![]() |
#1051 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 6
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Kastracja-sterylizacja psa /kota to nie jest zabieg rutynowy .Najdrastyczniejszy przykład to sunia Niki...Dla zwierzecia to olbrzymi stres, spowodowany narkozą , burza hormonów , niedogodnosciami po zabiegu . Mój pies jest w piatej dobie po operacji, widze jak sie meczy w kołnierzu , jaki to dla niego stres. Jest psem zywiołowy , energicznym , uwielbia biegac , strózować , a na spacerach tropić. To wszystko jest utrudnione, a w nim wzbudza na przemian lęk , złośc , przygnębienie. Taka bzdura jak kołnierz....Chce tylko wszystkich uprzedzić , że w tym czasie zwierze potrzebuje duzo uwagi , miłości , tolerancji . Nie ma mowy , zeby go zostawić samemu sobie. Pamietajcie , żeby zorganizowac sobie czas wolny , wybrać dobra klinikę , uzbroić sie w cierpliwośc i zrozumieć , że dla zwierzecia jest to bardzo stresujace przezycie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1052 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Moje suki nie sprawiały wrażenia zestresowanych, podobnie psy i suki znajomych. Wieczorem były odbierane z kliniki, najgorsza była pierwsza noc, bo narkoza dawała się we znaki, ale następnego dnia bez problemu spacery i zero wycia czy piszczenia z bólu. Do tego każdy właściciel dostawał od weterynarza środki przeciwbólowe, które podawało się psu w razie czego.
Sukom teraz najczęściej dają specjalny kubraczek, psy mają trochę gorzej bo jednak w kołnierzu muszą latać co jest dla nich wybitnie drażniące. Ale i tak dobrze, że robią teraz elastyczne kołnierze, jeszcze 15 lat temu dawali takie plastikowe, twarde, moja świętej pamięci suka nie mogła nawet łba normalnie położyć, więc z niego zrezygnowaliśmy i ubieraliśmy ją w stare koszulki żeby nie rozlizała rany. U mnie sterylizowaliśmy suki w okresie wakacyjnym, gdy zawsze był ktoś w domu, bo zostawianie psa ze szwami samego uważam za poroniony pomysł. Uważam, że warto się przemęczyć te 10 dni żeby potem mieć spokój na 10 kolejnych lat (albo i więcej ![]() Sterylizacja jest jednym z najczęściej wykonywanych zabiegów i naprawdę trzeba mieć pecha, żeby przytrafiła się taka sytuacja jak Niki, której suka zresztą nie zmarła z powodu sterylizacji tylko z powodu uśpienia jej przez weterynarza. Edytowane przez _Marta_M_ Czas edycji: 2012-04-11 o 09:24 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1053 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 6
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Ja nie załuje , że poddałam psa kastracji . To była przemyslana decyzja, a gł. motywacją były względy zdrowotne, przyhamowanie samczych zachowań oraz swoista metoda antykoncepcji ( dlaczego tylko suczki maja byc odpowiedzialne za niechciane potomstwo) . Natomiast kazdy pies jest inny i inaczej znosi zabiegi i narkozę i późniejsze ograniczenia. To trzeba sobie jasno uświadomic i byc przygotowanym na różne ewentualności . Narkoza jest integralną częścia sterylizacji/kastracji ,nie można powiedzieć , że sterylizacja jest prostym zabiegiem , tylko narkoza może zaszkodzić . Jak wykonać zabieg bez znieczulenia ?Jest to niemożliwe. A kołnierz mój pies nosi sztywny jak drut , moja wetka powiedziała, że taki jest najlepszy , bo pies nie ma szansy dosiegnąc rany . Na szczęscie jeszcze tylko 3 dni i bedzie po wszystkim.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1054 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Moj pies tez nosil sztywny kolnierz
![]() ![]() Kotka miala sexi ubranko w groszki za to ![]() ![]() Na narkoze ludzie tez zle reaguja,nigdy nie jest to przyjemne ani w pelni bezpieczne...Teraz sa narkozy wziewne dla zwierzakow,bezpieczniejsz e niz ta normalna ![]()
__________________
żonka ![]() Małżeństwo nie jest stanem, jest umiejętnością. https://wizaz.pl/Mikroreklama |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1055 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 6
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Dziś mojemu psu zdjęto szwy , te zewnętrzne , a raczej supełki szwów wewn. Kontrola przebiegła pozytywnie, wszystko pieknie sie zagoiło. Kołnierz mu zdjęłam juz wczoraj , ależ się cieszył
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1056 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
To jest kot wychodzacy na dwor?
Ja bym jak jak najszybciej sterylizowala a pozniej zaczela od wszystkiego,czyli badanie kalu na obecnosc pasozytow i wg tego odrobaczenie i szczepienia jakie tam wet juz zaleci. Ja mam kotke sterylizowana i nie wyobrazam sobie naprawde kotki bez sterylki...
__________________
żonka ![]() Małżeństwo nie jest stanem, jest umiejętnością. https://wizaz.pl/Mikroreklama |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1057 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 230
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Mnie się zdaje, że skoro kotka jest domowa, to lepiej najpierw ją poddać pełnej opiece weterynaryjnej - odrobaczenie, kompletne szczepienia, badanie krwi - a dopiero potem sterylizować. Tymczasowo można jej podać tabletki antykoncepcyjne, nie są specjalnie zdrowe, ale podawane krótko nie zrobią jej krzywdy.
Wiesz, chyba niezbyt kompetentny ten weterynarz, skoro zaszczepił kota akurat na wściekliznę... Kotów niewychodzących raczej nie szczepi się na wściekliznę, którą i tak nie mają szans się zarazić, tylko na niebezpieczne choroby wirusowe które można przynieść z dworu na butach: panleukopenię, koci katar, cośtam jeszcze i ewentualnie chlamydiozę (to wszystko jest w jednej szczepionce - np. Tricat albo Purevax). Nie szczep kotki na białaczkę, skoro nie wychodzi na dwór, to nie jest w pełni bezpieczna szczepionka. Ja bym nie dawała na sterylizację kotki nie szczepionej na wirusówki, chyba że to byłaby jakaś sytuacja podbramkowa (np. ciąża). A badanie krwi robi się po to, żeby upewnić się, że wszystko w porządku z nerkami i innymi organami i że narkoza nie zaszkodzi zwierzątku. Kosztuje to około 50zł. Pomyśl, czy możecie osiatkować balkon - to dla kota wielka atrakcja w ciepłej porze roku ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1058 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 230
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Cytat:
![]() To powodzenia, i kciuki za kotkę. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1059 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 495
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
*Niki* Ogromnie mi przykro
![]() Ja około miesiąca temu kastrowałam swojego kocura, 9 miesięczny kawaler, osłuchany, zważony jak trzeba, a jednak podczas zabiegu popadł w bezdech. Wet jak tylko dostrzegł, że nie oddycha szybko zrobił mu sztuczne oddychanie i kotek "zaskoczył". Podobnie jak Ty, przed zabiegiem miałam dziwne przeczucia, a nie był to mój pierwszy kot poddawany kastracji. Wcześniej nie odczuwałam tego niepokoju. Kotek po zabiegu bardzo słabo reagował na bodźce zewnętrzne, bardzo długo się wybudzał, a do siebie doszedł dopiero po 3 dniach, jednak moja rodzina i kot bardzo przeżyliśmy ten czas, kot wyglądał kiepsko i bałam się o jego życie do czasu aż wyraźnie wrócił do formy. Mój poprzedni kocur kastrowany u tego samego weta jeszcze wieczorem tego samego dnia po kastracji był już w świetnym stanie. Tylko, że tamten szybko szybko zareagował na narkozę, miał odruch wymiotny i szybko się wybudził, z kolei ten bardzo wolno reagował, nie miał odruchu wymiotnego, a potem było jak było. Wet sam przyznał, że był bliski podania kolejnej dawki środka usypiającego gdy zobaczył , że kota słabo "pobiera" jednak wstrzymał się jeszcze 5 min. i stwierdził, ze gdyby się pospieszył i dał kolejny zastrzyk to sztuczne oddychanie nic by już nie pomogło i kot by się nie wybudził. Choć kot jest przy mnie cały i zdrów to po części rozumiem co odczuwasz, bo gdy dowiedziałam się od weta o bezdechu i słabej reakcji na bodźce, myśląc, że już się nie wybudzi to wyrzucałam sobie, że sama skazałam go na to, co się dzieje ![]()
__________________
Ja mam kryzys permanentny. Jestem typem depresyjnym, trudno jest mi się cieszyć z czegokolwiek, widzę świat w ciemnych barwach. Jest fajnie, bo pijemy herbatę, gadamy, jest ładna pogoda, ale mam w sobie czarną dziurę, która cały czas promieniuje. R. Więckiewicz Edytowane przez renia0809 Czas edycji: 2012-04-22 o 11:23 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1060 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: KrK
Wiadomości: 4 767
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Cytat:
![]() Cieszę się, że u Ciebie wszystko dobrze się skończyło ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Nie rzucaj słów na wiatr, jeśli nie wiesz, dokąd je zaniesie...
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1061 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1
|
Dot.: Ruja u kotki
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1062 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 230
|
Dot.: Ruja u kotki
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1063 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: Ruja u kotki
Cytat:
Czlowiek moze swiadomie kontrolowac swoja plodnosc i swiadomie zostac rodzicem...Dla kota/psa to jest instynkt...Kotka nie planuje bycia matka ani nie jest to jej cel zyciowy... To instynkt... I nic pozatym...Poprzedniczka juz pisala o tym,kotka po urodzeniu moze miec niemal natychmiast kolejna ruje... Pomysl ile teraz kociakow z tego powodu moze sie narodzic... Kotow ktorych malo kto chce ...Kotow jest masa,schroniska sa przepelnione na wiosne kotami,ludzie oddaja koty bardzo czesto (wystarczy spojrzec na allegro chociazby)... Uczlowieczanie kota/psa na sile jest bardzo szkodliwe...Dla obydwoch stron... Rozumiem ze jesli boisz sie zastrzykow to kota tez nie zaszczepisz ![]()
__________________
żonka ![]() Małżeństwo nie jest stanem, jest umiejętnością. https://wizaz.pl/Mikroreklama |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1064 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Przykro mi
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1065 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: KrK
Wiadomości: 4 767
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Nie rzucaj słów na wiatr, jeśli nie wiesz, dokąd je zaniesie...
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1066 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Lepiej żeby suczka przecierpiała te kilka dni niż potem w męczarniach umierała na ropomacicze (jeśli zachoruje to i tak będzie musiała mieć usunięte narządy rodne jeśli w porę zauważysz, że choruje, bo choroba wcale nie łatwa do wykrycia).
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1067 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Reykjavík/ISLANDIA
Wiadomości: 104
|
Dot.: zastrzyk antykoncepcyjny dla kotek-jaka nazwa?
ja ze swoją kotką chodze do weterynarza, i on jej daje zastrzyk "DEPO-PROVERA"
ponoć to taki sam jak sie podaje dla kobiet, tylko ze u kotów działa przez pół roku a u ludzi przez 3 miesiące, skład tak sam sama zastanawiam sie nad tym zastrzykiem bo tabletek nie moge brać z powodu żylaków (miałam juz operacje usunięcia) mimo że brałam bo nalegał na to mój dawny facet (dla niego było to wygodniejsze i nie liczył się z moim zdrowiem) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1068 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: zastrzyk antykoncepcyjny dla kotek-jaka nazwa?
skoro nie możesz brać tabletek, to zastrzyków też nie, droga podania jest inna, ale substancja czynna taka sama i skutki uboczne też :/ http://leki-informacje.pl/lek/charak...provera,2.html
a kotkę lepiej wysterylizować, niż szprycować hormonami ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1069 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Reykjavík/ISLANDIA
Wiadomości: 104
|
Dot.: zastrzyk antykoncepcyjny dla kotek-jaka nazwa?
Cytat:
czy ktoś stosował implant podskórny? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1070 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: Kotka po sterylizacji-pomocy
mówi się ze kotka po sterylizacji nie będzie nam posikiwać mebli, ja sie z tym nie zgadzam moja prawie roczna kotka została wysterylizowana 3 miesiące temu a teraz od nowa zaczęła znaczyć stare miejsca i zachowywać się jak podczas ruj.
Co można z nią zrobić żeby oduczyła się podsikiwania mebli (preparaty nie działaja na nią) . |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1071 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 230
|
Dot.: Kotka po sterylizacji-pomocy
Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam, ale jeśli kotka ma objawy rui, to znaczy, że w jej ciele został kawałek jajnika.
A jeśli nie ma objawów rui, tylko posikuje, to trzeba ją przebadać, może coś jej dolega i dlatego się tak zachowuje. Ja miałam w domu posikującą kotkę i po sterylce przeszło jej definitywnie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1072 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 29
|
![]()
Cześć, zastanawiam się czy kastracja jest okaleczeniem zwierzęcia czy też nie. Mam pieska, którego nie planuje dopuścić do suczki, nie wiadomo czy szczeniaczki trafiłyby do porządnego właściciela. Nie wyobrażam sobie też, żeby miały się szwendać jako bezpańskie psy. Albo co gorsza zostać zabite
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1073 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 477
|
Dot.: Kastracja
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1074 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 989
|
Dot.: Kastracja
A w jakim wieku powinien być pies, aby można go było wykastrować? Czy wiek ma tu jakiekolwiek znaczenie?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1075 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 29
|
Dot.: Kastracja
Kiedyś wyczytałam że do roku czasu, gdzie indziej że nawet po 2 roku życia. Co trochę to inaczej mówią..
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1076 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: Kastracja
Cytat:
Opinie są różne, zwłaszcza w przypadku suk. Ja natomiast po konsultacjach z 5-6 weterynarzami i koleżanką studiującą weterynarię kastrowałabym samca w zależności od wielkości- te małe po skończeniu 1-szego roku życia, te większe po 2 latach. W przypadku suk najczęściej "polecanym przez weterynarzy terminem jest okreś od miesiąca do 3 po pierwszej cieczce. W przypadku suk dużych ras, które dojrzewają fizycznie i psychicznie dłużej od kurdupli warto poczekać do tych 2 lat.
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1077 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Praga Północ
Wiadomości: 237
|
Dot.: Kastracja
Kastracja w żadnym przypadku nie jest okaleczeniem. Okaleczeniem można nazwać kopiowanie uszu i ogonów u psów. Zabieg ten służy zapobieganiu rozmnażaniu kotów i psów, co jednocześnie chroni je przed wieloma chorobami, zarówno fizycznymi jak i psychicznymi, a przede wszystkim przed bezdomnością. Plusem kastracji psa jest wyeliminowanie go z cyklu rozrodczego, co zapobiega jego agresji, chorobom, depresji (z nierozładowanego popędu), pogłębia więź z właścicielem i resztą "stada". Przeciwników kastracji zawsze proszę o odwiedziny w najbliższym schronisku - widok, jaki tam można zaobserwować zawsze skutkuje. Więc nie ma nad czym się zastanawiać, tylko rezerwować terminy
![]()
__________________
"Koty to gangsterzy świata zwierzęcego, żyjący poza prawem i tam ginący. Mnóstwo z nich nie dożyje starości przy kominku". S. King GRATUJĘ - http://gratyzchaty.pl/?ref=38599 Kocia stronka ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1078 |
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Kastracja
W sumie to kastruje się w różnym wieku. Przecież kastrowane są psy w schroniskach, 5,6,7,8 letnie. Zależnie od stanu zdrowia.
Moje koty są po kastracji, nie wychodzą. Psy niestety nie. Majlo ma 1 schowane jądro. Wetka powiedziała przy badaniu, że nic mu nie będzie, ale nie może mieć dzieci, bo może to być genetyczne. Gdybym miała 10 lat temu te wiedzę co teraz, kastrowałabym ![]() A, psy są prowadzane na smyczach i żaden nie miał okazji przyczynić się do zwiększenia bezdomności psów. Poza tym, nie wyobrażam sobie, żeby szczenięta moich psów miałyby trafić w ręce sadysty, na ulicę, do schroniska ![]()
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1079 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Kastracja
Dobry wet może przeprowadzić wczesna kastracje czyli po skończeniu 3 m-cy życia
wczesna kastracja nie wpływa na rozwój psychiczny czy fizyczny Cytat:
.... niestety Twój kot prawdopodobnie może zachowywać się jak kocur nie kastrowany .... możne mieć potomstwo Edytowane przez sunshain Czas edycji: 2012-08-15 o 09:07 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1080 | |
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Kastracja
Cytat:
Majlo to pies ![]() Koty jak dotąd bez zastrzeżeń ![]() Jakbyś miała jakiś link dotyczący jąder, to podrzuć. Ja szukałam, ale trafić na dobry artykuł nie jest czasem łatwo.
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:31.