AU PAIR- Bylas?Jestes? Chcesz byc? Zapraszamy tutaj! part IX

[sylwiakaa]

ale czego nie kumasz? 1f to 100pi. i zalezy jaka siec kupisz to masz na kom 10, 9, 5pi. albo na stacjonarne za 1p.

[lucyohlucy]

Napisane przez miss m

Hej dziewczyny,

jakiś czas temu zostawiłam tutaj jakieś posty ;p Po wielu perypetiach nadal jestem w Londynie i ofc operkuję Wszystko fajnie tyle, że zaczyna mi odbijać z nudów - w sensie praca może nie za lekka ale wyszło by się gdzieś z kimś i pogadało bo co to za przyjemność iść na zakupy samemu Także moje wołanie do operek w Londynie jakby zechciały się poznać, spotkać to ja z wielką przyjemnością

A tak btw to chciałabym też ostrzec dziewczyny, że np jeśli rodzina podaje, że mają np 3 - 4 dzieci ale 'opiekować trzeba się tylko młodszymi' to radzę uważać bo na ogół wychodzi, że zajmujemy się wszystkimi a te starsze często mają głupsze pomysły niż te młodsze. No i kwestia finansowa oczywiście - za 4 dzieci trzeba zapłacić więcej ;p
Może to oczywiste ale ja się na tym przejechałam trochę

A gdzie jesteś w Londynie? Ja ma troche czasu wolnego w tym tyg

[sylwiakaa]

tylko ja pewnie mieszkam na odludziu. teraz dagenham a za poltora tyg upton park

[lucyohlucy]

ojtam odludzie.. od czeego transport publiczny?

[sylwiakaa]

od wydawania kasy! haha. a gdzie wy?

[lucyohlucy]

Ja nadal w Fulham, i bardzo często też w Charlton (u faceta)

[athine]

Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki o 20-tej mojego czasu ;p
Mam bardzo ważną rozmowę, z bardzo fajnie zapowiadającą się rodzinką, wszytsko wydaje się jak najbardziej w porządku, tylko szkoda że też odludzie...

[miss m]

O super !
Ofc miałam napisać i zapomniałam - Kensington, Holland Park konkretnie Ale ofc każde neutralne, przyjazne zakupom miejsce w Londynie jest dla mnie do osiągnięcia w razie czego hehe na transport nie możemy narzekać
W tym tyg mam w czwartek 5h wolnych no i wolny poniedziałek jak coś

Athine, trzymam kciuki ;D

[lucyohlucy]

Napisane przez miss m

O super !
Ofc miałam napisać i zapomniałam - Kensington, Holland Park konkretnie Ale ofc każde neutralne, przyjazne zakupom miejsce w Londynie jest dla mnie do osiągnięcia w razie czego hehe na transport nie możemy narzekać
W tym tyg mam w czwartek 5h wolnych no i wolny poniedziałek jak coś

Athine, trzymam kciuki ;D

O, to mieszkasz rzut beretem ode mnie Ale ja niestety na czwartek jestem umówiona z K666 na ploty i picie
A w weekend? weekend powinnaś mieć wolny?

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Napisane przez athine

Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki o 20-tej mojego czasu ;p
Mam bardzo ważną rozmowę, z bardzo fajnie zapowiadającą się rodzinką, wszytsko wydaje się jak najbardziej w porządku, tylko szkoda że też odludzie...

wysyłam pozytywne wibracje!!!! hehe

[miss m]

Mam wolna sobotę i poniedziałek - jest bank holiday ;o
W niedzielę obiecałam dodatkowy babysitting za dodatkową opłatą
Wygooglowałam, że Fulham blisko

[lovelyashley]

Napisane przez sylwiakaa

ale czego nie kumasz? 1f to 100pi. i zalezy jaka siec kupisz to masz na kom 10, 9, 5pi. albo na stacjonarne za 1p.

ale co to pi ?
i w ogóle mówisz o karcie ?

[lucyohlucy]

Napisane przez miss m

Mam wolna sobotę i poniedziałek - jest bank holiday ;o
W niedzielę obiecałam dodatkowy babysitting za dodatkową opłatą
Wygooglowałam, że Fulham blisko

Ja pracuje u innej rodzinki w przyszlym tyg od pon do pt, moi sa we wloszech... To co, sobota i kawka?

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Napisane przez lovelyashley

ale co to pi ?
i w ogóle mówisz o karcie ?

Pence = p. Sylwia napisala 'pi' bo tak sie wymawia. 100 pence = 1 pound.

W uk mozesz z latwoscia w kazdym sklepie typu off licence [kiosk+sklep monopolowy] kupic karty z tanimi minutami do roznych krajow. Moj chlopak kupuje np do australii. Jak przyjedziesz szybko obczaisz.

[miss m]

Lucyohlucy - sobota jak najbardziej Jakieś detale na priv gdzie i kiedy ok?

Też muszę zgłebić kwestię dzwonienia do pl hmmm

[sylwiakaa]

w watku londyn tezl spotkanie szykujemy, dolaczcie.

no ja dzis chce wyprobowac lyce.

[lovelyashley]

jak na razie pakowanie to najgorsza rzecz z tego wszystkiego

[angelamichalik]

najgorsze będzie jak już będziesz siedzieć w samolocie z zapiętym pasem, zastanawiając się "co ja właściwie robię?!"
a później już z górki

[lucyohlucy]

Napisane przez angelamichalik

najgorsze będzie jak już będziesz siedzieć w samolocie z zapiętym pasem, zastanawiając się "co ja właściwie robię?!"
a później już z górki

Haha, przypomina mi sie jak wyjeżdżałam 3 lata temu, 9 wieczór, dw zachodni, ja w autokarze macham do mamy... jakiś miesiac wczesniej podjelam decyzje, że JADE! Niesamowite poczucie niepewności jutra... a później wjazd do Londynu, samotna podróż metrem do ostatniej stacji... i ciemnymi ulicami o 23... Bo hości nie raczyli po mnie wyjechać choćby na stację! (teraz widzę wszystkie ich wady jak na dłoni, wtedy byłam baaardzo naiwna) niesamowicie się to wspomina

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Napisane przez miss m

Lucyohlucy - sobota jak najbardziej Jakieś detale na priv gdzie i kiedy ok?

Też muszę zgłebić kwestię dzwonienia do pl hmmm

Okay, najlepiej jak sie wymienimy telefonami, bedzie prosciej

[lovelyashley]

Napisane przez angelamichalik

najgorsze będzie jak już będziesz siedzieć w samolocie z zapiętym pasem, zastanawiając się "co ja właściwie robię?!"
a później już z górki

ale napisałam jak do tej pory haha
a że później będzie totalna masakra, to staram się na razie o tym nie myśleć a to już jutro !

---------- Dopisano o 07:31 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------

a powiedzcie, hości nie zapewniają ubezpieczenia, nie ?
muszę sobie ten NIN wyrobić albo w PL się jeszcze ubezpieczyć, tak ?

---------- Dopisano o 07:32 ---------- Poprzedni post napisano o 07:31 ----------

Napisane przez lucyohlucy

Haha, przypomina mi sie jak wyjeżdżałam 3 lata temu, 9 wieczór, dw zachodni, ja w autokarze macham do mamy... jakiś miesiac wczesniej podjelam decyzje, że JADE! Niesamowite poczucie niepewności jutra... a później wjazd do Londynu, samotna podróż metrem do ostatniej stacji... i ciemnymi ulicami o 23... Bo hości nie raczyli po mnie wyjechać choćby na stację! (teraz widzę wszystkie ich wady jak na dłoni, wtedy byłam baaardzo naiwna) niesamowicie się to wspomina

no to powiem Ci, że nieźle odważna jesteś !

[mabo]

Lot już za mną, było i przepychanie i klaskanie ;-)

Dziewczęta ponawiam pytanie czy może któraś z Was jest w Paryżu i miałaby ochotę na jakieś spotkanie przy kawie, ciachu, piknik w parku czy też cokolwiek innego? Jeśli tak niech da znać!

[lucyohlucy]

Napisane przez lovelyashley

a
a powiedzcie, hości nie zapewniają ubezpieczenia, nie ?
muszę sobie ten NIN wyrobić albo w PL się jeszcze ubezpieczyć, tak ?

Nie musisz NIN-u wyrabiać... lepiej wykup sobie kartę euro26

[lovelyashley]

Napisane przez lucyohlucy

Nie musisz NIN-u wyrabiać... lepiej wykup sobie kartę euro26

ale to w PL ? gdzie się taką kupuje ?

[roux666]

Napisane przez lovelyashley

ale to w PL ? gdzie się taką kupuje ?

tutaj www.euro26.pl albo w kazdym, a przynajmniej w wiekszosci biur turystycznych.

[lovelyashley]

Napisane przez roux666

tutaj www.euro26.pl albo w kazdym, a przynajmniej w wiekszosci biur turystycznych.

dzięki, ale chyba będę musiała dzisiaj iść do jakiegoś biura, bo jutro wylot a zanim by przyszła..

[sylwiakaa]

w biurze podrozy robia od razu.

[lovelyashley]

zapłaciłam 73zł...

w ogóle, mam dosyć pffffff a to nawet nie początek

[roux666]

szybko tracisz cierpiwosc lovely...




ktos tu kiedys poruszyl temat urodzin podczas au pairowania.
wiec w tamtym roku mina hostka jak juz pisalam wyskoczyla ze swieczka wetknieta w ..kawalek ogorka.

w tym roku...uwagaa..
wlasnie wkladalam do wazonu bukiet kwaitow od Tz kiedy hostka wpadla do domu z pracy z ..wielkim bukietem...i...daje mi kartke, a tam obrazki ze Spa..zyczenia i....dopisek " mam nadzieje, ze bedziecie sie dobrze bawic z C. w SPA"... aaaa!
dostalismy karnet na prywatne spa dla pary, na caly dzien, w Zurychu w swietnym miejscu, na dachu wielkiego budynku z widokiem na cale miasto...kapiele, babelki, masaze, pillingi, relaxujace zabiegi, winko...OMG

[_Japonka_]

Napisane przez roux666

szybko tracisz cierpiwosc lovely...




ktos tu kiedys poruszyl temat urodzin podczas au pairowania.
wiec w tamtym roku mina hostka jak juz pisalam wyskoczyla ze swieczka wetknieta w ..kawalek ogorka.

w tym roku...uwagaa..
wlasnie wkladalam do wazonu bukiet kwaitow od Tz kiedy hostka wpadla do domu z pracy z ..wielkim bukietem...i...daje mi kartke, a tam obrazki ze Spa..zyczenia i....dopisek " mam nadzieje, ze bedziecie sie dobrze bawic z C. w SPA"... aaaa!
dostalismy karnet na prywatne spa dla pary, na caly dzien, w Zurychu w swietnym miejscu, na dachu wielkiego budynku z widokiem na cale miasto...kapiele, babelki, masaze, pillingi, relaxujace zabiegi, winko...OMG

Wow, no to super!!! to ja kiedyś ten temat poruszałam, na moje urodziny od rodzinki u której teraz jestem dostałam mały prezent(kosmetyki), ale cały dzień spędziłam z dziećmi(miły dzień, ale jednak praca...), Ogólnie powoli kończy się moja "przygoda", zostało mi jeszcze 10 dni w Holandii. Nie powiem, cieszę się że już wracam, rodzinka niby jest ok ale zawsze mają jakieś "ale", chyba nigdy nie usłyszałam od nich że zrobiłam coś dobrze...no i mam niemałe problemy ze starszą "podopieczną"(7 lat), ale teraz już się tym nie przejmuję, tylko odliczam dni do powrotu

[moya07]

u mnie równy mc do powrotu, Japonka, bd w Hadze od soboty do poniedziałku. Jak zostajesz na meijscu, to mozemy sie jakos umowic..

[lovelyashley]

ja mam urodziny 10 września, zobaczymy haha

końcóweczka pakowania !

lot za parę godzin
mój kotek

trzymajcie kciuki !!
jak będę mogła to dam znać czy przeżyłam

[sylwiakaa]

czy ktoras au pair nie miala problemow z hostami? bo ciagle ktos narzeka, tak jak i ja na moich poprzednich.