Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2010r.

[monka23]

Napisane przez evitka21

---
<przed spaniem idziemy siku, tż się wyciera po kąpieli>
-ale masz pipkę tatusiu, o jeeeezzzuuu!
<my w śmiech>
-a co wy się tak mi tu śmiejecie?

<innym razem>:
-a co ty masz na pipce tatusiu? / ooo kupę tam masz? chcę zobaczyć twoją kupę

[pl_madzia]

Evi

jutro z rana ide pobiegac,a po drugim sniadaniu jedziemy do znajomych na grila. Zeby dzieciaki mialy frajde jedziemy nasza ferajna pociagiem. Erwi jak usluszal to juz tylko ciuch ciich

[izazula]

Madzia super. Mojej tez by się podobało . Teraz uwielbia jeździć autobusem więc jak trzeba to jedziemy i nie mam z nią problemów. Przypomniałaś mi bo u nas powinny być wakacyjne kursy wąskotorówki. Takie otwarte wagoniki jadą w pobliże jeziora. Musze sprawdzić.

[ASIULEK_23]

Napisane przez evitka21

<przed spaniem idziemy siku, tż się wyciera po kąpieli>
-ale masz pipkę tatusiu, o jeeeezzzuuu!
<my w śmiech>
-a co wy się tak mi tu śmiejecie?

<innym razem>:
-a co ty masz na pipce tatusiu? / ooo kupę tam masz? chcę zobaczyć twoją kupę

Moja ostatnio ciagle "ogląda" przyrodzenie tatusia i pyta co tam ma. Ostatnio szedl w majtkach to go tam łapala i pytala co to no i tłumaczylismy jej, że chlopcy mają siusiaki a dziewczynki cipusie. Niby zakumala, a po 2 dniach (dokladnie wczoraj) weszła do tż do łazienki jak LEŻAŁ w wannie i pyta:
W- co to jest tatusiu <my w śmiech więc brak odpowiedzi>...
aaa... no tak, siusiak. jak będę duża to też będę miała siusiaka

[ania p]

Napisane przez P0P70

Ania- dziękuje za pocieszenie. Czyli jeszcze jakieś 10 miesięcy muszę poczekac.

.

Pop czas szybko leci . Natasza przed chwilką jeszcze była w szpitalu . Wiem że to nie żadne pocieszenie , ale potem naprawdę będziesz miała mniej roboty niż przy zajmowaniu się jednym Dużo rzeczy robią dzieciaki razem , nawet kąpanie

Napisane przez pl_madzia

Aniu to żeś mnie pocieszyła z tym mandatemA niewiecie może czy jest jakiś termin po którym można pisac że przedawnionyBo dostałam to wezwanie w innym mieście i tak się łudzę że może z terminem nie trafią[COLOR="Silver"]

[:

lepiej się stawić i nie cudować

Napisane przez izazula

Dzięki za trzymanie kciuków, przydały się bardzo .
Zosia dała się obudzić i nie marudziła później, zakropliłam oczka co 15 min. w sumie 6 x przed wizytą. Nie była szczęśliwa i najgorsze były pierwsze 2 zakroplenia a później się chyba przyzwyczaiła. Byłam przerażona bo krople mają sporo skutków ubocznych łącznie z zatrzymaniem krążenia ale u nas było spokojnie. Wizyta przebiegła praktycznie bez problemów, ładnie dawała zaglądać w oczy w ciemni i na komputerze. Dostała super pochwałę za brak pieluchy także przed całą ekipą piguł i doktorów w rejestracji. Pani doktor ma wspaniałe podejście do dzieci i jest bardzo, bardzo cierpliwa. Zosia zapowiedziała że przyjdzie znów
Co do astygmatyzmu to niestety jest ale na szczęście z "plusem" mieszczącym się w granicach fizjologicznej normy dla jej wieku. Musimy tylko co 6 -8 m-cy kontrolować u okulisty i obserwować czy np. nie zezuje bardziej czy też nie przybliża książeczek do nosa albo nie oddala. Jeżeli oko zostanie na tym poziomie co teraz to będziemy myśleć o okularach ale dopiero za 1,5 - 2 lata. Dostałyśmy na zadanie domowe nauczyć się przedmiotów na tablicy.
Także dziewczyny z astygmatyzmem u siebie albo w rodzinie sprawdźcie oczka swoim maluchom.

Madzia niestety to faktycznie kawał drogi do nas.
Nie znam żadnej tańszej księgarni internetowej. Była Tż kupiła już książki i nas to ominęło. Nie wiem gdzie kupowała i nie sądzę aby chciała się tym podzielić .

Ja się muszę z Szymkiem wybrać .

Napisane przez Baobabek

tiaaaa chciałbym coś z tych rzeczy.... ja leżę i gniję

super, że wizyta udana Ja mam astygmatyzm w obu oczach i wady na minusie, Kubuś był badany w zeszłym roku jakoś w kwietniu i mamy mieć kontrolę za 2 lata, czyli na wiosnę na szczęście jego oczka w porządku moja siostrzenica co jej oko ucieka to co ją widzę to coraz bardziej...a moja mądra siostra ma to w dupie...woli do fryzjra iść niż z dzieckiem do dobrego specjalisty jeju mówię wam, kocham tę małą jak własne dziecko i tak mi jej szkoda...sra w pieluchę, smoczka ciągnie, sepleni, oko zezuje...a od wrzesnia przedszkole... a ja mogę sobie tylko gadać do tej pustej pały mojej siostry

Normalnie aż mnie trzęsie jak takie coś słyszę .


Dziś była u mnie baba w pracy . Dzieciak dwa lata z hakiem a będzie miał borowane dwa zęby I lapisowany tył zębów .
A oczywiście od czego ? Butla z mlekiem wieczorem i nie mycie zębów po tym bo dziecko zasypia przy tej butli . Potem jeszcze butla z mlekiem w nocy
Nie wytrzymałam i powiedziałam babie że sama mamusia winna że teraz dziecko będzie się stresowało u dentysty .
A szukała jakiejś zabawki żeby dziecku w nagrodę po dentyście dać .

Mieliśmy jechać na mazury , ale pogoda do dupy , więc nie jedziemy .
Potem wymyśliłam tropical island pod berlinem , ale troszkę mnie cennik do pionu postawił , bo chcieliśmy z noclegiem .
Był ktoś ? Warto jechać ?
Tym sposobem chyba grila jutro zrobimy

[aneczkkaa]

Napisane przez ASIULEK_23

Moja ostatnio ciagle "ogląda" przyrodzenie tatusia i pyta co tam ma. Ostatnio szedl w majtkach to go tam łapala i pytala co to no i tłumaczylismy jej, że chlopcy mają siusiaki a dziewczynki cipusie. Niby zakumala, a po 2 dniach (dokladnie wczoraj) weszła do tż do łazienki jak LEŻAŁ w wannie i pyta:
W- co to jest tatusiu <my w śmiech więc brak odpowiedzi>...
aaa... no tak, siusiak. jak będę duża to też będę miała siusiaka

hahahaha dobra jest

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Napisane przez pl_madzia

Evi

jutro z rana ide pobiegac,a po drugim sniadaniu jedziemy do znajomych na grila. Zeby dzieciaki mialy frajde jedziemy nasza ferajna pociagiem. Erwi jak usluszal to juz tylko ciuch ciich

świetny pomysł z tym pociągiem

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

Od godzimy jest u nas montażysta mebli, kuchnia ma być dziś gotowa strasznie się cieszę, akurat trafili bo wieczorem będą goście.

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Napisane przez ania p

Dziś była u mnie baba w pracy . Dzieciak dwa lata z hakiem a będzie miał borowane dwa zęby I lapisowany tył zębów .
A oczywiście od czego ? Butla z mlekiem wieczorem i nie mycie zębów po tym bo dziecko zasypia przy tej butli . Potem jeszcze butla z mlekiem w nocy
Nie wytrzymałam i powiedziałam babie że sama mamusia winna że teraz dziecko będzie się stresowało u dentysty .
A szukała jakiejś zabawki żeby dziecku w nagrodę po dentyście dać .

Mieliśmy jechać na mazury , ale pogoda do dupy , więc nie jedziemy .
Potem wymyśliłam tropical island pod berlinem , ale troszkę mnie cennik do pionu postawił , bo chcieliśmy z noclegiem .
Był ktoś ? Warto jechać ?
Tym sposobem chyba grila jutro zrobimy

dobrze jej powiedziałaś ! jak mnie wkurzają takie baby ....


znajomi byli pod Berlinem w tym Tropical Island i mówili że fajnie , ale żadna rewelacja za takie pieniądze

[lindsley]

Teksty dziewczyn wymiatają, u mnie to Misiek czasem widzi jak się przebieram i komentuje "o cycusie mama ma"

Moje dziecko robi sobie "ała" żeby zwrócić na siebie uwagę...

Pogoda do

[izazula]

Napisane przez ania p

Dziś była u mnie baba w pracy . Dzieciak dwa lata z hakiem a będzie miał borowane dwa zęby I lapisowany tył zębów .
A oczywiście od czego ? Butla z mlekiem wieczorem i nie mycie zębów po tym bo dziecko zasypia przy tej butli . Potem jeszcze butla z mlekiem w nocy
Nie wytrzymałam i powiedziałam babie że sama mamusia winna że teraz dziecko będzie się stresowało u dentysty .
A szukała jakiejś zabawki żeby dziecku w nagrodę po dentyście dać .

Mieliśmy jechać na mazury , ale pogoda do dupy , więc nie jedziemy .
Potem wymyśliłam tropical island pod berlinem , ale troszkę mnie cennik do pionu postawił , bo chcieliśmy z noclegiem .
Był ktoś ? Warto jechać ?
Tym sposobem chyba grila jutro zrobimy

Ania córka mojej siostrzenicy (trzy tygodnie starsza od Zosi) ma 4 zęby do leczenia. Nie od butli z mlekiem bo nie pije ale mamusia stwierdziła że mała jest za mała na szczoteczkę i dentystę. Nic że otoczenie mówi inaczej i tłumaczą - nie działa. Mała zjada sporo słodkich rzeczy i to takich słodkich nie czekolady czy cukierków ale soki, serki itp.
Teraz jak dziecko płacze z bólu to jest akcja dentysta. Okazuje się jeszcze że ona ma jakieś braki wapnia czy coś podobnego.
Jak mamusi coś powiesz to ci walnie tekstem że się masz swoim dzieckiem zająć . Ręce opadają do ziemi.

Byłam w Tropical Island.Ceny powalają. Wszystko zależy co kto lubi. Dla dzieci to jest super zabawa i z wody wychodzić nie chcą a jak już wyjdą to na lądzie też są atrakcje dla nich.
My byliśmy tam przy okazji wczasów w Łagowie (blisko było) i w dodatku w tygodniu więc nie było za dużo ludzi. Do tego mieliśmy własną wałówkę typu kanapki, owoce i picie. Dzięki temu wyszło trochę taniej bo jak w każdym miejscu tego typu żarełko też kosztuje. Sporo ludzi było z większą wałówką i to wcale nie byli Polacy także to norma. Byliśmy od rana do późnego wieczora.
Chętnie bym pojechała jeszcze raz Wojtek co chwila pyta kiedy tam znowu pojedziemy to samo córki koleżanki, które też tam były.

[ania p]

Napisane przez izazula

Ania córka mojej siostrzenicy (trzy tygodnie starsza od Zosi) ma 4 zęby do leczenia. Nie od butli z mlekiem bo nie pije ale mamusia stwierdziła że mała jest za mała na szczoteczkę i dentystę. Nic że otoczenie mówi inaczej i tłumaczą - nie działa. Mała zjada sporo słodkich rzeczy i to takich słodkich nie czekolady czy cukierków ale soki, serki itp.
Teraz jak dziecko płacze z bólu to jest akcja dentysta. Okazuje się jeszcze że ona ma jakieś braki wapnia czy coś podobnego.
Jak mamusi coś powiesz to ci walnie tekstem że się masz swoim dzieckiem zająć . Ręce opadają do ziemi.

Byłam w Tropical Island.Ceny powalają. Wszystko zależy co kto lubi. Dla dzieci to jest super zabawa i z wody wychodzić nie chcą a jak już wyjdą to na lądzie też są atrakcje dla nich.
My byliśmy tam przy okazji wczasów w Łagowie (blisko było) i w dodatku w tygodniu więc nie było za dużo ludzi. Do tego mieliśmy własną wałówkę typu kanapki, owoce i picie. Dzięki temu wyszło trochę taniej bo jak w każdym miejscu tego typu żarełko też kosztuje. Sporo ludzi było z większą wałówką i to wcale nie byli Polacy także to norma. Byliśmy od rana do późnego wieczora.
Chętnie bym pojechała jeszcze raz Wojtek co chwila pyta kiedy tam znowu pojedziemy to samo córki koleżanki, które też tam były.

Brak mi słów na takich ludzi .
My chcieliśmy z noclegiem , bo na jeden dzień to mam deczko za daleko , ale ceny z noclegiem są ostro przesadzone .

[anakazar]

Ania ja byłam w TI i powiem tyle,że więcej się tam nie zamierzam wybrać.Ceny przeważają oferowane atrakcje.Ale co kto lubi

[minka26]

UWAGA!!!!


dziewczyny organizujemy pomoc dla małej Lenki (szczegóły dla niewtajemniczonych tutaj https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=630417) .
Jeśli któraś z was chciałaby nam pomóc, proszę o kontakt na priv.

Razem możemy więcej

[Darusiaaaa]

Hej
my mamy dylemat tu tez tezta pryjeli do niezlej firmy nieco mniejsza kasa ale nie duzo i dylemat przenosic sie czy moze dopiero na wiosne

asia no ja jesem zatrudniona caly czas tutaj

nie doczytalam wszystkiego nadrobie wieczorem albo jutro bo dzisiaj mamy wieczor tylko dla siebie

[aneczkkaa]

ja mam dziś fatalny dzień meble nie zrobione , bo mama faceta który je montował wylatywała w szpitalu, udar to teraz się okazało że na imprezce nie będzie paru osób nic mi się nie chce , mam doła

[pl_madzia]

Aniu wejsciowek na TI poszukaj na niemieckim gruponie. My tez chcemy tam jechac. Maja chyba jeszcze promocje ze solenizant darmowo to jak jedziesz to celuj w swoje lub tz urodziny.

Lind z tym ala to ignoruj totalnie jak widzisz ze sam sobie cos zrobil np sie uderzy. Tylko to skutkuje.

Dzieci zachwycone pociagiem. W jedna strone byla tragedia bo wybralismy pospiech,byl taki tlok ze w samym przedsionku 12osob,dalej juz na korytarz nie dalo sie wejsc :/. Nie wiem po jaka holere bilety sprzedaja. W druga strone jechalismy zwyklakiem i bylo super dla dzieci,bo sobie siedzialy i przez okno patrzeli. Eryk (starszy) otwieral te drzwi do lacznikow miedzy wagonami i to ze tam tak glosno i trzesie najbardziej mu sie podobalo

[ASIULEK_23]

Witam, wpadam jak po ogień ale wrocilam po calym dniu pracy i jutro znow na cały... jestem w trakcie intensywnych poszukiwań wszystkiego do pokoju Werci. I tu moja prośba do Izz...

Izz- zrob fotkę tej ściany zielonej i pokaż... wybierz takie najbardziej odpowiadające rzeczywistości zdjecie... plisss... jestem bliska wyboru tej fary ale chcę się upewnić... jak myslisz, bedzie pasowal do jasnego różu??

[mrowak]

Asia, będzie-zielony i róż przecież pasują. Mnie się też podoba połączenie zieleni z pomarańczowym.

[izazula]

Asia moim zdaniem takie zestawienie kolorów będzie pasowało (ta zieleń też). Ja takie lubię bardzo. U nas jest połączenie z niebieskim ale to pokój chłopaka - chyba już pisałam
Poszukam jakiegoś zdjęcia z pokoju ze ścianą, może być z bałaganem Nie wiem tylko jak Ci komp wyświetli bo czasami są rozbieżności.
Niestety juz widzę że jest inny i kiepsko widać. W rzeczywistości jest taki bardziej nasycony i cieplejszy.
Zrobiłabym świeże ale Zosia śpi

[P0P70]

Asia - mi bardzo się podoba połączenie zieleni (zielone ściany), bieli ( białe mebelki) i czerwieni ( czerwone dodatki).

Daje malutkiej coraz wiecej mleka sztucznego i zaczyna mieć problemy z kupkami. Mam nadzieje ze to przejściowe.
Wczoraj Tz stwierdził ze pomoże mi się doic i rekami doil mnie jak krowę. Myślałam ze padne.

[ASIULEK_23]

izz- dziękuję.

[pl_madzia]

P0P moze inne sztuczne Nataszy posluzy,mleko mamy latwiejsze do trawienia i sa czesto kupki,przy sztucznym latwiej o zatwardzenia. Mozesz jej dawac probiotyk.

Mi sie bardzo podoba polaczenie soczystej zieleni z turkusem,lub turkusu z brazem. Ale ja anty roz

[izazula]

Pop normalnie paść można .

Może inaczej to mleko podawać, tzn. w innych odstępach ? Albo inne mleczko ?

Asia tak cały czas myślę o tym zielonym i porównuję wszystkie możliwe zielenie będące w domu.
Trochę mi pasuje z opakowania papieru toaletowego z biedronki (rumiankowy) ta część pod napisem Queen tylko. Trochę jak tubka z kremu do rąk garnier. Każdy z tych kolorów jest w innej tonacji

[Baobabek]

Napisane przez izazula

Pop normalnie paść można .

Może inaczej to mleko podawać, tzn. w innych odstępach ? Albo inne mleczko ?

Asia tak cały czas myślę o tym zielonym i porównuję wszystkie możliwe zielenie będące w domu.
Trochę mi pasuje z opakowania papieru toaletowego z biedronki (rumiankowy) ta część pod napisem Queen tylko. Trochę jak tubka z kremu do rąk garnier. Każdy z tych kolorów jest w innej tonacji

hehehe fajne porównania

pop - chciałabym zobaczyć Twojego tż dojącego
madzia - Ty antyróżowa, bo masz synków w innym razie chyba musiałabyś polubić ten kolorek no ale wszystko przed Tobą

a ja nadal nie wiem co z pokojem dla małej zrobić...najbardziej by mi pasowało wywalić te kanapę...ona zajmuje pół pokoju tylko, czy zostawiać małą samą na noc w jej pokoju w łóżeczku my spalibyśmy w pokoju naprzeciwko bo do naszego nie ma opcji wziąć łóżeczka, bo nie ma drzwi w pokoju z resztą tutaj maly tu ogląda bajki, więc problem byłby z nowu w ciągu dnia, jedno śpi, a tv z bajkami włączone...kurka no...jeszczez myślałam kupić kosz mojżesza albo kołyskę i na noc by spała w tym pokoju z nami, ale to za drogo mi wyjdzie czy któraś z was zostawiała na noc samo dziecko od pierwszy dni???

[mrowak]

Napisane przez pl_madzia

Mi sie bardzo podoba polaczenie soczystej zieleni z turkusem,lub turkusu z brazem. Ale ja anty roz

tak mam w sypialni

[izazula]

Napisane przez Baobabek

hehehe fajne porównania

pop - chciałabym zobaczyć Twojego tż dojącego
madzia - Ty antyróżowa, bo masz synków w innym razie chyba musiałabyś polubić ten kolorek no ale wszystko przed Tobą

a ja nadal nie wiem co z pokojem dla małej zrobić...najbardziej by mi pasowało wywalić te kanapę...ona zajmuje pół pokoju tylko, czy zostawiać małą samą na noc w jej pokoju w łóżeczku my spalibyśmy w pokoju naprzeciwko bo do naszego nie ma opcji wziąć łóżeczka, bo nie ma drzwi w pokoju z resztą tutaj maly tu ogląda bajki, więc problem byłby z nowu w ciągu dnia, jedno śpi, a tv z bajkami włączone...kurka no...jeszczez myślałam kupić kosz mojżesza albo kołyskę i na noc by spała w tym pokoju z nami, ale to za drogo mi wyjdzie czy któraś z was zostawiała na noc samo dziecko od pierwszy dni???

Bao to ja Ci zdradzę mały knif i może coś pomoże w rozważaniach . My mamy łóżeczko Zosi na kółkach. Od samego początku to był jeden z najlepszych zakupów dzieciowych rzeczy. Kiedy potrzeba łóżeczko zmienia miejsce.
Nasze było od nowości z opcją kółek ale w każdym innym też można zamontować a kóleczka nie są drogie.

Jeszcze inna sprawa to my Zosią byliśmy w jednym pokoju bez drzwi, z TV i częściowo otwartą kuchnią. Nigdy nie miałam problemu z usypianiem czy spokojem. U nas drzwi są tylko wejściowe i do łazienki. Do Wojtkowego pokoju też są ale się nie zamykają

[mrowak]

Napisane przez izazula

Bao to ja Ci zdradzę mały knif

kogo? co? że jak? gdyby nie kontekst wypowiedzi to miałabym niezłą zagadkę

[izazula]

Napisane przez mrowak

kogo? co? że jak? gdyby nie kontekst wypowiedzi to miałabym niezłą zagadkę

. To takie być może trochę regionalne określenie

[pl_madzia]

Bao ja Twoje przeciwienstwo parcie na synka mialam nie na dziewczynke. Ja nigdy rozu nie cierpialam. Jak widze na placach zabach wiekszisc dziewczynek w rozu to sie dziwie czemu zlikwidowali mundurki w szkolach skoro wszystkie tak samo wygladaja (nie bic) chlopaki we wszystkich kolorach teczy.
No i druga sprawa ze ja aktywnie lubie od zawsze spedzac czas,a kolezanki wszystkie byly siedzace z lalkaki,dla mnie nuda,nigdy tez nie bawilam sie w dom.

Ja dzisiaj sporo dnia na rowerze. Chlopaki sie wyganialy.

Erwin ma juz kilku przyjaciol. Dzisiaj jak sie z jednym spotkal to az kwiczeli z radosci i za raczki reszte wspolej drogi biegli.

[Baobabek]

Napisane przez pl_madzia

Bao ja Twoje przeciwienstwo parcie na synka mialam nie na dziewczynke. Ja nigdy rozu nie cierpialam. Jak widze na placach zabach wiekszisc dziewczynek w rozu to sie dziwie czemu zlikwidowali mundurki w szkolach skoro wszystkie tak samo wygladaja (nie bic) chlopaki we wszystkich kolorach teczy.
No i druga sprawa ze ja aktywnie lubie od zawsze spedzac czas,a kolezanki wszystkie byly siedzace z lalkaki,dla mnie nuda,nigdy tez nie bawilam sie w dom.

Ja dzisiaj sporo dnia na rowerze. Chlopaki sie wyganialy.

Erwin ma juz kilku przyjaciol. Dzisiaj jak sie z jednym spotkal to az kwiczeli z radosci i za raczki reszte wspolej drogi biegli.

to chyba, ze tak
W moje dziecko diabeł wstąpił:drze dzió o wszystko, włazi na meble, ciapa rękami po TV, na ławę wchodzi, na fotelu staje i pstryczkiem się bawi...co się mu zabroni to dawaj drze się tak, że głowa mała...jak sie już rozryczy to leci do siebie do pokoju zamyka drzwi i wyje tam nawet i 15 minut siedząc na dywanie co ciekawe zachowuje się tak jak jesteśmy oboje z tż w domu jak jest sam ze mną - anioł, nie dziecko
Iza- łóżeczko na kółkach też odpada, czy też dokuienie kółek, jak mały zobaczy, ze coś jeździ tak amen-będzie chciał pchać po chałpie

[izazula]

Napisane przez pl_madzia

Bao ja Twoje przeciwienstwo parcie na synka mialam nie na dziewczynke. Ja nigdy rozu nie cierpialam. Jak widze na placach zabach wiekszisc dziewczynek w rozu to sie dziwie czemu zlikwidowali mundurki w szkolach skoro wszystkie tak samo wygladaja (nie bic) chlopaki we wszystkich kolorach teczy.
No i druga sprawa ze ja aktywnie lubie od zawsze spedzac czas,a kolezanki wszystkie byly siedzace z lalkaki,dla mnie nuda,nigdy tez nie bawilam sie w dom.

Ja dzisiaj sporo dnia na rowerze. Chlopaki sie wyganialy.

Erwin ma juz kilku przyjaciol. Dzisiaj jak sie z jednym spotkal to az kwiczeli z radosci i za raczki reszte wspolej drogi biegli.

Mundurki powinny być też różowe .
Zosia ma sporo ciuchów różowych ale ona taki trochę chłopak bo i samochody lubi i piłka to najlepsza zabawka w domu.

My wyszliśmy na rower ale pogoda tak straszyła że objechaliśmy kawałek osiedla dookoła pojechaliśmy na placyk i tyle było. Wisiały nad nami czarne chmury i grzmiało dość mocno. Zbyt ryzokowna była dalsza wycieczka

Bao kółka mają hamulce to raz a dwa to Kubuś pewnie już zna słowo "nie". Zośka mi też chciała jeździć sprzętem po pokoju ale wystarczyło raz "NIE" i nie ma już takich pomysłów ani potrzeby

[ASIULEK_23]

Napisane przez mrowak

tak mam w sypialni

A ja w salono- sypialni

izz- dzięki jutro pędzę do biedronki bo nie znam tego papieru

Mój tż jest anty róż i nie ma opcji- różowych ścian u Werki być nie może ja sama tez bym zrobiła inne połączenie- np. zieleń z czerwienią lub czerwień z granatem itd itp ale mam sporo takich dodatkow u niej w pokoju i juz nie stać mnie na zmiany. Np. dywan... wiec zosyaje zieleń z dodatkami różowymi lub fuksji...