Chodzenie po górach - cz.II - Strona 156 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Podróże, wakacje, wycieczki

Notka

Podróże, wakacje, wycieczki Forum dla osób, które lubią podróże, wakacje i wycieczki. Dołącz do nas i podziel się opinią na temat ciekawych miejsc, promocji, organizacji wyjazdu itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-08-20, 21:35   #4651
irkax
Zakorzenienie
 
Avatar irkax
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 717
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
A nie obcierają Was potem buty po ponownym założeniu?

Też mam obecnie sandały Ecco, nie czuję, żebym miała coś na stopach, chodzenie jak po puchu
ponowne założenie następuje dopiero na następnej wyprawie i żadne obcieranie nie występuje
__________________

irkax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-20, 21:38   #4652
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
A nie obcierają Was potem buty po ponownym założeniu?

Też mam obecnie sandały Ecco, nie czuję, żebym miała coś na stopach, chodzenie jak po puchu
Mówisz o zdjęciu w trakcie wycieczki i potem założeniu?
Nie, mnie nie obcierają choć ja zwykle je zdejmuje dopiero przy schronie a wtedy zmieniam na sandały Ale czasem zdejmowałam też w trakcie wycieczki i po ponownym założeniu było spoko

Zgadzam się sandały ecco są rewelacyjne! Ale te co sobie kupiłam nowe, niestety są mało zabudowane i nie bardzo w górki się nadadzą..
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-20, 21:52   #4653
colours
Raczkowanie
 
Avatar colours
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 167
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez irkax Pokaż wiadomość
ja kilka razy podchodziłam do keen-ów, ale się nigdy nie zdecydowałam.
Teraz poluję na lekkie sandały i pewnie padnie na Sourcy.
Była w 8a.pl fajna promocja na Tevy, ale zanim się zdecydowałam, to zniknął mój rozmiar.
Ja jestem fanką sandałów firmy Teva
Są nie do zdarcia...a jakie wygodne...
colours jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-20, 23:40   #4654
morsmordre
sajkolidżist
 
Avatar morsmordre
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 11 771
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez irkax Pokaż wiadomość
Zgodnie z obietnicą wrzucam kilka zdjęć z wczorajszej Rohaczowej wprawy
Ci ludzie na trasie, to przypadkowi turyści
Pięknie


Widzę, że dyskutujecie o sandałach - ja mam z HiMountain i są cudowne, megawygodne, mimo, że nie są bardzo zabudowane, to czuję jak mocno trzymają mi stopę.
__________________
Wymieniam się

2017: 34
2018: 4
morsmordre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-21, 06:20   #4655
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez colours Pokaż wiadomość
Ja jestem fanką sandałów firmy Teva
Są nie do zdarcia...a jakie wygodne...

Przybij piątkę, ja tak samo

No i nadają się do pochodzenia w mniej stromych miejscach - przynajmniej ja ich używam
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-21, 06:55   #4656
colours
Raczkowanie
 
Avatar colours
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 167
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez morsmordre Pokaż wiadomość
Pięknie


Widzę, że dyskutujecie o sandałach - ja mam z HiMountain i są cudowne, megawygodne, mimo, że nie są bardzo zabudowane, to czuję jak mocno trzymają mi stopę.
Kiedyś tam miałam sandały z Hi-Mountain, bardzo mi się podobały z wyglądu (dlatego je kupiłam...), ale niestety po kilku miesiącach rozwaliły mi się - nagle oderwał mi się pasek... bo był klejony do podeszwy, a nie szyty. Tak mi na nich zależało, że nawet do szewca poszłam, no ale kolega polecił mi sandały Teva i się zakochałam w nich. Zwracajcie uwagę na sposób mocowania pasków do podeszw

---------- Dopisano o 07:55 ---------- Poprzedni post napisano o 07:53 ----------

Cytat:
Napisane przez morsmordre Pokaż wiadomość
Pięknie


Widzę, że dyskutujecie o sandałach - ja mam z HiMountain i są cudowne, megawygodne, mimo, że nie są bardzo zabudowane, to czuję jak mocno trzymają mi stopę.
Kiedyś tam miałam sandały z Hi-Mountain, bardzo mi się podobały z wyglądu (dlatego je kupiłam...), ale niestety po kilku miesiącach rozwaliły mi się - nagle oderwał mi się pasek... bo był klejony do podeszwy, a nie szyty. Tak mi na nich zależało, że nawet do szewca poszłam, no ale kolega polecił mi sandały Teva i się zakochałam w nich. Zwracajcie uwagę na sposób mocowania pasków do podeszw

klempaa też ich czasem używam na podejściach latem, choć częściej używam lekkich butów podejściowych, bo w sandałach po piargach niezbyt wygodnie się chodzi. Z desperacji kilka razy zdarzyło mi się w sandałach schodzić zimą w skarpetkach, gdy miałam już totalnie mokre buty, ściągałam je natychmiast, gdy tylko już nie trzeba było używać raków i wskakiwałam w sandały

Jaki masz model? Ja cały czas używam Pretty Rugged 2, dla mnie są hitem absolutnym, mam też Teva Hurricane III, ale w nich chodzę rzadziej.

Edytowane przez colours
Czas edycji: 2012-08-21 o 06:58
colours jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-21, 07:36   #4657
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez colours Pokaż wiadomość
klempaa też ich czasem używam na podejściach latem, choć częściej używam lekkich butów podejściowych, bo w sandałach po piargach niezbyt wygodnie się chodzi. Z desperacji kilka razy zdarzyło mi się w sandałach schodzić zimą w skarpetkach, gdy miałam już totalnie mokre buty, ściągałam je natychmiast, gdy tylko już nie trzeba było używać raków i wskakiwałam w sandały

Jaki masz model? Ja cały czas używam Pretty Rugged 2, dla mnie są hitem absolutnym, mam też Teva Hurricane III, ale w nich chodzę rzadziej.

Ja mam Terra Fi 3 - mają genialną podeszwę, nie ślizgają się praktycznie - przyczepność jak dla mnie porównywalna z moimi "normalnymi" górskimi butami. Zastanawiałam się również nad tymi Pretty Rugged, ale właśnie gorsza podeszwa sprawiła, ze wybrałam, jakie wybrałam A jeszcze dorwałam je w fajnej promocji w Popradzie, to już w ogóle byłam przekonana
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-08-21, 13:26   #4658
Pinsleepee
Raczkowanie
 
Avatar Pinsleepee
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 360
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Dzięki za opinię Jeśli te skałki takie jak piszesz to powinno ułatwiać sprawę Ja lubię "wspinki" A jak z ekspozycjami są jakieś?
Skałki moim zdaniem były łatwiejsze niż na Kozim. Ekspozycje są, ale raczej z drugiej strony, szczerze mówiąc to nie wiem jak to dokładnie wygląda z samego szczytu, bo właziliśmy w chmurze i mało co widziałam i skupiałam się na wdrapywaniu się, które samo w sobie było przyjemne. Przejaśniło się dopiero, jak byliśmy niżej.
A ponieważ doświadczenia w takich górach aż takiego nie mam, a jednak wlazłam i bardzo miło wspominam Krywań, to myślę, że nie będziecie miały większego problemu.
Pinsleepee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-21, 19:54   #4659
morsmordre
sajkolidżist
 
Avatar morsmordre
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 11 771
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez colours Pokaż wiadomość
Kiedyś tam miałam sandały z Hi-Mountain, bardzo mi się podobały z wyglądu (dlatego je kupiłam...), ale niestety po kilku miesiącach rozwaliły mi się - nagle oderwał mi się pasek... bo był klejony do podeszwy, a nie szyty. Tak mi na nich zależało, że nawet do szewca poszłam, no ale kolega polecił mi sandały Teva i się zakochałam w nich. Zwracajcie uwagę na sposób mocowania pasków do podeszw
Moje dokładnie obejrzał TŻ - specjalista od wytrzymałości i uznał, że bierzemy W razie czego mają dwuletnią gwarancję.
__________________
Wymieniam się

2017: 34
2018: 4
morsmordre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-21, 19:57   #4660
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Mój TŻ kupił jakiś czas temu Karrimory... i masakra, na ostanim spacerze w lesie sandały się rozpadły. Po pół roku.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-21, 20:19   #4661
morsmordre
sajkolidżist
 
Avatar morsmordre
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 11 771
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
Mój TŻ kupił jakiś czas temu Karrimory... i masakra, na ostanim spacerze w lesie sandały się rozpadły. Po pół roku.
Złożyliście reklamację?
__________________
Wymieniam się

2017: 34
2018: 4
morsmordre jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-21, 20:25   #4662
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
Mój TŻ kupił jakiś czas temu Karrimory... i masakra, na ostanim spacerze w lesie sandały się rozpadły. Po pół roku.
Mam Karrimory do kostki i świetnie się sprawdziły i w terenie, i w brytyjskiej pogodzie. Lubię tę firmę.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-21, 20:33   #4663
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

Ja mam Terra Fi 3 - mają genialną podeszwę, nie ślizgają się praktycznie - przyczepność jak dla mnie porównywalna z moimi "normalnymi" górskimi butami. Zastanawiałam się również nad tymi Pretty Rugged, ale właśnie gorsza podeszwa sprawiła, ze wybrałam, jakie wybrałam A jeszcze dorwałam je w fajnej promocji w Popradzie, to już w ogóle byłam przekonana

Fajen są te Wasze Tevy, ale jak dla mnie to w teren nie górki, bo nie są w ogóle zabudowane nie ochraniają stopy, a z moimi zdolnościami zaraz bym sobie poobijała połowę palców i pól stopy ale na zwykłe latanie jak najbardziej

Cytat:
Napisane przez Pinsleepee Pokaż wiadomość
Skałki moim zdaniem były łatwiejsze niż na Kozim. Ekspozycje są, ale raczej z drugiej strony, szczerze mówiąc to nie wiem jak to dokładnie wygląda z samego szczytu, bo właziliśmy w chmurze i mało co widziałam i skupiałam się na wdrapywaniu się, które samo w sobie było przyjemne. Przejaśniło się dopiero, jak byliśmy niżej.
A ponieważ doświadczenia w takich górach aż takiego nie mam, a jednak wlazłam i bardzo miło wspominam Krywań, to myślę, że nie będziecie miały większego problemu.
Dzięki za obszerną odpowiedz Jak ja to mówię- zawsze można zawrócić No chyba że to szlak jednokierunkowy akurat
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-21, 20:43   #4664
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Mam Karrimory do kostki i świetnie się sprawdziły i w terenie, i w brytyjskiej pogodzie. Lubię tę firmę.

Nie kwestionuję -faktem jest to, że się rozpadły tak naprawdę bez powodu.

No i cóz - moje całe zaufanie do tej firmy upadło Już na pewno nic ich nie kupimy, choć TŻ rozwazał plecak.

Cytat:
Napisane przez morsmordre Pokaż wiadomość
Złożyliście reklamację?

Będziemy składać - rozpadły się w sobotę, póki co TŻ nawet jeszcze nie miał czasu poszukać paragonu...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-21, 22:04   #4665
colours
Raczkowanie
 
Avatar colours
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 167
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Mam Karrimory do kostki i świetnie się sprawdziły i w terenie, i w brytyjskiej pogodzie. Lubię tę firmę.
Karrimor to głównie z bardzo dobrych plecaków słynie (choć ja ostatnimi czasy wolę Deuter), nawet nie wiedziałam, że buty produkują

Ogólnie wyznaję zasadę - jedna firma, jedna specjalizacja (czyli plecaki, buty, ciuchy itd. owszem zdarzają się wyjątki, ale moim zdaniem raczej lepiej, gdy firma skupia się na jednym produkcie i opracowuje różne technologie przez lata).
colours jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-22, 07:55   #4666
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Mój brat ma plecak K. Wygodny, ale przemaka w 5 sekund.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-22, 09:01   #4667
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Ja od kilku lat mam fazę na Wolfganga. Mam koszulkę merino, softa i dokupiłam plecak... i jestem strasznie zadowolona.
Soft np. rok temu w Rumunii sprawdził się w 100%, nie przemakał, nie przepuszczał wiatru, chodziło się w nim świetnie. Wykonany bardzo dokładnie, ładnie podklejone szwy i suwaki - ogólnie dla mnie miodzio. I cena przystępna - zapłaciłam 300zł z groszami.
Koszulka - spełnia swoje zadanie rewelacyjnie. Również bardzo ładnie zrobiona, nie wyciąga się, zero problemow w praniu.
A plecak... plecak to już w ogóle dla mnie czad. Mam "babski" model, jest rewelacyjnie wyprofilowany (opiera się na biodrach, odstaje od pleców w odcinku lędźwiowym) - dla mnie to bardzo ważne ze względu na spore problemy z kręgosłupem. Do tego również super wykonany, wszystko co ma być podklejone takie jest. Zimą nie przemókł, teraz latem również nie - mimo burzy na grani i deszczu lejącego jakieś 2h. No i wytrzymały - sprawdzony przez pazury moich futer Cena równiez przystępna - dałam koło 350 zł, a w porównaniu z Deuterem znajomej nie ustępuje niczym - no moze Deutery mają ładniejszy design, ale ceny straszne.

Do firmy jestem przekonana w 100%, teraz TŻ będzie sobie również tej firmy plecak kupował, bo jego się rozleciał
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-22, 09:39   #4668
morsmordre
sajkolidżist
 
Avatar morsmordre
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 11 771
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

Nie kwestionuję -faktem jest to, że się rozpadły tak naprawdę bez powodu.

No i cóz - moje całe zaufanie do tej firmy upadło Już na pewno nic ich nie kupimy, choć TŻ rozwazał plecak.


Będziemy składać - rozpadły się w sobotę, póki co TŻ nawet jeszcze nie miał czasu poszukać paragonu...
Oby Wam ją przyjęli. Kupowaliście stacjonarnie?
Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
Ja od kilku lat mam fazę na Wolfganga. Mam koszulkę merino, softa i dokupiłam plecak... i jestem strasznie zadowolona.
Soft np. rok temu w Rumunii sprawdził się w 100%, nie przemakał, nie przepuszczał wiatru, chodziło się w nim świetnie. Wykonany bardzo dokładnie, ładnie podklejone szwy i suwaki - ogólnie dla mnie miodzio. I cena przystępna - zapłaciłam 300zł z groszami.
Koszulka - spełnia swoje zadanie rewelacyjnie. Również bardzo ładnie zrobiona, nie wyciąga się, zero problemow w praniu.
A plecak... plecak to już w ogóle dla mnie czad. Mam "babski" model, jest rewelacyjnie wyprofilowany (opiera się na biodrach, odstaje od pleców w odcinku lędźwiowym) - dla mnie to bardzo ważne ze względu na spore problemy z kręgosłupem. Do tego również super wykonany, wszystko co ma być podklejone takie jest. Zimą nie przemókł, teraz latem również nie - mimo burzy na grani i deszczu lejącego jakieś 2h. No i wytrzymały - sprawdzony przez pazury moich futer Cena równiez przystępna - dałam koło 350 zł, a w porównaniu z Deuterem znajomej nie ustępuje niczym - no moze Deutery mają ładniejszy design, ale ceny straszne.

Do firmy jestem przekonana w 100%, teraz TŻ będzie sobie również tej firmy plecak kupował, bo jego się rozleciał
Możesz zalinkować model Twojego plecaka? Ja będe myśleć o plecaku już po wakacjach, bo na razie wyczerpałam swoje fundusze. TŻ namawia mnie na wojskowy, ale wolałabym przeznaczony w góry. On w ogóle ma świra na punkcie wojskowych rzeczy, nie chce górskich spodni, tylko i wyłącznie wojskowe
__________________
Wymieniam się

2017: 34
2018: 4
morsmordre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-22, 09:43   #4669
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez morsmordre Pokaż wiadomość
Oby Wam ją przyjęli. Kupowaliście stacjonarnie?


Możesz zalinkować model Twojego plecaka? Ja będe myśleć o plecaku już po wakacjach, bo na razie wyczerpałam swoje fundusze. TŻ namawia mnie na wojskowy, ale wolałabym przeznaczony w góry. On w ogóle ma świra na punkcie wojskowych rzeczy, nie chce górskich spodni, tylko i wyłącznie wojskowe

Tak, stacjonarnie... ale niestety w Popradzie


A plecak mam taki: Wolfgang Vagabunda 60. Naprawdę polecam, jest rewelacyjny.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-22, 10:40   #4670
Beczka Soli
Wredna Ruda Beczka Soli
 
Avatar Beczka Soli
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: To miejsce na mapie, gdzie kończy się papier
Wiadomości: 1 757
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Beczko - życzę udanej regeneracji

Spotkaliśmy wczoraj naprawdę mało ludzi, na większości zdjęć nikogo nie ma w kadrze na szlaku.

Nic nie czuję po wczorajszym, ale pokonał mnie dziś... Kopiec Kościuszki A dokładniej upał i okres. Właśnie sobie umieram w domku.
Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Bidulka! Regeneruje się szybko!
Fajnie, że fajni ludzie na szlaku To super

Cytat:
Napisane przez irkax Pokaż wiadomość
dzięki, jak będę jeszcze do września potrzebować, to się przyjrzę

Beczko - nie zazdroszczę, porościągaj się dobrze i dobrze by było się czymś na mięśnie nasmarować.

Pin - zachęciłaś mnie do Krywania, coś mi w głowie utkwiło, że czytałam coś o bardzo żmudnym podejściu, ale z tego co piszesz takowe nie było

Zgodnie z obietnicą wrzucam kilka zdjęć z wczorajszej Rohaczowej wprawy
Ci ludzie na trasie, to przypadkowi turyści
Dzięki dziewczyny. Trochę lepiej, ale nadal boli jak mam podejść (podbiegnąć pod górkę)

Cytat:
Napisane przez Pinsleepee Pokaż wiadomość
(...)

Beczko, współczuję, mnie coś takiego dopadło w Słowackim Raju i drabinki były potworną męczarnią, strasznie bolało mnie udo i chyba jakieś ścięgno na tyłku. Małż smarował naproxenem i rozmasowywał mi nogę prawie dwie godziny, ale przeszło. Oby Tobie szybko sie poprawiło!

p.s. a urlopu to ja bym chciała tyle ile pracy, a pracy tyle ile urlopu! Oczywiście za odpowiednie pieniądze Czego sobie i Wam życzę HOWGH
o, to to właśnie to, samo w sobie nie boli, dopiero przy napięciu mięśni. Ze Świni zjeżdżałam na d*pie, na łańcuchach kolanami (nogi mam jak pięcioletnia dziewczynka - takie posiniaczone :P ).. ehh.. no masakra, zła jestem.

Dzisiaj wstaliśmy przed 6, mieliśmy iść w zachodnie, nawet podjechaliśmy do Chochołowskiej, ale tak straszą burzami (upał jest niesamowity) że zawróciliśmy i dzisiaj drugi dzień przesiedzimy bezczynnie w domu :/
A chmur nie widać. :/
Przejechaliśmy za to po Krzeptówkach, zahaczyliśmy o Pęksowe Brzysko, no i jutro powtórka ze wstawania.

Co do plecaków, ja mam jakiegoś starego McKinleya i nie zamienię go na żaden inny
__________________
blog Beczki o fitstajlu, górach i dwóch pedałach

Racja jest jak d*pa - każdy ma swoją
J. Piłsudski
Beczka Soli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-22, 11:05   #4671
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Wróciłam i ja

Na Orlą niestety nie starczyło czasu, ale pomniejsze miejsca, gdzie mnie nie było do tej pory, zwiedzone. Na przykład takie Wrota Chałubińskiego - nie spodziewałam się tak pięknego widoku na Ciemnosmreczyński Staw. No i w końcu ruszyłam na Kozią Przełęcz - było trochę nietrudnego wspinania

Cytat:
Napisane przez Beczka Soli Pokaż wiadomość
o, to to właśnie to, samo w sobie nie boli, dopiero przy napięciu mięśni. Ze Świni zjeżdżałam na d*pie, na łańcuchach kolanami (nogi mam jak pięcioletnia dziewczynka - takie posiniaczone :P ).. ehh.. no masakra, zła jestem.
Z kolanami dokładnie tak jak ja Pod Kozią właśnie zahaczyłam kolanem o jakąś małą skałkę... niby lekko, a całe fioletowe Plus zdarta skóra. Zakwasy też były, a po parunastu dniach chodzenia (z niewielkimi przerwami na ten głupi niż) jednak czuję mięśnie.

Jeśli któraś się wybiera - to polecam Krzyżne przez Dolinę Pańszczycy, zwłaszcza przy ładnej pogodzie. Widoki przepiękne, a szlak łatwy. Choć niektórzy narzekali, że pod samą przełęczą przydałby się łańcuch.

I wczoraj niestety trzeba było już opuścić Podhale ;/ Ale we wrześniu być może uda się wyprawa w same już Zachodnie
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-22, 13:37   #4672
colours
Raczkowanie
 
Avatar colours
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 167
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Klempaa jak dajesz radę z 60l plecakiem?
U mnie kupno plecaka transportowego to odwieczny problem.
Sprzedawcy przekopują cały magazyn, ja pół dnia przymierzam wory, bo pas biodrowy, albo system nośny jest za duży. Zatem nie mam za wielkiego wyboru i biorę, to co na mnie najlepiej pasuje (najczęściej jest to jeden lub dwa plecaki, które nie są większe ode mnie). Mój największy plecak jaki mam, to 50l, ale mam drugi lepiej dopasowany 45l, ale dzięki ograniczonej pojemności wora, potrafię się minimalistycznie pakować, taki plus. I tak zawsze zazdroszczę facetom, oni to sobie mogą chodzić z 85l plecakiem...
Najgorsze z worem są zawsze 3 pierwsze dni, potem już można biegać na podejściach

Beczka Soli Lubię chodzić na Pęksowy Brzyzek, zapalam świeczkę ratownikom górskim i Mieczysławowi Karłowiczowi. Byłaś może też na Cmentarzu pod Osterwą? Jeśli nie, to warto tam się udać.

W góry wrócisz, zawsze się wraca... ja najbardziej lubię, gdy jadę już samochodem z Krakowa i przejeżdżam przez Rabkę-Zdrój i zza górki wyłania się panorama Tatr
colours jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-22, 14:41   #4673
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez colours Pokaż wiadomość
Klempaa jak dajesz radę z 60l plecakiem?
Ale o co mnie dokładnie pytasz?
Jak go noszę czy jak mi sie do niego rzeczy mieszcza?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-22, 15:28   #4674
colours
Raczkowanie
 
Avatar colours
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 167
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
Ale o co mnie dokładnie pytasz?
Jak go noszę czy jak mi sie do niego rzeczy mieszcza?
Ja bym się z takim plecakiem przewróciła przy wietrze na grani, no ale z daleka ponoć wyglądam jak dzieciak
Nie jest ten plecak wyższy od Ciebie?
Ode mnie moje 50l wymaga mega skupienia i wyważenia np. jak idę z worem przez lodowiec...

Mieścić się rzeczy na pewno mieszczą, bo to tyyyyle miejsca, ja to tylko muszę eliminować zbędne rzeczy przy pakowaniu...
colours jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-22, 16:25   #4675
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez colours Pokaż wiadomość
Ja bym się z takim plecakiem przewróciła przy wietrze na grani, no ale z daleka ponoć wyglądam jak dzieciak
Nie jest ten plecak wyższy od Ciebie?
Ode mnie moje 50l wymaga mega skupienia i wyważenia np. jak idę z worem przez lodowiec...

Mieścić się rzeczy na pewno mieszczą, bo to tyyyyle miejsca, ja to tylko muszę eliminować zbędne rzeczy przy pakowaniu...

Jak się cofniesz kilka-kilkanaście stron to wrzucałam fotki z gór tegorocznych - widać plecak, wyższy nie jest Ale ja mam 175cm wzrostu + w tym plecaku 10l mieści się w samych bocznych kieszeniach (uwielbiam go za to, uwielbiam boczne kieszenie i dużą ilość troczków ).


Co do pojemności - pakowałam sie w niego już dobrych kilka razy (również i tak na cały 2 tygodniowy wyjazd na którym zaliczalismy nie tylko góry) i jeszcze nie miałam tak, żeby był problem ze zmieszczeniem się - a pakuję do środka ile sie da, nie znoszę walającego się w bagażniku bagazu
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-22, 20:12   #4676
Beczka Soli
Wredna Ruda Beczka Soli
 
Avatar Beczka Soli
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: To miejsce na mapie, gdzie kończy się papier
Wiadomości: 1 757
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez Mileva_ Pokaż wiadomość
Wróciłam i ja

Na Orlą niestety nie starczyło czasu, ale pomniejsze miejsca, gdzie mnie nie było do tej pory, zwiedzone. Na przykład takie Wrota Chałubińskiego - nie spodziewałam się tak pięknego widoku na Ciemnosmreczyński Staw. No i w końcu ruszyłam na Kozią Przełęcz - było trochę nietrudnego wspinania
Jak pisałam kilka moich postów wcześniej - wrotami byłam straaasznie zawiedziona :P

Cytat:
Napisane przez Mileva_ Pokaż wiadomość
Z kolanami dokładnie tak jak ja Pod Kozią właśnie zahaczyłam kolanem o jakąś małą skałkę... niby lekko, a całe fioletowe Plus zdarta skóra. Zakwasy też były, a po parunastu dniach chodzenia (z niewielkimi przerwami na ten głupi niż) jednak czuję mięśnie.

Jeśli któraś się wybiera - to polecam Krzyżne przez Dolinę Pańszczycy, zwłaszcza przy ładnej pogodzie. Widoki przepiękne, a szlak łatwy. Choć niektórzy narzekali, że pod samą przełęczą przydałby się łańcuch.

I wczoraj niestety trzeba było już opuścić Podhale ;/ Ale we wrześniu być może uda się wyprawa w same już Zachodnie
piona

A mi Pańszczyca się strasznie dłużyła. Fakt - pod "szczytem" (o ile szczytem można nazwać przełęcz ) stromawo.

Cytat:
Napisane przez colours Pokaż wiadomość

Beczka Soli Lubię chodzić na Pęksowy Brzyzek, zapalam świeczkę ratownikom górskim i Mieczysławowi Karłowiczowi. Byłaś może też na Cmentarzu pod Osterwą? Jeśli nie, to warto tam się udać.

W góry wrócisz, zawsze się wraca... ja najbardziej lubię, gdy jadę już samochodem z Krakowa i przejeżdżam przez Rabkę-Zdrój i zza górki wyłania się panorama Tatr
Kurczę, tam jeszcze nie byliśmy, ale to pewnie musimy zostawić na przyszły rok...
O tak, w Rabce widać już, że góry są blisko


Cały dzień (drugi!) przesiedziałam w domu, a dopiero teraz zaczęło grzmotać!
Matko jaka ja wściekła jestem!
__________________
blog Beczki o fitstajlu, górach i dwóch pedałach

Racja jest jak d*pa - każdy ma swoją
J. Piłsudski

Edytowane przez Beczka Soli
Czas edycji: 2012-08-22 o 20:15
Beczka Soli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-22, 20:30   #4677
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez Beczka Soli Pokaż wiadomość

Cały dzień (drugi!) przesiedziałam w domu, a dopiero teraz zaczęło grzmotać!
Matko jaka ja wściekła jestem!
oj.. nie mogliście się przejść gdziekolwiek? blisko? nisko?
Nadal w Zakopcu taki upał?

A my szukamy noclegów! I na razie NIC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-22, 20:33   #4678
morsmordre
sajkolidżist
 
Avatar morsmordre
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 11 771
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

kulbit, gdzie szukasz?

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

Tak, stacjonarnie... ale niestety w Popradzie


A plecak mam taki: Wolfgang Vagabunda 60. Naprawdę polecam, jest rewelacyjny.
Dzięki, ja jednak szukam czegoś mniejszego, bo ja z liliputów. Ale pomyślę nad Wolfgangiem
__________________
Wymieniam się

2017: 34
2018: 4
morsmordre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-22, 20:36   #4679
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez morsmordre Pokaż wiadomość
kulbit, gdzie szukasz?
W samym Zakopcu i to w miarę blisko od dworca. Tym razem nie jedziemy autem więc chcielibyśmy mieć rzut beretem do busów.
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-22, 20:37   #4680
morsmordre
sajkolidżist
 
Avatar morsmordre
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 11 771
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
W samym Zakopcu i to w miarę blisko od dworca. Tym razem nie jedziemy autem więc chcielibyśmy mieć rzut beretem do busów.
W takim razie nic nie poradzę, bo my nocujemy w Suchym. Kiedy wyjeżdżacie?
__________________
Wymieniam się

2017: 34
2018: 4
morsmordre jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Podróże, wakacje, wycieczki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:53.