Skuteczne odchudzanie - od 15.08 start!

[donkje]

Więc na imię mam Dominika Ważę 72kg przy wzroście 168cm, początkowym celem jest waga 60kg, czyli aż -12kg. Ale myślę, że dam radę. Żadnych konkretnych diet nie stosuję, bo to dla mnie monotonne. Nie ma co szaleć, generalnie postanowiłam ograniczyć do minimum rzeczy, które niestety uwielbiam-fast foody, słodycze, soki z kartonu, salami, parówki i tak dalej. Oczywiście ćwiczenia- z Ewą Chodakowsą, rower oraz hula hop(to z wypustkami)czy skakanka. Dodatkowo potrzebuję motywacji i wsparcia, które, jak widzę można tutaj otrzymać

Mój przykładowy jadłospis:

I: owsianka na budyniu czekoladowym bez cukru i chudym mleku z łyżeczką masła orzechowego

II:truskawki zmiksowane z jogurtem naturalnym 0%+jogurt naturalny 0%+otręby porzeczkowe (ułożone warstwowo)

III:pierś z kurczaka z marchewką, kalafiorem i ziemniakami (wszystko na parze)

IV:mix sałat z piersią z kurczaka, zielonym ogórkiem, pomidorem skropiony oliwą

V:serek wiejski z wkrojoną rzodkiewką i szczypiorkiem+2wafle ryżowe

[Myszunia19]

też uwielbiam szarlotke i to jeszcze z lodami

zjadłam mały serek wiejski lekki więc kolacja z głowy. czuję się jak na razie syta

[donkje]

Więc jestem Dominika. Planuję zrzucić 12kg.Aktualnie ważę 72
Absolutnie nie stosuję żadnych diet, bo to dla mnie zbyt monotematyczne. Po prostu ograniczam do minimum fast foody(), słodycze, soki z kartonu, salami, parówki i tak dalej. Do tego naturalnie ćwiczenia-z Ewą Chodakowską, hula hop z wypustkami oraz rower, może skakanka.Mam nadzieję, ze uda mi się osiągnąc zamierzony cel, razem z Wami

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Też zgrzeszyłam dziś jednym shotem w klubie
Ale wróciłam już, zaraz zrobię sobie kolację i zdam Wam raport Ze zdjęciami, choć jako jedyna je wrzucam
Jeśli nie jesteście za zdjęciami to tylko powiedzcie

[heroine86]

Padam na twarz właśnie skończyłam piec rogaliki ale nie jadłam wzięłam tylko gryza, spróbowałam czy się upiekło pyyycha ale to na jutro na imprezę w plenerze mam zamiar nie jeść słodkiego;/ wystarczy, że będzie grill

letina, gdzie Ty znalazłaś jeszcze truskawki? czy mrożone?

gwiazdka, taki grzech to nie grzech
a mogę wiedzieć, dlaczego lekarz zalecił Ci akurat tę dietę? to rzadko spotykane żeby lekarz narzucał konkretny sposób żywienia

ewelina, widzę, że dzielnie trzymasz dietki, super
Plany na weekend? jutro grill z rodzinką, a w niedzielę pewnie domowy relaks

Myszunia, te pierożki to na wieczór nie bardzo


[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;35963927]
Ale wróciłam już, zaraz zrobię sobie kolację i zdam Wam raport Ze zdjęciami, choć jako jedyna je wrzucam
Jeśli nie jesteście za zdjęciami to tylko powiedzcie [/QUOTE]

Oczywiście, że chcemy zdjęcia!


Dziewuszki bardzo bym Was prosiła o kliki w baner w moim podpisie każdy klik jest dla mnie ważny dziękuję

[katarzyna013]

Witajcie dziewczyny!
Chciałabym dołączyć, jeśli można
Mam na imię Katarzyna, mam 27 lat.
Od ponad roku wcale nie ćwiczyłam i jadłam byle co, często słodycze zamiast normalnych posiłków. Efekt jest taki, że przytyłam, jestem ciągle zmęczona i to widać.
Mam figurę gruszki - szerokie biodra, bardzo masywne uda i łydki, od talii w górę jestem raczej szczupła, mam patykowate ręce i praktycznie nie mam biustu
Chciałabym schudnąć jakieś 4-5kg, zmienić dietę na zdrowszą i zacząć ćwiczyć regularnie, żeby wyszczupleć w dolnych partiach i nabrać nieco mięśni w górnych (więc będę raczej zwracać uwagę na centymetry, a nie kilogramy).
Plan jest taki, że praktycznie wykluczam słodycze, ograniczam węglowodany, zaczynam jeść serki wiejskie i więcej warzyw.
Obiecuję codziennie ćwiczyć co najmniej pół godziny (głównie jeździć na rowerku albo biegać) i spowiadać się Wam tutaj jeśli rzucę się na słodycze (zdarza mi się często po pracy ).

[heroine86]

katarzyna013 witamy serdecznie!

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez katarzyna013

Witajcie dziewczyny!
Chciałabym dołączyć, jeśli można
Mam na imię Katarzyna, mam 27 lat.
Od ponad roku wcale nie ćwiczyłam i jadłam byle co, często słodycze zamiast normalnych posiłków. Efekt jest taki, że przytyłam, jestem ciągle zmęczona i to widać.
Mam figurę gruszki - szerokie biodra, bardzo masywne uda i łydki, od talii w górę jestem raczej szczupła, mam patykowate ręce i praktycznie nie mam biustu
Chciałabym schudnąć jakieś 4-5kg, zmienić dietę na zdrowszą i zacząć ćwiczyć regularnie, żeby wyszczupleć w dolnych partiach i nabrać nieco mięśni w górnych (więc będę raczej zwracać uwagę na centymetry, a nie kilogramy).
Plan jest taki, że praktycznie wykluczam słodycze, ograniczam węglowodany, zaczynam jeść serki wiejskie i więcej warzyw.
Obiecuję codziennie ćwiczyć co najmniej pół godziny (głównie jeździć na rowerku albo biegać) i spowiadać się Wam tutaj jeśli rzucę się na słodycze (zdarza mi się często po pracy ).

Hej
Razem damy radę

A powiedzcie mi, jak na tle diety wyglądają pierogi ruskie, które tak kocham? Można powiedzieć, że to białka...

[heroine86]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;35964063]
A powiedzcie mi, jak na tle diety wyglądają pierogi ruskie, które tak kocham? Można powiedzieć, że to białka... [/QUOTE]

No... białka to tak średnio chyba, że z sera ale spoko, ja na obiad (w ilości max. 6 sztuk) sobie pozwalam byleby nie jeść ich na wieczór nie dajmy się zwariować też kocham pierogi ruskie

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Ja już zmykam spać, dobranoc

[gwiazdka93]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;35963927]Też zgrzeszyłam dziś jednym shotem w klubie
Ale wróciłam już, zaraz zrobię sobie kolację i zdam Wam raport Ze zdjęciami, choć jako jedyna je wrzucam
Jeśli nie jesteście za zdjęciami to tylko powiedzcie [/QUOTE]
Zdjęcia są jak najbardziej ok. Ja nie mam weny do ich robienia, więc wybaczcie

Napisane przez heroine86

gwiazdka, taki grzech to nie grzech
a mogę wiedzieć, dlaczego lekarz zalecił Ci akurat tę dietę? to rzadko spotykane żeby lekarz narzucał konkretny sposób żywienia

Dziewuszki bardzo bym Was prosiła o kliki w baner w moim podpisie każdy klik jest dla mnie ważny dziękuję

Jestem pod stałą opieką endokrynologa. Mam spore zaburzenia hormonalne, a wszystko powodowane jest hiperinsulinemią. Chodzi o to, że u zdrowych os. trzustka wydziela odpowiednią ilość insuliny do obniżenia glukozy we krwi, u os. chorych- wydziela jej sporo więcej i nadmiar, który pozostaje, albo przekształca się w tłuszcz i powoduje tycie, albo ta duża ilość insuliny obniża cukier do tak niskich poziomów, że dochodzi do hipoglikemii. To z kolei objawia się sennością, zasłabnięciami itp. (co również u mnie było), dlatego koniecznie trzeba wyrzucić z diety węgle, żeby nie stymulować trzustki do wydzielania insuliny Poza tym średnio po 10 latach u os. z hiperinsulinemią wykrywana jest cukrzyca typu II, więc chodzi tu głównie o profilaktykę.

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

No to i ja zdaję raport
1 - śniadanie - trzy małe kromki chleba ciemnego z twarożkiem + 3 rzodkiewki
2 - drugie śniadanie - miseczka owsianki z wkrojoną nektarynką
3 - obiad - jajko sadzone + dwa ziemniaki + fasolka szparagowa
4 - podwieczorek - papryka czerwona
.... tu grzeszek, bo jeden shot
5 - kolacja - 60g tuńczyka w oleju + maleńki ogóreczek gruntowy + rzodkiewka

Jakieś uwagi? Jestem chętna na wszelkie wskazówki

[eewelinaa92]

Napisane przez donkje

Więc jestem Dominika. Planuję zrzucić 12kg.Aktualnie ważę 72
Absolutnie nie stosuję żadnych diet, bo to dla mnie zbyt monotematyczne. Po prostu ograniczam do minimum fast foody(), słodycze, soki z kartonu, salami, parówki i tak dalej. Do tego naturalnie ćwiczenia-z Ewą Chodakowską, hula hop z wypustkami oraz rower, może skakanka.Mam nadzieję, ze uda mi się osiągnąc zamierzony cel, razem z Wami

Hej

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;35963927]Też zgrzeszyłam dziś jednym shotem w klubie
Ale wróciłam już, zaraz zrobię sobie kolację i zdam Wam raport Ze zdjęciami, choć jako jedyna je wrzucam
Jeśli nie jesteście za zdjęciami to tylko powiedzcie [/QUOTE]

Przeczytałam 'zwróciłam' a nie wrociłam ! ;p Zdjecia dobre sa też może kiedyś cos dodam

Napisane przez heroine86

Padam na twarz właśnie skończyłam piec rogaliki ale nie jadłam wzięłam tylko gryza, spróbowałam czy się upiekło pyyycha ale to na jutro na imprezę w plenerze mam zamiar nie jeść słodkiego;/ wystarczy, że będzie grill


ewelina, widzę, że dzielnie trzymasz dietki, super
Plany na weekend? jutro grill z rodzinką, a w niedzielę pewnie domowy relaks

mmmmmmmmmmm rogaliki ! poprosze hahaha A co do jedzenia to staram się, ale jak to dalej bedzie to nie wiem ;p ja tak mam, ze kilka dni wytrzymam a później coś zjem, ze nie powinnam ;p ale mam nową motywacje;p Do konca tego roku jak sie przed chwila dowiedziałam, przyjedzie mój dawno nie widziany znajomy z Belgii chce zrobić wrażenie bo mi sie podoba ;p

katarzyna013 hej !

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;35964063]Hej
Razem damy radę

A powiedzcie mi, jak na tle diety wyglądają pierogi ruskie, które tak kocham? Można powiedzieć, że to białka... [/QUOTE]

Ja tez uwielbiam pierogi ruskie Smaka mi narobiłaś ogólnie mają sporo węglowodanów w sensie ciasto. Ale białko z sera też jest. Mysle, że od czasu do czasu można tylko tak jak pisała heroine86 nie na wieczór. A co pierogów to zapomniałam do mojego dzisiejszego jadłospisu dodac jednego pieroga z malinami ;o upsss!

Orlica Ale smaczne jedzonko :p oprócz papryki bo jej nie lubie samej ;p ale całkiem fajne menu miałaś dzisiaj-tzn wczoraj

[Sikorka0204]

Napisane przez heroine86

Sporo straciłaś no ale szkoda, że nie na stałe... mieszkasz w UK?

Hehe sporo i pomimo, że bardzo zdrowo schudłam to wróciło.
Ćwiczyłam wtedy minimum godzinę dziennie na siłowni lub w domu (np skakałam na skakance ok 4 tys podskoków) a jeśli chodzi o jedzenie to 5 posiłków dziennie i przez 3 miesiące mogę policzyć na palcach jednej ręki co zjadłam niezdrowego...
Ale tu akurat sama sobie jestem winna, że wróciłam prawie do wagi startowej bo gdy się stresuje to podjadam A czerwiec był chyba najbardziej stresującym miesiącem w moim życiu.
Mieszkam w Chinach dlatego jak piszecie tu o tych pysznościach dietetycznych to zazdroszczę.
Uwielbiam twaróg, serki wiejskie, jakieś rybki w puszkach itp a tu niema takich produktów
Dlatego bardziej stawiam na ćwiczenia i po prostu staram się mniej jeść.

[letina]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;35963927]Też zgrzeszyłam dziś jednym shotem w klubie
Ale wróciłam już, zaraz zrobię sobie kolację i zdam Wam raport Ze zdjęciami, choć jako jedyna je wrzucam
Jeśli nie jesteście za zdjęciami to tylko powiedzcie [/QUOTE]
Kocham Twoje zdjęcia Ja bardzo chętnie też bym je dodawała, gdybym miała aparat

Napisane przez donkje

Więc jestem Dominika. Planuję zrzucić 12kg.Aktualnie ważę 72
Absolutnie nie stosuję żadnych diet, bo to dla mnie zbyt monotematyczne. Po prostu ograniczam do minimum fast foody(), słodycze, soki z kartonu, salami, parówki i tak dalej. Do tego naturalnie ćwiczenia-z Ewą Chodakowską, hula hop z wypustkami oraz rower, może skakanka.Mam nadzieję, ze uda mi się osiągnąc zamierzony cel, razem z Wami

A ile masz wzrostu?
Podaj proszę link do ćwiczeń z Ewą, jeśli znajdują się jakieś filmiki gdzieś w internecie.

Napisane przez heroine86

Padam na twarz właśnie skończyłam piec rogaliki ale nie jadłam wzięłam tylko gryza, spróbowałam czy się upiekło pyyycha ale to na jutro na imprezę w plenerze mam zamiar nie jeść słodkiego;/ wystarczy, że będzie grill

letina, gdzie Ty znalazłaś jeszcze truskawki? czy mrożone?

yy... w lodówce? Moja mama je tam sprowadziła, ale nie wiem skąd

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;35964063]Hej
Razem damy radę

A powiedzcie mi, jak na tle diety wyglądają pierogi ruskie, które tak kocham? Można powiedzieć, że to białka... [/QUOTE]
Ja sobie pozwalam na każde pierogi, oczywiście w ograniczonej ilości i do pewnej godziny- obiadowej Później nie

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;35964545]No to i ja zdaję raport
1 - śniadanie - trzy małe kromki chleba ciemnego z twarożkiem + 3 rzodkiewki
2 - drugie śniadanie - miseczka owsianki z wkrojoną nektarynką
3 - obiad - jajko sadzone + dwa ziemniaki + fasolka szparagowa
4 - podwieczorek - papryka czerwona
.... tu grzeszek, bo jeden shot
5 - kolacja - 60g tuńczyka w oleju + maleńki ogóreczek gruntowy + rzodkiewka

Jakieś uwagi? Jestem chętna na wszelkie wskazówki [/QUOTE]
Na podwieczorek sama papryka? Może następnym razem dodaj ogórki, rzodkiewkę etc.
Na kolację tuńczyk ok. Jeśli kupiłaś go w puszce to szukaj następnym razem tego w sosie własnym. Podobno jeśli chodzi o dietę, jest bardziej wskazany

Napisane przez Sikorka0204

Hehe sporo i pomimo, że bardzo zdrowo schudłam to wróciło.
Ćwiczyłam wtedy minimum godzinę dziennie na siłowni lub w domu (np skakałam na skakance ok 4 tys podskoków) a jeśli chodzi o jedzenie to 5 posiłków dziennie i przez 3 miesiące mogę policzyć na palcach jednej ręki co zjadłam niezdrowego...
Ale tu akurat sama sobie jestem winna, że wróciłam prawie do wagi startowej bo gdy się stresuje to podjadam A czerwiec był chyba najbardziej stresującym miesiącem w moim życiu.
Mieszkam w Chinach dlatego jak piszecie tu o tych pysznościach dietetycznych to zazdroszczę.
Uwielbiam twaróg, serki wiejskie, jakieś rybki w puszkach itp a tu niema takich produktów
Dlatego bardziej stawiam na ćwiczenia i po prostu staram się mniej jeść.

Mieszkasz w Chinach? Co tam się je?


Ja już po śniadanku, właśnie popijam kawkę.
Na 11 do pracy....
W ogóle to muszę się Wam poskarżyć! Moja mama kupiła wczoraj krem typu Nutella, który uwielbiam! Wstręciucha! Akurat wtedy, gdy przeszłam na dietę

....aaaa...i dzisiaj pewnie wsunę kawałek tortu. Sama go zamawiałam, więc na pewno się nie wykręcę. Poza tym czeka na mnie redsik żurawinowy... Oj te imprezy urodzinowe

[gremlin86]

Napisane przez heroine86

Nie uważam, że makaron to zuoo

makaron nie jest zły o ile jest odpowiednio ugotowany nie wolno go rozgotować bo wtedy staje się tuczący - że tak w skrócie - indeks się zmienia prawidłowo ugotowany syci na dłużej, nie tuczy. Uwielbiam makaron - mogłabym go jeść dzień w dzień - za każdym razem inaczej

A ja wieczorem po siłowni też narozrabiałam zapowiadało się pięknie - wiesniak z ogórem i rzodkiewką. Ale później jak Młodej otworzyłam paczkę ciastek to po jedntym na deser miało być. wchłonęłam chyba 3!!! ((
Dziś za karę na rowery na całe popołudnie . Do porannej kawy ciastka to nie grzech

[gwiazdka93]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;35964545]
Jakieś uwagi? Jestem chętna na wszelkie wskazówki [/QUOTE]

Napisane przez letina

Na podwieczorek sama papryka? Może następnym razem dodaj ogórki, rzodkiewkę etc.
Na kolację tuńczyk ok. Jeśli kupiłaś go w puszce to szukaj następnym razem tego w sosie własnym. Podobno jeśli chodzi o dietę, jest bardziej wskazany

To samo chciałam napisać Ja również jem tuńczyka w sosie własnym.

Napisane przez gremlin86

A ja wieczorem po siłowni też narozrabiałam zapowiadało się pięknie - wiesniak z ogórem i rzodkiewką. Ale później jak Młodej otworzyłam paczkę ciastek to po jedntym na deser miało być. wchłonęłam chyba 3!!! ((
Dziś za karę na rowery na całe popołudnie . Do porannej kawy ciastka to nie grzech

Piątek nie jest dla nas łaskawy

Ja właśnie skończyłam pyszne śniadanko Plan na dzisiaj jest taki:
I. śn.: miseczka muesli (kiść winogron, 3 łyżki płatków orkiszowych, 2 ł. p. owsianych, 2 ł. otrębów owsianych, ł. orzechów nerkowca, wszystko polane jogurtem naturalnym)+ kawa bez cukru
II. obiad: jakieś mięsko i 50 g ryżu brązowego
III. podwieczorek: 2 kromki pieczywa Wasa z czymś
IV. kolacja: mała porcja gotowanych brokuł
V. 3 łyżki serka wiejskiego
Jakiś trening muszę jeszcze wymyślić, może 10 km na rowerze

[gremlin86]

a ja mam odwieczny problem z II śniadaniem...
zmusiłam się i tak ostatnio i zaczęłam w ogóle śniadania jeść ale to II-gie skombinować właściwe to katorga

[heroine86]

Dzień dobry

W końcu się wyspałam i nawet słoneczko mam za oknem! To dobrze, bo przez ostatnie dni to mało w depresję nie wpadałam ciągle 15 stopni, pochmurno i deszcz

gwiazdka, rozumiem... trochę utrudnione masz odchudzanie, ale wierzę, że dasz radę trzymam za Ciebie

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;35964545]No to i ja zdaję raport
1 - śniadanie - trzy małe kromki chleba ciemnego z twarożkiem + 3 rzodkiewki
2 - drugie śniadanie - miseczka owsianki z wkrojoną nektarynką
3 - obiad - jajko sadzone + dwa ziemniaki + fasolka szparagowa
4 - podwieczorek - papryka czerwona
.... tu grzeszek, bo jeden shot
5 - kolacja - 60g tuńczyka w oleju + maleńki ogóreczek gruntowy + rzodkiewka

Jakieś uwagi? Jestem chętna na wszelkie wskazówki [/QUOTE]

O ludzie, ale smacznie nie mam zastrzeżeń kolorowo, zdrowo i mniamiuśnie jedynie do podwieczorka mogłaś coś dodać, bo taka samotna ta papryka może jakieś pestki dyni/słonecznika/orzechy?

Napisane przez eewelinaa92

mmmmmmmmmmm rogaliki ! poprosze hahaha A co do jedzenia to staram się, ale jak to dalej bedzie to nie wiem ;p ja tak mam, ze kilka dni wytrzymam a później coś zjem, ze nie powinnam ;p ale mam nową motywacje;p Do konca tego roku jak sie przed chwila dowiedziałam, przyjedzie mój dawno nie widziany znajomy z Belgii chce zrobić wrażenie bo mi sie podoba ;p

Zapraszam narobiłam z kilograma mąki ponad stówa wyszła
Najważniejsze to mieć cel i wytrwale do niego dążyć wiadomo, potyczki są nieuniknione, ale trzeba umieć je 'przyjąć', tzn. nie załamać się i nie rzucać diety w diabły, bo to nic nie da trzeba się podnieść po porażce i iść dalej damy raaaadę!

Napisane przez Sikorka0204

Hehe sporo i pomimo, że bardzo zdrowo schudłam to wróciło.
Ćwiczyłam wtedy minimum godzinę dziennie na siłowni lub w domu (np skakałam na skakance ok 4 tys podskoków) a jeśli chodzi o jedzenie to 5 posiłków dziennie i przez 3 miesiące mogę policzyć na palcach jednej ręki co zjadłam niezdrowego...
Ale tu akurat sama sobie jestem winna, że wróciłam prawie do wagi startowej bo gdy się stresuje to podjadam A czerwiec był chyba najbardziej stresującym miesiącem w moim życiu.
Mieszkam w Chinach dlatego jak piszecie tu o tych pysznościach dietetycznych to zazdroszczę.
Uwielbiam twaróg, serki wiejskie, jakieś rybki w puszkach itp a tu niema takich produktów
Dlatego bardziej stawiam na ćwiczenia i po prostu staram się mniej jeść.

Hmm, dziwne, że Ci wróciło skoro zdrowo schudłaś. No ale z drugiej strony jak zaczęłaś kompulsywnie jeść...
Mieszkasz w Chinach? opowiedz coś więcej co tam robisz, co się tam je, wszystkooooo interesuję się Dalekim Wschodem i lubię słuchać takich opowieści a jak ktoś to ma na co dzień to już w ogóle długo już tam jesteś?

[heroine86]

Napisane przez letina

yy... w lodówce? Moja mama je tam sprowadziła, ale nie wiem skąd

Ja już po śniadanku, właśnie popijam kawkę.
Na 11 do pracy....
W ogóle to muszę się Wam poskarżyć! Moja mama kupiła wczoraj krem typu Nutella, który uwielbiam! Wstręciucha! Akurat wtedy, gdy przeszłam na dietę

....aaaa...i dzisiaj pewnie wsunę kawałek tortu. Sama go zamawiałam, więc na pewno się nie wykręcę. Poza tym czeka na mnie redsik żurawinowy... Oj te imprezy urodzinowe

Ciekawe... nigdzie już nie widziałam truskawek

współczuję pracy... ja dzisiaj na szczęście mam wolne. Ja wczoraj sama kupiłam krem czekoladowy w Lidlu no ale to do rogalików poszedł cały i nie ma mnie co kusić, więc looooz

Masz urodziny? reddddddd's żurawinowyyyy mniam! Moje ulubione piwo! Jeśli można to nazwać piwem

Napisane przez gremlin86

makaron nie jest zły o ile jest odpowiednio ugotowany nie wolno go rozgotować bo wtedy staje się tuczący - że tak w skrócie - indeks się zmienia prawidłowo ugotowany syci na dłużej, nie tuczy. Uwielbiam makaron - mogłabym go jeść dzień w dzień - za każdym razem inaczej

A ja wieczorem po siłowni też narozrabiałam zapowiadało się pięknie - wiesniak z ogórem i rzodkiewką. Ale później jak Młodej otworzyłam paczkę ciastek to po jedntym na deser miało być. wchłonęłam chyba 3!!! ((
Dziś za karę na rowery na całe popołudnie . Do porannej kawy ciastka to nie grzech

Zgadza się Ja zawsze gotuję al dente bo taki rozgotowany to nawet mi nie smakuje

Za ciastka dzisiaj ma być pięknie

[donkje]

Napisane przez letina

A ile masz wzrostu?
Podaj proszę link do ćwiczeń z Ewą, jeśli znajdują się jakieś filmiki gdzieś w internecie.

Mam oba treningi Ewy na płytkach z Shape. Jeśli chcesz mogę Ci je przegrać i wysłać, takie piractwo A mam 168cm wzrostu.

Napisane przez gremlin86

a ja mam odwieczny problem z II śniadaniem...
zmusiłam się i tak ostatnio i zaczęłam w ogóle śniadania jeść ale to II-gie skombinować właściwe to katorga

U mnie problem z 2gim śniadaniem polega na tym, że nie mogę go w siebie wmusić, bo w ogóle głodna nie jestem. Czemu katorga? na drugie mnóstwo opcji-owoce, owoce z jogurtem, jogurt z otrębami i owocami, koktajl itp

[gremlin86]

Ja to od czekolady czy czekoladosmakowych stworów potworów to uzależniona jestem chyba. Najlepiej u mnie sprawdzało się jedzenie słodyczy ale chyba do południa ewentualnie. W praktyce pamiętam że był to kawałek czekolady do porannej kawy i wtedy było ok.
Dziś mam dzień wolny i chodzi za mną tiramisu . Ale pochodzi trochę zanim zrobię .
Heroine86 -skąd jesteś?

[donkje]

Napisane przez heroine86

Ciekawe... nigdzie już nie widziałam truskawek

Masz urodziny? reddddddd's żurawinowyyyy mniam! Moje ulubione piwo! Jeśli można to nazwać piwem

U mnie też są truskawki! 15zł kilo co prawda, i już nie takie pyszne jak miesiąc temu no, ale są.

Ze smakowych piw polecam Corneliusa Grejfrutowego. Najlepsze soczko-piwo eveeeeeeer!

[gremlin86]

Napisane przez donkje

U mnie problem z 2gim śniadaniem polega na tym, że nie mogę go w siebie wmusić, bo w ogóle głodna nie jestem.

To też... Nie wiem kiedy mam wcisnąć w siebie coś pomiędzy śniadaniem a obiadem

[agatak87]

Cześć, można dołączyć?
Mam na imię Agata, 25 lat, 167 cm i 62 kg.
Od ponad 2 m-cy chodzę na siłownię, po pierwszym m-cu zrzuciłam 700 g czystego tłuszczu (bez żadnej diety) - sprawdzam to na specjalnej wadze w aptece. Równocześnie przybyło mniej więcej tyle samo czystej masy.
Ostatni raz na wadze byłam 2 dni temu i przeżyłam smutne rozczarowanie - mimo ćwiczeń przybyło mi 300 g tłuszczu. W obwodach też zastój Zwalam to na karb naprawdę niezdrowej diety przez ostatnie 2 tyg.
Mimo wcześniejszych oporów postanowiłam zmienić sposób odżywiania, bo marzę schudnąć do 57-58 kg.
Mój wczorajszy jadłospis:
- 08.00 - 2 jajka n twardo + 2 kromki chleba orkiszowego
- 11.00 - sałatka z kurczaka i warzyw z sosem z keczupu
- 14.00 - 3 kromki chleba orkiszowego z cienka warstwą serka topionego ze szczypiorkiem
- 16.30 - jogurt jogobella light + 4 łyżeczka musli just fit z orzechami i rodzynkami
SIŁOWNIA 1,5 h
- 19.30 - zupa ogórkowa z ryżem (niestety na śmietanie, nie miałam jog).

Dziś dzień zaczęłam od połowy makreli wędzonej + kromka chleba ork.
Do pracy pojechałam rowerem - 5,5 km w jedną stronę. Zjadłam już też porcję wczorajszej sałatki

Mam nadzieję że wytrwam (bo uwielbiam smażone a także pizzę, kebaby mmmmm) i że w miarę szybko zobaczę efekty
_________________

16.08. - 62 kg
23.08. - ...........

[gwiazdka93]

Napisane przez heroine86

W końcu się wyspałam i nawet słoneczko mam za oknem! To dobrze, bo przez ostatnie dni to mało w depresję nie wpadałam ciągle 15 stopni, pochmurno i deszcz

gwiazdka, rozumiem... trochę utrudnione masz odchudzanie, ale wierzę, że dasz radę trzymam za Ciebie

Zazdroszczę wyspania się Mnie ciąle ktoś rano budził i jestem mega niewyspana, toteż mam wisielczy humor
Dzięki, ja również mam nadzieję, że mi się uda

Napisane przez gremlin86

Ja to od czekolady czy czekoladosmakowych stworów potworów to uzależniona jestem chyba. Najlepiej u mnie sprawdzało się jedzenie słodyczy ale chyba do południa ewentualnie. W praktyce pamiętam że był to kawałek czekolady do porannej kawy i wtedy było ok.

Proponuję gorzką czekoladę, najlepiej taką z pow. 80% kakao, na diecie jest dozwolona

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez letina

Kocham Twoje zdjęcia Ja bardzo chętnie też bym je dodawała, gdybym miała aparat
Ja sobie pozwalam na każde pierogi, oczywiście w ograniczonej ilości i do pewnej godziny- obiadowej Później nie
Na podwieczorek sama papryka? Może następnym razem dodaj ogórki, rzodkiewkę etc.
Na kolację tuńczyk ok. Jeśli kupiłaś go w puszce to szukaj następnym razem tego w sosie własnym. Podobno jeśli chodzi o dietę, jest bardziej wskazany

Czyli będę je dalej wrzucać
Pocieszyłyście mnie z tymi pierogami Choć bez skwareczek i smażonej cebulki to już nie będzie to samo ^^
Właśnie wiem, że coś do niej powinnam dodać, ale zagapiłam się przed wyjściem i tylko na szybko pokroiłam i nie miałam czasu na kombinacje
A co do tuńczyka to nawet lepiej... Co prawda w jednej z diet, które znalazłam, stoi jak byk "tuńczyk w oleju", ale następnym razem na pewno kupię w sosie własnym, bo ten olej jest bleee

Napisane przez gremlin86

makaron nie jest zły o ile jest odpowiednio ugotowany nie wolno go rozgotować bo wtedy staje się tuczący - że tak w skrócie - indeks się zmienia prawidłowo ugotowany syci na dłużej, nie tuczy. Uwielbiam makaron - mogłabym go jeść dzień w dzień - za każdym razem inaczej

To co napisałaś dotyczy białego makaronu? Myślałam, że jest on już "zakazany" i tylko makaron pełnoziarnisty jest cacy

Napisane przez heroine86

O ludzie, ale smacznie nie mam zastrzeżeń kolorowo, zdrowo i mniamiuśnie jedynie do podwieczorka mogłaś coś dodać, bo taka samotna ta papryka może jakieś pestki dyni/słonecznika/orzechy?

Następnym razem na pewno coś dodam

[agatak87]

Napisane przez donkje

U mnie też są truskawki! 15zł kilo co prawda, i już nie takie pyszne jak miesiąc temu no, ale są.

Ze smakowych piw polecam Corneliusa Grejfrutowego. Najlepsze soczko-piwo eveeeeeeer!

A gdzie takowe cosik można kupić?

[gremlin86]

pół wieśniaka z miodem jako II śniadanie może być? Bo poza nim to światło mam w lodówce

[donkje]

Napisane przez agatak87

A gdzie takowe cosik można kupić?

Podejrzewam, że w sklepie Konser na rynku w B-B

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez gremlin86

pół wieśniaka z miodem jako II śniadanie może być? Bo poza nim to światło mam w lodówce

To może jakieś musli albo płatki owsiane dorzuć?