Ostatnie chwile z brzuszkami, czas na wrześniowo-październikowe mamy!

[asiejka86]

Nie wchodziłam na forum od wczoraj od jakiejś 14:30 - teraz się loguję, a na pierwszej stronie co widzę - MAMY JUŻ DWÓJKĘ MALUCHÓW NA ŚWIECIE
Szczęśliwym Mamusiom oczywiście gratuluje i zabieram się do nadrabiania, żeby poznać szczegóły

[weronika_91]

Napisane przez zielona1911

slyszalam,ze od 32 tyg wizyty u ginka sa co 2 tygodnie,a ja kolejna wizyte bede miec za 4 tyg to bedzie 37tydz ;/

Nie przejmuj się bo nie zawsze tak jest ... ja też byłam w 31 potem dopiero w 35 a teraz pójdę w 38

[colds]

Napisane przez zielona1911

Dzien Dobry

moja kolezanka lezy w szpitalu bo urodzila i wczoraj mi pisze ze jaja sa w szpitalu bo kobieta lat 29 przyniosla martwego noworodka do szpitala 3,5 kg w reklamowce i twierdzila ze nie wiedziala ze jest w ciazy i urodzila w nocy przez sen. Podobno caly szpital obiegla policja i prokurator.

masakra co sie dzieje na tym swiecie,pewnie to w tv bedzie

Nie mam pytan
Ciekawego, co z tego wyjdzie..

---------- Dopisano o 07:55 ---------- Poprzedni post napisano o 07:55 ----------

weronika - Gratuluje tygodni

[zielona1911]

[1=0213a3d44dd2424e2974ecf 75dc2f45f89ba9c75_6847677 93eb51;35880135]ona zawsze zaczynała tydzien nowy ze mną więć jakoś 36.u niej to było jakoś poprzesuwane troszke[/QUOTE]

rozumiem

[colds]

Wyszedł mi jęczmień na powiece.
Nic złego, prawda?

[Asiuulka89]

Napisane przez colds

Wyszedł mi jęczmień na powiece.
Nic złego, prawda?

Nic potrzyj złotą obrączką

[0213a3d44dd2424e2974ecf75dc2f45f89ba9c75_684767793eb51]

Napisane przez colds

Wyszedł mi jęczmień na powiece.
Nic złego, prawda?

mi się kiedys często to robiło.potrzyj złotem albo zrób okład z herbaty

[zielona1911]

Napisane przez colds

Wyszedł mi jęczmień na powiece.
Nic złego, prawda?

mowia ze przecieranie zlotem pomaga,nawer dermatolog mi tak poradzila. Dobra jest masc bodajze z neomycyna-ale nie chce wprowadzac w blad.

[weronika_91]

Asiulka a Ty w Poznaniu w szpitalu jesteś ?

[asiejka86]

Napisane przez lukrecja_25

sms od KONCZI:

"Urodziłam, Adrianna Bożena, waga 2532 nasze 50 cm milosci i 10 pkty"



Gratulacje Konczi witamy pierwszego maluszka!!!!!

Konczi gratulacje ogromne Dzielna mama z Ciebie - dała radę bez narzekań i aż zazdroszczę, że już tulisz swojego Skarba

[Asiuulka89]

Napisane przez weronika_91

Asiulka a Ty w Poznaniu w szpitalu jesteś ?

Nie ja jestem u siebie w miescie w istrowie wlkp

[weronika_91]

Napisane przez Asiuulka89

Nie ja jestem u siebie w miescie w istrowie wlkp

aha nie wiem czemu, ale myślałam że w Poznaniu

[sandra23s]

Napisane przez zielona1911

Dzien Dobry

moja kolezanka lezy w szpitalu bo urodzila i wczoraj mi pisze ze jaja sa w szpitalu bo kobieta lat 29 przyniosla martwego noworodka do szpitala 3,5 kg w reklamowce i twierdzila ze nie wiedziala ze jest w ciazy i urodzila w nocy przez sen. Podobno caly szpital obiegla policja i prokurator.

masakra co sie dzieje na tym swiecie,pewnie to w tv bedzie

Napisane przez weronika_91

Hej mamuśki która dzisiaj rodzi ?

U nas dziś koniec 36 tyg tak więc wkraczamy w 37
Kolejną wizytę mam 30 sierpnia ... myślę że dotrwamy







No ja zawsze te zwykłe biorę 2



super że mogłaś dotknąć synka oby jak najszybciej zagościł w Twoich ramionach



o jaaaaaaaa masakra

wszystkie brzuszki na mailu śliczne i jakie zgrabne

Napisane przez colds

Wyszedł mi jęczmień na powiece.
Nic złego, prawda?

ja tez mam przecieralam złotem i przemywalam rumiankiem i przechodzi



ale sie dzis ni hu hu nie wyspalami bolą mnie plecy

[asiejka86]

Napisane przez lukrecja_25

No to tak w skrócie wam powiem ze rozmawiałam przedchwilka z Konczi i macie pozdrowienia i dziekuje wam za gratulacje i każ eprzekazac zeby sie nie bac bo jest do przeżycia. Miała fajna sale z całym sprzetem krzesłami do rodzenia drabinki worki sako i w ogóle szmery bajery , rodzila bez naciecia i nie pekła, dzidzia sliczna i mówi ze jak daja na piers dzidziusia to sie tego opisac nie da nawet i ogólnie jest zadowolona bardzo i szcześliwa czekam na mmsa i mam wam pokazac jak dostanbe no a reszte opowie wam Konczi jak juz bedzie w domku (

I się poryczałam ze wzruszenia

---------- Dopisano o 08:34 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Napisane przez Asiuulka89

O 17.50 na swiat przyszedl jasiu 3150g i 53 cm szczescia zaraz wstawie zdjecie

Asiulka gratulacje Zazdroszczę tulenia Maluszka i życzę dużo zdrówka

[Nisia4]

Napisane przez zielona1911

[B]
ale Tobie nie wychodzilo czasem mniej niz z aktualnego tygodnia?
Bo mi sie wydaje ze dobrze przybiera(nawet za dobrze).Skoro w 33 pokazalo mi wymiary jak na 34. martwi mnie tylko taka duza głowka

U mnie na prenatalnym wyszło, że główka jest mniejsza, ale lekarka powiedziała żeby absolutnie się tym nie przejmować bo dzieci mają różne główki.

Napisane przez Asiuulka89

Wstałam z bolem ale udalo sie i zawiezli mnie do Jasia ale on jest kochany pomizialam go po nozce i sie usmiechal dogrzewa sie i potem sie dowiem jak dlugo bedzie musial lezec w inkubatorze

Popłakałam się, noo

Dzień dobry Dziewczęta!

[asiejka86]

Napisane przez lukrecja_25

Ja nie umiem na forum wstawic zdjecia ale jak ktos umie to niech wrzuci z maila na forum Konczita sie nie obrazi

Jaka śliczna A jakie ma fajne włosy Jejciu Konczi jesteś mega

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Napisane przez niegrzeczna88

Jasio

Jaki śliczny Kurcze - już na prawdę nie mogę się doczekać swojej Malutkiej - choć narazie niech sobie jeszcze siedzi u mamusi

[karolluki]

Hej mamcie
Widzę że miałyście ciężką noc, nie ma się co dziwić po takich emocjach aż się boję czym nas zaskoczy dzisiejszy dzień
Ja spałam całą noc jak zabita i zmykam zaraz na śniadanko, bom głodna. Ciekawe jak tam Iwoncia nasza

Napisane przez anesh_

Aż mi ciarki przeszły jak przeczytałam, ze Konczi na porodówce...!!!! Trzymam kciuki za nią!!!

Nie wiem co z Sójką...bo mnie nie było. Czy ktoś mógłby mi napisać, bo nie nadrobię niestety wszystkiego.... jtr. postaram się trochę - chociaż kilka stron...

Nie mogłam niestety się udzielać... takie tam miałam do ogarniecia

Mam nadzieję, że wszystkie dzisiejsze wizyty przebiegły pomyślnie, bo z tego co pamiętam dużo ich było
Ja też miałam dziś. Z maleńką wszystko ok- jest dziewczynką dziś sie potwierdziło. Colds jakbyś mogła zmienić w pierwszym poście na samo dziewczynka i imię możesz dopisać - Maja (chociaż jednak ja przekonana nie jestem, ale tż bardzo chce to chyba tak zostanie). Waży 1293 g i jest zdrowiutka. Ze mną też ok i mam od początku ciąży 7 na plusie, czyli ważę 55 kg. A i jeszcze zdjęcie z wczoraj wrzucę zaraz na maila.

Kochana gratulacje udanej wizyty i samych dobrych wieści
A foteczka super, mamuśka jak laska, świetnie wyglądasz, taka szczuplutka


Katiem ciebie też oblukałam na mailu, świetnie wyglądasz, a synka masz słodziaka

Napisane przez Sojka1990

Jestem kochane.
Dziękuje za kciukasy.

Paranoja jednym słowem...........

Odesłali mnie do innego szpitala ( Maggie miejsca są jedynie na Lubartowskiej...)

przebadali, lekarka potem studencik se cholera paluchy wpychał ale już mi było wszystko jedno, Zośka studenta obkopała po łapach jak na brzuchu położył.

wody w badaniu nie wyszły, więc nie wiadomo ile to jeszcze potrwa, jak wiadomo z takim rozwarciem to można jeszcze łazić.

Jakby się skurcze nasilały to przyjmą, ale tylko w sytuacji kiedy rozwarcie już by do porodu było.

Maggie co do rodzaju porodu to wybór należy do mnie. Lkearz stwierdził że pozwolą mi spróbować sn bo Zośka mała, ale jak się by akcja przedłużała to wtedy cc (woleliby ciąć bo ponoć się z babami po cesarce źle współpracuje przy sn ).

Trzymam kciukasy za Iwoncie

a nasze pierwsze maluchy są przecudowne!!!!!!!!!!!!!! !!!

O kurcze Sojka to niezbyt fajnie z tym szpitalem, ale skoro wody ci się nie sączą to może do porodu jeszcze trochę czasu

Napisane przez Asiuulka89

Wstałam z bolem ale udalo sie i zawiezli mnie do Jasia ale on jest kochany pomizialam go po nozce i sie usmiechal dogrzewa sie i potem sie dowiem jak dlugo bedzie musial lezec w inkubatorze

Ale ci zazdroszczę że masz go już po drugiej stronie brzuszka
A Jaś niech się grzecznie wygrzewa, słodziak mały

Napisane przez zielona1911

Dzien Dobry

moja kolezanka lezy w szpitalu bo urodzila i wczoraj mi pisze ze jaja sa w szpitalu bo kobieta lat 29 przyniosla martwego noworodka do szpitala 3,5 kg w reklamowce i twierdzila ze nie wiedziala ze jest w ciazy i urodzila w nocy przez sen. Podobno caly szpital obiegla policja i prokurator.

masakra co sie dzieje na tym swiecie,pewnie to w tv bedzie

O masakra co się dzieje na tym świecie, paranoja jakaś, nie do pomyślenia

[Sojka1990]

Dzień dobry
u nas noc spokojna, chociaz spać nie mogłam.

Asiulka kochana teraz tylko dużo chodzić a zobaczysz że szybciutko rana przestanie przeszkadzać. Ucałuj Jasia od nas, zazdroszczę- tak pozytywnie

[niegrzeczna88]

Witam
u mnie noc nie przespana za bardzo.. nie moglam sobie dogodnej pozycji znalesc i jakos tak mi sie ciezko oddychalo
Czekam na wizyte położnej.
Potem biegiem na wizyte,ale dzis bez usg tylko pewnie mi da skierowania na badania
Jejku ale sie ciesze ze Asiuulka w tym samym szpitalu rodziła co ja bede przynajmniej mi podpowie co i jak zabrac:P

katiem sliczna kobieta z Ciebie, a synek jaki slodki

[ula2689]

Napisane przez zielona1911

Dzien Dobry

moja kolezanka lezy w szpitalu bo urodzila i wczoraj mi pisze ze jaja sa w szpitalu bo kobieta lat 29 przyniosla martwego noworodka do szpitala 3,5 kg w reklamowce i twierdzila ze nie wiedziala ze jest w ciazy i urodzila w nocy przez sen. Podobno caly szpital obiegla policja i prokurator.

masakra co sie dzieje na tym swiecie,pewnie to w tv bedzie

chyba nie skomentuje bo mi szczęka opadła!!!

Cześć dziewczonki!Z wczorajszych emocji długo nie mogłam zasnąć.Uświadomiłam sobie że to już niedługo bo dzisiaj zaczynamy 35 tydzień,za tydz. w pon mam wizytę i tak myślę że pewnie będziemy rodzić bo z mojej szyjki nic już nie zostało pewnie a to będzie już prawie 36 tydz to bliźniacze juz rozwiązują
Sojka cieszę się że jeszcze w domku.

[Asiuulka89]

Napisane przez Sojka1990

Dzień dobry
u nas noc spokojna, chociaz spać nie mogłam.

Asiulka kochana teraz tylko dużo chodzić a zobaczysz że szybciutko rana przestanie przeszkadzać. Ucałuj Jasia od nas, zazdroszczę- tak pozytywnie

Tak chodze duzo, takze moze szybciej dojde do siebie

Napisane przez niegrzeczna88

Witam
u mnie noc nie przespana za bardzo.. nie moglam sobie dogodnej pozycji znalesc i jakos tak mi sie ciezko oddychalo
Czekam na wizyte położnej.
Potem biegiem na wizyte,ale dzis bez usg tylko pewnie mi da skierowania na badania
Jejku ale sie ciesze ze Asiuulka w tym samym szpitalu rodziła co ja bede przynajmniej mi podpowie co i jak zabrac:P

katiem sliczna kobieta z Ciebie, a synek jaki slodki

jak cos zapraszam do mnie w odzwiedziny zobaczysz sobie co i jak

[Sojka1990]

Napisane przez ula2689

chyba nie skomentuje bo mi szczęka opadła!!!

Cześć dziewczonki!Z wczorajszych emocji długo nie mogłam zasnąć.Uświadomiłam sobie że to już niedługo bo dzisiaj zaczynamy 35 tydzień,za tydz. w pon mam wizytę i tak myślę że pewnie będziemy rodzić bo z mojej szyjki nic już nie zostało pewnie a to będzie już prawie 36 tydz to bliźniacze juz rozwiązują
Sojka cieszę się że jeszcze w domku.

WOW bardzo długo wytrzymałaś, gratulacje !!!!!!!!!!! Moje bliźniaczki na tym etapie były już 6 tyg na świecie i się powoli do wyjścia ze szpitala szykowały, życzę wam szybkiego cięcia i powitania na świecie dwóch pięknych małych ludków

[asiejka86]

Napisane przez zielona1911

Asiulka gratulacje

Tamlin
ja wczesniej pisalam ze mam 33 tc,a glowka wskazuje na 36tc,nozki i brzuch na 34tc.
To moze oznaczac cos zlego? czy tylko tyle,ze bedzie duzy po prostu?
wogole ja sie dziwie,czemu mam takie duze dziecko jak jeszcze teraz od miesiaca w dodatku schudłam w efekcie wychodzi na to ze przytylam tylko 3 kg.
A co do glukozy to lekarz mi powiedzial ze nie ma co mnie meczyc skoro wymiotuje.I kazal mi wziasc glukometr od babci i przez tydzien sprawdzac sobie cukier na czczo i po dwoch godz od sniadania

Nie martw się wymiarami - mój lekarz mówi, że to normalne, że maluszki rozwijają się nieproporcjonalnie. Zresztą moja malutka też główkę i brzuszek ma zawsze jakieś 2 tygodnie do przodu a nóżki nawet ze 4. Po prostu duże dzieci nam się szykują

[Baobabek]

Napisane przez anesh_

Ja też miałam dziś. Z maleńką wszystko ok - jest dziewczynką dziś sie potwierdziło. Colds jakbyś mogła zmienić w pierwszym poście na samo dziewczynka i imię możesz dopisać - Maja (chociaż jednak ja przekonana nie jestem, ale tż bardzo chce to chyba tak zostanie). Waży 1293 g i jest zdrowiutka. Ze mną też ok i mam od początku ciąży 7 na plusie, czyli ważę 55 kg. A i jeszcze zdjęcie z wczoraj wrzucę zaraz na maila.

gratulacje

Napisane przez sandra23s

ktg wyszlo w porzadku.skurczybyków brak a po badaniu na samolocie lekarz stwierdzil,ze sobie jeszcze z brzuszkiem pochodze:brzyda l:

super, że wsio dobrze

Napisane przez Sojka1990

Jestem kochane.
Dziękuje za kciukasy.

Paranoja jednym słowem...........

Odesłali mnie do innego szpitala ( Maggie miejsca są jedynie na Lubartowskiej...)

przebadali, lekarka potem studencik se cholera paluchy wpychał ale już mi było wszystko jedno, Zośka studenta obkopała po łapach jak na brzuchu położył.

wody w badaniu nie wyszły, więc nie wiadomo ile to jeszcze potrwa, jak wiadomo z takim rozwarciem to można jeszcze łazić.

Jakby się skurcze nasilały to przyjmą, ale tylko w sytuacji kiedy rozwarcie już by do porodu było.

Maggie co do rodzaju porodu to wybór należy do mnie. Lkearz stwierdził że pozwolą mi spróbować sn bo Zośka mała, ale jak się by akcja przedłużała to wtedy cc (woleliby ciąć bo ponoć się z babami po cesarce źle współpracuje przy sn ).

Trzymam kciukasy za Iwoncie

a nasze pierwsze maluchy są przecudowne!!!!!!!!!!!!!! !!!

dla mnie to dziwne, że tak odsyłają kobiety z objawami porodu

Napisane przez Asiuulka89

Wstałam z bolem ale udalo sie i zawiezli mnie do Jasia ale on jest kochany pomizialam go po nozce i sie usmiechal dogrzewa sie i potem sie dowiem jak dlugo bedzie musial lezec w inkubatorze

ale Ci zazdroszczę

Napisane przez zielona1911

Dzien Dobry

moja kolezanka lezy w szpitalu bo urodzila i wczoraj mi pisze ze jaja sa w szpitalu bo kobieta lat 29 przyniosla martwego noworodka do szpitala 3,5 kg w reklamowce i twierdzila ze nie wiedziala ze jest w ciazy i urodzila w nocy przez sen. Podobno caly szpital obiegla policja i prokurator.

masakra co sie dzieje na tym swiecie,pewnie to w tv bedzie

o matko....jakoś nie wierzę, że nie wiedziała

Napisane przez zielona1911

slyszalam,ze od 32 tyg wizyty u ginka sa co 2 tygodnie,a ja kolejna wizyte bede miec za 4 tyg to bedzie 37tydz ;/

tiaaa ja też mam co 4 tyg, gdyby nie dzisiajesza kontrola na którą sama się wepchnęłam, to o stanie szyjki dowiedziałabym się dopiero 3 IX bo wtedy mam wizyte a to będzie końcówka 36 tyg

Napisane przez weronika_91

Hej mamuśki która dzisiaj rodzi ?

U nas dziś koniec 36 tyg tak więc wkraczamy w 37
Kolejną wizytę mam 30 sierpnia ... myślę że dotrwamy

ehhhh a ja nadal dni odliczam

Napisane przez colds

Wyszedł mi jęczmień na powiece.
Nic złego, prawda?

współczuję, miałam w zeszłym roku, dostałam antybiotyka na tydzień na to

Ja po wczorajszym dniu z twardym brzuchem, noc nawet ładnie przespałam i dzisiaj jest nawet ok małą własnie ma czkawkę mój ojciec zaraz do małego przyjdzie, więc może uda mi się jakoś kolce na nogach i bobrze ujarzmić wczoraj nie dałam rady

[anusiaaniaanusia]

Helloł,
całą noc śniły mi się skurcze i porody. W jednym śnie Katee za mną biegała, żebym fenka wzięła, bo takie skurcze miałam. Pamiętam jej brzuszek z antenką Ale się naprzeżywałam, ufff

Trochę już się przeraziłam, u mnie skurcze są, ale nieregularne, mały się rusza, ale zdecydowanie mniej. Już nie raz na IP chciałam jechać, ale podobno coraz mniej miejsca i mniej się rusza.

Weszłam na e-maila. Ta mała gwiazda Konczi jak na 2500 to wcale nie taka mała. Jakie ma bułeczki na nóżkach. Słodka jest, już się mojego doczekać nie mogę.
A reszta brzuszków jest prześliczna, Takie zgrabne jesteście dziewczynki, zazdroszcze Wam, wy po porodzie grama na plusie mieć nie będziecie

Napisane przez adunia89

Aaale miło Dziewczyny
U mnie też czas zasuwa. Jutro już 5 miesięcy od urodzenia Amelki, nie wiem nawet kiedy to zleciało.
Trochę wypoczęłam, uciekłam do Chorwacji się zresetować, od września trochę pracy tłumaczeniowej na targach u mnie w mieście, a potem powrót na ostatni rok na uczelnię.
Podglądam Was często na mailu, miałam się nawet ujawnić, ale nie ma co pokazywać, Wasze brzuszki najlepsze
No i czekam na październik na staranka, ale chyba nie wytrzymam i uderzymy z TŻtem już we wrześniu

Witam kochana pamiętam Cie i trzymam kciuki za staranka, nie zapomnij informować nas na bierząco

Napisane przez Asiuulka89

O 17.50 na swiat przyszedl jasiu 3150g i 53 cm szczescia zaraz wstawie zdjecie

Twarda sztuka z Ciebie, godzina od cięcia a Ty już nas informujesz. Gratuluje dużego chłopaka, pierwszy gwiazdor na forum

Napisane przez Katee27

Dziś emocje nie mają końca.Moja wizyta też taka była...
Mianowicie mogę zostać sierpniową mamusią ,bo od 26.08 odstawiam stopniowo leki i się stresuje,bo myślałam,że najwcześniej to na początku września,ale ufam mojemu ginkowi.Mówi,że mały będzie już ważył ze 3kg i dam rade,a ja mam takiego stresa,że to kwestia 2tygodni mnie przeraża,no chyba,że nie pójdzie tak szybko jak u Konczity po odstawieniu.
Pobrał mi dziś wymaz na paciorkowca,zapłaciłam 50zł!Wy też tak dużo za to płaciłyście?
I następna wizyta 3 września o ile wytrwam w dwupaku...

A ciekawe jak Iwonka po wizycie?

Cieszę się że z malutkim jest wszystko wporządku. W takim razie wypoczywaj, bo za dwa tygodnie możesz mieć dużo pracy.
Może urodzimy razem, skoro już w nocy mi się śnisz

Napisane przez muminek88

Ja po wizycie.27tydz 3 dni. W 2 tyg przybylo mnie 400g czyli od poczatku 11,4kg. Jest ok jak na bliźniaki i cukrzyce. Hb wzroslo z 10,2 na 11,3. Male maja 1050 31cm a druga,1120 i 35cm. KTG z rytmem serca około 140/min.Nalezałam sie ze az mnie kosc ogonowa bolała bo kazda 20 min sluchana. Na dole wszystko trzyma ale glowki sa na dół.Lekarz dziwi sie ze tak sie trzymam mimo fatalnego poczatku chociaz dzis po wymiotach nie wygladałam kwitnaco

Jakie dziewczynki duże. Fajnie, że równo rosną, są zdrowe.

Ide nadrabiać dalej...

[asiejka86]

Napisane przez weronika_91

Info od Sojki :odsyłają ją do innego szpitala bo nie mają miejsc ...rozwarcie jak u Iwonki 1,5 cm . Jak chce rodzić w tym szpitalu to ma przyjechać jak skurcze będą co chwilę, a wtedy nie będą mogli odmówić ... jeśli pojedzie do domu a nie do innego szpitala będzie to na jej odpowiedzialność .

O matko! Co to się dzieje na tym naszym forum dzisiaj Sojka trzymam kciuki

[kraven]

A u mnie Jasiu się rozkopał.
Wiem, że ma nóżki na górze, ale tak mnie nawal po pęcherzu że chyba nie piłkarz a bokser będzie.

[weronika_91]

Ciekawe jak tam nasza Marta oraz Iwonka ? no i jak Konczi po nocy z Adulką

[tamlin111]

Matko pół nocy z emocji nie spałam. A jak juz zasnęłam to porody mi się śniły. Po 3-ciej się obudziłam juz konkretnie i głodna byłam i zasnąć nie mogłam. Leżałam do 5.30 aż wstałam, zjadłąm kawałek babki i udało mi się zasnąć. A teraz oczy na zapałki.
Iwoncia jeszcze nie pisała, na razie nie chcę jej dupy zawracać bo wiadomo rano badania, obchody. Ale jak się do południa nie odezwię to zaatakuję

Napisane przez Asiuulka89

Wstałam z bolem ale udalo sie i zawiezli mnie do Jasia ale on jest kochany pomizialam go po nozce i sie usmiechal dogrzewa sie i potem sie dowiem jak dlugo bedzie musial lezec w inkubatorze

Napisane przez zielona1911

moja kolezanka lezy w szpitalu bo urodzila i wczoraj mi pisze ze jaja sa w szpitalu bo kobieta lat 29 przyniosla martwego noworodka do szpitala 3,5 kg w reklamowce i twierdzila ze nie wiedziala ze jest w ciazy i urodzila w nocy przez sen. Podobno caly szpital obiegla policja i prokurator.

I zabrakło mi słów...

Napisane przez zielona1911

slyszalam,ze od 32 tyg wizyty u ginka sa co 2 tygodnie,a ja kolejna wizyte bede miec za 4 tyg to bedzie 37tydz ;/

Ja mam co 3 tygodnie, z Paulą miałam też co 3 do 36tyg. Później co 2.

Napisane przez weronika_91

U nas dziś koniec 36 tyg tak więc wkraczamy w 37

[katarzinka]

Nadrobiłam

gratulacje dla Asiulki, bo już wczoraj nie zdążyłam

moje dziecię nadal odporne na wszelkie perswazje co by wyszło, któraś noc z rzędu 2 - 3 godzinki skurczy bardzo nieregularnych, a potem spokój... no i efekt taki, że jestem nie wyspana a dziecko nadal w brzuszku