Furkoczące poślady wizażanki to pozycja bojowa do pogadanki. Wizażowe ploty cz. II

[0d1f34119766eee4653101d15d3559db3eb5311a_5de84883b0bb6]

Marysia szczerze? Ja nie chciałabym spotykać się z facetem, który ma dziecko. To duża odpowiedzialność. Taki meżczyzna ma obowiązki względem pierwszej rodziny. Dziecko i była partnerka już zawsze będzie w Twoim życiu. To nie dla mnie.

[Adjuu]

Napisane przez NotreDame

Wiecie, co on odpieprzył? ZAczęłam mu mówić, co w tej sytuacji jest nie tak on spytał, czy nie przesadzam. Ja mu mówię "zastanów się, czy zostawienie swojej dziewczyny przed jednym z najważniejszych egzaminów w jej życiu nie jest przesadą", a on? poszedł na górę mówiąc "to się zastanów, czy chcesz ze mną być i daj mi znać jutro"
Ja się do niego nie odezwę. Niech zejdzie na dół, i mnie przeprasza za to. Najwyżej stracę go i zapieprze te egzaminy, bo się nie będę mogła uczyć.

A ja sobie oglądnę szkołę uczuć, nafaszeruję sobie głowę idiotycznymi, idyllicznymi wzorcami, którym i tak żaden facet nigdy nie sprosta.

Aż mi właśnie głupio za mój podpis.

Jaki obojętny cham
A właśnie, że zaliczysz te egzaminy i pokażesz mu, że bez jego wsparcia też świetnie sobie potrafisz poradzić


Ja dziś mojemu mówię, że w piątek jednak idę na drugą zmianę i kończę pracę o 22 i pytam, czy do mnie przyjedzie. A on mówi, że przecież ma imieniny, przyjdą goście i chciałby coś wypić w imieniny (dla mnie nie ma problemu, ja mogę do niego z chęcią wpaść i w ogóle planowałam mu zrobić jakąś niespodziankę imieninową) i mi się zrobiło przykro, bo myślałam, że powie żeby ja przyjechała, że to dla niego będzie radość i w ogóle a on nic.. i ja mówię: 'a mnie nie zaprosisz?', a on mi na to 'jutro chciałem Cię zaprosić' - tak, ciekawe dlaczego akurat jutro, a nie dziś, skoro akurat się temat nawiązał? I powiedziałam mu, że jest mi przykro, bo się poczułam jakby mnie tam nie chciał w swoje imieniny, jakbym nie była bliską mu osobą, bo nie jestem jego rodziną.. i tak strasznie go to rozwścieczyło, że zaczął robić mi wyrzuty, że robię problem z niczego i poszedł sobie do komputera.. Pytam dlaczego sobie poszedł, odpowiedź: 'bo tak mi się podoba' i w ogóle by opryskliwy. Wytłumaczyłam mu, że miło by było gdyby mnie przytulił i powiedział, że się mylę, że bardzo by się cieszył jak będę z nim w piątek..
Mój TŻ zawsze jak mi jest przykro albo się obrażę, to on automatycznie się obraża.. Ostatnio obiecywał mi, że będziemy dużo rozmawiać na spokojnie, a nie się wściekać na siebie, że będziemy rozmawiać o problemie od razu, zanim urośnie, ale oczywiście znów się nie udało..
Bardzo mi się nie podoba to, że TŻ często z naprawdę błahych powodów się za bardzo denerwuje.. czasem jak coś chcę powiedzieć, to się zastanawiam, czy go przypadkiem nie zdenerwuję, chore tak żyć jak na bombie..
Dlaczego oni zawsze uważają, że my marudzimy i wymyślamy problemy, a oni problemów nie widzą? I nie potrafią zrozumieć, że czasem coś, co po nich by spłynęło jak po kaczce, nas naprawdę może zranić? Czemu oni nie potrafią wczuć się w sytuację drugiej osoby? Zero empatii, zero!
Mój TŻ też jest strasznie pewny siebie i tego co ma.. bo to on mi zrobił przykrość, a jak odjeżdżałam i się żegnaliśmy to mówi: 'uśmiechnij się, wszystko jest dobrze', a ja odpowiedziałam, że na razie daleko jest od dobrze. Zapytałam skąd ma tą pewność, to powiedział, że tak czuje..

Wygadałam się, a teraz uciekam spać kobitki moje, bo dziś od 4 na nogach dobranoc lasensje

[NotreDame]

Mój też się obraża, jak ja się powinnam obrazić.

Już mu powiedziałam ,że nawet jak nie pojedzie to ja go tydzień przed egzaminami nie chcę widzie,cze sobie dam radę bez niego, jeżeli ma ważniejsze rzeczy na głowie.

Zszedł, jest w łazience, ciekawe, czy do mnie przyjdzie.

Poszedł na górę.

[kudlik_kk]

Ale ćwok Aż mi go szkoda, że jest tak głupi jak stołowa noga

[NotreDame]

noga od stołu ma więcej rozumu, bo przynajmniej zna i spełnia swoje funkcje.

[kudlik_kk]

Adjuu paaaaa dupeczko

---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:57 ----------

Notre, masz rację! No to jest nieskończonym idiotą i tyle. Nie przejmuj się, jeszcze przylezie...

---------- Dopisano o 00:06 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------

Pora i na mnie Dobranoc

[NotreDame]

Dobranoc i dziękuję

[asik1503]

ja się melduję już u siebie tż chciał wpaść na chwilę na górę to mu powiedziałam, że nie zasłużył

[malutka155]

Dzień dobry
Notre ja bym zatłukła go Olej go, ucz się i udowodzij, że świetnie sobie radzisz
Maryś nie becz
asik dlaczego nie zasłużył?

Aaaa zaraz biorę się za laminowanie A jutro idę do TŻ Usłyszałam od niego, że mam się seksownie ubrać Także nie wiem co wykombinował

[Legionistka23]

Napisane przez NotreDame

noga od stołu ma więcej rozumu, bo przynajmniej zna i spełnia swoje funkcje.

dobrze Marysieńka napisała ucz się kochana udowodnij wszytskim jaka jesteś mądra! a co masz zrobic z Tż to Ty już sama musisz zadecydowac

Napisane przez asik1503

ja się melduję już u siebie tż chciał wpaść na chwilę na górę to mu powiedziałam, że nie zasłużył

i bardzo dobrze!
przeszły Ci już nerwy na swojego Tż?

adjuu widzę, że wczoraj u Ciebie też był ciężki dzień z Tż
mam nadzieję, że dziś będzie już lepiej

CSP a do Ciebie się odezwał Tż?

uważam, że facet który ma dziecko ma takie samo prawo do szczęścia jak np kobieta z dzieckiem

Maryś
zmieniłaś podpis.. na taki smutny...

dzień doberek

[Wizazanka5000]

Napisane przez MarysN

czy w ogole jest sens umawiac sie na randke z facetem ktory ma dziecko? moze mysle sterotypowo, moze go obraze..-ale jednak raczej to faceci zostawiaja matke z dzieckiem a nie to kobieta z dzieckiem odchodzi ot tak..
a poza tym jaki normalny facet majac plany wyjazdu za granice, mowi dziewczynie z ktora nie gadal od prawie 10 lat, ze dla niej jesli tylko zechce to nie wyjedzie? chyba tylko jakis kretyn.

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------


nie wytrzymalabys tego..

Nie rozumiem w czym facet z dzieckiem jest gorszy od tego bez dziecka? Jest jeszcze lepszy, bo mądrzejszy, bardziej odpowiedzialny i rozsądny. I takie mówienie, że zawsze to facet zostawia matke z dzieckiem. widać nie zawsze, nie rób Maryś wady z zalety
To po prostu indywidualna sprawa każdej kobiety czy chciałaby w coś takiego wejść.

Napisane przez Legionistka23

dobrze Marysieńka napisała ucz się kochana udowodnij wszytskim jaka jesteś mądra! a co masz zrobic z Tż to Ty już sama musisz zadecydowac



i bardzo dobrze!
przeszły Ci już nerwy na swojego Tż?

adjuu widzę, że wczoraj u Ciebie też był ciężki dzień z Tż
mam nadzieję, że dziś będzie już lepiej

CSP a do Ciebie się odezwał Tż?

uważam, że facet który ma dziecko ma takie samo prawo do szczęścia jak np kobieta z dzieckiem

Maryś
zmieniłaś podpis.. na taki smutny...

dzień doberek

[lullaby_ml]

Dzien dobry

[Legionistka23]

wizażanka ja mam takie samo zdanie

co nie znaczy, że mam zamiar namawiac Marysię na spotkanie z Nim
bo to jej decyzja

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

hej Lulka

[75ddc484932d6abe74127785cb7415263f83996c]

Napisane przez Legionistka23

CSP a do Ciebie się odezwał Tż?

Napisał mi, że dzisiaj mi powie o co chodzi.
Tylko, że ja już wiem czym ta rozmowa się skończy

[Legionistka23]

hmm...a dlaczego tak myslisz?

[lullaby_ml]

[1=0d1f34119766eee4653101d 15d3559db3eb5311a_5de8488 3b0bb6;36034470]Bo ja bardzo lubię dzieci Lubię się nimi zajmować, patrzeć jak rosną. Jak uczą się czegoś nowego
W przyszłości chciałabym mieć trójkę
Synek, córeczka, synek. W takiej kolejności
Dziecko to skarb Najważniejsze, żeby było zdrowe. Jeśli będzie mi dane mieć dwójkę lub tylko jedno to też będę się cieszyć

Odkąd pamiętam wszystkie dzieci mnie uwielbiają
Zawsze w moim otoczeniu są dzieci. Czasami jak jestem w parku to podchodzą do mnie obce dzieci i siadają obok. Kilka razy w parku rodzice dzieci byli zaskoczeni. Ich dziecko nieśmiałe a podchodzi do obcej osoby porozmawiać

Moja rodzina się śmieje, że ja jestem jak magnes i przyciągam do siebie dzieci
Wszyscy zawsze mówią, że będą wspaniałą mamą
Będę się starała być jak najlepszą mamą dla moich dzieci
[/QUOTE]

A ja uwielbiam ludzi ktorzy uwielbiaja dzieci sama je uwielbialam i kochalam odkad siegne pamiecia. Napewno bedziesz wspaniala mama, nawet nie wiesz jak sie pozytywnie czyta Twojego posta ale mamy fajna ciocie na watku dla naszych smyków

Napisane przez NotreDame

Wiecie, co on odpieprzył? ZAczęłam mu mówić, co w tej sytuacji jest nie tak on spytał, czy nie przesadzam. Ja mu mówię "zastanów się, czy zostawienie swojej dziewczyny przed jednym z najważniejszych egzaminów w jej życiu nie jest przesadą", a on? poszedł na górę mówiąc "to się zastanów, czy chcesz ze mną być i daj mi znać jutro"
Ja się do niego nie odezwę. Niech zejdzie na dół, i mnie przeprasza za to. Najwyżej stracę go i zapieprze te egzaminy, bo się nie będę mogła uczyć.

A ja sobie oglądnę szkołę uczuć, nafaszeruję sobie głowę idiotycznymi, idyllicznymi wzorcami, którym i tak żaden facet nigdy nie sprosta.

Aż mi właśnie głupio za mój podpis.

Chyba teraz zartujesz!? a co on teraz od.pieprza? On sie chyba czuje zbyt pewnie, zbyt! to nie tak powinno byc. Jestescie dorosłymi ludzmi a on sie zachowuje niedojrzale. Nie chcialam Cie urazic tym stwierdzeniem wiec z gory przepraszam. Brak jakiejkolwiek empatii. Moze to Ty powinnas mu powiedziec, ze potrzebujesz troche czasu dla siebie i ze musisz sie zastanowic nad zwiazkiem? bo on praktycznie jezdzi gdzie chce a Ty nie mozesz na niego liczyc w momencie kiedy go naprawde bardzo potrzebujesz..

Napisane przez MarysN

czy w ogole jest sens umawiac sie na randke z facetem ktory ma dziecko? moze mysle sterotypowo, moze go obraze..-ale jednak raczej to faceci zostawiaja matke z dzieckiem a nie to kobieta z dzieckiem odchodzi ot tak..
a poza tym jaki normalny facet majac plany wyjazdu za granice, mowi dziewczynie z ktora nie gadal od prawie 10 lat, ze dla niej jesli tylko zechce to nie wyjedzie? chyba tylko jakis kretyn.

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------


nie wytrzymalabys tego..

Marys mysle, ze ludzie ktorzy maja dzieci (obojetne jakiej sa plci) maja prawo do ulozenia sobie zycia z kims innym badz do spotykania sie z kims. Czasami zycie uklada sie nie tak jakbysmy chcieli i niestety ludzie sie rozstaja z roznych powodow. Wiadomo ze jak sie wejdzie w taki zwiazek to trzeba sie liczyc z tym maluszkiem badz nastolatkiem, bo to jednak jest i bedzie zawsze priorytet dla rodzica, ale mysle ze nie warto przekreslac osoby dlatego, ze ma dziecko. Bo moglo byc roznie

Napisane przez Adjuu

Ja dziś mojemu mówię, że w piątek jednak idę na drugą zmianę i kończę pracę o 22 i pytam, czy do mnie przyjedzie. A on mówi, że przecież ma imieniny, przyjdą goście i chciałby coś wypić w imieniny (dla mnie nie ma problemu, ja mogę do niego z chęcią wpaść i w ogóle planowałam mu zrobić jakąś niespodziankę imieninową) i mi się zrobiło przykro, bo myślałam, że powie żeby ja przyjechała, że to dla niego będzie radość i w ogóle a on nic.. i ja mówię: 'a mnie nie zaprosisz?', a on mi na to 'jutro chciałem Cię zaprosić' - tak, ciekawe dlaczego akurat jutro, a nie dziś, skoro akurat się temat nawiązał? I powiedziałam mu, że jest mi przykro, bo się poczułam jakby mnie tam nie chciał w swoje imieniny, jakbym nie była bliską mu osobą, bo nie jestem jego rodziną.. i tak strasznie go to rozwścieczyło, że zaczął robić mi wyrzuty, że robię problem z niczego i poszedł sobie do komputera.. Pytam dlaczego sobie poszedł, odpowiedź: 'bo tak mi się podoba' i w ogóle by opryskliwy. Wytłumaczyłam mu, że miło by było gdyby mnie przytulił i powiedział, że się mylę, że bardzo by się cieszył jak będę z nim w piątek..
Mój TŻ zawsze jak mi jest przykro albo się obrażę, to on automatycznie się obraża.. Ostatnio obiecywał mi, że będziemy dużo rozmawiać na spokojnie, a nie się wściekać na siebie, że będziemy rozmawiać o problemie od razu, zanim urośnie, ale oczywiście znów się nie udało..
Bardzo mi się nie podoba to, że TŻ często z naprawdę błahych powodów się za bardzo denerwuje.. czasem jak coś chcę powiedzieć, to się zastanawiam, czy go przypadkiem nie zdenerwuję, chore tak żyć jak na bombie..
Dlaczego oni zawsze uważają, że my marudzimy i wymyślamy problemy, a oni problemów nie widzą? I nie potrafią zrozumieć, że czasem coś, co po nich by spłynęło jak po kaczce, nas naprawdę może zranić? Czemu oni nie potrafią wczuć się w sytuację drugiej osoby? Zero empatii, zero!
Mój TŻ też jest strasznie pewny siebie i tego co ma.. bo to on mi zrobił przykrość, a jak odjeżdżałam i się żegnaliśmy to mówi: 'uśmiechnij się, wszystko jest dobrze', a ja odpowiedziałam, że na razie daleko jest od dobrze. Zapytałam skąd ma tą pewność, to powiedział, że tak czuje..

Wygadałam się, a teraz uciekam spać kobitki moje, bo dziś od 4 na nogach dobranoc lasensje

Wiesz, rozumiem ze moglo Ci sie zrobic przykro, mysle ze kazda dziewczyna chcialaby byc zaproszona na imieniny do swojego faceta, to oczywiste..a taka hustawka emocjonalna nie jest fair, kazdy ma jakies swoje granice cierpliwosci, kazdy. Nad gniewiem badz swoim impulsywnym zachowaniem mozna zapanowac i nikt mi nie wmowi ze nie, rodzimy sie z gamą pewnych cech ktore mozemy albo przyjac takimi jakie sa albo je troszeczke ujarzmic/oszlifować. Pytanie tylko na ile i czy masz jeszcze cierpliwosc do zycia jak sama okreslilas-na takiej bombie?

[kawa_tylko_z_mlekiem]

Cześć.
Co się tu dzieje?

[Legionistka23]

kawusia kryzysy związkowe

co tam?

[lullaby_ml]

Hej Legi Hej kawcia
CSP a moze to bedzie cos milego, co?

[asik1503]

Hejka

Legionistka złość mi w sumie przeszła ten wariat przyjechał do mnie przed 3 na herbatę ja nieprzytomna ale to nic... wypiliśmy herbatę i poszliśmy spać miał wstać przed 6 do pracy to jeszcze się kisi w łóżku zła kobieta ze mnie bo z mojego powodu się obija w beznadziejnej pracy

[kawa_tylko_z_mlekiem]

Właśnie widzę, że kryzysy. Trzeba być dobrej myśli.

[75ddc484932d6abe74127785cb7415263f83996c]

Napisane przez lullaby_ml

Hej Legi Hej kawcia
CSP a moze to bedzie cos milego, co?

Szczerze w to zaczynam wątpić

[Legionistka23]

Napisane przez asik1503

Hejka

Legionistka złość mi w sumie przeszła ten wariat przyjechał do mnie przed 3 na herbatę ja nieprzytomna ale to nic... wypiliśmy herbatę i poszliśmy spać miał wstać przed 6 do pracy to jeszcze się kisi w łóżku zła kobieta ze mnie bo z mojego powodu się obija w beznadziejnej pracy

jak słodkooo to dobrze, szkoda czasu na kłótnie
to chyba niewyspana troszeczkę jesteś

CSP nie zakładaj najgorszego a widzicie się dziś?

Kawusia wyspana?

[75ddc484932d6abe74127785cb7415263f83996c]

Napisane przez Legionistka23

jak słodkooo to dobrze, szkoda czasu na kłótnie
to chyba niewyspana troszeczkę jesteś

CSP nie zakładaj najgorszego a widzicie się dziś?

Kawusia wyspana?

Raczej tak.

[kawa_tylko_z_mlekiem]

Legi, nawet się wyspałam tylko straszna duchota od rana.

Dzisiaj chce jechać do jednego lumpka i już wyobrażam sobie tą saunę w busie.

[Legionistka23]

Napisane przez kawa_tylko_z_mlekiem

Legi, nawet się wyspałam tylko straszna duchota od rana.

Dzisiaj chce jechać do jednego lumpka i już wyobrażam sobie tą saunę w busie.

u mnie dziś ma byc 34 stopnie
mi by się nie chciało jechac w taki gorąc wariatka!

ja dziś idę do fryzjera i zmieniam kolor i się boję bardzooooo

[kawa_tylko_z_mlekiem]

Muszę kupić sobie tusz, myślę nad dwoma i kompletnie nie wiem na który się zdecydować. Kupię może jakiś olej na włosy i maskę.

Legi, a na jaki farbujesz? I jaki masz naturalny kolor?

[lullaby_ml]

Legi jaki kolorek?

[Legionistka23]

Napisane przez kawa_tylko_z_mlekiem

Muszę kupić sobie tusz, myślę nad dwoma i kompletnie nie wiem na który się zdecydować. Kupię może jakiś olej na włosy i maskę.

Legi, a na jaki farbujesz? I jaki masz naturalny kolor?

Napisane przez lullaby_ml

Legi jaki kolorek?

Mam teraz ciemny brąz a chce ściagnąc kolor i miec taki braz troszkę wpadający w rudy niby miałam kiedyś taki kolor już, ale 3 lata mam ciemne włosy więc zmiana będzie duża...
Kawusia swój naturalny mam ciemny blond
a jaki chcesz tusz?

[kudlik_kk]

Napisane przez asik1503

ja się melduję już u siebie tż chciał wpaść na chwilę na górę to mu powiedziałam, że nie zasłużył

dobrze

Napisane przez malutka155

Dzień dobry
Notre ja bym zatłukła go Olej go, ucz się i udowodzij, że świetnie sobie radzisz
Maryś nie becz
asik dlaczego nie zasłużył?

Aaaa zaraz biorę się za laminowanie A jutro idę do TŻ Usłyszałam od niego, że mam się seksownie ubrać Także nie wiem co wykombinował

No wiesz zawsze seksi lepiej niż pleksi

Napisane przez lullaby_ml

Dzien dobry

Lulcia heeeej

[1=75ddc484932d6abe7412778 5cb7415263f83996c;3603783 3]Napisał mi, że dzisiaj mi powie o co chodzi.
Tylko, że ja już wiem czym ta rozmowa się skończy [/QUOTE]
Kochana, a może nie będzie tak źle...

Napisane przez kawa_tylko_z_mlekiem

Cześć.
Co się tu dzieje?

hej hej


Hej dziołszki. Nie wiem gdzie mieszkacie, u mnie 23 stopnie. Niedawno wstałam, na śniadanie jem kisiel. A kij z wagą...