duzy problem z kotem:( [DRAPIE SIĘ]

[san_g]

Witam bardzo serdecznie,mam problem z moim kotem dachowcem.kocica drapie sie po pyszczku i szyi az do krwi w tych miejscach wypada jej siersc takimi kępkami.ma dlugie rozdrapane szramy na szyi nie wiem co robic,bardzo chce jej pomoc.prosze pomozcie!!bede wdzieczna!! jezeli ktoras miala juz taka sytuacje jak to mozna podleczyc??bylam u weterynarza 2 razy i nie pomagaja tabletki i zastrzykiwydalam juz duzo pieniedzy i nie mam wiecej na kolejne proby

p.s narazie polewam jej te rany woda utleniona oraz podawalam jej tabletki antyalergiczne ale nie pomoglo strasznie sie o nia martwie

[koperniczka]

moze warto byloby wybrac sie do innego weterynarza? wiem ze to kosztuje, ale ile nerwow kosztuje choroba kotka...
moze pomoglby kolnierz?
czy w srodowisku kota nic nie uleglo zmianie? byc moze jest to reakcja alergiczna na nowa karme??
wspolczuje bardzo i mam nadzieje ze kotka szybko wyzdrowieje...

[Ive_85]

Na wstępie od jak dawna kot się drapie? Czy zmieniałaś jej karmę (trzeba wyluczyć alergię pokarmową), żwir, jest kotem wychodzącym?
Na co dostawała te tabletki i zastrzyki? (Najpierw chyba powinno się znaleźć przyczynę, a potem leczyć, a nie na chybił trafił).
Czy kotka jest odpchlona? Wykluczono inne pasożyty skóry?

[Agia*]

Właściwie dziewczyny wszystko Ci już napisały. Kotka może drapac się z różnych powodów - mogą to by pchły, choroba skóry, alergia na karmę... Częśc chorób leczy się bardzo długo, ale najważniejsza jest dobra diagnoza. Czy weterynarz wie co spowodowało świąd czy leczy "w ciemno"? Jeśli stwierdził chorobę skóry to może można leczyc np. maściami bądź sprayem, które mogłabyś aplikowac w domu (takie leczenie zazwyczaj wychodzi taniej przy długotrwałych chorobach skóry)?
Jeśli wet leczy w ciemno to rzeczywiście radziłabym skonsultowac się z innym...
No i zdecydowanie polecam forum miau: http://forum.miau.pl/, tu możesz również spytac o radę, to prawdziwa skarbnica wiedzy

[san_g]

wet stwierdzil,ze to alergia wiec zmienilam pokarm (z kitiketa na inny-w sumie to probuje co chwile jakis nowy ale dalej sie drapie).wet zapisal jej antybiotyk i podal jej jakis zastrzyk co kosztowalo 160 zl i kolejny raz jak bylam bo dalej sie drapala to stwierdzil,ze moze cos ja ugryzlo i znow jakies tabletki kolejna 100,ja naprawde chce pomoc mojej kici ale nie mam az tyle kasy zeby chodzic tam co 2 tyg juz nie wiem co robic jak na nia patrze z tymi ranami to mi sie plakac chce bo wiem,ze ona cierpi.juz trace nadzieje-moze jej to zabandarzuje-ale ona to sciagnie napewno...juz nie mam pomyslow

p.s nie ma zadnych pasozytow i jest szczepiona.drapie sie juz od 3 miesiecy-chociaz na poczatku to miala male ranki a teraz na pol pyszczka z obu stron

[Laura2112]

Na Twoim miejscu zmieniłabym weterynarza i to szybko... :/
I nie dawaj kotu KK ani innych tego typu tanich karm, to najgorsze dziadostwo a nie karma dla kota

[san_g]

Napisane przez Laura2112

Na Twoim miejscu zmieniłabym weterynarza i to szybko... :/
I nie dawaj kotu KK ani innych tego typu tanich karm, to najgorsze dziadostwo a nie karma dla kota

to co za jedzenie mam jej dawac...??moja kocica uwielbia surowe mieso ale nie moge jej tym karmic na co dzien.ja juz nie mam sily ani pomyslow jak mojej bidulce pomoc

[taszkin]

Czy miała pobieraną próbkę skóry do badania laboratoryjnego?

Jeśli nie, wybierz się szybko do takiego lekarza, który robi takie badania lub wysyła próbki.
Mnie to kosztowało ok. 40 zł.
Skąd jesteś? Spróbuję poszukać takiego lab. u Ciebie w okolicy.

[esfira]

polecałabym jakąś karmę dla kotów alergików- np http://animalia.pl/produkt.php?id=314 Hill's, ale oczywiście skonsultuj to z weterynarzem
po karmach w typie KK, whiskas, friskies itd. z kotem mogą dziac sięróżne rzeczy, nie zawsze pożądane

[Ive_85]

Napisane przez san_g

to co za jedzenie mam jej dawac...??moja kocica uwielbia surowe mieso ale nie moge jej tym karmic na co dzien.ja juz nie mam sily ani pomyslow jak mojej bidulce pomoc

Szczerze mówiąc surowe wychodzi taniej niż gotowe i zdrowiej..(Podlicz ile wychodzi Ci za puszkowane/suche tygodniowo, bo mi schodzi mniej niż 1 kurczak za 10 zł). Jeżeli jeszcze uzupełnisz to dobrą, suchą karmą (kot karmiony mięsem prawie nie je suchego-u mnie kilogram RC już drugi miesiąc stoi) to powinnaś rozwiązać problem alergii.
A wet Cie zdziera bezczelnie zarabiając na cierpieniu zwierzaka. Jaką karmę Ci polecił? Zamiast zmieniać co chwilę na nową zatrzymaj się na dłużej przy jednej-lepszej jakości od hipermarketowych (zanim organizm kota przystosuje się do nowego jedzonka musi trochę minąć), bo takie zmiany też są niekorzystne.

[aptekus]

ja równiez radzę Ci natychmiast zmienić weta.
Popytaj znajomych o jakiegoś dobrego z odpowiedznim podejściem, przynajmniej bedzie sprawdzony.
Nie wiem skąd jestes, ale ja ze swojej strony mogę polecić świetnego weta kociego w Poznaniu.

Oprócz tego karma masmarketowa precz. Może royal canin ma jakąś specjalistyczna karme na takie dolegliwości, wiem że są odmiany karmy niedostępne w sklepach.
Wydaje sie że drożej ale generalnie, kot szybciej sie taka karmą nasyci, bo nie ma w składzie typowych dla whiskasa itp. zapychaczy.
Surowe miesko tez wydaje sie tutaj bardziej właściwe.

Życze wytrwałości i szybkiego powrotu do zdrowia twojego malca.
Trzymaj sie.

[Polonaise]

Napisane przez Ive_85

Szczerze mówiąc surowe wychodzi taniej niż gotowe i zdrowiej..(Podlicz ile wychodzi Ci za puszkowane/suche tygodniowo, bo mi schodzi mniej niż 1 kurczak za 10 zł). Jeżeli jeszcze uzupełnisz to dobrą, suchą karmą (kot karmiony mięsem prawie nie je suchego-u mnie kilogram RC już drugi miesiąc stoi) to powinnaś rozwiązać problem alergii.

Przepraszam że się wtrącę, ale wydaje mi się że nie należy podawać kotu mięsa+karmy gotowej. Wydaje mi się, że powinna to być albo dobra karma gotowa, albo dobrze zbilansowane jedzenie domowe (mięso + inne składniki) + ew. sucha karma dyżurna zawsze w misce.

san_g, koniecznie zmień weterynarza! Napisz skąd jesteś, jeśli z Krakowa to mogę Ci polecić świetną lekarkę. Niech lekarz najpierw zrobi badania i zdiagnozuje co kotce dolega, a dopiero potem dobiera lekarstwa!
Trzymam kciuki za Ciebie i kotkę.

[Ive_85]

Napisane przez Polonaise

Przepraszam że się wtrącę, ale wydaje mi się że nie należy podawać kotu mięsa+karmy gotowej. Wydaje mi się, że powinna to być albo dobra karma gotowa, albo dobrze zbilansowane jedzenie domowe (mięso + inne składniki) + ew. sucha karma dyżurna zawsze w misce.

Oczywiście chodzi mi o karmę awaryjną w misce-jak napisałam RC u mnie stoi i służy bardziej za zabawkę niż jedzenie ew. jak nas nie ma i kot głodny się zrobi to jednym zębem podjada.

[san_g]

jestem z Gliwic.Wet polecil mi karme 0.5 kg za 20 zl;/ no ale jak trzeba to trzeba i poszlam ja kupic(miala byc dostepna w jednym miejscu w moim miescie) ale jej nie ma i sprzedawca powiedzial,ze nie bedzie-miala to byc karma przeciwalergiczna ale nie pamietam teraz nazwy.wiec szukam od tamtej pory karmy,ktora bedzie dobra dla mojej kocicy ale zadna nie poprawila stanu mojej kotki.wet mowil,ze to prawie na 100% alergia moze pojde do innego zapytac czy mi przepisze jakies leki i wtedy nie zaplace az tyle za taka wizyte (bo szczerze mowiac juz nie mam kasy na wydawanie od tak na chybil trafil;/).moze dobrym pomyslem bedzie kolnierz-bo znamiona sa tylko na lebku..ona strasznie mialczy jak sie drapie to pewnie ja boli nie moge juz na to patrzec probuje przeciwdzialac jak sie drapie to jej trzymam lapki ale ona idzie gdzie indziej i tak i tak sie drapie....

p.s lekarz nie robil zadnych badan jako takich tylko ja ogladal i dotykal ran

[Viris]

Czy kotka jest zabezpieczona przed pchlami/kleszczami? jesli tak to jakim preparatem.

Pierwsze : Zmien lekarza i to koniecznie bo ten wyciaga z Ciebie kase i nic nie robi.
Drugie: jesli kotka nie jest zabezpieczona przeciwko pchlom popros o zakroplenie/spsikanie FRONTLINE - koszt kolo 10 zl max 15.
Trzecie: Popros o pobranie zeskrobiny - badanie trwa 15 minut max i nie powinno kosztowac wcale, niektorzy weci biora 5 zl. Skrobie sie skore do krwi i oglada sie zeskrobine pod mikroskopem - to na pasozyty.
Czwarte : Popros tez o badania na grzyby/drozdzaki oraz na bakterie - to razem moze kosztowac kolo 40 zl jesli wyjdzie bakteria to antybiogram za kazda bakterie kolo 20 zl. Antybiogram pokaze jaki antybiotyk zabije bakterie.
Piate : zmienianie karmy non stop nie pomoze. Kazda karma, nawet te super drogie weterynaryjne musza byc stosowane przynajmniej 4 tygodnie aby bylo widac efekty. Nie kazdego stac na jednorazowy wydatek , ale im wieksze opakowanie kupisz tym taniej wyjdzie za kilogram.

Alergie pokarmowe najczesciej objawiaja sie drapaniem np pach, niekoniecznie pyszczka.
jesli podejrzewasz alergie kup wapno w syropie dla dzieci i podawaj kotce. Wyklucz tez "przysmaki" jesli podajesz. Niech je przez conajmniej 4 tygodnie jedno jedzenie.


Ale koniecznie zmien weterynarza!!!!

Mam nadzieje ze wszystko sie ulozy i bedzie ok.



Aha, jesli zabezpieczysz kotke przed pchlami/kleszczami Frontlinem jest szansa ze skora dojdzie do ladu poniewaz ten preparat pozatym ze chroni calkiem dobrze to jeszcze ma duze sukcesy w leczeniu roznych dziwnych problemow skornych.

[san_g]

Napisane przez Viris

Czy kotka jest zabezpieczona przed pchlami/kleszczami? jesli tak to jakim preparatem.

Pierwsze : Zmien lekarza i to koniecznie bo ten wyciaga z Ciebie kase i nic nie robi.
Drugie: jesli kotka nie jest zabezpieczona przeciwko pchlom popros o zakroplenie/spsikanie FRONTLINE - koszt kolo 10 zl max 15.
Trzecie: Popros o pobranie zeskrobiny - badanie trwa 15 minut max i nie powinno kosztowac wcale, niektorzy weci biora 5 zl. Skrobie sie skore do krwi i oglada sie zeskrobine pod mikroskopem - to na pasozyty.
Czwarte : Popros tez o badania na grzyby/drozdzaki oraz na bakterie - to razem moze kosztowac kolo 40 zl jesli wyjdzie bakteria to antybiogram za kazda bakterie kolo 20 zl. Antybiogram pokaze jaki antybiotyk zabije bakterie.
Piate : zmienianie karmy non stop nie pomoze. Kazda karma, nawet te super drogie weterynaryjne musza byc stosowane przynajmniej 4 tygodnie aby bylo widac efekty. Nie kazdego stac na jednorazowy wydatek , ale im wieksze opakowanie kupisz tym taniej wyjdzie za kilogram.

Alergie pokarmowe najczesciej objawiaja sie drapaniem np pach, niekoniecznie pyszczka.
jesli podejrzewasz alergie kup wapno w syropie dla dzieci i podawaj kotce. Wyklucz tez "przysmaki" jesli podajesz. Niech je przez conajmniej 4 tygodnie jedno jedzenie.


Ale koniecznie zmien weterynarza!!!!

Mam nadzieje ze wszystko sie ulozy i bedzie ok.



Aha, jesli zabezpieczysz kotke przed pchlami/kleszczami Frontlinem jest szansa ze skora dojdzie do ladu poniewaz ten preparat pozatym ze chroni calkiem dobrze to jeszcze ma duze sukcesy w leczeniu roznych dziwnych problemow skornych.

dziekuje za rady,napewno skorzystam.pojde jutro po ten dzieciecy syrop i bede podawac swieze mieso ew wspomoge je suchym i zobaczymy...mam wielka nadzieje,ze pomoze

[rzastin]

Napisane przez san_g

p.s lekarz nie robil zadnych badan jako takich tylko ja ogladal i dotykal ran

To co to za lekarz? Obejrzeć kota sama potrafisz...
Czy brał zeskrobinę ze skóry? Na jakiej podstawie stwierdził, że kotka nie ma pasożytów?
Zmień lekarza i kup karmę dla kotów alergików /karm przez jakiś czas kota tylko nią/, może przyda się inny żwirek do kuwety.

Edit: O, Viris napisała prawie to samo w tym samym czasie

[san_g]

zrobilam zdjecia jak to wyglada...moze,ktoras juz sie spotkala z czyms takim i wie jak zaradzic takim ranom...bede probowac dalej wasze rady sa mi bardzo pomocne.dziekuje

[rzastin]

Napisane przez san_g

zrobilam zdjecia jak to wyglada...moze,ktoras juz sie spotkala z czyms takim i wie jak zaradzic takim ranom...bede probowac dalej wasze rady sa mi bardzo pomocne.dziekuje

Byłaś z nią u innego weterynarza? Co powiedział?

[san_g]

Napisane przez rzastin

Byłaś z nią u innego weterynarza? Co powiedział?

nie bylam,bo narazie nie mam pieniedzy na kolejna wizyte za 100 zl;/ obiecuje,ze jak znajde dobrego lekarza z polecenia to pojde!!narazie sama bede probowala temu zaradzic (skorzystam z wczesniejszych rad)

[esfira]

ja bym nie zwlekała, możesz poprosic weterynarza o rozłożenie płatnosci na raty...
kot cierpi, ma otwarta ranę, lecząc na własną rękę możesz więcej zaszkodzić, niż pomóc, a jak wda sie zakażenie, to święty Boże nie pomoże
co znalazłam na forum miau:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t...t=rana+alergia
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t...t=rana+alergia

[san_g]

jak bylam z nia u weta dostalam:Synulox 2x dziennie po tabletce,Encorton-1/2 tabl 1x dziennie.Wiec ide jeszcze raz po recepte i to wykupie bo rozmawialam z wetem i ta kuracja jest odpowiednia.do tego polecil jesli bedzie sie drapac to zrobic "buciki" z bandaza zwyklego (w sumie nie wiem czy ona tego zaraz nie sciagnie ale sprobowac mozna) ewentualnie przyciac pazurki, ale jej nie ma co przycinac bo robie to regularnie...i nie podawac suchego jedzenia bo to prawdopodobnie od tego sie zaczelo.jakie beda efekty czas pokaze.

[san_g]

Napisane przez esfira

ja bym nie zwlekała, możesz poprosic weterynarza o rozłożenie płatnosci na raty...
kot cierpi, ma otwarta ranę, lecząc na własną rękę możesz więcej zaszkodzić, niż pomóc, a jak wda sie zakażenie, to święty Boże nie pomoże
co znalazłam na forum miau:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t...t=rana+alergia
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t...t=rana+alergia

dzieki bardzo za linki wlasnie czytam-i widze,ze nie jestem jedyna ktora ma takie problemy z kotem...

[Agaaa-a]

Dla mnie to wyglada na bardzo silna alergie pokarmowa.
Na taki problem tylko ta karma Trovet LRD.
http://animalia.pl/produkt.php?id=3797
Nie wiem jak mozna katowac kota w takim stanie karmami KK i innymi podobnymi sklepowymi specyfikami . Tu potrzebna jest karma typowo lecznicza z miesem jagnieciny . Wszystkie inne karmy beda ja uczulac bo zawieraja ryby, kurczaka wolowine itp.
Leczenie nic nie da zastrzykami i tabletkami jak karma nadal bedzie zła.
Radze Ci sie pospieszyc , bo jak kotu w te rany w da sie gronkowiec albo inne swinstwo to jeszcze Was ludzi pozaraza. Z takimi rzeczami to nie ma zartów.
Trzymam kciuki i pisz co dalej z kotem.
A weterynarz do ktorego chodzisz to jais konował , przeciez to od razu wyglada na alergie pokarmowa i pierwsze co sie zaleca to zmiana karmy na typowo lecznicza , włacznie z leczeniem.Jak mozna leczyc bez usuniecia przyczyny w głowie mi sie to nie miesci .
JEst to marnowanie Twoich pieniedzy i meczeni ekota.
Charakterystyczne dla alergi jest drapanie do zywego miesa .

[Agaaa-a]

Poza tym jak zmienisz karme to kot przestanie sie drapac i wtedy nalezałoby wprowadzic masci gojace na te rany, moze nawet z antybiotykiem . Ale nie wode utleniona .
Biedny kotek

[Agaaa-a]

Napisane przez san_g

jak bylam z nia u weta dostalam:Synulox 2x dziennie po tabletce,Encorton-1/2 tabl 1x dziennie.Wiec ide jeszcze raz po recepte i to wykupie bo rozmawialam z wetem i ta kuracja jest odpowiednia.do tego polecil jesli bedzie sie drapac to zrobic "buciki" z bandaza zwyklego (w sumie nie wiem czy ona tego zaraz nie sciagnie ale sprobowac mozna) ewentualnie przyciac pazurki, ale jej nie ma co przycinac bo robie to regularnie...i nie podawac suchego jedzenia bo to prawdopodobnie od tego sie zaczelo.jakie beda efekty czas pokaze.

Takich bzdur to ja jeszcze nie slyszalam . Owszem suche zwykle nie , ale lecznicze jak najbardziej . Przeciez po gotowanym kurczaku i innym miesie tez kot bedzie mial alergie , skoro na takie mieso jest uczulony.
To , ze kot wczesniej nie miał alergi to o niczym nie swiadczy , mógł sie po prostu uczulic. Zazwyczaj jest tak , ze alergii nie ma sie od urozenia tylko ja sie nabywa.
Zmien weta , dobrze Ci radze

[san_g]

mam zalecone wycofac karme "sklepowa" do tego te tabletki (lepsze to niz katowac zastrzykami moim zdaniem) i chyba zdecyduje sie na kolniez bo to bandazowanie lapek nic nie daje podobno tabletki zaczynaja dzialac dosc szybko (mam taka nadzieje!!) i jeszcze ide w najblizszym tyg do innego lekarza-poprostu tego mialam najblizej,a to ze jest on malo kompetentny (tego nie moglam wiedziec jak ja sie nie znam na weterynarii) jestem dobrej mysli i duzo mi daly artykuly podane przez Esfire (jeszcze raz dzieki)

[esfira]

koniecznie spytaj sie o ten encorton, czy to jest konieczne, bo to steryd i nie jest obojetny dla organizmunie wiem, jaką dawkę kotka dostaje, ale ja jak byłam kiedyś chora, to dostawałam 1 tabl. dziennie, pół to sporo jak na zwierzaka jednak od człowieka mniejszego. A czym karmisz kota teraz? Czasem przy alegrii pomaga karmienie jagnieciną lub królikiem
polecani weci w Gliwicach:

dr. Barbara Kręczyńska
Gliwice
Ul. Ku dołom 6
Tel 032/231-16-80
Moja pani wet. opiekuje sie moimi zwierzetami od 6 lat a takze moich znajomych. Wielokrotnie udowodniła, że myśli!!! Nie działa rutynowo. Jestem jej b. wdzieczna, chociaz przychodnia ma raczej skromne wyposazenie.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=727

[Agaaa-a]

Napisane przez san_g

mam zalecone wycofac karme "sklepowa" do tego te tabletki (lepsze to niz katowac zastrzykami moim zdaniem) i chyba zdecyduje sie na kolniez bo to bandazowanie lapek nic nie daje podobno tabletki zaczynaja dzialac dosc szybko (mam taka nadzieje!!) i jeszcze ide w najblizszym tyg do innego lekarza-poprostu tego mialam najblizej,a to ze jest on malo kompetentny (tego nie moglam wiedziec jak ja sie nie znam na weterynarii) jestem dobrej mysli i duzo mi daly artykuly podane przez Esfire (jeszcze raz dzieki)

San , ja bym zrezygnowała z tego kołnierza z 3 powodów .
Po pierwsze on nic nie da ! , dlatego ze kołnierz słuzy do tego zeby kot nie wylizywał ran po operacji. Przecież i tak bedzie mogła sie drapac .
Po drugie , bedzie bardzo spanikowana , koty bardzo sie boja kołnierzy
Po trzecie - ten kołnierz bedzie obcierał te rany i zadawał jeszcze większy ból , przeciez to plastik . Ona bedzie próbowała sobie to zdjac i ten kołnierz bedzie orał te rany .
Czy juz zamówiłas tą karmę? , ja wiem ze to nie tania inwestycja , ale uwazam ze ta karma pomoze w 100 % . Ja tez mam kota z silna alergia pokarmowa i dlatego wiem co mówie

[san_g]

oj nie pomyslalam tak o tym kolnierzy...fakt musze sobie ten pomysl odpuscic.w poniedzialek ide po karme podobno te specjalne dla alergikow sa w Gliwicach dostepne,narazie dostaje bialy ser i jogurty (ktore uwielbia) i mieso gotowane (mialam tylko kurczaka-wiec dostala kurczaka)nie jest glodna bo jak ma ochote cos zjesc to mialczy kolo miski.mam nadzieje,ze do pon. wytrzyma-w sumie to nie mamy obie wyjscia.a jak zapisane mam dla niej te tabletki to bede je podawac-wiem,ze to steryd ale w lagodniejszej formie niz zastrzyki a likwiduje swiad i dzieki temu rany beda sie goic-wiec zaryzykuje (a taka dawke zapisano to nie bede jej zmieniac bo nie jestem wetem i oni napewno lepiej wiedza ode mnie)pozdrawiam i dziekuje za porady bede walczyc z ta alergia!!