Dla pań wżących 75+ i chcących to zmienić raz na zawsze!

[uosobienie_melancholii]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;36013206] Podpisuję się pod tym obiema rękoma. tylko jak to bezboleśnie wprowadzić w życie :brzyda l:
Mój Mąż zawsze się ze mnie nabija, że najpierw orbiś/ćwiczenia/jogging a potem piwko na to wszystko
[/quote] haha mam dokładnie to samo

Ja właśnie zastanawiam się jak pogodzić aktywność fizyczną z pracą. Wracam po 10 godzinach do domu i nic mi się nie chce A dodam, że pracę mam typowo siedzącą i biurową

może idź do pracy na nogach lub rowerem? albo chociaż wysiadaj wcześniej. Ja wiem, że ciężko, zwłaszcza rano, bo człowiek woli pospać niż jechać wcześniej, żeby się przejść

Znajdź coś, co Cię rozwesela i uspokaja, może basen, może spacer, a może joga Poszukaj, na pewno znajdziesz coś dla siebie

(Teraz już na prawdę idę spać, bo ten parkowy wieczór mnie mimo wszystko wymęczył)

[abre90]

sunny z tego co wiem ceny są bardzo różne, ja np. płacę 300zł miesięcznie. W tym mam 3 diety na 10 dni każda i wizyty co tydzień.
Ważne jest żeby dobrze trafić, koleżanka z innego miasta dostała taką dietę, że po przeczytaniu jej od razu poradziłam zmienić dietetyka...
Warto zasięgnąć języka

[sunny_girl_]

Napisane przez abre90

sunny z tego co wiem ceny są bardzo różne, ja np. płacę 300zł miesięcznie. W tym mam 3 diety na 10 dni każda i wizyty co tydzień.
Ważne jest żeby dobrze trafić, koleżanka z innego miasta dostała taką dietę, że po przeczytaniu jej od razu poradziłam zmienić dietetyka...
Warto zasięgnąć języka

Kurcze no to póki co muszę radzić sobie sama ale świetnie, że jesteś i tak chętnie służysz pomoca i przepisami


http://fitfad.tumblr.com/ a tu troszkę motywacji do ćwiczeń i zdrowego jedzonka

[abre90]

Napisane przez sunny_girl_

Kurcze no to póki co muszę radzić sobie sama ale świetnie, że jesteś i tak chętnie służysz pomoca i przepisami


http://fitfad.tumblr.com/ a tu troszkę motywacji do ćwiczeń i zdrowego jedzonka

Mamy ten wątek, wzajemnie się wspieramy i radzimy więc dasz radę a przepisami i pomysłami zawsze będę się chętnie dzielić
Ja po prostu potrzebowałam kogoś nad głową, ciągłej mobilizacji, dlatego się zdecydowałam.

[eliza40]

znam panią dietetyk ,która daje taką samą dietę wszystkim.Nie ważne kto ile waży,facet czy kobitka,stary czy młody.

[abre90]

Napisane przez eliza40

znam panią dietetyk ,która daje taką samą dietę wszystkim.Nie ważne kto ile waży,facet czy kobitka,stary czy młody.

No właśnie, najgorzej tak trafić...
a koleżanka o której wspominałam miała dietę niczym kopenhaska... totalnie bez sensu-męczyć się, zwolnić metabolizm, a później łatwo o jojo

[eliza40]

tamta dieta nie była zła nie ograniczała w niczym oprócz kalorii.Można było ksero robic i podawać dalej jak pani dietetyk robiła

zmykam

[sunny_girl_]

dzieczyny z ilu łyżek płatków owsianych robicie owsianke na sniadanie?

[reeneee]

A ja to mam problem z wieczornym jedzeniem Kochane, macie jakiś dobry patent na zaprzestanie podjadania wieczorem, po 19?

[abre90]

sunny Z czterech. Jeżeli miałam jakieś dodatki(owoce) to z trzech, ale zdecydowanie wolę bez niczego.
I niecała szklanka mleka.
reenee może przesuń sobie kolację? jedz podwieczorek np koło 17, a kolacje 20? plus picie wody/herbaty

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez uosobienie_melancholii

haha mam dokładnie to samo

może idź do pracy na nogach lub rowerem? albo chociaż wysiadaj wcześniej. Ja wiem, że ciężko, zwłaszcza rano, bo człowiek woli pospać niż jechać wcześniej, żeby się przejść

Znajdź coś, co Cię rozwesela i uspokaja, może basen, może spacer, a może joga Poszukaj, na pewno znajdziesz coś dla siebie

(Teraz już na prawdę idę spać, bo ten parkowy wieczór mnie mimo wszystko wymęczył)

No właśnie z tą pracą to tak się nie da. Pracuję po 8h, ale ok. godzinę dojeżdżam samochodem do pracy w jedną stronę (40km). Ale po wypadzie w góry stwierdziłam, że mam kiepską kondycję i zaczęłam biegać. Czytałam, że bieganie pozwala sie wyciszyć i odstresować, a ja straszny nerwus jestem A tak to chociaż TŻ ma mnie z głowy pół godzin dziennie. Chłop sobie trochę w tym czasie odetchnie

[Honorata77]

Napisane przez sunny_girl_

dzieczyny z ilu łyżek płatków owsianych robicie owsianke na sniadanie?

Ja mam taki skład owsianki: 3 łyzki płatków, 1 łyżka otrębów owsianych, 1 łyżeczka zarodków przennych, 1 garść owoców jagodowych lub 0,5 banana.

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

Napisane przez Honorata77

Ja mam taki skład owsianki: 3 łyzki płatków, 1 łyżka otrębów owsianych, 1 łyżeczka zarodków przennych, 1 garść owoców jagodowych lub 0,5 banana.

Tak w ogóle to jesem zadowolona bo udało mi się wczoraj idealnie trzymać założeń dietetycznych i poćwiczyłam co nieco.
Co do obiadów to powiem wam że mnie się nie chce wymyślać i najbardziej pasuje mi wrzucenie na taflon mrożonej mieszanki warzywnej, drobiu/krewetek/ryby, przecier pomidorowy i brązowy ryż. Starcza mi to na 3 obiady
Dziewczyny, uwzględnijcie w swoich posiłkach tuńczyka. Zapycha i ma mnóstwo białka. I jest świetny na wieczór, bo bardzo syci.

[abre90]

Mi też się kiedyś nie chciało nic szykować na obiad-albo mrożonki albo jechałam do rodziców
ale okazuje się, że to dużo czasu nie zajmuje, a przynajmniej jem pyszności, bo w końcu i te mrożonki się nudzą( przynajmniej mi )

Ja właśnie siedzę z kawką. Jak skończę przydałoby się zabrać za ćwiczenia

[Honorata77]

@abre, ja lubię gotować, tyle że po przeliczeniu kalorii wychodzi wszystko zbyt kaloryczne przy odchudzaniu. Dlatego wolę najprostsze dania obiadowe, a jak mam ochotę poszaleć to sałatkę robię
Za gorąco jest na bieganie, więc ćwiczę w domu. Tamelee ma te ćwiczenia rzeczywiście dopracowane bo boli mnie każdy mięsień

[sunny_girl_]

ja dzisiaj juz jestem po sniadanku i po kawce. Zjadłam po raz pierwszy od kilku lat owsianke dałam 50 g płatków, ugotowałam na wodzie, dodalam odrobine mleka i 10 g miodu. Mysle, ze około 250 kcal miała.

Co do ważenia to rano sie nie zważyłam, czekam na piątek (nie chce wazyc sie nałogowo bo wiem, ze to uzaleznia


Teraz pora na ćwiczenia z Ewą Chodakowską :płyta druga-> tzw killer (nie bez powodu) buziaki na dzień dobry!

[abre90]

ja ćwiczę tylko w domu ale masz rację, dziś gorąco...
No tak, wiele potraw po przeliczeniu wychodzi dużo za dużych kalorycznie.
Ja dziś i jutro powinnam mieć bigos, ale tak mi posmakowało leczo wg przepisu dietetyczki, że dziś robię jeszcze raz
sunny wg mojej rozpiski owsianka z 40g płatków plus mleko ma około 273 kcal

[Honorata77]

Napisane przez sunny_girl_

ja dzisiaj juz jestem po sniadanku i po kawce. Zjadłam po raz pierwszy od kilku lat owsianke dałam 50 g płatków, ugotowałam na wodzie, dodalam odrobine mleka i 10 g miodu. Mysle, ze około 250 kcal miała.

Co do ważenia to rano sie nie zważyłam, czekam na piątek (nie chce wazyc sie nałogowo bo wiem, ze to uzaleznia


Teraz pora na ćwiczenia z Ewą Chodakowską :płyta druga-> tzw killer (nie bez powodu) buziaki na dzień dobry!

Ja też wolę się ważyć po kilku dniach bo inaczej się zniechęcam jesłi waga nie drgnęła.

[sunny_girl_]

Napisane przez abre90

ja ćwiczę tylko w domu ale masz rację, dziś gorąco...
No tak, wiele potraw po przeliczeniu wychodzi dużo za dużych kalorycznie.
Ja dziś i jutro powinnam mieć bigos, ale tak mi posmakowało leczo wg przepisu dietetyczki, że dziś robię jeszcze raz
sunny wg mojej rozpiski owsianka z 40g płatków plus mleko ma około 273 kcal

hmm policze jeszcze raz :moje płatki na 100 g mają 366 kcal (połowa z tego to 183 kcal), miód w 100 g ma 320 kcal (10g to 32 kcal) a mleka to tam było tyle co kot napłakał tylko po to, żeby zabielić

[uosobienie_melancholii]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;36014224]No właśnie z tą pracą to tak się nie da. Pracuję po 8h, ale ok. godzinę dojeżdżam samochodem do pracy w jedną stronę (40km). Ale po wypadzie w góry stwierdziłam, że mam kiepską kondycję i zaczęłam biegać. Czytałam, że bieganie pozwala sie wyciszyć i odstresować, a ja straszny nerwus jestem A tak to chociaż TŻ ma mnie z głowy pół godzin dziennie. Chłop sobie trochę w tym czasie odetchnie [/QUOTE]
aaa, no to faktycznie, z pracą nie da rady
bieganie jest super. Tylko początki męczące - jak kondycja nie ta;P Ja mam astmę i ciężko mi biegać Biegałam za to z 3-4 tygodnie i kolano mnie bolało, przerwałam... i nadal nie wróciłam. A chcę!

Napisane przez Honorata77

Ja też wolę się ważyć po kilku dniach bo inaczej się zniechęcam jesłi waga nie drgnęła.

Oj, ja niestety się będę ważyć codziennie... Zakładałam od czerwca odchudzanie, waga mi się popsuła - idealnie, ważenie co tydzień, dwa u rodziców! Ale nie wyszło:P Muszę się kontrolować

-0,6 kg także mam równiutkie 80 kg

Wcinam właśnie bułkę żytnią z serkiem i pomidorem

[abre90]

Napisane przez sunny_girl_

hmm policze jeszcze raz :moje płatki na 100 g mają 366 kcal (połowa z tego to 183 kcal), miód w 100 g ma 320 kcal (10g to 32 kcal) a mleka to tam było tyle co kot napłakał tylko po to, żeby zabielić

kochana podziwiam, że chce Ci się liczyć. Jak sama walczyłam z wagą kilka dni liczyłam co ile ma, a później mi się nie chciało i wszystko robiłam na oko. Co było złe, bo tak się bałam żeby za dużo nie zjeść, że pewnie dostarczałam za mało kalorii...

uosobienie_melancholii gratulacje 80! Jeszcze chwila i to rozbijesz i z przodu będzie 7
Smacznego

[Honorata77]

Napisane przez sunny_girl_

hmm policze jeszcze raz :moje płatki na 100 g mają 366 kcal (połowa z tego to 183 kcal), miód w 100 g ma 320 kcal (10g to 32 kcal) a mleka to tam było tyle co kot napłakał tylko po to, żeby zabielić

A nie powinnaś dołozyć białka do sniadania no i tłuszczu? Bo ta owsianka to same węgle.

[sunny_girl_]

Napisane przez uosobienie_melancholii

aaa, no to faktycznie, z pracą nie da rady
bieganie jest super. Tylko początki męczące - jak kondycja nie ta;P Ja mam astmę i ciężko mi biegać Biegałam za to z 3-4 tygodnie i kolano mnie bolało, przerwałam... i nadal nie wróciłam. A chcę!

Oj, ja niestety się będę ważyć codziennie... Zakładałam od czerwca odchudzanie, waga mi się popsuła - idealnie, ważenie co tydzień, dwa u rodziców! Ale nie wyszło:P Muszę się kontrolować

-0,6 kg także mam równiutkie 80 kg

Wcinam właśnie bułkę żytnią z serkiem i pomidorem

gratuluje! Pamietaj tylko, że to początek i waga będzie leciała szybko bo tracisz wodę ale to potrwa przez krótki czas więc żebys sie później nie zniechęciła przy codziennym ważeniu...

Napisane przez abre90

kochana podziwiam, że chce Ci się liczyć. Jak sama walczyłam z wagą kilka dni liczyłam co ile ma, a później mi się nie chciało i wszystko robiłam na oko. Co było złe, bo tak się bałam żeby za dużo nie zjeść, że pewnie dostarczałam za mało kalorii...

uosobienie_melancholii gratulacje 80! Jeszcze chwila i to rozbijesz i z przodu będzie 7
Smacznego

Pierwszy raz robiłam owsianke od długiego czasu wiec obliczyłam dokładnie, pozniej juz bede robic bez liczenia a co macie na drugie sniadanko?



Honorata, nie bardzo wiem co białkowego nadawałoby sie do owsianki... Z tego co mi wiadomo, ludzie dodaja ewentualnie owoce (co tez stanowi węgle) a dodanie serka wiejskiego jakos mi nie pasuje...

[Honorata77]

Napisane przez sunny_girl_

gratuluje! Pamietaj tylko, że to początek i waga będzie leciała szybko bo tracisz wodę ale to potrwa przez krótki czas więc żebys sie później nie zniechęciła przy codziennym ważeniu...



Pierwszy raz robiłam owsianke od długiego czasu wiec obliczyłam dokładnie, pozniej juz bede robic bez liczenia a co macie na drugie sniadanko?



Honorata, nie bardzo wiem co białkowego nadawałoby sie do owsianki... Z tego co mi wiadomo, ludzie dodaja ewentualnie owoce (co tez stanowi węgle) a dodanie serka wiejskiego jakos mi nie pasuje...

Ja już zjadłam drugie śniadanie Sałatka z kurczka z pomidorem. do tego brzoskwinia.

[abre90]

U mnie w pierwszy tydzień waga zleciała 2,5kg, ale to głównie mięśnie. Tłumaczono mi, że to właśnie szok dla organizmu i te mięśnie leeecą.
Ja na drugie śniadanie mam grahamkę posmarowaną twoim smakiem z wędlinką i pomidorem

[Honorata77]

Napisane przez Honorata77

Ja już zjadłam drugie śniadanie Sałatka z kurczka z pomidorem. do tego brzoskwinia.

Ja jem owsiankę, taką małą porcję z owocami i jeszcze np parę łyżek chudego twarogu albo małą kanapkę z tuńczykiem.

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez sunny_girl_

ja dzisiaj juz jestem po sniadanku i po kawce. Zjadłam po raz pierwszy od kilku lat owsianke dałam 50 g płatków, ugotowałam na wodzie, dodalam odrobine mleka i 10 g miodu. Mysle, ze około 250 kcal miała.

Co do ważenia to rano sie nie zważyłam, czekam na piątek (nie chce wazyc sie nałogowo bo wiem, ze to uzaleznia


Teraz pora na ćwiczenia z Ewą Chodakowską :płyta druga-> tzw killer (nie bez powodu) buziaki na dzień dobry!

Naprawdę robisz killera? Ja po kilku minutach wymiękłam Pierwszej płyty nie miałam okazji sprawdzić

[abre90]

Kochane a ile trwają te filmy Ewy killer? bo znalazłam dwa po 20 minut na chomiku. Widzę, że bardzo fajne ćwiczenia i chętnie bym spróbowała(chociaż nie wiem czy nie za dużo przysiadów/zgięć jak na moje biedne kolana, ale spróbować można)
Po takich ćwiczeniach na koniec dodam rozciąganie, brzuszki i byłoby dobrze.

[sunny_girl_]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;36018440]Naprawdę robisz killera? Ja po kilku minutach wymiękłam Pierwszej płyty nie miałam okazji sprawdzić [/QUOTE]

ja robie dwie seriecwiczeń plus cardio przed trzecią serią (są trzy) czyli łącznie pół godziny. jest mi łatwiej pewnie dlatego, że regularnie chodziłam na siłownie przed ostatnie 2 lata i mam mięśnie (niestety do tego tez tłuszczyk, który staram sie zgubic ) moja dieta pozostawiała wiele do zyczenia dlatego tyle waże;P ale kondycje jakąś tam mam

Napisane przez abre90

Kochane a ile trwają te filmy Ewy killer? bo znalazłam dwa po 20 minut na chomiku. Widzę, że bardzo fajne ćwiczenia i chętnie bym spróbowała(chociaż nie wiem czy nie za dużo przysiadów/zgięć jak na moje biedne kolana, ale spróbować można)
Po takich ćwiczeniach na koniec dodam rozciąganie, brzuszki i byłoby dobrze.

te w ramach płyty, która była dodatkiem do shape'a trwaja około 45 minut, po 15 minut każda seria ćwiczeń ale czas leci ekspresowo!

Własnie zrobiłam killera, wzielam prysznic i zjadłam drugie sniadanko:
-20g chleba żytniego razowego, 20 g chudego twarogu, troche pomidora (około 90 kcal)
-activia naturalna(około 110kcal)

[pannaSkitlesowa]

Ueee Jestem zła na siebie! Miałam Wam podać wymiary zdjęcia, a praca wczoraj mnie zamordowała psychicznie...
Ale focie są i czekają tylko na wrzucenie!:P No właśnie abre, Ty nas ucz teraz co to mądrego Ci dietetyk daje Przede wszystkim czy to jest coś w stylu Natur House,że musisz i ich produkty wspomagające jeść czy jak? Bardzo ciekawa jestem.

Ja dziś na śniadanie zjadłam sałatkę warzywną z gotowanej marchewy,pora, pietruszki i groszku, a do pracy nabrałam sobie jak głupia owoców, bo niestety nie ma nawet mikrofali,żeby coś podgrzać...
No a wieczorem czekają mnie moje mordercze ćwiczenia i sama nie wiem co gorsze, ślęczenie w robocie, czy powrót i męczarnie w pocie
Miłego dnia!

[abre90]

o właśnie ja też muszę zacząć robić pomiary cm, bo nawet jak mi z wagi nic nie leci, to czuję, że ciuchy luźniejsze.
Nie, nie muszę jeść nic wspomagającego, nie sprzedaje żadnych swoich produktów. Po prostu na początku wypytała się co lubię, a czego nie, a później na bieżąco modyfikowałyśmy co mi nie pasuje lub na co mam chęć
a do ćwiczeń trzeba się nastawić jak do wielkiej przyjemności od razu szybciej czas leci i ani się obejrzysz nagranie się kończy