10-15kg / Plotkujemy, nie tyjemy a wręcz nawet i chudniemy ;)

[gazowane lody]

a ja dzisiaj grzecznie kanapeczki ładnie zjedzone

[zlosnica89]

Hahaha jak tu się odchudzać,gdy waga zepsuta
Pokazała mi,że od wieczora schudłam 4 kg Ja rozumiem,że podczas snu się chudnie (a ja duuużo śpię) ale bez przesady X) No to skoro zeszłam w ciągu nocy z 76kg na 72kg to teraz zaserwowałam sobie kawusie, sadzone z 3 jaj i 3 kromki

Za karę do CH zamiast autobusem,pójdę z buta (4 km w jedną stronę)

[Le_Souvenir]

Cześć dziewczyny. Przyjmiecie mnie do swojego sporego już gronka?

Staram się schudnąć już nie pierwszy raz, właściwie to od czerwca odrzuciłam słodycze (czyt. zero czekolady, pączków, ciast, żelków, cukierków, chipsów) a także wszelkiego rodzaju fast foody (np. moje ukochane frytki!), a w ostatnim czasie zrezygnowałam także z lodów, gazowanych napojów (pomijając wodę, bo niegazowanej nie trawię). Codziennie chodzę na poranny jogging, stosuję metodę: 1 minuta biegu, 2 minuty marszu. Nie jestem jeszcze gotowa na całą godzinkę bezustannego biegu, to nie dla mnie, za duży wysiłek. Poza tym choć trzy razy w tygodniu chodzę na basen i przepływam około dwadzieścia długości, no i codziennie jeżdżę na rowerku stacjonarnym minimum pół godziny.

Byłam na obozie harcerskim od szesnastego lipca do dwudziestego piątego i schudłam przez ten czas dość sporo, bo z 68 kg (które były jeszcze w maju) skoczyłam na 61, dużo więcej się ruszałam, prawie w ogóle nie siedziałam, mało jadłam. Teraz waga ociupinkę mi skoczyła, ale bez większych rewelacji, jednak mam cele, do których zamierzam dążyć. Dziesięć kg mniej - to moje marzenie.

WZROST: 158 cm.
OBECNA WAGA: 62 kg
CEL: pierwszy cel to 60 kg, a ostatni: 52

Pomożecie? W lustrze już nie mogę na siebie patrzeć. Gruby brzuch, tłuste uda, wielki tyłek i ręce, plecy z wylewającym się po bokach tłuszczem. Chce mi się czasem płakać nad swoim rozmiarem i brzydotą. Napisałam tu, bo myślę, że to idealny dział dla mnie - każda z Nas ma podobne problemy.

[shuumi]

Napisane przez Le_Souvenir

Cześć dziewczyny. Przyjmiecie mnie do swojego sporego już gronka?

Staram się schudnąć już nie pierwszy raz, właściwie to od czerwca odrzuciłam słodycze (czyt. zero czekolady, pączków, ciast, żelków, cukierków, chipsów) a także wszelkiego rodzaju fast foody (np. moje ukochane frytki!), a w ostatnim czasie zrezygnowałam także z lodów, gazowanych napojów (pomijając wodę, bo niegazowanej nie trawię). Codziennie chodzę na poranny jogging, stosuję metodę: 1 minuta biegu, 2 minuty marszu. Nie jestem jeszcze gotowa na całą godzinkę bezustannego biegu, to nie dla mnie, za duży wysiłek. Poza tym choć trzy razy w tygodniu chodzę na basen i przepływam około dwadzieścia długości, no i codziennie jeżdżę na rowerku stacjonarnym minimum pół godziny.

Byłam na obozie harcerskim od szesnastego lipca do dwudziestego piątego i schudłam przez ten czas dość sporo, bo z 68 kg (które były jeszcze w maju) skoczyłam na 61, dużo więcej się ruszałam, prawie w ogóle nie siedziałam, mało jadłam. Teraz waga ociupinkę mi skoczyła, ale bez większych rewelacji, jednak mam cele, do których zamierzam dążyć. Dziesięć kg mniej - to moje marzenie.

WZROST: 158 cm.
OBECNA WAGA: 62 kg
CEL: pierwszy cel to 60 kg, a ostatni: 52

Pomożecie? W lustrze już nie mogę na siebie patrzeć. Gruby brzuch, tłuste uda, wielki tyłek i ręce, plecy z wylewającym się po bokach tłuszczem. Chce mi się czasem płakać nad swoim rozmiarem i brzydotą. Napisałam tu, bo myślę, że to idealny dział dla mnie - każda z Nas ma podobne problemy.

Witaj ! Będziesz bliska memu sercu, ze względu na zbliżony wzrost ! <160cm> !!!! Trzymam kciuki !

[Le_Souvenir]

Napisane przez shuumi

Witaj ! Będziesz bliska memu sercu, ze względu na zbliżony wzrost ! <160cm> !!!! Trzymam kciuki !

Cześć!

Bardzo możliwe, że przez wakacje urosłam te dwa centymetry, więc wzrost mamy pewnie taki sam. Ogarnęłam te wszystkie pięć stron, które naskrobałyście i muszę Ci powiedzieć, że... Zazdroszczę cudownej wagi (52 kg = ) i świetnej figury, widziałam zdjęcia, które tutaj zamieściłaś. Oddałabym wszystko za takie ciało, naprawdę! Dziewczyny dobrze pisały, że chudzinka z Ciebie i moim zdaniem nie powinnaś już chudnąć. Masa kobitek zabiłaby, aby wyglądać tak jak Ty, ze mną włącznie.

Boże, jak ja bym chciała tyle ważyć i tak wyglądać! Zdołowałaś mnie Ci powiem. Jak można z idealną figurą pragnąć schudnąć jeszcze więcej?! Grzesznico jedna!

Swoje wymiary i ewentualne zdjęcie dodam w najbliższym czasie. Mógłby mi ktoś pobieżnie napisać, na czym polegają te ćwiczenia Ewy CH.? Chudnie się po tym? Jaką dietę mogłabym stosować jako piętnastolatka?

[shuumi]

Napisane przez Le_Souvenir

Cześć!

Bardzo możliwe, że przez wakacje urosłam te dwa centymetry, więc wzrost mamy pewnie taki sam. Ogarnęłam te wszystkie pięć stron, które naskrobałyście i muszę Ci powiedzieć, że... Zazdroszczę cudownej wagi (52 kg = ) i świetnej figury, widziałam zdjęcia, które tutaj zamieściłaś. Oddałabym wszystko za takie ciało, naprawdę! Dziewczyny dobrze pisały, że chudzinka z Ciebie i moim zdaniem nie powinnaś już chudnąć. Masa kobitek zabiłaby, aby wyglądać tak jak Ty, ze mną włącznie.

Boże, jak ja bym chciała tyle ważyć i tak wyglądać! Zdołowałaś mnie Ci powiem. Jak można z idealną figurą pragnąć schudnąć jeszcze więcej?! Grzesznico jedna!

Swoje wymiary i ewentualne zdjęcie dodam w najbliższym czasie. Mógłby mi ktoś pobieżnie napisać, na czym polegają te ćwiczenia Ewy CH.? Chudnie się po tym? Jaką dietę mogłabym stosować jako piętnastolatka?

a ja się źle czuję w moim ciele ledwą wciskam dupsko w romiar 36 ;//////////////////////////////// ewa Ch jest boska! na chomiku są jej cwiczenia. Ja wlaczę ze skalpelem, Modeluję sylwetkę, zwłaszcza uda i pośladki. a jesli chodzi i diete to ja stosuję MŻ i WR po prostu

[Monx]

Napisane przez zlosnica89

Hahaha jak tu się odchudzać,gdy waga zepsuta
Pokazała mi,że od wieczora schudłam 4 kg Ja rozumiem,że podczas snu się chudnie (a ja duuużo śpię) ale bez przesady X) No to skoro zeszłam w ciągu nocy z 76kg na 72kg to teraz zaserwowałam sobie kawusie, sadzone z 3 jaj i 3 kromki

Za karę do CH zamiast autobusem,pójdę z buta (4 km w jedną stronę)

hahaha na taką wagę to ja mogę wchodzić!

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

ale naskrobałyście u mnie nie widać żadnych postępów na wadze, ech chciałabym do końca wakacji troche schudnąć

[cocashietta]

Tak dużo się tutaj mówi o Ewie, że i ja postanowiłam od jutra zacząć ćwiczyć z killerem jakoś bardziej pasują mi ćwiczenia z tej płyty, niż te ze skalpela zmiana diety, inny rodzaj ćwiczeń, może to sprawi, że waga zacznie spadać, bo jak na razie stoi i stoi.

karcia też mam taki plan. Nie dużo, bo chociaż to 3kg, ale zawsze. Jednak coraz bardziej wątpię we własne siły. Ehh.

[askaaaaaaa_]

Dziewczyny dołączam do was, o ile oczywiście mi pozwolicie ; ))) Mam 159 cm wzrostu (maleńka jestem a wyglądam jak ponton) ważę 55 kg, mój cel to 49 - 50 kg . Mam nadzieję że sie uda ; ) Zaczynam South Beach od jutra, bo niestety zjadłam już zupkę z zakazanym ryżem : < Trzymam za was kciuki ; )))

[pati2404]

hej :P ja jednak dzisiaj zaczęłam diete montignaca ciekawe co z tego wyjdzie.

[askaaaaaaa_]

Ta dietka to bardzo podobna do South Beach chyba ; ) Przynajmniej mi się tak wydaje, ale ja wybrałam SB bo produkty dozwolone mi bardzo odpowiadają ; ))))

[BeeAnn]

można do Was dołączyć?

[Monx]

Ćwiczę od ok. miesiąca a od kilku dni bolą mnie ciągle plecy Chyba muszę zrobić tyg. przerwę od ćwiczeń

[shuumi]

Napisane przez askaaaaaaa_

Dziewczyny dołączam do was, o ile oczywiście mi pozwolicie ; ))) Mam 159 cm wzrostu (maleńka jestem a wyglądam jak ponton) ważę 55 kg, mój cel to 49 - 50 kg . Mam nadzieję że sie uda ; ) Zaczynam South Beach od jutra, bo niestety zjadłam już zupkę z zakazanym ryżem : < Trzymam za was kciuki ; )))

Witam! Mamy bardzo podobny wzrost <160> i wiem co czujesz, ja waże 53 i czuje się jak ponton..

Dziewczyny.. załamałam się chyba... wczorajszy jadłospis to masakra..

śniadanie o godzinie 12 = 1 mała kanapka z szynka i pomidorem
14 - mała kanapka z szynką i pomidorem
o godzinie 16 wsiadłam na rower i od tżta dojechałam do domu rodziców <15km> zjadłam 2 morele, po czym moja mama zabrała nas do Torunia i zjadłam 2 kawałki pizzy , a i żeby było śmieszniej moja waga pokazuje 53 kg. ZNOWU! TOĆ ĆWICZĘ, JEM ZDROWO... ehh..

[xTync]

Oj nie idzie mi dieta... Mama wrocila z PL i nawiozla pelno pysznosci...

Ale od jutra sie za siebie biore !;DDD

Shuumi : Pochodze z Torunia !!!

[shuumi]

Napisane przez xTync

Oj nie idzie mi dieta... Mama wrocila z PL i nawiozla pelno pysznosci...

Ale od jutra sie za siebie biore !;DDD

Shuumi : Pochodze z Torunia !!!

a to będziesz wiedzieć, wmuciłam pizze Picolo z sosem czosnkowym ja z Toporzyska dokładniej jakieś 20 od Torunia

[Le_Souvenir]

Napisane przez shuumi

a ja się źle czuję w moim ciele ledwą wciskam dupsko w romiar 36 ;//////////////////////////////// ewa Ch jest boska! na chomiku są jej cwiczenia. Ja wlaczę ze skalpelem, Modeluję sylwetkę, zwłaszcza uda i pośladki. a jesli chodzi i diete to ja stosuję MŻ i WR po prostu

Niby powinnam to rozumieć, bo ja też okropnie czuję się we własnym cielsku, tyle że ja jestem gruba, a Ty nie. Weszłam na chomikuj, ale nie chce mi się pobrać, więc chyba będę musiała pozostać przy moim joggingu, rowerku i pływaniu. Od jutra zaczynam od nowa, muszę schudnąć 3 kg do końca wakacji. Albo chociaż 2!

Napisane przez BeeAnn

można do Was dołączyć?

No jasne, śmiało chodź. Ile masz lat, ile ważysz, jaki wzrost, do jakiej wagi dążysz? Opowiedz coś o sobie!


A tak poza tym, dziewczyny, co tu tak cicho? Jeśli chcemy się wzajemnie motywować, to udzielajcie się więcej! Może by tak w pierwszym poście stworzyć listę osób, które się udzielają najwięcej, dodać ich prawdziwe imiona koło nicków, obecną wagę i wymarzoną wagę? Miałybyśmy swój własny kącik na Wizażu i w ogóle... Fajniej by było. Co Wy na to? Aha, i może każda z Nas napisze swoje wymiary itp. i będziemy co miesiąc sprawdzać postępy? Ruszcie tyłki!

[Cindy28]

Bry
Dołączam i ja [ jeśli można] do Szacownego Grona

Próbowałam udzielać się na kilku wątkach związanych z odchudzaniem, ale mój słomiany zapał zwyciężył mam nadzieję, że teraz będzie inaczej
Pięknie schudłam [6 kg] bez praktycznie żadnych wyrzeczeń- zrezygnowałam jedynie z chleba, ziemniaków etc.
Ale przyszedł mecz 15 czerwca- pojechałam do Kumpeli, byli Goście, zrobiłam pizzę, ciacho, było i alko - od tamtego czasu pofolgowałam sobie ze wszystkim. Później byłam na antybiotyku i takim to sposobem mam aktualnie na plusie 8 kg Zaniedbałam też spacery i hh
A aktualnie jestem przed@ i pochłaniam wszystko w ilościach hurtowych - szczególnie czipsy i paluszki
Ale basta! Dziś układam jadłospis, zestaw ćwiczeń i biorę się za siebie
Jestem dość wysoka [173 cm] i nie widać po mnie mojej wagi [ teraz 78kg], ale źle się czuję w swoim ciele [szczególnie brzuch spędza mi sen z powiek ] i dlatego chce to zmienić.
Będzie całkiem nieźle jak na wadze pokaże się 68 kg, ideałem byłoby 63

Możecie polecić jakiegoś dobre ćwiczenia? Jestem okrutnym leniem w tej materii i nawet nie chce mi się zagłębiać w temat

[askaaaaaaa_]

Napisane przez shuumi

Witam! Mamy bardzo podobny wzrost <160> i wiem co czujesz, ja waże 53 i czuje się jak ponton..

Dziewczyny.. załamałam się chyba... wczorajszy jadłospis to masakra..

śniadanie o godzinie 12 = 1 mała kanapka z szynka i pomidorem
14 - mała kanapka z szynką i pomidorem
o godzinie 16 wsiadłam na rower i od tżta dojechałam do domu rodziców <15km> zjadłam 2 morele, po czym moja mama zabrała nas do Torunia i zjadłam 2 kawałki pizzy , a i żeby było śmieszniej moja waga pokazuje 53 kg. ZNOWU! TOĆ ĆWICZĘ, JEM ZDROWO... ehh..

Kochana, ja też dzisiaj sobie już pozwoliłam na kanapeczkę : << A wczoraj miałam taki zapał do odchudzania, no cóż, dzisiaj już nic więcej zakazanego nie tknę, choćby mnie czekoladą z orzechami kusili ;p Ile ważyłaś wcześniej, że waga ci znowu 53 kg pokazuje ? Z mojego doświadczenia wiem że po chlebku się najszybciej tyje ale powinnaś spalić to na rowerze, będzie lepiej trzymamy kciuki za ciebie ; ))

[xTync]

Napisane przez shuumi

a to będziesz wiedzieć, wmuciłam pizze Picolo z sosem czosnkowym ja z Toporzyska dokładniej jakieś 20 od Torunia

Mmmm ! Ja jak bylam z Tz w Toruniu i go tam zabralam to sie oblizywal ! Kocham tamto miejsce, i jezdzilam juz za dzieciaka... A slyszalam ze mieli zamknac, i nie wiem czy juz zamkneli czy jeszcze nie?

[Cally05]

Wczoraj jak juz mówiłam musiałam wyjść na pizze. Myślałam, że to zrujnuje moje dietę. Obiecałam sobie, że zjem tylko 1 kawałek i ... udało się. Do tego a6w + Ewa + 30 min biegu i rano 0,2 kg mniej

[kejtxd]

cześć dziewczyny, można się jeszcze do was dołączyć?
Pierwsze podejście było w lutym z wagi 72kg, dołączyłam do jednego z wątków, schudłam do 67 no i jakoś koniec motywacji wątek trochę ucichł, ja wrociłam do wagi startowej w zasadzie (kg mniej bodajże) no i chcę spróbować od nowa! mam 165cm, więc moim idealnym celem byłoby 55kg, ale 58 też może być Mam nadzieję, że uda mi się do w około 5 miesięcy! Chociaż przede wszystkim chcę na stałe jeść lepiej... Mieszkam z TŻ więc wiadomo, jak to jest, trochę sobie pofolgowaliśmy - sosiki słodycze etc :/ masakra! Jemu też pare kg się przytyło ale nie powiedziałabym, że jest nawet lekko puszysty, fuksiarz :P Natomiast ja muszę się zdecydowanie ogarnąć........

[Cally05]

Napisane przez kejtxd

cześć dziewczyny, można się jeszcze do was dołączyć?
Pierwsze podejście było w lutym z wagi 72kg, dołączyłam do jednego z wątków, schudłam do 67 no i jakoś koniec motywacji wątek trochę ucichł, ja wrociłam do wagi startowej w zasadzie (kg mniej bodajże) no i chcę spróbować od nowa! mam 165cm, więc moim idealnym celem byłoby 55kg, ale 58 też może być Mam nadzieję, że uda mi się do w około 5 miesięcy! Chociaż przede wszystkim chcę na stałe jeść lepiej... Mieszkam z TŻ więc wiadomo, jak to jest, trochę sobie pofolgowaliśmy - sosiki słodycze etc :/ masakra! Jemu też pare kg się przytyło ale nie powiedziałabym, że jest nawet lekko puszysty, fuksiarz :P Natomiast ja muszę się zdecydowanie ogarnąć........

Witamy Im nas wiecej tym lepiej. Wieksza motywacja. Najgorzej jest sobie tak popuścic, bo ani się nie obejrzysz , a waga pokaże kilka kg więcej. I zawsze mówimy sobie, że od jutra koniec. Tylko to "jutro" jakoś nie może nadejść ;(

[askaaaaaaa_]

Napisane przez kejtxd

cześć dziewczyny, można się jeszcze do was dołączyć?
Pierwsze podejście było w lutym z wagi 72kg, dołączyłam do jednego z wątków, schudłam do 67 no i jakoś koniec motywacji wątek trochę ucichł, ja wrociłam do wagi startowej w zasadzie (kg mniej bodajże) no i chcę spróbować od nowa! mam 165cm, więc moim idealnym celem byłoby 55kg, ale 58 też może być Mam nadzieję, że uda mi się do w około 5 miesięcy! Chociaż przede wszystkim chcę na stałe jeść lepiej... Mieszkam z TŻ więc wiadomo, jak to jest, trochę sobie pofolgowaliśmy - sosiki słodycze etc :/ masakra! Jemu też pare kg się przytyło ale nie powiedziałabym, że jest nawet lekko puszysty, fuksiarz :P Natomiast ja muszę się zdecydowanie ogarnąć........

Pewnie że możesz ; ))) Polecam Ci dietkę którą sama teraz robie tj South Beach, jem do syta nie czuje głodu ogólnie czuję się lepiej, robiłam ją już w zeszłym roku i uważam że jest fantastyczna tyle że ja do tego jeszcze ćwiczę ; ))) Moja znajoma w 3 miesiace schudła na niej i ćwiczeniach ! ok 11 kg

Dziewczyny ! Jestem z siebie dumna, stanełam na wadze, niby robiłam dietę przez pół dnia tylko no i nie jadłam po 19 a tutaj 0.6 kg mniej !!! Pewnie teraz będę już wolniej chudnąć ale taki start mi się podoba : )))

[Cindy28]

Napisane przez askaaaaaaa_

Polecam Ci dietkę którą sama teraz robie tj South Beach, jem do syta nie czuje głodu ogólnie czuję się lepiej, robiłam ją już w zeszłym roku i uważam że jest fantastyczna tyle że ja do tego jeszcze ćwiczę ; ))) Moja znajoma w 3 miesiace schudła na niej i ćwiczeniach ! ok 11 kg

Faktem jest, że ja nie kejtxd, ale właśnie poczytałam o diecie, którą polecasz i widzę, że nie jest taka zła
Najgorzej w moim przypadku będzie wytrzymać w pierwszej fazie bez jogurtów naturalnych, ale będę musiała

Dziewczyny ! Jestem z siebie dumna, stanełam na wadze, niby robiłam dietę przez pół dnia tylko no i nie jadłam po 19 a tutaj 0.6 kg mniej !!! Pewnie teraz będę już wolniej chudnąć ale taki start mi się podoba : )))

Gratulacje!

[jyyli]

Stał się cud! Nie zjadłam wczoraj nic słodkiego Jednak się da

[Elsay]

Ja wczoraj byłam na weselu więc.. nie powiem co tam na zjadałam lepiej przemilczeć. Od dzisiaj zaczynam już porządnie odchudzanie.


Właśnie też czytałam o south beach, ale nie wiem jak by to się u mnie sprawdziło, bo na obiad jem to co mama ugotuje a to na pewno nie podlega pod tą dietę. Pomyślę jeszcze narazie mż.

[askaaaaaaa_]

Napisane przez Cindy28

Faktem jest, że ja nie kejtxd, ale właśnie poczytałam o diecie, którą polecasz i widzę, że nie jest taka zła
Najgorzej w moim przypadku będzie wytrzymać w pierwszej fazie bez jogurtów naturalnych, ale będę musiała



Gratulacje!

Ja ci powiem, że można jeść jogurty naturalne, w internecie są strasznie pomieszane informacje, także można nabiał, nie jest on polecany ale także nie zabraniają, także myślę że jak sobie zjesz taki jogurcik od czasu do czasu <np 1 raz w tyg > to nic się nie stanie, ja jem serki wiejskie i chudnę ; )))

[Cindy28]

Napisane przez jyyli

Stał się cud! Nie zjadłam wczoraj nic słodkiego Jednak się da

Dla mnie słodkie w ogóle mogłoby nie istnieć
Ale za SŁONE oddam pół Królestwa i rękę Księcia

Napisane przez Elsay

Ja wczoraj byłam na weselu więc.. nie powiem co tam na zjadałam lepiej przemilczeć. Od dzisiaj zaczynam już porządnie odchudzanie.

Ja byłam w zeszłym tygodniu zjadłam tylko obiad [mięso z surówką] i później też mięso z sałatką, a tak to szalałam na parkiecie i pochłaniałam hektolitry alko nawet tortu nie zjadłam

Właśnie też czytałam o south beach, ale nie wiem jak by to się u mnie sprawdziło, bo na obiad jem to co mama ugotuje a to na pewno nie podlega pod tą dietę. Pomyślę jeszcze narazie mż.

Popatrzyłam na to co lubię i będę chętnie jeść [ w moim przypadku lepiej jak nie odrzuca mnie od talerza, bo mam nieprzepartą ochotę iść i nadrobić to czym innym- niekoniecznie zdrowym ] i w sumie prócz twarogu i jogurtu, no i oczywiście owoców, powinnam dać radę

Ale zastanawiam mnie kwestia herbaty czarną piję sporadycznie, ale uwielbiam czerwoną Też mam ją odstawić ?

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Napisane przez askaaaaaaa_

Ja ci powiem, że można jeść jogurty naturalne, w internecie są strasznie pomieszane informacje, także można nabiał, nie jest on polecany ale także nie zabraniają, także myślę że jak sobie zjesz taki jogurcik od czasu do czasu <np 1 raz w tyg > to nic się nie stanie, ja jem serki wiejskie i chudnę ; )))

Weszłam niby na oficjalną stronę SB, więc myślałam, że wiadomości tam zawarte są kompetentne
Umnie jedzenie jogurtu wiąże się z całą celebracją - dorzucam popping z amarantusa, garść rodzynek, pokrojone kiwi, kilka migdałów
Raz w tygodniu jogurcik bez niczego? Ne, to już wolę przeczekać te dwa tygodnie

A właśnie - pierwszą fazę można 'pociągnąć' dłużej, żeby więcej 'schuść'?