać. Jestem na wątku od początku maja i nie upominałam się nigdy o dostęp do klubu i nie zamierzam ale jak piszecie o czym w klubie to albo piszcie o tym tylko tam abo w ogóle bo nie fajnie się czyta takie rzeczy że 3-4 osoby z czegoś np się śmieją albo się do czegoś odnoszą a reszta dziewczyn nie wie o co chodzi. Nie gniewajcie się ale to chamskie po prostu z Waszej strony.

[justi699]

ale nuuuda
a mój tż jest moim pierwszym facetem na poważnie i nie mam dziwnych wspomnień

a czułość to my sobie okazujemy jak jesteśmy sami- to zbyt intymne żeby ktoś inny miał na to patrzeć, jedyna czułość na jaką sobie pozwalamy to trzymanie się za rękę


idę robić szarlotkę, ileż można przed koompem siedzieć, dziewczyny podziwiam Was że tak dlugo dajecie rade

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Napisane przez moniczka_2010

Szkoda że nie wszyscy mogą się pośmiać. Jestem na wątku od początku maja i nie upominałam się nigdy o dostęp do klubu i nie zamierzam ale jak piszecie o czym w klubie to albo piszcie o tym tylko tam abo w ogóle bo nie fajnie się czyta takie rzeczy że 3-4 osoby z czegoś np się śmieją albo się do czegoś odnoszą a reszta dziewczyn nie wie o co chodzi. Nie gniewajcie się ale to chamskie po prostu z Waszej strony.

coś w tym jest

[mia8544]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

może to Ci podpowie ""

o matko, chyba coś pominęłam kiedyś

Napisane przez moniczka_2010

Szkoda że nie wszyscy mogą się pośmiać. Jestem na wątku od początku maja i nie upominałam się nigdy o dostęp do klubu i nie zamierzam ale jak piszecie o czym w klubie to albo piszcie o tym tylko tam abo w ogóle bo nie fajnie się czyta takie rzeczy że 3-4 osoby z czegoś np się śmieją albo się do czegoś odnoszą a reszta dziewczyn nie wie o co chodzi. Nie gniewajcie się ale to chamskie po prostu z Waszej strony.

ja jestem w klubie a też nie wiem o co chodzi

[moniczka_2010]

Napisane przez justi699

idę robić szarlotkę, ileż można przed koompem siedzieć, dziewczyny podziwiam Was że tak dlugo dajecie rade

Coś Ty? ja nie siedzę non stop. Ugotowałam zupę którą już zjedliśmy, wysprzątałam całe mieszkanie łącznie z myciem podłóg a teraz gotuję spagetti. Zwariowałabym przy komputerze cały dzień siedzieć. Zresztą Tż by mi na to nie pozwolił- bo to nie jest normalne nie odchodzić od kompa od rana do wieczora. Jak mam chwilę i chęci wejść i poczytać to siadam do kompa a jak nie to siadam przy stole z gazetką i herbatką

[perfuzja]

Napisane przez moniczka_2010

Coś Ty? ja nie siedzę non stop. Ugotowałam zupę którą już zjedliśmy, wysprzątałam całe mieszkanie łącznie z myciem podłóg a teraz gotuję spagetti. Zwariowałabym przy komputerze cały dzień siedzieć. Zresztą Tż by mi na to nie pozwolił- bo to nie jest normalne nie odchodzić od kompa od rana do wieczora. Jak mam chwilę i chęci wejść i poczytać to siadam do kompa a jak nie to siadam przy stole z gazetką i herbatką

Ja od rana zdążyłam zrobić 2 pralki prania i rozwiesic je, pozmywać i pójść na zakupy i zostać zmoczona do suchej nitki A wstałam niewiele przed południem

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez moniczka_2010

Szkoda że nie wszyscy mogą się pośmiać. Jestem na wątku od początku maja i nie upominałam się nigdy o dostęp do klubu i nie zamierzam ale jak piszecie o czym w klubie to albo piszcie o tym tylko tam abo w ogóle bo nie fajnie się czyta takie rzeczy że 3-4 osoby z czegoś np się śmieją albo się do czegoś odnoszą a reszta dziewczyn nie wie o co chodzi. Nie gniewajcie się ale to chamskie po prostu z Waszej strony.

skąd wiesz że to w klubie było? Z niektórymi dziewczynami znamy się bardzo długo, bo jesteśmy tu od samego początku - tak tak jesteśmy bardzo wytrwałe. Więc chcąc nie chcąc dużo więcej o sobie wiemy niż ty będąc od maja