W tym roku na studia się wybieramy, a więc schudnąć zamiar mamy! :)

[monia5392]

Nie wiem nad czym Ty się zastanawiasz :O Leeeć z nim


Boże, ale mam wyrzuty, na śniadanie zjadłam pół kaszki dla dzieci czekoladowo-orzechowej i 3 kromki chleba żytniego (( przejadłam się normalnie.. aż boję się stanąć na wagę ..


Ważę się zazwyczaj w piątki.. i chyba poczekam do następnego. Bo wczorajszy przegapilam. ;|

[cyniczna_]

To śniaaadanie I waga nie jest najważniejsza Ja czasami potrafię na śniadanie 400 kcal zjeść i nie przeżywam To najważniejszy posiłek.

[monia5392]

racja.. nie wiem skąd u mnie zaraz taka panika


Cyniczna mogę wiedzieć ile masz wzrostu, jeśli to nie tajemnica .

Być może podałaś gdzieś wcześniej, a ja przegapiłam czytając wątek, jeśli tak to przepraszam )





Czas na kolacje. Jakoś głodna specjalnie nie jestem, więc kawa z jogurtem naturalnym w zupełności mi wystarczy

[cyniczna_]

podawałam ;p 156 cm

[monia5392]

Napisane przez cyniczna_

podawałam ;p 156 cm

Wybacz mi moje niedopatrzenie.
Nie wiem dlaczego, ale jakoś mi się ubzdurało, że masz powyżej 170 i byłam zszokowana, że dążysz do 48 ;p ale naszczęscie się myliłam )

[cyniczna_]

Niee ;d Samych kości to ja nie chcę mieć ;p Nie do tego dążę

[monia5392]

Napisane przez cyniczna_

Niee ;d Samych kości to ja nie chcę mieć ;p Nie do tego dążę

Mądre podejście

[pieknykoniec]

Napisane przez monia5392

Wybacz mi moje niedopatrzenie.
Nie wiem dlaczego, ale jakoś mi się ubzdurało, że masz powyżej 170 i byłam zszokowana, że dążysz do 48 ;p ale naszczęscie się myliłam )

ja mam ponad 171 :P
I WRÓCIŁAM!!! ale jestem chora

[monia5392]

a to dlatego.. pomyliłyście mi się
a co Ci? mam nadzieję, że nic poważnego

[cyniczna_]

ojej zdrowiej !

[pieknykoniec]

Gorączka, katar, kaszel.. takie tam :P Z ćwiczeniami poczekam jednak jeszcze trochę, aż wyzdrowieję, bo jestem osłabiona
Było fajnie, chociaż w ogóle nie miałyśmy pogody

[agusia814]

Umówiliśmy się na rowery nad jeziorko na piknik

Kasia Ojoj To się doprawiłaś, zdrowiej I na razie odpuść ćwiczenia, bo się jeszcze bardziej rozchorujesz

monia Nie panikuj! Na śniadanie powinno zjeść coś konkretnego i kalorycznego, żeby mieć powera na cały dzień Śniadanie zawsze spalisz, nawet nic nie robiąc No chyba, że zjesz na śniadanie 2000 kcal

Kurde, czemu taka pogoda jest do bani?! Będę siedzieć cały dzień w domu przed tv chyba... Może zapodam sobie jakiś film Znacie jakieś naprawdę fajne komedie na niedzielną nude?

[monia5392]

Dokładnie pogoda jest straszna Też muszę poszukać jakiegoś filmu i się czymś zająć, żeby z nudów nie myśleć o jedzeniu..chociaż nie wiem czy to możliwe.
A waga jakoś nie chce spadać w dół..

Rower.. ostatnio odkurzyłam mojego grata i wybrałam się nad wode. Przejechałam ponad 30 km, a na drugi dzień nie mogłam chodzić, tak mnie tyłek bolał


Wiecie co, jeszcze prawie 2 miechy do rozpoczęcia studiów, a ja już w środku odczuwam jakiegoś stresiora.. Zawsze tak mam, jak szłam do gimnazjum, poźniej do LO, to poprostu tak się denerwowałam. Na początku LO schudłam przez to z 7kg ;//.. Niby wiem, że przecież to nic takiego, czego się bać, ale nie umiem nad tym zapanować Dziwna jestem

[cyniczna_]

Ja też się boję ;d Najgorzej, że z nikim nie złapię kontaktu, czy chociażby zgubię się na uniwerku ;p

Biegam sobie dzisiaj elegancko, aż tu deszcz mnie złapał. Kurczę, jutro biegam 2 razy dziennie.

[pieknykoniec]

Mi tam się nie nudzi dziś... Cały czas śpię
A u mnie na złość pogoda jest bardzo ładna, taka przyjemna, bo nie jest gorąco, ale słonecznie
A ja dziś zjadłam miseczkę rosołku (kochana mamusia) i nektarynkę.

[monia5392]

Napisane przez cyniczna_

Ja też się boję ;d Najgorzej, że z nikim nie złapię kontaktu, czy chociażby zgubię się na uniwerku ;p

myślałam, że tylko ja mam takie obawy

Napisane przez pieknykoniec

Mi tam się nie nudzi dziś... Cały czas śpię
A u mnie na złość pogoda jest bardzo ładna, taka przyjemna, bo nie jest gorąco, ale słonecznie
A ja dziś zjadłam miseczkę rosołku (kochana mamusia) i nektarynkę.

Też potrafie cały dzień przespać.. to jest bardzo ciekawe zajęcieNo i ponoć nieźle odchudza
Mnie coś chyba pieknykoniec zaraziła, też mnie zaczyna pobolewać głowa, gardło, no i kicham jakbym się pieprzu nawąchała

[agusia814]

Ja też mam stresa przed studiami! Dziołchy, to normalne, bez spiny, każdy tak ma
Ja się boję, że nie ogarnę tych zapisów na lektoraty i nie pójdę na nie przez to Albo, że zaśpię na zajęcia albo gdzieś się zagadam i nie pójdę na jakieś

[cyniczna_]

Do studiów całe szczęście jeszcze troszkę czasu

A ja nie mam humoru.. Drugi dzień smutki topię w jedzeniu Spotkałam chłopaka, widziałam go kilka sekund, to nie, trzeba było uciec -.- Od tamtej pory cały czas o nim myślę, myślę czy go jeszcze spotkam, jutro jadę na rower.. Codziennie będę jeździć, bo codziennie mam nadzieję. Wiem, porąbana jestem.

[monia5392]

Napisane przez agusia814

Ja też mam stresa przed studiami! Dziołchy, to normalne, bez spiny, każdy tak ma
Ja się boję, że nie ogarnę tych zapisów na lektoraty i nie pójdę na nie przez to Albo, że zaśpię na zajęcia albo gdzieś się zagadam i nie pójdę na jakieś

no tak.. a ja jeszcze bedę dojeżdżać 50 km na zajęcia, więc pewnie u mnie bedzie normą to, że zaśpie

Napisane przez cyniczna_

Do studiów całe szczęście jeszcze troszkę czasu

A ja nie mam humoru.. Drugi dzień smutki topię w jedzeniu Spotkałam chłopaka, widziałam go kilka sekund, to nie, trzeba było uciec -.- Od tamtej pory cały czas o nim myślę, myślę czy go jeszcze spotkam, jutro jadę na rower.. Codziennie będę jeździć, bo codziennie mam nadzieję. Wiem, porąbana jestem.

Ja też wcinam cały czas No i nawet, tak samo nienormalne jesteśmy. Bo ja zachowuje się tak samo, a pozniej dopiero zdaję sobie z tego sprawe;] też robie tak, że jak spotkam gdzieś jakieś ciacho, to pozniej jestem stałą bywalczynia w tym miejscu ale oczywiście on sie nie pojawia! ehh
baby takie mądre są

[cyniczna_]

problem w tym, że nigdy tak nie miałam.. no cóż, jutro jadę, ale żeby nie mieć zakwasów, to tylko w tamto miejsce, a na następny dzień może troszkę dalej. jutro pierwsze 6 km witajcie ! no ale nie ma co się użalać. i tak nic z tego nie będzie, trzeba się pogodzić

[agusia814]

cyniczna Kochana, to na co czekałaś? Trzeba było zagadać do niego! Jak go spotkasz jeszcze to się nie wahaj Nie masz nic do stracenia przecież. A nóż będzie z tego głębsza znajomość?

[pieknykoniec]

O widzę, że mamy temat chlopaków... tez tak mam, tylko że ja już tam specjalnie nie chodzę, a jak już tam jestem to wyczekuję chłopaka jakbym była z nim tam umówiona
A w Mielnie miałam 'wakacyjny romans'

[cyniczna_]

Wystraszyłam się Nie wiem czego, no ale.. Zaraz lecę się ogarnąć, znieść drzewo i koło 16, jak wtedy jechać na rower. Żeby nie było, że jadę bez celu to kupię sobie nektarynkę, ot co !

[monia5392]

To trzymamy kciuki, mam nadzieje, że go spotkasz No i żebyś podeszała do niego!

ehh a ja ide składać papiery do pracy.,chciałabym, żeby mi się udało, bede wtedy najszczęśliwsza na tej planecie

[cyniczna_]

Ja wczoraj byłam w mieście to zapomniałam CV ;< wrr.

A Tobie życzę, żeby Cię gdzieś przyjęli ; )

Dzięki, zawsze to jakieś wsparcie, ale chyba pora zapomnieć..

[monia5392]

ja już nie raz wyszłam bez papierów, ale na szczęście mieszkam w mieście i wszędzie mam na wyciągnięcie ręki.. chociaż nie wiem czy takie szczeście, bo marzy mi się przeniesienie na wieś

Nie dziękuje aby nie zapeszyc ;]
Niestety jest tak, że aby się gdzieś dostać trzeba mieć znajomości, rzadko kiedy biorą kogoś obcego.

Napewno spotkasz Go jak nie bedziesz myśleć o nim, jak wyskoczysz gdzieś na dwór w rozciągniętych dresach, rozczochrana, zaspana, wyglądająca jak stach na wróble, wtedy napatoczy się On wiem po sobie, ja mam tak zazwyczaj i wtedy mam ochote zapaść się pod ziemię

[cyniczna_]

hahah xd nie no u mnie na podwórku to niemożliwe, żeby się napatoczył ;p chyba ;d no ale już mi lepiej, popracowałam dzisiaj trochę fizycznie i jest dobrze, naprawdę w miarę okej.

Paaada. Nici z mojego roweru.

[pieknykoniec]

A u mnie piękna pogoda a ja nadal czuję się jakby mnie ktoś z pralki wyjął Chociaż jest postęp, bo nie mam już gorączki

[agusia814]

Kasia Co to za wakacyjny romans, opowiadaj nam tu!

cyniczna Trzymam kciuki, żebyś na niego jeszcze trafiła Jeśli nie dziś to może jutro, za tydzień, za dwa... kto wie? Pewnie w najmniej spodziewanym momencie !


A ja coś nie czuję żadnej więzi z tym facetem, z którym miałam jechać na piknik... Jakoś rozmawiamy ze sobą, ale czuję, że to takie wymuszone. A ja lubię, kiedy rozmowa sama się toczy i mamy mnóstwo tematów do rozmowy, a nie trzeba ciągle myśleć, co powiedzieć, żeby nie było niezręcznej ciszy. eh.

[cyniczna_]

ah ta niezręczna cisza.. też czasami to znam... ale może jeszcze będziecie normalnie rozmawiać, kto wie ; )

tak, mówię to ja, która jest pesymistką.