AU PAIR- Bylas?Jestes? Chcesz byc? Zapraszamy tutaj! part IX

[athine]

Nie wiem co zrobić. Rodzinkę mam, brytyjską. Chcą zacząć wtedy kiedy ja (koniec sierpnia/początek września). Mieli już dwie au pair, więc najwyrażniej wiedzą na czym to polega. Dzieci: to siedmiolatek i dwulatek. W Birmingham. Własny pokój, łazienka dzielona z dziećmi.
Obowiązki głównie: przygotowanie dzieci, zabranie ich do szkoły, odebranie. Dawanie przekąsek, posiłków (mama gotuje). Prasowanie i lekkie obowiązki domowe - odkurzanie, sprzątanie zabawek. (tutaj: moje nast. pytanie do nich to konkretny plan dnia . Niby że będę miała dużo wolnego czasu (to się okaże przy planie dnia). No i... pocket money: 65 funtów.
I nie wiem co robić, piszę z rodzinką dalej, ale jakoś miałam nadzieję że chociaż 70 funtów dadzą, upierałam się w myślach wcześniej, że to będzie moje minimum.

[banana84]

Szczerze..to nawet to 70 f to malo....chyba ze obowizkow by bylo tyle co kot naplakal i faktycznie mialabys duuzo wolnego czasu.
65 f..w duzym miescie...
Dowiedz sie jak daleko mieszkaja od centrum..bo jesli nie da sie dojsc piechotka to sobie daruj..bo stracisz wiecej na dojazdy..

Ja w 1 rodzinie mialam 70 f...mieszkalam na obrzezach i tygodniowka spokojnie szla na mozliwosc dojazdu do centrum..a nie wliczam taxi na powrot do domu (po 23 nic juz nie jedzilo a wniedizle tylko do 18 i co godzina)

[lovelyashley]

Napisane przez athine

Nie wiem co zrobić. Rodzinkę mam, brytyjską. Chcą zacząć wtedy kiedy ja (koniec sierpnia/początek września). Mieli już dwie au pair, więc najwyrażniej wiedzą na czym to polega. Dzieci: to siedmiolatek i dwulatek. W Birmingham. Własny pokój, łazienka dzielona z dziećmi.
Obowiązki głównie: przygotowanie dzieci, zabranie ich do szkoły, odebranie. Dawanie przekąsek, posiłków (mama gotuje). Prasowanie i lekkie obowiązki domowe - odkurzanie, sprzątanie zabawek. (tutaj: moje nast. pytanie do nich to konkretny plan dnia . Niby że będę miała dużo wolnego czasu (to się okaże przy planie dnia). No i... pocket money: 65 funtów.
I nie wiem co robić, piszę z rodzinką dalej, ale jakoś miałam nadzieję że chociaż 70 funtów dadzą, upierałam się w myślach wcześniej, że to będzie moje minimum.

woo, ja mam 75 funtów, i przeżywam, że mało heh
ale widzę, że potrafią nawet mniej dawać :O
moja rodzinka nie jest bogata... ale jeżeli będą dla mnie dobrzy, to jest najważniejsze

ale słuchaj, ja też sobie już przetłumaczyłam, że na tym nie zarobie tak jak mi pisały dziewczyny wcześniej, to jest program, a nie praca, i co z tego wyniesiemy, to dla nas plus..
wiadomo, też bym chciała więcej jak większość, ale tak czy siak, możliwość takiego wyjazdu to super sprawa, a ja przede wszystkim chce podszkolić język, bo w PL ciężko mi się zebrać samej, godz ang tyg to mało.. zawsze znajdę coś do roboty lepszego ehh

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Napisane przez banana84

Szczerze..to nawet to 70 f to malo....chyba ze obowizkow by bylo tyle co kot naplakal i faktycznie mialabys duuzo wolnego czasu.
65 f..w duzym miescie...
Dowiedz sie jak daleko mieszkaja od centrum..bo jesli nie da sie dojsc piechotka to sobie daruj..bo stracisz wiecej na dojazdy..

Ja w 1 rodzinie mialam 70 f...mieszkalam na obrzezach i tygodniowka spokojnie szla na mozliwosc dojazdu do centrum..a nie wliczam taxi na powrot do domu (po 23 nic juz nie jedzilo a wniedizle tylko do 18 i co godzina)

ile byłaś u tej rodzinki ?

[banana84]

2 miesiace..nie podobalo mi sie tam..i stwierdzilam, ze nie ma sensu sie meczyc tak rok..

niestety kasa jest wazna..bo zeby wyjsc na zero (po opaceniu autobusu do uk, coellgu, i dojazdow musialabym przepracowac dla nich min 4 miechy.
Zaznaczam wyjsc na zero..a w miedzyczasie dochodza jeszcze wydatki jak kosmetyki (i mowa tu chocby o glupim szpanonie) plus zaladowac telefon plus dojesc (bo niestety schudlam u nich z osci na kosci..5 kg w ciagu 2 miesiecy..wyjedzajac wazylam 42..
praca nie byla ciezka - choc meczacy 4 latek, ktory robil czasem w majtki i nie chcial spedzac czasu na dworze (wcale) to nie bylo to czego sie spodziewalam...plus rodzina ze mna nic nie gadala..prucz tego co ten maly zarlok dzis zjadl..albo czy byl w wc i ile razy i co robil...wiec z angielskim mialam tyle do czynienia co kot naplakal..bo nawet bajek nie mogl ogladac w tv..wiec ja razm z nim tez nie..

W collegu ludzie "dorosli" z pracami, rodziami..wiec zycie towarzyskie bylo bardziej niz marne..bo nikt nie mial czasu na spotkania i wyjscia..

college kosztowal prawie 400 f za rok (raz w tyg po 3 h)..wiec bez szalu jesli chodzi o nauke..dla mnie za malo godzin..

Wiec zeby cos wyniesc z tego "programu" trzeba dobrze trafic..z rodzinka, kasa, lokalizacja..

Pozniej mialam lepsza rodzine..duze dzieciaki..90 f tyg..potem wiecej i czasem bbs u ich znajomych..centrum miasta (b. turystycznego)..czasem pracowalm godzine dziennie..;]


sorrka za bledy- niebawem wychodze do pracy i sie spiesze

Athine - jesli planujesz studia w szkocji to najelpiej jakbys poszukala rodzinki z tego rejonu..i miala chociaz rok na osluchanie sie ze "szkockim"...i bedzie ci latwiej przenosic sie w obrembie miasta ktore znasz...i gdzie przez rok poznajsz juz jakis ludzi.. niz innego konca uk...

Aaa i jesli ktos chce na rok do anglojezycznego kraju to bym stawiala na usa...majac porownanie stwierdzam, ze amerykanie bardziej towaryscy i nam przychylni...w usa zawsze ktos do nas zagadal..zabral na imprezke..
tutaj po roku nie ma zadnych znajomych tubylcow (choc z nimi na codzien pracuje) poza facetem wlasnym..
i nie widze tez by sie z nami anglicy specjalnie chcieli kumplowac...jak juz to kazdy sie ksi w swoim gronie (nacji)

[lovelyashley]

kuźwa, ale drogie bilety ! :/

ile wy płacicie ? z jakich miast na jakie lotnisko i linii lotniczych ?! PILNE

[WeWlasnejOsobie]

Hej dziewczyny
Nie wiem czy któraś z was mnie jeszcze pamięta, ale udzielałam się kilka mc temu, chyba jeszcze w poprzedniej części
Niestety po miesiącu zaprzestałam poszukiwań, znalazłam tu pracę itd..
Ale teraz..szukam na nowo prace w Pl mam do końca sierpnia, więc już na początku września mogłabym wyjechać..
zaczynam poszukiwania od dziś, już rozesłałam kilka wiadomości
pracy szukam głównie w UK lub Hiszpanii angielski dobrze znam, a hiszp trochę..
Jednak boję się, że to głęboki skok na wodę.. nie jestem jakaś zaradna w życiu
dlatego nie szukam na jakoś długo pracy..

ehh zobaczymy co będzie

[cikolina1992]

Hej dziewczyny! Mialam sie odezwac, wiec sie odzywam wszystko jest w jak najlepszym porzadku. Rodzina jest na prawde cudowna. Z hostka mamy wiele wspolnych tematow i dogadujemy sie jakbysmy sie znaly od zawsze :d (historie z zycia wziete I te sprawy..) Przyjechalam tutaj w czwartek (na miejscu bylam o godzinie 13), a juz dzis dostalam 30£ za dwa dni, ktore spedzilam z babelkami dzisiaj bylam z hostka w Londynie na zakupach ^ (dzieci zostaly z tata).
Roboty tez nie mam wcale duzo, tym bardziej, ze bable sa na prawde jak aniolki - grzeczniutkie <3). Dzis sobota wiec moglam sie spokojnie wyspac.
Odezwe sie jeszcze za pare dni I dam znac jak bedzie w przyszlym tygodniu Trzymajcie sie wszystkie I powodzeniaaaa!


lovelyashley, ja za bilet z Katowic do Luton placilam 278pln

[tulli]

Napisane przez scharlot

Ohh mi pozostaje ostatni tydzien

ps; jest moze ktos z Amsterdamu chetny na spotkanie w niedziele ze mna i japonka ? albo wg z holandi zeby sie tam spotkac ? my planujemy wycieczke

ja jestem, ale dosyć późno to przeczytałam i dopiero teraz odpisuję.
nie wiem czy to przeczytacie, jakby coś to wysyłam w PW mój numer telefonu ;-)

[ojp]

Napisane przez banana84

Szczerze..to nawet to 70 f to malo....chyba ze obowizkow by bylo tyle co kot naplakal i faktycznie mialabys duuzo wolnego czasu.
65 f..w duzym miescie...
Dowiedz sie jak daleko mieszkaja od centrum..bo jesli nie da sie dojsc piechotka to sobie daruj..bo stracisz wiecej na dojazdy..

Ja w pierwszej rodzinie miałam 60f, mieszkałam w Reading. Brałam autobus do centrum, tam robiłam sobie zakupy i wracałam też autobusem do domu. 60f, 2 lata temu to było nic, a co dopiero teraz ? Primark już nie jest taki tani, o TopShopie nawet nie wspomnę, ja tam nieraz byłam z inną au pairką z tego wątku, tylko wchodziłyśmy i wychodziłyśmy. Teraz rok byłam w Londynie, miałam 110f + miesięcznie 10f na telefon + 10f na oysterkę i było w miarę ok. Jak gdzieś jechałam na cały dzień, to doładowałam sobie 5f na oysterce i brałam dzienny bilet. Jakieś jedzenie na cały dzień z 15f, więc już 20f mniej. Zostało 90f z tygodniówki na wydatki, bądź oszczędzanie.

[lovelyashley]

Napisane przez ojp

Ja w pierwszej rodzinie miałam 60f, mieszkałam w Reading. Brałam autobus do centrum, tam robiłam sobie zakupy i wracałam też autobusem do domu. 60f, 2 lata temu to było nic, a co dopiero teraz ? Primark już nie jest taki tani, o TopShopie nawet nie wspomnę, ja tam nieraz byłam z inną au pairką z tego wątku, tylko wchodziłyśmy i wychodziłyśmy. Teraz rok byłam w Londynie, miałam 110f + miesięcznie 10f na telefon + 10f na oysterkę i było w miarę ok. Jak gdzieś jechałam na cały dzień, to doładowałam sobie 5f na oysterce i brałam dzienny bilet. Jakieś jedzenie na cały dzień z 15f, więc już 20f mniej. Zostało 90f z tygodniówki na wydatki, bądź oszczędzanie.

no to można tylko pozazdrościć :P

[blackberry456]

dziewczyny, jesli chodzi o kase to zdecydowanie bardziej oplaca sie zarabiac mniej, ale miec duzo wolnego czasu i wtedy chodzic na dodatkowe bbs czy sprzatanie, w ten sposob zarobicie duzo wiecej, tylko musicie byc ogarniete i potrafic to zalatwic. podam przyklad: ja zarabiam 130f/tydz, moja kolezanka 80f/tydz. czyli niby mam lepiej. NIBY. ona pomiedzy godzinami u swoich hostow, praktycznie codziennie chodzi na dodatkowe prace. wychodzi na to, ze ona w ciagu tygodnia wyciaga nawet 200f, bo za godziny sie lepiej zarabia. i to ona w gruncie rzeczy pracuje mniej w tyg niz ja. takze przemyslcie

[lovelyashley]

kupiłam bilet

[vivier]

hej, witam was! świetnie, że powstało takie forum! chciałabym pojechać do pracy na rok jako au-pair w przyszłym roku, po maturze najlepiej do usa. jeszcze nie wiem jak to zrobię, to znaczy wolałabym na własną rękę poprzez au-pair world, bo tak to mogłabym jeszcze pracować dorywczo. ale jak tak nie znajdę, to jadę z agencją - cultural care albo prowork w międzyczasie, jak będę dopracowywać szczegóły, to będę pisać, na pewno!

[very niceee]

Napisane przez rom4ntyczk4

Po pierwsze musze napisać, że zainteresowania nie było, my aplikowaliśmy. Łącznie do prawie dwustu rodzinek. Z czego maile wymieniliśmy z ośmioma i z czego dwóm nie przeszkadzało, że we dwoje przyjedziemy Zarejestrowaliśmy się na apw na początku kwietnia, po 10 dniach nawiązaliśmy kontakt z obecnymi hostami i na poczatku maja mielismy już kupione bilety Jeśli masz jeszcze jakieś pytanie to chętnie odpowiem (również na pw)
Pozdrawiam

P.S. A my jutro z Tż-tem do Pl na tydzień jedziemy

Dzięki za odpowiedź, czyli nie jest łatwo we dwójkę. A mój Tż się uparł i chce ze mną jechać, mam nadzieję, ze coś znajdziemy. Od poniedziałku zaczynam staż, więc w październiku uruchomię nam profil i zobaczymy co z tego wyjdzie.

[lovelyashley]

w jakim banku macie konto walutowe ?

osobiste posiadam w PKO SA, ale tam ponoć masakra z tym walutowym, więc nie zamierzam tam zakładać..
czytałam i są naprawdę zróżnicowane opinie o innych bankach, a Wy co powiecie ?

[madz88]

Napisane przez vivier

hej, witam was! świetnie, że powstało takie forum! chciałabym pojechać do pracy na rok jako au-pair w przyszłym roku, po maturze najlepiej do usa. jeszcze nie wiem jak to zrobię, to znaczy wolałabym na własną rękę poprzez au-pair world, bo tak to mogłabym jeszcze pracować dorywczo. ale jak tak nie znajdę, to jadę z agencją - cultural care albo prowork w międzyczasie, jak będę dopracowywać szczegóły, to będę pisać, na pewno!

Do USA tylko z agencją inaczej będziesz tam nielegalnie, chyba że na wizie pracowniczej ale ja bym chyba na to się nie porwała, tym bardziej że jesteś jeszcze młoda i zawsze lepiej i bezpieczniej przez agencję jechać.
Jak chcesz wiedzieć coś o CC to pisz do mnie, chętnie pomogę

Napisane przez lovelyashley

w jakim banku macie konto walutowe ?
osobiste posiadam w PKO SA, ale tam ponoć masakra z tym walutowym, więc nie zamierzam tam zakładać..
czytałam i są naprawdę zróżnicowane opinie o innych bankach, a Wy co powiecie ?

Ja mam w Alior Banku konto w euro, polecam

[vivier]

Napisane przez madz88

Do USA tylko z agencją inaczej będziesz tam nielegalnie, chyba że na wizie pracowniczej ale ja bym chyba na to się nie porwała, tym bardziej że jesteś jeszcze młoda i zawsze lepiej i bezpieczniej przez agencję jechać.
Jak chcesz wiedzieć coś o CC to pisz do mnie, chętnie pomogę



Ja mam w Alior Banku konto w euro, polecam

jak to nielegalnie? przecież chyba podpisałabym jakąś umowę. z tego co tu widzę, ta strona jest bardzo znana i widać, że rzetelna
okej, to mam jedno pytanie będąc jako au-pair w CC, w czasie, gdy dzieciaki będą w szkole, mogę jakoś sobie dorabiać? czy to nielegalne?

[lovelyashley]

[QUOTEJ]a mam w Alior Banku konto w euro, polecam [/QUOTE]

a są jakieś opłaty pobierane etc ? dostaje się kartę ?

[tulli]

Napisane przez lovelyashley

w jakim banku macie konto walutowe ?

osobiste posiadam w PKO SA, ale tam ponoć masakra z tym walutowym, więc nie zamierzam tam zakładać..
czytałam i są naprawdę zróżnicowane opinie o innych bankach, a Wy co powiecie ?

polecam przeczytanie dwóch postów na tym blogu:
http://livesmarter.pl/jak-zaoszczedz...-granica-cz-i/
http://livesmarter.pl/w-jakim-banku-...granica-cz-ii/

nie jest to pisane jakimś strasznym językiem, raczej tak po prostu.
powinny Ci trochę pomóc i rozjaśnić parę kwestii ;-)

[madz88]

Co do Aliora to brak opłat za prowadzenie konta, za kartę nie wiem czy są, jak ja korzystałam z karty to nie płaciłam, ale nie wiem jak teraz, bo kartę zlikwidowałam, bo na razie mi nie jest potrzebna.

A co do wyjazdu do US to jeśli lecisz na wizie pracowniczej to ok (poczytaj sobie o wizie i co można a czego nie), ale jeśli lecisz na program au pair (czyli wiza J1) to możesz dorabiać ale tylko na czarno - złapią Cię masz gwarantowaną deportację i potem raczej już do US nie pojedziesz legalnie, a może być tak że i Twoja najbliższa rodzina wizy nie dostanie.

[vivier]

Napisane przez madz88

Co do Aliora to brak opłat za prowadzenie konta, za kartę nie wiem czy są, jak ja korzystałam z karty to nie płaciłam, ale nie wiem jak teraz, bo kartę zlikwidowałam, bo na razie mi nie jest potrzebna.

A co do wyjazdu do US to jeśli lecisz na wizie pracowniczej to ok (poczytaj sobie o wizie i co można a czego nie), ale jeśli lecisz na program au pair (czyli wiza J1) to możesz dorabiać ale tylko na czarno - złapią Cię masz gwarantowaną deportację i potem raczej już do US nie pojedziesz legalnie, a może być tak że i Twoja najbliższa rodzina wizy nie dostanie.

dzięki za odpowiedź czyli jednak utwierdzam się w przekonaniu, że wolałabym na wizie pracowniczej poprzez aupair world.

[rom4ntyczk4]

Napisane przez very niceee

Dzięki za odpowiedź, czyli nie jest łatwo we dwójkę. A mój Tż się uparł i chce ze mną jechać, mam nadzieję, ze coś znajdziemy. Od poniedziałku zaczynam staż, więc w październiku uruchomię nam profil i zobaczymy co z tego wyjdzie.

No nie jest łatwo, ale jeśli jesteście uparci i wiecie, że Wam się uda to tak będzie! U nas każdy się w czoło pukał, i nikt nie wierzył, że znajdziemy taką rodzinkę Ale my w to wierzyliśmy

Jeśli chcesz od listopada jechać to załóż sobie konto już wcześniej i się orientuj, pisz do rodzinek itd My bilety mieliśmy kupione w maju ale zaczynalismy naszą przygodę we wrześniu

[angelamichalik]

Napisane przez vivier

dzięki za odpowiedź czyli jednak utwierdzam się w przekonaniu, że wolałabym na wizie pracowniczej poprzez aupair world.

nikt Ci nie da wizy pracowniczej, żeby być au pair. Nie ma nawet takiej szansy. Jedyna legalna możliwość, żeby jechać jako au pair, to wyjazd z biurem. Nie możesz wtedy podejmować żadnej pracy, ale czasami jest tak, że dziewczyny załatwiają sobie wtedy dodatkowe bbs, lecz dalej jest to nielegalne.

Żeby dostać wizę pracowniczą, trzeba być ekspertem w jakiejś dziedzinie i firma, która starałaby się dla wizę dla Ciebie, musiałaby udowodnić, że nie znalazła nikogo innego w US, kto mógłby tą pracę wykonywać.

to już lepiej jechać na turystycznej i pracować na czarno, większe szanse że ja dostaniesz

[vivier]

Napisane przez angelamichalik

nikt Ci nie da wizy pracowniczej, żeby być au pair. Nie ma nawet takiej szansy. Jedyna legalna możliwość, żeby jechać jako au pair, to wyjazd z biurem. Nie możesz wtedy podejmować żadnej pracy, ale czasami jest tak, że dziewczyny załatwiają sobie wtedy dodatkowe bbs, lecz dalej jest to nielegalne.

Żeby dostać wizę pracowniczą, trzeba być ekspertem w jakiejś dziedzinie i firma, która starałaby się dla wizę dla Ciebie, musiałaby udowodnić, że nie znalazła nikogo innego w US, kto mógłby tą pracę wykonywać.

to już lepiej jechać na turystycznej i pracować na czarno, większe szanse że ja dostaniesz

o matko, to w jaki niby sposób dziewczyny wyjeżdżają z aupair-world, co? też nielegalnie? nie sądzę. pewnie podpisują z daną rodzinką umowę lub namawiają rodzinkę do zapisania się do agencji i później się ją wybiera.

[angelamichalik]

Napisane przez vivier

o matko, to w jaki niby sposób dziewczyny wyjeżdżają z aupair-world, co? też nielegalnie? nie sądzę. pewnie podpisują z daną rodzinką umowę lub namawiają rodzinkę do zapisania się do agencji i później się ją wybiera.

z APW raczej nie wyjeżdża się do US. oczywiście możesz sama znaleźć rodzinkę i przekonać ją, żeby poszli do agencji z Tobą, ale raczej się tego nie praktykuje.

[lovelyashley]

Napisane przez madz88

Co do Aliora to brak opłat za prowadzenie konta, za kartę nie wiem czy są, jak ja korzystałam z karty to nie płaciłam, ale nie wiem jak teraz, bo kartę zlikwidowałam, bo na razie mi nie jest potrzebna.

bo jest duzo bankow, a opinii jeszcze wiecej, a jakie zroznicowane :/ i oszalec idzie !

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

Napisane przez tulli

polecam przeczytanie dwóch postów na tym blogu:
http://livesmarter.pl/jak-zaoszczedz...-granica-cz-i/
http://livesmarter.pl/w-jakim-banku-...granica-cz-ii/

nie jest to pisane jakimś strasznym językiem, raczej tak po prostu.
powinny Ci trochę pomóc i rozjaśnić parę kwestii ;-)

tak, dzieki wielkie, bardzo pomoglo

[xxxmadeleine]

Napisane przez vivier

o matko, to w jaki niby sposób dziewczyny wyjeżdżają z aupair-world, co? też nielegalnie? nie sądzę. pewnie podpisują z daną rodzinką umowę lub namawiają rodzinkę do zapisania się do agencji i później się ją wybiera.

Albo wyjeżdżają na wizie turystycznej i pracują na czarno, albo dana rodzinka zapisuje się do agencji, dziewczyna też i rodzinka wybiera tą dziewczynę.

Czytam ten wątek -nie udzielam się, ale ręce mi opadają jak ktoś kto nie ma pojęcia o wizach - jak to wygląda i się wypowiada. Nie ma czegoś takiego jak "załatwie sobie wizę pracowniczą i wyjadę na pracowniczej". Tutaj wychodzi sprawa sponsorowania przez pracodawcę (tak, pracodawcę, osobę która posiada własną firmę). Dziewczyny wyjeżdżające do USA, poczytajcie trochę na temat jak się w ogóle można dostać do tego kraju, bo nie jest to takie łatwe na własną rękę.

---------- Dopisano o 08:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------

A w ogóle nie wiem czemu dziewczyny chce wam się tak kombinować. Rozumiem, że przez agencje to trochę kosztów jest - ale macie darmowy bilet lotniczy, sponsorowany przez rodzinę, a bilety do Stanów do najtańszych nie należą. Macie prawie 200$ tygodniowo - tam bez paru groszy bodajże. I to jest dla was zapewnione. Macie opiekuna na miejscu - co prawda opinie są podzielone, dużo osób mówi, że ten opiekun olewa sprawę itp. - ale zawsze jak się coś dzieje, jak rodzinka nie wypali, wyrzuci was z domu itp. macie osobę która MUSI się wami zaopiekować. Z Europy łatwo wrócić, jesteście bliżej domu, w Stanach to jednak jakieś zabezpieczenie by się przydało. No nie wiem, takie moje przemyślenia.

[klaudia418]

Tak przepis jest sprawdzony, trzeba dodac dobra gorzka czekolade taka min75%. Nie piec dluzej niz 25min ,najlepiej poczekac z jedzeniem do nastepnego dnia, wtedy ladnie opadna zrobia sie bardzo ciezkie i wilgotne.

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Napisane przez roux666

p.s ten przepis na brownies to masz sprawdzwony? bo kiedys probowalam zrobic podobne i nie wyszlo mi to, co chcialam. a marze o prawdziwym brownie...moooocnoooooo czekoladowym.....!!!

Tak przepis jest sprawdzony, trzeba dodac dobra gorzka czekolade taka min75%. Nie piec dluzej niz 25min ,najlepiej poczekac z jedzeniem do nastepnego dnia, wtedy ladnie opadna zrobia sie bardzo ciezkie i wilgotne.

[lovelyashley]

chyba by mnie pogrzało, żeby jechać na własną rękę do U.S

zresztą, co Wy myślicie, że vise tak łatwo dostać ?
operki dostają, bo z agencjami współpracują już kilkanaście lat!

nie wiem, gdzie to rozum..
ja do U.K lecę na własną rękę i mam stresa, żeby wszystko było ok, legalnie itp, a ktoś tu walne, że do U.S heee nieźle

[madz88]

Eh dlatego pisząc o wizie pracowniczej dodałam żeby koleżanka sobie o niej poczytała (bo ja wiem że taka jest ale coś więcej o nie to nie).
Też wydaje mi się głupotom jechanie do U.S. bez agencji, szczególnie w wieku 18/19 lat, nie mówię, że mając 24 jest już ok, bo w życiu sama bym się nie zdecydowała na taki krok, ale może po prostu ja mam już przemyślane wszystko dokładnie, wszystkie za i przeciw, co może się stać, bardziej realistycznie podchodzę do tego świata (i zaznaczam, że uważam iż 18 letnia dziewczyna może nie być odpowiedzialną osobą!!! Bo zaraz się na mnie znowu rzucicie ;P)